greywolf2
29.03.06, 18:32
Ponizej tekst znaleziony w sieci:
z: www.biolog.pl/article2180.html
"Śmierć wilkom!
Najpierw pikieta przed Ministerstwem Środowiska, później blokada przejść
granicznych. Takimi działaniami grożą hodowcy owiec, jeśli minister nie
zgodzi się na odstrzał wilków lub ich odłowienie. Murem za rolnikami stanęły
samorządy. W czwartek Związek Bieszczadzkich Gmin Pogranicza wydał
oświadczenie, w którym wzywa resort środowiska do zmiany przepisów w sprawie
ochrony wilka. W 2005 r. wilki zagryzły na Podkarpaciu 375 owiec, po kilka
krów, kóz, koni i blisko 100 psów.
Od 1998 r., kiedy wilka objęto ochroną gatunkową, watahy zjadły 1343 owce, 54
krowy, 65 kóz, 12 koni i kilkaset psów. Skarb państwa zapłacił łącznie
rolnikom ponad 500 tys. zł odszkodowań.
Źródło: Dziennik Nowiny"
.............................................
Chrońmy Wilki !!!
Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze!
Jak sie zapłaci nie 500tys. tylko np.2 miliony, to zaraz ucichną protesty.
Jeszcze będą się cieszyć jak coś im zagryzą...
A ile w tym czasie ludzie zjedli owiec, krów, kóz, koni...i kto jest większym
drapieżnikiem?