Dodaj do ulubionych

Stany - jak spelnic swoje marzenia

09.03.08, 15:32

Witam
Czytam czesto wasze wpisy i jestem pod wrazeniem. Podroz do
Stanow to moje najwieksze marzenie. Chcialabym bardzo zobaczyc Nowy
Jork, ale najbardziej Stany zachodnie. Na w&t w tym roku nie moge
jechac, moze w nastepnym, nie mam nikogo z kim moglabym pojechac tam
na turystycznej, nie mam tez nikogo znajomego w Stanach, na podroz z
biurem na razie mnie nie stac;/ Takze jestem pod wrazeniem waszej
determinacji, tego jak spelniacie swoje marzenia. Moze i mi sie
kiedys uda...
Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • Gość: arnie Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.icpnet.pl 09.03.08, 17:20
      Wszystko jest kwestią priorytetów.Moim są podróże-innych lcd na pół
      ściany-ja potrzebuję mieszkania,mebli i wygodnego łóżka do
      spania,priorytetem jest dobre żarcie i podróże,hiszpańskie podłogi i
      złocone klamki odpadają-nie zabiorę ich do trumny.
      I tak zmieniając priorytety jeżdżę:)
      Życzę Ci po prostu tego samego-a jestem pewny,że się spełni.
      • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 09.03.08, 19:16

        dzieki :)
        Zgadzam sie, ze kazdy chce czegos innego. Ja wlasnie wolalabym
        wydac na podroz niz na np samochod, tylko ciezko to wszystko
        zrealizowac, ale mam nadzieje ze sie uda kiedys.....
        Pozdrawiam
    • Gość: JOLA Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.chello.pl 10.03.08, 13:51
      Nie wiem w jakim jesteś wiekui. Ja zaczęłam wyjeżdzać gdy miałam 55
      lat. - Możę późno.Marzyłam o Tunezji, Turcji - byłam. Chciałam
      zobaczyć sławetne Kanary - udało się. Podziwiałam zabytki Egiptu i
      łapałam jego słońce. Znieśli wizy do Kanady - właśnie się tam
      wybieram. Na początek Toronto. Może zniosą wizy do Stanów - będzie
      szansa coś zobaczyć. Marzenie nic nie kosztują a czasami się
      spełniają.Mnie się udało czego i tobie życzę. Pozdrawiam Jola.
      • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 10.03.08, 17:36

        Mam niewiele ponad 20 lat, takze problemem sa glownie finanse, no
        bo skad tu wziac pieniadze na podroz do Stanow czy Kanady. Teraz
        jedynie moge marzyc, czytac, ogladac.... ale tak bardzo chcialabym
        zobaczyc tyle miejsc.....
        • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 10.03.08, 17:38

          aha :) Jola napisala "marzenia nic nie kosztuja" Marzenia nie,
          ale ich spelnianie niestety kosztuje :), ale trzeba byc dobrej
          mysli . Pozdrawiam serdecznie i rowniez zycze wszystkiego dobrego.
          • Gość: arnie Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.icpnet.pl 10.03.08, 18:07
            ja mam 33 lata i naprawdę nie zarabiam kokosów a jeżdżę
            • voyager747 Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 10.03.08, 19:38
              Trzeba zrobić tak: skończyć studia( niekoniecznie), znaleźć porządną pracę,
              zaoszczędzić trochę i tyle. Nawet jeśli ktoś zarabia średnią krajową i potrafi
              oszczędzać, to może uzbierać niezłą sumkę i jechać przynajmniej raz na jakiś
              czas. Potem trzeba szukać promocji, hoteli, planować co się chce zobaczyć. Warto
              mieć jeszcze kogoś, aby jechać przynajmniej w dwie osoby, bo tak fajniej i
              taniej ( samochód itp.)
          • Gość: Ula Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.as.kn.pl 10.03.08, 19:40
            Jeszcze całe życie przed Tobą, więc na pewno zdążysz spełnić swoje marzenia o
            zwiedzaniu Stanów. Mi też się kiedyś nie śniło, że w ogóle kiedykolwiek będę
            mogła zobaczyć ten kraj na żywo, bo nie mam tam ani rodziny ani wielkiego worka
            pieniędzy, ale byłam zdeterminowana i udało mi się tam wyjechać na wakacje,
            nawiązać kontakty i teraz odwiedzam poznanych tam przyjaciół. Moi znajomi mówią,
            że mi zazdroszczą moich wojaży, oni też by tak chcieli, ale budują domy, kupują
            kolejne samochody, a wakacje spędzają u cioci na wsi, natomiast mnie to nie
            kręci, ja zawsze marzyłam o poznawaniu świata i to mi się udaje, żałuję tylko,
            że moja praca nie pozwala mi podróżować tak często, jak bym tego chciała.
            Owszem, podróże kosztują, nie ma co się oszukiwać, ale to, jak już ktoś napisał,
            kwestia priorytetów.
            • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 10.03.08, 20:25
              Dziekuje Wam Bardzo :)
              Naprawde podziwiam to jak potraficie dazyc do celu. Teraz
              wierze jeszcze bardziej, ze mi sie uda. Niestety nie mam w
              perspektywie super pracy (zapewne zostane nauczycielka:), ale mnie
              tez wlasnie nie kreci kupowanie domow samochodow itp i niestety ale
              nie mam za bardzo z kim planowac wyjazdow, ale moze to sie jeszcze
              zmieni:)
              Pozdrawiam
              • Gość: arnie Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.icpnet.pl 10.03.08, 20:48
                Spokojnie:)trochę w szkole,trochę jako szkoleniowiec,trochę w
                policealnych i da się uzbierać na stany:)
                Ja raczej nie umiem oszczędzać na przód ale umiem oddawać w tył i
                tak np.w tym roku:idzie na wyjazd część limitu z karty kredytowej-
                spłacając raz na ok 50 dni z debetu na koncie kartę kredytową nie
                spłacam żadnych odsetek a msc do msc coś tam odkładam i tym samym
                zmniejszam sumę zadłużenia bez zbędnych potów i wyżeczeń-jak nie
                zostanie nic-trudno,jak zostaje-wpłacam:)
                Pozdrawiam
                • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 10.03.08, 21:30

                  Teraz to jeszcze bardziej mi sie chce jechac :) Chocbym miala
                  nie wiem ile zbierac to musi mi sie to udac :) Ciekawa jestem za ile
                  najmniej mozna zwiedzic Stany zachodnie,choc wiem, ze to bardzo
                  wzgledne i ciezko powiedziec.
                  Pozdrawiam serdecznie:)
                  • voyager747 Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 10.03.08, 22:10
                    Bilet np. z Warszawy do Los Angeles w jakiejś promocji można kupić za ok.2000
                    pln. Dalej jakieś hotele, wypożyczenie samochodu, paliwo, bilety wstępu,
                    jedzenie. To wszystko zależy od standardu i okresu, ilości parków odwiedzanych
                    itp. Myślę, że za dwie osoby, warunki przyzwoite można w 10 tyś. pln się
                    zmieścić( 10-14 dni).
                    • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 12:48
                      W takim razie sa to pieniadze do uzbierania. Nie ma tragedii,
                      niestety w moim otoczeniu nikogo nie interesuja wyjazdy :( i
                      niestety nie mam kogos takiego z kim moglabym zwiedzic Stany, ale
                      coz mam nadzieje, ze to sie zmieni.
                      Pozdrawiam
                      • Gość: arnie Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.icpnet.pl 11.03.08, 17:11
                        Zwiedzaj sama-globtroter.pl tam znajdziesz wielu ludzi,którzy chcą
                        jechać z kimś i szukają ludzi do usa np.Często się zdarza,że druga
                        połowa nie chce-i ma do tego prawo ale nie oznacza to,że ja nie mam
                        prawa do tego by podróżować:)
                        Pozdr
                        • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 17:56

                          Wlasnie nie jestem na tyle odwazna, zeby sama jechac:) ale mam
                          nadzieje, ze kiedys kogos znajde kto zechce mi towarzyszyc:)
                          (najlepiej 2 polowe;) Coraz bardziej w to wierze, ze mi sie kiedys
                          uda tam pojechac. Wielkie dzieki
                          Pozdrawiam
                          • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 18:03

                            Faktycznie, ciekawa strona i ludzie szukaja chetnych do wyjazdow.
                            Musze tylko zarobic pieniadze teraz. Mam nadzieje, ze nie potrwa to
                            cala wiecznosc:)
                            • Gość: $ Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.dsl.irvnca.pacbell.net 11.03.08, 19:22
                              Oszczedz sobie bolu - Ameryka jest poteznie przereklamowana przez
                              samych Amerykanow. Owszem, ich Parki Narodowe sa warte fatygi, ale
                              ta cala reszta...?
                              Lepiej skoncentruj sie na Europie - jest znacznie ciekawsza! No i
                              taniej, bo blizej...i wiz nie trzeba...
                              • voyager747 Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 19:32
                                Bez przesady, w Europie nie ma Grand Canyon'u, Monument Valley, Doliny Śmierci,
                                Bryce Canyon, Antelope Canyon itp. W Europie jest też mnóstwo fajnych miejsc,
                                ale niektóre są niepowtarzalne.
                                Dla mnie Grand Canyon to jak na razie najpiękniejsze i najbardziej niesamowite
                                miejsce jakie widziałem. Cała Arizona jest super, dla zobaczenia samej Arizony
                                warto robić wizę i jechać. A przecież są setki innych pięknych miejsc.
                                • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 19:59

                                  Wlasnie mnie ciekawia bardzo Stany zachodnie, parki, a Europa nie
                                  bardzo. Arizona, Alaska. Wielki Kanion, interesuje mnie roznorodnosc
                                  Stanow.Ajj, naprawde coraz bardziej sie "nakrecam"
                                  voyager747 napisal, ze Grand Canyon jest cudny, zdjecia robia
                                  ogromne wrazenie, wiec na zywo to musi byc niesamowite:)
                                  Pozdrawiam:)
                                  • voyager747 Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 20:22
                                    Jest niesamowity, wierz mi. Na zdjęciach niestety nie widać wszystkiego. Zdjęcia
                                    nie oddają całego piękna tego miejsca. Ja byłem jak dotąd dwa razy i na pewno
                                    jeszcze tam kiedyś się wybiorę.
                                    Wczoraj leciał fajny program na National Geografic o Grand Canyon, niestety
                                    połowę przegapiłem. Trzeba poszukać kiedy będą powtórki.
                                    Zdjęcia z forum o USA:
                                    fotoforum.gazeta.pl/72,2,886,58371893.html
                                    • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 20:28

                                      Tez widzialam czesc tego programu :)Teraz bede "polowac" na
                                      powtorke :) Chyba musi byc naprawde pieknie skoro trzeci raz chcesz
                                      (przepraszam ze tak na Ty) tam jechac. A inne miejsca tez robia
                                      takie wrazenie?
                                  • Gość: arnie Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.icpnet.pl 11.03.08, 20:26
                                    Wielki jest rzeczywiście super,yellowstone-to jest niepowtarzalne
                                    bajkowe takie miejsce sciencie-fiction,arizona,utah,big
                                    sur,california ze swoim wybrzeżem i domkami przy plaży,no i europa
                                    nie ma san francisco!!!!!!!!!a san francisco jest obłędne!!!!!
                                    • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 20:30

                                      No walsnie Yellowstone musi byc sliczny, chociaz jak wiadomo
                                      zdjecia nie oddadza tego nigdy:)
                                      • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 11.03.08, 20:42

                                        Cos sie chyba za bardzo rozmarzylam :)
                                        Juz zapomnialam, ze tam sa wizy, ze nie mam teraz pieniedzy zeby
                                        jechac i w ogole:)
                                        • Gość: $ Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.dsl.irvnca.pacbell.net 11.03.08, 21:53
                                          A lekcje juz odrobilas? Lekcje ze szkoly sa wazniejsze od jakichs
                                          mrzonek nastolatkow! Bo jak przyzwoicie odrabiasz lekcje, pozniej
                                          znajda sie pieniazki na zamorskie podroze. Inaczej to zawsze tylko
                                          bedziesz marzyc o zakazanym owocu.
                                          • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 12.03.08, 17:14
                                            Gość portalu: $ napisał(a):

                                            > A lekcje juz odrobilas? Lekcje ze szkoly sa wazniejsze od jakichs
                                            > mrzonek nastolatkow! Bo jak przyzwoicie odrabiasz lekcje, pozniej
                                            > znajda sie pieniazki na zamorskie podroze. Inaczej to zawsze tylko
                                            > bedziesz marzyc o zakazanym owocu.

                                            Ale po co od razu taka zlosliwosc? Nie rozumiem tego w ogole. Czy
                                            to zle ze ktos ma jakies marzenia i cele. Na szczescie nie musze
                                            odrabiac lekcji juz, nie jestem w podstawowce, ale moge za to
                                            poswiecac czas na rozwijanie zainteresowan, nauke jezykow itp. Na
                                            szczescie sa ludzie, ktorzy to rozumieja.
                                            • Gość: Polak z Polski Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.chello.pl 12.03.08, 19:25
                                              Nie przejmuj się, tacy ludzie jak $ dopisują na tym forum tylko głupoty. W
                                              większości są to nasi rodacy, którzy wyjechali do USA pracować i mieszkając na
                                              Jackowie, nawet nie pomyślą o tym żeby pojechać np. na zachód i coś zobaczyć. W
                                              głowie im się nie mieści, ze ktoś z Polski może jechać do USA i jak normalny
                                              turysta zwiedzać. Przecież oni siedzą po 10 lat na Greenpoincie i się nigdzie
                                              nie ruszają. Jak kiedyś zapytałem gościa, który 5 lat mieszkał w USA, dlaczego
                                              nie pojechał zobaczyć Wielkiego Kanionu, to usłyszałem, że się nie opłaca, bo to
                                              taka wielka dziura w ziemi.
                                              Takimi wpisami nie należy się po prostu przejmować, najlepiej je ignorować,niech
                                              dyskutują sami ze sobą.
                                    • Gość: $ Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.dsl.irvnca.pacbell.net 11.03.08, 21:58
                                      Gość portalu: arnie napisał(a):

                                      >...no i europa
                                      > nie ma san francisco!!!!!!!!!a san francisco jest obłędne!!!!!

                                      Ha, jesli mam porownywac taki np. Londyn albo Paryz do San
                                      Francisco, to wybaczcie, ale nie ma porownania!
                                      Dzieci, wezcie sie za odrabianie lekcji, bo paplacie niepotrzebne
                                      bzdurki!
                                • Gość: $ Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.dsl.irvnca.pacbell.net 11.03.08, 21:55
                                  Otoz albo nieuwaznie przyczytala(e)s to co napisalem, albo wcale nie
                                  zadala(e)s sobie trudu.
                                  • tartaczek Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 12.03.08, 01:16
                                    Podoba mi sie podejscie arniego ,podobne do mojego.Ja juz jestem troche
                                    starsza,wiec sie po swiecie juz troche najezdzilam.Moja pierwsza podroz
                                    zagraniczna ,w czasie studiow,za pozyczone pieniadze-odbyla sie -na inny
                                    kontynent.Mialam wtedy 23 lata.Byl to wyjazd calkowicie prywatny.Od tamtej pory
                                    odbylam bardzo wiele podrozy.Zgadzam sie,ze Gran Canion jest przepiekny i
                                    zdjecia nie oddaja tego.Po prostu zapiera dech.Zgadzam sie tez z tymi ,ktorzy
                                    napisali,ze w Twoim wieku to jeszcze warto sie uczyc.Bo ten okres bedzie mial
                                    znaczenie dla przyszlych podrozy.Oprocz ukonczonych studiow(co nie jest
                                    niezbedne)warto nauczyc sie paru jezykow,bo to bardzo ulatwia
                                    podrozowanie.Oprocz Stanow jest jeszcze wiele innych miejsc na swiecie wartych
                                    zobaczenia.
        • Gość: cg Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.cable.smsnet.pl 06.04.08, 23:49
          mamy podobna zajawke:)
          • Gość: baloneys Re: mamy podobna... IP: *.235.180.124.Dial1.Orlando1.Level3.net 07.04.08, 03:43
            ...za-jawke czy za-joba ???.... wystarczy tych spowiedzi i
            wyznan.... zmiencie temat bo sie mozna ze-s..ac...
    • Gość: ania Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: 213.192.87.* 12.03.08, 17:15
      tak na prawdę to dość proste. uczysz się, masz długie wakacje,
      jedziesz na saksy gdzieś w Europie, a w następnym roku do Stanów...
      wiza nie problem, tyle że trzeba zapłacić...
      no a towarzystwo... warto mieć jakichś znajomych ze studiów, pracy
      etc. i jechać z kimś kogo się zna, a jak nie to poszukać w necie...
      i zacząć jeździć, nawet bliżej, warto, by przestać się bać ludzi...
      Stany to piece of cake... trzeba tylko chcieć...
      • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 12.03.08, 17:23

