Dodaj do ulubionych

majowe ivf ;-))

24.04.12, 19:28
Witam wink
Dziś start pierwszy zastrzyk gonalu, kto ze mną?
Obserwuj wątek
    • wypalona_zarowka Re: majowe ivf ;-)) 24.04.12, 19:59
      lili trzymam kciuki !!
      w tamtym roku to był mój watek w którym uczestniczyłam !!
      niestety sie u mnie nie udało, ale łezka w oku się zakręciła...
      • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 24.04.12, 21:34
        przeczytałam wasz wątek, kurcze mam nadzieję, że ten maj będzie szczęśliwszy, doczytałam na innym wątku, że masz teraz przerwę, jak długo odpoczywasz? podchodziłaś po maju jeszcze?
        • wypalona_zarowka Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 08:32
          podchodziliśmy jeszcze raz - w sierpniu ale nie miałam transferu, został przeniesiony na koniec września !!i niestety też się nie udało !!
          ale najważniejsze to być dobrej myśli !!
          przeszliśmy też przez serie akupunktury !! miedzy jednym a drugim podejściem
          Teraz odpoczywamy...
          a Ty jak sie czujesz po gonalu? na kiedy planowany pick up? smile
          i gdzie podchodzisz..
          ja podchodzilam w invicie warszawa- a teraz myślę nad zmianą kliniki !!
          • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 13:59
            po gonalu czuję jakby mnie coś od środka rozpychało, od dziś włączyłam jeszcze encorton, nie wiem kiedy transfer, lekarz powiedział, że na razie gonal 3 dni potem kontrola estradiolu i lh i patrzymy co dalej, przypuszcza, że w okolicach piątku. Podchodzę w Provicie.
            • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 14:19
              kurcze, co oni z tym encortonem?
              przeciez to świnstwo straszne. w mojej klinice tez szaleją, a przeciez zadnego uzasadnienia medycznego u mnie nie ma. I dowodów na pozytysne działanie encortonu tez nie!
              • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 15:07
                no ja czytając ulotkę, lekko zgłupiałam ten lek ma tyle zastosowań, że tez mi było ciężko znaleźć uzasadnienie, ale ufam doktorkowi więc grzecznie biorę wink
    • carolina01 Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 14:01
      lili2010 mocno trzymam za ciebie kciuki.
      • amika3 Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 17:18
        hej dziewczynki, u mnie za dwa dni punkcja, a transfer przeniesiony na maj ( za wysoki progesteron)sad idzie bardzo pod górkę, więc nie wiem, czy będzie w ogóle co transferować... Lili ostatnio byłyśmy razem na iui, teraz tutaj... ja też z Provity...i też mam jedno dzieciątko smile
        • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 25.04.12, 19:48
          pamiętam Cię z tej iui wink oby ten maj był dla nas szczęśliwszy, paru z nas z wątku z iui już szczęśliwie zaciążonych więc i może nam się wreszcie uda. U nas lekko pod górkę rówznież, ale z mężem, od dziś kłujemy sie po brzuchach razem, znaczy ja siebie i jego, ponieważ okazało się, że ma zakrzepicę, normalnie jak nie urok to sraczka. Najlepsze jednak jest w tym to, że panicznie boi się igieł i napewno większy cyrk będzie z jego clexanem niż z moim gonalem.
          ps. Karolinko dziękuję ;-*
          • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 12:23
            widzę, że trochę sama ze sobą pisze... jakoś mało majowych ;-/ ja już po punkcji, pobrano 9 komórek, jutro mam dzwonic ile z nich się nada.
            • zielona.kukurydza Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 12:52
              Lili,
              to może ja się dopisze do wątku, tylko nie wiem czy tak do końca tu pasujeJ W kwietniu miałam punkcje, ale nie doszło do transferu. Dzisiaj zaczęłam monitoring naturalnego cyklu, lecz nic się jeszcze nie dzieje. Następna wizyta we wtorek. Pierwsze podejście do IVF długi protokół. Jak zaczynałam w styczniu to na pierwszej wizycie pani doktor optymistycznie stwierdziła, że przed świętami będzie po wszystkim, a tu taki psikus i nie jest.
              • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 14:08
                na nasze nieszczęście przy niepłodności nie da się przewidziec niczego tak na 100 %, a czemu nie doszło u Ciebie do tansferu? ja póki co modliłam się o to, żeby były jakies komórki i żeby ich było przynajmniej tyle, że jak się za pierwszym razem nie uda, żeby mi coś zostało, teraz się modlę, żeby z tych 9 coś wyszło, heh i tak w kółko, że tez ten Bóg nie ma mnie jeszcze dośc, ciagle go o coś proszę wink
                • zielona.kukurydza Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 14:47
                  nie doszło do transferu ponieważ zostałam przestymulowana. A tak pięknie wszystko miałam zaplanowane i poukładane dlatego strasznie odchorowałam – głównie w głowie – brak transferu. Teraz czekam co dalej.
    • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 19:29
      Hej, mogę się przyłączyć?

