marzec 2015 in vitro

[kajaja33]

Luty dla wielu z Nas nie był najszczęśliwszy. ALE nowy miesiąc, nowe nadzieje a przede wszystkim przyszłe nowe Mamy co tam Dziewczyny?

[martka35]

kto walczy w MARZECU:

1. memuza / pickup 20.02 / transfer 25.02 / 2 blastusie / beta 09.03

2. magdusia685 / 1 rządowe / pickup 24.02 / transfer 01.03 / beta ??.03

3. milaz27 / 1 rządowe / pickup 02.03 / transfer 07.03 / beta ??.03

4. moni_a1979 / 2 prywatne / kriotransfer ??.03 / beta ??.03

5. martka35 / 2 rządowe / pickup 13.10 / kriotransfer 10.03 / 1 blastusia / beta 13.03, 16.03, 20.03

6. rum-ba / 1 rządowe / pickup 18.02 / kriotransfer ??.03 / beta ??.03

7. nessi5 / 1 rządowe / pickup 08.01 / kriotransfer ??.03 / 1 blastuś / beta ??.03

8. agal.odz / 2 rządowe / pickup ??.03 / transfer ??.03 / beta ??.03

9. ryczacatrzydziecha / 2 rządowe / pickup ??.03 / transfer ??.03 / beta ??.03/04

10. Monika.823 / 3 rządowe / pickup 10.02 / kriotransfer ??.03/04 / beta ??.03/04

[kajaja33]

Jade wlasnie na bete. Ale mysle, ze w marcu walczymy znowu razem

[martka35]

Kajaja Ty mnie nawet nie denerwuj już wpisałam Cię w liście lutowej jako zaciążona więc bez takich numerów mi tu!!!!

[stachowata]

Witajcie
Ja wczoraj rozpoczęłam długi protokół tj pierwszy dzień antyków Podchodzę prywatnie i jest to nasze pierwsze podejście.... łudzę się, że pierwsze i ostatnie )))

[kajaja33]

Stachowata w tym temacie nie ma zadnych reguł. Moze zsskoczysz za 1 razem, trzymam kciuki

[stachowata]

hehe no wiem, ale tyle się na tym forum naczytałam, że chyba nie powinnam mieć złudzeń )) no ale zobaczymy dopiero antyki zaczynam więc jeszcze długa droga

[monika.823]

Dzieki martka

[tusia27.04]

Ja walcze tusia27.04/1rządowe/pickup 26.02/transfer 3.03/beta ok13go.03 bede chyba robic

[martka35]

1. memuza / pickup 20.02 / transfer 25.02 / 2 blastusie / beta 09.03

2. helllove / transfer 26.02 / beta 10.03

3. magdusia685 / 1 rządowe / pickup 24.02 / transfer 01.03 / beta 10.03

4. tusia27.04 / 1 rządowe / pickup 26.02 / transfer 3.03 / beta 13.03

5. milaz27 / 1 rządowe / pickup 02.03 / transfer 07.03 / beta 17.03

6. moni_a1979 / 2 prywatne / kriotransfer ??.03 / beta ??.03

7. martka35 / 2 rządowe / pickup 13.10 / kriotransfer 10.03 / 1 blastusia / beta 13.03, 16.03, 20.03

8. rum-ba / 1 rządowe / pickup 18.02 / kriotransfer ??.03 / beta ??.03

9. nessi5 / 1 rządowe / pickup 08.01 / kriotransfer ??.03 / 1 blastuś / beta ??.03

10. agal.odz / 2 rządowe / pickup ??.03 / transfer ??.03 / beta ??.03

11. stokrotka8880 / 3 rządowe / pickup ??.03 / transfer ??.03 / beta ??.03

12. wronynyny / kriotransfer ??.03 / beta ??.03

13. ryczacatrzydziecha / 2 rządowe / pickup ??.03 / transfer ??.03 / beta ??.03/04

14. Monika.823 / 3 rządowe / pickup 10.02 / kriotransfer ??.03/04 / beta ??.03/04

[martka35]

Kajaja tak mi przykro że beta spadła (((((((((((((((((((( kurcze tak ślicznie się zapowiadało. A co lekarz na to? Co proponuje dalej?

[kajaja33]

czekam grzecznie na @ mam się pojawić u niego jak się skończy. Mam cichą nadzieję, że pójdziemy za ciosem i w marcu jeszcze sie uda tego ostatniego mrozaka zasadzić

[rum-ba]

Doczytałam n/t tranu i jego wpływu na rozwój grubego endometrium. Tu chodzi o kwas omega-3 konkretnie. Najlepszych źródłem jest olej lniany, który podobno można śmiało brać przed ciążą, w trakcie i po. Ma bardzo korzystny wpływ dla zdrowia. Ja mam go w postaci płynnej, ale wiąże się z tym sporo utrudnień (w razie potrzeby wyjaśnię). Niektóre źródła sugerują, żeby przy staraniu o dziecko zrezygnować z tego pozyskiwanego z ryb, lepszym źródłem są rośliny jeśli nie len to np. algi morskie.

[monawroc]

monawroc / 1 prywatnie / in vitro z KD / transfer 13.02. / 3 embria / beta 25.02. 75 hcg / beta 02.03. 690hcg

[rum-ba]

noooo pięknie mona cieszę się

[stokrotka8880]

dziewczynki jesli mozna sie zapisac na marzec to chetnieTo moje trzecie i ostatanie podejscie dzis bylam w Klinice i zaczynam ...tzn od 5.03 tj 25 dc cyklu mam brac estrofem a od 1 do 8 dc musze zglosic sie do lekarza i zaczynamy juz zastzryki kurcze pierwszy raz mam taki plan dzialania...

[nessi5]

Witam, przeniosłam się tutaj i ja Grzecznie biorę sobie strofem i czekam do wizyty 10 marca (by ustalić transfer). monawroc gratulacje !

