Tylko dla kobiet

[Gość: [e-mail]]

fantastycznie w koncu kobiety tylko dla kobiet

[miauka]

Naprawdę fantastycznie jest być kobietą wśród kobiet, zwlaszcza wsród kobiet w
roznym wieku, kiedy starsze przekazuja doswiadczenia mlodszym. Kiedy pojawia się
facet, atmosfera siada, wkrada sie rywalizacja i napięcie.
Nasz męskocentryczny, patriarchalny światek marginalizuje i osmiesza wspólnoty
kobiece, a nie ma, drogie Panie nic piękniejszego.

Wszystkiego dobrego dla Kobiet, które odważyły się na babskie knajpy, sklepy,
kluby, firmy... Szacunek!

[Gość: fanszetka]

Pracowałam w firmie z samymi kobietami (większość ok. 50. r. ż.) i to było
piekło. Wzajemne pretensje, podgryzanie, animozje. Obrzydliwa atmosfera. Nigdy
więcej.

Nur fur Frau !

[Gość: VB]

Nie radziłbym wchodzić męskiej połowie dotkniętej alergią astmatyczną.
Zintensyfikowany zapach perfum, deodorantów i innej chemii unoszący
się w powietrzu takiej kawiarni, to pewna śmierć dla nich.

Kobiety ciągle jeszcze nie wiedzą, że najmilszy jest naturalny zapach
świeżo umytego ciała.
Woda i mydło, drogie Panie, a nie pachnidła wyzwalające atak duszności.
Deodoranty NUR FUR FRAU nie posiadających łazienki.

[Gość: ania, psycholog]

ucieczka przed prawdziwym światem jest znakiem: strachu, słabości i poczuciem ,
że jest się gorszym. Wydaję sie to typowe dla kobiet , które mają podświadomy
kompleks niższości w stosunki do mężczyzn. Po powrocie z takiej "klatki , tylko
dla kobiet" świat wydaję się jeszcze bardziej agresywny i obcy, a takie kobiety
szybko czuja sie wyobcowane , a przecież cały czas walczą ze swoją samotnością
(właśnie poprzez te spotkania) i podwyższeniem własnego niskiego poczucia
wartości.
Nie tędy droga.

[rysica11]

Gość portalu: ania, psycholog napisał(a):

> ucieczka przed prawdziwym światem jest znakiem: strachu, słabości i
poczuciem ,
>
> że jest się gorszym. Wydaję sie to typowe dla kobiet , które mają podświadomy
> kompleks niższości w stosunki do mężczyzn. Po powrocie z takiej "klatki ,
tylko
>
> dla kobiet" świat wydaję się jeszcze bardziej agresywny i obcy, a takie
kobiety
>
> szybko czuja sie wyobcowane , a przecież cały czas walczą ze swoją samotnością
> (właśnie poprzez te spotkania) i podwyższeniem własnego niskiego poczucia
> wartości.
> Nie tędy droga.

Przeciez to samo mozna powiedziec o mezczyznach i ich klubach. Ze jest
to wynikiem podswiadomego kompleksu wobec kobiet. Czyli jest to
zachowanie typowe dla rasy ludzkiej. Jaka inna droge polecilaby Pani psycholog ?

[Gość: ania, psycholog]

kobiety same powiedziały , że:
"Chcemy odpocząć od męskiego punktu widzenia, rywalizacji, agresji, od
lekceważenia naszej siły i mądrości."
odpocząć , czy może uciec, bo czują się zbyt słabe?

męskie "kluby" to zazwyczaj burdele , gdzie przychodzi się tylko na szybki seks.
sklepów , kawiarni czy firm "męskich" nie ma , bo być nie musi.
Mężczyzna podbija dany obszar i podporządkowuje go sobie, kobieta jako słabsza
i zakompleksiona z poczyciem niższości oddziela się od "złego, agresywnego
świata" , tworząc np. "klatki tylko dla kobiet".
Im bardziej się oddziela , tym bardziej czuje się słabsza.

[rysica11]

Mezczyzni maja pelno swoich klubow np. golfowych, jest to bardzo
popularne na zachodzie. Czesto preferuja wlasne towarzystwo gdzie
moge sobie porzadnie poplotkowac i zrelaksowac sie.
Uwazam ze zle interpretujesz motywy tych kobiet. Nie sadze zeby mialy poczucie
nizszosci, wrecz przeciwnie, doceniaja siebie i wlasnie towarzystwo. Sa
identyczne jak motywy mezczyzn.

[Gość: Gość portalu,]

Pani niby Ania, psycholog to chyba te swoje dywagacje po paru głebszych ,
mocniejszych tworzy??? Radziłabym leczyć wątrobę z otłuszczenia, a psyche z
uzależnienia od wysokoprocentowych luksusowych i tańszych napojów, przydałoby
się też Pani leczenie nieudolnie tłumionej nienawiści do ładniejszych i
sprawniejszych intelektualnie kobiet...ewentualnie jakaś operacja plastyczna,
dieta, aerobik...Nie tylko samym tyraniem i wódą po człowiek żyje...

[Gość: leszcz]

pocałuj nas w dupę z tymi swoimi bluzgami!

[Gość: slwk]

A z poglądów pani psycholog, to moja kobieta i wiele koleżanek nieźle by się
uśmiały. Nigdy nie powiedziałbym o nich, że są słabe i zakompleksione i nie jest
to odosobnione zdanie :)

[Gość: pobre diablo]

ania, psycholog napisał(a):

> kobiety same powiedziały , że:
> "Chcemy odpocząć od męskiego punktu widzenia, rywalizacji, agresji, od
> lekceważenia naszej siły i mądrości."
> odpocząć , czy może uciec, bo czują się zbyt słabe?
>
> męskie "kluby" to zazwyczaj burdele , gdzie przychodzi się tylko na szybki
seks
> .
> sklepów , kawiarni czy firm "męskich" nie ma , bo być nie musi.
> Mężczyzna podbija dany obszar i podporządkowuje go sobie, kobieta jako
słabsza
> i zakompleksiona z poczyciem niższości oddziela się od "złego, agresywnego
> świata" , tworząc np. "klatki tylko dla kobiet".
> Im bardziej się oddziela , tym bardziej czuje się słabsza.

Jak widac w artykule, te kobitki od niczego nie uciekaja, ponieważ świetnie
sobie radzą w tym "złym agresywnym świecie".Swiadczą o tym sukcesy zawodowe,
pasje i ogromna ochota na życie.Słabe i zakompleksione z pewnościa nie są.
Świadome swej kobiecej wartości z przyjemnością spedzaja czas w swoim
towarzystwie.I tyle psychologu.

[Gość: Mag]

Gość portalu: ania, psycholog napisał(a):

> kobiety same powiedziały , że:
> "Chcemy odpocząć od męskiego punktu widzenia, rywalizacji, agresji, od
> lekceważenia naszej siły i mądrości."
> odpocząć , czy może uciec, bo czują się zbyt słabe?
>
> męskie "kluby" to zazwyczaj burdele , gdzie przychodzi się tylko na szybki seks
> .
> sklepów , kawiarni czy firm "męskich" nie ma , bo być nie musi.
> Mężczyzna podbija dany obszar i podporządkowuje go sobie, kobieta jako słabsza
> i zakompleksiona z poczyciem niższości oddziela się od "złego, agresywnego
> świata" , tworząc np. "klatki tylko dla kobiet".
> Im bardziej się oddziela , tym bardziej czuje się słabsza.


A mężczyźni, którzy kiedyś mieli kluby tylko dla mężczyzn byli silni? Dawniejsze kluby dla mężczyzn były oznaką ich siły, a dzisiejsze dka kobiet są oznaką ich słabości? Ciekawe rozumowanie.

[Gość: Pan toflarz]

Typowo kobiece:ok 40 kobitek x 500 PLZ= 20 000...nawet jesli Pani prezes
zainwestowala 1/5 to jest cztery dychy...a otworzyly interes za stowe.Tylko
kobieta potrafi.

Liczyć to umiesz, ale czytać ze zrozumieniem - nie

[polska_baba]

500 zł wynosi jeden UDZIAŁ, a nie kwota wyłożona przez każdą udziałowczynię.
Pewnie niektóre wpłaciły po 500 zł, a inne wielokrotność tej sumy. Jeżeli
odejmiemy od 100 tys. udział pani prezes - 20 tys., to zostanie 80 tys. do
podziału między 37 pań (wszystkich jest 38), czyli przeciętnie panie nabyły po
ok. 4 udziały za 2000 zł. To nadal niewielka kwota.

[Gość: wikul]

rysica11 napisała:

> Przeciez to samo mozna powiedziec o mezczyznach i ich klubach. Ze jest
> to wynikiem podswiadomego kompleksu wobec kobiet. Czyli jest to
> zachowanie typowe dla rasy ludzkiej. Jaka inna droge polecilaby Pani
psycholog
> ?


Znasz takie meskie kluby czy tylko tak piszesz ? Nie trudno sobie wyobrazić
kluby grupujace ludzi o wspólnych zainteresowaniach. To może być ciekawe.
I nic innym do tego co robią mężczyźni skupieni w kołach łowieckich czy
kobiety w kołach gospodyń wiejskich,itp.,itd. Autorce artykułu wszystko sie
jednak pomieszało, kluby pomieszała z kawiarniami i wyszła klubokawiarnia.
Moze nie pamięta ale to już było za komuny - klubokawiarnie "Ruchu" otwierane
na wsi dla ożywienia picia kawy w środowisku pegeerowskim.
Nie wyobrażam sobie sklepów, kawiarni, restauracji czy barów wyłącznie dla
mężczyzn czy kobiet. To nie tylko szczyt głupoty, to wbrew prawu. Jakaś nowa
odmiana rasizmu.

[Gość: Ania-niepsycholog]

Kocham, uwielbiam mężczyzn, najbardziej- od 12 lat- tego jednego. Cudownie
czuje się w ich towarzystwie. Potrafię z nimi przebywać, bawić się , pracować.
Podobnie jak znajome mi kobiety , nie mam kompleksów , ani nie czuję się
nieszczęślwa , słabsza czy silniejsza, pracuję ciężko , udaje mi się osiągać
mniejsze i większe sukcesy- jak większości ludzi. To wszystko nie zmienia
faktu, że lubię spędzić czas wyłącznie w babskim gronie , pośmiać się ,
podyskutować, ponarzekać na swe gorsze połowy i... wrócić do domciu i przytulić
się do przedstawiciela płci brzydkiej. Mój mąż te spotkania nazywa "sabatem
czarownic" i nie widzi nic złego, że wracam z takiego spotkananka po północy
(bywa, że grubo po północy....) Podobnie jak ja rozumiem potrzebę mego lubego
spędzenia wieczora przy piwku z kolesiami. Tak to już jest . Uważam , że takie
miejsce jak kawiarnia Pani Małgosi jest znakomitym pomysłem i wcale nie
świadczy o próbie izolacji kobiet, jakichs tam słabościach , czy kompleksach.
To świetny pomysł. AAA.

[Gość: Jacek]

nie ma klubów, do których kobietom wchodzić nie wolno (nawet w kawiarni dla
geyów). Do "damskich" lokali mężczyzna nie ma szans sie dostać nawet zaproszony
przez towarzyszącą mu kobietę. To przykład skrajnego szowinizmu i
nieprzestrzegania równości płci. Przykłd łamania konstytucji i praw człowieka.
A do tego wszystkiego robicie sobie tym krzywdę.

[Gość: KT4D]

Yessus i po co tyle krzyku i nadinterpretacji i wrogosci? Oczywiste jest chyba,
ze niektore tematy lepiej sie porusza tylko w towarzystwie wlasnej plci i w
niektorych sytuacjach czlowiek sie lepiej czuje tylko "u swoich". Jako facet tez
np. wole pytac o rade w sklepie czy w banku kobiete, bo przy facecie czuje sie,
ze powinienem sie znac na wszystkim i wiedziec o co chodzi, kiedy nie wiem i sie
akurat pytam... A szkoly jazdy dla kobiet popieram calym sercem - instruktorzy
jazdy to chyba najwieksze skupisko szowinistycznych swin pod sloncem - moja mama
przeszla pieklo na kursie "bo baby z definicji nie umieja jezdzic", a moj
instruktor jak zabieral nastepna z kolei po mnie kursantke to standardowo sie
domagal buziaka na dzien dobry i pytal sie czemu dzisiaj spodniczki nie
zalozyla... Masakra.

Z drugiej strony taka segregacja nie powinna isc za daleko, bo przeciez chyba
nie chcemy miec tutaj kalifatu islamskiego ze scislym podzialem na plcie, prawda?

[Gość: balbi]

no właśnie bardzo zdrowo rozsądkowe podejście .popieram , takie miejsca tylko
dla kobiet lub tylko dla mężczyzn mają swój sens, jestem za

[Gość: wikul]

Gość portalu: ania, psycholog napisał(a):

> ucieczka przed prawdziwym światem jest znakiem: strachu, słabości i
poczuciem ,
>
> że jest się gorszym. Wydaję sie to typowe dla kobiet , które mają podświadomy
> kompleks niższości w stosunki do mężczyzn. Po powrocie z takiej "klatki ,
tylko
>
> dla kobiet" świat wydaję się jeszcze bardziej agresywny i obcy, a takie
kobiety
>
> szybko czuja sie wyobcowane , a przecież cały czas walczą ze swoją samotnością
> (właśnie poprzez te spotkania) i podwyższeniem własnego niskiego poczucia
> wartości.
> Nie tędy droga.


Święta prawda, brawo Ania.

a transwestytów też wpuszczają?

[Gość: Freja]

Bo jak nie, to będę się czuła dyskryminowana ;-)

[mniklas5]

podpisujaca sie psycholog jest albo prowokatorka albo niedouczona poniewaz
korzystala nie z tych podrecznikow, wspolczuje jej tego komentarza

[partisan76]

nie, wiesz, mysle, ze jest niestety prawdziwa... serio...

ale chyba nie ma w pani psycholog zlej woli? jest?

[avicula]

Gość portalu: Freja napisał(a):

> Bo jak nie, to będę się czuła dyskryminowana ;-)
"Babie lato od początku było moim ukochanym dzieckiem. Właścicielka lokalu w pierwszej chwili nie chciała nam go wynająć, bo bała się, że będzie to miejsce spotkań lesbijek"
to chyba mowi samo za siebie. w tej zapchanej dziurze nie ma nawet chyba knajp bedacych gay/les-friendly :/

[Gość: VB]

[Gość: Dawid]

A gdyby ktoś otworzył kawiarnie "tylko dla białych miężczyzn" to "Poradnik Domowy" też piałby z zachwytu? I pomyślec, że 10-15 lat temu to był taki dobry miesięcznik, a nie feministyczna szczekaczka jak dziś.

A pani seksistce Małgorzacie Bieńkowskiej polecam małą ściągawkę z praw człowieka:

Konstytucja RP:
Art. 32: Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Art.33: Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.

Mam nadzieję, że znajdzie się kiedyś ktoś, kto sądownie wytłumaczy tej androfobiczce, że łamie polskie (i nie tylko) prawo.

[Gość: slwk]

I jeszcze jedno:

38 x 500 [zl] = 100 000 [zl]

Kobieca matematyka :)

Nie rozumiesz słowa UDZIAŁ? - męska ekonomia :)))

[polska_baba]

500 zł = jeden UDZIAŁ
UDZIAŁ nie jest równy wkładowi finansowemu jednej osoby, bo można wykupić wiele
udziałów.

[Gość: beata]

A wiesz co . tak ześ się Pan zaperzył że niby czujesz się dyskryminowany
a niby co ? Niby kobieta nie jest dyskryminowana w zyciu codziennym, w pracy.,
w domach. w społeczności ogólnie nazywając.
i jakos nikt nie odnosi sie wtedy do artykłów

a ja mysle że bardzo dobrze!!!
powkurzajcie sie troche Faceci - dobrze wam zrobi.

Pani podala argument typu

[mulla_komar]

"a u was bija Murzynow"

[kiniox]

Ależ poczytaj uważniej drogi Dawidzie. Ktoś już próbował wytoczyć tej pani
proces i przegrał. W Krakowie przy rynku jest knajpka (nie pamiętam nazwy, w
którejś bramie), do której można wejść dopiero po 21 roku życia. Dlaczego?
Przecież w tym kraju uzyskujemy pełnoletniość w wieku 18 lat. To dyskryminacja
ze względu na wiek. A są też takie knajpki, w których oceniają przy drzwiach
Twoje ubranie i jeśli nie jest wystarczająco kosztowne, to nie wejdziesz.
Dlaczego to Cię nie oburza? Oburza Cię natomiast, że kilka kobietek postanowiło
się spotykać w miejscu, w którym czują się bezpiecznie. Ja mam taką zasadę, że
do klubów, w których prowadzi się selekcję, nie chodzę. Tobie radzę to samo.

[oktawianc]

Przegrał ponieważ źle skonstruowano oskarżenie. Zdaje się, że dotyczyło faktu
nieobsłużenia przez pracownicę, a nie dyskryminacji ze względu na płeć. To było
poboczne w oskarżeniu.

[karut]

a co w takim razie z klubami gogo?
moja siostra byla z takiego klubu wyproszona, gdyz jest on "tylko dla mezczyzn".

czyli prawo dziala tylko w jedna strone, tak?

Już jeden próbował i przegrał

[polska_baba]

Nie łamie prawa. To jej lokal - może określić zasady korzystania z niego.

[Gość: wikul]

polska_baba napisała:

> Nie łamie prawa. To jej lokal - może określić zasady korzystania z niego.



Jesteś pewna ? To załóż lokal i wywieś napis - "Homoseksualistów nie
obsługujemy". Żadna własność nie uprawnia do dyskryminacji kogokolwiek.

Już jeden próbował i przegrał w I instancji...

[Gość: wikul]

Przegrał w pierwszej instancji. Sądy też sa omylne. Zwłaszcza sfeminizowane
sądy rejonowe w których wyroki ferują młode asesorki.

[Gość: Mag]

Gość portalu: Dawid napisał(a):

>
> A pani seksistce Małgorzacie Bieńkowskiej polecam małą ściągawkę z praw człowie
> ka:
>
> Konstytucja RP:
> Art. 32: Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub g
> ospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
>
> Art.33: Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życi
> u rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.
>
> Mam nadzieję, że znajdzie się kiedyś ktoś, kto sądownie wytłumaczy tej androfob
> iczce, że łamie polskie (i nie tylko) prawo.



Bo nikt inny prawa nie łamie żądają np. od kobiety podczas rozmowy kwalifikacyjnej zrobienia testu ciążowego albo pytanie czy zamierza mieć dzieci? Nikt prawa nie łamie kiedy tworzy, jak ktoś wyżej napisał, kluby golfowe tylko dla mężczyzn? Kiedy coś jest tylko dla mężczyzn jest w jak najlepszym, porządku, ale kiedy coś jest tylko dla kobieta podnoci się wielkie halo. Czy to aby też nie jest oznaka dyskryminacji?

Konstytucja....

[katha71]

...obowiązuje w stosunku pomiędzy państwem a jego obywatelem, a nie pomiędzy
osobami prywatnymi. A w każdej kawiarni właściel może decydowć o tym, kto mam
wstęp i kiedy. Nie spotkałeś się nigdy z obowiązkiem np. noszenia krawata w
eleganckich restauracjach?

Cze

K.

[oktawianc]

Taaa. Ustawa zasadnicza obowiązuje państwo, a nie obywateli:) dobre.
Obowiązuje wszystkich Polaków i wszystkich na terenie Polski. Dyskryminajcja
jest dyskryminacją. Mogę założyć różową perukę, kiedy mam ochotę się zgrywać,
ale jeśli ktoś mnie do tego zmusza, jest to po prostu poniżajace. Właściel firmy
podlega prawu. Fakt, że jest właścicielem nie ma żadnego znaczenia. Jak byś się
czuła, gdybyś wchodząc do sklepu musiała być ostrzyżona na łyso, lub przyklejać
wąsy, lub robić coś równie idiotycznego?


katha71 napisała:

> ...obowiązuje w stosunku pomiędzy państwem a jego obywatelem, a nie pomiędzy
> osobami prywatnymi. A w każdej kawiarni właściel może decydowć o tym, kto mam
> wstęp i kiedy. Nie spotkałeś się nigdy z obowiązkiem np. noszenia krawata w
> eleganckich restauracjach?
>
> Cze
>
> K.

[Gość: no name]

Jak byś się
> czuła, gdybyś wchodząc do sklepu musiała być ostrzyżona na łyso, lub
przyklejać
> wąsy, lub robić coś równie idiotycznego?


To bardzo proste - nie chodziłabym do takiego sklepu. Jak już jestesmy przy
stereotypach - to jest własnei typowe męskie myslenie. Zróbmy coś tylko dla
kobiet - to zaraz wszystkie chłpy bedą chciały tam poleźć, choć z deninicji
jest to miejsce nie dla nich, bo nie sa kobietami. Dziwne, ze jakoś nie
przeszkadza im to mówić, ze baby nadają się tylko do gotowania prania i
sprzątania - to sie już nadaje TYLKO dla kobiet, ale lokal - nie.

[Gość: hlmi]

Wszystko rozumiem, czemu nie, ale dlaczego wszystkie
artykuły feministyczne, czy jak to zwał, muszą być
zbudowanena zasadzie konfrontacji. Pierwsze zdanie:
oni mają swoje kluby. Po pierwsze, ja nie słyszalem
nigdy o takich klubach w Polsce, po drugie, jeśli się
argumentuje za istnieniem klubów "tylko dla kobiet", to
głupio negować kluby "tylko dla mężczyzn".

[Gość: ally]

> Wszystko rozumiem, czemu nie, ale dlaczego wszystkie
> artykuły feministyczne, czy jak to zwał, muszą być
> zbudowanena zasadzie konfrontacji.

no właśnie to nie jest artykuł feministyczny. początek jest porażający:

Przychodzi taki moment, gdy orientujemy się, że mężczyźni rzeczywiście pochodzą
z innej planety.

otóz feminizm zakłada, że pochodzimy jednak z tej samej planety :-)

[Gość: AK]

Szukam siłowni tylko dla kobiet w Warszawie

[Gość: tez kobieta]

a ja szukam miasta kobiet, no moze byc wies

[Gość: joanna]

Nie rozumiem ani Pani Ani (psycholog) z jej teoria ucieczki, ani zirytowanego
Dawida. Ten klub jest dla normalnych kobiet, ktore nie tyle ucieczki i
izolacji co wakacji i relaksu potrzebuja. Mezczyzni lubia chodzic na ryby bez
kobiet (nie na dziwki jak ktos tu sugeruje) i nikt nie ma im tego za zle.
Kobiety w swoim towarzystwie potrafia naprawde odkryc siebie na nowo,
zaczerpnac nowych sil, energii, motywacji... Co w tym zlego?

Uwazam pomysl za doskonaly. I nawet nie dlatego, ze tez wole "aerobic"
od "aerobiku". Uwielbiam towarzystwo mezczyzn, ale czekam zawsze z
utesknieniem na imprezy tylko kobiece i czuje sie po nich inaczej. Nie -
lepiej, po prostu inaczej.

[kiniox]

Popieram. Mnie szczególnie uderzył tekst pani psycholog o tym, że panowie nie
muszą mieć takich lokali, bo gdzie nie pójdą, to sobie teren sami zawojują, a
kobiety to słabe, zakompleksione i muszą wieszać tabliczki. A otóż ja nie lubię
walczyć o teren, nie chcę, nie mam ochoty, to nie są moje reguły gry. Nie widzę
powodu, dla którego to ten agresywny model zagarnięcia przestrzeni miałby być
tym obowiązującym powszechnie w społeczeństwie, a mój - pokojowy - oznaką
kompleksów. Nie żyjemy w dżungli już od paru ładnych lat i ja mam zamiar żyć
według moich zasad, a nie tego co jakaś pani psycholog od siedmiu boleści uważa
za właściwe. Sorki, właściwe jest to, co ja uznam za takie, o ile nie łamię
prawa i nie krzywdzę innych ludzi. I kropka.

[Gość: ania, psycholog]

czy uważasz więc , że gdy grupa białych ludzi utworzy sobie sklepy i kawiarnie
tylko dla białych(ZAKAZ WEJSCIA DLA KOLOROWYCH )to będzie to dowód czego:
-że biali się lepiej czują między białymi?
-że podświadomie boją się kolorowych, np. że zostaną okradzeni, pobici, itp.?
czy może że sa już zmęczenie tymi czarnymi twarzami rodem z.....(każdy może
wpisac co myśli)
czy to jest konstruktywne podejście czy desktruktywne dla całego społeczeństwa?
czy mur dzieli czy łączy?
czy kobiety znające swoją wartość potrzebują ucieczki w enklawy tylko dla
kobiet, tzn. że potrzebują czasami zdjąć swoje maski niezależnej kobiety?A może
one tylko udają kobiety niezależne i znające swoją wartość , bo najlepiej się
czują tam gdzie są bez maski.
Samotnośc i brak pewności własnej wartości nie można na dłuższą mete ukryć za
maską niezalezności.Faktem jest , że to jest młyn na wode tych co zwietrzyli
dobry interes na paniach samotnych i zakompleksionych(po zdjęciu maski noszonej
w normalnym dwupłciowym świecie).

[kiniox]

Na litość boską! Nie jestem ani samotna, ani zakompleksiona. Mam świetnego męża,
a rano uśmiecham się do siebie w lustrze. Lubię piwo w męskim gronie, surową
marchewkę, czytać do rana nawet jeśli muszę następnego dnia iść do pracy i
spotykać się z przyjaciółkami w babskim gronie. Czy to tak trudno zrozumieć? Do
lokali takich jak ten nie chodzę, bo - jak już napisałam wyżej - nie uznaję
lokali z selekcją, jakąkolwiek selekcją. Tylko dlaczego znowu wiesza się psy na
lokalu "tylko dla kobiet", a nie na tych, które oficjalnie uprawiają segregację
ze względu na stan portfela czy wiek? Lokal tylko dla białych lub zakaz wstępu
dla Żydów jest bardziej bulwersujacy, bo - o ile wiem - w historii nie było
masowej eksterminacji blondynów, ani niewolnictwa wśród osób zarabiających
powyżej średniej krajowej.

Gratulacje i powodzenia :) ... /i do pani Ani/

[partisan76]

Nie, no strasznie to fajne :)

Powodzenia dziewczyny :) Przez chwile przemknela mi mysl, ze to byloby ciekawe wybrac sie na taka wyprawe czy w takie miejsce /z pelna swiadomoscia, ze jest to niemozliwe, bo sama moja obecnosc dyskwalifikowalaby sytuacje/, ale przeciez jest to zupelnie niepotrzebne - kilka przyjaciolek /jakze paskudny spolecznie wydzwiek ma slowo 'przyjaciolka' w ustach faceta, prawda?/ potrafi przebywac w moim towarzystwie zupelnie swobodnie (podobnie, jak ja w ich:) i jest to maksimum tego co da sie osiagnac :)

A co do Pani Ani - mysle, ze nie powinnismy tak ostro sobie pozwalac - pani Ania ma racje oczywiscie - tak, taka izolacja moze nie byc zdrowa, ale Pani Aniu - nie musi. Zalezy jak sie do tego podchodzi. Owszem, my faceci rowniez potrzebujemy swego rodzaju izolacji -> meskie wodki. Wie Pani, od jak wielu dziewczyn slyszalem, ze nam troche zazdroszcza takiego swobodnego 'meskiego picia'? Nie wszystkie meskie kluby to burdele, choc przyznaje, ze spora czesc - owszem - ale to tak naprawde nie sa 'meskie kluby' - to wciaz element gry jaka prowadzimy w swiecie zewnetrznym. Prawdziwe meskie kluby sa przy pokerze, na survivalowce - pierwsze, bo gadamy ze soba troche inaczej i nie musimy niczego udawac, drugie bo nastepuje kontak zupelnie pozawerbalny zasadach podniesionej adrenaliny - ani w jednym, ani w drugim przypadku nie musimy sie przejmowac rola plci, ani rola spoleczna i istniejemy zupelnie swodobnie.

Takie kluby, miejsca sa potrzebne Pani Aniu - jesli sadzi Pani, ze istnieje tylko jedna rzeczywistosc i ze jest ona najbardziej rzeczywista - to bardzo mi przykro, mysle, ze powinna Pani sie troche rozejrzec dookola.

A zakazy wejscia dla kolorowych, well... tak jak zakazy wejscia dla bialych (a istnieja takie) - wynikaja z roznych przeslanek - nie tylko ze strachu - ale w zaden sposob nie mozna ich porownywac z tym co opisano w artykule - roznica jest zasadnicza - kluby dla kobiet/meskie pokery - sa przejawem oddechu i troche (wiem, ze wielkie slowo) wolnosci od ... /tu sobie Pani wstawi odpowiednie slowo/ - sklepy dla bialych - sa przejawem dyskryminacji.

I naprawde - nie kazdy ma obowiazek walki z zastana rzeczywistoscia, Pani Aniu - sa tacy, ktorzy to lubia (na przyklad ja :) i tacy, ktorzy wola istniec na troche innych zasadach - naprawde sprawnie i naprawde szczesliwie, niezaleznie od tego co mowia na ten temat ksiazki do psychologii.

pozdrawiam :)

[Gość: leming]

W ten sposob lokujemy sie o krok od tramwajow "nur fur Deutsche", restauracji
tylko dla bialych, pomyslu pozbycia ze Zydow i Cyganow z Polski (bo np. w ich
towarzystwie nie czujemy sie bezpiecznie) itp.

W Polsce NIE ISTNIEJA instytucje/kluby/kawiarnie, do ktorych kobieta nie mialaby
wstepu, ale najwyrazniej zaczynaja sie pojawiac miejsca, z ktorych mezczyzni sa
wykluczani a priori. Oczywiscie w tej pierwszej opisanej knajpce zostalo to
zalatwione perukami - upokarzajace, ale dla czlowieka z jajem zabawne i do
przyjecia (chociaz kobieta pewnie by sie zapienila, gdyby ja tak potraktowano w
"meskim" lokalu). Ale nie moga istniec lokale z zakazem wstepu dla plci tej czy
tamtej, bo jest to czystej wody dyskryminacja ze wzgledu na plec i sprawa nadaje
sie do sadu.

Drogie panie, odrobine rozsadku. Stwórzcie knajpe prawdziwie babska, do ktorej
mezczyzna NIE BEDZIE CHCIAL pojsc, a nie - NIE BEDZIE MOGL.

[kiniox]

Powtarzam - po pierwsze, tą panią ktoś już pozwał do sądu i przegrał. Po drugie,
była kiedyś taka akcja reklamowa pewnego sklepu, że paniom przez jakiś czas był
wstęp wzbroniony, więc proszę nie mydlić oczu. Po trzecie, zasadniczo idea
segregacji jest paskudna sama w sobie.

Kto, kiedy i za co?

[mulla_komar]

Przeciez w artykule jest napisane ze mazczyzni tez sa wpuszczani, wiec to nie
jest tak, ze nie wejda ze wzgledu na plec. To ze cos sie nazywa tylko dla kobiet
moze kogos obrazac, ale problem prawny moim zdaniem zaczyna sie wtedy, gdy jest
to realizowane - mezczyzni sa wypraszani.

[kiniox]

Hmmmm, pytasz mnie (tak zrozumiałam), kto, kiedy i za co pozwał tą panią do
sądu? A czytała(e)ś artukuł? Cytuję: "Tylko raz jakiś niechętny nam mężczyzna
odmówił włożenia peruki, a ponieważ kelnerka nie chciała go obsłużyć, pozwał nas
do sądu. Poczuł się dyskryminowany. Sprawę przegrał, a my miałyśmy bezpłatną
reklamę." Pamiętam to, bo było dość głośno o tym pozwie. Jeszcze chciałabym coś
powiedzieć tym, którzy nie mogą się doliczyć i 38x500zł nijak nie wychodzi im
100.000. Otóż nazywacie to kobiecą matematyką, to ja nazwę wasz sposób myślenia
męską logiką (i tym razem to nie jest komplement). W tekście jest napisane, że
jeden udział wynosi 500zł i że pani prowadząca knajpkę wniosła jedną piątą
udziałów. Tylko jakoś nigdzie nie jest napisane, że każda pani miała TYLKO JEDEN
udział. Ja zrozumiałam, że 500zł to była minimalna inwestycja, bo nie dało się
kupić mniej, niż jednego udziału, ale nikt nie twierdził, że nie dało się ich
kupić więcej. Pozdrawiam.

o czyli koles nie byl dyskryminowany

[mulla_komar]

Ze wzgledu na plec. Podobnie ja nie bylbym dyskryminowany gdybym nie wlozyl
smokingu tam gdzie sie tego wymaga... tzn. oczywiscie bylbym dyskryminowany ale
jakies formy dyskryminacji sa potrzebne.
Natomiast wydaje mi sie ze dyskusja dotyczy lokali "tylko dla kobiet" co
sugerowaloby ze MEZCZYNOM WSTEP WZBRONIONY.
Pozdr.

[Gość: Baba]

Nie wiesz, o czym mówisz. Spróbuj przebrać sie za kobietę i wybrać się
wieczorem do knajpy sam. A nie zapomnij osłabić sobie głosu, tak żebyś nie mógł
przekrzyczeć facetów po kilku piwach, stracić poczucie godności żeby śmiać się
z dowcipów o blondynkach, teściowych, pieprzeniu, udawać, że rajcują cię lepkie
spojrzenia na niektóre części twojego ciała itd... Powodzenia

[Gość: Baba]

To koedukacyjne knajpy, gdzie jest większość mężczyzn są właśnie takie, że
kobiety nie chcą tam wejść i tym sposobem znajduje się w nich tylko takie
kobiety, które poddają się męskim regułom zabawy.

Tzw. slekcja w klubach to też dyskryminacja?

[polska_baba]

Selekcja w klubach

[polska_baba]

Jakoś nie słyszałam, żeby ktoś podał do sądu lokal, bo selekcjoner go nie
wpuścił.

[Gość: jaco]

Wyobrazam sobie reakcje na powstanie klubu z tabliczka "dla mezczyzn", w ktorym
kobiety musialyby doklejac sobie brody. Wszystkie Srody i Szczuki zaplulyby sie
strasznie.

[partisan76]

nie, wiesz, jakos nie wydaje mnie sie, coby one sie zapluly na smierc. Mysle, ze by po prostu tam nie weszly - bo nie ma konstytucyjnego obowiazku wchodzenia do wszystkich klubow w kraju przynajmniej raz w roku w porze miedzy drugim sniadaniem a skokiem z wiezowca na rower bez siodelka...

[lato06]

ale faktem jest, że to się i tak obróci przeciwko temu , kto tworzy takie
zakazy.
Kawiarnia tylko dla kobiet , do której przychodzi np. 20-30 pań, "tworzy" np.
40 panów , którzy to sobie odbiją np. przy rekrutacji do firm. Im więcej w
naszych relacjach "tylko dla" tym więcej dyskryminacji w naszej podświadmości.

Autobusy "Tylko dla białych" - więcej białych zostanie pobitych za nic w
dzielnicach tylko dla czarnych, itp.

[Gość: ally]

chyba nietrafiona ta analogia, przez lata uniwersytety, wojsko, potem także
parlament były tylko dla mężczyzn, i ktoś ich z tego powodu prześladuje? ;-)
jasne, że dyskryminacja działa w obie strony, ale nie przesadzajmy, masz setki
knajp do wyboru, jak ktoś zrobi pub tylko dla rudych, to ich nie znienawidzę
bynajmniej ;-)

[Gość: Życzliwy]

Ok, jak dla Pań to dla Pań, kiedy pójdą na paradę równości?
Jezeli tak wszystkich będziemy demokratyzować to zrezygnujmy wobec tego z małżenstw
a zakładajmy kontrakty i co 5 lat albo przedłużymy lub nie. Zaproponujcie to
klechom. A propo, klechy mogą tam bywac, bo jak nie święcone to nie prawdziwe.
Co wy na to? Serdecznie pozdrawiam, Jxx

[ava40]

Chłopy mają swoje burdele, bary ze striptizem i zadymione puby. Wreszcie coś dla
kobiet! Na pewno wybiorę się do Babiego lata i skorzystam z oferty pani Katende!

Nic nie jest stale ,wszystko jest w ruchu-pewne

[Gość: dudek]

Co wypowiedz to inne argumenty.Kazdy ma prawo miec swoj punkt widzenia,w tym
kontekscie przerazaja ataki na prawdziwa czy domniemana pania psycholog.
Czy wybuchacie agresja bo pani psycholog napisala cos co was osobiscie dotyka?
Ja nie chce znac odpowiedzi to wy same/i sobie odpowiedzcie.
Taki klub ma i plusy i minusy ale wiecej minusow i zaraz to wyjasnie.
Czy ktos cche czy nie spotykaja sie tam kobiety dorosle a wiec dojrzale.
Dlaczego mialyby tam przychodzic ,kobiety szczesliwe i zakochane,majace udany
zwiazek ze swoim mezczyzna i udane dzieci?
Takie tam nie przyjda.
Skupisko sfrustrowanych,pomstujacych w myslach ,pozniej w slowach a na koniec w
czynach kobiet.Wylegarnia lesbijek...zastepujacych sobie normalne zycie
bliskoscia w obrebie tej samej plci.
Amerykanie i wiele jeszcze instytow zrobilo badania i okazalo sie ze
jezeli,szczesliwa mezatka wpadnie w krag samotnych i rozwiedzionych kobiet
wkrotce bedzie takze sama.Podbuntowana z podniesionymi wymaganiami i wiecznie
majaca racje stanie sie nie do zniesienia dla swojego partnera z ktorym
dotychczas byla szczesliwa(tak to wyglada w skrocie).
Kobiety powinny miec przyjaciolki ,tak swoje pielegnowane latami przyjaznie,nie
jakies na szbyko tworzone "klany kobiece", "opiniotworcze wyrocznie".
W takich klubach bedzie sie wam wydawalo ze idziecie dobra droga,ze jeszcze to
wypada i tamto jest dopuszczalne .Podsycone ,podpuszczone zatracicie sie na
koniec w raminoach dominujacych tam lesbijek ,ktore stworzyly sobie poletko do
polowow na duza skale.
Naprawde nie dostrzegam jakiegos dobrego odzialywania takiego stowarzyszenia
czy klubu.
No napewno rzesze ukrytych pan co kochaja panie zaatakuja mnie ,tylko jakie to
ma znaczenie dla mnie.Jest tak duzo na swiecie kobiet madrych ,rodzinnych,o
prawidlowo skierowanym popedzie sexualnym,ze jak pare ubedzie,czy same
sie "wysterilizuja na meskosc" swiat sie nie zawali.
Tylko ze to zjawisko stalo sie dosc powszechne.Kobiety robia sie bardziej
meskie i mezczyzni niewiescieja.
Uczestniczylem w takim kursie "od mezczyny do mezczyzny" i obserwowwalem
rownolegy z kobietami.
W Polsce jest 10 % mezczyzn i 15 % kobiet,reszta to hybrydy ktore z wygladu cos
udaja.
Ci ludzie nie maja w sobie wzorca ani kobiecosci ( w odniesieniu do kobiet i
mezczyzn),ani meskosci (znow to samo odniesienie).
To objawia sie wlasnie tym ze zamiast postrzegac kontakt z plcia przeciwna jako
cos wspanialego i spontanicznego ,zarowno kobiety jak i mezczyzni boja sie
siebie na wzajem.
To wynika z nieprawidlowych wzrocow z dziecinstwa,te wzoece przekazuje ojciec i
matka.Samotnie wychowany przez matke mezczyzna to kaleka,to samo gdy
dziewczynke wychowuje tylko matka ,nigdy nie bedzie kobieta.
Sa takie madre ksiazeczki z tej dziedziny polecam:Terapia systemowa Berta
Helingera i ustawienia rodzinne wedlug Berta Helingera,czy Matka i
corka ,Ojciec i syn.
Dzieci maja dzieci tak zakoncze.
Prawdziwy mezczyna ma te energie ,ktora przyciagnie wlasciwa dla niego
partnerke.Okaleczona energetycznie i psychicznie kobieta przyciagnie takiego
samego partnera.
Jezeli chcesz zmieniac swiat wokol siebie ,zacznij od zmian w sobie.
T oco tu napisalem nie podlega uogolnieniom i dowolnemu interpretowaniu ,to
tylko zarys ,nie wchodzilem glebiej w tematyke ,ktora jest zbyt skomplikowana i
nie do ogarniecia na tym malym forum.

To musiały wymyśleć kobiety traktorzystki

[Gość: VB]

A na traktorze mocno trzęsie, musiało ich wytrzepać ze zdrowego rozsądku.
Łatwo ich poznać, bo biust też im zjechał w dół po tym równouprawnieniu.

[kiniox]

To dopiero zabawna analiza. Zwłaszcza spodobało mi się, że kobiety zakochane,
spełnione i szczęśliwe nie chodzą do takich miejsc, a jak pójdą (bo zabłądzą
chyba? albo może mąż wyjątkowo wyrazi zgodę?), to zarażą się od swoich samotnych
i nieszczęśliwych towarzyszek rozwodnictwem, wolnomyślicielstwem,
rozgoryczeniem, i czym tam jeszcze - nie ważne, grunt, że wszystko to plagi
dziejowe. Na całe szczęście życie wymyka się takim miałkim teoriom i analizom.
Wyobraź więc sobie pięć kobitek, wszystkie atrakcyjne, w szczęśliwych związkach
małżeńskich z fajnymi facetami, spełnione zawodowo i niektóre nawet dzieciate. I
lubimy spotykać się we własnym gronie od jakichś 15 lat, czyli od czasu, kiedy
jeszcze nie miałyśmy piersi. Żadna jeszcze nie doprowadziła przyjaciółki na
skraj przepaści egzystencjalnej, a wręcz przeciwnie, nie jeden problem udało nam
się wspólnie rozwiązać, więc proszę cię, zachowaj sobie te głodne kawałki dla
kogoś, kogo to obchodzi. Mi jest w gruncie rzeczy żal takich facetów jak ty, bo
tylko mężczyzna, który lubi i rozumie kobiety i ich kobiece sprawy, może być
naprawdę szczęśliwy w związku. I vice-versa oczywiście.

Falanga lesbijek atakuje.

[Gość: dudek]

A miz nie zal takich kobiet jak ty.Po pierwsze napisalas dokaldnie to sam oco
ja tzn zwrocilem uwage na to ze tylko przyjaznie naturalne trwajace od
mlodzienczych lat ,sprawdzone w domowym naturalnym srodowisku sa cos warte-to
napisalem i ty wyjezdzasz wlasnie z takim argumentem.Napisalem tez ze takie
spelnione kobiety majace przyjaciolki tam nie przyjda z braku czasu ,lub chocby
dlategozeby im obce baby nie przeszkadzaly(5 przyjaciolek nie bedzie szukalo na
sile 6 ktora moze to eozniesc jak granat intrygami).
Ni pisalem tez ze w naturalnym srodowisku same kobiety nie
funkcjonuja,wystarczy pojsc do jakiejs firmy gdzie pracuja same kobiety-to
istne piekielko pelne intryg i podkopywan.Jak wszystke maja miesiaczke zaczyna
sie koszmar.Mialem kolezanki ktore pracowaly w takich firmach,byly bliskie
morderstwa swoich przyjaciolek.Doloze Ci wiecej a tego jest caly worek kobiety
jak nie maja sie dla kogo stroic to plota takie bzdury ze ubierja sie dla
samych siebie lub swoich kolezanek,w rzeczywistosci przestaja dbac o
siebie ,przestaja chodzic do manikiurzystki czy fryzjera(ze niby kolezanka im
to zrobi).
Naprawde mnie nie spedza z powiek snu ten temat i nie uwazam zeby zdrowa i
szczesliwa kobieta musiala lapac sie na jakies takie lesbijkie wybiegi.No ale
coz jak juz wsponialem sa rozne gusta i gusciki,kazdy moze robic co chce .
Ja jestem tolerancyjny,napisalem tu troche prawdy dla naiwnych dziewczyn ,ktore
pogubily sie w tym wszystkim.

Ot, prostacka filozofia...

[kiniox]

Meżczyzna, który posuwa się do argumentu miesiączki jest wyłącznie prostacki i
prymitywny. Twoje "argumenty" to nie są prawdy obiektywne, tylko zbiór twoich
opinii opartych na jakichś koszmarnych stereotypach rodem z lamusa. Ja też
pracowałam kiedyś w gronie panów, którym andropauza i impotencja zrobiły sieczkę
z mózgu, ale nie twierdzę przez to, że wszyscy mężczyźni mają problemy ze
wzwodem, a nadmiar lub brak testosteronu powoduje u nich kłopoty z koncentracją.
Masz oczywiście prawo do własnych opinii, ale powinieneś zdawać sobie sprawę z
jednego - nie, nie jesteś tolerancyjny, nawet nie siedziałeś w życiu obok
tolerancyjnego, nie poznałbyś tolerancji nawet jakbyś się o nią potknął.

Bo napisalem prwawde

[Gość: dudek]

No na twoja tolerancje planowania wspolzycia z druga kobieta bym sie nei
zamienil.Ty jestes tak szowinistyczna ze tego nie widzisz.To ty mnie caly czas
obrazasz jakimis epitetami .Ja piszac ogolnie wyzwolilem u ciebie pokalady
zlosci i niecheci do mezczyn ktore w sobie nosisz.Mozemy tak dlugo pisac ,ja
nic z tego nie wynosze ;ty moze zdasz sobie sprawe jak bardzo potrzebujesz
pomocy.Jak trudno mi uwierzyc ze funkcjonujesz w szczesliwym zwiazku z
mezczyna.To co piszesz i w jaki sposob piszesz ogoloca mnie z tego zludzenia i
upewnia ze mam do czynienia ze zwykla lesbijka,ktora nie wiem dlaczego nie
przyznaje sie do tego( a swoje frustracje przenosi na mnie).

[kiniox]

Masz rację, jestem lesbijką, traktorzystką, masonką, Żydówką, cyklistką,
łże-elitą, lewaczką i co tam sobie jeszcze wymyślisz. Skoro taka filozofia
pomaga ci żyć i masz trudności w wyjściu poza ten stereotyp. Małe rozwianie
TWOICH złudzeń - tobie się tylko zdaje, że mnie nie obrażałeś, a już napewno
wydaje ci się, że mnie zezłościłeś. Widzisz, ja lubię ludzi po prostu, a nie
kobiety czy mężczyzn. Tylko nie każdy zasługuje na sympatię. Skoro to czyni mnie
szowinistką i lesbijką, to niech tak będzie. Mąż się ucieszy, jak mu powiem :-)

[Gość: tola]

hm...ciekawe dlaczego na niektórych facetów wszelkie opisy kobiecej
zaradnosci dziłaja jak płachta na byka..jakeis kompleksy czy cóś?? :))

baby siedzcie w domach nie wychodzcie..jak przyjaznie to tylko te z kumpelami
sprzed 20 lat, i niech wam sie nie sni coś wspólnie tworzyc. Siedziec w
domu i wpatrywac sie z nabozeństwem w swego pana i włądce!!!!!!!!! :)))))))

to juz zaczyna przypominac targ z warzywami

[Gość: dudek]

Ja cie rozumiem tola dla mnie pociag sexualny do kobiety to cos naturalnego,dla
mnie intymnosc we dwoje to cos naturalnego,dla mnie bycie we dwoje to cos
najwspanialszego.Dla ciebie bycie z mezczyzna to katorga,dla ciebie bycie tylko
z nim to strata czasu,dla ciebie on to denerwyjacy tyran.
W masie olbrzymiej ludzkich istnien wsrod mezczyn przyciagnelas kogos z
defektami,dokladnie na swoja miare.To twoj wybor.
Zdumiewa mnie jak potwierdzasz wszystko co tu napisalem wczesniej.

[Gość: no name]

>W masie olbrzymiej ludzkich istnien wsrod mezczyn przyciagnelas kogos z
> defektami,dokladnie na swoja miare.To twoj wybor.

No własnie przyciągneła tutaj ciebie na forum do rozmowy. A taki defekt jak ty,
sadząc po postach, to nie jest łatwo spotkać, bo jesteś po prostu katastrofą -
pełnym jadu, zgorzkniałym i bojącym sie kobiet człowiekiem. Własnei
człwoeikiem, nie męzczyzną.

o masz jeszcze schizofrenia

[Gość: dudek]

O ja nie pisalem ze jestes traktorzystka ,lewaczka itd
Stwierdzilem ze masz wtpowiedzi lesbijki.Rozumiem ze ci ulzylo ze sobie tak
publicznie przyznalas sie.Ja cie nie potepiam za to ,to twoj wybor.
Nie lubie jak ktos kreci i pisze jakies polprawdy i klamstwa,tylko tyle.
Nie obchodzi mnie dlaczego piszesz ze twoj maz sie ucieszy jak nie posiadasz
takowego.No ja nam przypadki ze kobieta lesbijka siedzi w zwiazku z facetem o
niewielkich potrzebach sexualnych,dosc zniewiescialym (tu nie chodzi akurat o
wygalad).Jezli tak by bylo to tlumaczy twoje zaangazowanie emocjonalne w te
kawiarnie.
Nie napisze wiecej o tobie czy do ciebie ,zbyt przejrzysta jestes w swoich
klamstewkach ,malo wiarygodna i wrecz nudna.To ostatnie to nie zeby ci
dokuczyc ,raczej stwierdzenie.

Tak, tak, lekarz kazał przytakiwać...

[kiniox]

[Gość: tola]

kinox

nie gadaj z tym kolesiem... wyraznie ma niezaspokojone popedy i przez pryzmat
seksu patrzy, o babskiej przyjazni i sposobie organizowania nie wiele
wie...Taki gatunek no..

[kiniox]

Masz rację Tola, ale ja się tak dobrze przy tym bawię! :-) Na początku nawet
próbowałam być poważna, ale ludzie! Tego się nie da zrobić przy takim gościu :-)))))

nie mieszajcie mnie w wasze erotyczne spotkania

[Gość: dudek]

Mysle ze ja sie lepiej bawie.Ty juz sie zloscilas ,ciebie to kosztowalo
nerwy.Teraz poudawaj rozluziona.Bedzie drzec pierze z wlasnych lbow chyba ,jak
menstruacja was dopadnie:))
Te darcie pierza o ktorym jakas dziewczyna z podstawowki napomknela to byla tka
przechowalnia w oczekiwaniu na meza,gdzie starsze kobiety uczyly te niezamezne
robot domowych.Malo bylo wtedy rozrywek wiec dziewczyny zeby nikt je nie
posadzil o zle prowadzenie siedzialy w grupie i z nudow i musu oddawaly sie
pracy.A ze bylo im nudno to sobie plotkowaly co im pozostalo?

[Gość: ally]

Bedzie drzec pierze z wlasnych lbow chyba ,jak
> menstruacja was dopadnie:))

ależ jesteś elokwentny, no niesamowicie po prostu ;-) odpowiem Ci równie
elokwentnie - uważaj, bo przestanie Ci stawać, i co wtedy?

[Gość: tola]

z niektórymi trza se odpuscic..znam to , model niereformowalny raczej...
siedza tacy w babskich tematach i złoszcza sie jak kobitki sie dobrze
bawia... i okazuje sie ze radza se same... dobrze ze mój chłop normalny i nie
strach mu do babskiej szkoły jazdy sie zapisac ( w Warszawie tez
jest!!!)... on na piwo z kuplami, ja na piwsko z babami, a czeto wspólnie...
i wbrew pozorom duzo na swiecie normalnych tolerancyjnych facetów...

[...]

[Gość: dudek]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: ally]

Jezli tak by bylo to tlumaczy twoje zaangazowanie emocjonalne w te
> kawiarnie.

i któż tu się angażuje, prezentując nam w przydługiej formie swój strumień
świadomości... :-)

Kobiety od zawsze spotykały się we własnym gronie

[polska_baba]

Od początku świata istniały takie babskie spotkania przy robótkach ręcznych,
darciu pierza, w pralniach. Kobiety pracowały i jednocześnie plotkowały,
żartowały, czuły się swobodnie we własnym gronie. Mężczyzni nie brali w tym
udziału.
Od zawsze kobiety organizowały spotkania z przyjaciółkami szkolnymi, różne
babskie herbatki, w czym też nie brali udziału mężczyźni. Różnica jest taka, że
to się odbywało w prywatnych domach, a panowie się dyskretnie usuwali.
Mężczyźni mieli za to swoje spotkania z kolegami z wojska, wyprawy wędkarskie,
myśliwskie itp.
Większość lokali jest dla mężczyzn. Samotna kobieta nie wejdzie do lokalu
wieczorem, bo zostanie przez mężczyzn od razu uznana za szukającą erotycznych
wrażeń.

[Gość: ally]

> Amerykanie i wiele jeszcze instytow zrobilo badania i okazalo sie ze
> jezeli,szczesliwa mezatka wpadnie w krag samotnych i rozwiedzionych kobiet
> wkrotce bedzie takze sama.

a podaj jakieś konkrety - kto, gdzie, kiedy

Kobiety sa cudowne :)

[jajko69]

jest taki klub we wroclawiu?

[Gość: ani]

Tak, we Wrocławiu w Artmani ul Więzienna 21 w galerii italiana są kobiece
poniedziałki, w poniedziałki nie wpuszcza się do lokalu mężczyzn, a cappucino
jest w promocyjnej cenie.

jak to jest?

[xavras]

Jak to jest - że gdy jest coś tylko dla Panów to zaraz jest mowa o dyskryminacji i nierówności, ale gdy jest coś tylko dla Pań to zaraz słyszę radosne pienia - ochy i achy. Jakoś nie przekonuje mnie argument o sprawiedliwości dziejowej.
ps. Nie żebym miał coś przeciwko takim miejscom, raczej chodzi o zasady.

[Gość: sabinka]

xavras napisał:
> ps. Nie żebym miał coś przeciwko takim miejscom, raczej chodzi o zasady.

Zasada jest taka: o mężach nie da się rozmawiać przy mężach

[karut]

xavras:
pewnie dlatego, ze miejsca tylko dla Panow kojarza sie glownie z:
klubami gogo, domami publicznymi (czyli burdelami po prostu), ktore sa
dyskryminujace dla kobiet, degraduja je, pozwalaja traktowac przedmiotowo.
natomiast taka kawiarnia tylko dla Pan, oprocz tego, ze nie wpuszcza w swoje
progi mezczyzn, to nie dokonuje ich deprecjacji.

[xavras]

I to jest właśnie stereotypowe postrzeganie mężczyzn. A co za tym idzie dyskryminacja ze względu na płeć. Pamiętam jak niedawno czytałem artykuł o otwarciu dla kobiet ostatniego "zamkniętego" klubu dla gentelmenów. Z dania w stylu " Padł ostatni bastion męskiego szowinizmu na wyspach" podsumowują treść owego artykułu. Wygląda na to że za kilkanaście albo kilkadziesiąt lat to my "mężczyźni" będziemy szturmowali kluby dla dam.

[Gość: tola]

wow, oby wiecej takich miejsc i pomysłow....
potwierdzam na indywidualnym przykładzie ze baby lepiej sobie radza na
safari..przezyłam piekło z moim chłopem w indiach, tu be tam be, tam brudno ,
tam niebezpiecznie... 3 klasa nie pojedzie.. bo tłok... A tam
najciekawiej!!!!!!!! Na wyprawach z przyjaciółka nie miałam takich
problemów... szło sie tam gdzi e ciekawie... Gratuluje pomysłu!! chetnie
zabrałabym ze soba swego faceta na taka " babska" wyprawe do afryki - chyba
wstydziłby sie marudzic ;))

Tylko dla kobiet: Mezczyznom i psom wstep

[mulla_komar]

wzbroniony. Skad my to znamy?
Moze ja sobie zaloze knajpe - tylko dla bialych? Ale tym dam powod PE do
kolejnej rezolucji.

W takie jformie tylko degradacja osobowsci

[Gość: dudek]

Cos dodam od siebie .Dorosla kobieta czy mezczyzna ,znajacy swoja
wartosc ,pewny/a tego co robi nie chodzi za raczke z kolezanka czy kolega na
randki.Wiecej nie potrzebuje zeby intymnosc w spotkaniach zabijala ta 3
osoba.Dorosla osoba ma swoje pasje i raczej majac nadwyzke czasu preferuje
rozwijanie swoich pasji,a nie jarmolenie o bzdrurach w knajpie pelnej
sfrustrowanych kobiet.
Zarowno mezczyzni jak i kobiety maja swoich powiernikow w przyjaciolach tej
samej plci ale to jest podbudowane latami pielegnowania takiej przyjazni ,ktore
najczesciej trwaja gdzies od podworkowych znajomosci przy
trzepaku ,przedszkola ,szkoly podstawowej.
Przyjaznie zaczynajace sie w wieku doroslym na studiach czy w pracy sa bardzo
zadkie i odosobnione(jak pokazuje zycie-wyjatek potwierdzajacy regule).
Komu na co mialyby byc jakies relacje typu grupowego o dziwnym zabarwieniu
emocjonalnym ?
Taka grupa moglaby byc tylko pomocna i dawalaaby sile jednostkom tej samej plci
gdyby tam wymieniano doswiadczenia zyciowe i wspierano sie wzajemnie.
Wtedy kobieta slaba dostanie od silniejszych wzorzec zenski ktorego nie dostala
od matki.Tylko ze te spotkania nie sa organizowane a spontaniczne i moga byc
podlane alkoholem i dowolnoscia schodzenia sie w grupy i ich czestotliwosc jest
dowolna,jak i brak programu uzdrawiania jednostki(czy jego realizacji).-
W konsekwencji takiej mnogosci dowolnosci ,zachodzi podejrzenie ,wrecz pewnosc
naduzyc w bezimiennej grupie do prywatnych celow przez inne silniejsze i
swiadome swoich celow kobiety.Brak przewodnictwa i nadzoru.Co zrodzi frustracje
jeszcze wieksza i poglabi tylko kryzys u kobiet ktore nie czujac swojej
plciowosci naturalnej skieruja swoj niezaspokojony poped do tej samej plci.

A w moim mieście nie ma takiej kawiarni :(

[polska_baba]

I nie mam gdzie się spotykać z przyjaciółkami. Nie chcemy iść do lokalu z
mężczyznami, gdzie faceci patrzą na kobiety jak na łatwy łup.
Mieszkania są za ciasne, poza tym przecież nie wyrzuce męża i syna, tylko
dlatego że chcemy porozmawiać we własnym gronie.

moze slowo prosze jeszcze dziala

[Gość: dudek]

Po co takie brutalne slowa?
Wyrzucac to sobie bedziesz jak zostaniesz stara panna.Gdybys miala meza i syna
wiedzialabys ze mozesz ich poprosic aby sobie poszli do dziadkow,cioci ,kina,na
ryby na grzyby...zwykle slowo prosze w udanym zwizku funkcjonuje.W zwiazku z
przymusu gdzie babab ma inklinacje do homosexualizmu ,wszytko jest na udry.
Takie jest to zycie wiekszosci polskich bab.Siermiezne,bez romantyki i milosci.
W Polsce baba na malzenstwie robi jakis interes albo wychodzi za maz bo nie
chce byc z rodzicami ,lub by poprawic swoj status spoleczny.
Ci co tweirdza ze zrobili to z milosci niech poszukaja to swoje uczucie i nie
pieprza adronow .

