Pomoc w zalamaniu

[jestem.tu.sa]

Piszę tu bo nie wiem gdzie szukać pomocy, od czego zacząć. Mąż ma chyba depresje wywołana problemami w jego rodzinie. Przez to zaczął coraz więcej popijać. A ja nie umiem rozmawiać z nim. Ciezkie to tematy. On mówi ze już nie daje rady, a ja go jeszcze o picie gnębie. Bardziej chodzi mi jak go namówić na jakąś wizyte u specjalistów, żeby z kimś pogadał. A tez jaki to specjalista musiałby być, psychiatra?

[alpepe]

Ty jesteś jego rodziną. Tak, psychiatra i psycholog to dobry pomysł, ale nie łudź się, to picie nie jest przez problemy w rodzinie pochodzenia.

[1matka-polka]

alpepe napisała:

> ale nie łu
> dź się, to picie nie jest przez problemy w rodzinie pochodzenia.
>

Picie jest przez problemy w dzieciństwie, brak miłości, trauma wczesnodziecieca.

[jestem.tu.sa]

Tak napisalam bo sama juz nie wiem. Te problemy w jego rodzinie to alkoholizm, przykrywanie tego chorobami, pokazywanie, ze jesteśmy tacy biedni i chorzy. Oszukują go mam wrażenie. Ja sie juz tam nie pojawiam i on nie może tego przeżyć, że zobaczyłam to i nazwałam. Od tego czasu załamka i widzę że wchodzi na tory jego rodziców. Wiem ze nie zmusze do leczenia alkoholizmu ale ta depresja-zalamanie.

[1matka-polka]

Do leczenia depresji tez go nie zmusisz.

[helka.na.zakrecie]

Psycholog. Dla Ciebie. Rozwijasz, wspoluzależnienie jak ta lala.

[abidja]

On ma tak ciezko a ty jeszcze go gnebisz ze pije alkohol....on teraz ma kolejny powod by pic.
#sarkazm
Twoj maz pije bo chce, i bedzie obwinial wszystko i wszystkich o swoje picie.
Mozesz mu wskazac kierunek : psycholog, psychiatra, grupy AA. Tylko tyle.
Pytanie jest co ty z tym zrobisz? Bo masz wplyw tylko na swoje decyzje i wybory.
Zalecam al-annon i / lub psychologa.

[ksawerysa]

Ma depresję BO pije i się nie leczy - nie chodzi na terapię. Nie odwrotnie.

A jak nie umiesz namówić na terapię jego, to idziesz sama na terapię/spotkania do ośrodka uzależnień, albo prywatnie jeśli cię stać.

[misiamama]

bardzo współczuję mężowi i Tobie. Zwłaszcza jeśli macie dzieci, musisz szybko szukać pomocy. Zacznij od siebie, czyli sama idź do psychologa/ specjalisty terapii uzależnień/ terapii rodzinnej, który wyjaśni ci mechanizmy w rodzinie Twojej i rodzinie pochodzenia męża oraz pomoże samej stanąć na nogi i nauczy rozmawiać z mężem. Nie namawiaj męża, bo raczej osiągniesz skutki przeciwne do zamierzonych.

[zonkli]

Ktoś tu linkowal kiedyś książkę lub nagranie na YouTube "alkoholik, instrukcja obslugi". Idź na terapię współ uzależnień a w międzyczasie ją czytaj.