[kasiella1987]

Witaj monawroc gratuluję pięknej bety.
Ja jestem także po badaniach bety w 9 dpt 245
11 dpt 622
Życzę Tobie jak i sobie zdrowej i spokojnej ciąży Tulam

[barbarita38]

Kasiela i monavroc ale piękne bety ale się nazbieralo mamusiek marcowych

[kajaja33]

Byłam na becie, standardowo wyniki po 19. I jak zwykle już mnie zdążyli wyprowadzić z równowagi. W piątek podali mi tylko bete bo na telefon progesteronu nie można. Dlatego dzis jak byłam w klinice to poprosiłam żeby mi podali wynik. Nie znam się na tym, ale tak czy inaczej jak już płace za badanie 40 zł to chciałabym wiedzeć coz tym moim progesteronem, i co? Ni podadzą mi bo jest w karcie, dopiero na wuzycie u lekarza. Dziś znowu skasowali mnie 75 zł za bete i progesteron, a jak zadzwonie to dowiem się tylko bety.
Generalnie spotkałam dziś lekarza i zapytał tylko czy krwawienie jakieś było. A u mnie suchutko i czyściutko, no ale podejrzewam że beta spadł do 0. (jakby co to mówie to cicho bo martka35 znowu mnie przywoła do porządku ;P)

[nessi5]

A lniany to ja od ok. 3 miesięcy stosuję Chętnie z kaszą jaglaną go łączę. To może już tranu kupować nie będę, pozostanę przy tym lnianym. Na razie 1 aspekt pozytywny, który jest odczuwalny, to poprawiła mi się struktura włosów-są grubsze i mocniejsze (zawsze miałam cienkie). Innych pozytywów na razie nie odczuwam.

[agal.odz]

Kajaka czekamy,mam nadzieję że wszystko będzie dobrze..
monawroc wielkie gratulacje!
Ja mam nadzieje ze w czwartek będzie punkcjia ale zobaczymy..

[kajaja33]

Spadła do 2;/ ale widocznie to ma być ten mrozak, który został mam odstawić tabsy i czekam na @.
Czy zdarzyło się u Was tak,że lekarz podjął decyzje, że transfer jeden po drugim? Ciekawa jestem czy załapie się jeszcze na marzec

[nessi5]

kajaja33 to bedzie TEN zobaczysz To u mnie wlasnie podobna sytuacja... Z tym z 12 lutego nam nie wyszło , no i teraz już od 2 dc znowu estrofem i szykujemy się do następnego transferu (mam nadzieję jeszcze w marcu, bo 10 wiz. kontrolna przed transferem) Czyli dokładnie teraz jest jeden po drugim. Nie robimy przerwy np.jednego cyklu. Tak nam poradziła lekarka.

[moni_a1979]

Przykro mi kochana ale ja też robie transfer jeden po drugim jutro wizyta i badanie mojego endo i decyzja kiedy!? Mam nadzieje że juz w piątek 06 ale zobaczymy jutro!
Dziewczyny a czy tego lnianego (oleju) to nie ma czasem w postaci tabletek!? Bo pewnie tragedia tak pić nz łyżeczki

[kasiella1987]

moni_a1979 ten olej lniany nie jest taki zły na początku może cię troszkę .... ale się przyzwyczaisz.

[wiola8926]

.

[stachowata]

Laski a na co ten olej lniany działa?? Bo ja zaczęłam wczoraj protokół do pierwszego podejścia ale oprócz kwasu foliowego i witD nic nie biorę i teraz tak myślę czy nie powinnam?????

[moni_a1979]

Dziewczyny biorą go na nasze "przekleństwo" edometrioze podobno działa!!! No i pewnie go juz jutro kupie!!! Ujjjjj juz czuje jak pokocham ten smak

[nessi5]

monia_1979 Ja np. tak jak pisalam dodajw do kaszy jaglanej, którą jem prawie codziennie, do salatek-przynajmniej co drugi dzien. Tak z lyżeczki to pewnie też bym nie piła

[stachowata]

U nas jest czynnik męski z endo u mnie ok... ale powiedzcie czy wg. Was warto jeszcze coś brać żeby pomóc? Jeśli tak to co?)

[moni_a1979]

Jeśli jest czynnik męski to ty kochana nic niestety nie poradzisz pewnie M bierze jakieś leki, a ty kwas foliowy Ty zeby sobie pomóc to możesz odpoczywać relaksować się i myśleć pozytywnie

[moni_a1979]

Kochana a może podrzucila byś kilka przepisów odnośnie kaszy jaglanej bo wiem że jest ona zdrowa ale ja jakoś z tymi przepisami .... hm to bywa trudne

[nessi5]

moni_a1979 najważniejsze w kaszy to najpierw ją przepłukać na sitku zimną wodą, potem wrzątkiem. Ja na 1/4 kubka kaszy wlewam kubek wody. Gotuję mieszając aż do wygotowania wody-oczywiście pilnując żeby nie przywarła i nie przypaliła się. Pod koniec kotowania -jak jest już malutko wody dorzucam dowolnie kawałki jabłek + rodzynki, albo banana i po wyjęciu na miseczkę jeszcze wkrajam np.kiwi. Na wierzch polewam 1 dużą łyżkę oleju lnianego, mieszam i smacznego Czasem jeszcze zaszaleję i poleję jeszcze na wierz np. soku malinowego albo porzeczkowego. Voilà!

[helllove]

Cześć, a robiłaś pastę z sera białego, jogurtu, oleju i sypkich ziół? wychodzi boski serek a olej lniany z proteinami zdrowo jest wchłaniany.

[nessi5]

Genialnie, że podsunęłaś ten pomysł z białym serem, bo uwielbiam

[helllove]

Cześć dziewczyny, jestem 4dpt , 10 mam robić betę. Ale martwię się. Od dnia transferu do wczoraj miałam kurcze i brałam nospę. Wiem, że kurcze są normalne ale tak wcześnie? A teraz kiedy przeszły boję się, że po sprawie. I tak źle i tak niedobrze... miała któraś z was tak wcześnie kurcze? Bo mam ważenie że ten dhufastoin i luteina to pic na wodę.

