Dodaj do ulubionych

Czy mogę ...

11.09.07, 13:20
Czy mogę być męskim szowinistą i zapytać?
Czy zawsze jest winien FACET.
Obserwuj wątek
    • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:24
      Winny czego?wink
      chyba nie można uogólniać...wina zazwyczaj leży po obydwu stronach..tylko
      kwestia która szala przeważa-kobiety czy mężczyzny...
    • olowa Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:26
      Wina lezy ZAZWYCZAJ po obu stronach...
      • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:35
        Bo czasami sobie siedze po cichutku i czytam co panie piszą.
        Jest bardzo dużo rozgoryczenia i rozczarowania.
        • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:39
          Może kobiety o tym bardziej otwarcie piszą...a mężczyznom nie wypada utyskiwaćwink
        • light.my.fire Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:42
          czasami wyrzucenie z siebie tego "rozgoryczenia i rozczarowania"
          drugą osobą przynosi chwilowa ulgę... dlatego w pierwszych chwilach
          całą winą obarczamy kogoś innego... dopiero później przychodzi
          zastanowienie.. i wtedy nie wszystko jest tak, jak nam sie wydawało
          na początku.. pozdrawiam...smile
          • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:51
            To jest fakt. Ale często nakręcacie się Panie. Nabieracie dystansu
            który zmienia się często w barierę nie do przebicia dla mężczyz.
            • alicja_z Re: Czy mogę ... 11.09.07, 13:56
              Jak byś miał partnera, który 16 godzin na dobę poświęca pracy, a
              pozostałych 8 na czynności niezbędne do podtrzymania życia (swojego)
              to też byś się nakrecał...
              • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:08
                Alu ale Ty wybrałaś sobie tego partnra. Nagle się zmienił?
                • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:14
                  Pytanie do nieznajomej duszy
                  Tracę kontrolę nad własnym życiem
                  Chęć nie zawsze już wystarcza
                  Może znalazłbym w kimś nadzieję?
                  Ktokolwiek by to nie był, przyniósłby ulgę
                  • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:27
                    Odnosze wrażenie ze gdzieś się zagubiłeś Hobbitku...
                    moze nie widzisz otaczających Cie dobrych duchów?wink
                    pozwalasz sobie pomóc czy odrzucasz pomocną dłoń?...
                    • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:45
                      Moniczko ja zawsze przyjmuje pomocną dłoń.
                      Ale to prawda że gdzieś coś zgneło a może tylko się zapodziało.
                      a co z dobrymi ludzmi?
                      • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:53
                        hobbit69 napisał:

                        > Moniczko ja zawsze przyjmuje pomocną dłoń.
                        > Ale to prawda że gdzieś coś zgneło a może tylko się zapodziało.
                        > a co z dobrymi ludzmi?

                        Zawsze lepiej myśleć i wierzyc ze sie tylko zapodziało...
                        wychodzę z założenia że jeśli cos jest szczere i prawdziwe to żadne przeciwności
                        nie przeszkodząsmile
                        może to tylko kwestia czasu,rozmowy...nie wiem
                        uważasz że nie ma dobrych ludzi wokół Ciebie? ...
                        a dobrze patrzysz? smile
                        • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:58
                          Ja wiem że są i to bardzo wielu.
                          tylko cząska mnie gdzieś sobie poszła.
                          • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:03
                            hobbit69 napisał:

                            > Ja wiem że są i to bardzo wielu.
                            > tylko cząska mnie gdzieś sobie poszła.

                            Zatem problem tkwi w Tobie...
                            nie poddawaj się tak łatwosmilejeśli jest o co (a jak widzę jest bo inaczej byś się
                            nie przejmował) to głowa do górysmile
                            do odważnych świat należysmile
                            i do spontanicznychwink
                            • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:05
                              Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
                              Zawsze myślą na odwrót: spieszy im sie do dorosłości, a potem
                              wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć
                              pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą
                              o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie
                              przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie
                              mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
                              P.C.
                              • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:10
                                Niestety nie można odmówić słuszności słów P.Coelho...choć to smutne to
                                prawdziwe...
                                jednak...życie to nie zawsze sztywne ramy i tuzinkowość...nie można ślepo
                                wierzyć poetom i pisarzom bo to często idealizowanie,fikcja literacka...
                                no chyba że ktoś wierzy ślepo w przeznaczenie i nie podejmuje sam decyzji tylko
                                pozwala aby inni to za niego czynili...
                                • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:16
                                  monnia3 napisała:

                                  > Niestety nie można odmówić słuszności słów P.Coelho...choć to
                                  smutne to
                                  > prawdziwe...
                                  > jednak...życie to nie zawsze sztywne ramy i tuzinkowość...nie
                                  można ślepo
                                  > wierzyć poetom i pisarzom bo to często idealizowanie,fikcja
                                  literacka...
                                  > no chyba że ktoś wierzy ślepo w przeznaczenie i nie podejmuje sam
                                  decyzji tylko
                                  > pozwala aby inni to za niego czynili...


                                  Trafne csłowa tylko skąd wiadomo kiedy to nasza decyzja a kiedy
                                  innych.
                                  Poeta jak cyganka powie Ci to co chcesz usłyszeć i fikcje zmieni w
                                  rzeczywistość.
                                  A mam dziś jakieś taki dziwne nastawienie.
                                  • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:23
                                    hobbit69 napisał:

                                    >
                                    >
                                    > Trafne csłowa tylko skąd wiadomo kiedy to nasza decyzja a kiedy
                                    > innych.
                                    > Poeta jak cyganka powie Ci to co chcesz usłyszeć i fikcje zmieni w
                                    > rzeczywistość.
                                    > A mam dziś jakieś taki dziwne nastawienie.


                                    Jesteś chyba zbyt wrażliwy i płacisz za swe ideały...ten smutek i jakieś
                                    rozgoryczenie (chyba) aż nadto widać w Twych pytaniach i wątpliwościach...sad
                                    wiem że takim ludziom nie jest łatwo znaleźć swe miejsce w dzisiejszych czasachwink
                                    ale możemy sobie tak po utyskiwać choć smile
                                    • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:30
                                      A siąde se i podumam możemi się szybko poprawi...
                                      Dzięki Moniczko za słowa otuchy.
                                      • monnia3 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:34
                                        hobbit69 napisał:

                                        > A siąde se i podumam możemi się szybko poprawi...
                                        > Dzięki Moniczko za słowa otuchy.

                                        Nie ma za co Hobbitkusmile
                                        u mnie zazwyczaj takie rozmyślania nie przynoszą dobrego efektuwink
                                        jak za bardzo analizuje to wnioski nie są optymistycznewink
                • alicja_z Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:37
                  Czy się zmienił ? Zmienił pracę...i zmieniło się nasze życie. Jest
                  teraz ważny, jest niezastąpiony wink...a ja jestem chyba niepotrzebnym
                  w naszym związku...
                  • hobbit69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:48
                    Alu właśnie o tym mówię trzeba walczyć.
                    facet jesta tak skonstruowany (ja też) że nam trzeba palcem pokazać.
                    Ale nie jest to powod aby nas winić.
                    • rotman69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 14:59
                      a ataki nas ,że nic nie rozumiemy i tylko praca praca praca się dla
                      nas liczą niczego nie zmienią tylko to ,że stajemy w pozycji obronej
                      • alicja_z Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:31
                        O widzę solidarność plemników !!! smile... może jutro bliżej
                        wytłumaczę, dlaczego czasem Wasze (facetów) postrzeganie świata
                        zewnętrznego jest ułomne...wink
                        • rotman69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:36
                          bo my jesteśmy wg Was ułomni
                          • rotman69 Re: Czy mogę ... 11.09.07, 15:39
                            a dalszą dyskusję mgę chetnie z Tobą poprowadzić ale dopiero w
                            poniedziałek
                            • alicja_z Re: Czy mogę ... 12.09.07, 08:47
                              ..tezy do dyskusji wink....

                              WIĘKSZOŚĆ facetów patrzy na świat z pozycji swojego ego.
                              Ego faceta ww (w większości) nigdy nie dorasta do wieku dojrzałego
                              tzw. przeważnie zatrzymuje się na poziomie przedszkolno-szkolnym.
                              Zabranie facetowi np. pilota do telewizora albo wyrażenie
                              przeciwstawnej opinii na dowolny temat wywołuje analogiczną reakcję
                              jak zabranie zabawki w piaskownicy. Ego potrzebuje pożywki –
                              pochwał, głaskania po główce, dowartościowywania. Wtedy puchnie
                              czasem do stopnia uniemożliwiającego chodzenie po ziemi....Naturą
                              faceta jest walka – ale nie o swoją kobietę – ta przecież jest
                              zdobyta, a jej dzierżawa zmieniona w prawo własności... Facet walczy
                              o podziw i szacunek otoczenia, o zdobycie jak największej liczby
                              łupów tzn. pieniędzy, lepszego samochodu, stanowiska w pracy itd.
                              Środek do celu staje się celem. Patrzy na świat w sposób chłodny i
                              wyrachowany. Kolejne zdobycze upewniają go, że jest mądry,
                              przebiegły i coraz bardziej nieomylny... Patrzy na świat (za
                              wyjątkiem osób, od których coś zależy) i swoją partnerkę z
                              wysokości chmur...i nic dziwnego że widzi ją coraz bardziej
                              mgliście. Inny punkt widzenia jest dla niego niezroumiały.
                              Nierozumne kobiece emocje zastępuje wyrachowana męska logika.
                              Wszystko musi być po coś albo dlaczegoś.
                              Słowem - ułomność faceta polega na zbyt rozumowym ale
                              krótkowzrocznym postrzeganiem świata, na dostrzeganiu wyłącznie tego
                              co jest dla niego wygodne i eliminowaniu rzeczy przykrych i
                              przyziemnych. To rodzaj filtracji. Bywa że partnerka zostaje...po
                              drugiej stronie lustra ..wink

                              Dla uniknięcia nieporozumień – pierwsze zdanie oznacza, że są też
                              faceci, którzy wymykają się powyższemu opisowi..
                              • rotman69 Re: Czy mogę ... 17.09.07, 13:38
                                no ale Ci ktoś dopiekł
                                • alicja_z Re: Czy mogę ... 19.09.07, 09:00
                                  rotman69 napisał:

                                  > no ale Ci ktoś dopiekł

                                  nie "ktoś" ale facet....:p
                              • morlok.rap Re: Czy mogę ... 17.09.07, 15:49
                                ufff!
                                dzieki ze zauwazylas ze moga byc inni.
                                tezy prawdziwe acz niesluszne big_grin
                                • alicja_z Re: Czy mogę ... 19.09.07, 09:02
                                  Pięknie powidziane smile. Czy pracujesz w dyplomacji ? wink
    • goldenfisz Re: Czy mogę ... 11.09.07, 16:28
      Poczytałam i prawie się popłakałam... Pogłaskać po główce? wink)))))
    • ona_28_i_pol Re: Czy mogę ... 11.09.07, 16:34
      Nie wiem, ale z moich obserwacji wynika, że w 95% przypadków winna
      jest jakaś Onawink
    • tini_1 Re: Czy mogę ... 12.09.07, 09:06
      Mnie sie wydaje, ze wina jest zawsze po drugiej stronie...jakos tak zawsze
      lubimy siebie widziec po tej wlasciwej stronie.....gdyby tak nie bylo...nie bylo
      by powodow do klotni...smile)

      Sztuka jest wyjscia z klotni zadowolonym (obie stronysmile ale czy to jest mozliwe???
      ...chyba tylko wtedy, kiedy obie strony gotowe sa do zawarcia jakiegos
      kompromisu, ktory chociaz w pewnym stopniu zrekompensuje niezadowolenie, z
      powodu ktorego wynikla klotnia i obwinianie partnera, za jakies tam
      niedociagniecie lub zle podjeta decyzje.
      • morlok.rap Re: Czy mogę ... 17.09.07, 15:47
        klotnie sa poki nie pogodzimy sie, ze nie mamy kogos na wlasnosc i ten ktos jest
        taka sama osoba jak my. jesli to nam sie uda to potem sa juz tylko sprzeczki o
        glupoty i drobnostki (przepraszam Panie, dla ktorych drobnostki zwykle sa
        gigantycznym problemem) big_grin
    • morlok.rap Re: Czy mogę ... 17.09.07, 15:45
      ty nie jestes szowownista ty jestes REAKCJONISTA.
      alez oczywiscie, ze to wszystko wina faceta. no moze oprocz plam na Sloncu (choc
      to tez sprawa do dyskusji). zawsze wina lezy po obu stronach tylko, ze te obie
      strony to jest samcza czesc zwiazku.
      ja tam nie narzekam na ten stan. jak juz sie z tym pogodzisz to nawet prosto i
      latwo sie zyje.
      najwazniejsze zdania:
      "Tak kochanie, masz racje. Przepraszam, kocham cie. to co nadal masz ochote
      na..." w miejsce trzech kropek wstawic ostatnie marudzenie o... no co tam ktora
      lubi big_grinDD
      • monnia3 Re: Czy mogę ... 17.09.07, 15:53
        morlok.rap napisał:

        z
        > najwazniejsze zdania:
        > "Tak kochanie, masz racje. Przepraszam, kocham cie. to co nadal masz ochote
        > na..." w miejsce trzech kropek wstawic ostatnie marudzenie o... no co tam ktora
        > lubi big_grinDD

        Na wyjazd do Kazimierza smilenad Wisłą jakby ktoś miał wątpliwości o który
        Kazimierz chodzi (nie o któregowink)
        ech te marudne kobiety...romantyczki do tegowink
        • morlok.rap Re: Czy mogę ... 17.09.07, 16:07
          skutkuje jeszcze: "Jak zawsze pieknie wygladasz." ale to moze odbic sie
          rykoszetem jesli akurat PMS rzadzi big_grinDDD
          • monnia3 Re: Czy mogę ... 17.09.07, 16:11
            Zatem Twoim zdaniem kobieta nie może zawsze pięknie wyglądać?wink
            dla niektórych najpiękniej wygląda w kąpieli czyli tak jak Pan Bóg nas
            stworzył...smile
            • morlok.rap Re: Czy mogę ... 17.09.07, 16:16
              alez ja uwazam, ze kobieta (moja przede wszystkim) zawsze wyglada dobrze. to
              kobiety maja problem z postrzeganiem swojego piekan. za duze, za male, za grube,
              za cienkie, nie takie ....
              i tak jeszcze przez tydzien.
              a jak PMS to powiedzenie, ze pieknie wyglada moze skonczyc sie awantura o Zoche
              bo ma zawsze obiad o 16.
              big_grin
    • yorelka Re: Czy mogę ... 18.09.07, 12:36
      To ja jestem dziwoląg, bo zdaję sobie sprawę, że z reguły to ja
      jestem winna.
    • ginger43 Re: Czy mogę ... 19.09.07, 21:10
      NIE! Każdy kij ma dwa końce,
      Pozdrawiam wieczorowo smile))

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka