ślubna wyprawa

[polamanola]

Sylwio i Bartku,jestśmy pod wielkim wraźeniem Waszej strony, dokładnie tak
wyobraźamy sobie nasze wakacje. Zainspirowaliście nas nawet do ślubu w jakimś
pięknym zakątku świata. Mamy
dwie córeczki w wieku 5 i 8 lat które pojadą z nami w sierpniu lub wrześniu. Czy
mogę prosić o wskazówki
jaki kierunek wybrać aby nie załapać się na porę huraganów, malarię i inne
niewskazane historie w podróży z dziećmi. Myśleliśmy o Tobago , Mauritiusie lub
Hawajach. co o tym sądzicie o tej porze roku?
pozdrawiamy
magda i michał (katowice)

[tropikey]

witajcie, Młoda Paro...
przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi, ale ledwo co wróciliśmy z
intensywnego pobytu w Berlinie. Mam nadzieję, że dam radę jeszcze
pomóc.
Otóż, sierpień i wrzesień to czas, kiedy na Karaibach może się
jeszcze przypałętać huragan, a tego w trakcie ślubu - jak sami
piszecie - nie chcielibyście (i nic w tym dziwnego). Z miejsc, które
wymieniliście, lepszym wyborem byłby Mauritius. Od siebie, do listy
dodałbym jeszcze Seszele i Wyspy Zielonego Przylądka. To ostatnie
miejsce byłoby chyba rozwiązaniem najbardziej ekonomicznym, a i
podróż będzie najmniej uciążliwa, zwłaszcza dla dzieci. W żadnym z
tych miejsc nie ma powaznego zagrożenia malarią, choć na
Mauritiusie, w czasie gdy tam bylismy, grasowała tzw. Chikungunya -
choroba roznoszona równiez przez komary. Gdybyście mieli wybierać
się własnie tam, sprawdźcie w internecie, jaka sytuacja jest
obecnie. Na koniec wspomnę jeszcze o francuskim Reunionie na Oceanie
Indyjskim. VIII i IX to chyba najlepsza pora na odwiedzenie tej
wyspy. Nie byliśmy tam, ale podobno to wspaniałe miejsce, choć ze
względu na swą górzystość i wulkaniczność nie wszystkim musi
odpowiadać.
Pozdrawiam, Bartek

[neonato]

Witamy :)
W przyszłym roku bierzemy ślub a co za tym idzie chcemy wyruszyć w podróż, która
będzie dla nas tą niezapomnianą nie tylko ze względu, że będzie to pierwsza już
jako małżeństwo ;) Marzy nam się biały piasek na plaży, klimat tropików i coś
"dla oka" ;) Chcielibyśmy zachować równowagę między błogim lenistwem a
zwiedzeniem i zobaczeniem tego co warto ;) Dlaczego o tym piszemy? Otóż szukamy
porady :) Podróż na 98% musi być na początku sierpnia, nie dłuższa niż 15dni
(praca...) no i rzecz najważniejsza - raczej skromny budżet, max 10tys PLN na
wszystko. Wszelkie propozycje, porady i podpowiedzi będą dla nas na wagę złota
:) Czy będąc obwarowani wyżej wymienionymi warunkami możemy w ogóle myśleć o
czymś więcej, czy "musimy" być skazani na Grecję, Egipt, Tunezję czy inne bardzo
popularne kierunki, których tak bardzo chcemy uniknąć?
Pomóżcie :)
Pozdrawiamy :)

[tropikey]