[nessi5]

helllove spokojnie poczekaj do bety. Skurcze się uspokoiły to ok. Najważniejsze, że nie masz żadnego plamienia na przykład... Ja niestety miałam już 3 dni przed wyznaczona betą i wyszło fiasko niestety

[helllove]

Hej, dzięki, staram się być spokojna ale boję się, że to ostatnia szansa. Mam tylko jeden działający jajnik I słabe AMH.

[martka35]

Hejka dziewczyny sorry ze się nie odzywałam ale zmarł tata mojej przyjaciółki i nie wiem w co ręce włożyć. Ściskam Was mocno

[karrollaa07]

helllove ja tak miałam kilka dni po transferze, złapały mnie skurcze przy odkurzaniu i się położyłam. Na drugi dzień przeszło. Dodam,że nie miałam jakiegokolwiek plamienia. Teraz zaczynam 7 tydz. ciąży i wczoraj znowu bolał mnie brzuch, więc odpuściłam pracę i leżę dziś już nie boli, więc bóle w ciąży są raczej normalne. Nie wiem, jak to dalej u mnie się potoczy, ale u Ciebie, jak coś zabolało, to moim zdaniem dobry znak. Ty robisz betę 10, a ja mam kolejną wizytę z usg - zapowiada się sądny dzień

[helllove]

Też nie mam plamień, na szczęscie i dzisiaj mam wyniki progesteronu 26,30 czyli endometrium reaguje. Boję się miec nadzieję, ale mam Dziękuję za wsparcie.

[wronynyny]

To i ja się witam.
Przede mną czwarty transfer, jak na razie będzie ostatni i robimy przerwę. Więc jest to chyba najlepszy wątek dla mnie.
Leczę się intensywnie od 08.2014 i już jestem po prostu zmęczona (fizycznie i psychicznie). Żaden zarodek nawet na chwilę się nie zagnieździł A przyczyna jest po stronie M., u mnie wszystko ok, piękne endometrium.

monawroc - pięknie ci ta beta wystrzeliła! ten pierwszy pomiar wygląda jak błąd laboratorium

Trzymam kciuki za wszystkie marcowe transfery!

[helllove]

Hej wronynyny, uciekłaś z zarażonego wątku ?

[wronynyny]

Hahaha, nie doczekałam się odpowiedzi "eksperta"

[stachowata]

wronynyny
Kurcze skoro u Ciebie też czynnik męski a mieliście tyle prób i nic to mnie podłamałaś bo ja ciągle żyje mrzonką, że skoro ze mną ok to musi się szybko udać........... a tu może okazać się dupa

[wronynyny]

Nie martw się, na to nie ma reguły. Statystycznie to pewnie nasza sytuacja wygląda lepiej niż np. u dziewczyn z enometriozą czy niskim AMH
Trzymam kciuki za ciebie

[memuza]

Hej Hellove,

Jak u ciebie? Czy pokusilas sie o zrobienie testu. Ja mam wizyte w szpitalu poniedzialek i test ciazowy.

Trzymam kciuki

[rum-ba]

Mam taką sprytną książeczkę o OLEJU LNIANYM spróbuję streścić. Kwasy mega-3 w skrócie ujmując działa przeciwzapalnie, przeciwzakrzepowo, przeciwnowotworowo, przeciw arytmii serca, przeciwmiażdżycowo (na 1 z jej przyczyn). Niedobór może powodować m.in. niepłodność. Trzeba przy tym jeść nabiał, żeby dobrze się wchłaniały, ale najlepiej niskotłuszczowy. Zalecają tym olejem zastępować inne -zwierzęce tj zmniejszyć automatycznie te szkodliwe tłuszcze, a nie dodatkowo bo inaczej on się wchłonie, a zwierzęce odłożą się w boczkach
Tu piszą profilaktycznie o 1-2 łyżkach, a leczniczo na różne problemy zdrowotne przez okres do kilku mies. 6-8 łyżek. Tak dużo!
Podobno występuje też olej lniany w kapsułkach. Jestem hardcorem bo walnęłam łyżkę na żywioł i popiłam jogurtem. Żyję

[rum-ba]

Na innych forach dziewczyny pisały o 1000 mg oleju lnianego jako dzienna dawka, mężczyzna to samo.
Chyba całkiem rozsądnie rozpisała tutaj dziewczyna o diecie. Podaję link:
www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=6&t=9456&start=930

[helllove]

Brałam ten olej zgodnie z zaleceniami Dr Budwig. Przez 6 miesięcy, poza poprawą włosów i skóry innych efektów nie było. Pasta z oleju jest bardo smaczna i tyle. Na moją płodność nie wpłynęła, ale bardzo polecam bo to naprawdę bardzo smaczna dieta, a olej w tej paście smakuje wyśmienicie. Ja kupuję oleje właśnie dr budwig, ale są tez inne www.budwigdieta.pl/index.php/2012-09-25-18-21-08

[martka35]

tusia27.04 trzymam kciukasy za transfer

[tusia27.04]

Dzieki martka35. Wlasnie jestesmy w trasie, nic nie wiem co sie dzialo z naszymi 6cioma komoreczkami, ciekawosc mnie zjada o 15:50 mamy transfer mam nadzieje ze bez opoznien bedzie. Sciskam

[helllove]

Hej, życzę powodzenia tusia27.04

[aparatka1981]

Cześć dziewczyny! Podczytywalam Wasz wątek z lutego, a teraz chciałabym sie oficjalnie dołączyć na marzec - jeśli mnie przyjmiecie.

Moja historia - 2 lata aktywnych starań, 6 nieudanych IUI, niskie AMH, niedoczynność tarczycy Hashimoto, podwyższona prolaktyna, męskie wyniki lekko osłabione, nieudane IUI w Invimed Warszawa, planowane IVF w Artemida Bialystok.

