Dodaj do ulubionych

Poniedziałek stanowczy

IP: *.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl 20.01.03, 08:57
Paladyni i Rycerze Wielcy- słusznie Jola Jola wyraziłą przekonanie, iż
miejsce na bitwę jest poza murami NASZEGO zamku.
Żadnego tłuczenia mych kosztownych lamp!! I zastaw!!!
Zakładnikami możecie natomiast zostać Wy, jeżeli naszej gościnności
nadużyjecie.
Mevelandia jest w zamierzeniu spokojną krainą, czasem gdzieś tam stal
błyśnie.
Jednak źlić się potrafimy.
Tak więc, kielichy w dłoń i dyskusją prosiemy sobie dogryzać, bo wiadomo, że
słowo mocniej od miecza rani, a straty na zamku mniejsze.
:)
powiedziałam, JA, Meve the Queen
Obserwuj wątek
    • Gość: Tiges Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.silvershark.com.pl 20.01.03, 09:00
      A co to za paskudy z lasu wygonilem? ;)
      • Gość: Amy Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.01.03, 09:19
        To nie może być przypadek tak zacząć wątki równolegle w tym samym momencie,
        nieprawdaż? Witam Najjaśniejszą i od razu z zaniepokojeniem pytam co się stało
        z całą resztą? Popici czy, co nie daj Boże, pobici?
        • vereen Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 09:34
          Witam. Jak to dobrze, że jest ktoś stanowczy. Karnawał jest tak męczący, że
          nie mam siły być stanowczą.:))Po balu sobotnim się leczę...dlaczego ci ludzie
          za oknem tak głośno chodzą?? dlaczego te ptaki tak tupią i kraczą??
          Poproszę trzy kawki...jakoś trzeba ten tydzień zacząć.:)
          • jolajola1 Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 09:46
            kawki ? i to jeszcze trzy ? przeciez one głośno kraczą ???? za głosno .... moje
            uszyoczy ... zgaście tę wielka lampę na niebie czystym, okropnie oślepia ...
          • Gość: Amy Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.01.03, 09:46
            Hehehe, Trzech Kawek się zachciewa, a niby taka w niemocy... Kąpiel polecam...
            • vereen Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 09:52
              Widzę jolu, żem nieosamotniona w mym nędznym stanie:))) Niech tam elfy ganiają
              paskudztwa po lesie...my tak po cichutku sobie odpoczniemy:)) Zgasić to
              światło!!! Z kawkami się szybko uporam, ale przydałbysię rosołek:))

              Rosołku!!!...rosółku...monia gdzie jesteś:)))
              • jolajola1 Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 09:55
                ????????????
                rosół z Moni ???????
                kanibalizm sie szerzy ?
              • Gość: Amy Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.01.03, 09:56
                Rosołek przydałby się zdecydowanie, niestety chyba go nie doczekam. Muszę
                chwilowo się teleportnąć, oby tylko z portalikiem wszystko było okej, a z tym
                niestety nigdy nic nie wiadomo.
                • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: 217.97.138.* 20.01.03, 09:59
                  ...nie lubię poniedziałków...:-(((
            • Gość: Meve Takiego Borcha chocviaż IP: *.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl 20.01.03, 10:19
              na chwileczkę:))))))
              Meve lekko rozmarzona:)
              • jolajola1 Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 10:35
                no ! popieram ! to z panem Borchem było bardzo nęcące !
                najpierw uczta, taka, jak w karczmie, co na niej zupę z różnych morskich śmieci
                spożywano i te węgożyki wedzone ...
                a potem kąpiel w bali, wspólna ...
              • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 10:37
                Czy z tymi Zerikankami?:)))vereen bezwstydna:)))
                • jolajola1 Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 11:03
                  jej, !!! miało być węgorzyki ...
                  A Zerrikanki mogą być, hłe, hłe, na straży z tymi swoimi szabliskami staną
                • Gość: Meve Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl 20.01.03, 11:11
                  eeee, raz się żyje:))))))))))))))))
                  • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 11:45
                    A może ślimaki w masełku czosnkowym???...chociaż może nie dzisiaj:)żołądek mi
                    słabuje:)) A swoją drogą takie Zerrikanki to nie perwersja... taki Borch w
                    postaci własnej-prawdziwej, to dopiero przygoda;)))
                    • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 12:32
                      Widzę, że wróciłam w samą porę. Tu się dzieją jakieś ciekawe rzeczy. Za
                      ślimaczki dzisiaj podziękuję, coś mniej stresującego żołądeczek by się
                      przydało. Tylko coo, momencik, niech no się spokojnie zastanowię... Jakieś
                      perwersyjne kulinarnie myśli mnie jeno nachodzą. A tam, pal sześć żołądek, foie
                      gras bym zjadła przysmażane (takie rozpływająco-chrupiące) z pieczonymi
                      jabłkami i muscata do tego, a potem sałatę - dużo ożywczej sałaty z kozim serem
                      na gorąco. No to fantazja mi ruszyła. Jak ja ją zatrzymam... Dobrze może, że
                      tylko kulinarna :)))))))
                      Jednego jestem pewna nie mam ochoty na Zerikanki, a i smok baiscpostaciowy mnie
                      przeraża. Ani chybi oznaki starości to są, ech...
                      • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 12:58
                        ...jedzonko? :-)
                        • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 13:02
                          Między innymi Moniu. Jak dzisiaj z twoim apetytem?
                          • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 13:07
                            Cóż...niestety, jak zwykle świetny :-) A dzynsiki ulubione znowuż, cholera,
                            przyciasne...Tak to jest połykendach :-)
                            Kapuśniaczku bym zjadła :-) ale rozsądniejsza sałata z oliwą by była i
                            beztłuszczowe mięsko :-(
                            • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 13:10
                              Moniu myśl pozytywnie...poprostu dżynsy się zbiegły w praniu:)))
                              • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 13:24
                                Precz z ograniczającymi nas gorsetami, nawet jeżeli są to dżinsikiulubione. Już
                                nie ulubione, wredne zwyczajnie, jak mogły ci to zrobić. Na stos z takimi.
                                Prponuję powiewne szatkiniekrępujące ruchów, wygodne fotele, stół połyskujący i
                                jedzonko, dużo pysznego jedzonka, trunki w kryształowych kielichach (chodzi o
                                te połyskliwościo-błyski). I muzyka dopełniająca nastroju, no i konwersacja,
                                bez niej ani rusz. A o wagę będziemy sie martwić wiosną :)))))
                                • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 13:39
                                  Tak jest!!! Zerwijmy krępujące nas pęta i dzynsiki, pluńmy na ograniczenia...:-)
                                  Niech żyje wolność oraz swobodny dostęp do stołu!!! Jak mam ochotę na kapuśniak
                                  z zasmażką ze skwarkyma, to żadna tam wysuszona na wiór lelija nie będzie mnie
                                  informowała o nadmiernej ilości kalorii!!! Czy ktoś kiedyś widział kalorię???!!!
                                  Duży stół, piękny obrus...może granatowy? i duuużo świec..bo wtedy wino daje
                                  ładne refleksy świetlne...takie rubinowe...
                                  Sałatka szopska i szaszłyczki na ryżu ?
                                  • Gość: Meve Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl 20.01.03, 14:06
                                    Gość portalu: monia napisał(a):

                                    >
                                    > Sałatka szopska i szaszłyczki na ryżu ?
                                    że trochę wiecej szczegulof silwuple
                                    • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 14:12
                                      A deserek będzie jaki? Straszniem dzisiaj rozpasana kulinarnie. Kaloryczny
                                      deserek. Może tiramisu albo tort orzechowy?
                                      • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 14:19
                                        Owszem, deserek też. Z przyjemnością powitałabym stosik idealnie kruchych
                                        faworków. No, w ostateczności torcik bezowy mocca :-)
                                        No i oczywiście alkohole świata, bo jakoś to wszystko strawić trzeba.
                                        Chilijskie czerwone wytrawne?
                                    • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 14:16
                                      Sałata/pomidorki?ogórki/paprysia/oliwki/serfeta winigrecik oraz na kopczyku z
                                      ryżu ułożony apetycznie drobięcy szaszłyczek, słoninką/cebulką/czymtamjeszcze
                                      poprzekładany ufff.....
                                      jakieś jeszcze szczegóły?
                                      • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 14:22
                                        Deserek, ponawiam kwestię deserku.
                                        Amy potrzebującasłodyczy
                                        • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 14:28
                                          Lody z ajerkoniakiem i czekoladą? Sałatka owocowa w szampanie? Tort orzechowy?

                                          faworki będą dla mnie...:-)
                                          • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 14:39
                                            Już mi lepiej, co tam lepiej - bosko. Tego potrzeba w zimowy poniedziałek.
                                            Ale tematy czekoladopodobne przypomniały o pewnym dręczącym mnie problemie.
                                            Oglądałyście film "Czekolada"? Jakie wrażenia? Ja czytając recenzje czułam się
                                            dziwnie, bo mnie ten film en general denerwował, a oni same pienia.
                                            • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 14:50
                                              Filmu nie widziałam (chociaż miałam ochotę, może sobie wypożyczę) ale czytałam
                                              książkę - była..hm..ciekawa. I dobrze się czytała. Ale bez wielkich ochów.
                                              Natomiast zprzyjaźniona sąsiadka oglądała ale nie czytała i była zachwycona.
                                              • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 15:01
                                                Nie czytałam książki - czy akcja też we Francji się dzieje. Bo jeśli tak, to
                                                problem miałabym ten sam, podejrzewam, co z filmem. A mianowicie - pani robiąca
                                                czekolady i zmieniająca nimi ludzi ok. Coś jak "Uczta Babette", miłe -
                                                zwłaszcza, że finezyjna kuchnia zwycięża, a to lubimy. Ale bzdura polega na
                                                tym, że twórcy historii chyba Francji i Francuzów nie znają i myślą, że cały
                                                świat jest purytański w swym protestantyzmie. To właśnie pokazanie miasteczka
                                                francuskiego jak ludzi z dalekiej Szwecji czy innego New Jersey było
                                                absolutnieniedoprzyjęcia. Ale najbardziej niepokoi mnie to, że nikt tego tak
                                                nie odbiera, czyli ze mną jest coś nie tak??
                                                • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 15:07
                                                  We Francji ofkorz...:-) Zastanawiam się właśnie, jakiej narodowości jest
                                                  autorka. Nie jest Francuzką - to pewne.
                                      • Gość: Meve Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl 20.01.03, 14:36
                                        Gość portalu: monia napisał(a):

                                        > Sałata/pomidorki?ogórki/paprysia/oliwki/serfeta winigrecik oraz na kopczyku z
                                        > ryżu ułożony apetycznie drobięcy szaszłyczek, słoninką/cebulką/czymtamjeszcze
                                        > poprzekładany ufff.....
                                        > jakieś jeszcze szczegóły?
                                        nie dzięki:)))))
                                        meve okropnie głodna
                                        Janie!!! Niech Jan......
                                        A tu tylko Nazgul woła...
                                        Meve z rozdwojeniem jaxni i pustym żołądkiem
                                        • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 14:56
                                          Ładnietotak się zajadać pysznościami jak inni cierpią okrutnie;)))Muszę dietę
                                          besalkoholowo/bestłuszczową zastosować, cobysię pewne organy zregenerować
                                          mogły:( Ale ajerkoniaczku tobym się napiła:)))...Moniu ty podobno
                                          samarobisz..może w przypływie łaski zdradzisz przepis, jak już tak pięknie
                                          sałatkę przedłożyłaś:))))
                                          • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 15:02
                                            Rada byłabym ze skromnym uśmiechem potwiedzić, ale taka nie będę. Ajerkoniaczek
                                            robi mój Małżonek, własnoręcznie, beż żadnych mikserów i innych takich. jest po
                                            prostu pyszny - sklepowy ma się nijak! Jeśli będziesz chciała proporcje to
                                            zajrzyj wieczorkiem, ogólnie rzecz ujmując ucieramy żółtka z cukrem, potem
                                            zalewamy wystudzonym mlekiem zagotowanym z posiekaną wanilią a potem łączymy ze
                                            spirytusem. I pijemy - teoretycznie po "przegryzieniu".Proste jak budowa cepa i
                                            zawsze wychodzi. Sporo :-)))
                                            • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 15:06
                                              A co "przegryzacie" przed wypiciem???:) I czy ważne w którą stronę się
                                              kręci...a czy można męża wypożyczyć?;D
                                              • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: 217.97.138.* 20.01.03, 15:09
                                                oddalam się z godnością, nie reagując na zaczepki...:-)))

                                                Męża..???? Książki czasem pożyczam - wiesz jak to się kończy...?:-)
                                                • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 15:11
                                                  :))))Papa.To wieczorem kręcimy ajerkoniaczek?:)))
                                                  • amy_ Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 15:20
                                                    O jejku, jak szkoda, wieczorem offlinowa na ogół jestem, a dzisiaj z pewnością.
                                                    Ale miłego kręcenia. Moniu czy możesz ustalić ile mniej więcej żółtek i mleka
                                                    potrzeba na jakąś konkretną ilość spirytusu? Mniam mniam, jak pomyślę o tym
                                                    ajerkoniaczku.

                                                  • jolajola1 Re: Takiego Borcha chocviaż 20.01.03, 16:10
                                                    ale ! was wyczułam !
                                                    wracająć ze skarbca, bo mnię wezwał skarbnik na pilne oględziny (które zresztą
                                                    bardzo pozytywnie wypadły), otóż wracając w ramach powinszowań - ZJADŁAM DUŻE
                                                    LODY AJERKONIAKOWE, z kawałkami mlecznej czekolady .... pyyyyyyyyyyyyycha!
                                                    A co mi tam, najwyzej przez dni kilka pochodze w spodniach w gumkę i odzywiac
                                                    się będę jabłkami i chlebkiem z ziarnami ....

                                                    Monia, ja tez się na ten przepis libacjowy piszę
                                                  • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 19:56
                                                    :))Znaczysię jolu niebardzo kartę dręczyłaś? Lody absolutnie należały się za
                                                    taką powściągliwość:)))
                                                    Moniu, to kiedy zaczynamy ten ajerkoniak kręcić? Czy mąż już ma ustawioną
                                                    funkcję robienia tego zacnego deseru...hi,hi...mój osobisty cyborg nie ma
                                                    takiej opcji w menu:)))
                                                  • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 20:00
                                                    Bardzo proszę...bierzemy Męża lub innego Cyborga...
                                                    ...
                                                    notujesz?:-)
                                                  • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 20:02
                                                    Notuję, notuję...ale stopniujesz napięcie;)))
                                                  • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 20:19
                                                    Oki :-) będzie bez stopniowania, brutalnie i po prostu:
                                                    - Najpierw zagotowujemy 0,5 l mleka z posiekaną laską wanilii i odstawiamy je,
                                                    aby wystygło,
                                                    - w garnku lub w starej dobrej makutrze ucieramy 6 żółtek z 2 szklankami cukru,
                                                    DOBRZE ucieramy, nie wyjadając!!!:-)
                                                    - do kogla-mogla wlewamy wystudzone mleko z wanilią (chyba że to czarne komuś
                                                    przeszkadza, można przecedzić...acha, i wyciągamy "kożuchy" z mleka :-))) )
                                                    - mieszamy aż do rozpuszczenia cukru (nie trwa to zbyt długo :-) ),
                                                    a następnie wlewamy 0,25 l spirytusu, cały czas mieszając :-)
                                                    no i rozlewamy do butelek :-)
                                                    Następnego dnia w butelkach może pojawić się piana i/lub rozwarstwienie
                                                    napitku. nie przejmując się niczym, należy potrząsnąć butelką - oczywiście,
                                                    zakręconą :-)
                                                    Z takiej ilości składników wychodzi ok. 1,2 l pyszności.
                                                    Można próbować od razu, po zrobieniu :-)
                                                    Przynajmniej MY tak próbujemy :-)
                                                    Prawda, że łatwizna?:-)
                                                  • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 20:27
                                                    :)Super, ale obawiam się, że nie ukręcę dobrze...tzn. bez wyjadania:)))Zawsze
                                                    miałam słabość do koglamogla:)))
                                                  • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 20:34
                                                    A po dolaniu mleka jakie jest mniamuśne.. :-)))))))))))))
                                                  • Gość: vereen Re: Takiego Borcha chocviaż IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 20:53
                                                    :)))i ten duchowy składnik:)))
                                                  • Gość: monia Re: Takiego Borcha chocviaż IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 21:21
                                                    Och, no wiesz...dodajemy go przez rozsądek, żeby się to pyszne nie zepsuło :-)))
    • noble_zephon Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 20:31
      Gość portalu: Meve napisał(a):

      > Paladyni i Rycerze Wielcy- słusznie Jola Jola wyraziłą przekonanie, iż
      > miejsce na bitwę jest poza murami NASZEGO zamku.
      > Żadnego tłuczenia mych kosztownych lamp!! I zastaw!!!
      > Zakładnikami możecie natomiast zostać Wy, jeżeli naszej gościnności
      > nadużyjecie.
      > Mevelandia jest w zamierzeniu spokojną krainą, czasem gdzieś tam stal
      > błyśnie.
      > Jednak źlić się potrafimy.
      > Tak więc, kielichy w dłoń i dyskusją prosiemy sobie dogryzać, bo wiadomo, że
      > słowo mocniej od miecza rani, a straty na zamku mniejsze.
      > :)
      > powiedziałam, JA, Meve the Queen

      Ogłaszam wszem i wobec że to ten upiór z kurhanów wyzwał mnie na pojedynek!
      W przewodniku turystycznym pisało że zamek ten jest siedliskiem zła emanującym
      na całą krainę pobliską, pełnym skarbów nagrabionych przez ochydnego.W ulotce
      reklamowej pisało też że jest to czarny gród pod rządami nekromanty!
      Przepraszam więc wszystkich tych którzy zostali poszkodowni podczas mej
      wycieczki.
      • mikolaj7 Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 21:06
        milosciwie panujaca Meve nazwano nekromanta? :))
        • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 21:23
          Ktoś się nie bał :-)
          • mikolaj7 Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 21:25
            Gość portalu: monia napisał(a):

            > Ktoś się nie bał :-)

            moze gdzies-tam na rubiezach Mevelandii nie zaznali
            jeszcze gniewu Wladczyni;-)
            • Gość: vereen Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 21:31
              Ciekawe, kto odpowiada za ten wizerunek firmy w ulotkach;)))
              • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 21:34
                Na jego miejscu już pakowałabym szczoteczkę do zębów :-)
                • baron_morte Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 21:47
                  Paladynie!!!!!!!!!! Gdziekolwiek jesteś stawaj na ubitej ziemi!!!!!!!
                  Ja Baron Morte pan Sylwanii wyzywam cię na bitwę śmiertelną! I aby podnieść
                  męstwo twoje i twych braci przysyłam ci te dwa nagie miecze, tak abyście nie
                  gnuśnieli w swej świątyni. W Środę bez żadnych wykrętów, stań ze swą armią!

                  Wypiję sobie krew twą a serce złoże w ofierze bóstwom podziemi!
                  A po mym zwycięstwie nastanie novus ordo seculorum.
                  • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 21:50
                    ...że..co nastanie, przepraszam? :-0
                    • baron_morte Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 21:52
                      Gość portalu: monia napisał(a):

                      > ...że..co nastanie, przepraszam? :-0


                      NOWY PORZĄDEK WIEKÓW
                      • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 22:10
                        A nieee...to ja się NIE ZGADZAM!!! Obecny porządek w królestwie naszym jest jak
                        najbardziej odpowiedni! Żadnych bitew, serc, wyrywania, krwi i tego typu
                        spraw...Nienienie...
                        Mało masz okrucieństwa w gazetach i tv???????
                        No.chyba że pojedynek na zaklęcia...To może być ciekawe..
                  • noble_zephon Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 23:13
                    baron_morte napisał:

                    > Paladynie!!!!!!!!!! Gdziekolwiek jesteś stawaj na ubitej ziemi!!!!!!!
                    > Ja Baron Morte pan Sylwanii wyzywam cię na bitwę śmiertelną! I aby podnieść
                    > męstwo twoje i twych braci przysyłam ci te dwa nagie miecze, tak abyście nie
                    > gnuśnieli w swej świątyni. W Środę bez żadnych wykrętów, stań ze swą armią!
                    >
                    > Wypiję sobie krew twą a serce złoże w ofierze bóstwom podziemi!
                    > A po mym zwycięstwie nastanie novus ordo seculorum.


                    Mieczów ci u nas dostatek ale i te przyjmiemy na znak naszego zwycięstwa!
                    Cała potęga zakonu naszego stanie do walki z siłami ciemności. Pokonamy was a
                    kroniki będą sławić ten dzień jako najwspanialsze zwycięstwo sił światła w
                    dziejach! AD GLADIOS MILITES!!!!!!!!!!!!!!!
            • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 21:36
              mikolaj7 napisał:

              >
              > moze gdzies-tam na rubiezach Mevelandii nie zaznali
              > jeszcze gniewu Wladczyni;-)
              > i zamiast się cieszyć, to prowokują..:-)
              • Gość: vereen Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 22:03
                Coś mnię się wydaje, że Królowa zarządzi mobilizację:) Trzeba zebrać wojska
                przy granicy i pokaz potęgi uczynić...Jolu Waleczne Serce...gdzie
                jesteś??...ostrzegam, że oprócz walecznych rycerzy i elfów mamy też bojowego
                kroolika:)))))
                • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 22:13
                  O masz ci kwiatek!
                  To ja zostanę zamczyska pilnować :-) bo serce w piersi mojej takie raczej mało
                  waleczne...
                  • Gość: vereen Re: Poniedziałek stanowczy IP: *.ghnet.pl / 192.168.1.* 20.01.03, 22:17
                    :))Bronić zamku też ktoś musi:)))Zorganizujemy obronę razem...jacyś łucznicy
                    na wieżach...jakieś kotły z gorącym kapuśniakiem:)...lody waniliowe z
                    ajerkoniakiem...będą się mieli spyszna:)))
                    • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 23:00
                      i muzyka..:-) jakiś taniec z szablami:-) Walkirie :-)
                      • jolajola1 Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 23:09
                        hehe
                        kroolik już nie bojowy, on sie zamienia w DZIĘCIOŁA bojowego,tzn zakuwa tak, że
                        az sciany drżą -w związku z tym chyba udziału w bitwie nie weźmie, duchem tylko
                        z nami będzie

                        ja za to wezmę udział, albowiem piesń bojowa w dutkach mi gra!
                        • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 23:29
                          Dżoany się naczytałaś ?:-)))
                          • jolajola1 Re: Poniedziałek stanowczy 20.01.03, 23:31
                            yes

                            ale ja tę pieśń naprawdę czuję ! ...
                            • Gość: monia Re: Poniedziałek stanowczy IP: luthien:* / 192.168.1.* 20.01.03, 23:39
                              A zwłaszcza w dutkach :-) Nic dziwnego, że powalczyłabyś sobie :-)
                              Jak masz takie sensacje wewnętrzne :-) z brzuszka w dutki ci weszło ?
                              :-)
                              he..brzuszka "Tak pragnę, znów pragnę ciumciać cię po twoim brzuszku" :-)
                              albo "Ni mnie ten Edek ział, ni mnie grzębił" :-)
                              • jolajola1 Re: Poniedziałek stanowczy 21.01.03, 00:10
                                ział i grzębił to nawet moją teściową nauczyłam mówić

                                a dzieci, jak sa głodne, to mówią, że beda jadły jak wołoduch
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka