Dodaj do ulubionych

CC w Holandii

18.08.13, 17:03
Witam,

jak wygląda sprawa cięcia cesarskiego na życzenie? Gdzie to trzeba zgłosić i kiedy? Ile to kosztuje? Dziękuję za wszelkie info. Pzdr.
Obserwuj wątek
    • tijgertje Re: CC w Holandii 18.08.13, 17:26
      nie ma czegos takiego jak cesarka na zyczenie.
      • alemaj Re: CC w Holandii 28.09.13, 11:21
        ja jestem obecnie w 31tc pierwsza zakończona cc, położna odesłała mnie do ginekologa, już na 3 wizycie dano mi wybór jak będę chciała rodzić :)
        więc myślę, że jest tu coś takiego :)
        • tijgertje Re: CC w Holandii 28.09.13, 15:01
          alemaj, co innego, jesli juz rodzilas przez cc, co innego, gdy ktos sobie tak wymysli. Przy pierwszej ciazy przebiegajacej bez komplikacji nie ma w zasadzie szans na to ,zeby sie do ginekologa w ogole dostac. duzo tez zalezy od samego ginekologa, bo ja z moimi problemami powinnam miec cesarke bez mrugniecia okiem, ale trafilam na takiego lekarza, ze w ogole o tym mowy nie bylo. jedyna satysfakcje mialam, jak kilka miesiecy po moim porodzie dowiedzialam sie, ze ze szpitala z hukiem wylecial.
          • kociara_28 Re: CC w Holandii 28.09.13, 21:35
            Nie ma absolutnie żadnego problemu, żeby dostac się do ginekologa. Nie potrzebne jest nawet skierowanie od lekarza domowego. Po prostu dzwoni się do szpitala i umawia na wizytę. Mowię z własnego doświadczenia. Rodziłam 6 lat temu.
            • necia27 Re: CC w Holandii 20.10.13, 21:11
              Dziewczyny ja mam cc za dwa tyg. I chciałabym was prosić te które miały tu cc jak to wygląda? Czy zakladaja cewnik,po znieczuleniu czy prżed. Po jakim czasie pionizacja. No ogólnie wszystko co dotyczy cesarki ;) bardzo dziękuję z góry.
    • banka4 Re: CC w Holandii 19.08.13, 18:01
      Ja orientowalam sie w tym temacie ponad 2lata temu i w koncu zdecydowalam sie na porod przez cc w PL. Byc moze teraz cos sie zmienilo, ale w 2010 nie udalo mi sie znalezc zadnej prywatnej kliniki w NL, ktora wykonuje cc na zyczenie. Holendrzy tez straszyli mnie mozliwymi kosmicznymi kosztami tej operacji wiec stanelo na porodzie w kraju.
      • nik.men Re: CC w Holandii 20.08.13, 09:28
        banka4, czy Ty wtedy zakładałaś wątek na forum o tym? Bo chyba kojarzę.

        Ja na razie tak orientacyjnie chcę wiedzieć o możliwościach.

        Mieszkam w Holandii niedaleko Niemiec i muszę się zorientować jak wygląda sytuacja w DE. Generalnie wiem, że opieka zdrowotna w Niemczech jest dużo lepsza niż w NL. Może sobie nawet wykupię niemieckie ubezpieczenie zdrowotne.
        • necia27 Re: CC w Holandii 20.08.13, 10:34
          nik.men ja tez nedaleko De mieszkam, ja będę miala cc ale ze wskazań!
          • nik.men Re: CC w Holandii 20.08.13, 14:24
            o.. Ciebie chyba tez kojarze... w sensie nick z forum... chyba wypowiadalas sie w ktoryms holenderskim ciazowo porodowym temacie juz? ;)

            w kazdym razie, jakie Ty masz wskazania?

            Ja mam generalnie arytmie ( w trakcie diagnostyki) + wada wzroku -5, astygmatyzm i wysokie cisnienie w oczach, ale wg Holendrow to i tak pewnie nie kwalifikuje sie na cc. Ale spoko, ja znajde w DE jak przyjdzie moj czas ;)
            • necia27 Re: CC w Holandii 20.08.13, 15:32
              Ja mam TAC, tzn jestem tak zaszyta że nie mam jak nawet rodzić sn.
        • banka4 Re: CC w Holandii 20.08.13, 14:23
          Tak, probowalam dowiedziec sie jak to jest z cc w Holandii. Ja od roku mieszkam w Niemczech, ale narazie drugiego dziecka nie planuje wiec nie iwem jak to tutaj jest z cc... Jak juz sie czegos dowiesz to prosze o info:-) Ubezpieczenie tutaj jest niestety duzo drozsze niz w NL, zlwaszcza to prywatne :-(
          • zonajana Re: CC w Holandii 20.08.13, 23:03
            Jeśli masz wskazania, albo zajdzie nagle taka potrzeba, to bez łaski i opłat CC zrobią. Jeśli to jest tylko widzimisię, to wśród położnych i lekarzy nie znajdziesz zrozumienia. Koleżanka miała dziecko ustawione posladkami , zrobili jej CC na życzenie.
            • nik.men Re: CC w Holandii 21.08.13, 09:57
              Tak, to jest moje widzimisię. Chyba, że wyjdzie poważna arytmia, wtedy pewnie wskazanie do cięcia. Ale jak pisałam, ja na razie tylko tak orientacyjne zasięgam informacji.
              • tijgertje Re: CC w Holandii 21.08.13, 10:13
                W Holandii na cesarke na zyczenie zaden lekarz sie nie zgodzi, bo jednak jest to dosc powazny zabieg wiazacy sie z ryzykiem zarowno dla kobiety jak i dziecka, w zwiazku z czym wykonywanie go na zyczenie jest uwazane za sprzeczne z etyka lekarska. No a i koszty stoje robia, bo po naturalnym porodzie nawet godzine pozniej mozna byc w domu, po cesarce lezy sie w szpitalu kilka dni, a to wyjatkowo drogie "hotele".
                • nesla Re: CC w Holandii 21.08.13, 15:08
                  Tak jak Tijgertje pisze, w Holandii trzeba miec bardzo powazne powody aby zakwalifikowac sie do indykacji na cesarke. Generalnie sa zwolennikami porodow naturalnych, moim zdaniem czasem do przesady.. Jesli masz powod aby zdecydowac sie na cesarke a nie masz indykacji to radze ci lepiej rodzic w Polsce, bo w Holandii nawet podczas porodu jak cos idzie nie tak to cesarka jest absolutna ostatecznoscia i lekarze robia wszystko aby jej uniknac. Nawet czasem kosztem dziecka. Do niedawna wierzylam w tutejszy system, ale ostatnio ogladalam dokument o dzieciach, ktore nosza ze soba cale zycie skutki ciezkich porodow.
                  • nik.men Re: CC w Holandii 21.08.13, 15:36
                    > cesarka jest absolutna ostatecznoscia i lekarze robia wszystko aby jej uniknac. Nawet czasem kosztem dziecka.
                    > Do niedawna wierzylam w tutejszy system, ale ostatnio ogladalam dokument o dzie
                    > ciach, ktore nosza ze soba cale zycie skutki ciezkich porodow.

                    No właśnie, to chyba powinno być wystarczającym powodem do przeprowadzenia cesarki. Lepiej doprowadzić do niepełnosprawności dziecka bo to taniej. Taka jest ich dewiza. Ja wiem. Ja od początku nie wierzę w ich system opieki lekarskiej i już nie chodzi tylko o porody.

                    Będę szukała w Niemczech, w ostateczności w Polsce.
                    • tijgertje Re: CC w Holandii 21.08.13, 16:24
                      ja nie lubie uogolnien. z tubylcza sluzba zdrowia mialam wielokrotnie do czynienia, widze i plusy i minusy, ale prawda jest taka, ze wszystko zalezy od tego, na jakich ludzi sie trafi. Jak moj syn mial usuwane migdaly w pobliskim szpitalu, byla w poczekalni mama z corka, ktore jeden zabieg przechodzily wczesniej w innym szpitalu i miala porownanie na wlasnej skorze. Tam dziecko do zabiegu traktowano jak towar, rodzic musial czekac na oddziale i pojecia nie mial co, gdzie i jak. U nas nie dosc, ze wczesniej trzeba bylo przyjsc na kurs informacyjny, to dziecko do momentu zasniecia moglo byc na rekach rodzica i przytulac ulubiona maskotke. Zadnych fartuchow, masek i innych cudow, zeby ograniczyc dzieciom stres, ograniczano do minimum "szpitalne akcesoria".Sama mam porownanie z podejsciem 2 szpitali do pewnego zabiegu i trudno uwierzyc, ze sa niespelna 100km od siebie ;) Wczoraj bylam w lekkim szoku i lamie sobie glowe, co domowy mogl napisac w skierowaniu, ze mnie neurolog chce przyjac w ciagu tygodnia, choc normalnie czeka sie nawet 3-4 miesiace ??? Ale domowego mam kumatego, czeo nie moge powiedziec o innej lekarce w naszej przychodni. Tyle, ze od razu panie w recepcji uprzedzam, ze do tamtej nie pojde nawet jakbym sie miala wykonczyc ;)
                      • nesla Re: CC w Holandii 21.08.13, 17:37
                        Tijgertje, zgadzam sie, ale jak rodzisz to tez nie wiesz na kogo trafisz i czy akurat na tego ginekologa, ktory prowadzil twoja ciaze. Wiec rozumiem jesli matka nie chce podejmowac zadnego ryzyka. Do niedawna w glowie mi sie nie miescilo ze mozna sie zdecydowac na cesarke na wlasne zyczenie, ale zmienilam zdanie.
                        • tijgertje Re: CC w Holandii 21.08.13, 22:11
                          Przy cesarce tez nie wiadomo, na kogo sie trafi ;) Ja na razie nie zmienilam zdania, nie wszystkie cesarki to takie hop siup, jak sie niektorym wydaje. KAZDY porod wiaze sie z jakims ryzykiem, niestety, niezaleznie od metody, bo nigdy nie da sie do konca przewidziec. Nie mialam zadnej tak powaznej operacji, ale bol po laparoskopii byl gorszy, niz porod (ktory wcale bezproblemowy nie byl). Osobiscie uwazam, ze cesarki wcale nie sa takie dobre dla dzieci, jak sie powszechnie uwaza. Ostatnio coraz wiecej zaleznosci wychodzi np miedzy porodem przez cc a zaburzeniami SI, co potrafi baaaardzo zatruc zycie, ale o tym sie przed porodem raczej nie mysli ;)
                          • meliloti Re: CC w Holandii 22.08.13, 12:25
                            Ja mialam w Holandii cc przy pierwszym dziecku i porod naturalny z uzycie vacuum pomp (proznociagu ?) przy drugim.
                            Przy drugim, decyzja czy zaczynac cc czy nie, byla podejmowana razem z nami.

                            Zgadzam sie z Tygrysem, uogolnienia nic nie daja. Ale ja lubie system holederski :)
                            • nik.men Re: CC w Holandii 22.08.13, 20:53
                              meliloti, a co u Ciebie było powodem rozważań nt cc
                              • meliloti Re: CC w Holandii 16.09.13, 10:11
                                nik.men, decyzja byla podejmowana w czasie porodu, bo parcie sie przedluzalo, a dziecko nie wychodzilo, szykowalismy sie wiec na sale operacyjna, ale ginekolog sprobowala jeszcze proznociagniem i sie udalo. Przed porodem nie dyskutowalismy cc, bo chcialam rodzic sn.
    • milamala Re: CC w Holandii 22.08.13, 23:16
      W Holandii? Zapomnij. Wszedzie ale nie w Holandii. W Holandii cc na zyczenie nie doczekasz sie nigdy.
      Ale w sasiedniej Belgii zawitala juz cywilizacja. Mozna o cc na zyczenie poprosic swojego ginekologa. Wypisuje sie specjalny formularz z ktorym udajesz sie do szpitala.
      Jesli masz ubezpieczenie holenderskie to po otrzymaniu zgody ubezpieczyciela mozesz rodzic na to ubezpieczenie takze w Belgii.
      • maggdat Re: CC w Holandii 25.08.13, 01:03
        a czy ktoś orientuje się może, jak to wygląda w sytuacji kobiety po dwóch cc? czy w Holandii to jest wystarczający powód do zrobienia trzeciego, czy też upierają się przy porodzie sn?
        • milamala Re: CC w Holandii 25.08.13, 16:27
          Z tego co mi jest wiadomo nie moga w takiej sytuacji zmusic kobiety do sn.
          Choc znajoma po jednej cc straszyli sn, ale ona sie nie bala, mowila poloznej ze to ona sama zdecyduje.
          Wiec upieraj sie.
          Zreszta ta znajoma zdecydowala sie na sn, ktory w ostatecznosci musieli wywolywac, bol niemilosierny a oni namowili jej aby nie decydowala sie na znieczulenie bo ... miala cesarke i jakby jej macica pekla to nie bedzie czuc.
          Takze jesli moge poradzic to nie daj sie przekabacic ( a pewie beda probowac) bo potem nawet zzo nie otrzymasz bo jestes po cesarce.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka