Dodaj do ulubionych

dyskopatia-operacja

12.12.05, 19:01
Witam wszystkich serdecznie,
wiele czytałam na poprzednim forum nt. dyskopatii, możliwości rehabilitacji,
radzenia sobie z bólem. Niestety w moim wypadku lekarze (w tym prof.
Podgórski w czasie 2 minutowej wizyty)zgodnie twierdzą, że operacja jest
niezbędna i to szybko. No i mam do was w związku z tym takie techniczno -
praktyczne pytanie - jak sobie radziliście w pierwszych dniach po operacji?
Czytałam, że na początku leży się głównie na brzuchu - jak w takiej pozycji
jeść, jak się załatwiać i w ogóle jak wytrzymać? Operację mam mieć na
Szaserów - czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym szpitalem?
pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • agnieszka-bliznowiec Re: dyskopatia-operacja 13.12.05, 08:41
      Petufi
      Ja po każdej operacji wstawałam na drugi dzień , nie forsując się . Najpierw o
      balkoniku a potem o własnych siłach. Jest ciężko . kiedy ma być operacja ..


      Pozdrawiam Agnieszka
      • petufi Re: dyskopatia-operacja 13.12.05, 13:47
        Dziekuję Agnieszko za odpowiedź. Oparacje mam mieć 16 stycznia. Wiem, że łatwo
        nie będzie, ale im wcześniej można wstać z łóżka, tym dla mnie lepiej.
        Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - wiem, że niektórzy mając nawet duże
        przepukliny zanim podjeli decyzję o operacji, rehabilitowali się. Mi natomiast
        neurochirurg powiedział, że rehab. jest zakazana, bo tylko może pogorszyć mój
        stan. A ja rzeczywiście mam bóle kręgosłupa, ale żadnego drętwienia nogi,
        niedowładów, nietrzymania moczu. Sami lekarze są zdziwieni porównując zdjęcie z
        odruchami. czy rzeczywiście nie powinnam powalczyć i nie podejmować żadnych
        prób rehabilitacji?
        • agnieszka-bliznowiec Re: dyskopatia-operacja 13.12.05, 15:58
          Moim zdaniem powinnaś sie rehabilitować , ja zaczym trafiłam pod nóż byłam po
          ponad 300 zabiegach , blokady w stawa biodrowo-krzyżowy , wblokady w udo ,
          sanatorium i niestety satn mojego zdrowia pogarszał się . Więc ja nie masz
          objawów takich jak ja drętwienie nogi itp(trwało to ponad 1,5roku). to szukaj
          ratunku w rehabilitacji.

          Nóż to ostateczność niechce cię straszyć ale prawda jest straszna już nigdy
          niebędziesz w 100% sprawna ja mam cholerne problemy mam w sobie bliznowca który
          jest gorszy od przepukliny chwyta nerwy rwy kulszowej i rdzeniowy , miałam już
          dwukrotnie usuwaną bliznę(mam nawet wszczepiony lek w kręgosłup) i nic nie
          pomogło blizna jest już tak wielka że atakuje mi obie strony mało tego robią
          sie juz stany zwyrodnieniowe w miejcu operowanym (3razy) które uciskają na nerw
          rdzeniowy.
          Z tym że mi groził paraliż i dlatego poddałam się operacji.

          Zasięgnij opinii innego lekarza z czystej ciekawości nie dlatego że obecny może
          byc zły .

          Pozdrawiam i życze dużo zdrówka i siły Agnieszka
        • tereska-s1 Re: dyskopatia-operacja 17.12.05, 18:38
          Myślę,że Agnieszka ma rację.Powinnaś najpierw zasięgnąć opini innego lekarza.Ja
          pierwszy raz usłyszałam parę lat temu,że powinnam się poddać operacji.Mam na
          poziomie C-5,C-6,C-7 centralne ,dokanałowe,dwuboczne przepukliny uciskające
          worek oponowy i korzenie nerwów rdzeniowych.Objawia się to drętwieniem palców
          rąk,potwornymi bólami i zawrotami głowy.Obustronne rwy barkowe ostatnio
          trzymały mnie 2 miesiące.Teraz po rechabilitacji jest niewielka poprawa,ale
          myślę że po następnej będzie lepiej.Do tej pory niezdecydowałam się na
          operację,ponieważ neurochirurg powiedział mi wprost,że po operacji MOŻE być
          lepiej,ale nie zawsze tak jest.Równie dobrze może się pogorszyć.Więc narazie
          rehabilitacja.rehabilitacja,rehabilitacja.
          • aga-gaw Re: dyskopatia-operacja 29.05.06, 17:26
            Pani Teresko-s1!
            Czy jeszcze paniu tu zaglada?
            Jeśli tak proszę o kontakat na e-maila aga-gaw@gazeta.pl
            Moja mama na przepukline C5,6,7 pradopodobnie czeka ją operacja,narazie próbuje
            rehabilitacji metomdą Mckenzi.Jej rownież drętwieją rece,ma bóle w okolicy
            kakrui bóle głowy.Mam pytanie gdzie się pani leczy,w jakim mieście?Jakią metodę
            rehabilitacji pani stosuję?bardzo prosze o kontaka.Agnieszka
    • hania961 Re: dyskopatia-operacja 18.12.05, 16:49
      Witam. Polecam Tobie operację - mikrodyscektomię endoskopową. Po takim zabiegu
      możesz leżeć jak Ci się podoba. 3 godziny po operacji możesz wstać i chodzić.Do
      domu po 2 dniach. Bliska mi osoba cierpiala na dyskopatię L5/S1 leczona byla na
      wszystkie sposoby i dlatego ja również dobrze poznalam ten problem.
      Skorzystalam ze strony dyskopatia -leczenie.pl i polecam.
      • zdzicha Re: dyskopatia-operacja 22.08.06, 17:07
        hania961 napisała:

        > Witam. Polecam Tobie operację - mikrodyscektomię endoskopową. Po takim
        zabiegu możesz leżeć jak Ci się podoba. 3 godziny po operacji możesz wstać i
        chodzić.Do domu po 2 dniach.

        Tak. Wszystko to prawda. Można leżeć, chodzić, wszystko można. Może też się
        okazać, że trzeba się znowu pod nóż położyć, tylko już bez endoskopu.
    • cwelus Re: dyskopatia-operacja 29.01.06, 09:31
      Witajcie. Mam pytanie do Petufi, mianowicie chciałem zapytać czy poddałaś się operacji? Mozesz napisac co się z Toba dzieje? Jak się czujesz? Pytam ponieważ też mam termin na luty. Życzę dużo zdrowia.
      • alicja224 Re: dyskopatia-operacja 05.02.06, 20:26
        cwelus napisał:

        > Witajcie. Mam pytanie do Petufi, mianowicie chciałem zapytać czy poddałaś się
        o
        > peracji? Mozesz napisac co się z Toba dzieje? Jak się czujesz? Pytam ponieważ
        t
        > eż mam termin na luty. Życzę dużo zdrowia.
        witam!czy masz jakies wiesci od agnieszki?jak ona sie miewa i czy sie podjela
        operacji.ja rowniez mam wyznaczony termin na luty teaz na szaserow
        pozdawiam
        i zycze zdrowka
        • alicja224 Re: dyskopatia-operacja 05.02.06, 20:28
          sorki pomylilam nick chodzilo mi o wiadomosci od petiufi a nie od agnieszki
    • zdzicha Re: dyskopatia-operacja 22.08.06, 17:04
      Nt. szpitala na Szaserów powiem tak: jakbym miała mieć kolejną operację to walę
      na Szaserów choćbym miała z końca świata przyjechać.
    • agkulik Re: dyskopatia-operacja 11.09.06, 20:05
      Hej,

