kasiul-a24
26.06.09, 22:04
Witam mam 25 lat i za pare dni czeka mnie maloinwazyjna przezskorna stabilizacja kregoslupa na odcinku ledzwiowym.Stad moje pytanie czy ktos z Was mial taka operacje, jak sie tuz po niej czuliscie (chodzi mi o bol), kiedy po niej byliscie spinizowani (postaiwni na nogi) i jak dlugo byl pobyt w szpitalu?Bede wdzieczna za wszsystkie informacje.
Bedzie to juz moja trzecia operacja na kregoslup. W 2005r mialam powazny wypadek w wyniku ktorego doznalam kompresyjne wieloodlamowe zlamanie kregoslupa na szczescie bez porazen. Niestety trafilam na malo kompetentnego dr bo zamiast mnie zoperowac w ciagu 3miesiecy to najpierw wpakowal mnie w gips a gdy po jego zdjeciu mnie zoperowac bo bylo pogorszenie to zwlekal tak z terminem przez pol roku, podajac dziwne powody, ale mniejsza juz o to. Na szczescie trafilam na cudnych lekarzy ktorzy zdecywoali sie mnie zoperowac (nie wszyscy chcieli sie tego podjac). Operacje mialam w X 2006, trwala 12godzin, mam zalozony koszyczek ktory rozpreza zapadniety kreg.Operacja byla ryzykowna z uwagi na to ze kregoslup zaczal sie juz sam zrastac w niewlasciwy sposob stad potworne bole. Po operacji wystapil niedowlad okazalo sie ze jest usisk na rdzen kregowy - ukruszyl sie kawalek kregu. Bylam zaraz nastepnego dnia reoperowana tym razem wszsytko sie udalo.Niedowlad zaczal powoli ustepowac,rehab przywrocila sprawnosc. Niesty rok po operacjach mialam ponowny uraz na kregoslup w skutek napadu zostalam pobita - obrzek i wstrzanienie rdzenia, wystapil ponowny niedowlad. Znow dluga rehab. ale sie udalo.Jednak dalej byl brak zgody na jaka kolwiek prace, tym bardziej w zawodzie (jestem rehabilitantka).Na poczatku roku pojawily sie silne bole, dretwienie nogi, po badaniach okazalo sie ze koszyczek osiadl i dlatego tak bardzo boli. Decyzja lekarzy - trzeba znow zoperowac bo bedzie gorzej. Zgodzilam sie bo chce wkoncu zaczac normalnie zyc, stad moje obawy przed kolejna operacja czy sie uda czy juz bedzie ok i jak sie Wy czujecie po takiej operacji. Nie mam zbyt dobrych opini o operacjach maloinwazyjnych, czy one sie udaja? Bede wdzieczna za rady i odpis. Pozdrawiam