sekretlaury
10.07.09, 20:07
Jestem po drugim zabiegu depilacji laserowej na pachy i bikini. Coz moge
stwierdzic... Zabiegi te sa dosc skuteczne, trzeba przyznac, ale...podczas
pierwszej wizyty bolalo strasznie, mimo znieczulenia ale jakos przezylam.
Myslalam, ze drugi raz bedzie mniej bolesny, bo wloskow bylo juz znacznie mnie
i byly duzo rzadsze...ale na wszelki wypadek posmarowalam sie emla. A tutaj
niepsodzianka...bolalo 100 razy bardziej niz za pierwszym razem!!
Uwazam siebie za osobe, ktora jest w stanie zniesc duzo dla urody, ale tego
naprawde nie dalo sie wytzymac!!! Lzy mi ciekly ciurkiem jak tam lezalam, caly
makijaz sie rozplynal, tragedia... Rozumiem, ze nie wszystkie zabiegi
kosmetyczne sa mile i przyjemne, ale to juz chyba przesada... Czy to normalne?
Jest ktos na forum kto podobnie reagowal? Czy tylko ja mam taki problem?
Teraz zastanawiam sie czy w ogole kontynuowac serie bo masochistka nie jestem.
Tak wielki bol nie jest naturalny i obawiam sie, ze depilacja taka moze byc
grozna dla zdrowia.... Jak myslicie?