        Wlasnie coraz bardziej wierze, ze to nie jest wcale takie trudne i
        to m.in. dzieki forumowiczom:) Dzieki;)
        Pozdrawiam
      • Gość: Adams Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: 83.19.27.* 01.04.08, 15:59
        Ja mimo iż mam dopiero 16 lat też marze o podróży do USA.Troche mnie jednak przeraża staranie o wize.Jak czasami czytam o odmowach to czasami wątpie że mi ją dadzą.Ale mam nadzieję że jak będe miał z 20lat to wiz już nie będzie.
        • ontarian wiz juz nie ma Adamku 01.04.08, 16:12
          Gość portalu: Adams napisał(a):

          > Ale mam nadzieję że jak będe miał z 20lat to wiz już nie będzie.
          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=205&w=77695578
          • Gość: Adams Re: wiz juz nie ma Adamku IP: 83.19.27.* 01.04.08, 18:35
            Ta fajnie by było.Dziś 1 kwietnia.
            • ontarian Re: wiz juz nie ma Adamku 01.04.08, 18:36
              to jutro to przeczytaj
              • Gość: Adams Re: wiz juz nie ma Adamku IP: 83.19.27.* 01.04.08, 18:57
                Jutro to ja jade na jagody do Rosji.Mam zakwaterowanie gratis i 2 posiłki dziennie+to co podjem z koszyka.Płacą 2zł za wiadro.Chętnie kogoś zabiore.
                • ontarian Re: wiz juz nie ma Adamku 01.04.08, 19:14
                  kurde, 21 wiek, a oni dalej na zsylke wysylaja
                  • Gość: Adams Re: wiz juz nie ma Adamku IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.04.08, 12:18
                    Pozdrowienia z Rosji.Dzisiaj zebrałem od 4 rano 3 wiadra.Już 6zł
                    wpadło.Pozdro.
                    • ontarian Re: wiz juz nie ma Adamku 02.04.08, 13:11
                      no to brawo! zuch jestes!
                      na rurke z kremem juz zarobiles
                      • Gość: Adams Re: wiz juz nie ma Adamku IP: 83.19.27.* 02.04.08, 13:54
                        To sie nazywa kase trzepac.Wracajcie z USA i do Rosji.Praca czeka.
    • Gość: gosc Uwierz mi, ze lepiej jechac gdzies samemu, niz IP: *.dyn.centurytel.net 31.03.08, 20:42
      z kims, kto w ciagu podrozy okaze sie uciazliwym towarzyszem.
      Jezdze zawsze sam, bo nie lubie sie do nikogo dostosowywac.
      Marza Ci sie Stany? Intensywnie ucz sie American English (jesli juz
      znasz British English, to przynajmniej sie osluchaj z amerykanska
      wymowa, a mozliwosci jest obecnie wiele dzieki Internetowi)
      Oszczedzaj pieniadze i koniecznie zrob karte kredytowa. Jest
      niezbedna w rezerwowaniu hoteli w Stanach i wypozyczaniu auta.
      • piotr-cieslak Re: Uwierz mi, ze lepiej jechac gdzies samemu, ni 04.04.08, 00:19
        tylko dam ci jedna rade, znajdz sobie jakis temat zwiazany ze stanami i pod
        niego uloz sobie przyszla podroz, bo zwiedzanie 'wszystkiego a niczego' zupelnie
        nie ma sensu, tanej wtedy kupic sobie album z fotografiami.
        ja np w stanach kocham obserwowac ludzi z tej ameryki B, prowincjonalnej i ghost
        towns (ale to dopiero plan na podroz)

        zycze powodzenia
        • Gość: Gad Re: Uwierz mi, ze lepiej jechac gdzies samemu, ni IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.04.08, 09:29
          "...ja np w stanach kocham obserwowac ludzi z tej ameryki B,
          prowincjonalnej i ghost
          towns (ale to dopiero plan na podroz)"

          >>> Poleć jakieś miejsca w tak zwanej "ameryce B" ..jesli sie da :)
          ...będę tam w maju z nastawieniem właśnie na klimaty klasy B....jadę
          z Los Angeles do NY.


          .
          • Gość: arnie Re: Uwierz mi, ze lepiej jechac gdzies samemu, ni IP: 78.133.177.* 04.04.08, 14:48
            Podoba mi się to co piszecie:)
    • Gość: gosc Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.dyn.centurytel.net 05.04.08, 00:24
      Mieszkam od lat w USA, zwiedzilem ich duza czesc i mnie akurat
      bardziej podobaja sie miasta, niz przyroda. Oczywiscie nie ma tu
      takich zabytkow jak w innych miejscach swiata, ale mnie zachwyca
      architektura w kazdej formie. Chodze po Nowym Jorku, Chicago,
      Bostonie i z zachwytem zadzieram glowe. Nawet Jackowo mi sie
      podobalo ze wzgledu na stare, niezbyt wysokie budynki. Budynki Art
      Deco w Miami sa wyjatkowe. Podobalo mi sie French Quarter i Garden
      District w Nowym Orleanie, nawet nowoorleanskie cmentarze z
      charakterystycznymi grobowcami nad ziemia. Zafascynowal mnie tez
      cmentarz Hollywood Forever gdzie pochowani sa aktorzy i szefowie
      studiow starego Hollywood. Ze wzruszeniem stalem przed krypta
      Rudolpha Valentino. Na innym, malym cmentarzu ze smutkiem patrzylem
      na miejsce spoczynku Marilyn Monroe. Nie bylo zadnych kwiatow,
      zadnych odwiedzajacych. To nie to samo co Pere Lachaise w Paryzu i
      histeryczna niemal atmosfera przy grobie Morrisona. Ach, duzo by
      wyliczac. Widzieliscie "Great Expectations" z Paltrow i Hawke? Jesli
      ktos bedzie na Florydzie, koniecznie odwiedzcie piekna posiadlosc
      gdzie ten film byl krecony gdy byla zrujnowana. Teraz to miejsce
      jest odbudowane i dostepne dla wszystkich. Nazywa sie Ca d'Zan

      www.ringling.org/ca_mansion.asp
      Piekna jest tez posiadlosc Hearsta w polowie drogi miedzy Los
      Angeles a San Francisco

      www.hearstcastle.com/
      Polecam tez posiadlosci w Newport w stanie Rhode Island

      www.newportmansions.org/
      A na inna nute, lubie odwiedzac hotele na Strip'ie w Las Vegas. Jade
      tam niedlugo i chce zobaczyc najnowszy hotel, jedyny na Stripie bez
      kasyn, Pallazzo

      www.palazzolasvegas.com/
      Piekny jest Venetian, Wynn, ale najbardziej lubie przytulny Paris z
      ulicami Paryza.
      Stany to nie tylko przyroda.
      Lubie odwiedzac male miasteczka i w ogole miejsca, o ktorych nikt
      nie slyszal, ale trudno mi przekonac do tego znajomych z Polski, bo
      wiekszosc z nich jedzie w miejsca, ktorymi beda sie potem chwalili,
      miejsca ogolnie znane.
      Wychowalem sie w duzym miescie i wlasnie miasta mnie najbardziej
      interesuja. O dziwo przyrode lubie obejrzec w TV, ale gdy widze ja z
      bliska, szybko trace zainteresowanie. Ludzie lubia rozne rzeczy.
      Spodziewam sie jakis zlosliwych komentarzy, przynajmniej na temat
      bledow, ktore zrobilem.
      • Gość: arnie Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.icpnet.pl 05.04.08, 09:17
        Gościu,złośliwości może i będą ale tylko od zakompleksionych i
        niezrównoważonych:)
        Wolisz miasta od przyrody i w porządku:).Ja uwielbiam przyrodę ale
        także lubię pobyć w mieście,lubię ludzi-lubię ich fotografować,lubię
        różnorodność,dobre jedzenie,kocham wolność-dlatego dla mnie
        fenomenem jest san francisco,które łączy w sobie takie
        zróżnicowanie,które trudno sobie wyobrazić:).Podoba mi się także
        ny,z tym swoim niepokojem-mało widziałem na razie ale zamierzam
        jeszcze dużo zobaczyć:).Natomiast w przyrodzie lubię wszystko co
        górskie,kocham także wielkie przestrzenie itd itd.Uwielbam też zaryć
        się gdzieś gdzie ludzie żyją dla siebie,nie dla turystów-im więcej
        takich miejsc w których mogę poobserwować naturalne zachowowania tym
        lepiej.
        Pozdr
        • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 05.04.08, 16:45

          Witam
          Ja juz zbieram pieniadze, od czegos trzeba zaczac, mysle, ze na
          nastepne wakacje bede miala cala sumke:)pozostana tylko sprawy
          wizowe;/ (chyba najwiekszy problem)no i oczywiscie trzeba bedzie
          znalezc jakiegos towarzysza.
          gosc napisal:

