Tampony u nastolatek - kiedy?

[moze_sprobowac_inaczej]

Dziewczyny, podpowiedzcie. W jakim wieku Wasze córki zaczęły używać tamponów i jak sobie radzily? Oczywiście sporadycznie, mówimy o wyjeździe, gdzie będą kąpiele.

[szara.myszka.555]

Z osobistego doświadczenia: od momentu, aż się dziewczyna czuje na tyle pewnie, by bez problemów i oporów "zainstalować" tampon, a potem go wyjąć.

[kanna]

Dokładnie tak,

[izabela1976]

Moja piętnastolatka używa, chyba od dwóch lat. Raczej nie często, bo o ile podpaski kupuję często to tampony nie pamiętam nawet już kiedy.

Jak sobie radzi? W sumie nie mam pojęcia. Jakoś to ogarnia.

[primula.alpicola]

Moja mama też nie wiedziała. Po prostu kupiłam, przeczytałam instrukcję i ćwiczyłam.

[primula.alpicola]

Córki nie używają, mogę powiedzieć o sobie. Podczas pierwszej miesiączki użyłam podpasek i znienawidziłam je z całego serca. Kolejny cykl to już były Tampaksy z aplikatorem, a potem ob bez aplikatora. Po wielu latach zrezygnowałam z tamponów na rzecz kubeczka.
I dlaczego piszesz "oczywiście sporadycznie"? Masz jakieś obawy związane z używaniem tamponów?

[moze_sprobowac_inaczej]

Córka ma 12 lat....

[runny.babbit]

Ale to jest argument do czego? Tampon to nie wibrator przecież.

[primula.alpicola]

No ok, 12, i co z tego? Tu głównym argumentem powinno być, czy ona chce, czy jest gotowa.

[moze_sprobowac_inaczej]

Chce. Uwielbia pływać i nurkować, szkoda mi jej było, żeby przesiedziała pod parasolem.

[primula.alpicola]

No to kup jej jakieś mini i niech się uczy

[moze_sprobowac_inaczej]

Kupiłam ale "na sucho" to średni pomysł, poczekamy do miesiączki

[primula.alpicola]

No pewnie! Na sucho to można się z kubeczkiem pobawić. Powodzenia!

[snakelilith]

To kup jej jeszcze jakiś żel w aptece, albo zwykły lubrykant z drogerii i może trenować nawet już teraz. Odrobina żelu na czubek tamponu i wkładanie jest znacznie ułatwione.

[karme-lowa]

moze_sprobowac_inaczej napisała:

> Kupiłam ale "na sucho" to średni pomysł, poczekamy do miesiączki
Kup jej żel w aptece. Moja miała ok 12 lat gdy zaczęła używać tamponów i nawet podczas okresu zdarza się jej użyć żelu.

[mae224]

Jak tylko się z tym dobrze czuje.

[bovirag]

Dlaczego oczywiście? Moja 14 latka nie chce słyszeć o podpaskach, uzywa tylko tamponów. Kupuje jej tylko organic i biodegradowalne. Teraz tampony maja takie aplikatory ze założenie ich to pikuś przy tym jak trzeba było je kiedyś zakładać.

[shellyanna]

A które maja takie aplikatory?
Mojej kupiłam chyba każdy dostępny w rossmanie rodzaj i żadnego nie umiała włożyć tak, żeby go nie czuć. I używa podpasek. Co jest trudne, bo latem po pierwsze szybko czuć zapach mimo higieny, a dwa jest to niekomfortowe.
Ja pierwsze tampony sobie kupiłam jako 14 latka. 2 lata męczyłam się z wata i podpaskami grubości pieluchy, bo mamie było żal ma allwaysy, a o tamponach nie chciała słyszeć, bo jak to tak dziecku tampony?

[runny.babbit]

Moim zdaniem, te z aplikatorem trudniej wsadzić osobie mniej doświadczonej. Ja bym podeszła łopatologicznie, powiedziała żeby stanęła z jedną nogą wyżej,np. na wannie, rozluźniła ciało i najpierw sprawdziła palcem swoją budowę. Tampon mini jest nie większy niż palec. Ale nie mam zahamowań jeśli chodzi o fizjologię i sorry za porównanie, ale to jak z seksem - każdy wejdzie, kwestia tylko doświadczenia.