[Gość: Bobek]

W takim razie ja proponuję aby stosownie do "okoliczności płci" robiono
identyczną selekcję selekcję dla pań w klubach dla mężczyn, i jak kobietka chce
sobie wejść do klubu go-go, niech od razu przy wejściu założy sobie to o czym
śpiewał Tymon Tymański na płycie P.O.L.O.V.I.R.U.S. w piosence "Zabiłem dzisiaj
psa" Ci którzy słuchali, wiedzą na pewno o co chodzi ;) Pozdrawiam!!!

[Gość: Szymiasty]

To żałosne przedsięwzięcie propagacji feminizmu... walczyłyście o róne prawa to
traktujcie mężczyzn na równi, a nie twórzcie sobie "kąciki wzajemnej kobiecej
adoracji" ukazujące wyższosc swojej płci.
p.s. czy wzorem dla was jest śmieszna i zarazem bezczelna osoba pani Środy ?

[Gość: ally]

> p.s. czy wzorem dla was jest śmieszna i zarazem bezczelna osoba pani Środy ?

a co w niej bezczelnego? jest bardziej bezczelna od giertycha, millera czy
kaczyńskiego?

Rozumie teraz rozkwit burdeli Polskich

[Gość: dudek]

Ta rzesza kobiet ktora pracuej w burdelach zaspokaja potrzeby mezczyzn w
erotyce i sexie.Polska mloda kobieta nie daj wyksztalcona stala sie lesbijka
przemadrzala ,ktora mezczyzne naturalnie odbiera jako malo atrakcyjnego
agresora.
A agencje towarzyskie nie nadarzaja co noc zaspokoic wszystkich panow i tych co
wyszli po papierosy czy z pieskiem tez:)))

We lbach wam sie poprzewracalo...

[Gość: dudek]

od tej swobody i feminizacji.Wasi mezczyni maja dosc malo meskosci.Zrobilyscie
z nich z waszymi babkami i matkami smieszne idywidua ktore nawet gdy im sie
mowi ze sa zniewiesciali to smieja sie jak panienki.
Uwazajcie bo niedlugo beda sie ubierac w wasze fatalaszki.
A jak byl kurs dla mezczyzn to z calej Polski zglosilo sie na 1 kurs 6 osob!!!
Kochani to ostatni dzwonek na alarm.Mezczyzna stal sie towarem deficytowym w
Polsce i Europie.Kobiety im w tym nie pomagaja.

[Gość: dell]

Jezu! co za forma wypowiedzi i ten polski!
Zanim coś wrzucisz na forum, pomyśl! Do tego służy zazwyczaj głowa...

Wraca nowe.

[corradocatani]

Jeszcze dobrych 20 lat po wojnie w kościołach wiejskich (w miastach moze też)
funkcjonował podział na tzw. babiniec i chłopiniec (nazwy też zróżnicowane
regionalnie) czyli po prostu kobiety po jednej stronie a mężczyźni po drugiej.
Podział tak głupi jak niepotrzebny. Nie wiem na ile pomysły tworzenia miejsc
tylko dla jednej płci jest wynikiem odnawiania starych "tradycji" czy
ustalancyh na nowo zasad ale tiwerdzę że takie mijsca zaróno dla kobiet jak i
mężczyzn to zwykła pusta zabawa. Poza tym kobiety nie powinny robić czegoś
dlatego że faceci tak robią.

[Gość: Tola]

nie zgadzam sie.

Płcie rózna sie miedzy soba i maj rózne potrzeby. taki podział jest czasem
naturalny, mało który chłop lubi se pogadac o typowo babskich problemach
bo raczej go nie dotycza, to fakt czasem mozna i o ciazy z chłopem
pogadac..ale przeciez nei podzieli sie doswiadczeniami , bo ich raczej nie
ma , a rozmowa o tym w szerszym meskikm gronie bywa krepujaca. Kobiety i
chłopy sa po prostu inne i kazda płec potrzebuje troszke prywatnosci...
faceci tez lubia poswiontuszyc jak ich zona nie słucha.. normalne przeciez...
i wcale nie takie złe.

A gdzie są prawdziwe salony dla lesbów?

[ezpa7z9]

sfixowałyście, boście chłopa dawno nie miały!

[Gość: leonardo]

i teraz estrogeny na mózg padły:)

Ha,ha, uczniowie Giertycha wstali z łóżka

[Gość: Baba]

najwyraźniej niezaspokojeni i ujadają na kobiety jak stado kundli. A ze strachu
przed kobietami za chwilę stracą resztki potencji(ptaszków - dudków)!!!! Nawet
jednej małej knajpki się boją, jak diabeł święconego.

Wybacz, ale jesteś małostkowa....

[alaster]

Nie chodzi o jeden miły lokal towarzyski otworzony przez koleżanki z myślą o
koleżankach, lecz o groźny precedens, o dyskryminację i wykluczenie. Więcej,
konieczność zakładania kolorowych peruek przez osoby płci pięknej inaczej
uważam za dowód szyderstwa i pogardy. Zdaję sobie sprawę z kobiecej potrzeby
rozmów o pampersach, biegunce oseska czy nowo zakupionym żakiecie, ciągnących
się godzinami a wielce męczących, niestrawnych i nudzących dla większości
mężczyzn. Chcecie poplotkować, nie widzę przeciwwskazań, jestem w stanie
udostępnić cały las i jeszcze grilla dowiozę, możecie otwierać bawełniane
kluby, organizować babskie wycieczki i festyny. No problem. Natomiast nie do
zaakceptowania w demokratycznym społeczeństwie jest sytuacja, kiedy to dana
osoba z racji wykonywanego zawodu, rasy, płci, wieku, miejsca urodzenia czy też
wyznania, nie tyle NIE CHCE co NIE MOŻE mieć dostępu do miejsca publicznego.
Ideowe podwaliny zarówno komunizmu jak i faszyzmu stanowił podział na MY i ONI,
i właśnie w tym kierunku inicjatorki bawełnianych lokali, jak sądzę
nieświadomie, zmierzają. Chociaż, patrząc na to z drugiej strony, podobno nie
ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Poczekamy,zobaczymy...

[Gość: ally]

Zdaję sobie sprawę z kobiecej potrzeby
> rozmów o pampersach, biegunce oseska czy nowo zakupionym żakiecie, ciągnących
> się godzinami a wielce męczących, niestrawnych i nudzących dla większości
> mężczyzn.

co prawda nie odczuwam potrzeby rozmawiania o pieluchach czy czyjejs biegunce,
ale zdaję sobie sprawę z męskiej konieczności rozmów o wyimaginowanych
podbojach seksualnych, spoconych piłkarzach, sztuce finezyjnego wbijania
gwoździ w ściany czy parametrach nowego modelu audi, ciągnących się godzinami a
wielce męczących, niestrawnych i nudzących dla większości kobiet.

gratuluję stereotypowego myślenia

[Gość: Kobieta]

Totalny idiotyzm! A dlaczegóż to kobiety czują się lepiej we własnym gronie?
Dlaczego wtedy nie przeszkadza im brak prysznica? Bo co, myją się dla mężczyzn,
a we własnym gronie mogą cuchnąć jak padlina? Większych głupstw nie czytałam
jak żyję, a żyję już prawie pół wieku!
Jaki sens ma szkoła jazdy wyłacznie dla kobiet? Czy kobiety to jakieś dziwne
stwory, które inaczej jeżdżą, inaczej myślą itd? Bzdura.
Niech te przedsiębiorcze baby przyznają, że robią to wyłącznie dla kasy, bo
innego sensu to w ogóle nie ma.
A pani Ania psycholog ma stuprocentową rację.
Baby - jeśli potrzebujecie lokali, szkół, firm tylko dla Was - idźcie się
leczyć!!!

[kiniox]

Ale najwidoczniej jest na to zapotrzebowanie na rynku, skoro panie dobrze
prosperują. Dla Ciebie jest to totalny idiotyzm, ale dla wielu innych nie, więc
wystarczy, że przestaniesz myśleć, że wszystkie kobiety są albo takie jak Ty,
albo stuknięte.

[Gość: frogman]

only for lesbas

[Gość: ally]

> only for lesbas

ta, bo jak powszechnie wiadomo, każda heteroseksulana kobieta dąży do
przebywania 24 godziny w męskim towrzystwie, inaczej nie potrafi żyć, nie ma
swoich spraw ani zainteresowań ;-)a jak jest ianczej, to na pewno jest
lesbijką ;-)