julita165
03.07.22, 19:50
Takie pare info dla tych co nigdy tu nie byli albo byli dawno i rozwazaja ponownie ten kierunek.
Jestem tu juz prawie tydzien, poprzednio bylam w 2009 wiec kawal czasu i jest tak ( oczywiscie biore poprawke ze to inny hotel )
1. Egipcjanie znacznie lepiej niz kiedys mowia po angielsku i po polsku. Naprawde sie rozwineli, kupowalam dziecku maske i rurke i cala rozmowa odbyla sie po polsku.
2. Spokojnie mozna placic karta, wyplacac te ich funtu w bankomacie. Wszystko po kursie idealnie ktory byl w kantorze gdy kupowal $ przed wyjazdem, zadnych dziwnych przelicznikow a kiedys tak bywalo
3. W ogole zrobili postepy-wino i piwo podaja naprawde zimne. Tylko trzeba pic w klimie lub szybko bo blyskawicznie temp. rosnie😀. A nigdy nie zapomne obrzydliwego grzanca ktorego mi kiedys podali w Asuanie. Co do innych alko sie nie wypowiem bo ja wysokoprocentowych alko z zas nie pije.
4. Co do zemsty faraona. Jeszcze kilka dni przed wyjazdrm zaczelam brac enterol a na miejscu antinal 1xdziennie, profilaktycznie. Jemy i pijemy wszystko byle bez lodu. Napoje sa na mineralbej, widac baniaki podlaczone do dystrybutorow. Minely 4 doby i nie tylko ja ale i dzieć bez klopotow.
5. Targują sie, nagabuja jakby mniej nachalnie no ale bylismy tylko w hotelowym centrum handlowym. Moze poza sa gorsi.
6. Wcale nie jest tak tanio. Zwykle patrzalki do plywania 27$.
7. Jest duzo Polakow i ....dziw nad dziwy nie spotkalam Janusza z Grazyna. Wszyscy zachowuja sie i wygladaja bez zarzutu.
8. Co do nacji, naprawde mieszanka z calej Europy. I uwaga uwaga....sladowe ilosci ruskow. To byl zreszta powod wyboru Egiptu a nie Turcji. Naprawde codziennie slysze ten parszywy jezyk 2 moze 3 razy. I nie afiszuja sie. Zadnego darcia jap i "zetek" na koszulkach. Mam wrazenie ze staraja sie nie rzucac w oczy.
9. Egipcjanie na wakacjach. Jest tu tez ich sporo. I musze ppwiedziec zlego slowa o nich nie sposob ppwiedziec. Mili, kulturalni i jestem troche zdziwiona tymi kobietami. Wlasciwie 100% w roznych wariantach tego burkini ale to nie zadbe szmaty tylko z tkanin jak zwykly kostoum kapielowy. I wcale nie siedza jak te wrony- normalnie bawia sie kapia korzystaja ze zjezdzalni "atrakcji" typu aqua areobic itp. Poza tym strohem nic ich nie wyroznia.
10. To jest fart ale naprawde trafilam do hotelu w ktorym krzykacze nie zameczaja ludzi tym "plaaaay tiiiime". Jest to tylko przy 1 basenie i to krotko. Poza tym muza w tle, uszy nie puchna i to glownie takie "przeboje wszechczasow".
No jest o niebo lepiej niz gdy bylam te 13l temu.