          "Jezdze zawsze sam, bo nie lubie sie do nikogo dostosowywac.
          Marza Ci sie Stany? Intensywnie ucz sie American English (jesli juz
          znasz British English, to przynajmniej sie osluchaj z amerykanska
          wymowa, a mozliwosci jest obecnie wiele dzieki Internetowi)
          Oszczedzaj pieniadze i koniecznie zrob karte kredytowa. Jest
          niezbedna w rezerwowaniu hoteli w Stanach i wypozyczaniu auta"

          Niestety, ale jak juz pisalam wczesniej nie jestem na tyle odwazna
          aby pojechac sama, nie mam nawet prawka, dlatego bede musiala kogos
          znalezc, moze ktos z tego forum bedzie chetny:) Wiem, ze jechac z
          kims nieznajomym to dosc duze ryzyko, kazdy ma inne upodobania itp,
          ale coz:) Na szczescie znam jezyk. Jeszcze raz to napisze, ze
          naprawde podziwiam ludzi, ktorzy maja zainteresowania i realizuja
          swoje marzenia. Interesuja Was miasta, przyroda, ludzie, naprawde
          super.
        • Gość: gosc Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia IP: *.dyn.centurytel.net 05.04.08, 16:54
          Bardzo lubie fotografowac budynki i ludzi, ale w stanie naturalnym,
          w ruchu, nie lubie ustawianych zdjec. Po San Francisko mialem okazje
          jechac rowerem, to jest dopiero przygoda (no wiesz, te "gory i
          doliny") Pacific Heights piekne, ale wieczorem wyludnione, dzielnica
          chinska niesamowita, troche przytlaczajaca, czlowiek czuje sie jak
          na wsi w Chinach. Objadlem sie deserem w dawnej fabryce Ghiraldeli w
          San Francisko, teraz to juz tylko cukiernia i pokaz robienia
          czekolady. Pogoda SF zupelnie mi nie odpowida: za zimno. Zupelnie
          inaczej jest w Los Angeles, czy w dolinie winnic na polnoc od San
          Francisco (klimat umiarkowany)
          Dla mnie fotografowanie przyrody nie jest tak fascynujace jak
          robienie zdjec ludziom i budynkom. Generalnie nie lubie zdjec, ktore
          wygladaja jak pocztowki. Zrobie za to zdjecie czarnej wiewiorce, czy
          ptakowi w pieknych kolorach i sie ciesze. Widziales cardinals (ptak
          jest caly czerwony, jego samica ma czerwone elementy skrzydel)?
          Piekne sa tez ptaki o roznych odcieniach niebieskiego, nazywaja sie
          blue jays. Sa tez czarne ptaki z czerwonymi i zoltymi paskami na
          skrzydlach.
          W Europie takich nie widzialem.
          Bardzo lubie koty, wiec bedac w domu Hemingwaya w Key West na
          Florydzie fotografowalem te piekne zwierzaki, podobno potomkow
          szesciopalcowych kotow, ktore mieszkaly tam za czasow pisarza.
          Panosza sie strasznie. Leza m.in. na gablotach ze zdjeciami. Nie
          moglem sie doliczyc szostego palca.

          Nie mam nastawienia wielu Polakow, ze zwiedzam zeby sie chwalic, co
          widzialem. Lubie gdy ludzie, ktorym opowiadam o swoich podrozach nie
          wiedza od razu o jakich miejscach lubie. Nie znosze podejscia, ze
          jakies miejsce "wypada zaliczyc".
          Nie mam nic przeciwko Rodakom, ale glupio mi gdy spotykam grupe, w
          ktorej ludzie co drugie slowo glosnio mowia k...a.
          Wiele Polakow przyjezdza do Stanow z gory uprzedzajac sie do tego
          kraju. Zamiast fascynowac sie roznicami beda je krytykowac.
          Najbardziej oczywiscie krytykuja ci, ktorzy nigdy tu nie byli.
          Co do Las Vegas, to warto pojechac tam chocby tylko dla przedstawien
          Cirque du Soleil, zwlaszcza "O", ktorego nie zobaczy sie nigdzie
          indziej. W Bellagio zbudowano specjalnie dla tego wystepu teatr.
          Piekna rzecz.
          Czekam gdy beda dostepne bilety na najnowszy show Cirque z udzialem
          Criss'a Angel's w Luxorze.
          W Stanach jest cos dla kazdego. Gdy sie tu mieszka mozna sobie
          wybrac takie miejsce, ktore nam odpowiada.
          Ech, dlugo by opisywac.
          Ciesze, ze mieszkam w tym kraju. Zalosne sa artykuly w gazecie
          probujace rozdmuchiwac jakiekolwiek minusy (tak jakby inny kraj ich
          nie mial), jeszcze zalosniejsze sa pelne satysfakcji komentarze,
          pewnie od ludzi, ktorzy jednoczesnie licza na zniesienie wiz, czesc
          jest wkurzona bo im ich odmowiono.
          • ferocity Re: Stany - jak spelnic swoje marzenia 05.04.08, 17:12
            Podoba mi sie takie podejscie do podrozowania. Jest tyle rzeczy do
            zobaczenia w Stanach,jednak mieszkajac tam jest to o wiele
            latwiejsze. Chcialabym zobaczyc chociaz mala czesc tego wszystkiego.
            • Gość: gosc zobaczysz ferocity, zobaczysz IP: *.dyn.centurytel.net 05.04.08, 20:45
              Nie stac sie na wykupienie wycieczki z biura podrozy? Nie musialabys
              martwic sie o towarzysza podrozy.
              Proponuje Ci isc po prostu po wize. Ja kiedys tak dostalem,
              poszedlem zupelnie "na wariata" nie majac nikogo w Stanach. Bylem
              spokojny, nie pokazywalem, ze mi nalezy, ale bylem uprzejmy i
              mowilem po angielsku. Dostalem. Sprobuj, nie uda sie, to sprobujesz
              znowu.
              • Gość: arnie Re: zobaczysz ferocity, zobaczysz IP: *.icpnet.pl 06.04.08, 08:41
                Też nie mam prawa jazdy ale jadę w tym roku z osobą która ma i którą
                poznałem na globtroter.pl,szczerze mówiąc zuełnie nie planowałem
                stanów w tym roku ale tak jakoś wyszło i ...cieszę się.Mieszkać w
                stanach nie chciałbym-odpowiada mi to jak i gdzie żyję ale
                podróżować kocham i pewnie dopóki zdrowie mi pozwoli to podróżować
                będę czego wszystkim którzy chcą podróżować życzę.
                • piotr-cieslak Re: zobaczysz ferocity, zobaczysz 06.04.08, 11:38
                  jesli ktos chce zobaczyc ta ameryke B, to polecam miasteczka wzdluz starej drogi
                  66, niektore jeszcze sa zamieszkane, a reszta opuszczona i czas tam zatrzymal
                  sie w latach 60'.
                  jesli ktos lubi temat opuszczonych miast w usa, to zapraszam na moje forum
                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=205&w=76232467&v=2&s=0
                  jest tam sporo linkow

                  szczegolnie polecam www.legendsofamerica.com
              • ferocity Re: zobaczysz ferocity, zobaczysz 06.04.08, 12:22
                Gość portalu: gosc napisał(a):

                > Nie stac sie na wykupienie wycieczki z biura podrozy? Nie
                musialabys
                > martwic sie o towarzysza podrozy.
                > Proponuje Ci isc po prostu po wize. Ja kiedys tak dostalem,
                > poszedlem zupelnie "na wariata" nie majac nikogo w Stanach. Bylem
                > spokojny, nie pokazywalem, ze mi nalezy, ale bylem uprzejmy i
                > mowilem po angielsku. Dostalem. Sprobuj, nie uda sie, to
                sprobujesz
                > znowu.
                Dzieki:) No wlasnie w tej chwili to nie stac mnie na wyjazd na
                wlasna reke, a co juz mowic z biurem :), ale moze kiedys, kto wie:),
                choc mam nadzieje, ze znajde kogos chetnego :)Jakos to bedzie, mam
                nadzieje
                Pozdrawiam
                • Gość: arnie Re: zobaczysz ferocity, zobaczysz IP: *.icpnet.pl 06.04.08, 13:51
                  Znajdziesz znajdziesz,poza tym ja byłem a tamtym roku z biurem
                  podróży a w tym jadę sam tzn.z kimś na własna rękę,więc będę miał
                  porównanie choć już wiem,że chyba nie ma porównania,bo możliwość
                  zatrzymania się gdzie chcesz itd jest nieperównywalna:)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka