08.10.03, 15:36
"Rozterka"Dora Gabe
"Otwarta tarcza zegara
patrzy na mnie dwunastoma
podkrążonymi oczami
jak na winowajczynię.
Czy to ja chciałam,
by świat ten zwariował?
Co mam robić?

Otulić kokonem i jak jedwabnik
nić miękką i delikatną
snuć by świat ten poskromić?
Czy też dłoń
w pięść żelazną zacisnąć?
A jeżeli delikatność
na nic się nie zda,
a ręka moja niepomocna,
co mam robić?"
Obserwuj wątek
    • kwasna_cytryna Re: ulubione. 08.10.03, 15:48
      Cyprian Kamil Norwid
      W Weronie

      Nad Kapuletich i Montekich domem,
      Spłukane deszczem, poruszone gromem,
      Łagodne oko błękitu
      • jmx Re: ulubione. 08.10.03, 16:19
        ***

        Więc można kochać i nie wiedzieć o tem?
        Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
        Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu
        I w dusz spokoju odejść - z bezpowrotem...

        Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
        W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem
        I stając, jakby przed czemś cudnem, złotem,
        Uczuć się nagle sercem - na wygnaniu!

        I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno,
        Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem,
        By coś w niej znaleźć, co było żywotem!

        Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem,
        Jak proch w klepsydrze, co szemrze: "Za późno!..."
        Ach, można kochać i nie wiedzieć o tem!


        L. Staff
      • Gość: mix Re: ulubione. IP: *.tkdami.net / *.tkdami.net 06.02.04, 21:01
        Miłość


        "Nie widziałam cię już od miesiąca.
        I nic. Jestem może bledsza,
        trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
        lecz widać można żyć bez powietrza!"

    • Gość: gb Re: ulubione. IP: *.toya.net.pl / 10.0.230.* 08.10.03, 16:47
      Ach......lubię takie wiersze, nawet bardzo......pisz :-)
      • white.falcon Re: ulubione. 08.10.03, 18:40
        Mi też się spodobały.:)

        Pozdrv.:)
    • rb13 Re: ulubione. 08.10.03, 19:49
      Księga życia

      KTO?
      Zdmuchnšł ?wiecy ogarek .
      Tlšcy się mdłym płomieniem
      Snuje się jeszcze martwy dym
      ?wiatła wspomnieniem
      Godzin już stary zegar
      Też nie wskazuje
      Wokół przerażajšce zimno...
      Czy to chłód ?mierci czuję?

      Zanim płomyk ?wiecy
      Wydał ostatnie tchnienie
      W kirem okrytych ciemno?ci
      KTO?
      Kto był milczeniem
      Księgę życia mi wręczył
      Kto - nie wiem?
      Pytanie to mnie dręczy

      KTO?
      Kazał i?ć bez strachu
      Przez tunel ciemno?ciš obleczony
      W kierunku gdzie
      Mdłe ?wiatło prze?wita
      I kto? poprowadził mnie
      Grobowš ciszš otulony
      Tam gdzie jasno?ć rozkwita

      Tam powitał mnie
      ?wietlisty obłok
      Pełen przedziwnej jasno?ci
      I bezkres niebiańskich łšk
      I pie?ń pełna rado?ci
      A za ręce chciał wzišć
      Aniołów białych kršg

      Chociaż tylko jeden krok
      Dzieli mnie od nie?miertelno?ci
      I aniołów kršg chce
      Poprowadzić mnie
      Do ?Nieskończonej miło?ci?
      Chociaż czuję
      Że dobrze by mi tu było
      To czemu jednak żal
      Że wszystko co ziemskie
      Już się skończyło

      Ry? B. Kraków 08.10.2003 godz.0123

    • Gość: Eliot S.T Re: ulubione. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.10.03, 20:08

      Otworzyła się noc na oścież.
      Na ścieżce stoi wiatr i płacze.
      Za górą mieszka ktoś, kto czeka
      zgasił światła
      podszedł do drzwi
      - jeżeli przyjdzie tej nocy -
      - jeżeli przyjdzie tej nocy -
      Przyszedł świt.

      • mandaryn_ka Re: ulubione. 09.10.03, 09:33
        Po jednej stronie drzwi stoję ja
        po drugiej Ty
        Serce szepce - wpuść
        Umysł - nie waż się
        Myśli rozdarte,
        Poszarpane
        Nie wiem, co zrobić
        Ot dylemat...
    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 09.10.03, 09:18
      "Gdzie jesteś?"J.Kofta

      "Gdybym mógł to przeżyć jeszcze raz od nowa
      Nie mogłam zostać, to zbyt szybko przyszło
      Tak mało było czasu do namysłu
      Nie powiedziałam ani słowa
      Miała rację, ale tak się nie odchodzi
      Tak mało było czasu do namysłu
      Czy mogłam inaczej?
      Nie mogłam inaczej
      Gdyby można było wszystko wytłumaczyć
      Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć

      Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
      Czy spotkam Cię kiedyś?
      Czy droga ma przetnie się z Twoją?
      Idziemy ku sobie Idziemy od siebie
      Tęsknoty się dwoją i troją

      Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
      Daleko odeszłaś
      Daleko odszedłeś ode mnie
      Idziemy ku sobie Idziemy od siebie
      Nie wiemy czy nie nadaremnie

      Powinienem pobiec za nią w dół po schodach
      Dlaczego nie zostałam mimo wszystko?
      Jak mogła odejśc tak bez słowa?
      Nie powiedziałam ani słowa
      Miała rację, ale tak się nie odchodzi
      Tak mało było czasu do namysłu
      Czy mogłam inaczej?
      Nie mogłam inaczej
      Gdyby można było wszystko wytłumaczyć
      Czy mogłam inaczej
      Gdyby można było zacząć jeszcze raz od nowa

      Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
      Czy spotkam Cię kiedyś?
      Czy droga ma przetnie się z Twoją?
      Idziemy ku sobie Idziemy od siebie
      Tęsknoty się dwoją i troją

      Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
      Daleko odeszłaś
      Daleko odszedłeś ode mnie
      Idziemy ku sobie Idziemy od siebie
      Nie wiemy..."
      • kwasna_cytryna Re: ulubione. 09.10.03, 09:30
        Jak z tobą być

        nie zaprzyjaźniaj się ze mną głęboko
        za wiele będzie pożegnań

        bądźmy ze sobą
        lekko, ze swobodą

        gdy uściski rąk będą za trudne
        powiemy sobie miło: do widzenia

        i unikajmy
        rozmów
        kłopotliwych

        że tylko ty
        albo tylko my

        że nasza tajemnica
        nie używajmy
        żadnych górnych słów

        jak bardzo ciebie pragnę
        pokazywać nie chcę

        ile myślę o tobie
        też nie dam ci znać

        po co znikam i dokąd
        nigdy ci nie powiem

        tylko tyle przyjaźni
        by rozstać się bez żalu

        nie iść ramię w ramię
        nie razem spędzić
        lecz osobno życie

        przy pożegnaniu lekko
        podajmy sobie dłonie
        - łatwiej zapomnieć

        z poezji koreańskiej
        • Gość: ANKA Re: ulubione. IP: *.fso-sa.com.pl 31.10.06, 11:44
          TEN WIERSZ JECT PRZEPIĘKNY CZY KTOŚ POWIE Z JAKIEJ TO KSIĄŻKI
          DZIĘKI I POZDRAWIAM
        • Gość: ... Re: ulubione. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.05.07, 09:36
          Piekne... moze jednaku uda Ci sie kwasna_cytryno, przypomniec autora :)

          Ewa
    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 09.10.03, 14:55
      S.Grochowiak

      "Miłość -

      Dziś myślę o niewielkich ptakach
      Idących wolno na łapkach zbolałych

      Miłość -

      Dziś dotknę twoich ust zbiedniałych
      Gdzie była miłość -
      A pomyślę: jaka

      Miłość -

      Dziś powiem
      Dam jej kształt
      Odkłamię

      Niewielkim ptakom na skrzydeł dźwiganie"


    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 10.10.03, 09:33
      Sandor Petofi"Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy..."

      "Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy
      Siedliśmy tu, nad jeziorem?
      Lecz czas nieubłagalnie pędzi,
      Dwa lata minęły skore.

      I tamta jesień była piękna,
      Złociło się popołudnie.
      Jabłka łagodnie potrącały
      O liście czerwono - smutne.

      Wody jesieni odbijają
      Błękitne niebo jak wtedy
      Tak samo czółno się kołysze
      Wpół zadumane przy brzegu.

      Lecz wtedy tylko w myślach mogłem
      Przestąpić raju krainy
      Bo jeszcze ust nie całowałem
      Jak dzisiaj, mojej dziewczyny.

      Dwa lata... dużo mi zabrały
      Od tamtej pory, na zawsze
      Lecz nie narzekam, one bowiem
      Przyniosły dary bogatsze.

      Ciebie dostałem w zamian, Ciebie,
      Nadziei koronę perłową,
      Za którą i zbawienie wieczne
      Oddałbym miła, bez słowa.

      Zostańmy jeszcze tu, gdzie niegdyś
      Smętnie patrzyłem przed siebie.
      Pozwól, że teraz się zanurzę
      W szczęścia nieskończonym niebie"
      • Gość: Gerda Re: ulubione. IP: *.proxyplus.cz / 195.205.198.* 10.10.03, 11:41
        Na trawnikach miejskich siedzą czarne koty -
        Niechaj ci się przyśnią w twym lubieżnym śnie,
        W nocy czarne koty skaczą poprzez płoty,
        - Miła moja, miła - nie odtrącaj mnie!

        Na czerwonych jabłkach płoną krwawe ptaki,
        Od ogrodu wionie księżycowy kurz -
        W nocy krwawe ptaki lecą przez Zodiaki -
        Moja krew czerwona nie ostygnie już.

        Na kamiennych ścianach wiszą dwa zwierciadła,
        Każde z nich ma rysę na zazdrosnem dnie,
        W nocy na zwierciadła mgła twych włosów padła -
        - Miła moja, miła - nie odtrącaj mnie!

        Na posadzce złotej leży lniana chusta,
        Dwa obłoki nad nią przepływają wzdłuż,
        W nocy lniana chusta chłodzi twoje usta -
        Moja krew czerwona nie ostygnie już.

        Wielka Niedźwiedzica czujna, jak my sami,
        Snami i nie snami do twych oczu lgnie,
        W nocy bądźmy sami z siedmioma gwiazdami -
        - Miła moja, miła - nie odtrącaj mnie!

        Drzemią czarne koty, milczą ptaki krwawe,
        Stygną cztery szczyty zamyślonych wzgórz,
        Lecą ptaki krwawe w kosmiczną kurzawę -
        Moja krew czerwona nie ostygnie już!

        • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 10.10.03, 12:40
          "Samotność" E.M.Rilke

          "Samotność jest jak deszcz. Z morza w przestworze
          wznosi się ku wieczorom nad równin bezdroże,
          płynie ku niebu i o każdej porze
          niebo ją w sobie odwiecznie posiada,
          dopiero później stąd na miasta spada.

          Pada w godzinach dwuznacznych nad ranem,
          gdy wchodzi w świt ulica za ulicą,
          gdy ciała, co nic nie znalazły w sobie,
          stronią odległe i rozczarowane;
          i kiedy ludzie, co się nienawidzą,
          muszą ze sobą spać we wspólnym łożu:

          wtedy samotność płynie z rzekami ku morzu."
          • Gość: Gerda Re: ulubione. IP: *.proxyplus.cz / 195.205.198.* 10.10.03, 14:50
            Ale pięeeeeeeeeeeeeeeeeeeekny, zabiore go sobie, dzięki
          • Gość: Morricone inne tłumaczenie... a sens ten sam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.11.06, 23:17
            Samotność
            Rilke Rainer Maria

            Samotność jest jak deszcz.
            Z morza powstaje, aby spotkać zmierzch;
            z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
            w rozległe niebo nieustannie wrasta.
            Dopiero z nieba opada na miasta.

            Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
            kiedy ulice biegną witać ranek,
            i kiedy ciała nie znalazłszy nic,
            od siebie odsuwają się rozczarowane;
            i kiedy ludzie, co się nienawidzą,
            spać muszą razem - bardziej jeszcze sami:

            samotność płynie całymi rzekami.
    • Gość: Gerda Re: ulubione. IP: *.proxyplus.cz / 195.205.198.* 13.10.03, 10:15
      "Siądź z tamtą kobietą
      twarzą w twarz,
      kiedy mnie już nie będzie.
      Spalcie w kominie
      moje buty i płaszcz,
      zróbcie sobie miejsce...

      A mnie oszukuj mile
      uśmiechem, słowem, gestem,
      dopóki jestem, dopóki jestem.

      A mnie oszukuj mile
      uśmiechem, słowem, gestem,
      dopóki jestem, dopóki jestem...

      Dziel z tamtą kobieta
      chleb na pół,
      kiedy mnie już nie będzie,
      kupcie firanki, jakąś lampę i stół,
      zróbcie sobie miejsce...

      A mnie zabawiaj smutnie
      uśmiechem, słowem, gestem,
      dopóki jestem, dopóki jestem...

      A mnie zabawiaj smutnie
      uśmiechem, słowem, gestem,
      dopóki jestem, dopóki jestem...

      Płyń z tamtą kobietą
      w górę rzek,
      kiedy mnie już nie będzie,
      znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg,
      zróbcie sobie miejsce...

      A mnie wspominaj wdzięcznie,
      że mało tak się śniłam,
      a przecież byłam, no przecież byłam...

      A mnie wspominaj wdzięcznie,
      że mało tak się śniłam,
      a przecież byłam, no przecież byłam..."

      • allura Re: ulubione. 13.10.03, 11:02
        NIEUSTANNE TANGO
        ile dni od ilu dni tańczymy tango
        ile lat nie mija nic - tańczymy tango
        oto piękna fordanserka
        która dawno zmarła w moich rękach,
        tańczę z nią bo taniec trwa - tańczymy tango
        nie zostanę przecież sam bo tańczę tango
        obok ktoś wiruje z lustrem
        inny ktoś przytula suknię pustą,

        dalej w tan orkiestra gra
        dalej tańczmy tango... tango... tango... tango...
        nieustanne tango

        konkurs trwa kto dłużej z nas wytrzyma tango
        który z nas i która z was upadnie nagle
        każdy chce partnera mieć i każdy kłamie
        nie ma par do tańca nikt nie prosi ładnie
        nie strzelajcie do orkiestry
        jeśli oni zginą - przyjdą lepsi,

        dalej w tan orkiestra gra
        dalej tańczmy tango... tango... tango... tango...
        nieustanne tango
        • Gość: Gerda Re: ulubione. IP: *.proxyplus.cz / 195.205.198.* 13.10.03, 11:12
          To co prawda nie jest wiersz, tylko piosenka, ale czy ktos to pamięta?

          Lovers In The Wind
          Time is always on the run
          We've only just begun,
          Lovers in the wind

          Life is all we have to share
          You know we must take care
          Lovers in the wind

          There was a time when it was hard to know
          Reaching out, reaching out for somewhere to go
          There was a light born on the darkest day
          But no one wants to know
          And no one wants to cry

          Love is all I have to give
          It's all I need to live
          Lovers in the wind

          There was a time when it was hard to know
          Reaching out, reaching out for somewhere to go
          There was a light born on the darkest day
          But no one wants to know
          And no one wants to cry

          Time is always on the run
          We've only just begun,
          Lovers in the wind

    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 13.10.03, 14:11
      ***R.M.Rilke

      "Panie: już czas. Tak długo lato trwało.
      Rzuć na zegary słoneczne twój cień
      i rozpuść wiatry na niwę dojrzałą

      Każ się napełnić ostatnim owocom;
      niech je dwa jeszcze ciepłe dni opłyną
      znaglaj je do spełnienia i wpędź z mocą
      ostatnią słodycz w ciężkie wino.

      Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
      Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
      i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
      pisał i niespokojnie tu i tam
      błądził w alejach, gdy wiatr liście pędzi."
    • Gość: Broniewski Re: ulubione. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.10.03, 20:00
      Kochałbym cię (psiakrew, cholera!),
      gdyby nie ta niepewność,
      gdyby nie to, że serce zżera
      złość, tęsknota i rzewność.
      Byłbym wierny jak ten pies Burek,
      chętnie sypiałbym na słomiance,
      ale ty masz taką naturę,
      że nie życzę żadnej kochance.
      Kochałbym cię (sto tysięcy diabłów),
      kochałbym (niech nagła krew zaleje!),
      ale na mnie coś takiego spadło,
      że już nie wiem, co się ze mną dzieje:
      z fotografią, jak kto głupi, się witam,
      z fotografią (psiakrew!) się liczę,
      pójdę spać i nie zasnę przed świtem,
      póki z grzechów się jej nie wyliczę,
      a te grzechy (psiakrew!) malutkie,
      więc (cholera) złości się grzesznik:
      że na przykład, wczoraj piłem wódkę
      lub że pani Iks - niekoniecznie.
      Cóż mi z tego (psiakrew!), żem wierny,
      taki, co to "ślady po stopach"?...
      Moja miła, minął październik,
      moja miła (psiakrew!), mija listopad.
      Moja miła, całe życie mija...
      Miła! Miła! - powtarzam ze szlochem...
      To mi życie daje, to zabija,
      że ja ciągle (psiakrew!) ciebie kocham..
    • Gość: Gerda Re: ulubione. IP: *.proxyplus.cz / 195.205.198.* 14.10.03, 11:05
      Linia twoich oczu obiega moje serce,
      obrót tańca i czułości,
      Aureola czasu, nocna kołyska bezpieczna;
      I jeśli już nie wiem, co dawniej przeżyłem,
      To dlatego, że twoje oczy nie patrzyły na mnie zawsze.

      Liście dnia i piana rosy,
      Różany kwiat wiatru, pachnące uśmiechy,
      Skrzydła kładące światło na ziemi,
      Statki ładowane niebem i morzem,
      Poławiacze odgłosów i źródła kolorów.

      Zapachy rozkwitłe z wylęgu jutrzenek
      Składanych zawsze na słomie gwiazd,
      Jak dzień zależy od niewinności,
      Tak świat zależy od twoich czystych oczu -

      Krew moja cała płynie w twych spojrzeniach.

    • mandaryn_ka Re: ulubione. 14.10.03, 11:26
      "Już kocham cię tyle lat
      Już kocham cię tyle lat
      na przemian w mroku i w śpiewie,
      może to już jest osiem lat,
      a może dziewięć - nie wiem;

      splątało się, zmierzchło - gdzie ty, a gdzie ja,
      już nie wiem - i myślę w pół drogi,
      że tyś jest rewolta i klęska, i mgła,
      a ja to twe rzęsy i loki."

      • minka Re: ulubione. 14.10.03, 11:49
        Ja wiem
        Wiem
        Szeroka droga jest

        Wiem też
        Wiem
        Że ty już
        Nie chcesz mnie

        A jednak wciąż
        Nie ruszam stąd
        Bo może się stanie raz jeden cud
        I przyjdziesz dotkniesz mnie
        I powiesz
        Zostań tu

        Ja wiem
        Wiem
        Głębokie
        Lasy są

        I jeszcze
        Wiem
        Że do nich
        Gna mnie los

        A jednak wciąż
        Nie ruszam stąd
        Bo może się stanie raz jeden cuud
        I przyjdziesz dotkniesz mnie
        I powiesz
        Zostań tu

        O tam
        W górze
        Posłuchaj
        Szumi wiatr

        Ja wiem
        Mówi
        Że będzie
        Szkoda nas

        Dlatego wciąż
        Nie ruszam stąd
        Bo może się stanie raz jeden cud
        I przyjdziesz dotkniesz mnie
        I powiesz
        Zostań tu



        • mandaryn_ka Re: ulubione. 14.10.03, 11:54
          To jest śliczne. Czyjego autorstwa ?
          • minka Re: ulubione. 14.10.03, 11:59
            zapomnialo mi sie o tytule i autorze :)
            stachura "moze sie stanie raz jeden cud"
            • mandaryn_ka Re: ulubione. 14.10.03, 12:03
              Dzięki, bardzo ładne.
    • gerda_m Re: ulubione. 14.10.03, 13:19
      Kiedy serce śpi
      Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
      Przecież czeka je nowy ból
      Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
      Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło

      Pośród zwykłych spraw niech mijają dni
      A ty żyj!

      Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
      By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból
      Kiedy serce śpi, jak zmęczony ptak
      Nie budź nigdy go, sił mu brak
      Jest zmęczone twych uczuć zmienną grą,
      Niechaj sobie śpi, a ty z nim

      Pośród sennej mgły, niech mijają dni
      Serce śpi żeby wzlecieć znów,
      żeby znów się wzbić,
      Musi nabrać sił, nim nadejdzie to, co ma być
      Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
      Przecież czeka je nowy ból
      Kiedy zbudzi się, wtedy da ci znak
      Zatrzepoce jak w sidłach ptak
      Jeszcze wyrwie się, jeszcze jeden raz
      Frunie w blask

      Kiedy serce śpi, miłość zbudzi je
      Znów tęsknota, lęk, gorycz, radość
      W nie, wejdzie w nie
      Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
      Przecież czeka je nowy ból
      Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
      Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło
      Pośród zwykłych spraw niech mijają dni
      A ty żyj!
      Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
      Przecież czeka je nowy ból
      • allura Re: ulubione. 15.10.03, 08:58

        "Zanurzać zanurzać się
        w ogrody rudej jesieni
        i liście kolejno
        jakby godziny istnienia

        Chodzić od drzewa do drzewa
        od bólu i znowu do bólu
        cichutko krokiem cierpienia
        by wiatru nie zbudzić ze snu

        I liście zrywać bez żalu
        z uśmiechem ciepłym i smutnym
        a mały listek ostatni
        zostawić komuś i umrzeć"

        Jesień - Stachura Ed.

    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 16.10.03, 13:28
      " Muszę coś zrobić..." Osiecka

      "Muszę coś zrobić z włosami,muszę coś zrobić z oczami,
      bo tak mi jakoś ciemno.

      Czarna woda między nami-i sokole oczy,
      czyśmy sobie winni sami, czy nas świat zaskoczył?

      Muszę coś zrobić z listami,muszę coś zrobić z myślami,
      bo tak mi jakoś ciemno.

      Żywy ogień między nami,wielki pożar ziemi,
      czyśmy sobie winni sami, czyśmy wymyśleni?

      Muszę coś zrobić z rankami,muszę coś zrobić z nocami,
      bo tak mi jakoś ciemno.

      Kłamstwa w nas jest coraz więcej,rzadkośmy weseli,
      czy nam ktoś związał ręce, czyśmy niedość chcieli?

      Chociaż tak mocno czekamy,czy my się kiedyś spotkamy,
      ja z tobą, a ty ze mną?"
    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 17.10.03, 18:57
      "Nasz słony rachunek" SDM

      "Kto nas namówił na wspólną wyprawę
      Kto nam kruche wiosło do ręki włożył
      Kto nas puścił na mętne fale
      Kto tak dziwnie nasz kurs rozpisał

      Z kim się trzymać w tej wielkiej podróży
      W kim sternika szukać w kim brata
      W którym porcie zatrzymać się dłużej
      Aby znaleźć ziarno odpowiedzi

      Komu ufać a kogo się bać
      Gdzie się szukać i gdzie odnajdywać
      Nasz pokład - wciąż zmniejsza kra
      W ślepym namiocie pytania mieszkają
      Bez odpowiedzi
      Bez odpowiedzi "

    • jmx Re: ulubione. 19.10.03, 21:18

      Piosenka

      Między mną a tobą - czarna gródź -
      Między mną a tobą - martwa łódź.
      Takim piersiom za karę - zgon biały.
      Że w pobliżu miłosnym nie trwały.

      Między mną a tobą - obcy los -
      Między mną a tobą - cudzy głos -
      Usta w mgłach się bez pieszczot zatracą,
      Boże, Boże - dlaczego i za co?

      Między mną a tobą - drętwy czar,
      Między mną a tobą - ciemny jar -
      Zanim ścieżkę upatrzymy własną,
      Wpierw się oczy dowiedzą, że gasną...

      B. Leśmian
    • gogrin Re: ulubione. 19.10.03, 22:26
      "Prosię pieczone w sabaśniku

      Zabij prosiątko niewinne cyrwono-różowe
      jak luluja na górze zwano złotogłowem
      Wydłub ocka
      wroź śliwki susone
      brzusek ozerznij wybebes i zakręć ogonek
      A do środka to różni różne rzecy kładom
      ( o takim jedzonku nie śnije sie dziadom)
      - bątrówke z bułeckom parzątkom i solom
      - zas inni jabłuska z pietruseckom wolom
      - mogom być grzyby albo mełto śtucka
      (porządnej kucharce nie trza do łba tukać )
      I kie jus w brytfance jak dziecie w kołysce
      połóz na głowce na uskak na grzbietku
      masełka po łyzce
      Wtej wyjmij kie jus całe złote
      a wzmocnij se do jodła kieluskiem ochote
      Przywryj ocka
      weź kozik i widełki w łapke
      ala przódzi pomodlij sie kapke
      - Przyboc se Panie w jakiej trza godzinie
      ze dzieki mnie to małe
      nie wyrosło na świnię
      Ament"
    • gogrin czym jest kobieta ? 19.10.03, 22:30
      "Czym jest kobieta ? Pyta cały świat
      chcąc zgłębić tajemnicę jej czym prędzej
      Wiem, ze to stwór, co chce mieć jak najmniej lat
      i jak najwiecej pieniędzy. "
    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 21.10.03, 11:07
      "Fotografia" Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      "Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
      czyjeś ciało i ziemię całą,
      a zostanie tylko fotografia,
      to - to jest bardzo mało..... "


    • tu_sobie_bede_pisac_wiersze Re: ulubione. 28.10.03, 14:42

      "rozcinam pomarańczę bólu
      połową bólu karmię twoje usta

      głodni tak dzielą chleb
      spragnieni wodę

      uboga jestem - mam tylko ciało
      usta ściągnięte tęsknotą
      ręce - jesienne liście
      wyglądające odlotu

      rozcinam pomarańczę bólu
      sprawiedliwie na pół
      gorzkim ziarnem karmię twoje usta"


    • jmx Re: ulubione. 03.11.03, 00:18

      Szczęście

      Coś srebrnego dzieje się w chmur dali.
      Wicher do drzwi puka, jakby przyniósł list
      Myśmy długo na siebie czekali.
      Jaki ruch w niebiosach. Słyszysz burzy świst?

      Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną.
      Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień?
      Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno,
      Że przed jego blaskiem uchodzimy w cień?...

      Czemuż ono w mroku szuka treści
      I rozgrzesza nicość, i zatraca kres?
      Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści
      Oprócz mego lęku, oprócz Twoich łez...

      B. Leśmian
    • Gość: mo upadłość IP: 5.2.* / *.chello.pl 04.11.03, 07:27
      "Puszczała się dziewczyna, puszczała z miłości,
      Puszczała dla pieniędzy, puszczała z litości,
      Aż taką masę razy upadła moralnie,
      Że całkiem się skurwiła - i wpadła fatalnie,
      Albowiem w ciążę zaszła od jednego z gości:
      Tak powstał SKURWYSYNDYK MASY UPADŁOŚCI."

      J. Tuwim

      :)
      • kwasna_cytryna Re: upadłość 04.11.03, 20:48
        Мне нравится, что вы больны не мной,
        Мне нравится, что я больна не вами,
        Что никогда тяжелый шар земной
        Не уплывет под нашими ногами.
        Мне нравится, что можно быть смешной -
        Распущенной - и не играть словами,
        И не краснеть удушливой волной,
        Слегка соприкоснувшись рукавами.

        Мне нравится еще, что вы при мне
        Спокойно обнимаете другую,
        Не прочите мне в адовом огне
        Гореть за то, что я не вас целую.
        Что имя нежное мое, мой нежный, не
        Упоминаете ни днем, ни ночью - всуе...
        Что никогда в церковной тишине
        Не пропоют над нами: аллилуйя!

        Спасибо вам и сердцем и рукой
        За то, что вы меня - не зная сами! -
        Так любите: за мой ночной покой,
        За редкость встреч закатными часами,
        За наши не-гулянья под луной,
        За солнце, не у нас над головами,-
        За то, что вы больны - увы! - не мной,
        За то, что я больна - увы! - не вами!

        Marina Cwietajewa
        • Gość: Gerda Re: upadłość IP: *.proxyplus.cz / 195.205.198.* 05.11.03, 14:58
          Bosz, jaki piękny wiersz Cwietajewej. Skąd go wzięłaś? Masz może adresy z
          wierszami rosyjskich poetów? Bardzo bym była za nie wdzięczna
          • kwasna_cytryna Re: upadłość 25.01.04, 10:37
            Gość portalu: Gerda napisał(a):

            > Bosz, jaki piękny wiersz Cwietajewej. Skąd go wzięłaś? Masz może adresy z
            > wierszami rosyjskich poetów? Bardzo bym była za nie wdzięczna

            niilit.narod.ru/
            poet.da.ru/
            www.namdar.dircon.co.uk/
            www.litera.ru:8080/
            • kwasna_cytryna Re: Briusow 25.01.04, 11:09
              ПОЦЕЛУИ

              Здесь, в гостиной полутемной,
              Под навесом кисеи
              Так заманчивы и скромны
              Поцелуи без любви.

              Это - камень в пенном море,
              Голый камень на волнах,
              Над которым светят зори
              В лучезарных небесах.

              Это - спящая принцесса,
              С ожиданьем на лице,
              Посреди глухого леса
              В очарованном дворце.

              Это - маленькая фея,
              Что на утренней заре,
              В свете солнечном бледнея,
              Тонет в топком янтаре.

              Здесь, в гостиной полутемной,
              Белы складки кисеи,
              И так чисты, и так скромны
              Поцелуи без любви.

              30 октября 1895
              • Gość: Mes Re: Briusow IP: 62.121.129.* 09.02.06, 11:44
                Listka pro D.


                Zabieram się do pisania
                „listki pro Tebe moja draha…”
                i słowa krągłe jak całowanie
                jak łzy spłynęły pióra śladem
                tęsknie do złocistego piachu
                włosów Twych ląką pachnących
                i sadem
                brakuje mi uśmiechu Twego
                Twych oczu, piersi, uścisku dłoni,
                Zabrakło mi drugiego brzegu
                Na którym stałaś szare, drobne
                Drzewo
                Już ręka myśli nie może
                Dogonić,
                Już myśli fala zieleni
                Zalewa,
                „…Uź moja miła ne budu pesni
                pro Tebe składał ślecinko heska…
                ”Wczoraj być może było za wcześnie
                Dzisiaj - zbyt późno - zieleń dokoła
                Rozlewa banior rzęsa niebieska
                Przed marzeniami pochylam czoło

                WojtekBellon
    • Gość: aly Re: ulubione. IP: 62.121.128.* 07.11.03, 10:23
      "Ernestynka " T. B-Ż

      Druga znów była dziewczynka,A zwała się Ernestynka.

      Jeden miała smutek wielki,Bo ojciec robił serdelki.

      A przeciwnie, za to onaByła bardzo wykształcona.

      Wciąż czytała co się zmieści,Śliczne francuskie powieści.

      Mówili o niej bógwico,Że jest tylko półdziewicą.

      Nie każda jest taka święta,Żeby zaraz mieć bliźnięta.

      Raz ją ojciec przez to złapał,Bo jej narzeczony chrapał.

      Straszny krzyk się zrobił w domu,Że tak czynią po kryjomu.

      Każdy wrzeszczał o czym innym,Jak zwykle w życiu rodzinnym.

      Ojciec najgorsze wyrazyPowtarzał po kilka razy.

      Ona płakała cichutko,Bo ją przy tym kopnął w udko.

      A potem jeszcze jej ostro,Zakazał bawić się z siostrą,

      Że się taka sama świnka,Zrobi jak ta Ernestynka.

      Z książkami też była heca:Wszystkie powrzucał do pieca,

      Choć sam nie wiedział, dlaczego,Co ma jedno do drugiego.

      W końcu ustały te krzyki,Poszedł rano do fabryki.

      Na co człowiek się naraża,Kiedy ojca ma masarza..

    • jmx Re: ulubione. 11.11.03, 01:05

      To nie wiersz a piosenka ale...

      ...

      Kraków jeszcze nigdy tak, jak dziś,
      nie miał w sobie takiej siły i
      może to ten deszcz, może przez tę mgłę,
      ale w każdej twarzy ciągle widzę cię.
      Wśród turystów Rynek tonie znów,
      ktoś zakrzyknął głośno, błysnął flesz...
      Na Gołębiej twój płaszcz zaczepił mnie
      w wystawowym oknie, w tłumie gdzieś...

      Widzę cię - tak, wiem
      nie zrobię więcej zdjęć - tak, wiem
      nie będę prosił, lecz... - tak, wiem
      to przecież żaden grzech - tak wiem...

      Kraków hejnał gra - tak wita mnie,
      patrzy na mnie, jakby wiedział, że
      wracam po to, by choć na kilka chwil
      zamknąć oczy i móc uwierzyć, że

      Widzę cię - tak, wiem
      nie zrobię więcej zdjęć - tak, wiem
      nie będę prosił, lecz... - tak, wiem
      to przecież żaden grzech - tak wiem...

      M.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka