jadwiga1350
29.05.11, 22:59
„ Paradni są!... Ja za trzy godziny lekcji co dzień mam piętnaście rubli na miesiąc, za jedzenie biorą ode mnie dziewięć rubli, za pranie i usługę trzy... A mundur, a wpis?... I jeszcze chcą, żebym za mieszkanie płacił.
(…)
Będę miał honor objaśnić pana sędziego — odparł Maleski, z postawą człowieka, który chce odtańczyć menueta. — Nam usługuje stróż domu mieszkający na dole”
Po co młodym, zdrowym, niezamożnym, prowadzącym dość siermiężny tryb życia chłopakom, usługi stróża? Przecież to nie panicze typu Starskiego, żeby bali się pobrudzić ręce. I co ten stróż robi? Sprząta pokój? Czyści buty?