Dodaj do ulubionych

nocne zabawy

18.05.05, 11:19
Wczoraj wieczorem, a wlasciwei w nocy ogladalam rozne strony w necie nt
wizyty u ginekologa, niedlugo sie tam wybieram , wiec chcialam sie czegos
wiecej dowiedziec. No i jak juz sobie lezalam w lozku, to zachcialo mi sie
sprawdzic jak to jest i... no wlasnie jaka ja bylam glupia. Wsadzilam "tam"
sobie najpierw palec, zyby sprawdzic jak tam jest gleboko, a potem koncowke
olowka, takiego zginanego, a potem zlozylam go na pol no i udawalam,ze bada
mnie ginekolog. Ale cos sie stalo i tyo cholerstwo weszzlo mi glebiej i nie
moglam wyjac!!! Zaczelam panikowac, rece mi sie trzesly i nie moglam wyjac
tego olowka, ale uspokoilam sie i udalo sie bez problemu, bo tak gleboko to
to nie bylo, dodam ze jestm dziewica, tylko nie mowcie ze oszalam, ale
chcialam sprawdzic jak to jest u tego lekarza. Napiszcie co o tym sadzicie
Obserwuj wątek
    • to_jaaa Re: nocne zabawy 18.05.05, 11:28
      kasia_86 napisała:
      Napiszcie co o tym sadzicie

      mnie zatkało
    • Gość: coccus Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.05.05, 11:31
      A mnie nie zatkało. Wszystkie kobiety mają jakieś pomysly, potrzeby, kombinują,
      szukają... Nie wszystkie mają partnerów...

      Jednak należy uważać, bo można nabyć jakąś paskudną infekcję i jest problem.

      Pozdrawiam
      Monika
    • an_ni Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:02
      sadzimy ze jestes walnieta
      a i chyba nie jestes juz dziewica
      • invicta1 Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:17
        An_ni jak zawsze w formiesmile
        • an_ni Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:20
          invicta a co oznacza ten ticker??? !!! czyzby??
          • invicta1 Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:26
            nie...jeszcze
            ciągle walczę teraz dostanę nowe dopalacze
            • an_ni Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:35
              ale zmylke zrobilas !! OK trzymam kciuki smile
              • invicta1 Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:37
                nie dziękujęsmile
    • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:11
      boze...
      i jak ty teraz temu ginekologowi, z którym się tak zabawiałas, spojrzysz w oczy?
      • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:21
        nie będzie musiała
        wzrok ginekologów skupia się przeważnie na innych narządach niż oczy...
        • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:30
          Ale jak jej zacznie wydłubywac resztki oprawki i kawałki grafitu, to w końcu
          spojrzy jej głeboko w oczy...
          • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 12:35
            nie da rady
            będzie chował szybko wszystkie narządy
            do pisania
            kleptomanka-pomyśli...
            • lilith76 Re: nocne zabawy 18.05.05, 13:28
              oplułam komputer herbatą big_grin
              • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:10
                to się da sprać
                gorzej, ze z mojego biurka w pracy ciągle giną długopisy i ołówki....
                • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:12
                  wszystkie koleżanki z pracy-do ginekologa
                  marsz!
                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:12
                    a KOLEDZY?
                    • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:16
                      do proktologa.....
                      • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:17
                        teraz ja oplułam...
                      • invicta1 Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:17
                        do androloga-ale musieliby mieć niezłe otworysmile
                    • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:18
                      CO koledzy?
                      no ostatecznie koledzy też mogą sprawdzić koleżanki
                      ale na pewno chcesz żeby te długopisy z powrotem????
                      • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:19
                        nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
                        właśnie sobie uświadomiłam, w jakim one moga być stanie
                        znaczy - wypisane
                        • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:27
                          i następny rozpaczliwy wątek na forum
                          Ratunku,dostałam okres,ale dziwny kolor... niebieski...
                          • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:27
                            smile)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
                      • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:20
                        miało być - trafiły na twoje biurko...
                        a paluszek się pospieszył...
                        • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:21
                          nie baw się paluszkiem...
                          • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:25
                            cyrkle tylko zostały na biurku...
                            ło matko,gdzie mój długopis????
                            • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:26
                              cyrkiel to niebezpieczny, lepiej go zostaw... zawsze są jeszcze markery jak
                              ktoś bardzo poczebujesmile))) nie mogę...rozbawiłam się setnie...potrzeba mi tego
                              byłosmile))))))
                              • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:27
                                markery???
                                a potem biedny lekarz zagląda a tu organy w kolorze tęczy?
                                ło matko....
                                • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:32
                                  uwaga,uwaga,specjalna oferta dla Torunia
                                  tęczowe organy!
                                  jakie brzmienie,jaki dźwięk...
                                  rany,idę już,bo głupieję...
                                • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:34
                                  jak szaleć to na całość, przecież nie można się ograniczać...zwłaszcza w tak
                                  przyjemnej kwestiismile))))))a gościu niech się dziwi. życie pisze najciekawsze
                                  scenariusze...gdzieś tu na forum czytałam, o lasce co się szykowała do
                                  ginekologa i sie perfumą chciała prysnąć w miejsce intymne, i jej się flaszki
                                  walnęły i brokacikiem się walnęła...podobno ginek prawie spadł z podnóżka ze
                                  śmiechu bo tak przygotowanej klientki do badania nie miał....
                                  całe życie się człowiek uczysmile))
                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:35
                                    aaaaaaaaaa
                                    pamiętam ten brokat
                                    to już przeszło do historii
                                    bajki się o tym opowiada małym żabkom wink))
                                    • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:37
                                      nie wiedzieć czemu we mnie to za każdym razie smiech wzbudza
                                      nieopanowany...chciałabym zobaczyć minę mojego gina, ale jakoś odwagi nie
                                      mamsmile)) strachliwa jestemsmile))
                                      • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:39
                                        odwagi pszczółko!
                                        czekamy na wątek reaktywację wink
                                      • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:40
                                        mina to pryszcz
                                        gorzej - gdyby mu ręka z wziernikiem drgała w nieopanowanych drgawkach wink)))
                                        • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:42
                                          to gorzej????

                                          ale Joisana da nam popalić...
                                        • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:43
                                          wolę licha nie kusićsmile)))) on przystojny diabelnie jestsmile)) a ja nieśmiała od
                                          maleńkoścismile)) mógłby opacznie moje intencyje zrozumieć.....sama nie wierzę, że
                                          to piszęsmile)))))
                                          • invicta1 Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:44
                                            Ty pszczolasia gdzieś Ty w 3mieście znalazła przystojnego gina?
                                            • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:44
                                              na Witominie w Gdynismile))
                                              • invicta1 Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:45
                                                eeee to dla mnie za dalekosmile
                                                • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:56
                                                  a Invicta z Gdańska?
                                                  • invicta1 Re: nocne zabawy 19.05.05, 11:30
                                                    tak z Gdańska
                                                    pozdrawiam
                                          • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:44
                                            może zajęta jest i na nas jeszcze uwagi nie zwraca, ale faktycznie może dać nam
                                            bobu zara..aż iskry w procesorach pójdąsmile))))
                                          • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:45
                                            widzisz do czego cię doprowadziłyśmy?
                                            na jakie manowce wyciągnęły?
                                            • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:47
                                              tak trzymać!!!!
                                              • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:48
                                                wink))
                                                • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:50
                                                  zaraz, chwileczke
                                                  my tylko informujemy załozycielkę wątku, co o tym myślimy wink
                                                  • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:53
                                                    tak!
                                                    i wcale nie ma to żadnego związku z popołudniową zabawą
                                                    na pewno!
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:53
                                                    no przecież nic innegosmile)))
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 14:55
                                                    w koncu trzeba dziewczynie pomóc, a my jako prawdziwi chrześcijanie wymieniamy
                                                    opinięsmile
                                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:07
                                                    no no no
                                                    chcrzescijanie sie tak nie bawią
                                                  • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:11
                                                    i nie handlują tęczowymi organami
                                                    tylko robią z nich darowizny...
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:13
                                                    o choroba.... to znaczy....ja jestem ateista????????????????
                                                  • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:14
                                                    nie!
                                                    ty możesz być ateistką wink
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:15
                                                    pacz , jak się człowiek może pomylić...
                                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:15
                                                    ja się juz zgubilam
                                                    ale skądś wiem, że nocne zabawy pod kołdrą w ginekologa są be
                                                    ciekawe, skąd...
                                                  • mar_kotka Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:26
                                                    no bo są be - bo pruderyjne
                                                    nie ma być pod kołdrą i ma być przy pełnym świetle
                                                    nie uważałaś na lekcji???
                                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:27
                                                    chyba mylisz zabawy ZZZZZZZZZZZ ginekologiem z zabawami WWWWWWWWWWW ginekologa

                                                    co ja bredzę?
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 15:34
                                                    czekajcie, to zzzzzzzzzzzzzzzz ginem też się można bawić????????????????? ja
                                                    się bym nie odważyła......
                                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 16:02
                                                    gin i martini
                                                    podobno dobre wink
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 16:05
                                                    eeeee ja wole campari z sokiem pomarańczowym i lód no i troche
                                                    wódzi...PETARDA!!!!
                                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 16:06
                                                    e!
                                                    pszczoła!
                                                    teraz odeszłaś od tematu wątku i admin nas wyleje z ginem na zbity ołówek!
                                                  • pszczolaasia Re: nocne zabawy 18.05.05, 16:28
                                                    no to za dużo z tej zabawy nie będzie jak ołówek zbitysmile))))))))))))))))))))))
                                                    już satysfakcja specjalnie gwarantowana nie będziesmile))))
                                                  • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 18.05.05, 16:30
                                                    czy myslisz, ze Rollong Stones też polamali ołówki?
                                                    z epoczatkowa wersja piosenki brzmiala
                                                    I've broken my pencil and I can't get no satisfaction?
                                                  • Gość: pszczolaasia Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.05.05, 19:42
                                                    smile))))))) dobre, dobre!!!!
    • Gość: zaneta Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.05.05, 19:33
      droga kasiu,
      bardzo nam sie podobają twoje zabawy; cieszymy sie również wraz z toba, ze
      wybrałas zabawę w Ginekologa a nie np. Kosiarza, Producenta Nozy i Pilników lub
      Dozorcy Sali z Pikami, Oszczepami i Dzidami w Muzeum Wojska Polskiego.

      PS chciałabym zobaczyc minę twojego chłopaka, któremu powiesz, ze cnotę
      straciłas z Ginekologiem
      • Gość: kredka;) Re: nocne zabawy IP: 217.17.32.* 19.05.05, 16:11
        zeby to z ginekologiem... ale z ołówkiem??? a byłas płodna tej pamiętnej nocy?
        Dziecko może okazać się nadmiernie szczupłe...
      • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 16:37
        a wszystkich rodziców prosimy o uważny dobór dobranocek
        szczególnie jeśli oglądają je małe dziewczynki
        • to_jaaa Re: nocne zabawy 19.05.05, 16:38
          post miesiąca!
          ołówku, przyznaję ci medal!
          • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 16:41
            dziękuję wink)
            jako nagrodę poproszę 12 kredek...
            • to_jaaa Re: nocne zabawy 19.05.05, 16:41
              mały haremik?
              oj, niezła orgietka się szykuje wink))
              • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 16:43
                noooo
                Balbina,Tola,pszczółka Maja i.....
                • to_jaaa Re: nocne zabawy 19.05.05, 16:46
                  i Ptyś, oczywiście

                  A Żwirek i Muchomorek?
                  Ciastek sugerował, że oni, tego...
                  • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 16:57
                    z chłopakami się nie zadaję!
                    no tak pewnie pomyślałaś,że jak zaczarowany to już inny....
                    • pszczolaasia Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:03
                      ej!!!! nie można się przecież ograniczaćsmile)) żeby życie miało smaczek....
                      podobno...smile))))))))))
                      • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 17:05
                        o pszczoła!!!!
                        idziemy???
                        • Gość: temperówka Re: nocne zabawy IP: 217.17.32.* 19.05.05, 17:09
                          Co mówi kredka do ołówka kiedy się spotkają?
                          -Chodz, zmalujemy cos razem...
                        • pszczolaasia Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:11
                          ale gdzie???? do lasu nie idę... ciemności się boje...a wiadomo nie od dziś, że
                          zaczarowany ołówek to tylko na manowce może sprowadzićsmile))))))))))))
                          osz Matko tego mi było trzebasmile))) śmiechusmile))))) ludzie, dalej proszęsmile)))))
                          • Gość: temperówka Re: nocne zabawy IP: 217.17.32.* 19.05.05, 17:15
                            Pszczolaasia!ląduj na forum humorum - tam masz więcej takich, może nie az tak
                            perwersyjnych...na "zdrowiu" zazwyczaj smutki...
                            • pszczolaasia Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:17
                              ale ja lubie perwersyjkismile))))))) ale zajrzę temperóweczko, zajrzęsmile))))))))
                              ale tylko jeśli ołówek tam też pójdziesmile
                          • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 17:19
                            no choooooodź...
                            Maja czy Asia wszystko jedno
                            pszczólka to pszczółka
                            opowiem ci bajkę na dobraaaaanooooocc wink))
                            • pszczolaasia Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:21
                              eeeeeeeee jak ty mi chcesz bajki opowiadać, to nie idę......
                              • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 17:23
                                szkoooda...
                                to wracam do autorki wątku
                                czyli kasi wink))
                                • pszczolaasia Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:24
                                  wiesz w sumie Ci się nie dziwie, od razu widac, że dziewczyna z inwencją i
                                  fantazjąsmile)))) żeganajsmile)))))
                                  • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 17:26
                                    i widać,że ona lubi bajki...

                                    pa,pszczółko wink
    • martta_k Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:47
      a potem koncowke
      > olowka, takiego zginanego

      a ten ołówek był w gumce? bo jak bez to może być mały problembig_grin
      • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 17:51
        no wieeesz?
        pewnie,że tak!
        porządne ołówki mają gumki
        a ja jestem porządny ołówek wink
        • pszczolaasia Re: nocne zabawy 19.05.05, 17:55
          tseseseseseeeee
          • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 17:57
            o!
            przyfrunęła...jak usłyszała,że ołówek z gumką...
            a tak to się bała...
      • zaba_pelagia Re: nocne zabawy 19.05.05, 19:23
        aaaaaaaaaaaaaaaaa
        boskie, boskie, boskie, kwiczę przed komputerem!
    • Gość: zaczarowany ołówek Do Joisany ;) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 18:03
      Bardzo Cię prosimy Joisano kochana
      spójrz przychylnym okiem admina na nasz wątek dobranockowo-edukacyjny
      a po wiadomościach możesz już zmiażdżyć nasze klawiatury wink)
      • Gość: To wcale nie ja jo Re: Do Joisany ;) IP: 81.219.113.* 19.05.05, 19:08
        A po co??? Ja też opluwałam monitor, dwa razy wink. Człowiek musi się pośmiać,
        ostatnio ponuro sie zrobiło. A w ogóle to tego nie widziałam.
        • Gość: pszczolaasia Re: Do Joisany ;) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 20:17
          Matko!!!!!!!!!!!! mamy dyspensesmile)))) możem szaleć..... szykujcie się laski,
          ołówek ma gumkę.....
          • zaba_pelagia Re: Do Joisany ;) 19.05.05, 20:21
            tylko jedną gumkę?
            moze nie starczyć na tyle kredek

            PS a swoją drogą - gdzie założycielka tego wątku?
            moze natchnie nas (by nie powiedzieć - zapłodni) nowymi pomysłami???
        • zaba_pelagia łubububu 19.05.05, 20:22
          Gość portalu: To wcale nie ja jo napisał(a):

          >A w ogóle to tego nie widziałam.

          łubu dubu
          łubu dubu
          niech żyje nam prezes naszego forum

          to śpiewalam ja, żaba Jarząbek wink
          • invicta1 przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na głowie 19.05.05, 20:29
            co pani jest? pyta lekarz
            nic mi qrwa nie jest, to jest NAPAD!!!!!
            • zaba_pelagia Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:34
              hehehehe
              dobre
              a był też taki, ze przychodzi baba z żabą na głowie
              ktoś może pamieta pointę????
              • pszczolaasia Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:45
                nie wiem, ale trochę mnie sprowokowaliście i się zastanawiam czy wam coś
                wysłać... bardzo szowinistyczne, bardzo męskie i wogle bardzo, bardzo... ale
                wiecie... może być źle odebrane przez kobiety... troche stare, ale boskie....
                jak chcecie to wam poslę, ale żeby nie było... walczę ze sobą wciąż.... no
                dobra.........

                Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci ,
                często maja cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują
                gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórku łonowym, robią
                sobie
                lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszaja pośladki,usuwają
                żebra, operuja biusty, usuwają skórki na palcach...




                a nie można ich posuwać w dupę ,....bo to boli....????!!!!
                taaaaaaa..... mowiłam, że nie na temat, aczkolwiek......mając na względzie...
                • invicta1 Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:46
                  o żesz Pszczoła z grubej RURY dałaśsmile!
                  • pszczolaasia Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:50
                    tosz napisałam, że mnie sprowokowaliście.... aż mi wstyd, niedobra Pszczoła...smile
                    • invicta1 Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:53
                      W sex-shopie klientka prosi o wibrator o napędzie elektrycznym. Stojący obok
                      klient przedstawia się i mówi:
                      - Ja mógłbym zaoferować pani znacznie lepszy model o napędzie jądrowym...
                      • invicta1 Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:54
                        Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje swój
                        problem Jasiowi. Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze :
                        - Nie wiem, Małgośka, ale na mój gust to ci jaja urwało.
                        • pszczolaasia Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:55
                          smile)) teraz ja oplułam monitor...... ten ostatni jest genialny..... tenks
                          Invictasmile))))
                          • invicta1 Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:59

                            Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców. Chłopiec
                            mówi do siostry:
                            - Co za paskudztwo, a nam nawet w nosie nie pozwalają podłubać...
                            • pszczolaasia Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 20:59
                              zie zajac lasem i wrzeszczy:
                              - Przelecialem lwice!...
                              Spotyka wilka:
                              - Zajac, zamknij pysk, chcesz zeby lew uslyszal? Poza tym i tak ci nikt nie
                              uwierzy.
                              Zajac wzruszyl ramionami i drze pysk dalej.
                              - Wydymalem lwice! Wydymałem lwice!
                              Spotyka niedzwiedzia:
                              - Zajac, zamknij sie bo lew uslyszy! I wszyscy bedziemy mieli przechlapane jak
                              sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie wierzy.
                              Zajac idzie dalej i drze sie:
                              - Przelecialem lwice! Przelecialem lwice!Przelecialem lwi...
                              Nagle zobaczyl lwa. Ten wkurzony dawaj za zajacem, goni, goni. Zajac wskoczyl w
                              wydrążomy stary pień. Lew za nim, ale utknal. Utknal tak, ze tylko tylek mu
                              wystaje, leb jest w srodku. Zajac stanal, podszedl z tylu do lwa,rozejrzal sie
                              wokol, rozpina rozporek i mowi:
                              - W to juz kur.a nikt mi nie uwierzy!
                              • zaba_pelagia Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 21:01
                                przepraszam,
                                ide sie wyśmiać

                                PS i co, nikt nie zna o zabie?
                              • invicta1 Re: przychodzi baba do lekarza ze skarpetą na gło 19.05.05, 21:02
                                Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta. Nagle z góry zjeżdża kartka
                                na sznurku. Na kartce jest napisane:
                                "Jeśli chcesz się ze mną kochać pociagnij 2 razy, jeśli nie pociagnij 50 razy z
                                czego ostatnie 10 bardzo szybko."
                                • pszczolaasia z zycia wzięte:)))) 19.05.05, 21:03
                                  "Kolega który bawi się w wdrapywanie po skałkach opowiadał
                                  > > mi kiedyś
                                  > > > historyjkę jaką usłyszał kiedyś od swojego instruktora wspinaczki.
                                  > > > Dawno temu wybrali się na szkolenie z nocnej wspinaczki w górach.
                                  > > > Wyglądało to tak, że ekipa kilkunastu gości wybrała się gdzieś w
                                  > > > okolice Morskiego Oka celem wspinania się po górach. No ale
                                  > > jak to w
                                  > > > każdym sporcie szef ekipy wyciągnął flaszkę i zaproponował
                                  > > co by się
                                  > > > po jednym napili, żeby im się ta ściana (pionowa generalnie)
                                  > > > troszeczkę położyła. Tak też uczynili. Ponieważ metodo ta zaczęła
                                  > > > funkcjonować, panowie wyciągnęli następne flaszki i kładli
                                  > > tą ścianę
                                  > > > jeszcze bardziej. Skończyło się po paru godzinach na kompletnej
                                  > > > ubojni. Rano się budzą jeszcze wszyscy kompletnie nagrzmoceni i
                                  > > > okazuje się, że nie mogą się doliczyć organizatora tego
                                  > > całego nocnego
                                  > > > wspinania. Ponieważ nie mogli go namierzyć ktoś doczłapał się do
                                  > > > schroniska przy morskim oku i wezwał GOPR.
                                  > > >
                                  > > > I teraz opowiadanie goprowców: Zapierniczamy gazikiem,
                                  > > wyjeżdżamy zza
                                  > > > zakrętu a tam przed nami idzie facet na czworak, bije haki
                                  > > w asfalt i
                                  > > > asekuruje się liną."
                                  • pszczolaasia Re: z zycia wzięte:)))) 19.05.05, 21:04
                                    Przychodzi chlopak do spowiedzi:
                                    -Prosze ksiedza upawialem sex oralny.
                                    -O ciezki grzech. A z kim?
                                    -Nie moge ksiedzu powiedziec.
                                    -Moze z Kryska od Zarebów?
                                    -Nie
                                    -A moze z Kaska od Kowali?
                                    -Nie
                                    -Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
                                    -No naprawde nie moge prosze ksiedza.
                                    -To moze z Zoska od Graboszy?
                                    -Nie
                                    -Idz nie dam Ci rozgrzeszenia.
                                    Wychodzi chlopak z kosciola czekaja na niego kumple:
                                    -I co? Dostales rozgrzeszenie?
                                    -Nie. Ale namiarów pare mam
                                    • pszczolaasia zaraz mnie stąd wywalą- do jutra.... 19.05.05, 21:05
                                      ściskam w pasiesmile dzięki, że dzisiaj jesteście tutajsmile))
                                      • zaba_pelagia Re: zaraz mnie stąd wywalą- do jutra.... 19.05.05, 21:09
                                        to teraz ja, teraz ja
                                        mam dowcip A PROPOS wink))

                                        Przychodzi baba do lekarza i mowi, ze ja wszystko wku..a
                                        Jak to wku..a??
                                        Normalnie, panie doktorze wszystko mnie wku..a
                                        A probowala pani np. czytac ksiazki?
                                        Ostatnio czytalam dwie, ale odlozylam bo mnie wszystko wku..a
                                        A na spacery pani chodzi?
                                        Bylam ostatnio na spacerze, ale zaraz wrocilam bo mnie wszystko wku..a
                                        A seksu pani próbowała?
                                        Seksu to nie, panie doktorze.
                                        To moze teraz ja z pania sprobuje i troche sie pani odprezy.
                                        No dobrze...moze cos wreszcie mi pomoze. Poszli za parawan, baba kladzie
                                        sie na kozetce..lekarz zaczyna dzialac.
                                        Baba tak patrzy na niego i mowi:
                                        Panie doktorze, niech sie pan wreszcie zdecyduje czy pan wklada czy
                                        wyjmuje, bo zaczyna mnie to wku..ac!
                                        • pszczolaasia Re: zaraz mnie stąd wywalą- do jutra.... 19.05.05, 21:11
                                          8-letni chłopiec pyta mamy:
                                          - Mamusiu, skąd się wziąłem?
                                          - Bóg cię przysłał kochanie.
                                          - A ciebie?
                                          - Tez.
                                          - A tatę?
                                          - Tez kochanie. Odpowiada mama lekko znużona pytaniami
                                          - A babcie i dziadka?
                                          Matka wzdycha - tez.
                                          - A ich rodziców tez?
                                          - Tak, ich rodziców tez! odpowiada poirytowana mama.
                                          - Mamo, chcesz mi powiedzieć, ze w tej rodzinie nikt nie uprawiał seksu od 200
                                          lat? Nic dziwnego, ze każdy taki wk....ny chodzi
                                  • invicta1 Re: z zycia wzięte:)))) 19.05.05, 21:08
                                    Córeczka pyta mamę:
                                    - Co to jest impotencja?
                                    - Hmm... widzisz... to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem w bierki.
                                    • pszczolaasia Re: z zycia wzięte:)))) 19.05.05, 21:10
                                      --------------------------------------------------------------------------------
                                      krótkie i dla mężczyzn...

                                      Życie jest jak szachy
                                      - albo posuwasz królową, albo bijesz konia.
                                    • annalalik Re: z zycia wzięte:)))) 19.05.05, 21:14
                                      Czym się różni mucha od męża?
                                      Mucha jest upierdliwa tylko latem

                                      W księgarni klient pyta sprzedawczynię:
                                      - Czy jest książka "Mężczyzna, władca kobiet"?
                                      - Fantastyka na drugim stoisku.

                                      Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
                                      On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie?
                                      Ona: - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy...

                                      Mężczyzna 1/3 życia spędza na spaniu.
                                      Pozostałą część poświęca na namawianie kobiet do przespania się z nim.

                                      Dlaczego mężczyźni jeżdżą tak chętnie BMW?
                                      - Bo to jedyne auto, którego nazwę mogą przeliterować.

                                      Kiedy mężczyzna otwiera drzwi samochodu swojej żonie?
                                      - Gdy ma nową żonę. Albo nowy samochód.

                                      Dlaczego kobiety chętniej wybierają mężczyznę z kolczykiem?
                                      - Bo potrafi on znieść ból i już raz kupił biżuterię.

                                      Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
                                      - Ładnie wyglądam?
                                      Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki?
                                      - Na razie tam nie wchodź.

                                      Mąż: A może dla odmiany szybki numerek?
                                      Żona: Odmiany od czego?

                                      Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna?
                                      - Pół godziny błagania.

                                      Po czym poznać, że twój facet cię zdradza?
                                      Zaczyna się myć dwa razy w tygodniu.

                                      Dlaczego kobiety przecierają oczy, kiedy się budzą?
                                      Bo nie mają jaj, żeby się po nich podrapać.

                                      Po nocy poślubnej żona mówi:
                                      - Wiesz ... Jesteś kiepskim kochankiem....
                                      Na to oburzony mąż:
                                      - Skąd możesz to wiedzieć? Po 30 sekundach?!

                                      Dlaczego tyle kobiet udaje orgazm?
                                      - Bo tylu facetów udaje grę wstępną

                                      Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję ?
                                      Żona: Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę
                                      pierdzieć.

                                      - Słyszałam, że rozwiodłaś się z mężem.
                                      - Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym.
                                      - O co chodziło?
                                      - Uważał, że jest Bogiem.

                                      Kiedy mężczyzna jest wart 2 zł.?
                                      Gdy w supermarkecie pcha wózek na zakupy
                                      • annalalik Re: z zycia wzięte:)))) 19.05.05, 21:15
                                        Pali kogut skreta, podchodzi kurczaczek:
                                        - Kogut, co masz?
                                        - Skreta pale.
                                        - Daj pociągnąć.
                                        - Masz, tylko uwazaj, bo mocny sprzet.
                                        Maly sie zaciagnal.
                                        - no i jak kurczak, czujesz cos?
                                        - Nic nie ciuje.
                                        - No to masz jeszcze jednego.
                                        Maly zaciagnal sie drugi raz.
                                        - No i jak, kurczak, czujesz cos ?
                                        - Nic nie ciuje.
                                        - No co jest- mysli kogut.- Zrobie mu super skreta. Zawinal kogut prawie
                                        caly sprzet, jaki mial w gazete i dal kurczakowi ...
                                        - No i jak kurczak, teraz czujesz cos ?
                                        - Nic nie ciuje.
                                        - No k*** , jak to nic nie czujesz ?
                                        - No nic nie ciuje, nie ciuje dzióbka, nie ciuje sksiydelek, nie ciuje
                                        nóziek
                                        • pszczolaasia Ania wywalą nas.... nie boisz się? 19.05.05, 21:15

                                          • annalalik Re: Ania wywalą nas.... nie boisz się? 19.05.05, 21:17
                                            NIEEEEEEEE
                                            myślę, że każdemu się trochę śmiechu przyda - mnie dziś tez - zreszta wiesz
                                            czemu
                    • annalalik Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:07

                      • pszczolaasia Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:09
                        sześć Aniasmile
                        • annalalik Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:10
                          tak sobie poczytuje bo tu smiesznie. Ide po pifko
                          • pszczolaasia Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:11
                            ło matko napiłabym się....ale nie mamsmile))
                            • annalalik Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:13
                              przyjdz do mnie - mam jeszcze jedno w lodowce (tylko ze imbirowe a nie wiem czy
                              ty je lubisz - Atka by lubila )
                          • invicta1 Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:13
                            no to ja po wódkę-piwa nie lubię
                            Pszczoła wypić za Ciebie kolejkę?
                            • pszczolaasia Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:14
                              spokosmile ale wiesz, ja bym się wściekłego psa napiła.....
                              • pszczolaasia i ostatnie naprawdę.... 19.05.05, 21:14
                                Elegancko ubrana kobieta weszła do ekskluzywnego salonu Mercedesa.
                                Od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model.
                                Wśród szumu klimatyzacji i kojących dźwięków muzyki w salonie podeszła do
                                samochodu, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarna miękka
                                skóra.
                                Kiedy go delikatnie dotknęła, nagle... niespodziewanie...wymknął jej się głośny
                                pierd
                                Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy
                                ktoś tego nie usłyszał!
                                Okazało się, ze cały czas tuz za jej plecami stal sprzedawca.
                                - W czym mogę pani pomóc? - zapytał z grobowa mina.
                                Kobieta szybko rzucała pytanie aby zatuszować wpadkę:
                                - Ile kosztuje ten samochód?
                                - Jeśli spierdziała się pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z
                                pewnością się pani zesra.
                                • annalalik KONTRAKT 19.05.05, 21:15
                                  Ja, niżej podpisany kandydat, ubiegający się o pozycję mężczyzny
                                  życia,akceptuję poniższe postanowienia:

                                  § 1.
                                  Jeśli nie będę mógł doprowadzić do orgazmu swojej kobiety
                                  przez pierwsze 5 minut stosunku, nie ustanę w staraniach przez czas
                                  nieokreślony aż do momentu pełnego zadowolenia ze strony partnerki, nawet
                                  jeśli powyższe starania prowadzić będą do odwodnienia, przegrzania, zrzucenia
                                  kilku zbędnych kilogramów, czy bolesnych obtarć.

                                  § 1.01
                                  Każdy seks poprzedzony będzie małym prezentem w postaci kwiatów /czekoladek/
                                  eleganckiej bielizny oraz kolacją przy świecach, którą sam ugotuję /
                                  zorganizuję nie demolując przy okazji całego domu.

                                  § 1.02
                                  Po stosunku nie zapalę papierosa i nigdy nie zasnę wcześniej niż godzinę po
                                  mojej kobiecie. Przez ten czas będę czuwał nad jej bezpieczeństwem i delikatnie
                                  bawił się jej włosami.

                                  § 1.03
                                  Wyrzucam puste opakowania po sokach i innych produktach do kosza na śmieci. Nie
                                  wstawiam ich do lodówki, ani nie stawiam na szafce.

                                  § 2.
                                  Zawsze będę opuszczał deskę sedesową, a podczas kąpieli nie będę zalewał całej
                                  łazienki wodą.

                                  § 2.01.
                                  Pamiętam i potrafię wykorzystać wiedzę, że papier toaletowy znajduje się zwykle
                                  w szafce nad toaletą.

                                  § 3.
                                  Wszystko, co ugotuje moja kobieta jest najlepsze na świecie, zdrowe,smaczne i
                                  dietetyczne, a czarny kolor wskazuje jedynie na złą jakość garnków.

                                  § 3.01
                                  Uwielbiam jeść białe serki, musli, sałatę i inne warzywa.

                                  § 3.02
                                  Nikt nie robi tak pysznych ciast i deserów, jak moja wybranka, nawet jeśli jest
                                  to jogurt z logo Biedronki.

                                  § 3.03
                                  Obiecuję pomagać mojej kobiecie w pracach kuchennych - będę ostrzyć noże,
                                  zmywać, pilnować ziemniaków i przepychać rury. Do moich obowiązków należeć
                                  będzie także wycinanie ciekawych przepisów kulinarnych z pism dla kobiet i
                                  wklejanie ich do specjalnego zeszytu.

                                  § 4.
                                  Nie lubię wychodzić z kolegami na piwo i mecze. Czas wolny spędzam na
                                  planowaniu naszych wspólnych podróży oraz niespodzianek dla mojej kobiety. Do
                                  garażu chodzę tylko, żeby przynieść słoiczek ogórków do obiadu. Samochód w
                                  razie potrzeby oddaję do mechanika zamiast spędzać przy nim drogocenne godziny,
                                  które z radością spożytkuję pomagając mojej kobiecie w domu.

                                  § 4.01
                                  Właściwie nie oglądam telewizji, nie interesuje mnie piłka nożna, boks i żużel.
                                  Chętnie dosiadam się do swojej kobiety, gdy ogląda ulubiony serial lub
                                  melodramat. Potrafię trzymać ją za rękę przez cały film.

                                  § 5.
                                  Jeśli zauważę, że moja kobieta źle się czuje przytulam ją czule, całuję w czoło
                                  i zapraszam na zakupy.

                                  § 5.01
                                  Uwielbiam odwiedzać centra handlowe, szukać promocji, zbierać kupony, talony i
                                  stempelki na kartach lojalnościowych.

                                  § 5.02
                                  Moja kobieta będzie miała pełny dostęp do mojego konta.

                                  § 6.
                                  Obiecuję nigdy nie przesiadywać przed telewizorem w kapciach z puszką piwa w
                                  ręku.

                                  § 6.01
                                  Nigdy nie włączam jednocześnie radia i telewizora. Podobnie, jak moja kobieta
                                  uważam, że to absolutnie bez sensu.