      jestem po operacji dyskopatii odcinka lędźwiowego. Całe zdarzenie miało miejsce
      w czerwcu, a już teraz mogłam wrócić do pracy. Nie napisałaś, którego odcinka
      będzie dotyczyła operacja niemniej jednak zarówno po operacji odcinka szyjnego
      jak również lędźwiowego na drugi dzień już możesz wstać. Szpital na ulicy
      Szaserów wspominam bardzo dobrze. Lekarze są świetni, naprawdę podchodzą do
      człowieka indywidualnie i profesjonalnie. Opieka na wysokim poziomie. Nie jest
      prawdą, że na początku leżysz tylko na brzuchu, bo po operacji budzisz się na
      plecach, a potem jednym z zaleceń są częste zmiany pozycji. Dzień po operacji
      przychodzi lekarz prowadzący i "stawia cię do pionu" więc w pozycji poziomej
      trzeba wytrzymać nie więcej niż 24 godziny. Jeżeli miałabym radzić komukolwiek
      jakikolwiek szpital to tylko ten.

      powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia ;-)
    • szara48-0 Re: dyskopatia-operacja 26.08.07, 10:30
      Witam,jestem po 5 operacjach lędżwoiowych,i 3 operacjach szyjnych,nigdy nie
      leżałam na brzuchu,wstaje sie tzn.pionizowanie jest na 2 dzien po
      operacii,jestem ze Szczecina i mogę duzo powiedzieć na temat jak pacjent sie
      czuje,podaje swój tel.607873084.pozdrawiam Laura
      • tygrysek-lux Re: kregosłup szyjny 09.09.07, 13:47
        Witam Wszystkich!
        Otoz, niedawno otrzymalam wynik MR kregoslupa szyjnego. Pragne
        zaznaczyc, ze ja sie wogole na tym nie znam, zreszta zawsze szpitale
        omijalam - chyba, ze bylam tam u kogos.
        Wynik MR wykazal, ze mam obnizony i odwodniony krazek miedzykregowy
        C5-C6 z widoczna centralno-prawoboczna przepuklina jego jadra
        miazdzystego, ktora zweza wymiar prawego zachylka bocznego kanalu
        kregowego, uciska na worek oponowy i na prawy korzen nerwowy. Jest
        rowniez mniejsza przepuklina C3-C4, ktora uciska na lewy korzen
        nerwowy. Do tego jest lordoza szyjna zniesiona z kyfotycznym
        wygieciem odcinak C3-C6.
        Bylam na razie u jednego lekarza, ktory od razu stwierdzil, ze
        pomoze tylko operacja. Szczerze, ...to doznalam szoku. Operacja i to
        kregoslupa...
        Czy operacja jest konieczna, moze pomoglaby rehabilitacja??? Czy
        ktos moze mi polecic bardzo dobrego specjaliste (najlepiej z
        Warszawy)? Jak sie czlowiek czuje i jak dlugo dochodzi sie do
        zdrowia po operacji? Czy takie operacje sa refundowane przez NFZ,
        czy trzeba to zrobic prywatnie? Ile to kosztuje?
        Bardzo prosze o pomoc, ja wogole sie nie znam. Nigdy nie mialam
        stycznosci ze szpitalmi a do lekarzy chodzilam jak mialam katar.....
        Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.
        • syla40 Re: kregosłup szyjny 10.10.07, 23:18
          Miałam operację 7 lat temu - usunięcie dysku L5-S1, pół roku
          chodziłam z takim bólem że miejsca nie mogłam sobie znaleźć, wstałam
          następnego dnia po zabiegu, piątego dnia wychodziłam do domu, na
          brzuchu u nas w ogóle nie kazano leżeć, najważniejsze że była i jest
          w dalszym ciągu poprawa, dbam o siebie, ćwiczę itp, ale pietra mam
          cały czas, że może mi się to na innym poziomie przytrafić. Czy
          każdego spotyka po jakimś czasie druga, a może nawet trzecia
          operacja? Niech odezwą sie Ci, którzy mieli tylko jedną operację i
          Ci którym przytrafiła się kolejna.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka