Czego boi sie samotny tata?

[ona-otulona]

Wśród tych tematów o poszukiwaniach urodziło mi sie pytanie:

Czego boi sie samotny tata?

Samotna mama to wiem:
Przede wszystkim oszukania, zawodu, kłamstwa, braku akceptacji jej i jej dzieci.
Choc na pewno listę tą można przedłużać w nieskończoność ( Do czego Was, mamy, zachęcam)
A panowie- jak Wy to widzicie? - czego boicie sie w nowym związku i czego oczekujecie?

Myślę ze fajnie było by poznać tą sprawę od drugiej strony?

Pozdrawiam Was gorąco!
Basia


Ps. nie przeprowadzam tu żadnych badań naukowych - sama jestem mamą dwójki chłopców i chciała bym przestać postrzegać mężczyzn tak, jak nauczyło mnie życie.

[tomtom414]

moj najwiekszy strach wynika z braku zaufania. wiem ze bedzie mi ciezko zaufac kobiecie odnosnie moich corek (czy bedzie dla nich dobra, czy bedzie je szanowac jak swoje, ). oczywiscie akceptacja jest podstawa. je jezeli bede kogos szukal to tylko osoby z dziecmi , bo wydaje mi sie ze latwiej bedzie o zrozumienie i akceptacje .

[ona-otulona]

dokładnie tak, zaufanie to milowy krok, szczególnie gdy raz już człowiek się sparzył.

całe szczęście wokół siebie widzę co raz więcej przykładów tworzenia nowych dobrych związków, czego i Tobie życzę
Pozdrawiam!

[renata8881]

tomtom414 napisał:

> moj najwiekszy strach wynika z braku zaufania. wiem ze bedzie mi ciezko zaufac
> kobiecie odnosnie moich corek (czy bedzie dla nich dobra, czy bedzie je szanow
> ac jak swoje, ). oczywiscie akceptacja jest podstawa. je jezeli bede kogos szuk
> al to tylko osoby z dziecmi , bo wydaje mi sie ze latwiej bedzie o zrozumienie
> i akceptacje .

A nie boisz sie,ze to bedzie tak ze moje dzieci leprze a twoje gorsze? To wszystko zalezy od kobiety, ktora poznasz. Ona musi miec duze serce, otwarte nie tylko na faceta ale i na jego dzieci. Czasem moze sie okazac ,ze bezdzietna bedzie leprza mama niz ta z se swoimi dziecmi. Zycze powodzenia .

[walkazmarzeniami]

Osobiście najłatwiej byłoby mi odpoowiedzieć że kobietom nie można ufać ale wiele kobiet powiedziałoby to o mężczyznach :/ Ja się boję angażować bo zawsze znalazła się taka kobieta która to wykorzystała, problem tkwi w tym że dla mnie związek bez wzajemnego zrozumienia i wspomnianego angażowania to nie związek.

[renata8881]

Zgadzam sie w zupelnosci. Nie mozna dawac z siebie tylko troszke - tak pod kontrola. Dawanie moze okazac sie duza przyjemnoscia. Problem tylko z tym zaufaniem. Jak byc pewnym,ze to ta albo ten wlasnie?

[walkazmarzeniami]

pewności nigdy nie ma a na zaufanie nas już nie stać.... ale najgorsze co może nam się przytrafić to zgorzknieć więc warto podejmować ryzyko.

[renata8881]

Litosci, tylko nie zgorzkniec! Nie wiem pewnie sobie dam jeszcze szanse ale nic na sile. Staram sie byc ostrozna. Wlasnie z powodu tego strachu podczytuje inne fora zeby zobaczyc czego ludzie od ciebie oczekuja i co mnie moze czekac. Widze,ze panom z dziecmi jest gorzej niz samotnym mamom. Pozdrawiam i milego weekendu zycze.

[velmamama]

Jeśli mogę się wtrącić, myślę że będąc tatą i tak weźmiesz pod uwagę intuicję dzieci, one wiedzą najlepiej, jak by miały szósty zmysł. Jeśli będą się dobrze czuły z daną osobą, będzie to pewnie dobry znak ;-) czasem tylko potrzebują czasu i przestrzenie...jeśli zaufasz swojej intuicji pewnie też na tym dobrze wyjdziesz, pozdrawiam