[moze_sprobowac_inaczej]

Mi też nigdy nie udało się zaaplikować Tampony z aplikatorem. Toż to jakaś pomyłka.

[lauren6]

Ja jako nastolatka nie potrafiłam używać zwykłych tamponów. Dopiero z aplikatorem. Do dzisiaj je preferuję.

[memphis90]

Tampony z aplikatorem są w Hebe. I można na doz zamówić.

[shellyanna]

Tampony z aplikatorem to ja młodej tez kupiłam. Chyba ze 3 rodzaje. No ni chu chu.
Mówiłam jej, ze mi było łatwiej te bez aplikatora. Tez próbowała i nie daje rady. Najchętniej osobiście bym jej zaaplikowała, ale aż tak wyluzowana nie jestem.

[bovirag]

No to na przyklad:

[ritual2019]

Albo ten

images.app.goo.gl/hvwvAaSVCwyK9vRC8

[karola2122]

shellyanna napisała:

> A które maja takie aplikatory?
> Mojej kupiłam chyba każdy dostępny w rossmanie rodzaj i żadnego nie umiała włoż
> yć tak, żeby go nie czuć. I używa podpasek. Co jest trudne, bo latem po pierwsz
> e szybko czuć zapach mimo higieny, a dwa jest to niekomfortowe.
> Ja pierwsze tampony sobie kupiłam jako 14 latka. 2 lata męczyłam się z wata i p
> odpaskami grubości pieluchy, bo mamie było żal ma allwaysy, a o tamponach nie c
> hciała słyszeć, bo jak to tak dziecku tampony?
>

Tampax z aplikatorem (innych tampaksów chyba nie ma). Jak tylko pojawiły się na rynku (daaaawno temu), to zaczęłam używać. Tak, byłam nastolatką, w liceum. Przedtem męczyłam się z podpaskami, a nawet z samodzielnymi podpaskami typu wata+lignina (tragedia, bo przeciekały. Ale były naturalne, i to było czuć). Tampony bez aplikatorów też mogą być, ale wole z aplikatorem. OB to zuo!! Po wchłonięciu płynów powiększały się wszerz, więc usuwanie było wręcz bolesne. Tampaksy powiększały się wzdłuż, więc wyciągałam je bez problemów.

A propos, tamponów Tampax Compak zwykle nie da się kupić w Rossmannie. Te, moim zdaniem, są lepsze, niż Tampax Pearl. Tak że poszukaj gdzie indziej. Carrefour, Leclerc, Hebe...

[cisco1800]

Mnie do dziś OB bolá, chociaż baba po 40stce. Nie znoszę ich

[runny.babbit]

Nie rozumiem dlaczego "oczywiście sporadycznie". Używa prawie od pierwszej miesiączki, zresztą miałam tak samo - nienawidziłam podpasek, zwłaszcza że początku dojrzewania przypadły mi na erę sprzed cienkich typu "always". Szczęśliwie dla mnie, miałam rodzinę z RFN i zapas tamponów Ob w szafie.

[kanna]

Moja używa majtek menstruacyjnych i bardzo sobie chwali.
Ja zaczęłam używać tamponów na studiach.

[moze_sprobowac_inaczej]

Majtki menstruacyjne to raczej nie na kąpiele w basenie i morzu

[turzyca]

> Majtki menstruacyjne to raczej nie na kąpiele w basenie i morzu

Says who?

[celandine]

Jakiej firmy są te majtki, bo niedowidzę? Można się w nich kąpać naprawdę?

[moze_sprobowac_inaczej]

Nie za bardzo to sobie wyobrażam, że woda do nich się nie dostaje.

[kanna]

Do morza/ jeziora te majtki zdejmuje i zakłada inne. Zwykłe, od kostiumu. Nie, nie ciągnie się za nią plama krwi, zapewniam was. :p

W basenie się nie kapie te 3 dni i tyle. Miesiączki ma uregulowane, niezbyt obfite a 1 i 5 dzień to prawie nic.

[daszka_staszka]

Serio wtedy twoja krew menstruacyjna dostaje się do wody w basenie. Obrzydliwy brak higieny.

[turzyca]

>Do morza/ jeziora te majtki zdejmuje i zakłada inne. Zwykłe, od kostiumu. Nie, nie ciągnie się za nią plama krwi, zapewniam was. :p

Ale po cię, skoro to są miesiączkowe majtki kąpielowe?

[turzyca]

Wyszukałam po prostu "period sweamwear". Pamiętałam, że Safiya testowała taki wynalazek i była względnie zadowolona, tylko jej marki w Europie nie ma.

[primula.alpicola]

Jak różne są matki!
Tampony kupiłam sobie sama, nie pytając ani nie informująć matki o swoim zamiarze, z kieszonkowego czy tam urodzinowego, a wcześniej kupione podpaski dałam jej. Jedyny komentarz, to "ja to już jestem za stara na takie zmiany, ty sobie próbuj tych tamponów".

[primula.alpicola]

Zanęta na rekiny

[black_magic_women]

kanna

> Ja zaczęłam używać tamponów na studiach.

I ja. Nie pamiętam też, żeby koleżanki rocznik 80 używały.
>

[andaba]

Wtedy, kiedy będzie potrafiła sobie założyć i będzie jej to pasowało.
Wiek nie ma tu nic do rzeczy.

[mrs.solis]

Moja 14 latka w koncu zaczela ich uzywac chyba od poprzedniego cyklu. Propownowalam jej wczesniej, ale cos poszlo nie tak i stwierdzila, ze ja boli i ich nie chce. Tym razem widocznie sie udalo, albo miala wieksza motywacje, bo szkoda siedziec na plazy i nie moc isc sie kapac. Miesiaczkuje od zeszlego roku.

[turzyca]

Rozumiem Twoją córkę, bo też źle znoszę tampony. Kubeczek jest świetny, zapominam, że go mam, tampon mimo że mniejszy to mi przeszkadza, uwiera, powoduje takie specyficzne pogorszenie samopoczucia. Używałam właśnie w celach plażowo-kąpielowych. Na szczęście są lepsze rozwiązania.

[mrs.solis]

Myslisz, ze dziewica da rade wlozyc kubeczek? Ja z niego zrezygnowalam chociaz stara jestem i do dziewicy mi daleko, ale nie dawalam z nim rady.

[turzyca]

Nie wiem, trudno ocenić. Bardziej to chyba zależy od relacji z ciałem? Szkoda, że nie można umówić się do położnej na takie przymiarki, jak u okulisty ze szkłami kontaktowymi. Tym bardziej, że kubeczki bardzo się różnią, kształt, twardość i elastyczność tworzywa, to może dużo zmieniać, a głupio kupić 30 kubeczków, żeby większość wyrzucić.

[celandine]

Ja po dogłębnym przestudiowaniu tematu kupiłam córce kubeczek lilycup one, który jest polecany dla nastolatek. Udało się jej jakoś ogarnąć (14 lat) ale tylko jeśli ma dostęp do łazienki z umywalką, w szkole nie daje rady

[primula.alpicola]

Są kubeczki dla dziewic, więc pewnie niektóre dają radę.
Myślę że podczas aplikacji kubeczka, nawet tego "dla dziewic", może dojść do przerwania błony łatwiej niż w przypadku tamponu (jest wąski). Tu trzeba sobie zadać pytanie co dla kogo oznacza "dziewictwo" i jak cenny jest ten kawałek błony śluzowej w tym kontekście.
Kiedy uczyłam się tamponów, w ogóle o tym nie myślałam, tylko o tym, żeby znaleźć alternatywę dla tych cholernych podpasek.

[mrs.solis]

Ja osobiscie po kilku probach wlozenia kubeczka i gmeraniu palcami, zeby go rozwinac jestem tak spuchnieta i obolala, ze potem nawet tamponu nie moge wlozyc, wiec dziwi mnie jak to ogarniaja dziewice. Mozliwe jest tez to , ze poprostu jestem za glupia zeby ogarnac ten cholerny kubeczek.

[primula.alpicola]

Może się za bardzo spinasz? Seks uprawiasz, dzieci urodziłaś (?), to jakim cudem z kubeczkiem Ci nie wychodzi? Próbowałaś w kucki?

[mrs.solis]

Mialam cc, wiec teoretycznie nie rodzilam. Ten kubeczek tylko w pozycji kucajacej moglam wlozyc, co z tego skoro on sie nie chcial w srodku otworzyc, zawsze byl zagiety, a od grzebania paluchami w celach jego poprawy i kilku podejsciach z wkladaniem i wyciaganiem poprostu bylam opuchieta i obolala w srodku tak, ze rezygnowalam, bo poprostu mialam dosc tej masakry. Kubeczki mam dwa w roznych rozmiarach i oba nie chca sie otworzyc. Filmikow instruktazowych naogladalam sie setki, probowalam roznych technik skladania kubka jak i tipow jak go w srodku prawidlowo otworzyc. Nic nie dziala, a ja poprostu wrocilam do podpasek, wiec dziwi mnie poprostu jak dziewica ,ktora ma dodatkowa przeszkode pod postacia blony dziewiczej jest w stanie uzywac tego kubka i nie odczuwac bolu przy zakladaniu, przeciez on jest o wiele wiekszy niz tampon za aplikatorem, ktory wchodzi gladko.

[nutella_fan]

Mam to samo, każdy tampon czuję, nawet mnie pobolewają. Po prostu czuję go i to jest dla mnie niekomfortowe. Tylko podpaski, przynajmniej nic mnie w środku nie uwiera.

[olkka_99]

Zupełnie nie rozumiem powodów, dla których do używania tamponów potrzebny jest jakiś konkretny wiek. Miałam 11 lat. Sama kupowałam i sama zakładałam. W szkole, na koloniach, u babci. Nie pamiętam, żebym potrzebowała specjalnego szkolenia... serio, zacznijcie traktować swoje dzieci jak inteligentne istoty. Podpasek nienawidzę, to jest 100x bardziej zawodne, niewygodne i krępujące niż tampony. Szczególnie dla młodych niedoświadczonych nastolatek.

[scarlett.o-hara]

U mnie córka korzysta od roku, zaczęła w wieku 13 lat. Podpasowały jej te z aplikatorem, bo lepiej włożyć i są bardziej higieniczne. Ma dosyć obfite miesiączki i temat przecieków dzięki tamponom się skończył. Łopatologicznie wytłumaczyłam jej, jak założyć. Jest zadowolona.

[atenette]

Dlaczego "oczywiście sporadycznie"???? Moja córka praktycznie od początku używa tamponów. Może pierwsze parę okresów podpaski, a potem już tylko tampony. Ja podpasek nie używam wcale. Zarówno dla mnie jak i dla niej podpaski to opcja absolutnie na nie.

[furiatka_wariatka]

Moim zdaniem to cechą osobnicza, ja stara baba jestem i nie używam tamponów. Zwyczajnie ciężko mi je zakładać, ale to kwestia specyficznej budowy ciała, chodzi o to jak ułożona jest pochwa.

[ritual2019]

W poprzek jest ulozona u ciebie? Masz ja w jakims innym miejscu, na srodku plecow?

[nutella_fan]

Nie ma co się śmiać, mnie też tampony uwierają.

[atenette]

Może źle wkładasz, za płytko?

[nutella_fan]

Ciężko powiedzieć, może być, ale mam prawie 50 lat, znam swoją fizjologię bardzo dobrze i przez tyle lat próbując różnych tamponów zawsze mam uczucie dyskomfortu.

[ruscello]

Wystarczy krótsza/obniżona szyjka macicy i może uwierać.

[nutella_fan]

To nie macica uwiera, w pochwie mnie to kłuje/boli. Ja nawet wysikać się z tym nie bardzo umiem.

[primula.alpicola]

nutella_fan napisała:

> To nie macica uwiera, w pochwie mnie to kłuje/boli. Ja nawet wysikać się z tym
> nie bardzo umiem.


Nie myślałaś o wizycie w gabinecie uroginekologicznym? I nie chodzi o tampony, bo pewnie możesz bez tego żyć, ale te objawy mogą wskazywać na jakiś problem z obniżeniem tego i owego.

[nutella_fan]

Nic nie mam obniżonego, nie rodziłam naturalnie, nie popuszczam moczu. Po prostu mam cholernie wąską pochwę i tyle.

[primula.alpicola]

nutella_fan napisała:

> Nic nie mam obniżonego, nie rodziłam naturalnie, nie popuszczam moczu. Po prost
> u mam cholernie wąską pochwę i tyle.

No jak uważasz.

[memphis90]

Szukasz facetów o atrybucie typu kabanos...?

[marta.graca]

No a przy stosunku nic Cię nie boli?

[primula.alpicola]

Wystarczą osłabione mięśnie dna miednicy i obniżenie narządów. A pewnie i parę innych fizjologicznych aspektów by się znalazło.

[mae224]

Może tak być, ja do porodu też miałam zawsze uczucie uwierania, a po używam tylko tamponów od kilkunastu lat.

[julita165]

Ja to rozumiem bo mnie tampony tez nie leza, uwieraja. Nawet jesli na poczatku wydaje sie ok to po pol godzinie zaczyna mi przeszkadzac. Nie wiem dlaczego. Praktukuje z nimi juz dziesiat lat kiedy musze ( kapiele ) i caly czas jest tak samo niewygodnie. Nawet z tymi mini.

[ritual2019]

Dlaczego oczywiscie sporadycznie? Corka miala 11 lat, uzywa tampony z aplikatorami i nie miala zadnych trudnosci, to jest super latwe. Tampony uzywa zamiast podpasek.

[hosta_73]

Moja ma prawie 16 lat i nie chce tamponów. Temat wkładania sobie czegoś do środka jest dla niej nie do przeskoczenia. Namawiam czasem żeby spróbowała ale nie ma mowy, póki co. A bardzo by jej to ułatwiło życie.

[alinalen]

Jak tylko dostała okres -13 lat.chodzi na basen i musi to ogarniac.

[znowu.to.samo]

Hehe pamiętam czasy gdy tampony OB były nowością

[odnawialna]

W wieku 13 lat, po około roku od pierwszej miesiączki. Kupiła sobie rozmiar mini, coś tam próbowała ale stwierdziła, ze w życiu sobie tego nie włozy. Przy kolejnym okresie spróbowała znów i zaskoczyła. Jednak używa ich razem/na zmianę z podpaskami. Twierdzi, że są ok, ale bez zachwytów.

[geoardzica_z_mlodymi]

Nikt z Was nie obawia się wstrząsu? Dziewczynki wiedzą jak go rozpoznać?
Pamiętam jak jako nastolatka uczyłam się na pamięć objawów, by w razie czego zareagować. Kiedyś ginekolodzy z tego powodu nie polecali tej metody. Bardziej jako awaryjną. Pamiętam, ze na rajdach z plecakiem po górach zaczęłam używać. I właśnie sporadycznie z powyższego powodu.
Córki nie mam

[primula.alpicola]

Nie, przy prawidłowym stosowaniu za niskie prawdopodobieństwo żeby się bać.

[geoardzica_z_mlodymi]

Generalnie prawdopodobieństwo jest niskie. Tyle, ze ja mam pecha i zwykle nisko prawdopodobne zdarzenia mi się przytrafiają się ale chodzi mi o to, że chyba dziewczynka powinna o takim zagrożeniu wiedzieć.
Ja jako nastolatka kupiłam sobie tampony samodzielnie i zawsze czytam ulotki.

[primula.alpicola]

Ja też czytałam i czytam ulotki. Oraz, miałam.prenumeratę Filipinki i Jestem, więc byłam doedukowana.

[runny.babbit]

Ten wstrząs jest tak częsty jak inne straszne skutki uboczne, które znajdziesz na ulotkach większości leków.

[kryzys_wieku_sredniego]

Miałam 16 lat, pojechałam na obóz wędrowny.
Nie wiem czemu kupiłam bez aplikatora, ależ ja się namęczyłam, żeby dobrze wlożyć tego tampona i jeszcze mój geniusz: nie zabrałam podpasek.
Dopiero po 10 sztuce się nauczyłam.
Podpasek na noc zaczęlam używać ponownie dopiero w okolicach 35 urodzin jak doczytałam, że to zdrowsze.

[krwawy.lolo]

• Jan Himilsbach - Na Wczasach