papalaya
15.04.08, 21:40
trzeba trochę rozruszać to forum, bo podobnie jak
siostrzane "jedynie słuszne" BzW, tematy zaczęł sie powielać, albo
kontynuować w wątkach załozonych pól roku temu...
na początek moja ulubiona byznezłumen plus garść komentarzy...
"Wiadomo, jak takie próby się kończą, więc ją wykasowujemy z komórki
z chodzimy do kawiarni bez niej"
czyli jak ktoś zaciąży, to won, ciekawe traktowanie znajomych i
przyjaciół...
"Też mi było niezręcznie, że jestem inna od wszystkich - taki trochę
dziwoląg, ale wieczorny dancing z szampanem i ognistym brunetem
wynoszącym mnie (lekutko ubzdryngoloną) na rękach do luksusowego
auta zacierał wszelkie niepokoje.
Pozostawała już tylko duma z płaskiego brzuszka i skóry bez skazy"
wychodzi na to, że się nawaliła jak bombowiec i przelaciał ją nasz
brat w Allahu, oni lubią europejki pomimo tych baleronków i
pryszczy, hehe...a tak na poważnie, życze przywiędłej lasce aby
wyglądała tak jak moja żona po dwójce dzieci, odpadnie w
przedbiegach, oczywiście to nett, więc weryfikacja jej i mojej
wersji jest problematyczna aczkolwiek obie są równie wiarygodne,
hehe...
"Nawet mi ten sam od kilkunastu lat brunet (obecnie lekutko
siwiejący) nie przeszkadza, bo choć mnie już na rękach nie nosi
(kręgosłup!) to jest kochany i mój własny i ciągle wygląda jak
milion dolarów"
milion dolarów mocno ostatnio straciło na wartości, warto jednak
znać motywację, a za milion dolarów wciąz można kupić nowy model....