Dodaj do ulubionych

do lekarzy na forum

26.10.05, 20:11
po lekturze niektorych watkow na forum postanowilem przypomniec kolegom
art 52 KEL, a szczegolnie 2 pierwsze jego punkty:

1. Lekarze powinni okazywać sobie wzajemny szacunek.

2. Lekarz nie powinien wypowiadać wobec chorego i jego otoczenia, a także
wobec personelu asystującego lub publicznie, niekorzystnej oceny działalności
zawodowej innego lekarza lub dyskredytować go w jakikolwiek sposób.

prosze was powstrzymajcie sie przed publicznym wyglaszaniem kategorycznych
negatywnych sadow na temat sposobu prowadzenia leczenia przez waszych kolegow
opisywanych tu przez pacjentow na forum, w sytuacji, gdy sprawe znacie tylko z
subiektywnej relacji
Obserwuj wątek
    • Gość: piter Re: do lekarzy na forum IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.10.05, 21:22
      > 2. Lekarz nie powinien wypowiadać wobec chorego i jego otoczenia, a także
      > wobec personelu asystującego lub publicznie, niekorzystnej oceny działalności
      > zawodowej innego lekarza lub dyskredytować go w jakikolwiek sposób.

      I tu jest pies pogrzebany.
      • Gość: zenobia Re: do lekarzy na forum IP: *.dip0.t-ipconnect.de 26.10.05, 22:06
        Bo lekarze niepowinni sie wogole wypowiadac w zaden sposob,tylko robic swoje.
        haahhaaaa....
      • Gość: gość Re: do lekarzy na forum IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.10.05, 22:17
        > > 2. Lekarz nie powinien wypowiadać wobec chorego i jego otoczenia, a także
        > > wobec personelu asystującego lub publicznie, niekorzystnej oceny
        > > działalności zawodowej innego lekarza lub dyskredytować
        > > go w jakikolwiek sposób.

        > I tu jest pies pogrzebany.

        No właśnie.
        A to prawo, jeśli wogóle istnieje jest sprzeczne
        z podstawowymi zasadmi etyki i moralności.
    • Gość: gość Jesteś bezczelna. Zmieniłąś treść. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.10.05, 22:27
      Brzmienie jest inne:
      "Lekarz powinien
      ________zachować szczególną ostrożność w formułowaniu opinii ________
      o działalności zawodowej innego lekarza, w szczególności nie powinien
      publicznie dyskredytować go w jakikolwiek sposób. "

      Ten punktne zabrania krytykować np. sposobu leczenia podjętego przez inego
      lekarza.
      Ale ciebie to musi boleć, że jednak lekarz może mówić.

      Kodeks Etyki Lekarskiej:
      www.ars.wroclaw.pl/akty_prawne/kodeks_etyki_lekarskiej.htm
      • Gość: gość Re: Jesteś bezczelna. Zmieniłaś treść. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.10.05, 22:43
        Brzmienie jest inne:
        "Lekarz powinien
        ________zachować szczególną ostrożność w formułowaniu opinii ________
        o działalności zawodowej innego lekarza, w szczególności nie powinien
        publicznie dyskredytować go w jakikolwiek sposób. "

        Ten punktne NIE zabrania krytykować np. sposobu leczenia podjętego przez inego
        lekarza.
        Ale ciebie to musi boleć, że jednak lekarz może mówić.

        Kodeks Etyki Lekarskiej:
        www.ars.wroclaw.pl/akty_prawne/kodeks_etyki_lekarskiej.htm

    • zubr_zalogowany Re: do lekarzy na forum 27.10.05, 11:23
      watek zaczalem po przeczytaniu tego postu:
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=305&w=30812488&a=31021293
      idiotom dziekuje za komentarze
      • malkontent_jeden Re: do lekarzy na forum 27.10.05, 16:08
        Eee, dobrales sobie do glowy:-)
        To kiepska prowokacja byla IMO.
        • zubr_zalogowany Re: do lekarzy na forum 28.10.05, 10:53
          masz racje
          ale jak sie wku..e czytajac to forum to nie panuje nad soba
          • gosc333 do zubr_zalogowany: Ty się nie wstydzisz ? 28.10.05, 11:03
            A ty sięnie wstydzisz wogóle odzywać ?
            Cytujesz NIEISTNIEJĄCY przepis z Kodeksu Etyki Lekarskiej
            i nie wstyd ci , że złapali cię na kłamstwie ?
    • Gość: Lek. Re: do lekarzy na forum , do zubr_zalogowany IP: *.orange.pl 01.11.05, 09:12
      POPIERAM!!!
      • Gość: stonoga Re: do lekarzy na forum , do zubr_zalogowany IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 10:02
        Trochę dziwny ten kodeks ETYKI. Przypomina zasady MAFIJNE, że żaden członek
        mafii nie może wystąpic przeciw innemu.

        Dla dobra mafii - rzecz jasna.

        Etyka, kuu.. wasza mać!
        • malkontent_jeden Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 10:12
          • Gość: stonoga Re: Stonoga, o której masz autobus? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 10:18
            Czyżby troszki zabolało z tą MAFIĄ? Dlatego chcesz sie mnie pozbyć?

            No... mafia pozbywa się niewygodnych z dziecięcą łatwością, prawda?
            • malkontent_jeden Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 10:21
              Pospiesz sie bo odjedzie.
              • Gość: stonoga Re: Stonoga, o której masz autobus? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 10:30
                Kiedyś tu opisałem swoja historyjkę, jak po zabiegu w gabinecie prywatnym
                chirurg nie chciał mi wystawić rachunku za usługę.
                Kręcił, kombinował, ale wystawić nie chciał.

                I tak jak często zabieracie głos w różnych innych sprawach, tak w tej mało kto
                zdobył sie na ocene postepowania kolegi, który zrobił z siebie dziada za kilka
                złotych podatku.

                Podobnie teraz cytujecie jakis powalony kodeks, który zakłada solidarność
                lekarską ponad innymi zasadami współżycia. Swoimi słowami, że mam stąd spadać...
                dajesz dowód swojej moralności - niewygodnych usuwać.
                W zamian za to, bratku, dostaniesz 500 zeta wynagrodzenia (hehe) miesięcznie i
                bedziesz zapierniczał na 4 etetach na sam chlebek. Dyżury na masełko.

                Pasuje?

                Podejrzewam, że nie pasuje, ale to juz zupełnie inna historia.
                • malkontent_jeden Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 10:32
                  Nożesz qrwa, znowu obraziłem jakiegoś łaskawce...
                  • swan_ganz Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 10:37
                    bo w Tobie nawet za grosz delikatności nie ma ..:)
                    • Gość: pszczołaasia Re: Stonoga, o której masz autobus? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 13:32
                      eee tammm delikatności nie ma zaraz..po prostu czasami, nazywa rzeczy po
                      imieniu, tam gdzie nikt nie ma odwagi tego zrobić..:-)) postu nr "1" (jak dla
                      mnie ) nie wyznam, ale normalnie jestem oczarowana..inna sprawa, ze nie
                      pamiętam gdzie to było..:-))
                      • malkontent_jeden Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 14:15
                        Chodzi ci o dyskusje z niejaka Daria? W watku o pielegniarkach co chcialy
                        podwyzki?
                        • pszczolaasia Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 21:11
                          czy we mnie można czytać jak w otwartej księdze???? :DD nooo..podobało mi
                          się..krótko, treściwie i tak bezkompromisowo:DD pozdrawiam:))
                          • malkontent_jeden Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 21:13
                            Z tym czytaniem to swan jest bezdyskusyjnie najwiekszym autorytetem:D
                            • pszczolaasia ooooooo:DDDD Was tu nie można nawet na 01.11.05, 21:18
                              takie Święto zostawić od razu łopatki wyciągnięte i walka o kopczyki w
                              piaskownicy:DDD czytam sobie właśnie..:-)))
                              a w kwestii Swana to wiesz.. ma coś w sobie:DD po prostu Szatan:DD
                  • Gość: stonoga Re: Stonoga, o której masz autobus? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 10:42
                    Nie łaskawcę tylko zwyczajnego pacjenta, człowieka, który niapokoi sie zapisem w
                    "Kodeksie Etyki".
                    Taka solidarność zawodowa nie ma formy kodeksu w innych zawodach...
                    • malkontent_jeden Re: Stonoga, o której masz autobus? 01.11.05, 10:48
                      Zglos sie do wlasciwego biura poselskiego i żądaj interpelacji w tej sprawie.
                  • Gość: stonoga Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 10:48
                    Trzeba mieć nieźle nasrane w łepetynie, żeby klienta pomylić z łaskawcą.
                    Żydzi w kliencie widza łaskawcę myląc profesjonalizm z wazeliniarstwem.

