artur737
08.09.06, 18:48
Dzisiaj rozmawialem z gosciem, ktory jest zapalonym mysliwym (glownie poluje w Pln czesci USA).
Powiedzial, ze kleszcze lapie dosc czesto i zdarzalo mu sie je znajdowac na sobie o praktycznie kazdej porze roku, choc rzeczywiscie najwiecej pozna wiosna i latem. Raz zlapal nawet kleszcza po poteznych opadach sniegu.
Mial borelioze, z powodu ktorej bral antybiotyki przez cztery i pol roku. Obecnie jest juz po leczeniu juz nie ma objawow. Dalej poluje, ale co kilka godzin dokladnie przeglada cale cialo i usuwa wszelkie kleszcze specjalna petelka, ktora sobie kupil.