Sytuacja obecna - jestem w trakcie długiego protokołu do mojego pierwszego (i marzylabym ostatniego!) IVF. Przez pierwsze dni brałam Gonapeptyl Daily, a teraz dołączone mam zastrzyki z Gonal F. Wczoraj byłam na pierwszym podglądaniu (po 3 dniach stymulacji) i niestety sa tylko 3 pęcherzyki. ((( Lekarka nie przerwała cyklu (przy 2 pecherzykach lub mniej przerwalaby), wiec kontynuuje stymulacje do kolejnej kontroli w piątek. Jestem jednak podłamana. Czy ktoś miał podobna sytuacje? Czy ktoś boryka sie z niskim AMH lub słaba responsywnoscia na stymulacje? Byłabym wdzięczna za jakieś informacje.

[barbarita38]

Aparatka u mnie po 3 dniach to ja nawet nigdy nie byłam na podgladaniu u mnie sie chodzi po 7 dniach i jest decyzja co dalej ale z reguły stymulacja trwa 10 dni także spokojnie jeszcze urosnie

[helllove]

Cześć aparatka1981, ja mam niskie AMH i jeden jajnik. Na początku stymulacji były dwa pęcherzyki i tak zostało. Pobrali i z jednego powstała idealna blastocysta. Nieważne ile narasta, pamiętaj, że wystarczy jeden. W ostatniej stymulacji było sześć, i co z tego jak słabe i żaden się nie przyjął... Nie martw się, może jeszcze coś narośnie

[aparatka1981]

Dziękuje helllove. Wiem, ze potrzebne jest tylko jedno jajeczko, ale statystycznie lepiej mieć więcej. Dziwi mnie ta mała liczba, bo jeszcze przed stymulacja podobno było 6-8 antralnych. Wczoraj przeszłam mega załamanie i przeplakalam pół dnia - dzis staram sie obudzić w sobie jakieś resztki nadziei i pozytywnego nastawienia.

Jakie miałaś protokoły i dawki? Moje to podobno bardzo duże dawki. Jakie masz AMH?

[helllove]

Dawki miałam olbrzymie po prostu brak reakcji i tyle, protokół uktrkrótki gonapepetyl 0,1, puregen 300. Ja i tak się cieszę na starcie mam o 50% szans mniej niż inne, ale trzeba myśleć pozytywnie. Daj sobie czas, 3 dni w stymulacji to początek.

[ecia27]

hej! ja też mam niskie amh i do tego podwyższone fsh (13,5) i przy stymulacji gonalem i to w 5dc miała tylko 3 pęcherzyki, dr stwierdził że szału nie ma, ale już w 9dc miałam pęcherzyków 6 - od 13-21mm, a w dniu punkcji 7 pęcherzyków, z czego pobrali 6 dojrzałych komórek , z których 4 się zapłodniły, także głowa do góry- pewnie jeszcze urosną!

[ecia27]

aparatka1981
to do Ciebie było , by dodać Ci wiary! i widzę ze w dodatku jesteś mój rocznik

[aparatka1981]

Dziękuje ecia27. Wiara u mnie zaczyna sie tlic na nowo po Twoim wpisie. duże miałaś dawki stymulacji? Jaki protokol? Ile dni byłaś stymulowana?

[ecia27]

aparatka1981
miałam krótki protokół, od 2-7dc gonal 225j, 8-10dc gonal 150j, menopur 75j, cetrotide 1amp., punkcja w 13 dniu stymulacji, transfer w 15dniu stym, na początku też szło opornie, a później pęcherzyki tak poszalały że dr sam nie mógł uwierzyć, także nie martw się - musisz wierzyć ,że będzie dobrze!

[aparatka1981]

Ecia27 - faktycznie mnie pocieszylas! Moze jeszcze nie wszystko stracone. Kłuje sie dalej i czekam cierpliwie do piątku jak będzie podglądanie po 7 dniach stymulacji.

[tusia27.04]

Dzięki hellove każde kciukasy sie przydadza.
Powiedzcie jak to z tym transferem jest? Czy to boli czy jak przy inseminacji tylko, chociaż cewnik pewnie większy. Już za nie całe 4godz będę w ciąży, nie mogę wręcz uwierzyć. Ściskam i całuję Was wszystkie

[helllove]

tusia27.04, właściwie to jak przy inseminacji. Wylegitymują Cię na fotelu czy Ty to Ty i pod kontrolą usg podają przez cienka rurkę zarodki. Potem musisz leżec minimum 20 minut. Do transferu trzeba mieć lekko napełniony pęcherz, ale bez przesady bo potem musisz swoje odleżeć I idziesz do domku.

[tusia27.04]

Jestem podlamana z 6 dojrzalych komorek zaplodnila sie jedna, wczoraj byla 16B, dzisiaj P8B, bo niby nie przeksztalcila sie do blastocysty. Lekarka dala niby 15% szans z takim zardkiem no i nic na pozniej nie zostalo. Zalamka. 20 mam czwarta weryfikacje. Łukaszuka i zobaczymy co dalej.
Trzmam kciuki za nastepnych

Dzisiaj byl poslizg ponad godzine, myslalam ze mi pecherz wybuchnie, a po podaniu nie lezalam tylko od razu kazali spadac. Ehh moze widzieli ze nie ma co lezec bo po co z takim zarodkiem.

[martka35]

Tusia trzeba wierzyć w każdy zarodeczek. Masz swoje maleństwo i teraz je wspieraj. Odpoczywaj teraz i wysyłaj swojej kruszynce pozytywną energię

[ruda797]

Witam - jeśli mogę to chciałabym dolaczyc do marcowego watku dziś miałam transfer ostatniego mrozaczka i teraz najgorszy czas ooczekiwania

[helllove]

Nawet tak nie myśl! Mnie też nigdy nic ie zostawało, mało byli i wszczepiali co jest. Każda komórka to nowa walka ze stymulacją. Ale nie można się poddawać. Jesteś młoda, masz duże szanse . Przy pierwszym transferze leżałam na sali z dziewczyna której wyhodowano i podano jednego zarodka i taki był mądry, że z nią został Głowa do góry.

[milaz27]

Tusia, głowa do góry! mam nadzieję, że ten 1 zarodeczek z Tobą zostanie

[tusia27.04]

Martka35, hellove i milaz27 dziekuje Wam Kochane za slowa otuchy. Mam nadzieje ze 13go sie pozytywnie zaskocze. Trzymam za Was kciukasy i sciskam Was mocno

[memuza]

kajaja33 napisał(a):
Witajcie dziewczyny.


Witam wszystkich.Jestem nowa oczekujaca na forum.

Mam do Was pytanie a mianowicie robilam dzis test ciazowy na 12 dzien od zaplodnienia moich zarodeczkow metoda in vitro. Test wyszedl pozytywnie ale nie wiem czy sie cieszyc tak wczesnie bo dwa zarodki byly umieszczyny w moim ciele tydzien temu w poniedzialek w stadium blastocysty. CZy mozliwe zeby na prawde byla w ciazy bo przeciez to zaledwie kilka dni ? Dodam ze jestwem zapisama na test w szpitalu na poniedzialek.

Aga
> Luty dla wielu z Nas nie był najszczęśliwszy. ALE nowy miesiąc, nowe nadzieje a
> przede wszystkim przyszłe nowe Mamy co tam Dziewczyny?

[karrollaa07]

Memuza Gratuluję!!!!Tak, to możliwe. Ja zrobiłam test 10 dni po transferze i wyszedł pozytywny i każdy następny też a dodam, że ja miałam 2dnoiowy zarodek! Istnieje możliwość pozostałości po ovitrelle (albo innego zastrzyku z hcg) ale po tym czasie raczej mała, nawet na ulotce piszą, że utrzymuje się do 10 dnia. Ciesz się!!! bierz kwas foliowy i odpoczywaj. Ja zaczyna 7 tydz. Ściskam

[memuza]

Dziekuje bardzo za szybka odpowiedz. O Boze zeby to byla prawda. Musze chyba zaczekac do piatku z drugim testem bo mam ich chyba 5 . Nie biore zadnych lekow poza tymi co byly do stymulacji czyli MEnopur, Cetrotide, Pregnyl i teraz progesteron.Nie jestem pewna czy ten Cetrotide moze cos miesz. Musze poczytac.

Szczere gratuluje dla Ciebie.

Pozdrawiam

[karrollaa07]

Jedynie pregnyl mógłby tutaj coś pozostawić (ma to samo działanie co ovitrelle) poczytaj o tym zastrzyku. Jutro rano zrób kolejny test. Ja tak robiłam, za pierwszym razem dwa pozytywne z bardzo bladą kreską i z każdym dniem rano każdy te wychodził pozytywny. Też w sumie zrobiłam 6 testów, a 14 dni po transferze beta 350, u Ciebie może być wyższa, bo istnieje możliwość bliźniaków. Ja miałam podany jeden zarodek.

[karrollaa07]

I pamiętaj, że z każdym dniem maleje możliwość pozostałości po pregnylu, ja idąc tym tropem, testowałam codziennie Jakie dawki progesteronu bierzesz? Ja brałam luteinę dopochwową 3 razy dziennie po dwie tabletki (100) teraz już dwa razy dziennie po dwie.

[memuza]

Witam wszystkie mamy starajace sie.
Karrollaa07 dzis moj test wyszedl tez pozytywnie. Jest blada niesmiala druga kreseczka. Co prawda jeszcze pare dni do poniedzialku ale miejmy nadzieje ze to nie efekt HCG.

Pozdrawiam

[karrollaa07]

Jest to efekt HCG ale wytwarzanego przez Twój organizm. Mówię Ci, że jesteś w ciąży. Czytałaś, na ile dni po padaniu pregnyl może fałszować wynik testu?

[memuza]

Witaj Karrolla07,

Czytalam ze do 14 dni HCG zostaje a jutro bedzie dwa tygodnie od podania. Bede sie testowac codziennie i dam znac.

A ja Ty sie czujesz? Czy tez mialas ten hormon podany?

Aga

[karrollaa07]

Tak, też miałam podany, tylko że ovitrelle i na ulotce jest napisane, że może fałszować wynik testu do 10 dni po podaniu ( 29 stycznia podany zastrzyk, 31 punkcja, 2 luty transfer, 11 luty pierwszy pozytywny test). Nie wydaje mi się, żeby w Twoim przypadku pozytywny test był spowodowany zastrzykiem, no ale oczywiście trzeba poczekać i sprawdzić, ja też miałam takie obawy, to raczej normalne ja czuję się ok, ale do pracy nie chodzę, bo poszłam na jeden dzień, to mnie rozbolał brzuch i mój prof. zalecił leżenie...Tak około 14 dni po transferze miałam 4 razy lekkie mdłości rano i widoczne żyły na trochę obolałych (przy dotyku) piersiach, teraz już nie mam mdłości, tylko zasypiam kilka razy dziennie 10 marca mam kolejną wizytę i mam nadzieję, że będzie już widać zarodek i serce, chociaż bardzo się boję, że coś będzie nie tak. No ale trzeba czekać. Będę czekać na Twoje kolejne pozytywne oczywiście testy

[rozamm85]

Witam
Obserwuję was już od dłuższego czasu i mam takie pytanie... może któraś z Was będzie potrafiła pomóc. Mianowicie wie może ktoś jak to jest z ta hiperstymulacją? tzn jestem po transferze i jest to moja/nasza pierwsza próba i parę dni po transferze dostałam tak duży brzuch ,że wygladałam jakbym juz była w 5 miesiącu... wystraszona w 10dpt poszłam na kontrole do mojego lekarza i po badaniu USG lekarz powiedział juz w 10dpt ,że wyglada na to,że jestem w ciąży dla pewneości tego dnia kazał zrobić jeszcze badania krwi i po godzinie powiedział ,że jestem w ciąży i że nie ma potrzeby przychodzic za 3 dni na wizytę i powtarzac badania bo on już teraz może powiedzieć ,że się udało i ,że na nastepną wizytę zaprasza dopiero za tydzień czyli w 21dpt... w 14dpt zrobiłam test "sikany" w 15dpt powtórzyłam raz jeszcze i na obu wyszły dwie kreski więc chyba naprawdę się udało tylko ten brzuch... nic nie boli tylko jest juz duży jest już większy o 17cm większy w obwodzie niz normalnie... lekarz na poprzednim badaniu nic nie powiedział tylko ze jest trochę wody i ,że to już tak zostanie... może mi ktoś powiedzieć czy to naprawdę już tak zostanie i czy jest to bardzo niebezpieczne dla ciąży??? i czy możemy się już zacząć cieszyć bo nie widzielismy żadnych wyników krwi tylko to co lekarz powiedział ,że się udało i te dwa testy, które pokazały dwie kreski kolejne badanie mam za dwa dni

[kasiella1987]

Witaj rozamma85
Szczerze to ja nie mam takiego problemu jak TY,owszem brzuszek troszeczkę większy ale to tylko troszkę.Jeżeli lekarz powiedział Ci ,że tak już zostanie to możliwe że tak będzie ale pewnie po ciąży zniknie.Gdyby miało się przez to dziać coś złego w czasie ciąży to na pewno lekarz by ci o tym powiedział.Nie zamartwiaj się nie potrzebnie bo to nie dobre dla Ciebie i fasoleczki.Tulam Cie mocno

[rozamm85]

No staram się nie przejmować i cieszyć się chociaż cały czas czekam do czwartku co powie teraz po badaniu, mam tylko nadzieję ,że nie jest to niebezpieczne dla płodu i nie ma to jakiegoś bardzo negatywnego wpływu na przebieg ciąży... myślę sobie,ze gdyby coś było nie tak lub mogłoby być nie tak to chyba kazał by mi przyjść na ten termin w 14dpt a on po wynikach w 10dpt powiedział ,że wszystko jest ok narysował uśmiechniętą buźkę na wynikach i powiedział ,że przy takich wynikach nie ma sensu powtarzać wyników w 14dpt tylko przyjść za tydzień na kontrolę ale dla pewności zrobiła w 14 i 15 dpt sikańca i trochę się uspokoiłam tylko wyglądam już jak min w 5 miesiącu...mam nadzieję ,że teraz do samego końca wszystko będzie dobrze...MUSI BYĆ!!!

[martka35]

Rozamm gratulacje ja tak miałam więc głową do góry ))))))) Mi pobrali 21 jajeczek i brzuch jest z dużej ilości płynu po nich. Wchłonie się

[rozamm85]

martka35 dziekuję cieszę się ale czekam jeszcze niecierpliwie na tą wizytę w czwartek powinni zrobic usg i wyniki z krwi i wtedy będę tak naprawdę dopiero pewna

[rozamm85]

a tak w ogóle to dodam że transfer był 13 w piątek więc trochę późno ale podnoszę tą statystykę z 13 lutego pierwsze podejście: pobrano 12 jajeczek udało się zapłodnić 5, podano dwa zarodki a 3 zamrożono, problem-jakość nasienia M. Trzymam mocno kciuki za wszystkie, którym teraz się nie udało ale uda się następnym razem wszystkim się nam uda

[kasiella1987]

rozamm85 to super ,że dwa zarodeczki masz w sobie pewnie będą bliźniaki.Ja jestem 13 dpt i beta pięknie rośnie wczorajszy wynik 12 dpt 622.
Ja też trzymam mocno kciuki za kolejne kobietki i wspaniałe wieści o ciąży.Pozdrawiam

[aparatka1981]

Rozamm85 - gratulacje!!!!! I tylko nie denerwuj sie niczym. Teraz spokój dla Ciebie i Twojego dzieciaczka.

[rozamm85]

aparatka1981 -dziekuję staram się zachować spokój ale w głowie gdzie s ciągle siedzi ,że przed nami jeszcze daleka droga... trochę się już tutaj na forum naczytałam ,że niestety często coś potem idzie nie tak ale jak tu się nie cieszyć i żyć ciągle w stresie czy już zostanie dobrze... podobno dopiero od 3 miesiąca można zacząć się cieszyć tak naprawdę bo podobno wtedy maleje ryzyko poronienia a ja chcę cieszyć się juz

[aparatka1981]

Rozamm85 - Ty marzysz żeby być na etapie trzeciego miesiąca, ja marże żeby być na Twoim etapie, bo jak na razie słabo reaguje na stymulacje. Jesteś szczęściara już dzis i pamiętaj o tym. Nasza droga do macierzyństwa jest trudna u pewnie aż do momentu narodzin dziecka będziemy o nie i o ta ciąże drzeć. Ale gratuluje ci z całego serca i baaaaardzo dobrze mogę wyobrazic sobie ta rozterke radości i ryzyka które zawsze są. Będzie dobrze. Nie denerwuj sie i myśl pozytywnie. Optymista cierpi tylko raz, kiedy wydarza sie cis złego. Pesymista cierpi dwa razy, kiedy wyobraża sobie to złe zdarzenie a potem znowu jak ono sie wydarzy. Musimy ograniczyć sobie cierpienia.

[martka35]

Dzień Dobry Dziewczynki Miłego dzionka Wam życzę i cierpliwości

[tusia27.04]

Martka35 rowniez milego dzionka. Sciskam.

[kasiella1987]

Tego Ci Życzę z całego serduszka rozamm85

[carmina77]

Czesc dziewczyny )
Pierwszy raz pisze na forum... staramy sie z mezem juz 4 lata, po drodze 3 nieudane inseminacje, jedna naturalna ciaza pozamaciczna, ktora skonczyla sie perforacja jajowodu i wewnetrznych krwawieniem ( lekarze cudem uratowali mi zycie) , w zeszlym roku dwa nieudane in vitro .... w lutym 2015 kolejne in vitro, uzyskalismy 4 zarodki, zdecydowalismy sie na genetyczna diagnostyke preimplantacyjna zarodkow i zostal nam jeden zdrowy ) transfer planowany jest na 16 marca ! trzymajcie kciuki ) troche razniej mi sie zrobilo jak sobie poczytalam wpisu przyszlych mam ) ale boje sie bardzo, ze znowu sie nie uda(
Wybaczcie brak polskich znakow, mieszkam w Hiszpanii i nie mam kompa z polska klawiatura.