                    Chirurg powiedział kwotę i ją dostał bez targowania. W zamian za to chciałem
                    rachunek jako dowód na wykonana usługę i dowód zapłaty.
                    • malkontent_jeden Re: Łaskawca. 01.11.05, 10:49
                      Co to ma do moich zarobkow?
                      • Gość: stonoga Re: Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 10:50
                        Nic.
                        • malkontent_jeden Re: Łaskawca. 01.11.05, 10:52
                          Dlatego polecam autobus.
                          • Gość: stonoga Re: Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 11:04
                            Dziekuję za dobrą radę - w dzisiejszym dniu autobus lepszy.

                            Ale sam sobie wystawiasz złą opinię, a przy okazji środowisku. Potem chórem
                            płaczecie, że was nie lubią... co jest o tyle zastanawiające, że żadne inne
                            środowisko zawodowe nie organizuje sie grupę, by hurtem użalać się nad sobą.

                            Jest w tym coś fascynującego...
                            • connie1 Re: Łaskawca. 01.11.05, 11:08
                              A górnicy ?Specyficzny to sposób użalania ,ale zawsze...D
                              • Gość: stonoga Re: Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 11:12
                                Górnicy to zwykle ludzie słabo wykształceni. Co może robić zawodowo gość, który
                                latami biegał z łopatą pod ziemią, ma pylicę, nie zna języków i sie juz niczego
                                nie nauczy?
                                • connie1 Re: Łaskawca. 01.11.05, 11:16
                                  Rozumiem ,że wszyscy "słabsi" powinni walczyc siłowo ...
                                  Rozumiem ,że to usprawiedliwiasz...
                                  • Gość: stonoga Wyciąganie wniosków... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 14:36
                                    ... z mizernej ilości danych może prowadzic do złych wniosków. Niczego zatem nie
                                    usprawiedliwiam i nie popieram działań górniczych.
                                    Pomysł, że "słabsi mają walczyć siłowo" uznaję za uroczy.

                                    :)
                                • malkontent_jeden Re: Łaskawca. 01.11.05, 11:26
                                  Nooo, skoro juz tak nas doceniles, Łaskawco, to jeszcze powiedz czemu sami nie
                                  mozemy decydowac jak bedzie sie nam pracowalo, tylko w kluczowych momentach
                                  glos zabieraja gornicy, stolarze, hydraulicy- przy akompaniamencie jeszcze
                                  lepiej wyksztalconych dziennikarzy i prawnikow-ustawodawcow?
                                  BTW- jaka grupe zawodowa reprezentujesz?
                                  • Gość: gość Re: Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 12:06
                                    >....powiedz czemu sami nie
                                    > mozemy decydowac jak bedzie sie nam pracowalo,...
                                    Kodeks Etyki Lekarskiej ZABRANIA WAM DECYDOWAĆ, czy powiećie pacjentowi o jego
                                    chorobie czy nie.
                                    On wam nakazuje powielać błędy poprzednich lekarzy leczących chorego,
                                    bo nie wolno skrytykować błędnego leczenia poprzednika.

                                    Więc o jakiej wolności piszesz (twoje "możemy")?
                                    • malkontent_jeden Re: Łaskawca. 01.11.05, 12:08
                                      Nastepny sprawiedliwy- wiecej Was mama nie miala?
                                      • zubr_zalogowany Re: Łaskawca. 01.11.05, 12:30
                                        zeby nie bylo ze nie tlumaczylem wszystkim trollom

                                        zaden lekarz nie zna a priori pelni obrazu klinicznego i motywow kierujacych
                                        inym lekarzem przy wyborze postepowania
                                        w tej sytuacji kwestionujac jakies postepowanie moze latwo dopuscic sie blednej
                                        i niesprawiedliwej oceny
                                        przepis ma na celu zwrocenie uwagi na koniecznosc w pierwszej kolejnosci
                                        wyjasnienia sytuacji miedzy lekarzami, dzieki czemu mozliwe jest od razu
                                        naprawienie ewentualnego bledu lub rozwianie podejrzen o niefachowosc

                                        chroni to pacjenta przed stresem, utrata zaufania do sluzby zdrowia,
                                        niepotrzebnymi i nieuzasadnionymi zmianami leczenia
                                        przepisy te w zadnym stopniu nie powoduja ukrywania ewentualnych bledow

                                        zainteresowanych prosze o zapoznanie sie z art 21

                                        tyle
                                        i nie karmmy trolli
                                        • aloalo2001 Re: Łaskawca. 01.11.05, 19:50
                                          Zapomiałeś dodać o tym, że z czasem pojawiają się nowe objawy i nowe dowody na
                                          istnienie jakieś choroby, o których doktor poprzedni mógł nie wiedzieć.
                                    • slav_ Re: Łaskawca. 01.11.05, 12:43
                                      Nade wszystko nalezy kierować sie zdrowym rozsądkiem.
                                      W każdej regulacji prawnej przy nieżyczliwej interpretacji mozna wypaczyc sens
                                      zapisów i stworzyc z nich zarzut.
                                      Kodeks Etyki nie tylko nie nakazuje powielać niczyich błędow ale każe podjąć
                                      działanie zmierzające do ich naprawienia.
                                      Niemówienie pacjentowi o jego chorobie byłoby dość głupie, nieprawdaż ? Bo jak w
                                      takim razie przekonac go do konieczności leczenia ?
                                      Kodeks dopuszcza nieinformowanie w pełni pacjenta w niektórych przypadkach o ile
                                      tego wyraznie nie zażada ale dotyczy to stanow szczególnych.
                                      Relacja lekarz - pacjent jest relacją szczególną (czy sie to komu podoba czy nie
                                      NIE JEST to relacja klient - sprzedawca).
                                      A Kodeks Etyki to nie przepis na kartoflankę i wymaga oprócz umiejętności
                                      czytania umiejętność MYSLENIA.
                                      • Gość: gość Po co 2 kodeksy ? Żeby była mafia. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 13:33
                                        > Nade wszystko nalezy kierować sie zdrowym rozsądkiem.
                                        To prawo jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem
                                        i jest sprzeczne z innymi przepisami.


                                        > W każdej regulacji prawnej przy nieżyczliwej interpretacji mozna wypaczyc sens
                                        > zapisów i stworzyc z nich zarzut.

                                        NIe rozumiesz o co chodzi.
                                        Chodzi o to , że obecnie istnieją 2 Kodeksy Etyki Lekarskiej.
                                        Różńią się one par 52.2.
                                        Jeden brzmi (uchwalony wrzesień 2003):
                                        Lekarz powinien zachować szczególną ostrożność
                                        w formułowaniu opinii o działalności zawodowej innego lekarza,
                                        w szczególności nie powinien publicznie dyskredytować
                                        go w jakikolwiek sposób.
                                        I to jest logiczne.

                                        Drugi dostępny na stonie oficjalnej stronie naczelnej izby lekarskiej:
                                        (www.nil.org.pl , wybierz prawo / podstawy prawne, wersja Kodeksu nie
                                        opatrzona datą))
                                        wersja zbójecka:
                                        Lekarz nie powinien wypowiadać wobec chorego i jego otoczenia,
                                        a także wobec personelu asystującego lub publicznie,
                                        niekorzystnej oceny działalności zawodowej innego lekarza
                                        lub dyskredytować go w jakikolwiek sposób.

                                        To co ty piszesz jest w wersji z 2003 roku.
                                        Po co ją zmieniać ?
                                        Co to za bandyckie prawo ?
                                        Czy nie dla obrony lekarzy zabijających pavulonem ?
                                        Wtedy już nikt nic złego o drugim lekarzu nie będzie mógł powiedzieć.
                                        I to tworzy mafię.


                                        • zubr_zalogowany Re: Po co 2 kodeksy ? Żeby była mafia. 01.11.05, 13:41
                                          wersja "zbojecka" zostala znowelizowana, nie ma dwoch kodeksow
                                          sens art 52 przed i po nowelizacji nie ulegl zmianie, gdyz poprawki sa redakcyjne

                                          w obu przypadkach nie powinno sie wyrazac publicznie negatywnej opinii o drugim
                                          lekarzu

                                          negatywne wyrazanie sie o innym lekarzu wobec chorego, innych chorych, personelu
                                          itd jest rownoznaczne z dyskredytowaniem go

                                          nie pieprz wiecej bo masz trudnosci ze zrozumieniem slowa pisanego
                                        • slav_ Re: Po co 2 kodeksy ? Żeby była mafia. 01.11.05, 14:04
                                          Skąd Ty to bierzesz ? jakie "dwa kodeksy" ? Jesli Kodeks zostal znowelizowany to
                                          obowiązuje wersja nowsza.
                                          www.prawoizdrowie.com.pl/publikacja/xtras/akt/projekty_ustaw/2004/kodeks_1.htm
                                          Ten może być ?
                                          Poza tym żaden kodeks nie zabrania myslenia i podejmowania dzialania w zgodzie z
                                          własnym sumieniem i wiedzą.
                                          • Gość: gość Z kąd biorę? Z oficjalnej stony Naczelnej Izby Lek IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 16:08
                                            Z kąd biorę? Z oficjalnej stony Naczelnej Izby Lekarskiej:
                                            www.nil.org.pl , wybierz prawo / podstawy prawne

                                            > Poza tym żaden kodeks nie zabrania myslenia
                                            > i podejmowania dzialania w zgodzie z
                                            > własnym sumieniem i wiedzą.
                                            Ten kodeks stanowi prawo. I to prawo może być (było? jest?) sprzeczne ze
                                            zdrowym uczciwym myśleniem.
                                            Owszem można myśleć, ale za postępowanie zgodne z sumieniem można też byc
                                            sądzonym.

                                  • Gość: stonoga Decydowanie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 14:51
                                    Nie wiem dlaczego nie możecie o sobie decydowac sami. Widac jesteście jakoś
                                    upośledzeni albo żyjecie w środowisku, które uniemozliwia decydowanie.
                                    Ale jest to Wasze własne środowisko, które sami tworzycie.

                                    Czy Ty naprawdę sądzisz, że KOMUKOLWIEK zależy na standardzie Waszego życia,
                                    pracy, możliwości rozwoju? To naiwne kiedy zakładacie, że KTOŚ dla was cos
                                    zrobi, bo jedyne, co można zrobic dobrze, to zadbać o własny tyłek.

                                    Jeżeli aktywność środowiska lekarskiego mającego chęć zmienić poniżające warunki
                                    pracy polega TYLKO na biadoleniu w internecie, to masz nadzieję, że coś to da? A
                                    podaj mi choć jeden, dowolny przykład (z jakiegokolwiek miejsca na ziemi) na to,
                                    że takie nadzieje mają PODSTAWY.
                                    Chcecie rewolucji w ludzkim mysleniu, finansowaniu, a jedyna pracą ma być
                                    klepanie w guziki?
                                    A może ktoś ma zrobić rewolucję za Was?

                                    OK. Za ile?
                                    • malkontent_jeden Re: Decydowanie. 01.11.05, 14:59
                                      Za chwile.
                                      Za chwile powtorze za Wujkiem Wladkiem-Mistrzem Celnej Riposty.
                                    • Gość: marcin Re: Decydowanie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 15:03
                                      Swieta prawda Stonogo, awiet prawda. Jest tylko jedno ale...
                                      Jak próbójemy wziac sprawy we włąsne rece to wy ( mam na mysli pacjenci i
                                      potencjalni pacjeci = społeczenstwo w swej znakowitej wiekszosci) nazywacie nas
                                      mordercami, nieczułymi na krzywde ludzka krwiopijcami zaczyna sie lament i
                                      odwoływanie do powołania , przysiegi itp itd. Bo skarbuie wziecie sprawy we
                                      własne rece oznacza miedzy innymi powstrzymanie sie od pracy jesli nie jest
                                      wynagradzana zgodnie z oczekiwaniami a na to społeczenstwo nie wyraza zgody ;-)
                                      Ze przypomne chociaz strajki anestezjologów z przed kilku lat i swiete
                                      oburzenie nie tylko na tych co strajkowali ale równiez na tych którzy
                                      zwyczajnie zwolnili sie z pracy ( znane sa mi nawet przypadki składania
                                      doniesienia do prokuratury na doktora który smiał sie zwolnic z robotu i
                                      zostawic szpital bez specjalisty)
                                      • Gość: stonoga Lizanie fiutów... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 15:10
                                        mnie nie interesuje.

                                        Nie interesuje mnie biadolenie w Necie, że jest źle i kończenie na tym...
                                        • Gość: marcin Re: Lizanie fiutów... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 15:12
                                          a co Cie interesuje??
                                        • malkontent_jeden Re: Lizanie fiutów... 01.11.05, 15:12
                                          Skadinad masz racje.
                                          Ale.... drugi autobus juz odjechal.
                                          • swan_ganz Re: Lizanie fiutów... 01.11.05, 15:14
                                            no właśnie chciałem napisać byście się z Mietkiem chwilę powstrzymali...
                                            • malkontent_jeden Re: Lizanie fiutów... 01.11.05, 15:15
                                              Staram sie jak widzisz:)
                                    • swan_ganz Re: Decydowanie. 01.11.05, 15:14
                                      to zależy za co. Co proponujesz i za ile?
                                      • Gość: stonoga Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 15:24
                                        Podział na bogatych i biednych (i tak już jest). Bogaci płacą i mają
                                        natychmiast, a biedny nie płaci i może doczeka w kolejce (teraz też tak jest).
                                        Jasne zasady, że za podstawową składkę lekarz TYLKO mi zajrzy do dzioba i nic
                                        więcej.

                                        Za ile?
                                        No... więcej niz za ubezpieczenie auta - to jasne.
                                        • swan_ganz Re: Już to napisano. 01.11.05, 15:41
                                          i to, że ktoś kogo stać na to, by sobie lepszą usługę kupić jest
                                          niesprawiedliwe? Ty też pewnie masz lepszy samochód niż Twój kolega-menel z
                                          podstawówki który na tejże zkończył edukację...

                                          Z Twojego postu zrozumiałem, że proponujesz jakąś myśl rewolucyjną coby medykom
                                          się stopa podniosła... Ale po odpowiedzi sądząc, to próbujesz tu kogoś na kasę
                                          naciągnąć...
                                          • Gość: stonoga Re: Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 16:04
                                            To, że jeden ma więcej jest rzadko niesprawiedliwością, a czesto konsekwencją.
                                            Zaniedbania, lenistwa itp lub pracowitości, zdolności, ambicji itp.

                                            A co do kasy, to naciągać nie chcę, a wręcz przeciwnie: za ubezpieczenie zdrówka
                                            zapłace więcej niż żelastwa, które jak nie zardzewieje, to sie je rozwali, prawda?
                                            • swan_ganz Re: Już to napisano. 01.11.05, 16:09
                                              Oczywiście. Pełna zgoda. Tylko dalej nie wiem - za co chcesz kasę od służby..
                                              Myślałem, że masz w zanadrzu jakiś biznesplan?
                                          • Gość: gość Re: Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 16:13
                                            > i to, że ktoś kogo stać na to, by sobie lepszą usługę kupić jest
                                            > niesprawiedliwe?
                                            Tak
                                            1. Bo to "stać" oznacza łapówkę.
                                            2. Bo obecnie bogaci, to ci co wcześńiej nakradli. A okradli tych co teraz są
                                            biedni.
                                            Czyli nie dość, że chory to jeszcze okradziny.
                                            • swan_ganz Re: Już to napisano. 01.11.05, 16:16
                                              jest tu gdzieś Mietek? Albo Włodek?
                                              • malkontent_jeden Re: Już to napisano. 01.11.05, 17:13
                                                Czy cos mnie ominelo?
                                                • swan_ganz Re: Już to napisano. 01.11.05, 17:32
                                                  nic szczególnego Cię nie omineło. Popatrz tylko jaki cymbał grzmiący trafił się
                                                  na forum. Ten - jeden post wyżej od tego, w którym rozglądałem się za
                                                  Mietkiem..:)
                                                  • malkontent_jeden Re: Już to napisano. 01.11.05, 17:40
                                                    Nastepny z przystanku autobusowego jak rozumiem :)
                                            • slav_ Re: Już to napisano. 01.11.05, 16:41
                                              1. stać to znaczy stać
                                              czy to jest łapowka zalezy od okoliczności i tego "za co płacę"
                                              2. z postów wnioskuję że stonogę stać, czy mam rozumiec że stonoga jest
                                              złodziejką i wczesniej nakradła ?

                                              Mietka ostatnio nie widziałem.
                                              • Gość: gość Re: Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 17:00
                                                > 1. stać to znaczy stać
                                                > czy to jest łapowka zalezy od okoliczności i tego "za co płacę"
                                                Znaczy z góry zakładasz nie przestrzeganie prawa, przestępczość i łapówkarstwo?
                                                Zakłądasz , że projektując system można z góry założyć, że droga przestępcza
                                                będzie normalną?
                                                To po co ci wogóle prawo i państwo?

                                                > 2. z postów wnioskuję że stonogę stać,
                                                Ja tego nie widzę.
                                                Mnie np. nie stać.

                                                > czy mam rozumiec że stonoga jest
                                                > złodziejką i wczesniej nakradła ?
                                                Jeśłi ją stać na specjalistyczne leczenie i badania to w 80% TAK.


                                                • Gość: stonofa Ty sie "gościu" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 17:44
                                                  ode mnie odpimpaj.

                                                  Ciebie nie stać - to masz problem - lepiej zastanów dlaczego i JAK TO ZMIENIĆ.
                                                  Początek zmian jest w głowie.
                                                  • swan_ganz Re: Ty sie "gościu" 01.11.05, 17:48
                                                    no i widzisz Stonoga jak marnie kończysz? Przyszedłeś tu pouczać a teraz
                                                    bronisz się przed głosem sprawiedliwości społecznej :))
                                                  • Gość: stonoga Racja. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 18:30
                                                    Głos sprawiedliwości społecznej mię chłoszcze.
                                                    :))
                                                  • Gość: gość Re: Ty sie "gościu" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 18:05
                                                    Z zachowania toś ty złodziej.
                                                    Nakradłeś to cię stać, mnie nie.

                                                    A jak to zmienić?
                                                    1.Proste. Żadnych dopłat, żadnych zmian kolejek, wtedy nie będzie łapówek.
                                                    Każdy pacjent powinien pulę badań/pieniędzy do wykorzystania np na rok.
                                                    Podobną pulę powinien mieć dodatkowo lekarz.
                                                    Ponadto w przypadku gdy ktoś już wykorzysta swoją pulę,
                                                    i zachoruje, a lekarz mu nie da skierowania na badania z własnej puli,
                                                    to powinien płacić za badanie tylko wtedy gdy ono nie wyjdzie (wynik w normie).
                                                    Jeśli wynik wjdzie poza normą pieniądze powinny były być zwróccone, bo to błąd
                                                    lekarza.
                                                    Jednak ŻADNE pieniądze nie powinny zmieniać kolejek do badań.

                                                    2. ZLikwidować wszelką biurokrację.
                                                    Każdy Polak powinien mieć opiekę zdrowotną na dowód osobisty( inny dokument dla
                                                    dzieci-wpis w dowodzie?).
                                                    Skłądka ZUS-oska na leczenie powinna być z płacy przesunięta do podatku
                                                    (jedno liczenie mniej).
                                                    Zlikwidować WSZYSKIE etaty zajmujące się liczeniem tych składek
                                                    w firmach, w zusie, i ewidencjonujących te dokumenty w szpitalach ,
                                                    przychodniach itp (w całej opiece zdrowotnej).
                                                    To duża oszczędność etatów, papieru, czasu....
                                                    Bo i tak praktycznie KAŻDEMU Polakowi się należy.
                                                  • slav_ Re: Ty sie "gościu" 01.11.05, 18:37
                                                    Juz chciałem dyskutować ale doczytałem do konca i mam tylko jedno pytanie.
                                                    Dlaczego (i co) się należy każdemu Polakowi ?
                                                  • connie1 Re: Ty sie "gościu" 01.11.05, 18:39
                                                    Wszystko , nie wiesz wszystko.
                                                    Nawet to czego jeszcze nie odkryto...
                                                  • Gość: gość Re: Ty sie "gościu" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 19:15
                                                    Wystarczy się zarejestrować w urzędzie pracy itp. i należy się opieka zdrowotna
                                                    (bezpłatna), tyle, że w opłakanym stanie, z bandycko-mafijnymi zwyczajami.....
                                                  • Gość: stonoga Ty sie puknij w głowę. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 19:20
                                                    "Bezpłatna" polega na tym, że kto inny za to płaci.

                                                    I zrozum, że NIC SIE NIE NALEZY. Im wczesniej to zrozumiesz, tym szybciej
                                                    zaczniesz zrabiać jak człowiek.
                                                  • Gość: gość Re: Ty sie puknij w głowę. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 19:37
                                                    > "Bezpłatna" polega na tym, że kto inny za to płaci.
                                                    Bzdury. "Bezpłatna" polega na tym, że płacisz zawsze tyle samo, a leczenie
                                                    dostajesz tylko jak jesteś chory.
                                                    Bezpłatna polega na tym że powinno to sponsorować państwo,
                                                    czyli społeczeństwo, czyli wszyscy obywatele poprzez podatki.
                                                    Bo:
                                                    Podatki i tak płacisz, a ZUS i tak jest państwowy.
                                                    Teraz pieniądze idą bardzo skomplikowaną drogą:
                                                    podatnik->pracodawca->ZUS->NFZ->szpital->learz,pacjent/badania, infrastruktura

                                                    każda strzałka oznacza dodatkowe, niepotrzebne rozejście się pieniędzy i
                                                    łapówkarstwo, a powinno być (3 strzałki mniej):
                                                    podatnik->skarb państwa->szpital-> lekarz,pacjent /badnia, infrastruktura


                                                    > I zrozum, że NIC SIE NIE NALEZY.
                                                    Zapłacił to się należy. Baranie.

                                                    > Im wczesniej to zrozumiesz, tym szybciej
                                                    > zaczniesz zrabiać jak człowiek.
                                                    To co piszesz to bzdury, więc nie zamierzam tego rozumieć.
                                                    Na ciebie nie działają żadne argumenty,
                                                    na żadne nie odpowiadasz , piszesz tylko slogany,
                                                    jak zakuty łeb belfra próbuje wytłumaczyś dzieciom,
                                                    że buty pisze się przez u zwykłe, bo się wymienia na botki.
                                                    Otwórz oczy zakuty łbie.



                                                  • malkontent_jeden Re: Ty sie puknij w głowę. 01.11.05, 19:43
                                                    W_Y_P_I_E_R_D_A_L_A_J stąd, zeby nawet smrodu po tobie nie zostalo.
                                                  • Gość: gość Bo poskarżę administratorowi i cię wycenzuruje IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 19:48
                                                    Bo poskarżę administratorowi i cię wycenzuruje
                                                    jak się nie umiesz zachować ty liberale.
                                                  • malkontent_jeden Re: Bo poskarżę administratorowi i cię wycenzuruj 01.11.05, 19:52
                                                    Gość portalu: gość napisał(a):

                                                    > Bo poskarżę administratorowi i cię wycenzuruje
                                                    > jak się nie umiesz zachować ty liberale.

                                                    Łomatko ...
                                                    Cały drżę jako ta mimoza...
                                                    MIAŁO CIE QRWA NIE BYC!
                                                  • Gość: gość Administrator powiadomiony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 20:01
                                                    Chciałeś to masz.
                                                  • Gość: stonoga Re: Administrator powiadomiony IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 20:02
                                                    No i co z tego mamisynku.
                                                  • malkontent_jeden Re: Administrator powiadomiony 01.11.05, 20:06
                                                    Juz po mnie... I co teraz?
                                                  • Gość: Patryk Re: Administrator powiadomiony IP: *.oc.oc.cox.net 01.11.05, 20:13
                                                    malkontent_jeden napisał:

                                                    > Juz po mnie... I co teraz?

                                                    Polecam instruktażowy " ...i pod drzwiami staną, i nocą
                                                    kolbami w drzwi załomocą..."("Bagnet na broń" Broniewskiego) .
                                                    A szczególnie:
                                                    "...A gdyby umierać przyszło,przypomnimy, co rzekł Cambronne..."
                                                    :-)))
                                                  • malkontent_jeden Re: Administrator powiadomiony 01.11.05, 20:17
                                                    Nie ma obawy- NO PASARAN ;-)
                                                  • slav_ Re: Bo poskarżę administratorowi i cię wycenzuruj 01.11.05, 20:09
                                                    Nie wsciekaj sie na gościa.
                                                    Daj facetowi szansę.
                                                    Naiwne ale wygląda na szczere. Popieram Patryka.
                                                    Może cos do niego dotrze ?
                                                  • malkontent_jeden LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 19:20
                                                    Nie dyskutujcie z idiotami.
                                                  • Gość: Patryk Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.oc.oc.cox.net 01.11.05, 19:26
                                                    Ale on jest ciekawy :-).Taki...archetypowy.
                                                  • Gość: docuk Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.server.ntli.net 01.11.05, 19:46
                                                    Ja bym powiedzial zupelnie przecietny przyklad jakich wiele niestety.
                                                    Parafrazujac klasyke:"kazdy bogacz to zlodziej a kazdy zlodziej to pijak i
                                                    odwrotnie.
                                                  • Gość: Patryk Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.oc.oc.cox.net 01.11.05, 20:07
                                                    Gość portalu: docuk napisał(a):

                                                    > Ja bym powiedzial zupelnie przecietny przyklad jakich wiele niestety.
                                                    > Parafrazujac klasyke:"kazdy bogacz to zlodziej a kazdy zlodziej to pijak i
                                                    > odwrotnie.

                                                    Ja o tym samym.Napatrzyłem się (i nasłuchałem) takich reprezentatywnych dla
                                                    społeczeństwa jednostek przez trzy tygodnie pobytu w Polsce sporo.Cieszyłem
                                                    się,jak wsiadałem do samolotu bardziej chyba niż trzy lata temu.Z dystansu
                                                    jednak tego typu logika i myślenie jest zabawna i trochę jednak
                                                    ...egzotyczna.Fajnie mi się go czyta :-).
                                                  • malkontent_jeden Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 20:15
                                                    Ja wiele rzeczy potrafie zrozumiec- nawet to ze wam sie on podoba w jakis
                                                    sposob. Niemniej ja sam nie potrafie tolerowac takiej glupoty. Podejrzewam ze
                                                    klient nosi moherowy beret i slucha Rydzyjka, zas 30 lat temu biegal gdzies po
                                                    swoim biurze i zapisywal opornych do jedynie slusznej partii.
                                                  • swan_ganz Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 20:21
                                                    bo Gość naprawdę jest fajny. Taki trochę żywy dinozaur.
                                                    Nie lubisz filmów Spielberga, na przykład "Park Jurajski"?
                                                    Toć przecie to samo - tylko na żywca...
                                                  • malkontent_jeden Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 20:24
                                                    Wole "Straznika Teksasu", hehe
                                                  • swan_ganz Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 20:28
                                                    jakbyś go nie spłoszył to może i "Gwiezdnych wojen" byśmy doczekali..:)
                                                  • malkontent_jeden Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 20:31
                                                    Stawiam, ze to byl jednak Gollum.
                                                  • Gość: marcin Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 20:45
                                                    heh widze ze omineła mnie bardzo "ciekawa dyskusja". Czemu "gosc" juz sobie
                                                    poszedł?? szalenie mnie bawiło czytanie Jego postów ;-) Chociaz jest to troche
                                                    smiech przez łzy jak sobie uswaidomie ze podobny punkt widzenia reprezentuje
                                                    2/3 społeczenstwa. hehe kocham Was Rodacy.
                                                  • Gość: gość Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 21:02
                                                    > podobny punkt widzenia reprezentuje
                                                    > 2/3 społeczenstwa. hehe kocham Was Rodacy.
                                                    No nareszcie przyznałeś mi rację.
                                                  • connie1 Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 21:03
                                                    To jest typ ludzi " Mnie się należy"...
                                                    I tak moglibysmy przez n-t postow ciągnąć.
                                                    Dla takich ludzi pieniądze rosna na drzewach D itd , itd, itd...
                                                  • Gość: gość Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 21:07
                                                    Ja płącił podatki, to mu się należy: taka bowiem była umowa.

                                                    Do ciebie nie dociera, ze istnieje coś takiego jak umowa,
                                                    i że trzeba jej przestrzegać ?
                                                  • connie1 Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 21:09
                                                    Zwykle sa dwie strony do zawarcia umowy...
                                                    Czemu zawsze prawa ma tylko jedna?
                                                    Zwykle ta bardziej krzykliwa?
                                                  • Gość: gość Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 21:15
                                                    > Zwykle sa dwie strony do zawarcia umowy...
                                                    > Czemu zawsze prawa ma tylko jedna?
                                                    > Zwykle ta bardziej krzykliwa?
                                                    bzdury. Drugą stronę-ZUS, reprezentuje państwo- policja - wymiar
                                                    sprawiedliwośći.
                                                    Ta strona jest silniejsza, za nie płacenie skłądek możńa nawet iść do
                                                    więzienia,
                                                    a co może potem pacjent-klient-chory ?
                                                    Może co najwyżej krzyczeć lub w rozpaczy wystrzelać służbę zdrowia, ale wtedy
                                                    też trafi do więzienia..
                                                  • connie1 Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 21:17
                                                    Jakos mało skuteczna ta druga strona...
                                                    Zmykam spac , bo mnie wystrzelają DDDD
                                                  • Gość: Patryk To gdzie chcesz strzelać? IP: *.oc.oc.cox.net 01.11.05, 21:57
                                                    Gość portalu: gość napisał(a):
                                                    > a co może potem pacjent-klient-chory ?
                                                    > Może co najwyżej krzyczeć lub w rozpaczy wystrzelać służbę zdrowia, ale wtedy
                                                    > też trafi do więzienia..

                                                    Drogi gościu! Jako płacący podatki i składki (spodziewam się) pacjent swoje
                                                    słuszne mniej lub bardziej pretensje i spostrzeżenia kieruj do ciała,które w
                                                    twoim imieniu umowy podpisywało.Z mocy ustawy to NFZ ciebie
                                                    reprezentuje,podpisuje stosowne umowy,bierze za to pieniądze. I tam sobie
                                                    strzelaj,jak ci się coś nie podoba.
                                                    Żenuje mnie,że tego nie wiesz a chcesz dyskutować (przynajmniej pewnie we
                                                    własnym zdaniu) na poważne tematy.
                                                    Serdecznie pozdrawiam,uważam twoje opinie za bardzo ożywcze dla tego forum.Patryk.
                                                  • Gość: gość Re: To gdzie chcesz strzelać? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.11.05, 08:57
                                                    > Drogi gościu! Jako płacący podatki i składki (spodziewam się) pacjent swoje
                                                    > słuszne mniej lub bardziej pretensje i spostrzeżenia kieruj do ciała,które w
                                                    > twoim imieniu umowy podpisywało.Z mocy ustawy to NFZ ciebie
                                                    > reprezentuje,podpisuje stosowne umowy,bierze za to pieniądze. I tam sobie
                                                    > strzelaj,jak ci się coś nie podoba.

                                                    1. Jesteś niedouczony.
                                                    Bo nie tylko NFZ mnie reprezentuje.
                                                    W momencie kiedy płacę podatek na służbę zdrowia z pensji do ZUS-u,
                                                    nie reprezentuje mnie żaden NFZ.
                                                    Ja siebie reprezentuje.
                                                    NFZ zjada, przepuszcza, te pieniądze.
                                                    Jal tego nie wiesz to nie powinno cię być na tym forum.
                                                    2. To forum jest właśnie o tematyce "Służby Zrowia", a więc również NFZ,
                                                    podatnika płacą cego podatki do ZUS itp.
                                                    A jeśli uważasz, ze Służba zdrowia nie istnieje (bo wielu lekarzy na tym forum
                                                    tak twierdzi), to zakręć się by zlikwidować to forum, nie będzie tożądna
                                                    strata, poziom i tak jest poniżej krytyki.
                                                  • malkontent_jeden Re: LUDZIEEEEEE! 01.11.05, 21:05
                                                    Megarotfl.
                                                  • Gość: marcin Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 21:14
                                                    no tak nie mozna było sie spodziewac niczego innego . nie bardzo rozumiem jak
                                                    fakt ze 2/3 społeczenstwa wyznaje podobnie bzdurne poglądy jak "gosc" ma
                                                    swidzczyc ze ja przyznaje mu racje?? Logika zaiste godna poprzednich
                                                    wypowiedzi "goscia". ;-) .zapomniał biedactwo o pozostałej 1/3 która nie mysli
                                                    zyczeniowo.
                                                  • Gość: gość Re: LUDZIEEEEEE! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 21:16
                                                    > nie bardzo rozumiem jak
                                                    > fakt ze 2/3 społeczenstwa wyznaje podobnie bzdurne poglądy jak "gosc" ma
                                                    > swidzczyc ze ja przyznaje mu racje??
                                                    Przecię zmamy demokrację.
                                                    W demokracji zwycięża większość.
                                                    A ty się zawsze opowiadasz po stronie silniejszego.
                                                • slav_ Re: Już to napisano. 01.11.05, 18:04
                                                  Z góry zakładam że pieniądze mozna zdobyć zarowno w sposób uczciwy jak i
                                                  niuczciwy a państwo powinno promować uczciwe zarabianie pieniędzy a wprowadzac
                                                  przepisy powodujace że ich nieuczciwe zdobywanie powinno byc ryzykowne i karane.

                                                  Z gory zakładam że uczciwie zdobyte pieniądzę mozna wydać UCZCIWIE płacąc nimi
                                                  za UCZCIWIE prowadzone leczenie jak rownież mozna je wydac (te LEGALNE
                                                  pieniadze) w sposb nieuczciwy wreczając łapowkę. Państwo powinno tworzyc zasady
                                                  powodujace mozliwość płacenia uczciwego i uczciwego zarabiania.

                                                  Reasumując - zakładam z gory że stonogę (sorry że używam Cię jako przykładu
                                                  poglądowego ale rozmówca "nie chwyta") UCZCIWIE stać i może sobie UCZCIWIE
                                                  kupic usługę zdrowotną lub dodatkowe ubezpieczenie nie wręczając nikomu łapowki.

                                                  Czytać ze zrozumieniem i nie wciskać rozmowcy czego nie pwiedział !
                                                  • Gość: gość Re: Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 18:10
                                                    > 1. stać to znaczy stać
                                                    > czy to jest łapowka zalezy od okoliczności i tego "za co płacę"
                                                    Z powyższego zdania wynika, że z góry zakładana jest nieuczciwość.
                                                  • slav_ Re: Już to napisano. 01.11.05, 18:29
                                                    Mój apel niestety w próżnię.
                                                    Z tego że kogos "stać" NIE WYNIKA (logika, logika!) że to co kupuje jest łapowką.
                                                    Zakup (na który kogos "stać") można nazwać łapowka jednynie gdy są spełnione
                                                    odpowiednie OKOLICZNOŚCI poczynionego w ten sposób zakupu.
                                                    Tłumaczyć dalej ?
                                                  • Gość: gość Re: Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 19:18
                                                    Wiele usług/badań jest dostępnych TYLKO w publicznej służbie zdrowia- I DOBRZE,
                                                    tylko w tym kontekście "stać" jest równoznaczne z łapówką.
                                                    Ci bez łapówki są po prostu w kolejce "zagłodzeni" ( po informatycznemu)
                                                    = nigdy sie nie dopchają, bo zawsze ktoś z łapówką będzie pierwszy.
                                                  • slav_ Re: Już to napisano. 01.11.05, 19:59
                                                    NIEDOBRZE.
                                                    Im wieksza dostępnośc tym lepiej.
                                                    Zamiast pilnowac kolejek należy zezwolić na oficjlne, legalne wykonywanie tych
                                                    badan za odpłatnością tym pacjentom ktorzy nie chca stac w kolejce i ich na to
                                                    stać a zarobione pieniądze przeznaczyc zdecydowanie przede wszystkim na zapłatę
                                                    personelowi czyli tym którzy te badania robią i interpretują.
                                                    Łapowki znikną jak reką odjął.
                                                  • Gość: gość Re: Już to napisano. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 21:01
                                                    A jak zagwarantujesz biednym, aczkolwiek ubezpieczonym, że nie będą w tej
                                                    kolejce "zagłodzeni"?
                                                    Zreztą dlaczego PAŃSTWOWA SŁUŻBA zdrowia ma traktować bogatych lepiej?
                                                    To oburzające.
                                                    Na państwową służbę zdrowia płacą wszyscy i dlatego wszyscy muszą być względem
                                                    niej równi.
                                                    W przzciwnym przypadku zwyczajnie okrada się tych biedniejszych,
                                                    któzy nie kradną, płacą uczciwie podatki na służbę zdrowia,
                                                    i dlatego potem nie maja na swje leczenie,
                                                    a wkolejce ci bogatsi, co nie płacą podatków i w ten sposób kradną
                                                    będą zawszze pierwsi, bo zapłącą z kieszeni.

                                                    A szpital jest państwowy.

                                                    Jak ktoś się chce leczyć za pieniądze , to tylko w pełni prywatnych klinikach,
                                                    bez żadnego udziału państwa.
                                                  • slav_ Re: Już to napisano. 01.11.05, 23:28
                                                    >A jak zagwarantujesz biednym, aczkolwiek ubezpieczonym, że nie będą w tej
                                                    >kolejce "zagłodzeni"?

                                                    Normalnie - wpisuję sie na termin i czeka na swoja kolejkę. Kolejka zalezy od
                                                    tego ile świadczeń kupi NFZ za pieniądze za skladki. Kupi wiecej - kolejka
                                                    krótsza. Kupi mniej - kolejka dłuższa. Proste. Jesli NFZ zapewni finansowanie
                                                    100 % - kolejki nie będzie (poza "techniczną" spowdowaną fizycznymi możliwościmi
                                                    wykonania)

                                                    >Zreztą dlaczego PAŃSTWOWA SŁUŻBA zdrowia ma traktować bogatych lepiej?
                                                    >To oburzające.
                                                    >Na państwową służbę zdrowia płacą wszyscy i dlatego wszyscy muszą być względem
                                                    >niej równi.

                                                    Płacą wszyscy a szczególnie bogaci bo składka jest pochodną dochodu czyli
                                                    bogatsi płacą wiecej (tak na prawdę nie wszyscy ale pomińmy to dla uproszczenia)
                                                    i wszyscy maja równe prawu ustawic sie w kolejce. Ten który zaplaci DODATKOWO
                                                    (skladka + oplata za badanie) ma to badanie szybciej niz ten ktory placi tylko
                                                    skladkę. Co w tym niesprawiedliwego ? Przeciez płaci dwa razy ? Ze skladki sobie
                                                    nie odliczy. A poza tym kolejka "dla biednych" SKRÓCI SIĘ ponieważ osoby ktore
                                                    zaplacą nie wejda do kolejki czyli nie będą "biednym" zajmowac miejsca w
                                                    kolejce. Na prawdę tego nie rozumiesz ?

                                                    >W przzciwnym przypadku zwyczajnie okrada się tych biedniejszych,
                                                    >któzy nie kradną, płacą uczciwie podatki na służbę zdrowia,
                                                    >i dlatego potem nie maja na swje leczenie,
                                                    >a wkolejce ci bogatsi, co nie płacą podatków i w ten sposób kradną
                                                    >będą zawszze pierwsi, bo zapłącą z kieszeni.

                                                    Tego wywodu przyznam nie rozumiem ale czuje że masz pretensje do bogatych.

                                                    >A szpital jest państwowy.
                                                    >Jak ktoś się chce leczyć za pieniądze , to tylko w pełni prywatnych klinikach,
                                                    >bez żadnego udziału państwa.

                                                    To głupota. Oznacza ona że w "państwowym szpitalu" stoja puste łóżka (bo NFZ nie
                                                    płaci za swiadczenia) a nie mogą sie w tym szpitalu leczyc ludzie za swoje
                                                    pieniądze - poprawiając kondycje finansowa tego szpitala, dając lepsze
                                                    wynagrodzenie, kupując za zarobine pieniadze sprzęt). To prosta droga do
                                                    bankructwa i likwidacji tego "państwowego szpitala". Dzięki temu "państwowych
                                                    szpitali" będzie mniej (niektorzy powiedzą "na szczęście" - przejdą w prywatne
                                                    ręce).
                                                    Dostępność zalezy od stopnia finansowania świadczeń (czycie ile ich NFZ kupuje i
                                                    ile za nie placi) a nie od tego co byśmy chcieli żeby było.
                                                  • swan_ganz Re: Już to napisano. 01.11.05, 23:47
                                                    Odkryłeś w sobie nowe powołanie Slav? Tym razem pedgogiczne?. To jedno
                                                    podstawowe, które już masz to za mało?
                                                    Nauczycielom też w tym kraju słabo płacą, kiepsko więc kombinujesz :)) Urobisz
                                                    sobie tylko palce po próżnicy...:D
                                                  • slav_ Re: Już to napisano. 02.11.05, 00:51
                                                    A jacy z nich pacjenci... Nie obrazając nikogo leczenie nauczyciela to czasem
                                                    dramat.
                                                    Gorszymi pacjentami są chyba tylko lekarze :-)
                                                  • Gość: gość NIe wiesz to nie pisz IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.11.05, 09:06
                                                    > .... Kolejka zalezy od
                                                    > tego ile świadczeń kupi NFZ za pieniądze za skladki.
                                                    > Kupi wiecej - kolejka krótsza. Kupi mniej - kolejka dłuższa.
                                                    Czy ty widziałeś kiedyś w życiu kolejkę?
                                                    Więcej ludzi: dłuższa kolejka, mniej : krótsza.
                                                    Ty mówisz o stosie , nie o kolejce (stos: struktura danych w informatyce, ale z
                                                    punktu widzenia "sprawiedliwości", jest ona bardzo niesprawiedliwa.) , nie o
                                                    kolejce.

                                                    > > Na państwową służbę zdrowia płacą wszyscy
                                                    > > i dlatego wszyscy muszą być względem niej równi.
                                                    > Płacą wszyscy a szczególnie bogaci bo składka jest pochodną dochodu czyli
                                                    > bogatsi płacą wiecej ...
                                                    Kłamiesz. W przeciwieństwie od podatku dochodowego
                                                    _____składka na zdrowie jest od góry ograniczona. ________
                                                    Po przekroczeniu pewnej kwoty więcej sie nie płaci.
                                                    Jak tego nie wiesz, to o czym my dyskutujemy, jak ty nie masz zielonego pojęcia
                                                    o przepływie pieniędzy w państwie, podatkach itp.

                                                    > >A szpital jest państwowy.
                                                    > >Jak ktoś się chce leczyć za pieniądze ,
                                                    > >to tylko w pełni prywatnych klinikach.
                                                    > To głupota. Oznacza ona że w "państwowym szpitalu" stoja puste łóżka
                                                    > (bo NFZ nie płaci za swiadczenia)
                                                    WNIOSEK: zlikwidować NFZ, skoro nie potrafi wykorzystać tego co ma.
                                                  • slav_ Re: NIe wiesz to nie pisz 02.11.05, 13:01
                                                    Cos Ci sie pozajączkowało.
                                                    "Przy ustalaniu podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne nie stosuje
                                                    się ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek"
                                                    cytat z oficjanego poradnika ZUS z 2005 r.

                                                    Składka wynosi 8,5% od dochodu. 8,5% od wyższego dochodu to kwota wyższa czyli
                                                    więcej zarabiający płaci więcej. Trudne ale nie boli.

                                                    Jeśli dla kogoś ten system jest "niesprawiedliwy" to wlaśnie dla "bogatych" bo
                                                    placąc wyżsą skladkę nie mogą sie domamgać za nią lepszych świadczen niż osoba
                                                    placąca mniej (lub wogole nie płacąca). Co więcej osoba mająca więcej zatrudnień
                                                    placi kilka skladek mimo że jest nadal tą sama jedna osoba i przysługuja jej
                                                    uprawnienie dla jednej osoby (a płaci np. dwie składki bo oprócz jednego
                                                    zatrudnienia ma drugi zarejestrowany biznes).

                                                    Co do stosu - to jest WYTJĄTKOWO NIETRAFNE określenie dla oczekujących
                                                    "spraweidliwie" na coś ludzi. W strukturze stosu panuje zasda LIFO a więc zawsze
                                                    ostatni element jest kładziony na wierzch stosu i zawsze najpierw jest pobierany
                                                    element z wierzchu stosu. Czyli jest to zasada że ostatnia osoba ktora przyszła
                                                    staje NA POCZĄTKU i jest obsługiwana jako pierwsza.
                                                    Mysle że określenie KOLEJKA (zasada FIFO) jest trafniejsze.

                                                    Długośc kolejki wprawdzie zależy od ilości stojoącej w niej ludzi ale TEMPO
                                                    ROZŁADOWYWANIA (czyli że tak nieladnie powiem posuwania się) kolejki zajeży od
                                                    ilości i tempa DOSTARCZANIA oczekiwanego produktu NIE od ilości ludzi w kolejce.
                                                  • Gość: gość Znowu kłamiesz IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.11.05, 13:19
                                                    na pewno nie 8,5%.
                                                    Z pamięci wiem , że końcówka była 0,75%.

                                                    Za dużo kłamiesz, prawo wyssałeś już raz palca (Kodeks Etyki lekarskiej)
                                                    Tera pewnie też.

                                                    Koniec tej rozmowy z dyletantem.
                                                  • slav_ Re: Znowu kłamiesz 02.11.05, 13:38
                                                    Słabo z pamięcią.
                                                    7,75 mozna sobie sobie odliczyć od podatku (a więc róznica między 7,75 a 8,50
                                                    NIE PODLEGA odliczeniu i jest płacona "z własnej kieszeni").

                                                    www.zus.pl/ubezpie/podstawa.htm
                                                    Zarzucając dyletantyzm wykaż sie wiedzą prawa na ktore sie powołujesz i
                                                    znajomością znaczenia terminów ktorych uzywasz.

                                                    Stwierdzenie "na pewno kłamiesz" to troche cieniutko. Zarzucasz mi kłamstwo -
                                                    UDOWODNIJ je.
                                                  • paczula8 Re: Już to napisano. 01.11.05, 23:53
                                                    > Wiele usług/badań jest dostępnych TYLKO w publicznej służbie zdrowia- I DOBRZE

                                                    nie wierzę własnym oczom, to musi być prowokacja.
                                                    Wyrazy uznania Slav za cierpliwiść w tłumaczeniu rzeczy oczywistych (w tym
                                                    wątku:).
                                                  • Gość: gość W co nie wierzysz ? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.11.05, 09:08
                                                    > > Wiele usług/badań jest dostępnych TYLKO w publicznej służbie zdrowia-
                                                    > > I DOBRZE
                                                    > nie wierzę własnym oczom, to musi być prowokacja.
                                                    W conie wierzysz? że są badania do zrobienia tylko w państwowej służbie
                                                    zdrowia,
                                                    czy w to, że ja uważam, że to dobrze?
                                                  • paczula8 to musi być prowokacja 02.11.05, 10:47
                                                    Nie wierzę, że ty wierzysz w to co piszesz. Ze sposobu formułowania zdań (jasno
                                                    i klarownie) wynika, że jesteś osobą wykształconą. Dlaczego więc nie docierają
                                                    do ciebie argumenty Slava?
                                                  • swan_ganz Re: to musi być prowokacja 02.11.05, 10:54
                                                    już go pytałem w innym wątku, dlaczego udaje idiotę...? I nie odpowiedział.
                                                    Myślę, że to jakiś kolega po fachu medyków, który z sobie znanych powodów,
                                                    postanowił zostać trollem. Wydaje mi się, że On z tego ma jakąś uciechę....

                                                    Bo niemożliwą rzeczą jest by w jednym człowieku zgenerowała się taka
                                                    głupota :)
                                                  • paczula8 Re: to musi być prowokacja 02.11.05, 10:58
                                                    dlaczego ja się zawsze z tobą zgadzam?:D
                                                  • swan_ganz Re: to musi być prowokacja 02.11.05, 11:17
                                                    myślę, że znaleźlibyśmy taki punkt, w którym zdecydowanie byś się ze mną nie
                                                    zgodziła :)))
                                                  • paczula8 Re: to musi być prowokacja 02.11.05, 11:19
                                                    całe szczęście, bo już powiało nudą
                                                  • paczula8 Re: to musi być prowokacja 02.11.05, 11:25
                                                    zapomniałam :DDD
                                                  • Gość: docuk Re: to musi być prowokacja IP: *.server.ntli.net 02.11.05, 11:13
                                                    >już go pytałem w innym wątku, dlaczego udaje idiotę...? I nie odpowiedział.I
                                                    idiota, ktory przyznaje sie ze jest idiota nie moze nim byc poniewaz jest
                                                    swiadomy bycia niespelna rozumu co znaczy ze nie jest do konca
                                                    idiota ...paragraf 22 czy jakos tak...
                                                    Myślę, że to jakiś kolega po fachu medyków, który z sobie znanych powodów,
                                                    > postanowił zostać trollem. Wydaje mi się, że On z tego ma jakąś uciechę
                                                    Mysle ze Twoja diagnoza moze byc bardzo trafna
                                                    Bo niemożliwą rzeczą jest by w jednym człowieku zgenerowała się taka
                                                    > głupota :)
                                                    Never say never
                                                  • Gość: Vlad Re: to musi być prowokacja IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.11.05, 12:51
                                                    IMHO "gość" to kolejne wcielenie osobnika podpisującego się Expert alias Jacek
                                                    alias Golfmaster.
                                                  • Gość: gość Jakie argumenty ? Na moje nikt nie odpowiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.11.05, 12:39
                                                    > ...Dlaczego więc nie docierają
                                                    > do ciebie argumenty Slava?
                                                    Jakie argumenty ?
                                                    Na moje nikt mi tu nie odpowiada:
                                                    że są 2 istotnie różne Kodeksy Etyki Lekarskiej
                                                    1. Bandycki na oficjalnej stronie Naczelnej Izby Lekarskiej patrz art 52
                                                    (www.oil.org.pl/xml/oil/oil68/tematy/komisje/stale/etyki)
                                                    i drugi na innych stronach, normalny
                                                    (www.ars.wroclaw.pl/akty_prawne/kodeks_etyki_lekarskiej.htm)
                                                    I , że trudno takich przepisów czyniących lekarzy MAFIĄ nie kojarzyć z
                                                    pavulonem.

                                                    2. Że jest niesprawiedliwością by ci co zarabiają płacili tyle samo na służbę
                                                    zdrowia, co biedni (tzn Opciążenie podatkowe na służbę zdrowia NIE JEST
                                                    zwyczjnym procentem od płacy brutto; jest prcentowe od brutta, tylko do pewnej
                                                    kwoty)

                                                    3. Że z państwowych szpitali, wybudowanych za składki całego społeczeństwa,
                                                    korzystają przede wszystkim tylko bogaci, bo tylko ich stać na dopłaty,
                                                    i analogicznie, że tych bogatych nie obowiązują kolejki do badań.

                                                    I koniec tej dyskusji , ja na tym forum więcej nie odpowiadam,
                                                    bo to forum, jak widzę jest do niszczenia resztek tego co dobre ,
                                                    a nie do budowania czegokolwiek dobrego.

                                                    Celowo prowadzisz nic nie znaczące pogaduszki z samym sobą w tym wątku
                                                    (bo przeciesz te 2 adresy e-mailowe, to 1 i ta sama osoba),
                                                    żeby nie dało się tego czytać, żeby tun ie było rzeczowej dyskusji, żeby ludzie
                                                    nie dowiedzieli się jak bogaci złodzieje okradają liczne masy.
                                                    Ja będę działać dalej, tyle, że na innych forach.
                                                  • paczula8 Re: Jakie argumenty ? Na moje nikt nie odpowiada. 02.11.05, 14:39
                                                    chciałam coś napisać, ale nie będę się znęcała...

                                                    P.S. no dobra, rozszyfrowałeś mnie/nas :)))
                                                  • malkontent_jeden Re: Jakie argumenty ? Na moje nikt nie odpowiada. 02.11.05, 15:59
                                                    To janosik byl, ani chybi
                                  • Gość: stonoga Zapomniałem dopisać- grupa zawodowa... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 15:00
                                    ... techniczna. Dwa dyplomy uczelni technicznych, kontrakt menedżerski,
                                    10-godzinny dzień pracy, pięciocyfrowe wynagrodzenie, ale skromne, jak na
                                    możliwości pięciocyrowego zapisu liczb.
                            • Gość: marcin Re: Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.11.05, 14:18
                              haha nie lubią nas to fakt. ale kto Ci powiedziłą ze mi zalezy na tym by mnie
                              lubiano?? Ja pracuje dla pieniedzy a nie dla sympatii. Ja to czy mnie lubia
                              czy nie mam w (jak mawiał kobuszewski w swietnym skeczu) niedomówieniu....
                              pozdrowienia w tym Dniu Zadumy
                              • Gość: ale lek Re: Łaskawca. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.05, 12:42
                                jesteś lekarzem?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka