"Kobiety i władza" M. Środa

[kasia111177]

czy ktoś przeczytał? Kusi mnie, żeby wykupić sobie dostęp do niej
w virtualo.
I tu pytanie do znawców - czy jeśli wykupię dostęp tygodniowy to
będę mogła czytać książkę tylko pod warunkiem, że będę zalogowana na
stronie, czy też mogę ją ściągnąć na dysk i czytać niezależnie od
połaczenia z netem???

[ojuciasan]

Dostęp wykupujesz tylko do czytania w "mojej bibliotece" - online, czyli po
zalogowaniu, jak w czytelni. Natomiast można też chyba kupić u nich książkę,
czyli ebooka w formacie PDF (na własność).

[kasia111177]

Dzięki
Pomyslałam, że chciałabym przejrzeć sobie ebooka i zdecydować, czy
kupić papierową wersję. tak naprawdę zaintrygował mnie jeden z
felietonów i zastanawiam się, czy dla jednego felietonu ku[ować całą
książkę.
Tym bardziej, że miejsca w domu na książki po prostu nie mam.
Przestałam liczyć woluminy jak dotarłam do 1200.
Muszę chyba dojrzeć do zrobienia jakiegoś remanentu. Ale nie mam
serca do selekcji książek.

[abepe]

Mnie zachęca ta recenzja:
tygodnik.onet.pl/43,0,30118,kobiety_bez_wladzy,artykul.html

[kasia111177]

abepe - dzięki Tobie decyzja podjęta. Jutro ruszam na zakupy, może
jeszcze gdzieś wcisnę ten egzemplarz

[abepe]

kasia111177 napisała:

> abepe - dzięki Tobie decyzja podjęta. Jutro ruszam na zakupy,
może
> jeszcze gdzieś wcisnę ten egzemplarz



Jak nie będziesz miała gdzie wcisnąć - chętnie przyjmę))
U nas jeszcze zostało trochę miejsca na półki, choć obecne regały
już "się skończyły" (a przeprowadziliśmy się rok temu i był zapas)

Mnie dziś ucieszyły dwie wiadomości - obie z księgarni i
internetowych. Przesyłki już idą

[ojuciasan]

Znam ten ból Kilka lat temu doszliśmy (razem z mężem, też maniakiem) do ok.
3000 książek... Niewielkiej selekcji dokonała przeprowadzka, bo przy jej okazji
część dobytku rozdaliśmy. Jednak od tamtej pory w ich miejsce przybyło mnóstwo
nowych! Mamy je dosłownie wszędzie: w sypialni, pracowni, w każdym możliwym
pokoju, przedpokoju, na strychu i nawet w nieużywanym zgodnie z przeznaczeniem
garażu, w kartonach, na półkach, w szafach, na szafach, pod łóżkiem i w stosach
na podłodze. Pewnie dlatego uznałam wreszcie, że czas przerzucić się na ebooki -
przynajmniej częściowo Na papierze będę kupować tylko najcenniejsze (w
sensie bibliofilskim) pozycje.

[kasia111177]

Czasem czuję się jak jakiś dziwoląg. Dwa lata temu meblowalismy się
od nowa i szukałam mebli do salonu Chciałam jakiś regał, czy
witrynę, który będzie pełnił rolę biblioteczki. Niestety większość
tego co mi się podobało, miało szklane półki. Jedna pani na moją
uwagę, że te półki to wiele nie wytrzymają spytała, "a co pani chce
tam trzymać" - "książki". "No przecież półki na książki są tutaj" -
powiedziała wskazując na dwie 40 centymetrowej długości półki.

[abepe]

Jeżeli chodzi o regały - podobają nam się ewentualnie ikeowskie
billy, bo są proste i praktyczne. Ale policzyliśmy, że wyszłyby dość
drogie i zaprojektowaliśmy i zrobiliśmy sobie sami półki w pokoju
dziennym oraz u dzieci)

[mmascarpone]

ja mam niewielki problem ze wszelkimi
opracowaniami,powiesciami,czasopismami (choc kupuje i czytuje Zadre)
feministycznymi.Jestem po nich wsciekla na facetow! Dostaje sie
wtedy mojemu mezowi,szefowi,koledze i synowi

[kasia111177]

a mnie wszystko związane z tematyka genderowską (jesli można tak
odmienić) interesuje, a że jestem jędzą non stop, więc lektura nie
podnosi mojego poziomu jędzowatości