Dodaj do ulubionych

Jest duża poprawa!

19.09.08, 08:58
Wreszcie jest duża poprawa.
W ciągu 2m-cy mała przybrała 1,1kg!!!!To tyle ile przez ostatni swój
rok życia.Wazy aktualnie 10,600g.
Oczywiście jest na diecie bezglutenowej i to jednak gluten był
przyczyna jej niskiego wzrostu i słabych(100g m-cznie)wagi.
Teraz dopiero ma apetyt-jestem niekiedy w szoku:D

Dziewczyny.
Może warto spróbowac???
Nam dietetyczka powiedziała,że najczęściej te dzieci które są poza
siatką centylową,a do tego są niskie-to one najczęsciej własnie mają
utajone uczulenie na gluten.i dopiero kiedy odstawi się im
gluten,widac jak pieknie przybierają na wadze:)
Pozdrawiam wszystkie mamy:)
Obserwuj wątek
    • 1majuszek Re: Jest duża poprawa! 19.09.08, 11:54
      Ciekawa sprawa.
      Utajone uczulenie to znaczy takie ktorego nie wykażą żadne badania?
      Czy gluten hamuje apetyt lub przyswajanie jedzenia, hamuje wagę i
      wzrost a jego brak sprawia, że dziecko nagle ma apetyt lub je tyle
      co wcześniej ale po prostu adekwatnie do ilości tyje?
      czy córka lubi to bezglutenowe jedzenie?
      • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 19.09.08, 13:32
        Badania(bardzo dokładne)krwi u mojej córki wykazały,że jest na
        pograniczu uczulenia.Było więc mało jasne,ale ja jakoś instynktownie
        wyczuwałam,że ten gluten jej szkodzi.Poczytałam w necie na temat
        bezglutenowców i glutenu.
        I okazuje sie,ze dzieci,które mają utajone uczulenie poprostu nie
        przyswajaja pozywienia-dlatego słabe przyrosty wagi i wzrostu.Kości
        wolniej rosną,ponieważ dieta powoduje raczej zniszczenia,a nie
        pomaga budować kościec.Przyrostów wagi nie ma-ponieważ organizm
        broni sie przed tym co dla niego złe i nie przyswaja.
        Dziecko ma słaby apetyt,ponieważ broni sie np.przed bólem
        brzuszka,niekiedy bólem głowy(to tez objawy uczul.na gluten).
        Poczytaj w necie na temat uczulenia na gluten.Bo moja córka w 100%
        nie ma celiakii.Ma uczulenie.A uczulenie na szczęście pewnie za
        jakiś czas minie:))
        Czy ona lubi to jedzenia???
        No wiesz...a ma wyjście???Hehehehe.
        Kupujemy w Bezglutenie(przez ineternet).Chlebek mają dobry,makaron
        także.Chipsy,chrupki,ciastka-wszystko z Bezglutenu.Inna firma jej
        nie smakuje.Oczywiście musiałam zmienić sposón żywienia całej
        rodziny:/,ale daliśmy radę.Nie mogę używać np.kostek rosołowych(bo
        mają gluten).Jak robię nalesniki-to na dwie patelnie:D
        Można przywyknąć.Tym bardziej,że sa efekty!!!!
        Nawet w śmietanach,kefirach jest gluten i mała może jeść tylko
        Danonki-bo w nich nie ma.Oczywiście cukierki,gumy ,normalne
        chipsy,czekolady nadziewane,ciastka,ciasta-wszystko odpada.I
        pieczywo glutenowe.
        Powiem Wam,że mi nawet to bezglutenowe smakuje i podjadam małej,bo
        mi to zwykłe też słabo służy:)
        Ja jestem zadowolona z efektów.Przez 2m-ce 1,1kg!Pewnie domyślasz
        się,jaka to dla nas radość:))
        Pozdrawiam.
    • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 20.09.08, 23:28
      Mój synek jest poza siatka centylową, zarówno jesli chodzi o wagę
      jak i wzrost. Miał robione badania pod kątem celiakii ( z krwi) i
      wyszły prawidłowe. Natomiast wczesniej z krwi wyszło mu uczulenie na
      pszenicę. Alergolog powiedział nam, że skoro to nie jest celiakia a
      tylko uczulenie na pszenicę, to właściwie będzie miał tylko problemy
      skórne (ma suchą skórę), a alergia ta nie wpływa na wzrost i wagę.
      Synek chyba od roku nie przybrał na wadze, rośnie też baardzo
      wolno. Dużo odstaje od rówieśników.
      Lekarze mówią, że pewnie zacznie rosnąć w okresie dojrzewania.
      Ze mną było tak samo.
      Miał badany hormon wzrostu - w dolnej granicy normy.
      Endokrynolog obejrzała go i powieedziała, że urośnie w swoim czasie,
      żeby nie zmuszać do jedzenia, tylko ograniczyć słodycze i soki.
      Zastanawiam się co robić. Zmienić lekarza?
      Nie chcę na własną rękę wprowadzac diety bezglutenowej. Mały chodzi
      do przedszkola, więc byłoby ciężko.
      Co robić?
      • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 22.09.08, 11:21
        Napisz Ci tak-ja wszystko bym zrobiła,żeby moje dziecko było
        zdrowe.Poczytałam trochę na temat uczulenia na gluten.Nie
        przestrzeganie diety w przypadku uczulenia powoduje duże straty w
        organiźmie.Kości są słabsze-to wazne.Ja chciałam spróbować-nic nie
        traciłam.Teraz okazało się,ze zyskałam,bo córka pieknie je,ma apetyt
        i zaczęła rosnąć!!!Przybiera na wadze.
        Co do przedszkola-to jest to problem.Wiem o tym,bo wprawdzie moja
        mała ma 2lata,ale już od przyszłego roku będzie chodziła do
        przedszkla.Będę musiała dawać im pożywienie bezglutenowe-na własną
        rękę.Oni tego nie kupią-bo jest to droga dieta.Tak więc można sie
        dogadać,ale napewno nie masz 100%gwarancji,ze ktoś go nie nakarmi
        chlebkiem,bo akurat zapomni,że dziecko jest bezglutenowcem.

        U mojej córki też badania wyszły prawie dobre.Ale mała była
        maksymalnie przebadana-endokrynolog,RTG nadgarstyka,hormony
        wzrostu,neurolog,gastrolog,gastroenterolog....itd...
        Dużo tego było.I nic nie wychodziło.Teraz ta dieta pomaga,a ja
        wreszcie oddycham pełną piersia!
        Pozdrawiam Was:)
        • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 22.09.08, 12:18
          Sama postanowiłaś przestwić Małą na dietę bezglutenową czy za radą
          dietetyczki, a może lekarza?
          Czy ta dietetyczka wszystko Ci wyjaśniła co corka może jeść, a czego
          nie? Czy sama szukałaś po internecie?
          A co z glutenem utajonym? Jakie dajesz wędliny Małej? Bo z tego co
          wiem w większosci jest gluten.
          Gdy się okazało, że synek na 100% nie ma celiakii, to odetchnęłam z
          ulgą, bo czytałam trochę o tej diecie bezglutenowej.
          Najgorsze, że nie znam żadnego lekarza, który by się jakoś przejął
          jego wzrostem i wagą. Wszyscy mówią, żeby się nie przejmować, że w
          okresie dojrzewania dogoni rówieśników, że skoro jest zdrowy, to
          wszystko jest w porządku. Sama nie wiem co robić :(
          • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 22.09.08, 17:07
            Lekarka powiedziała,że aby w 100%stwierdzić,że mała ma uczulenie na
            gluten,należałoby zrobić biopsję jelita(dwunastnicy).Ale my nie
            wyraziliśmy na to zgody.aproponowałam,że przejdziemy na dietę i po
            3m-cach zważymy i zmierzymy małą.Ma miec też oczywiście robioną
            próbę prowokacji glutenem w paxdzirniku,a póxniej zbadają jej
            ponownie krew,aby zobaczyc jakie wyjdą wyniki przed prowokacja i po
            prowokacji.
            Diete ustalałam oczywiście z dietetyczka.To ona dała nam rozpiskę-co
            mała może jeść,co jest zabronione.