[rozamm85]

ja na razie nie mam wyniku bety, może będę wiedziała więcej w czwartek bo na usg to chyba nic jeszcze nie będzie widać? chociaż zastanawia mnie jak na podstawie badania usg w 10dpt lekarz stwierdził ,że chyba się udało a dopiero potem zlecił badania krwi.

[stokrotka8880]

martka-dzieki za wpis dzis dopiero zobaczylam tutaj na tym watku tyle sie dzieje ze ciezko nadażycZ naszej listy widze ze ja i Monika 823 to weteranki i to z tej samej KlinikiNo nic tym razem Musi nam sie UDACpozdrawim wszystkie dziewczyny i zycze milego Dnia

[kajaja33]

Dziewczyny ile czekałyście na @ po odstawieniu luteiny i duphastonu? Wiem, że nie ma reguły, ale tak mniej więcej chciałam się rozeznać. Mój PMS sięga już sufitu, głupi ma szczęście ( czyli Ja ;P), że M. póki co siedzi cicho bo drugi już by trzasnął drzwiami przechodze sama siebie

[rum-ba]

Rany własnie przeżywam to samo. Boję się @ Bralam luteinę 2x1 i duphaston 3x1 ostatnio w niedz. rano. Bole brzucha wracają i mijają, a na @ czekam od 3 dni.

[magdusia685]

Dziewczyny jestem juz3 dzien po transferze. Dotrwal tylko jeden zarodek z 5. Podano miw 5dniu blastocyste 2 bb. Trochęmnie marwi ze takie biedactwo.

[aparatka1981]

Propozycja - moze zrobimy zestawienie kto podchodzi w marcu, na jakim jest etapie, it'd?

[pola853]

Dziewczyny ja podchodzę w marcu to moje pierwsze podejście do in vitro, korzystam z programu rządowego - jutro pierwsza punkcja i chwila prawdy co da się z tego zrobić, trochę się boję... Pozdrawiam i trzymam kciuki za was kobietki!

[agal.odz]

Pola witamy trzymam kciuki ja mam punkcie w sobotę wiec razem.jedziemy,odzywaj się i jutro daj znać..

[pasja342]

Witajcie!
Mieszkam w Szwecji i tu trzy podejscia sa darmowe.
Niestety pierwe podejscie nam sie nie udalo. Mialam tylko 4 jajka z czego 2 od razu odpadly a pozostale 2 sie niezaplodnily
Jestem zalamana, na tak wczesnym etapie juz pierwsza szansa stracona.
Co mam robic dalej. Zycie nie ma sesu!

[oliwka-81]

Cześć dziewczyny, podgladnelam to forum i chyba będę tu pasować właśnie jestem po transferze i dzisiaj jest 9 dzień, robiłam dzisiaj betę i wyszła 9,1. W poniedziałek musze powtórzyć badanie. Nie wiem co mam o tym myśleć, wydaje mi się ze to trochę za malo wyszlo. Poprzednim razem w 10dpt miałam betę 68!
Tak w skrócie o mnie: to jest mój 4 transfer, 2 próba programu rządowego. 3 transfer udany, pięknie zapowiadająca się ciąża i nagle ok 8-9 tydzień obumarcie płodu to moje drugie poronienie, pierwsze bylo z ciąży naturalnej w 2011r. w 7 tygodniu. Ale walczymy dalej, chociaż nie wiem ile jeszcze starczy mi sił...
Także zapowiada się u mnie najdłuższy tydzień, oszaleje do poniedziałku...

[blondi1455]

Hey .
Czy moze ktos miał dodany do transferu embryo glue. w styczniu po punkcji mialam transfer 3 dniowego zarodka niestety nie udalo sie . W piątek mialam kolejny transfer i dodatkowo mialam podany ten embryo glue. Mozecie mi doradzić kiedy moglabym zrobic 1 test hcg ?

[ruda797]

blondi przy 3 dniowych to najwcześniej w 11 dniu - to już cosik pokaze

[blondi1455]

ale one byly mrozone to ma jakies znaczenie? dopiero w 11? i nic a nic nie pokaze? nawet troszke ze tam rosnie poziom? nic a nic??

[ruda797]

blondi.. ale one były ilu dniowe??? - lepiej w takich dniach bo już w tedy jest pewność ze jest w miare ok bądź nie... a tak będziesz się stresować ze za mala itd.

[blondi1455]

wtedy byly 3 dniowe pozniej zamrozili i odmrozili teraz chyba w czwartek bo w piatek transfer. no wlasnie niby tak no ale ostatnio strasznie sie stresowalam jak po 2 tyg poszlam zrobic hcg ... to byly najgorsze godziny trwalo to wiecznie i teraz tak pomyslalam ze jak szybciej zrobie to zobacze czy cos rosnie czy nie.. i nie bedzie potem takiego tresu i czekania..

[ruda797]

kochana naprawde nie ma co wcześniej robic.... bo będziesz bardziej się stresować... i ogolnie kazda pozniejsza beta to stres czy rosnie w miare równo td..... Ja dziś mam 10dpt i poleciałam na bete ale miałam mrozaka 5dniowego.... i nadal czekam na wynik a zoladek z nerwow mam w gardle.
Ja przy każdych dniowych zarodkach robiłam : w 11 dniu i 13 dniu

[blondi1455]

to dzis bedziesz znala wyniki? ale ci zazdroszcze Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok napisz jak poszlo

[ruda797]

tak dzisiaj chodz jeszcze go nie ma... dostaje na glowe

[blondi1455]

kurde czekanie jest najgorsze... a o ktorej najpozniej bedzie?

[kasiella1987]

magdusia685 zamartwianie się w tej chwili w niczym nie pomoże.Myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze.Pamiętaj ,że masz w sobie fasoleczkę i nie jesteś już sama.Trzymam za Ciebie kciuki.

[magdusia685]

Lezymy, odpoczywamy. Test kazano mi zrobic 14 dni po transferze. Kiedy mogę wcześniejsprawdzić?

[kasiella1987]

magdusia685 ja miałam podaną 1 pięciodniową blastusie pierwszy test beta hcg zrobiłam w 9dpt i wynosił 245,26 ,nie wiem jak to jest w twoim przypadku jest.

[helllove]

Hej, chyba najwcześniej to 12 dni po transferze ale nie liczysz dnia transferu.

[monika.823]

Cześć dziewczyny.
Ja cały czas was podczytuje ale wróciłam do pracy i dlatego jestem mniej aktywna na forum.
Gratuluje dziewczyną którym się udało i trzymam kciuki za resztę
Nam też się uda!!!!
Ja jutro jade do Warszawy na wyczekiwana wizyte do p.immunolog
Dam Wam znać co jak jutro wieczorem.
Martka ty zaraz uderzasz po brzdąca swojego ???

[nessi5]

Monia ja to czekam co Ci immunolog powie, takze koniecznie daj znac! Pozdrowionka! Ja natomiast czekam na wiz.10 marca, no i ustawiam się na transfer, mam nadzieję... Przy 6 dobowym blastusiu klasy C nie mam tym razem wielkich nadziei, nie nastawiam się już. Będzie co ma być... Trzymam kciuki za wszystkie nadze lutowe ciężarówki, pozdrawiam dziewczyny!

[monika.823]

Nessi
To ze zarodek przerwał do stadium blastocysty to juz jest super
Wiec glowa do góry ,pierś do przodu i tylko pozytywne nastawienie tu widzę

[nessi5]

Dzieki kochana... Trzeba tak myslec, bo inaczej mozna zwariowac... Jak sobiepomysle, ze znowu mialaby byc stymulacja, te okropne zastrzyki, punkcja i znowu transfery... ech no ale i na to trzeba byc przygotowanym.

[karrollaa07]

magdusia685 ja zrobiłam test (sikacz) 10 dni po transferze 2dniowego zarodka i wyszedł pozytywny, 14 dpt beta 350. Więc myślę, że możesz próbować wcześniej, ale pamiętaj, że każda z nas jest inna i wyniki też są różne.

[magdusia685]

Ja zastanawiam się czy zrobic 8 dpt ponieważ to mój ostatni dzień zwolnienia i jakby cos wyszlo to bym przeciagnela. Dodam ze jestem teraz drugi tydzień na L4, a w pracy mam różnie.

[martka35]

Monika.823 biorę blastusie we wtorek. Na razie mam załamkę bo dostałam jakiegoś zapalenia i czekam na wyniki badań. Jak potwierdzi się pęcherz to włączam furagin jak nie to lekarka kazała pomyśleć o przełożeniu transfery na kolejny cykl aby zrobić szerszą diagnostykę.

[martka35]

U mnie w klinice robi się betę 3, 6 i 10dpt. Jak ostatnia jest negatywna to odstawia się leki.

[monika.823]

martka
Kuruj sie kuruj żeby to zapalenie wyleczyć bo wtorek juz za chwile
Dawaj znać koniecznie co i jak.

[monika.823]

Magdusia685
Ja tez uważam ze w 8 dniu spokojnie możesz zrobic bete

[karrollaa07]

Pewnie, ja od transferu (2 luty) byłam tylko jeden dzień w pracy, nie ma co ryzykować.

[rum-ba]

kajaja ja w końcu wczoraj się doczekałam niepozornego początku po popołudniu,
dodzwoniłam się chyba po 2 godz do kliniki, jutro wizyta, okaże się czy na naturalnym cyklu czy nie. Dziś obudziła mnie istna masakra, dawno nie było tyle i ta migrena...
Dziewczyny jak wygląda różnica między przygotowaniami na naturalnym cyklu i nie? Zwykle miałam regularne, powiedzmy 1-2 dni wahania, ale od tych hormonów ciężko powiedzieć jak się rozregulowało.

[martka35]

Rum-ba na naturalnym hoduje swoje jajeczko lub z lekka stymulacją np. clo i dostajesz zastrzyk na pęknięcie co by była pewność że owu była. Wtedy masz swój prg. Sztuczny bierzesz np. estrofem na wzrost endo i jak będzie wystarczająco grube robią transfer. Na sztucznym jesteś przez 70 dni na zastępczym PRG i E2.

[martka35]

Agal jajeczka piękne )))))

[bulmama]

Hej dziewczynypamiyeacie mnie jeszcze??
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy te przed i po becie oczywiście ogromnie trzymam kciuki✊✊✊✊✊
Dziewczyny mam problem... Chyba...
Po nieudanym kolejnym transferze w maju trochę się zalamalam... Na dodoatek moje przyjaciółka zaszła w ciążę!!!!

Dziewczyny dzisiaj zrobiłam sikanca!!!! WYSZEDL PIĘKNY BORDOWY DRUGI PASEK!!!!!!!!!!
No i teraz pytanie... Czy coś innego jak ciąża mogło wpłynąć na pozytywny wynik testu???? Jestem przerazona... Mój gin przyjmuje dopiero we wtorek. Oczywiście w pon idę na betę... Co jeszcze mogę zrobić????

[83kajusia]

Hej bulmana! Ja Cie pamiętam oczywiście z innego wątku. Ten nieudany transfer to kiedy miałaś, bo piszesz, ze w maju, ale cos mi się kojarzy, ze w lutym. I co dalej u Ciebie bylo? Zaszlas naturalnie?

[bulmama]

tak! w lutym! tel mi psikusa zrobił
tak na naturalnym cyklu, naturalnie.... boję się ,że to nie ciąża

[83kajusia]

A jaki byl powód Twojej nieplodnosci?

[bulmama]

niepłodność męska prawie zero sznas na naturalne zapłodnienie, ale nie wiem czy to to ale mąz jadł od lutego kilogramami orzechy brazilijskie!
Kurcze sama nie wiem co mam myśleć... nie sądziłam, że w ogole będę miała teraz owulacje po podejściu... to powinna być moja druga miesiączka od podejścia w lutym

[83kajusia]

Kochana! A co by to miało być? W ciąży jesteś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kup jutro drugi test i powtórz dla pewności i koniecznie daj znac! Moze tego Wam bylo trzeba, żeby się nie stresować ta cala procedura tylko najzwyczajniej w świecie na luzie zyc 😃