klymenystra
30.05.04, 20:49
z grupa znajomych jade w gory. oto trasa:
rabka-stare wierchy-turbacz-ochotnica gorna-luban-kroscienko-rokita-prehyba-
rytro-pisana hala-hala labowska-cisowy wierch-przyslop-krynica.
trzy pierwsze noclegi to rabka, turbacz i ochotnica (w koncu hawiarska koliba
to harecerska legenda:))
problem jest, co pozniej. bo-albo po ochotnicy spimy w kroscienku i potem w
rytrze albo na prehybie i potem na hali labowskiej. i nie wiem, co lepsze.
jeszcze nigdy nie szlam z ochotnicy przez luban itd i nie wiem, ile to moze
zajac czasu w tempie srednim. co byscie bardziej radzili? nie ukrywam, ze
wolalabym spac na prehybie i na hali l. bo po raz gory to gory a nie
miasteczka, a po dwa tak bedzie taniej. ale trzeba byc rozsadnym. wiec ?