            Jeżeli chodzi o wędliny,to jest szereg wedlin,których nie może
            (parówki,śląska,mortadela,zwyczajna,pasztety...itd...)Ogólnie mała
            je mało wedlin.Raczej jakieś kabanosy,czy szynki,albo
            np.kindziuka.Są to wedliny drogie i raczej nie dodaje sie do nich
            glutenu.
            Ja tez trafiałam do lekarzy,którzy mówili-"ona z tego wyrośnie".
            Ale wreszcie,po 2latach walki trafiłam na b.fajną gastroenterolożkę
            i ona zmartwiła sie bardzo tym,że Ania nie rośnie i nie przybiera na
            wadze.I zaczęła szukac.Stanęło na uczuleniu na gluten.Było tez brane
            pod uwagę,że mała ma zespół złego wchłaniania,ale odeszliśmy od tego.
            Moja córka tez wygląda na zdrowa.Tylko jest bardzo
            zminiaturyzowana.Ma 2,2lata,a wygląda dosłownie jak 18m-czniak.Tylko
            rozumem jest bardzo rozwinięta,no i fizycznie bardzo sprawna.
            Kiedy dostałam rozpiske od dietetyczki-byłam przerażona,bo gluten
            jest wszedzie!!!!
            Jest np.w kostkach rosołowych i przyprawach
            typu "Kucharek"Vegeta",jest w śmietanach,w kefirach,w
            czipsach,lodach,batonach,serkach,chrupkach...jest wszedzie:(
            Kiedy gotuję zupe-myślę o Ani,kiedy robię drugie danie,to takie,żeby
            nie było glutenu.
            Ale do wszystkiego można sie przyzwyczaić.Mała jest 2m-ce na
            diecie,a my już myslimy o niej,jak o zdrowym dziecku,tyle,że z
            ograniczeniami deitetycznymi.
            Gorzej jest jak gdzieś idziemy-bo zawsze musimy miec dla niej
            jedzenie.
            W sobotę bylismy na weselu-w własnym
            makaronem,chlebem,chipsami,serkami,ciastkami...itd.,ale co ja mogę...
            Jednak zawsze mówię-zrobię wszystko,żeby ona była w pełni zdrowa i
            żeby wyrosła na dużą,piekną kobietę.Niestety lekarze straszyli
            nas,że jeżeli ona nie zacznie przybierac na wadze i nie zacznie
            rosnąć,to osiągnie max 150cm wzrostu.
            To zmobilizowało mnie do wprowadzenia diety.
            Dodam Ci tylko,ze ona do 7m-ca w miarę dobrze przybierała na wadze.
            Dopiero około 7-12m-ca zaczęła stopowac i przybierała max 150g m-
            cznie.To też dało mi do myślenia-bo w tym okresie,kiedy zaczynała
            stopowac,miała wprowadzony do diety gluten.
            Obserwuj syna,przelicz,kiedy zaczął sie powolniejszy przyrost masy i
            wzrostu.To wszystko jest b.ważne.
            Jacy jesteście Wy-rodzice,jacy są dziadkowie.Czy są w rodzinie
            niskie osoby?Wiesz,to ważne.Jakie jest rodzeństwo?Przemyśl.
            Gdybyś potrzebowała jakiś info na temat diety-to służe pomocą.

            • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 22.09.08, 22:49
              Coraz intensywniej myślę o wprowadzeniu diety bezglutenowej u
              synka. Trochę o niej czytałam, gdy czekaliśmy na wyniki badań na
              celiakię, i byłam przerażona. Będę musiała porozmiawiać z dyrektorką
              w przedszkolu, ciekawe czy mają już dziekco na takiej diecie.
              Czy możesz mi dać namiar na tę lekarkę i dietetyczkę? Mam nadzieję,
              że nie będę miała daleko :) Mieszkam na opolszczyźnie.
              Jak tak czytam Twoje posty, to tylko się upewniam co do tego, że ta
              dieta to jedyne wyjście w naszym przypadku.
              • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 23.09.08, 08:03
                Ale ja mieszkam w w-wie:/Więc,ze tak powiem,kawałek drogi masz do
                stolicy.Jak chcesz to napisz do mnie na:pionierka13@wp.pl
                Dam Ci namiary na lekarke.
                • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 24.09.08, 11:03
                  Warszawa jednak trochę za daleko :(
                  Zapisałam synka na wizytę do gastroenterologa w Krakowie (dr
                  Ziemniak). Niestety najbliższy termin był dopiero na grudzień.
                  Zastanawiam się czy już teraz nie wprowadzić mu tej diety, do wizyty
                  mamy aż 2,5 m-ca, więc przez ten czas może się już okazać czy
                  przytyje choć troszkę.
                  Bardzo Ci dziękuję za wszystkie informacje. Jak już coś będę
                  wiedzieć, to się odezwę.
                  • alaska77 Re: Jest duża poprawa! 24.09.08, 19:27
                    Napiszę Ci tylko,że my wypróbowałysmy kilka firm bezglutenowych i
                    jednak najlepsza to Bezgluten.Kupujesz przez internet.ja jestem
                    super z nich zadowolona.Składam zamówienie i za dzien najdalej 2dni
                    mam paczkę.Wejdz na ich stronę to zobaczysz jakie mają produkty.
                    Tyle,ze oczywiście bez wizyty u dietetyczki to cięzko Wam będzie
                    odgadywac gdzie jest glten i co jest zabronione.Bo np zabronione
                    jest coś takiego jak skrobia modyfikowana(trzeba czytać ulotki
                    produktów),słód,słód jęczmienny,wszystkie E1400-1499,syrop
                    skrobiowy,ekstrat skrobiowy itd...
                    O tym w necie nie pisza.Pozdrawiam.
                    • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 24.09.08, 21:33
                      Dzięki, rzeczywiście nie znalazłam takich dokładnych informacji w
                      necie o tym gdzie znajduje się gluten.
                      Muszę poszukać dobrej dietetyczki w okolicy.
            • magda-lenka78 Re: Jest duża poprawa! 21.11.08, 19:12
              kostki rosołowe i vegeta... to nawet dobrze że już tego nie jecie, przecież to
              sama chemia.
    • energystar Re: Jest duża poprawa! 01.10.08, 20:33
      Strzałka501 mam pytanko, co do kupki małej. Czy była normalna? Bo
      przy celiakie zazwyczaj jest rzadka i często przez ten gluten. Ja
      mam 8 miesięczną córeczkę waga 6.900 poniżej 3 cntyla i miała
      wprowadzany gluten 3-6 gram przez 2 miesiące zgodnie ze schematem
      żywienia. Czy taka ilość może być odpowiedzialna za jej zły przyrost
      wagi i brak apetytu. Była z ni w klinice, ale tam nikt nie zwrócił
      mojej uwagi na gluten. Od jutra nie podaję nawet tej małej ilości
      glutenu może coś się poprawi.
      • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 01.10.08, 22:01
        Przy celiakii kupa i owszem,jast brzydka.Ale moja córka nie ma
        celiakii.Ona ma uczulenie na gluten-czekają nas jeszcze dodatkowe
        badania w związku z tym.
        Do 7m-ca moja córka przybierała własciwie(może bez rewelacji,ale w
        normie),natomiast,kiedy zaczełam jej dawać "normalne"jedzenie
        zaczęła nam przybierac na wadze max 100g m-cznie.
        Moja córka do 7m-ca nie wyprózniała się sama.Dopiero po wprowadzeniu
        mieszanki-zaczęła sama robić kupę.Teraz robi ją prawie codziennie.
        I jest to kupa normalna.Przy UCZULENIU NA GLUTEN nie ma co sie
        sugerowac stolcem.Tym bardziej,że jak to nazywaja lekarze,moja córka
        ma UTAJONE UCZULENIE.
        Zreszta,ja tam mówię-jak zwał,tak zwał...najwazniejsze,że rośnie i
        przybiera na wadze:)
    • lilou75 Re: Jest duża poprawa! 07.10.08, 12:53
      Strzałko, serdecznie gratuluję takiego wyniku :)))
      Super, że zostaliście dobrze poprowadzeni diagnostycznie, że została
      wprowadzona dieta bezglutenowa która okazała się strzałem w 10tkę :)
      WYobrażam sobie jaki to kamień z serca i radość widzieć że dziecko i
      je z apetytem i przede wszystkim zaczęło rosnąć i przybierać na
      wadze! Wynik naprawdę spektakularny!
      Bardzo się cieszę z każdego takiego radosnego postu i wierzę że
      teraz już przed Wami same piękne wyniki przyrostu wagi :))

      Jakże ja bym chciała żeby mój synek w końcu znalazł się w siatce
      centylowej.... A tu ani wzrostowo ani wagowo :(
      Podczas czerwcowego pobytu w szpitalu niby wykluczono uczulenie na
      gluten. Zastanawiam się jednak czy nie wprowadzić synkowi tej diety.
      Z drugiej strony on jednak dużo glutenu nie je.... Czasem jest to
      makaron, troche bułki ostatnio sie udaje pogryźć.
      Synek ma bardzo mało urozmaicone menu bo jako niejadek ekstremalny
      po prostu nie ma ochoty na próbowanie czegokolwiek, jedzenie go po
      prostu nie interesuje :/

      Domyslam się jednak że w przypadku uczulenia nawet mała ilość (z
      takiego makaronu, czy bułki) może wpływać na wchłanianie.
      Czy taką informację przekazała Ci może dietetyczka?

      pozdrawiam serdecznie
      • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 24.10.08, 10:06
        Jestem po badaniach na oddzile gastroenterologicznym.I jest super!!!
        Mała jest na 3centylu z wage.
        I na 50centylu ze wzrostem!!!!To wielki sukces.
        Dodam tylko,że 3m-ce temu była na (minus)-25centylu z wagę i wypadła
        z siatek ze wzrostem.Przez te 3m-ce urosła 6cm!!!To tyle,co przez
        ostatni cały rok(od 12m-ca zycia do 24m-ca).Nasza p.doktor jest
        bardzo zadowolona.Ale chyba najbardziej my!:D
        Lilou75.
        Nie odpowiedziałam wcześniej bo jakoś przeoczyłam swoj watek hehehe.
        Napiszę Ci,ze mi tez się wydawało,że moja córka mało dostaje
        glutenu.Po rozmowie z dietetyczką okazało się,że gluten jest
        wszedzie!
        Jest w przyprawach typu Maggi,Vegeta,jest w
        zelkach,cukierkach,czekoladach,oczywiście w ciastkach,chlebie i
        makaronie.Jest nawet w smietanie i wedlinie:/Jest w wiekszości
        deserków dla dzieci.Jedynie małe danonki nie mają glutenu.On jest
        dosłownie wszedzie:(
        A własnie małe dawki glutenu,ale przez dłuuuugi czas daja gorszy
        efekt,niż jedna dawka raz na długi czas.Przynosi mniej szkody dla
        organizmu.

        Moja córka na diecie będzie do wakacji.Póxniej zrobią jej
        tzw.prowokację glutenem-czyli niejako odtruwanie organizmu z
        glutenu.Zeby mogła iśc do przedszkola jako zdrowe dziecko-bez diety
        glutenowej.

        Pozdrawiam wszystkich:)
        • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 24.10.08, 13:35
          Dzięki Tobie Strzalko, też wprowadziliśmy synkowi dietę
          bezglutenową. od 1,5 tygodnia dopiero, ale już przez ten czas
          przytył 300-400g! Gdzie przez ostatni ROK nic prawie nie przytył.
          Bardzo się cieszę, ale zobaczymy jak będzie po miesiącu-dwóch. Mam
          nadzieję, że na swoje urodziny (w grudniu) będzie się mieścił w
          siatkach centylowych.
          Dużo informacji o produktach bezglutenowych czerpię ze strony www.
          celiakia.pl oraz z ich forum. No i oczywiście czytanie każdego
          składu produktów.
          Mały chodzi do przedszkola, daję mu swój chlebek, makaron jeśli
          akurat jest w jadłospisie na ten dzień. Mam jadłospis na 10 dni,
          więc wiem co przygotować mu wcześniej, żeby jadł to samo co inne
          dzieci. Wcz
          • tuwenda Re: Jest duża poprawa! 24.10.08, 13:41
            Wczoraj kolega miał urodziny i przyniósł dla dzieci batoniki
            Nesquick, więc musiałam podrzucić pani jego batonika, żeby nie czuł
            się gorszy, że nic nie dostanie.
            Jakoś musimy sobie radzić.
            W niedzielę jedziemy na urodziny do znajomych, do restauracji. Będę
            musiała zadzwonić do nich i popytać o menu, żeby dostosować je do
            Bartka.
            Cieszę się, że Twoja córeczka tak świetnie rośnie i przybiera na
            wadze. Mam nadzieję, że u nas też się dobrze wszystko potoczy.
            Odezwę się jeszcze za jakiś czas i mam nadzieję, że będę mogła znów
            się pochwalić przyrostami wagi,a może i wzrtostu.
            Dziękuję Ci bardzo za wszystkie rady
            pozdrawiam
            • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 24.10.08, 16:35
              Bardzosie cieszę,że i u Was jest poprawa.
              Ja równiez korzystam z forum o celiaki.No może wcześniej częściej
              tam bywałam,a teraz to juz sporadycznie.Ale to pewnie przez to,że
              teraz po tych 3m-cach diety,jakoś czuję sie pewniejsza i wiem,co
              mogę małej dawać do jedzenia.
              Pocieszeniem dla mnie jest to,że dajecie sobie rade w
              przedszkolu.Mam nadzieję,że jeżeli u mojej córki nie uda się
              prowokacja glutenem i jednak nadal będzie musiała byc na diecie,to
              uda się to w przedszkolu jakoś zorganizowac.
              Pozdrawiam i czekam od Was na wieści:)
    • lilou75 Re: Jest duża poprawa! 27.10.08, 11:55
      Strzałko, dzięki a komentarz odnośnie do małych ilości glutenu.
      Mój synek jest strasznym alergikiem i większości produktów które
      wymieniłaś nie może jeść, natomiast faktycznie dostaje bułkę,
      chlebek, makaron, płatki...
      Nie dostje nic słodkiego. To tez jest związane z nadal istniejącym
      problemem gryzienia :// Ciągle walczymy, powoli poruszamy się do
      przodu.
      Postanowiłam że poczekam jeszcze dwa miesiace aż skończy 2 latka. Na
      razie jakoś powoli ale przybiera na wadze - waży co prawda nadal
      fatalnie bo tylko 10 400 na 22 mce, ale przybierał ostatnio średnio
      100g/mc no i od czerwca urósł 7 cm (taki skok wzrostowy miał).
      Jeśli na 2 latka nie będzie przynajmniej trzeciego centyla ze
      wzrostem (teraz mierzy 81 cm), wprowadzę dietę bezglutenową.
      Czeka nas poza tym wizyta u endokrynologa aby wykluczyc sprawy
      hormonalne ze wzrostem.

      Tuwenda, gratuluję pięknego przyrostu wagi - życzę aby tempo nadal
      sie utrzymało!

      Pozdrawiam
      • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 27.10.08, 18:12
        Lilou
        My mamy za sobą endokrynologa z CZD.Olali nas tam zupełnie.Nawet hormonu
        tarczycy nie zrobili mojej córce.Zmusiłam ich wręcz do zrobienia rtg
        nadgarstka-wiek kostny.Określili moją córka na 1.5roczne dziecko w wieku
        2lat.Czyli wprawdzie z siatek dla 2latka wypadła,ale za to mieściła sie na
        10centylu dla półtorarocznych dzieci-i dla nich to wszystko było ok.
        Moja córka na 2lata ważyła 9300g i miała 81cm wzrostu.
        Teraz ma 2lata i 3 miesiące i waży 10,5kg i ma 86,5cm wzrostu.Tyle przybrała na
        diecie.
        Pozdrawiam:)
        • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 02.11.08, 16:01
          Dziewczyny.
          Dziś zwazyłam moją pannę.I szok!!!Waży 11200g!!!To dla nas
          wielkkkkka radosć.Myślałam,że będzie tyle wazyła na swoje 3urodziny
          hehehe.A tu taki skok.Ma teraz skończone 2lata i 3m-ce i tym samym
          wskoczyła na 10centyl!!!Hura,hura.Mojej radości nie ma końca
          :D:D:D
          I to wszystko dzięki diecie bezglutenowej.
          Gdybym wczesniej wiedziała,że gulten jej szkodzi...ech...
          Pozdrawiam.
          • lilou75 Re: Jest duża poprawa! 03.11.08, 13:33
            Pięknie :))))
            Gratulacje ogromne - panna rośnie w oczach :)))

            Pozdrowienia

            ps Strzałko, pozwolę sobie wysłać Ci priva jeszcze w temacie
            konsultacji neurologopedycznych. Z góry dzięki za odp.
          • blaszka0662 Re: Jest duża poprawa! 18.11.08, 09:11
            Gratuluję :-)
            Jak czytałam twoją historię, to zaczęłam łączyć fakty z moim Karolkiem. Mój
            synek też właśnie "obraził się" na jedzenie między 4-5 miesiącem i nikt nie był
            w stanie powiedzieć dlaczego :-( To oczywiście poskutkowało tym, że zaczął słabo
            przybierać na wadze. Teraz ma 21 miesięcy i waży niecałe 10 kg i mierzy 81 cm.
            Karolek jest wcześniaczkiem. Urodził się z hipotrofią. Cały czas grymasi przy
            jedzeniu. Praktycznie każdy posiłek wiąże się z zabawianiem i tylko wtedy zjada
            całe porcje. Pomimo tego, kiepsko przybiera na wadze i wolno rośnie. Cały czas
            jest poniżej siatek centylowych. Jak miał roczek zaczął robić do 5 kupek
            dziennie. Zrobiłam mu wtedy badania z krwi w kierunki celakii, pasożytów,
            morfologię, mocz. Wszystko wyszło prawidłowe, więc lekarze zaniechali dalszych
            badań, mówiąc, że może być drobny po mnie. Ja jednak cały czas zastanawiam się
            oby na pewno. Zastanawiam się czy nie odwiedzić ponownie gastroenterologa i nie
            zapytać o badania w kierunku utajnionej nietolerancji. Powiedź mi proszę jak się
            nazywały te z badania z krwi? I jaki lekarz je zlecił?
            Pozdrawiam,
            Agnieszka
            • strzalka501 Do blaszki. 19.11.08, 07:58
              Niestety nie powiem Ci jak sie nazywały te badania-poniewaz poprostu
              nie pamietam:/
              To były jakies juz specjalistyczne,z krwi.Ale nie zwykłe IGe,tylko
              cos jeszcze innego.Robili je nam w szpitalu na oddziale
              gastroenterologicznym,ponieważ badanie te sa bardzo drogie i
              normalnie w przychodni nikt ich nie robi.
              Powiem Ci tylko,że jak na dziecko przedwczesnie urodzone i do tego z
              hipotrofia,to chyba troche duzo od niego wymagasz.Tzn.chodzi mi o
              wage.Pomyśl,że moje dziecko urodziło się w 41tyg.z wagą 3500g i
              55cm wzrostu-a w wieku 21m-cy wazyło zaledwie 9kg.To duża
              różnica,biorac pod uwagę,to że Twój synek to wczesniak.
              No ale jezeli rzeczywiście niepokoi Cię to wszystko,to musiusz
              znaleźć dobrego gastroenterologa,który przyjmie małego na oddział.
              • blaszka0662 Re: Do blaszki. 19.11.08, 13:57
                Dzięki za odpowiedź.
                Ja się martwię najbardziej tym, że stracił apetyt w wieku niemowlęcym i nie
                wiadomo dlaczego i że pomimo jedzenia w miarę ok ilości ale zawsze
                wysokokalorycznych to waga idzie bardzo powoli do góry i tym samym wzrost. Teraz
                zaczął wypadać z siatki centylowej wcześniaków jeśli chodzi o wagę, a odwód
                głowy i długość ciała ma 25 centylu, czyli też nie za dużo. Ja po prostu boję
                się, że to nie jest problem wyssany z palca.
                • strzalka501 Re: Do blaszki. 19.11.08, 14:31
                  Jezeli sie martwisz-to sprawdz to.Może malec ma wiotkośc i stąd ta
                  niechęc do jedzenia?Jest wiele przyczyn niejedzenia.Zresztą to widac
                  na tym forum.
                  Powiem Ci tylko,że moja córka obwód głowy ma poniżej siatki,obwód
                  klatki równiez.Z wagą (teraz)jest na 3centylu,a ze wzrostem(przez
                  diete)na 50centylu.
                  Ja zawsze mówię-niech będzie szczupła,ale wysoka;)
                  Pozdrawiam:)
                  • blaszka0662 Re: Do blaszki. 20.11.08, 08:31
                    Strzałka, o wiotkości czego piszesz?
                    Ja zawsze myślałam, że będę mamą małego grubaska z tym słodkim dziecięcym
                    celulitem;-) Też chciałabym żeby mój synek był wysokim, przystojnym facetem.
                    Pozdrawiam,
                    Agnieszka
                  • blaszka0662 Re: Do blaszki. 09.12.08, 09:57
                    Byłam ostatnio z synkiem u nowej pediatry, bo po raz kolejny zrobił mi kompletny
                    strajk głodowy. Tak jak przypuszczałam, miał zainfekowane gardełko. Lekarka
                    powiedziała, że mały ok przybiera na wadze (w ciągu roku ok 2kg), ale podejrzewa
                    u niego alergię pokarmową. Przepisała nam Ketotifen, który ma poprawić apetyt i
                    zregenerować jelitka. Karolek bierze go od 2 tygodni. Już widzę małą poprawę.
                    Kilka razy sam się upomniał o jedzenie i sam chętnie siada do stołu, chociaż nie
                    koniecznie zawsze zje co mu zaproponuję. Jak rozgląda się za jedzeniem to staram
                    się dać mu to co chce, żeby zjadł ze smakiem a nie wmuszać. Może wreszcie
                    przekona się do jedzenia. 2 tyg temu ważył 10200g. Nie wiem czy coś przybrał, bo
                    mi się waga zepsuła;-) Byliśmy też w poradni zaburzeń odżywiania, ale tam
                    lekarka też powiedziała, żebym się nie doszukiwała, bo synek dobrze się rozwija
                    i że pewnie tak jak ja wielkoludem nie będzie. Poza tym powiedziała, że miał
                    robione badania na celakię, wchłanianie i pasożyty i że nic tam niepokojącego
                    nie wyszło. Mam nadzieję, że rzeczywiście tak jest i modle się żeby Ketotifen
                    nauczył moje dziecko ze jedzenie jest fajne.
                    A jak twoja córeczka? Dalej na diecie?
                    Pozdrawiam,
                    Agnieszka
    • magda-lenka78 Re: Jest duża poprawa! 05.12.08, 20:32
      strzalka mam do ciebie pytanie - czy twoje dziecko zanim nie wprowadziłas diety
      bezglutenowej jadło słabo = słabo przybierało? a jak zmieniłaś dietę to jej się
      powiedzmy... automatycznie poprawił apetyt?
      • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 06.12.08, 08:32
        Chyba raczej jest podobnie.Ona jednego dnia ma wilczy apetyt,a
        następnego je jak wróbel.
        • strzalka501 Re: Jest duża poprawa! 10.12.08, 07:59
          Moja córka dalej na diecie-i tak bedzie conajmniej do czerwca
          przyszłego roku.Wtedy zrobią nam prowokacje glutenem-i zobaczą czy
          jej to uczulenie minie.Oby tak było,bo przyznam się Wam,że po
          okresie euforki(jakie to proste i banalne),mam dołek:(
          Przykro mi,że jej tak wiele rzeczy odmawiam.Ona jest bardzo grzeczna
          i nie wrzeszczy np.w sklepie-że chce to zjeśc i juz!Ale widze jej
          smutne oczka i sama chętnie bym jej rozpakowała batonik i dała-nich
          zje...Oj mówię Wam,tak mi jest jej szkoda.Jest taka drobna,szczupła
          i jeszcze jej odmawiam jedzenia:(Z wiadomych względów,ale serce mnie
          boli.Teraz beda święta i znowu proble-ciasta,kremy,osobne
          pierogi,osobne smazenie ryb,itd...No i prawie zero słodkości.
          Waga jej nie wzrosła.Ale jakoś mnie to nie dziwi,bo ostatnio nękały
          nas grypy zołądowe,a później infekcje gardła.Ale grunt,ze rosnie-to
          najwazniejsze.Niech będzie szczupła-ale wysoka:)
          Pozdrawiam:)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka