k.okrasapfeil
17.11.11, 12:13
Witam,
Jestem mamą 3 letniej dziewczynki,która od roku ma stwierdzoną cukrzycę typu 1.Jestem również lekarzem.Od roku dziecko jest na pompie insulinowej.Staram się oczywiście zaakceptować sytuacje ,ale pewnie jest to normalne,że nie do końca potrafię.Spotkałam niedawno osobę,która opowiedziała mi o przypadku dziecka,które odłączyli od pompy w trakcie leczenia homeopatycznego ,bo przestało potrzebować insuliny.Poszłam do tego homeopaty,który podobno tego dokonał i usłyszałam od niego,że on jest w stanie wyleczyć moje dziecko.Wiedząc na czym polega ta choroba pytam-ale jak skoro Ona nie ma komórek beta kprodukujących insulinę bo jej układ odpornościowy je zniszczył.Powiedział,że one się zregenerują.Był bardzo pewny tego.Cała medycyna konwencjonalna uważa,że nie ma takiej możliwości a tu siedzi człowiek i mówi,że jest.Dostałam cała listę nazw tych środków i kupiłam to w Berlinie ,bo w Polsce części nie było ,inne były bardzo drogie.Czekam ,aż koleżanka mi je przywiezie.Nie wierzę w to jako lekarz,ale jako mama stwierdziłam,że muszę spróbować ,bo pewnie nie mam nic do stracenia.Czy ktoś zna podobny przypadek,?nie wiem sama co mam myśleć
Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczna za jakieś informacje