klara.brzoza
01.02.05, 23:06
Forum odkryłam parę tygodni temu, gdy miałam problem. Potem nie mogłam go
jakoś znaleźć. Zresztą nie było mi na gwałt potrzebne- jestem doświadczoną
nprówką i nauczyłam się liczyć sama na siebie. Ale dzisiaj Was odnalazłam i
zdziwiłam się mocno: pojawia się osoba z ugruntowaną, usystematyzowaną wiedzą
nie tylko z własnego życiowego doświadczenia (Burczykowa), co wśród
nauczycieli npr zdarza się wyjatkowo, a co niektóre od razu na nią siadają,
bo im się nie chce ruszyć swoich szarych komórek mózgowych, by przemysleć to,
co piszą o swoich pseudoproblemach z dodatkową owulacją, plemnikami żyjącymi
8 dni (chyba rekord Ginesa?) czy bliźniakami w różnym wieku w konfrontacji z
faktami, przedstawionymi przez Burczykową. Czytałam- fakt, że trudny język,
ale jednak mozna zrozumieć. Czytałam tez uzasadnienie lekarza- do niego jakoś
nikt się nie odniósł sceptycznie. Czy to znaczy, że ważniejsze jest zdanie
lekarza, mimo, że ktoś przytacza takie same argumenty? Czy dlatego, że
Burczykowa wyjaśniła, że jest połozną? A gdyby napisała, że jest
ginekologiem, ma doktorat czy habilitację- czy wtedy też tak na nią byście
siadły?
Jaki jest mój apel? Burczykowa nie opuściła forum- nawet jak Zamia wkleiła
opinię lekarza, to nie skomentowała tego, jako brak zaufania do niej. A miała
do tego podstawy. Ja wierzę, że się zna na tym, o czym pisze. To znaczy, że
mamy prawdziwy skarb na forum. Czy nie uważacie, że kiedys może się przydać
jej opinia czy pomoc? A jesli bedzie miała dosyć czczych dyskusji,
tłumaczenia, że 2+2=4, a nie 5 jak niektórzy wierzą, i nas opuści? Nie
uważacie, że byłaby to jednak strata?
Moja prosba do adminki: Czy nie dałoby się wkleić u góry przy linkach
informacji o "dodatkowych" owulacjach (to, co na ten temat pisał lekarz, ale
też Burczykowa) i np. "fizjologia cyklu miesiączkowego dla koneserów" gdzie
można uporządkować posty Burczykowej? Jeśli wyraziłaby zgodę (nie sądzę, by
było inaczej)to może zechciałby ocenić jej wypowiedzi jakiś lekarz ginekolog-
endokrynolog? Wtedy jeśli przypadkiem trafi jakiś lekarz-sceptyk na to forum
to dowie się na pewno więcej, niz z podręcznika akademickiego, a i przekona
się, że wśród nauczycieli npru są naprawdę dobrze przygotowani ludzie.
Proponuję jednak osobne linki, a nie umieszczanie tego pod "najczęstsze
pytania"- co rusz ktoś odkrywa u siebie podwójną owulację, a jesli znajdzie
wytłumaczenie "naukowe", to jest szansa, że nie rozpęta kolejnej jałowej
dyskusji.
Takie są moje propozycje i oczekiwania.