helenka211
17.07.06, 19:43
hej mniej wiecej od roku mecza mnie rozne dolegliwosci, w wielkim skrocie
chyba te najczestsze i najwazniejsze: bole miesniowo-stawowe, opuchniete
kostki, nerwobole, znaczne oslabienie, i co mnie najbardziej martwi zmiana
wygladu dloni - palce i cale dlonie wyraznie grubsze, jakby "napeczniale" i
twarde opuszki, skora na dloniach bardzo napieta i jakas taka bardziej
swiecaca. W wynikach wszystko ok, ostatnio tylko prawie dwa razy wiecej
leukocytow niz zwykle ale jeszcze w normie ( 9 tys.) Przeciwciala ANA i ENA
negatywne. Tak wiec z powodu dobrych wynikow zaden lekarz nie traktuje mnie
serio, czasem ktos odesle do psychologa -grrr nie rozumieja ze moje problemy
psychiczne generuje tylko i wylacznie sytuacja zdrowotna. I wlasciwie to
chcialam przede wsyztkim spytac Was czy przy takich wynikach i braku p-cial
mozliwe jest ze to twardzina?? przyszlo mi to do glowy ze wzgledu na te
dlonie no i mam pietra. Nie mam fiola na swoim punkcie i caly ten rok
solidnie pracowalam (a raczej studiowalam) i bynajmniej moje zdrowie nie bylo
na pierwsyzm miejscu. Po prostu niedawno zrozumialam ze cos musi byc nie tak,
od dawna nie jestem zdrowa i ze to na bank samo nie przejdzie. Dosyc trucia,
bede wdzieczna wszystkim wytrwalym za jakas odp