pajenczara
18.01.23, 23:51
Chyba najgłupsza sytuacja w życiu i pewnie najgłupsza, w jakiej nie znalazła się każda z Was. Krótko i bez zbędnych szczegółów. Byłam u znajomych w mieszkaniu. Znajomi mają 3-latka na stanie i cztery kamery monitorujące całe mieszkanie z wyjątkiem łazienki. Do kontroli opiekunki dziecka. Kamera w przedpokoju ustawiona jest tak, że gdy drzwi od łazienki są otwarte, to widać całą łazienkę (opiekunka ma obowiązek do łazienki wchodzić z dzieckiem przy drzwiach otwartych, a oczywiście jak sama idzie się załatwić, to drzwi zamyka). Tatuś z dzieckiem wyszedł na spacer, ja zostałam z koleżanką (mamą dziecka). Skończyła się butelka proseko, koleżanka postanowiła skoczyć na dół do płaza po drugą. Zostałam w mieszkaniu sama, poszłam do łazienki, odruchowo nie zamknęłam drzwi - mieszkam sama, nie zawsze zamykam u siebie. Zrobiłam siku, wytarłam się, a jako że miałam końcówkę okresu, to ze spuszczonymi majtami, centralnie przodem do kamery zmieniłam sobie podpaskę. Umyłam ręcę, wyszłam i zorientowałam się, że wszystko się nagrało. Nagrania lecą do chmury, są archiwizowane przez 15 dni, a później zastępowane.
Oczywiście nic koleżance nie powiedziałam, tym bardziej jej mężowi licząc, że jednak nagrań z pory, gdy opiekunki nie ma nie będą odtwarzać. A jednak odtworzyli, a konkretnie jej mąż, który był ciekaw jak spędzałyśmy czas, gdy on wyszedł z dzieckiem na spacer. No i sobie obejrzał mnie z gołą dudą i ogoloną kuciapą. Pokazał żonie i ta mi powiedziała zaznaczając przy tym, że nie ma sprawy, że zapomniałam zamknąć drzwi, że oni od razu po obejrzeniu nagranie skasowali. Wierzę jej i im w ogóle, ale jest mi koszmarnie, ale to koszmarnie głupio. Mogli nie mówić, żyłabym w błogim przeświadczeniu, że nie widzieli. I po jakiego diabła kamery pracują non-stop, nawet jeśli opiekunki do małego nie ma, a zajmują się nim rodzice?
Jestem trochę wbrew sobie wściekła na nich. Na siebie najbardziej. Wyrzucam z siebie tę głupotę. Bez pytania o radę, po prostu muszę się wygadać. Docinki i hejt na moją głupotę spoko, sama mam ogromne pretensje do siebie, więc gorzej już nie będzie.
Pozdrawiam forum