                                  § 6.02
                                  W sobotnie popołudnia uwielbiam jeździć na obiadki do rodziców mojej kobiety.
                                  Jej matka jest moją przyjaciółką, chętnie opowiadam jej o naszych wspólnych
                                  planach.


                                  Będąc zdrowy na umyśle i ciele, wstępuje w ten związek i zobowiązuję się do
                                  bezdyskusyjnego przestrzegania powyższego kontraktu.

                                  /podpis/
                                  • zaba_pelagia Re: KONTRAKT 19.05.05, 21:23
                                    Przychodzi baba do lekarza.
                                    - Panie doktorze, wyrostek mi dokucza.
                                    - Kopnij pani gó..arza, to się odczepi!

                                    • zaba_pelagia Re: KONTRAKT 19.05.05, 21:24
                                      Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza;
                                      Lekarz: Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
                                      Baba: Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.

                                      • invicta1 Re: KONTRAKT 19.05.05, 21:27
                                        Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
                                        - Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
                                        - Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
                                        - No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!
                                        - Bo podkreślają mój ch...owy nastrój.
                              • invicta1 Re: Nie poznaję koleżanki :) 19.05.05, 21:17
                                jednak znalazłam sok pomarańczowy i ostatecznie dolałam setke rumusmile po 50tce za
                                Ciebie jedna i druga na swoje kontosmile
    • Gość: zaczarowany ołówek Re: nocne zabawy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.05, 23:50
      ale tu rozrabiałyście wink))
      a ja wróciłem właśnie z Wojen gwiezdnych
      o ranyyyyy...
      jak nasza Kasia wyrośnie z dobranocek i obejrzy te świetlne miecze...
      to się dopiero będzie działo
      czekamy na NOCNE ZABAWY część III wink
      • zlotoslanos Re: nocne zabawy 20.05.05, 10:34
        big_grin
        • ebusia_fam_fatal baba z zaba na glowie u lekarza - puenta 20.05.05, 11:28
          przychodzi baba do lekarza z zaba na glowie, lekarz pyta: co pani jest? Zaba na
          to:
          panie doktorze, jakies gowno mi sie do tylka przykleilo!
    • Gość: taka sobie Re: nocne zabawy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.05.05, 12:02
      Czy autorka pierwszego posta jest z Gdańska???
      • Gość: zaczarowany ołówek protestuję! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.05, 12:26
      • Gość: zaczarowany ołówek protestuję! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.05, 12:28
        się wzięło i nacisnęło wink
        protestuję!
        proszę nie szkalować Gdańska wink)))
        tu jest pięknie...
        • to_jaaa Re: protestuję! 20.05.05, 13:05
          no, i są faceci z widelcem, którzy służa pomocą
          ołówek tez wyciągną...
          o ranyyyyyyyy
          • Gość: zaczarowany ołówek Re: protestuję! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.05, 13:20
            nie chcę być wyciągany...
            buuuuuuuuu
            i jeszcze widelcem crying
            gumkę uszkodzą...
            • Gość: pszczolaasia ołówek!!!!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.05, 16:56
              mówisz na Wojnach byłeś??????? i jak wrażenia??????????
              p.s. nie chcesz być wyciągany? a przecież za wyciągnięciem idzie zaraz
              włożenie.....
              p.p.s. ja wole Gdynię!!!!!!!!!!!!!!! mamy rybki przebite takim długim nożem....
              • Gość: zaczarowany ołówek Re: ołówek!!!!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.05, 17:19
                pszczoła!ty bezwstydnico jedna...
                no toż mówię,że z kompleksami wracałem
                miecze taaaaaaakie
                a ja taaaaki chudy,nieboraczek
                wrażenia?
                no,fajnie było
                pełno kukurydzy,wszędzie...ludzie z fantazją
                cała gwiezdna podłoga w multikinie usłana kosmicznymi ziarnami
                gdzieniegdzie tylko błękitne światełka widać było..
                ale wiesz pszczoła co ci powiem????????
                hehehehe...
                jak wychodziłem to na kubki po coli spoglądałem (dwa niechcący zdeptałem)
                i wiesz co?????
                słomki do napojów są chudsze ode mnie wink))
                znaczy,mogła Kasia gorzej trafić...
                • pszczolaasia Re: ołówek!!!!!! 20.05.05, 17:30
                  mi chodziło o wrażenia z filmu nie z kina lawirancie jedensmile))))))))))jaki to
                  film??????? czy cza iść, czy można sobie podarować????????????? i nie jestem
                  bezwstydna, jestem nieśmiałą, spokojną dziewuszką z dwoma kitkami na głowie
                  buhahhhaaaaaasmile)))))))) znaczy się jesteś chudy ale byk? pozazdrościć Kasismile))
                  mój nie jest chudy...ale jest dzikismile)))
                  • Gość: zaczarowany ołówek Re: ołówek!!!!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.05, 17:38
                    z kitkami na głowie????????
                    o,nie!
                    z małolatami się nie zadaję!
                    bo znów mnie wsadzą...(to jest karalne!)

                    pszczoła - dobranocki oglądać a nie Gwiezdne wojny!
                    np.pszczółkę Maję albo Zaczarowany ołówek...