stela2004
07.04.12, 19:15
„... z najcichszej Wielkiej Nocy”
Zaledwie zimy minęła pogróżka,
W łagodnym, miękkim i tkliwym powiewie
W sad nagi wchodzi wiosna, nowicjuszka
Skromna, co jeszcze o swych czarach nie wie. (…
Z oddali, która głosy tłumi sennie,
Jakoś inaczej niż zwykle kur pieje,
Dziwnie piotrowo, wieszczo, przedwiosennie,
Budząc niepokój razem i nadzieję.(…
Drzewa splątane gołych koron gęstwą,
Co jak szkielety stoją czarnokostne,
Owiewa jakieś nieme nabożeństwo,
Jakieś milczenie twarde, wielkopostne. (…
Zdrowych, pogodnych, mokrych i smacznego jajka!
Ps. Odpukać. U nas podejrzanie ciepło jest. Bo zapowiadali jakieś mrozy... znaczy, koło zera.