Dodaj do ulubionych

co teraz??

18.02.05, 08:57
co mam zrobic?nie sądzilam ze takie cos moze sie zdarzyc ze to wogole jest
mozliwe.chodzi o sprawy lozkowe,on sie bardzo zdenerwowal,bo pieszczenie mnie
za dlugo trwa,a ja chcialam to przerwac,bo czulam ze nie tedy droga,a on ,no
byl wyprowadzony z rownowagi,podniosl glos,dla mnie to bylo jak krzyk-jak
mozna tak z kims postapic?ja go kocham.potem,nastepnego dnia stwierdzil ze to
dlatego ze sie poddalam,ze moglam sie zdecydowac co chcemy robic?!!
Plakalam,mowilam o moich najprywatniejszych,najitymniejszych sprawach-on
lezal plecami do mnie.chcial sie wyspac.dowiedzialam sie ze,w sumie to
nieprwada co mowil,ze nie jestem taka super w lozku,wydawalo mi sie ze jestem
mloda,ze z czasem ,no to wymaga czasu,czlowiek nie jest mistrzem od
razu.Sądzilam ze ma tego swiadomosc.
poinformowalam go zgodnie z prawdą ze odczuwam wstret do siebie(po
tym),pytalam czy wie ze mnie moze byc trudno czerpac z seksu przyjemnosc-
stwierdzil ze to zalezy od mojego nastawienia.czy ja jestem jakąs kuklą?
co mam zrobic?ja poprostu sie boje-jak mam sie kochac?czuje sie jak
impotent.kobieta ktora trudno osiągo satysfakcje,sama bym siebie teraz nie
chciala..
Obserwuj wątek
    • sunsilk Re: co teraz?? 18.02.05, 09:50
      wydaje mi sie, ze na spokojnie powinniscie porozmawiac, czego kazde z was
      oczekuje w lozku, co jest dla was podniecajace, a co nie. i nie rezygnuj z tego,
      czego chcesz ty.
      musicie saobie mowic czego chcecie w lozku, tylko taka postawa moze cos zmienic.
      jesli wiesz, w jaki sposob osiagniesz satsfakcje w lozku to mu o tym powiedz. i
      sprobujcie to zrobic. byc moze potrzeba bedzie troche wytrwalosci i
      cierpliwosci, ale na pewno sie oplaci.
      jesli nie bedzie chcial to znaczy, ze mu chyba nie bardzo zalezy, ze mysli tylko
      o sobie., wtedy musisz sie zastanowic, co z tym zrobic.
      ale miejmy nadzieje, ze wszystko sie ulozy. wiecej poczucia wlasnej wartosci!
    • dees7 Re: Nie jesteś gotowa na sex 18.02.05, 09:51
      I w tym tkwi problem. Kiedy zaczynasz się kochać - nie powinnaś koncentrować
      się na osiągnięciu orgazmu. Im bardziej o nim myślisz tym bardziej on się
      oddala. I psuje się przez to cały ten piękny akt. Koncentuj się na
      pieszczotach - bierz je od partnera i dawaj jemu. Wtedy będziesz spełniona -
      orgazm przyjdzie sam!!!
    • hubkulik Re: co teraz?? 18.02.05, 15:59
      Bez relaksu, milosci i pozytywnej atmosfery nie ma co moim zdaniem w ogole
      zaczynac.
      Bez tego juz lepsza impotencja.
      Mozna tylko tworzyc niepotrzebny chaos.

      Pozdrawiam Hubert
    • vendetta82 Re: co teraz?? 18.02.05, 16:22
      Przepraszam za określenie - ale trafił Ci się chyba jakiś bezmózgowiec bez
      serca..! Jeśli nawet nie chce Ciebie wysłuchać...a zależy mu Bóg wie na czym...?
    • armia5 Re: co teraz?? 18.02.05, 17:22
      Czasami tak sie zdarza , ze nie wychodzi. I nie ma co nikogo winić.Nastepnym
      razem bedzie napewno lepiej, ale na litosc nie pozwól by wpakował cie w
      poczucie winy.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka