matylda.g
16.12.10, 15:27
Historia z życia wzięta. Przychodzi dziewczyna w ciąży do położnej środowiskowej. Mowi, ze boi sie porodu, bo nie stać jej na zapłacenie łapówki, tzn wynajęcie sobie własnej położnej. Położna pociesza, ze wszystko bedzie dobrze, a gdy tamta wychodzi, chyba niezbyt przekonana, potwierdza, że tak niestety jest, to znaczy, że moda na własna połozna sprawia, że utrzymuje sie patologia w polskim położnictwie, szara strefa, podwójne standardy. Jesli nie zapłaciłaś to coraz częściej (sa wyjatki, ale naprawdę można je policzyć na palcach jednej reki) nie masz co liczyć na ochronę krocza, czy nawet zwykłą uprzejmość.
Więc tyko chcę aby wszystkie forumowiczki, które przyczyniają się do utrzymywania tego stanu w Polsce zdały sobie z tego sprawę. Nie ma tu wspólnej walki o godne rodzenie dla wszystkich jest popularność wynajmowania położnych, łapówki traktowane jako coś naturalnego i brak świadomości, że takie postępowanie przyczynia się i wzmacnia to, na co wszystkie narzekamy.
Zaraz pewnie posypia sie na mnie gromy, bo przecież nikt nie lubi krytykować sam siebie.