maria421
20.04.10, 10:22
Otwieram nowy watek zeby nie skrecac watku wulkanicznego.
W ostatnich dniach, ogladajac obrazki z Polski zaczelam sie zastanawiac nad
moja wlasna ocena polskiej sceny politycznej ktora od jakiegos czasu malo sie
interesowalam chcac sobie darowac niepotrzebnych irytacji.
Kaczynskich widzialam zawsze "w jednym pakiecie", a to z tego powodu ze prawie
w tym samym czasie obaj doszli do wladzy. Przez jakis czas wladza w Polsce
koncentrowala sie w rekach dwoch braci blizniakow. Takich przypadkow
demokracja najwyrazniej nie przewidziala...
Ci, ktorzy za program wzieli "walke z ukladem", sami stworzyli nowy uklad
ratujac sie wsparciem koalicjantow takich jak Lepper...
Na szczescie ten epizod nie trwal zbyt dlugo , prezydent bez brata premiera
stal sie jakos bardziej strawny, pomimo ciaglego udawadniania ze to on jest
pierwsza osoba w panstwie, pomimo walk o samolot, o krzeslo itp.
Zaplanowana na 10 kwietnia uroczystosc w Katyniu tez byla uroczystoscia
konkurencyjna wobec uroczystosci ktora odbyla sie trzy dni wczesniej z
udzialem Tuska, Walesy i Putina. To miala byc ta lepsza, wieksza, wlasciwsza
uroczystosc. Stad pewno tyle waznych osob na pokladzie...
Co dalej?
Lech Kaczynski staje sie mitem. Jaroslaw Kaczynski wskoczy na fale zalobnego
uniesienia i wykorzysta ja we wlasnej kampanii wyborczej, czym
najprawdopodobniej przyczyni sie do szybkiego obalenia mitu Lecha Kaczynskiego
a moze tez do spadku poparcia dla PiS-u . To czy wygra bedzie tez zalezalo od
tego z kim bedzie konkurowal.
Na Komorowskim juz zaczynaja psy wieszac bo powinien lkac na pogrzebie a nie
lkal. No i ma bardzo gruba zone a ona pewno 30 kg w pare miesiecy nie zrzuci.
Lewica po stracie Szmajdzinskiego nie ma wlasciwie kogo wystawic, tak wiec
pojedynek odbedzie sie miedzy J.Kaczynskim a B.Komorowskim, kazdy bedzie mial
poparcie "swoich" mediow nieprzebierajacych w srodkach.
Mam szczera nadzieje ze J. Kaczynski nie wygra wyborow nie tylko dlatego ze
nie popieram PiS-u. Nie wierze ze potrafilby wyjsc poza wlasne ego, poza
skorupe oblezonej twierdzy, poza "ja" i "oni".
Zobaczymy co przyniosa nastepne miesiace.