      30.04 miałam pierwszy zastrzyk Diphereline. Podchodzę długim protokołem.
      • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 20:19
        noo baa w grupie raźniej, z Tobą rokitka też chyba do jakiejś iui podchodziłyśmy wink
        • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 21:05
          oj tak, mam 3 IUI za sobą, a z czwartej zrezygnowałam, bo gin chciał robić na naturalnym cyklu, a w moim przypadku to bez sensu. Tak więc od ostatniej IUI minęły 3 miesiące, więc od leków trochę odpoczęłam, dlatego mam na dzieję, że po tych końskich dawkach nie będzie jakiejś masakry smile))
          • amika3 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 21:25
            hej Lili; na 9 komórek na pewno coś zaskoczy, będzie dobrze smile pytałaś mnie co dalej zamierzam.. nie odpowiedziałam od razu bo byłam daleko, cieszyłam się naturą ( gdzie nie było netu) dlatego dziś dopiero odpowiadam.. u mnie beznadzieja, jak siedzę na tym forum tyle lat to słyszałam od dziewczyn, że nie udało się zagnieżdżenie zarodka, ale żeby nie wyhodować żadnej komórki po takiej dawce leków to niespotykane. Miałam nadzieję związane z tym ivf, a tu klops..nie wiem co dalej... może spróbuję na cyklu naturalnym coś wyhodować, ale bardzo się boję że walczę z wiatrakami..
          • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 21:27
            ja mam za sobą 5 iui, ale takie z prawdziwego zdarzenia to 3, stwierdziłam, że więcej nie ma sensu, na gonalu do ivf lepiej się czułam niż na clo i lamette, która brałam do iui. Nie wiem czy przez hormony czy przez "nastawienie" ale jakaś euforia mnie dopadła wink, dziś po pukncji trochę gorzej, bo trochę obolała jestem, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i że będę miała jakieś dobre wiadomości z laboratorium.
            • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 04.05.12, 21:33
              Ja do IUI byłam stymulowana 2 razy fostimonem - za drugim razem podwójną dawką, oba na pękniętych pęcherzykach, a 3 IUI podwójny merional na niepękniętym pęcherzyku. Niestety bez efektu.
      • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 21.05.12, 21:16
        Jeszcze na punkcję troszkę poczekam. Pęcherzyki się na mnożyły i nie mają miejsca żeby podrosnąć. Dostałam jeszcze jedną porcję zastrzyków sad i w środę na kontrolę i mam nadzieję decyzję kiedy punkcja.
    • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 05.05.12, 15:08
      no i z 9 zapłodniły się 4... transfer w poniedziałek, amika ja też się tak zastanawiam co zrobię jak się nie uda, raz drugi czy trzeci, z jednej strony wiem, że muszę myślec poztywnie a z drugiej boję się zakładac, że się uda, żeby później zbyt mocno rozczarowana nie byc. W myślach to jestem póki co na do 3 razy sztuka, ale jak te 3 się nie powiodą to już na dalej planu brak
      • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 05.05.12, 21:17
        ja się tu chyba podłaczę, bo w marcowo-kwietniowym pusto i smutno uncertain
        U mnie 5dpt 2 dwudniowych embrionów i 6 komórej jajowych w zamrażarce.
        Strasznie wysoki prg mam - 459 !!! Kazali mi zmniejszyć dawkę luteiny i tyle. Spodziewam się, że to dlatego, że miałam 19 dojrzałych komórek z czego 17 prawidłowych (część poszła do dawstwa). Generalnie czuję się mocno napompowana, ale przy takim prg to chyba nic dziwnego...
        Lili2010, 3 programy to sporo, chyba nie ma sensu dziś zadręczać się pytaniami o to co potem smile
        • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 08:03
          kava staram się zdecydowanie nie zadręczac wink, taki mam w głowie ułożony plan, bo jakiś byc musi. Kurcze ale ładnie wyprodukowałaś tych komórek, to ja do Ciebie mega kiepsko ;-/. Progesteron kosmiczny, będziesz jeszcze badac po zmniejszeniu dawki luteiny? Coś jeszcze oprócz lutki bierzesz?, ja mam pół apteki - eutyrox, vigantoletten, femibion, estrofem, encorton, clexane i przez 5 dni zemur a i jeszcze dziś olfen.
          • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 08:16
            Nie będę badać już badać, chyba uznali, że to nie problem i że gorzej by było gdyby był za mały.
            już teraz tylko fraxiparine, acar, magnez, kwas foliowy no i lutkę. Leki przeciw hiperce już zakończyłam. A encortonu nie biore na własna odpowiedzialność, choć po uzgodnieniu z moja endoginekolog (nie z kliniki).
            U nas duży problem z jakością nasienia. Do tej pory wszystko poszło jak po maśle, ale podobno dopiero w 3ciej dobie po zapłodnieniu czynnik męski na zmaczaenie.
            • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 13:18
              u nas przyczyna to brak przyczyn, jedno dziecko naturalnie ma obecnie 11 lat a o drugie walka już będzie od 5
      • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 16:32
        lili to trzymamy jutro mocno kciuki. Na co dali ci ten olfen? Ja to kiedyś brałam (nie pamiętam na co) i strasznie się po tym czułam: mega mdłości, zawroty i bóle głowy, ble nigdy więcej
        • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 17:09
          tak właściwie to nie wiem na co, mam czopki wziąśc jeden 12 h przed tranferem a drugi na 2 h przed, ulotka jak we wszystkich tych lekach "na wszystko"
    • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 15:50
      I ja się dołączam.
      Staramy się z mężem od 4 lat, jestem po 3 nieudanych IUI, teraz zrobiliśmy nasze pierwsze podejście do IMSI.
      Brałam gonal f + encorton +antagonistę, miałam pięknych 17 pęcherzyków.
      Wczoraj na punkcji pobrali mi tylko 4 jajeczka, ponieważ reszta pęcherzyków okazała się pusta sad
      Dziś rano dzwoniliśmy do laoratorium, i z tych 4 zapłodnił się tylko 2. Więc teraz żyję w wielkim stresie, czy te 2 dotrwają do dnia transferu - który mam mieć we wtorek. Eh....
      • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 17:11
        muszą dotrwac, myślimy pozytywnie wink
        • zawsze.re Re: majowe ivf ;-)) 06.05.12, 19:41
          hej, to i ja się dopisujęsmile
          faktycznie wątek marcowo-kwietniowy i dla mnie okazał się smutny, pierwsze podejście ivf nieudane, teraz był miesiąc przerwy i na przełomie maja i czerwca kolejne podejście. mam 2x2 zamrożone blastusie, czekam na niesmilei nie mogę się doczekać!
          no to co? czekamy na dobre wieści i głowy do górysmile
    • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 16:27
      ja już po transferze, z 4 zapłodnionych zostały mi 3, jeden się nie dzielił, te 3 pozostałe klasy A, jeden 6- komórkowy a 2 8-komórkowe, zostały mi podane dwa jeden 6-cio i jeden 8-mio, drugi do zamorożenia, teraz najdłuższe 14 dni i mocne postanowienie podejścia pozytywnego
      • alasica majowe ivf ;-)) 07.05.12, 17:34
        Witam,
        Proszę pomoc gdzie kupie tanio gonal f ?
        Pozdrawiam i życzę powodzenia
        Pa
      • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 17:46
        lili2010 to teraz trzymamy kciuki, żeby się ładnie zagnieździły big_grin
        Ja mam transfer jutro rano,a zarodki mam jeden klasy A, drugi B, nie wiem, ile komorkowe - dowiem się jutro big_grin
        Więc lili2010 będziemy testować praktycznie w tym samym czasie smile
        • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 17:47
          A i dodam, że ja też w Provicie big_grin
          • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:13
            też za wszytskich mocno trzymam kciuki, żeby ten maj przyniósł nam duuużo dzieci wink, wierzę w Provitę bardzo, moim dwóm znajomym parom udało się za pierwszym razem, bardzo bym chciała do nich dołączyc wink
            • pularda Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:25
              Trzymam za Was kciuki. Też jestem z Provity, moje pierwsze podejście było nieudane, ale nie tracę nadziei. Zastanawiam się tylko, skąd wziąć pieniądze na drugą punkcję. Wizytę kontrolną mam 16.05, więc dowiem się, co planuje nasz lekarz. Powodzenia
        • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:30
          Jejku dziewczyny wy już transfer, ale fajnie, trzymam za was kciuki.

          Ja dzisiaj po długim błogim lenistwie poszłam do pracy. Roboty huk, a mi się oczy zamykały, nie mogłam sobie dać rady.
          • atram_w Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:37
            To za przyzwoleniem założycielki wątku i ja dołączę, wprawdzie z IUI. Podejście nr 3 za ok 2 tygodnie, stymulacja femarą na starcie.

            Trzymam kciuki dziewczyny!
            • monia2000 Re: majowe ivf i iui ;-)) 07.05.12, 20:48
              To ja się dopisuję, mam nadzieję, że zdąże w maju z niestety drugą inseminacją. Stymulacja clo, podwójną dawką, chyba że mi pan doktor wymyśli co innego w nowym cyklu. Na pierwszą iui (w kwietniu) czekalam od stycznia, bo mi pęcherzyki nie rosły. Dodam tylko, że mam 2 dziewczynki, a mąż ma syna, a o wspólne probujemy od 3 lat i nic sad A i leczenie - Invimed Poznań.
              • rokitka00 Re: majowe ivf i iui ;-)) 07.05.12, 21:40
                Monia a nie mogą wam zrobić kariotypu (chyba nie przekręciłam)? To jest badanie, na podstawie którego lekarz stwierdza czy para może mieć razem dziecko. Moja kuzynka miała właśnie takie badanie (głównie ze względu na wiek) i okazało sie, że nie może mieć dzieci z mężem.
                Nie chcę cię oczywiście straszyć, ale skoro z poprzednich związków macie dzieci, to te 3 lata bezskutecznych starań jest podejrzane.
                • kinka-inka Re: majowe ivf i iui ;-)) 07.05.12, 23:16
                  Dopisuję się i ja, w kwietniu się nie udało, bardzo liczę na maj i będę baaaaaardzo mocno trzymać kciuki za każdą z nas...
                  Musi być dobrzesmile
                • monia2000 Re: majowe ivf i iui ;-)) 08.05.12, 14:15
                  rokitka00, dzięki za podpowiedź. Zapytam gina o to badanie. Ale błagam Cię, pociesz mnie, że Twoja kuzynka zaciążyła smile Mój wiek 37, lekarz stwierdził, że to problemy z owulacją są przyczyną, ale na stymulowanym cyklu wyrosły 2 piękne pęcherze smile Ehh, to prawda, jak człowiek młody i nie myśli o dzieciach to same się "robią", a jak dorośnie i baaaaaardzo chce, to się musi namęczyć, że uhhhhhhh smile
                  Pozdrawiam
                  • rokitka00 Re: majowe ivf i iui ;-)) 08.05.12, 21:10
                    Monia moja kuzynka zaczęła się starać o dziecko ok czterdziestki sad tak jej się życie ułozyło, że późno wyszła za mąż (nie mogła trafić na tego właściwego). Raz udało jej sie zajść w ciążę ale w bardzo wczesnym stadium poroniła, organizm odrzucił płód. Chcieli podejść do IVF i wtedy lekarz zaproponował to badanie, właśnie ze względu na jej wiek, no i niestety, lekarz rozwiał wszelkie wątpliwości.

                    Monia mam nadzieję że u ciebie będzie inaczej i uda wam sie mieć "wspólne" dziecko. Może zrób na początek jakieś hormony - fsh, lh, amh, tarczycowe i prolaktynę, bo może tu tkwi problem. No i drożność jajowodów też sie przyda wykonać.
                    • monia2000 Re: majowe ivf i iui ;-)) 09.05.12, 11:40
                      No robiłam sad I nic nie wykazały. Wszystko w normie. Mąż też przebadany i w miarę ok. Jedynie drożności nie robiłam, ale poprzednia lekarka mówiła, że nie widzi potrzeby. Mój obecny gin też nie wspomniał nic na ten temat. Mam nadzieję, że jeszcze w maju się uda smile Teraz czekam na @ i znów stymulacja i mam nadzieję, że szczęśliwe iui smile
                      • kavainca Re: majowe ivf i iui ;-)) 09.05.12, 12:03
                        monia, ale może lepiej zrobić drożność...żadna stymulacja i iui nie pomże jesli jajowody sa niedrożne
                        • rokitka00 Re: majowe ivf i iui ;-)) 09.05.12, 21:54
                          Dokładnie. Bo to, że urodziłaś już dziecko nie znaczy, że jest ok. Np mogły się zrobić zrosty po porodzie, jakimś zabiegu czy operacji.
                          • monia2000 Re: majowe ivf i iui ;-)) 10.05.12, 08:45
                            Będę u gina to z nim pogadam na ten temat, może rzeczywiście nie zaszkodzi, a wręcz pomoże smile Dziewczyny, a mam takie "głupie" pytanie, jak długo czekałyście na @ po odstawieniu luteiny?? Mnie już nawet brzuch nie boli na @, tylko w piersiach mam lekkie mrowienie sad Eh te nerwy i psychika, a ja już bym chciała "działać" smile
                            Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź smile
          • amika3 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:38
            lili trzymam za Ciebie mocno kciuki, może też podciągniesz statystyki naszej Provity smile mi nara sie nie udało, ale zdaję sobie sprwę iż to moja wina (mam bardzo niskie AMH i to ja się uparłam na pełną stymulację z której wiadomo nic nie wyszło)
            Pularda, chodzi Ci o punkcję , czy zbierasz na pełny program?
            • pularda Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:43
              Punkcja jest najdroższa, bo sam transfer to chyba ok. 600.00 zł. Na leki mam odłożone, a lekarz kiedy zaczynaliśmy protokół, wspominał, że można spróbować też dużo tańszymi lekami. Więc pozostaje nam uzbierać ok. 6.000.00 zł. Tak mnie to wszystko przytłacza. Kurcze, dlaczego nie udało się za pierwszym razem...
              • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 19:57
                W Provicie punkcja kosztuje 1000.00zł. Najdroższa jest sama procedura smile
                • pularda Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 20:10
                  Popatrzyłam na nasze rachunki. Punkcja + IMSI kosztują 5.800.00 zł. Transfer 800.00 zł.
                  • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 20:36
                    ale te koszty to bez leków tak?

                    Bo u nas (GAMETA) cała procedura IVF-ICSI, leki, wizyty, badania hormonalne, punkcja to 9500 zł + transfer 1400 zł
            • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 20:55
              amika ja już nie wiem od czego ta "produkcja" zależy, amh mam całkiem dobre bo 2,40 wiek właściwie też 31, a jakiejś rewelacji z ilością komórek u mnie nie było, jak czytam, że dziewczyny mają po 12-16 zapłodnionych a ja tylko 3 to już nic nie kumam, zapytałam lekarza dlaczego z 9 udało się zapłodnic tylko 3 ale powiedział, że nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, no ale jakimś rozmyślaniem nic nie wskóram teraz to już co ma byc to będzie wink
              • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 07.05.12, 21:07
                lili ty mnie nie strasz, ja mam AMH 1,1 sad a do tego mąż ma kiepskie nasienie, ostatnio miał nie wiele ponad 5 mln.
                • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 08:19
                  nie miałam takiego zamiaru wink, czytając tu przeróżne wątki dochodzę do wniosku, że kompletnie nie wiem od czego zależy to, że się powiedzie, na pewno znalazłabyś nie jeden wątek w którym udało się z mniejszym od Ciebie amh a nawet komuś kto podobno wcale nie miał szans i po kilku nie udanych in vitro udało się naturalnie więc po prostu ruletka
                  • pularda Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 08:59
                    Ja mam AMH 0,4 i na starcie lekarz zaznaczył, że mogę w ogóle nie odpowiadać na stymulację. A tu taka niespodzianka - 4 komórki, z czego zapłodniły się 3. Nie wiem, co mam o tym myśleć.
                  • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 11:23
                    lili, kciukam mocno smile
                    Nie mam pojęcia od czego zależy ilość jajeczek. Podchodząc czułam intuicyjnie, że będą dobrą dawczynią choć i empirycznie wiedziałm tylko, że ładnie reaguje na merional. Przy podejsciu do ostatniej iui po 8 amp. miałam 7 komorek i w zasadzia sama się uparłam, że chce marional a nie gonal. W trakcie dołożyli mi fostimon. W sumie 10 dni po 2 ampulki. I najlepsze: przed samą stymulacja okazało się, ze nigdy nie robiłam amh, ale ponieważ z pełną stanowczością twierdzę, że to nasze jjedyne podejście (ewnetulnie te 6 mrożonych komórek) to tak naprawdę nie miał dla mnie znaczenia.
                    • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 13:45
                      No i ja juz po transferze, mam 2 zarodki, jeden A8 komorkowy a drugi B6 komorkowy.

                      Więc teraz czekam na test, czy zarodkom sie u mnie spodobalo big_grin
                      • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 13:51
                        smile
                      • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 14:48
                        to teraz jedziemy na tym samym wózku wink ja mam testować 21.05, kto testuje pierwszy?
                        • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 14:59
                          Ja tez wtedy, ale nie wytrzymam i zrobię już 18.05. smile Powinno być juz coś widać wtedy smile
            • anm-a Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 21:01
              A jakie masz to AMH. Pytam, bo moje też niskie i też będę podchodzić do ivf. Boje się że tylko kase stracimy.
              • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 21:05
                Nie wiem, do kogo dokladnie to pytanie smile
                A ja mam AMH = 8
                • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 21:11
                  wow no z takim amh to chociaż o jajka nie masz się co martwić smile
                  • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 21:18
                    Nie do konca, bo na 17 dużych, i "pieknych" jak to lekarze stwierdzili, dominujacych pecherzykow mialam tylko 4 jajeczka, w tym 2 niedojrzale, bo reszta byla pusta ze wzgledu na moje PCO.

                    A dziewczyny, mam pytanie, skad ja mam pewnosc ze przy wprowadzaniu zarodkow na transferze, nie "wypłynęły" one od razu z wyciaganym usg...?
                    Tak mnie teraz to pytanie zaczęło dręczyć sad toż ja się chyba lubię dołować ;/
                    • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 21:29
                      mój lekarz przewidział chyba takie rozterki i po transferze mi powiedział, że jak coś wypłynie to jakiś płyn i mam się tym nie martwic, reszta nie wypłynie
                      • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 21:33
                        To całe szczęście, bo ja przy transferze o tym nie pomyslalam, tylko teraz mi się przypomniało, że podczas wyjmowania usg og razu poczulam, że cos wyplywa i zaczęłam się stresować smile ja to mam refleks big_grin
                        • amika3 Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 22:08
                          turboturtles jakby miało wypłynąć to chyba żadna by nie zaciążyła ...smile hihi
                          pularda u mnie amh też 0,4 i nie zareagowałam w ogóle na stymulację 2 puste jajeczka, ale myślę że warto spróbować bo przecież każdy organizm jest inny..kurcze dziewczyny siedzę na tym forum 3 lata i uwierzcie mi, to rosyjska ruletka..
                          • pularda Re: majowe ivf ;-)) 08.05.12, 22:44
                            Mój lekarz brał taką opcję, że pierwsza stymulacja będzie nieudana, przy czym zaznaczył, że pacjentki czasami lepiej reagują na tańsze leki. Zobaczymy, co teraz wymyśli.Wizyta już za tydzień...
                            Dobrej nocy!
    • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 09.05.12, 12:11
      Zaczynam się stresić uncertain
      Dziś 9dtp cycki nie blą choć nabrzmiałe jak cholera, ale jakby opuchlizna zwiazana z moim kosmicznym PRG = 460 trochę odpuściła. Ogólnie czuje się dobrze. Wczoraj musiałam śięgnać po nospę, bo zaczęła macica boleć...ogólnie samopoczucie pozytywne, tylko doskonale wiem, że po tekiej dawce leków wszystko jest sztuczne...uncertain
      • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 09.05.12, 13:59
        no właśnie to jest ten ból, że tak naprawdę to nie wiadomo co czujemy i na ile jest to efekt uboczny leków, na ile nasza psychika a na ile faktyczne odczucia, paranoja ;-D, ja staram się wypierać myśli i wszelkie kłucia, skurcze itp. przypisuję lekom. Mój pierwszy sukces, dziś przespałam spokojnie cała noc, bez 3 wizyt w wc i bez snów o zarodkach, komórkach i ginekologach. Prześladują mnie za to małe dzieci co chwile ktoś urodził, ktoś jest w ciąży, masakra jakaś ;-/
        • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 09.05.12, 14:15
          ojej...to mocne masz sny smile)))
          • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 09.05.12, 15:28
            dzieci i ciąże prześladują mnie w realnym życiu nie w snach wink
            • dagmara-k Re: majowe ivf ;-)) 09.05.12, 23:11
              trzymaj sie kavakiss jestem.

              powodzenia dziewczyny
              • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 11:02
                Wiem, daga
                i bardzo Ci za to dziekuję kiss
                • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 11:28
                  kava a kiedy Ty masz testować? sikańce będziesz robić czy na betę idziesz?
                  • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 12:16
                    w sobotę betę robię (powinnam w pn, ale muszę wyjechać służbowo)
                    ale wynik bedzie najprawdopodobniej i tak w dopiero w poniedziałek, więc se poczekam...chyba, że cud się stanie i umieszcza w necie wcześniej (w LUXMEDZIE robię)
                    A jak nie to czekam do poniedziałku, od wczoraj jestem tak radosna, że wolę, żeby mi nic tej radości nie popsuło smile)))
                    Opuchlizna zeszła, odzyskałam swoją sylwetkę, choc na wag jeszcze nie mam odwagi wejść. Piersi sa opuchnięte ale nie bolą...czuję się świetnie i niech to trwa jak najdłużej smile
                    • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 13:15
                      to zaciskam kciukasy wink chociaż czuję, że Ci się uda wink
                      • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 13:45
                        ja tez tak czuję...ale zapeszyć nie chcę smile
                        • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 15:33
                          kavainca też trzymam kciuki smile

                          Dziewczyny, a napiszcie mi, jak wy czułyście się po transferze? Czy nic was nie bolało?
                          Ja dziś mam 2dpt i raz na jakiś czas czuję takie dziwne ciągnięcie w macicy jak przed przychodzącą @.
                          A wczoraj miałam taki ból całęgo podbrzusza, że w ogóle załatwić się nie mogłam ani wyprostować. Dziś co prawda juz tak nie boli, tylko mam uczucie takiego czasami ciągnięcia w macicy... Zaczynam się bać, że jednak nic z tego nie wyszło i czeka mnie kolejne podejście sad
                          • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 16:50
                            odczucia mam podobne ale myślę, że to zasługa leków, co chwilę mnie coś ciągnie, kuje w ogóle czuję się jak balon, ale jeszcze 10 dni do testowania to na pewno nic "przepowiadającego" nie poczuję wink
                            • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 11:22
                              ja już nie jestem dzis taka pewna,raczej trema mnie zżera...uncertain
                              Lili,
                              ten brzuch jak balon minie, jak już od paru dni jestem w swoim ciele smile i talię mam smile
                              • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 11:46
                                ja mam balonowy brzuch i cycki obolałe wieczorem, przez dzień luz, najbardziej mnie wkurza, że wszystko mnie jakoś bardzo pobolewa przy korzystaniu za wc, ma ktoś tak?, nie mam pojęcia z jakiego powodu ;-/, kawainca na sikańca się wcześniej nie kusisz?, ja sobie obiecałam, że na pewno nie zrobię ale im dalej w las tym coraz mniej jestem pewna, tym bardziej,że betę będę mogła zrobić 21. Jestem tak przekonana o Twoim powodzeniu, że sobie nie wyobrażam, żeby mogło być inaczej smile
                                • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 11:50
                                  U mnie brzuch troszkę powięszony, piersi delikatnie bolą tylko jak je dotykam, i tak w prawej jeszcze dodatkowo mnie coś kluje z boku od wczoraj. Też mnie boli przy korzystaniu z wc, bola mnie wtedy bardzo jajniki i macica, tak jakbym "chciała a nie mogła" big_grin
                                • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 12:24
                                  lili,
                                  boli Cię bo masz rany po punkcji - tez tak miaqłam - mija smile
                                  Kurcze, ja sie chyba bardziej boję bliźniakow niż niepowodzenia. Dubel to by była masakra - wiem, że bluźnie. Ale naprawde ledwo donosiłam poprzednią ciążę - mam brzuch sportowca, który nie chciał się rozciagać i zaszyli mnie jak szyjka miała 1mm !!! Podobno balonik już sie wydymał, ale jakoś w to nie wierzę. Rok temu moja przyjacióla urobiła bliźniaki po INV w 32tc - długo walczyły o życie !!! Nie mówiac już o tym,że nie jestetm typem matki Polki. W dużym stopniu utrzymuję dom i nie mam etetu, tylko działalność, więc ogólnie byłaby dupa zbita...no i bliżniaki trzeba utrzymać i jeszcze nie zwariować przy tym! Trójka maluchów w domu do jednak sporo!!!!
                                  Qu.wa, panikuję sad(((
                                  • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 12:49
                                    hehe no nie pomyślałam o tym, że to jeszcze może być po punkcji ale pewnie masz rację, to dopiero tydzień po. Hmmm a z tymi bliźniakami, też się nad tym zastanawiałam, ale nie bardzo wierzę w szczęście, żeby mi się udało z jednym i za pierwszym razem a co dopiero z bliźniakami, na pewno było to przeorganizowanie całego życia i szaleństwo na maksa, ale myślę, że człowiek postawiony przed jakimś faktem zawsze jakoś da sobie radę wink. Jeszcze miałam zapytać czy teraz też dalej normalnie ćwiczysz? bo ja trochę ze strachu zrezygnowałam z siłowni, rowera itp. ;-/ już wymyśliłam, że może na jogę pójdę, żeby cokolwiek się poruszać
                                    • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 13:04
                                      moja przyjaciółka za pierwszym razem ustrzeliła dublasmile
                                      ale poważnie to jedynie 15% szans.
                                      Cwiczę normalnie, nie wolno mi biegać, więc nie biegam (przy tym progesteronie i tak zobaczyłabym gwiazy ) rower stacjonarny, bieznia na mniejszym obciążeniu, ćwiczenia ogólnorozwojowe z wyczuciem. Staram się słuchać organizmu. z mięsniami brzucha jest niefajnie bo szybko zaczynam czuc dyskomfort.
                                      Pierwszą ciążę przećwiczyłam do 27tc i potem jak mnie zaszyli i wszystko wróciło do normy zaczęłam internsywnie maszerować. Jak się ćwiczy prawie 20 lat to nie da się bez tego żyć...smile A tak na serio, pytałam w klinice i zakazali mi jedynie biegów. Niby w ogólnych skazaniach jest napisamne, że niewskazany wiekszy wysiłek, ale jak sie ćwiczy to granicz tego wiekszego wysiłku jest w zupełnie innym miejscu...tak myslę
                          • grazyna_milewska Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 10:25
                            2dpr to umierałam z bólu - nie pomogły 4 nospy, za to wieczorem pomogły 2 paracetamole smile
                            Bolały mnie jajniki.
                            • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 11:20
                              znów się nie pod tym nickiem wpisałam...uncertain
                        • kinka-inka Re: majowe ivf ;-)) 10.05.12, 15:51
                          Potrzeba nam pozytywów, kavainca, ja też jestem dobrej myśli, czekam na wyniki Twojej betysmile i na swoją owulację, mam nadzieję, że w tym miesiącu już będziemy mieć transfer...

                          Trzymam kciuki
                          • dagmara-k Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 17:42
                            kciuki kava. i nie bluznij juzsmile
                            • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 19:04
                              wink
                              • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 20:37
                                Cześć dziewczyny smile

                                Ale macie fajnie, wy już po transferze, a ja? Jutro jadę na kontrolną wizytę usg i estradiol i prawdopodobnie będę miała włączony następny lek, czyli następne zastrzyki brrr

                                Trzymam za was kciuki. Dziewczyny musi się udać, nie moze być inaczej.
                                • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 11.05.12, 23:36
                                  na Ciebie, też przyjdzie kolej wink tak to już głupkowato jest, że cały czas na coś czekamy, najpierw na @ potem na transfer a potem znowu na @ a najlepiej oczywiście jej brak i tak w kółko...
                                  • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 10:12
                                    a potem się czeka na koniec pierwszego trymestru, rozwiązanie, żeby młode zaczęlo chodzić, zaczęło gadać....przestało tyle gadać i poszły wreszcie do przedszkola...smile))

                                    czekam na wyniki, ale szłu nie bedzie, bo mam objawy napiecia przed @.
    • kasia3203 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 13:19
      dziewczyny, dzisiaj mój 6dzień po transferze, miałam transfer 1 zarodka 8 b
      zawsze przed miesiączką rosną mi piersi i teraz także, czy się nie udało?
      czy juz można zrobić badanie krwi?
      To moje drugie In vitro, mrozaczków braksad
    • anm-a Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 14:43
      Dziewczyny podczytuję Was i trzymam kciuki. Czekam na @ i startujemy. Jeszcze się nie zaczęło a ja już mam tyle wątpliwości.
      • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 15:43
        Kavainca i jak po teście?

        kasia3203, nie koniecznie, poczekaj do dnia kiedy miałąś zrobić test i zrób wtedy, uważam, że 6 dpt to troszkę za wcześnie na test.

        Ja mam dzisiaj 4 dpt i od 3 dni boli mnie brzuch i piersi dokładnie jak na @, czasem mam wrażenie, że już mnie zalało i muszę lecieć do wc sprawdzić, czy @ czasem juz nie przyszła. sad stresuję się eh.... nie mam żadnych mrozaczków, i boję się zaczynać to od nowa sad
        • kasia3203 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 16:49
          ja też tak mamwink sprawdzam co chwila czy nic nie widać, wr...czekanie, stres jest straszne.
          Ja też nie mam mrozaczków, po raz drugi. miałam obrane 4 kom. i tylko 1 się zapłodniła, miałam podany zarodek w 3 dobie 8 b, a ty?
          • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 16:53
            Kasia, to moje pierwsze IMSI, miałam pobrane 4 komórki, tylko 2 się zapłodniły, oba mi podali, jedem 8a, drugi 6b, też nie mam żadnych mrozaczków
            • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 16:54
              i też podane miałam w 3 dobie big_grin
            • kasia3203 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:14
              to wspaniale 8 a czy b to b.silne zarodkismile 6 b także, będzie dobrze.My także mieliśmy IMSI i nacięcie otoczki zarodka. Teraz biorę clexane (nienawidzę tego zastrzyku, mam cały siny brzuch), duphason i encorton, a ty?
              moja koleżanka miała pobrane 3 kom. zapłodniła się 1 i podano 4 a, udało się smile
              nam też się uda!!
              • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:23
                Ja biorę estrofen, luteinę dopochwowo, też encorton i też clexane, zawsze mnie po nim brzuch szczypie okropnie surprised ale siniaków nie robię już - robiłam przy gonalu jak źle wbiłam i za szybko wcisnęłam dawkę smile

                No ja mam nadzieję, że nam się uda big_grin
                • kasia3203 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:34
                  Ja będę robić betę we wtorek tj. 9 dpt, dam znać,
                  przy 1 próbie robiłam 10 dpt bo zaczęłam plamić, zadzwoniłam do kliniki i powiedzieli że beta powinna już być. niestety była 0 więc żadnych złudzeń. przeżyłam bardzo, teraz wcale nie jest łatwiej, załamałam się że mogłam "wyprodukować" tylko 4 komórki, to mnie załamało, gdzie te 15 co czytałam u innych dziewczyn??nabrałam rezerwy do świata i życia.
                  to nie tak miało być!
                  • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:40
                    Ja odnośnie tych komórek miałam tak samo. Miałam 17 pięknych dużych pęcherzyków, cieszyłam się z nich niezmiernie, myślałam, że będę miała min. z 8 komóreczek z tego, a tu taki szok jak na punkcji mi powiedzieli, że tylko 4 wyjęli, bo reszta pusta. Potem się modliłam, żeby z tych 4 coś się zapłodniło i udało się zapłodnić 2. Potem te 3 dni kolejna masakra, czy uda im się przetrwać do transferu czy też nie.... eh.... teraz kolejna masakra w oczekiwaniu na betę.
                    Męczy mnie to czekanie, od 4 lat ciągle czekam i czekam i w ciążę nie zachodzę. Bardzo to męczące jest psychicznie sad
                    Ja będę robić w piątek, więc ci zazdroszczę, że ty już we wtorek smile

                    Trzymam kciuki, żeby była jak najwyższa smile
                  • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 13.05.12, 15:18
                    to robisz test pierwsza smile, później turbo a później nie wiem kto? ja 21.05 a justin 22.05?
                    oby były sama poztywne betki ;-D
                    • lamia39 Re: majowe ivf ;-)) 13.05.12, 15:52
                      Lili czy ty mnie pytasz o test? bo ja - jak dobrze pójdzie w polowie wrzesniasmile mam do Was pyt, bo ja niestety musze na stymulacje sama,m dojedzie po jakims tyg; wiem ze jest to do zrobienia w pojedynke,ale bede sama w domu; czy potrzebuje kogos do potrzymania za raczkebig_grin czy te wszystkie zastrzyki to samoobsluga? jestem troche hipochondria...no ale jak trzeba... ilw trwa symul?wiem ze to sprawa indyw ale boje sie ze m moze nie zdarzyc, bo urlopy i te sprawy. wiec jak wiecie to rozjasnijcie moj zestresowany mozgsmile
                      • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 14.05.12, 09:59
                        o test pytałam ogółu, jaką mamy kolejność do testowania wink wszystko jest do zrobienia w pojedynkę, partner jest tylko niezbędny na punkcji, ja generalnie jestem zosia samosia więc nie, sprawiło mi to większych problemów, jedynie przerażenie w oczach miałam jak trzeba było zastrzyki mieszać a nie były gotowe, ale po zrobieniu pierwszej mieszanki to później już bułka z masłem, Stymulacja w moim przypadku trwała 10 dni, wizyty w klinice co 2 dni na estradiol i usg, jeden dzień wolnego na punkcję i jeden na transfer.
                        • lamia39 Re: majowe ivf ;-)) 14.05.12, 19:50
                          dzieki lilismile
            • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:38
              mój chyba 5 dpt, bo rozumiem, że dnia transferu się nie liczy? też miałam podane 2 klasy A, jeden mam zamrożony, cycki bolą, swędzą i nie wiem co jeszcze i chyba przez luteinę, bo nawet przed @ nigdy tak nie miałam. Kava czekamy na dobre wieści wink
              • kasia3203 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:46
                Lili,
                oj prawdziwy ten cytat
                Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
                tak samo sobie pomyślałam jak dowiedziałam się o naszej niepłodności.
                A tak pięknie miało być. My staramy się 2 lata, przez te 2 lata było 10 ślubów w firmie, jeden mój i 9 ciąż. Nie ja. mam wielkie pretensje do życia, że musimy przez to przechodzić.
                • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 17:51
                  Kasia, rozumiem Cię doskonale. Jak to kiedyś moja koleżanka na to powiedziała, że takie za przeproszeniem narkomanki, alkoholiczki, pukną się same nie wiedzą z kim i już mają, potem takie dzieciątko cierpi.
                  A porzadni ludzie nie mogą mieć sad
                  Ale coż zrobić - takie życie
                • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 18:03
                  ja staram się 5 lat w sumie ale o swoje drugie dziecko, pretensji w sumie jako takich do życia nie mam, jest tyle nieszczęśc na świecie, że moja niepłodnośc w tym wydaje mi się pikusiem, o życie pierwszego dziecka przy porodzie musieliśmy walczyc bo córka urodziła się w zamartwicy, mam znajomych, którym zmarło półroczne dziecko i wiem, że nie da się żadnych nieszczęśc porównac ;-/ Ja sobie myślę, że Bóg karze nam czekac "po coś" nie wiem jaki ma na mnie, na Ciebie, na nas tu wszystkie plan, ale może jakiś ma? w chwilach gorszych, myślę sobie, że może jestem złą matką i np stwierdził, że sie nie nadaję, że może jestem złym człowiekiem ale później myślę, że to bzdura, każda z nas się najbardziej tu nadaje, bi nasze dzieci to są chyba tutaj najbardziej wyczekane wink wierzę, że przyjdzie na nas czas wink.
                  • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 18:11
                    A ja nie mam żadnych dzieci, jesteśmy po 3 nieudanuch IUI, każdą kolejną porażkę przechodziłam coraz gorzej.
                    Potem mąż się zdenerwował, i stwierdził, że z IUI koniec, i dość szybko podjął decyzję o IMSI. W sumie z miesiąca na miesiąc smile
                    W pracy nie mogę się w ogólę ostatnio skoncentrować na niczym, tylko ciągle ta myśl o dziecku. Najgorzej jak każda z nich się chwali swoimi, i czasem niektóre żeby uszczypnąć, mimo iż wiedzą, że mamy problemy z zajściem, mówią teksty typu "ty i tak tego nie zrozumiesz, bo nie masz dzieci i nie wiesz jakie to szczęście".
            • daanuta7 Re: majowe ivf ;-)) 16.05.12, 13:44
              Dziewczyny też jestem z Wamismile jestem po jednym nieudanym transferze, teraz zdecydowaliśmy się z męzem na drugi. Mamy zamrożone 2 komórkismile 3majcie kciuki! jutro umawiamy się w naszej klinice!
              • lili2010 Re: majowe ivf ;-)) 16.05.12, 14:36
                trzymamy wink)
        • margolcia.26 Re: majowe ivf ;-)) 04.06.13, 09:31
          witam dziewczyny. czy któraś pomoże ??? 23 maja miałam punkcję. 28 transfer. wczoraj lekarz kazał zrobić mi badania. Bata hcg wyszło 6,22. Progesteron 39,45. A estradiol 1147( 20 maja estradiol wynonsił 1174 czyli nie znacznie spadl). Powiedział że na podstawie tych wyników nie można stwierdzić ciąży i kazał powtórzyć za trzy dni. denerwuję się strasznie bo nie miałam mrozaczków. 12 komórek pobrano. wszystkie się zapłodniły a 5 dniu zostały tylko dwie i je podano B2, B3.
          • eva-braun Re: majowe ivf ;-)) 04.06.13, 18:25
            Raczej trudno tu cokolwiek pomóc... Tylko powtórka badania i weryfikacja hcg da odpowiedź.
    • kavainca nie mam dobrych wieści.. 12.05.12, 19:08
      U mnie negatywnie. Intuicja mnie niestety zawiodła. Czuję się ok, już sie ogarnełam. Klinika zaproponowała gratisową wizyte u psychologa, podziękowałam. Łza nam sie w oku zakreciła, ale dramatu nie było.
      Teraz kcikamy tylko za biorców. Licze, że kiedys w klinice mi powiedzą, że im sie udało i że mają fajnego dzidziulka smile
      • eva-braun Re: nie mam dobrych wieści.. 12.05.12, 19:40
        nie będziecie korzystać z zamrożonych oocytów?
        • kavainca Re: nie mam dobrych wieści.. 12.05.12, 20:38
          nie wiem, mamy rok na decyzję
          póki co odpuszczamy
          • kinka-inka Re: nie mam dobrych wieści.. 12.05.12, 21:39
            Przykro mi Kavasad
            My niestety też raczej nie świętujemy, znowu nie będę mieć transferu, cykl bezowulacyjnysad
            eh...
            Nadal będę trzymać kciuki za każdą z Was
            Niestety moje pozytywne nastawienie jakoś się zmniejsza, mam raczej wrażenie, że im dłużej tym mniejsza szansa, że jak cały czas coś idzie nie tak to raczej nie ma co liczyć na szczęśliwe zakończenie. Boję się tego bardzo, mamy 2 zarodki, jedno podejście, później przerwa, nie wiem jak to wpłynie na nas, na nasz związek, na dalsze plany...
            no i rozmrażanie, jakoś tego chyba boję się najbardziej, ogólnie dzisiaj mam dzień pt "boję się, nie mogę, nie uda się"
            Niby dramatu nie ma bo nie mam jeszcze powodu do łez ale na prawdę jest mi źle.
            Liczę, że w którymś momencie ogarnę się i z jakimiś nowymi siłami za miesiąc pojawię się w invimedzie...


            • kavainca Re: nie mam dobrych wieści.. 12.05.12, 21:46
              Kinka, dużo siły kiss
            • lamia39 Re: nie mam dobrych wieści.. 12.05.12, 22:09
              Kinka-inka nie łam się na zapas,czytalam ostatnio ze jakis zarodek byl odmrozony i wszczepiony po 11 latach....wiem ciężko jest kurczowo trzymac sie optymizmu gdy jest pod górke. Tu biologia rządzi - jednym daje zdrową ciąże przy regularnych nałogach, inna musi lezec z nogami do gory przez 9 miesięcy...
              Jak z mezem zylismy sobie beztrosko i bez antykoncepcji przez 3 lata to tak sobie pomyslalam ze my to chyba dzieci nie bedziemy miec, a ku mojemu zdziwieniu w nast m-cu bylam w ciązy, co prawda w kolejnym bylo juz po wszystkim, ale zadziało sie niemozliwe.
      • lili2010 Re: nie mam dobrych wieści.. 13.05.12, 02:10
        nie lubię! kava tak bardzo wierzyłam, że Ci się uda, podziwiam za siłę i trzymanie się swojej decyzji, chyba bym nie dała rady i jeszcze chciała próbowac.
        Witam pozostałe dziewczyny i dajmy sobie wszystkie wielkiego kopa na szczęście
        • kavainca Re: nie mam dobrych wieści.. 13.05.12, 07:17
          no właśnie wstałam rano i powiedziałam sobie, że nie chcę aby moja córka była sama na świecie i...chyba...może...zaczynam mysleć o skorzystaniu z tych oocytów...teraz po mrożeniu to już musi być icsi..
          może po urlopie, w sierpniu...chyba...
          • lamia39 Re: nie mam dobrych wieści.. 13.05.12, 11:38
            kava, piszesz ze teraz musi byc isci; czy mialas jakies obiekcje? bo rozum ze zamroziliscie swoj zarodek, sory za moja niemrawosc ale nie jestem wtajemniczona w te procesy jeszcze; jesli to bedzie sierp to obie bedziemy probowac
            a teraz powiem wam cos ku pokrzepieniu serc: ide ulica w piekny sloneczny dzien i moim oczom z daleka ukazuje sie kobieta 50+ przysiegam, nie mogla tylko tak wygladac, jakas przytyta, ale dziwny ten brzuch, za chwile widze ciazowy pepek, za chwile ją cala z jej moze 8mies brzuchem!smile
    • eva-braun Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 19:53
      i ja się dopiszę, witając się w tym wątku, choć ubiegłoroczny majowy - jak i kilka innych - nie był dla mnie szczęśliwy. Może tym razem będzie inaczej..? Skąd brać nadzieję przy którymśtam podejściu...
      Aktualnie czekam na @ po zakończeniu przedwczoraj pigułek anty i rozpoczęciu również przedwczoraj stymulacji estrogenem.
    • lamia39 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 20:33
      drogie_majoweczki Od trzech dni nie rozstaje z kompem i Waszymi historiami,maz sie cieszy bo moze pilke nozna w ciszy ogladacsmile Jednym w duchu gratuluje, za inne trzymam kciuki walczcie do skutku. Jestem nowa i mam stresa przed pisaniem na forum smile ale jestescie takie dzielne, ze postanowilam dolaczyc; w sierpniu zaplanowalismy z M nasze inv; dla wszystkich kt sie martwia wiekiem i innymi przeszkodami mam 39 lat i to moje I podejscie, wiec glowa do gory mlodsze kolezanki, macie czas! tyle tu sie cudow w miedzyczasie wydarzylo, a historie wygladaly na wrecz te bez happyendow.
      Łatwiej uwierzyć w cudze szczęście niż w swoje - ale trzeba wierzyc!
      Łatwiej
      • turboturtles Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 21:22
        Kava, przykro mi sad

        Eva i Lamia, witajcie.

        Eva, nadzieja zawsze się znajdzie, chociaż promyczek smile

        My, kobietki jesteśmy dzielne smile

        Lamia, nie stresuj się - pisz śmiało big_grin
      • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 21:44
        lamia,tu cuda się zdarzą.
        Sama doświadczyłam jednego, który dziś ma ponad dwa lata.
        Udała się pierwsza iui, choć w zasadzie nie powinna sie udać. Potem były jeszcze dwie, no i teraz inf. Wyrobiliśmy statystykę - żeby nie było wink W końcu trochę cudów trzeba zostawic dla innych smile
        • edytka8080 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 22:03
          trzymam za was dziewczyny w kciuki mi juz mineło 11 lat walki i też sie staram o pierwsze i tyle lat walki
        • lamia39 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 22:13
          cuda są po to żeby się zdarzaćwink
          kava i dla Was wystarczy!
          • rokitka00 Re: majowe ivf ;-)) 12.05.12, 22:45
            Witam nowe dziewczyny i życzę fasolkowego maja smile

            Ja już po wizycie. Estradiol 12,2 - gin ocenił na ok. Jajniki śpią. Endo 4,5. Dostałam następne leki, tj, Puregon i Bravelle - teraz muszę się kuć 3 razy o tej samej porze, codziennie. Nie wiem jak ja to wytrzymam, ehh
            • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 13.05.12, 07:19
              wytrzemasz,jeśli tylko masz odtre, cienki i krótkie igły - dasz radę smile
              • justin-75 Re: majowe ivf ;-)) 13.05.12, 09:28
                Witajcie. 10.05 miałam invitro... teraz oczekuje na wyniki... na fora zaczęłam wchodzić dopiero przedwczoraj, teraz myślę, że dobrze... gdyby nie to, że jestem mega pozytywną osobą, to po czytaniu różnych wypowiedzi pewnie bym zaczęła świrować i już w nocy lecieć po test. DZIEWCZYNY OPUŚCIE!!! Będzie co będzie! Ja po 12 latach złych diagnoz dowiedziałam się, ze tylko ivf i cóż mój dylemat był jeden... zabieg czy meble w kuchni???... powiedziałam sobie, że próbuję 3 razy a potem adopcja... a jak nie wyjdzie to będę starą babą plewiącą ogródek, pijącą sobie kawkę na tarasie i przytulającą się do kotka. Za bardzo się napinacie. Jak będzie aniołek to będzie. Wy i tak macie niewiele do gadania. Nie ma co planować! Mnie bardzie przeraża mój teraźniejszy wielki napompowany brzuch... raczej zastanawiam się kiedy przejdzie... no bo jak można mieć brzuch jakbym była ok 5-6 mca ciąży jak to dopiero 3dpt smile mój mąż się nabija: przyzwyczajaj się. Wkurza mnie też częste bieganie na siusiu...
                • kavainca Re: majowe ivf ;-)) 13.05.12, 09:35
                  Cześć,
                  ja z tych mnie napinających się wink
                  a w temacie brzucha: nie masz przypadkiem hiperstymulacji?
                  • justin-75 Re: majowe ivf ;-))