cześć,
co by Wam tu doradzić... Rozumiem, że chcecie zorganizować wyjazd
samodzielnie? Jeśli tak, to trzeba rozważyć, które z miejsc z ze
znośną w sierpniu pogodą będzie osiągalne za rozsądne pieniądze.
Niech pomyślę... Proponowałbym W-py Zielonego Przylądka. Z Niemiec
lata tam kilka linii czarterowych. Niedawno, choć na okres zimowy,
linie Hapagfly sprzedawały bilety na tej trasie za ok. 300 Euro od
osoby (w obie strony). Gdyby w tej cenie znaleźć bilety na sierpień,
byłby duzy zapas na pozostałe wydatki. Co do noclegów, możecie
zajrzeć na forum na www.travelbit.pl. Tam w dziale o Afryce był
niedawno wątek na ten temat. Szukać biletów w tym kierunku możecie,
np. tu: www.ferien.de, zakładka "Flüge" (trzeba wejść w
wyszukiwarke lotów czarterowych).
Druga opcja, to Tajlandia. W sierpniu możecie wybrać się na
wyspy "wschodnie" (Koh Samui, Koh Tao, itp.) - deszcze, jeśli będą,
nie powinny być nadto uporczywe, a ceny są znacznie niższe, niż
zimą. Gdyby udało się znaleźć bilety za ok. 2000 zł. za osobę (a w
tym okresie trafic mozna nawet taniej), pozostała kwota na pewno by
Wam wystarczyła na inne wydatki). Można też pomyśleć o locie do
Kuala Lumpur, by zwiedzić Malezję (w części na płw. Malezyjskim) i
jakieś wyspy na wschodzie kraju, np. Perhentian. Tam też pogoda
powinna być dobra (choć w tym roku, gdy słuchałem w radiowej Trójce
relacji dwóch redaktorów, którzy byli tam w tym okresie, niestety
często lało).
Pomyślcie też o Wyspach Kanaryjskich. Temat niby oklepany, ale
pogoda będzie jak dzwon, możliwości przelotoqwych dużo, a
noclegowych jeszcze więcej. Gdybyście wybrali La Palmę, białego
piachu nie doznacie, ale inne uroki Wam to zrekompensują. Najlepiej
byłoby zaliczyć jakieś 2 wyspy.
Niestety, sierpień może być huraganowy na zachodniej półkuli, więc
rejonów karaibskich w tym okresie Wam nie będę polecał.
Na razie, to tyle...
Pozdrawiem, Bartek

[tropikey]

jeszcze taka oto ciekawostka - na 10.08.2010 widzę, że mozna dostać
bilety z Hamburga do Tel Awiwu za 155 Euro (Hapagfly) od osoby w
obie strony. Przyznaję się bez bicia, ze nia mam pojęcia, jakie
trzeba załatwić formalności w związku z 2izytą w Izraelu, ale może
to nie taki głupi pomysł. Moglibyście sporo zwiedzić, a potem
pobyczyć się nad Morzem Czerwonym. A moża dałoby się wyskoczyć do
Jordanii? Pomyślcie też o takiej opcji...

[neonato]

cześć,
Tak planujemy naszą podróż zorganizować samodzielnie, bez nabijania portfeli
biurom podróży. Doświadczenia w tym temacie za dużego nie mamy ale kiedyś trzeba
zacząć. Z podanych przez Ciebie propozycji zdecydowanie naszym numero uno jest
Tajlandia. Te widoki, klimat, plaże i w ogóle całość to jest to czego szukamy :)
Tyle, że tak jak napisałeś może być tam deszczowo, a tego chcielibyśmy uniknąć.
Sami nie wiemy co o tym myśleć.
Wyspy Kanaryjskie były jedną z naszych pierwszych opcji, które braliśmy pod
uwagę właśnie ze względu na dogodne połączenia i bankową pogodę. Dużo osób pisze
o Fuerteventurze i jej plażach, poczytaliśmy nieco o wspomnianej przez Ciebie La
Palmie i musimy przyznać, że brzmi ciekawie. Gdybyśmy tam trafili to na pewno
nie odpuścilibyśmy też El Teide na Teneryfie. I tu następne pytanie - jak z
poruszaniem się pomiędzy wyspami? Promy, samoloty? Jeśli La Palma to co do niej
dorzucić? Może właśnie Teneryfę czy może jednak coś innego?
Wyspy Zielonego Przylądka jakoś do nas nie przemawiają, ale to chyba jest
spowodowane tym, że mamy o nich najmniejszą wiedzę. Będziemy musieli to
nadrobić, skoro tak polecasz to coś w nich może jednak jest.
Bliski Wschód na pewno kiedyś odwiedzimy, Izrael, Jordania, Syria - jak
najbardziej na tak ale nie na naszą podróż poślubną ;)
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź i... liczymy na więcej ;) może podsuniesz nam
jeszcze jakąś myśl :)
pozdrawiamy
aga&remik

[tropikey]

co do sierpniowej Tajlandii, to z tego, co pisze wiele osób,
wschodnie wyspy nie są w tym czasie bardzo mokre. Pogoda potrafi
jednak płatać figle, więc nikt gwarancji w tym zakresie niestety nie
da. Gdyby jednak udało się znaleźć na ten czas tanie połączenie do
Bangkoku, albo Kuala Lumpr bądź Singapuru (o ile pamiętam, również z
tych lotnisk latają samoloty na Koh Samui), nie wspominając o
bezpośrednim locie na Koh Samui z Niemiec (chyba Condor i Air
Berlin), to myślę, że warto byłoby zaryzykować. Pamiętam, że wątek
pogody w Tajlandii w tym okresie czasu był często poruszany, zarówno
na forum gazety, jak i np. na Travelbit, czy TripAdvisor.
W-py Kanaryjskie dzielą się geograficznie w taki sposób, że
decydując się na La Palmę, naturalnym wyborem będzie również
Teneryfa i ewentualnie Gomera lub El Hierro (jeśli wystarczy czasu).
Odległość do Fuerteventury jest zbyt duża. Między wyspami
funkcjonuje gęsta siatka połączeń promowych, więc z przemieszczaniem
się nie będzie problemu (np. www.ferrylines.com/?id=48). A na
miesiąc miodowy proponuje zerknąć na domki (finca) na La Palmie, np.
www.lascasascanarias.co.uk/la_palma/self_catering_la_palma.htm
l albo www.fincaferien.de/ferienhaus_lapalma/la_palma.htm

Pozdrawiam, Bartek

[chubus]

Miesiąc temu wróciliśmy z Polinezji Francuskiej z dziecmi-Bora Bora
cudne,dwa tygodnie w raju,Tahiti jak dla nas tragedia ale tam
bylismy krótko.Moge spokojnie polecic jako miejsce romantycznego
wypoczynku.
Mauritius nas nie zachwycił-zbyt duzo "cywilizacji":-D
W grudniu lecimy z dziecmi na Hawaje to też sie wypowiem na ten
temat:-D
aha,wszystko indywidualnie ofkorse:-D

[neonato]

Witamy ponownie :)
Życie pisze swoje scenariusze i tym razem wymyśliło dla nas coś innego niż byśmy
chcieli ;) W sierpniu od razu po ślubie wybór padł jednak na Grecję a konkretnie
na jedną z mniej popularnych wysp. Do końca nie jesteśmy zdecydowani jeszcze
gdzie ale coś mniej więcej w klimatach Korfu, Zakhyntos, Thassos. Może znacie i
podpowiecie w tym kierunku odpowiednie miejsce :)
A co do tropików to przełożyliśmy je sobie na przełom stycznia/lutego 2011.
Budżet pewnie zmieni się nam jeszcze z milion razy (pewnie coś z niego ubędzie
niż przybędzie...) ale będzie to mniej więcej 8-10tys pln. I co mamy teraz z tym
fantem zrobić? :) Wymarzona Tajlandia? Karaiby?
I tak z ciekawości - Bora-Bora i okolice - jaki to koszt? To by było spełnienie
marzeń...
Aga&Rmk

[chubus]

co do kosztu BoraBora to nie napiszę bo po pierwsze same bilety
przez LA nas wyniosły dużo dla 5 osób w klasie biznes a po drugie
nasz domek kosztował ok.2000 usd za dzień-był duzy z prywatna plaża
i basenem z opcja all.wiem na pewno,ze mozna duzo taniej ale trzeba
poszukać.my dzwonilismy po hotelach szukajac duzego pokoju-min.2
sypialnie+living room.lecelismy air france.co do terminu to poodbno
najlepiej sierpien/wrzesien, wtedy kiedy jest tamtejsza zima.nasza
zima to tam lato i podobna bardzo duza wilgotnosc.tubylcy nam
odradzali.

[tropikey]

część chubus,
po pierwsze, pozazdrościć tylko możliwości finansowych! 5 osób w
klasie biznes i domek za 2 tys. USD za dobę! Kurczę, chyba jesteś
prezesem jakiegoś banku ;-) (i nie piszę ironicznie...)
Możesz - tak dla zaspokojenia mojej ciekawości - napisać, jak
nazywał się ten obiekt, w któym spaliście? Chętnie popatrzę!
Pozdrawiam, Bartek

[chubus]

bylismy w le Meridien Bora Bora.zastanawialiśmy się jeszcze nad four
season i st.regis ale zwyciężyły żółwie i zamknieta laguna:-D
www.starwoodhotels.com/lemeridien/property/overview/index.html?propertyID=1905

[tropikey]

cóż mam rzec? Istny odlot... A zółwia ze zdjęcia spotkaliście?
Bartek

[chubus]

zółw był głowna atrakcją:-D a właściwie to zółwie w ilościach
hurtowych.zostały wymacane,obfotografowane i w ogole były
super.nasza najmłodsza nawet na jednym siedziała:-D

[tropikey]

cześć,

Grecja jest też super, szczególnie kulinarnie...
Co do wysp greckich, to nasze doświadczenie ogranicza się do Krety
(2x) i Rodos, które trudno nazwać "mniej popularnymi", choć Kreta
jest tak duża, że bez problemu można znaleźć miejsca odludne, a w
każdym razie mniej skomercjalizowane. Tak więc, w sprawie tych
rzadziej odwiedzanych wysp odsyłam raczej do forum greckiego (jest
takie gdzieś na forum Gazety).
A jeśli chodzi o zimę 2011, to sporo zależy od tego, jaki będzie
kurs PLN do USD i EUR. Jeśli będzie to na poziomie podobnym do
obecnego, to myślę, że Tajlandia będzie najbardziej odpowiednia.
Gdyby udało się Wam kupić bilety w granicach 2.000 za osobę, to
pozostała kwota spokojnie wystarczy na wakacje w tym kraju. Ich
długość będzie zależeć od wymagań, jakie będziecie mieli. Poza tym,
zawsze pozostaje Dominikana, tyle że raczej z biurem (choć są i
tacy, którzy udają się tam indywidulanie).
Gdyby kurs walut spadł, co wszyscy wieszczą, ale po wydarzeniach z
ostatnich kilku dni można mieć co do tego pewne wątpliwości, to
możnaby pokombinować z Małymi Antylami albo Antylami Niderlandzkimi.
Na razie jednak jest jeszcze tyle czasu, że możecie przemyślenia na
ten temat spokojnie odłożyć co najmniej do lata 2010. Ale w
międzyczasie możecie zbierać informacje...
Po lekturze wpisu chubusa, o Polinezji Francuskiej możecie chyba
(podobnie jak my) zapomnieć ;-)
Pozdrawiam, Bartek

[neonato]

hey,

do Grecji doszła Chorwacja i to gdzie pojedziemy będzie uzależnione od
przysłowiowego rzutu monetą i nastroju poślubnego ;) będzie to totalny spontan w
środku europejskiego sezonu więc już wiemy, że będzie ciekawie ;)

A ta nasza "prawdziwa" ;) podróż poślubna powolutku się klaruje hehe ;)
Tajlandia, Sri Lanka, Zanzibar, Kenia i coś z Karaibów - tak zawęziliśmy pole
naszych poszukiwań :)) Tak wymarzone to byłoby 20 dni w Tajlandii plus wyskok do
Kambodży by ujrzeć Angkor... Ale schodząc na ziemie - czekamy na waszą relację z
tegorocznego tripu. My raczej na takie luksusy jak spanie w Thanya Resort nie
mamy co liczyć ;) Jeśli nie będzie to problemem to napiszcie jaki mniej więcej
macie budżet na wyprawę w tym roku :) Da nam to jakiś obraz :)

[tropikey]

skoro wspomnieliście o Chorwacji, może pomyślcie o romantycznym rejsie na
jachcie. Co prawda, ze względów finansowych musielibyście płynąć z grupą, a nie
indywidualnie, co w oczywisty sposób wpływa na zmniejszenie stopnia
romantyczności, ale i tak oderwalibyście się od przybrzeżnych tłumów. Zerknijcie
np. tu: www.blue-sails.com
A co do dalszych rejonów, wysyłam Wam maila.
Pozdrawiam, Bartek

[neonato]

Hey :)
Nie wiedziałem, w którym wątku napisać to piszę tutaj ;)
Planujecie umieścić na swojej stronie opis tegorocznego pobytu w Tajlandii? Bo
wrócić to już chyba wróciliście, no chyba, że zostaliście tam i dalej oddajecie
się słodkiemu nicnierobieniu ;)

[tropikey]

Wrócić, wróciliśmy, choć z ciężkim sercem przyszło nam przywitać
nasze rodzime warunki pogodowe :-(
Oj, zaległości mamy spore! Z samych dalekich brakuje Tajlandii 2008
i Bonaire 2009, nie mówiąc o bliższych. Niestety, czasu mamy mniej,
niż kiedyś i relacje nie pojawiają się już z taką częśtotliwościa,
jak kiedyś... Nie mogę nic obiecać, ale będę się mocno starał, żeby
nadrobić opóźnienia.
Jesli jednak macie jakieś pytania, walcie śmiało, najlepiej w
osobnym watku.
Pozdrawiam, Bartek

[olia82]

Witam,

Chyba nikogo nie zdziwi jak napisze, że planujemy własnie podróż
poslubną :). A włąsciwie ja planuje (narzeczony zajęty :(. Ale do
rzeczy! Naszym celem ma być podróż Warszawa - Paryż - Port Louis
(Mauritius) - Antananarivo(Madagaskar) - Nosy Be(Madagaskar)- Paryż -
Warszawa (oczywiście jest to wstepny plan. Planujemy 7 dni na
Mauriitiusie ( lepszy hotel i bardziej wypoczynkowo+kilka wycieczek
na miejscu) + 8 dnia Madagaskar i tutaj bardziej aktywnie i dużo
zwiedzania juz na własną rękę. Oczywiście z Polski są bardzo drogie
te wycieczki, ale przez niemeickie biuro podróży zaczynają się juz
od 1000 Euro dobre hotele na Mauritiusie. Na Madakaskarze chciałabym
jechać już bez zorganizowanej wycieczki, tylko wynająć samochód na
miejscu (we czwórkę będzie taniej) i zwiedzić całą wyspę + łodziami
wysepki położone obok - np.: Nosy Be - wyspa na której są same
plantacje kawy, wanilii i ylang ylang i pachnie niesamowicie. Wyspa
ta słynie również z najpiekniejszych zachodów słońca na świecie.

Będę wdzięczna za wszelkie przydatne wskazówki, czy mój plan ma sens
i jaki mniej więcej przewidujecie koszt (Ci doświadczeni w
wyprawach)? Czy można samemy zarezerwować sobie zdalnie hotel i ew.
przywodnika/samochów na Mauritiusie/MNadagaskarze? Gdzie najlepiej
szukać biletów? Szczerze liczę również na komentarz tropikaya :)

Co innego polecacie jak nie Mauritius/Madagaskar?? Może jest coś
godnego polecenie w takim połączeniu kilka dni lazurowych mórz i
piaszczystych plaż i reszte intensywnego zwiedzania?? Nasz budżet to
około 16000-18000 pln na dwie osoby!

Z góry dziękuję za wszelkie komentarze :)
Olga

[tropikey]

witaj,
jeśli o nas chodzi, to dużo nie podpowiemy, bo na Madagaskarze nie
byliśmy, a na Mauritiusie przebywaliśmy już kilka lat temu i dużo
się mogło zmienić. Na początek jednak ważne pytanie - w jakim
miesiącu planujecie podróż?
Pozdrawiam, Bartek

[olia82]

witaj,

w tej kwestii jesteśmy dosyć otwarci. Ślub w lipcy, więc bierzemy
pod uwagę sierpień/wrzesień pażdzdiernik. Słyszałam że Maurirtius
jest najlepszy właśnie w październiku, ale też chcemy uciec od
tłumów, więc może lepiej wrzesień.

Czy Mauritius jest wart zwiedzenia według Ciebie??
ola

[tropikey]

cześć,
przepraszam za opóźnienie i przechodzę do rzeczy.

Cóż, moja opinia o Mauritiusie nie była najlepsza, czemu dałem wyraz w relacji
na naszej stronie. Teraz jednak, z perspektywy czasu, te gorsze wrażenia
zacierają się ;-)
Dużo zależy od tego, ile miejsc odwiedziliście wcześniej i z czym będziecie
porównywać tą wyspę. Jeśli Wasze doświadczenia podróżnicze nie są bardzo duże,
myślę, że będzie się Wam tam podobało. Są i ładne plaże i urokliwe morze, widoki
z wnętrza wyspy są też niczego sobie, klimat przyjazny.
Jeśli chodzi o czas wyjazdu, to im później, tym lepiej. Najładniej jest ponoć w
grudniu, ale październik powinien być też OK.
Widzę, że Air Mauritius mocno się uaktywnił ostatnio, więc może będą oferować
jakieś ciekawe taryfy? Ich reklamy widziałem kilka razy w Rzeczpospolitej, ale
szczegóły znajdziecie też pewnie w internecie.
Pozdrawiam, Bartek

[sylwia_0007]

Na ślubną wyprawę polecam Dominikanę. W Polsce jest firma organizująca wszystko tam na miejscu. Wyjeżdżając na Dominikanę nie trzeba dodatkowo się szczepić. Podaję link: villapolonia.pl/slub.html

[porze.czka]

Polecam Madagaskar!! wyjechałam tam z mężem na pierwszą rocznicę ślubu, bo wczesniej nie mogliśmy sobie pozwolić na taki wyjazd... Wycieczka oczywiście z biura Eccotravel. Było cudownie :) wspomnienia mamy na całe życie :D był czas i na zabawę i na romantyczne chwile :)

[kamilap32]

W sumie o Madagaskarze wiele słyszałem, ale chyba niezbyt wiele osób się tam wybiera, jakoś tak polacy polubili Egipt oraz Tunezję.