01.08.05, 21:59
To zastanawiające, że ludzie za to, że marketing zaśmieca im głowy (czy
powiedzmy dosadniej -sra im do łba podkorową komerchą) zakładają fora na ten
temat i jeszcze lubią sobie o tym porozmawiać. No tak - może świadczyć o tym,
że jest skuteczny tzn. już wam nasrał.
Pozdrov ar

Obserwuj wątek
    • karmilla Re: ? 03.08.05, 14:40
      marketing jest skuteczny jeśli kupujemy reklamowany produkt pod wpływem
      reklamy. Jeśli zachwycam się reklamą a produktu nie kupuję, ewentulanie
      kupowałam go już wcześniej to trudno mówić o skutecznym marketingu.
      A swoją drogą, to też trudno sę wściekać na rozmowy o reklamach jeśli często są
      one najciekawszym punktem programu telewizyjnego. To moze raczej pretensje
      kierować pod adresem twórców programów?
      • arrek7 Re: ? 03.08.05, 22:53
        Skuteczny marketing (prawdziwie skuteczny) jest niezauważalny dla ofiary, więc
        ocenianie nie ma nic do rzeczy.(ocenianie -to tylko opóźniony sukces reklamy –
        niech gadają, że głupie, ale przynajmniej zapamiętają markę)
        Pretensję można kierować także do oglądających gówno (program) ewentualnie
        mniejsze gówno(reklamy). Może nie należałoby też pomijać intencji, z
        jaką „tworzona” jest reklama (tzn. sprzedać przeżuć i wypluć) A tak między
        nami, po co oglądać telewizję?
        Pozdrov ar
    • elojka Re: ? 07.08.05, 02:55
      a od kiedy to marketing = reklama???

      uważasz się za kogoś lepszego bo zauważyłeś, że celem reklamy jest nakręcenie
      sprzedaży? zasmucę Cię - Ameryki nie odkryłeś... są jednak ludzie, którzy
      reklamy lubią... chcą powiedzieć innym, że pewne kreacje im się podobają a inne
      nie... pewnie większość odwiedzajacych to forum to ludzie, którzy z reklamą
      mają coś wspólnego...

      Ty pewnie nie masz z nią nic wspólnego więc możesz już się oddalić na forum
      nienawistnych ignorantów (pewnie już takie założyłeś)

      pozdrawiam ozięble...
      • arrek7 Re: reklamiarska koteryjka? 07.08.05, 13:04
        elojka napisała:

        > a od kiedy to marketing = reklama???

        Faktycznie marketing to nie to samo, co reklama, ale jest ona najjaskrawszą i
        najdurniejszą jego częścią.

        > uważasz się za kogoś lepszego bo zauważyłeś, że celem reklamy jest nakręcenie
        > sprzedaży?

        Nie wiem, za kogo się uważam, (ale nie mam kompleksów na tyle dużych by
        zastanawiać się nad tym kto się, za kogo uważa i używać określeń „lepszy”-
        „gorszy” jako argumentów)

        chcą powiedzieć innym, że pewne kreacje im się podobają a inne
        > nie...

        „Kreacja „ jest aktem twórczym, (jeśli brać poważnie słowa -czego pewnie nie
        mogę wymagać od wielbicielki reklam), co nie ma żadnego odniesienia do reklamy
        a tak chętnie bywa przez nią nadużywane. Zresztą chyba sama reklama zdaje sobie
        sprawę, że nie ma nic wspólnego z twórczością, bo używa raczej
        pojęcia „kreatywny” (w zastępstwie określenia „twórczy”wink na określenie
        skuteczności i poziomu wciskania gówna do czaszek - powiedzmy – dzieci z
        niedostatkiem wyobraźni.

        >pewnie większość odwiedzajacych to forum to ludzie, którzy z reklamą
        > mają coś wspólnego...

        A to sorry, – jeśli to tylko reklamiarska koteryjka - spadam.( nie można mieć
        przecież nadziei na jakąś interesującą dyskusję z ignorantami wyobraźni i do
        tego tęskniącymi za cenzurą nieprawomocnych wypowiedzi)

        > Ty pewnie nie masz z nią nic wspólnego więc możesz już się oddalić na forum
        > nienawistnych ignorantów (pewnie już takie założyłeś)

        Na szczęście już nie mam nic wspólnego!

        > pozdrawiam ozięble...

        Oziębłość można leczyć - nic się nie przejmuj.
        pozdrov ar
        • tak_to_wlasnie_ja Re: reklamiarska koteryjka? 27.09.05, 09:52
          arrek, wsciekles sie z jakiegos powodu na caly "przemysl reklamowy" i zarzucasz
          ludziom ktorzy lubia dyskutowac na temat reklam "siano w glowie".

          A co tak naprawde ma dyskutowanie na temat reklam do ... ulegania wplywowi
          reklamy.
          Zgadzam sie z przedmowca ze "marketing jest skuteczny jeśli kupujemy
          reklamowany produkt pod wpływem reklamy. Jeśli zachwycam/nie zachwycam się
          reklamą a produktu nie kupuję, ewentulanie kupowałam go już wcześniej to trudno
          mówić o skutecznym marketingu." z tym ze zamienilabym tu slowo "marketing"
          na "reklama".
          Jedymi z najskuteczniejszych reklam sa reklamy producktow P&G. Paskudne sa
          wszystkie strasznie. I zapewniam cie ze NIKT o nich nie dyskutuje (no bo
          naprawde nie ma o czym, chyba ze o tym jak bardzo nas denerwuja). Co nie
          zmienia faktu ze ...maja ogromny wplyw na nabywcow.

          A to ze znasz marke (albo ze dzieki reklamie poznasz marke) nie oznacza
          automatycznie, ze zaczniesz kupowac produkty tej marki!
          Przygladam sie reklamom Plusa (z Mumio). Slysze jak ludzie rozmawiaja o tych
          reklamach (wiekszosc sie zachwyca). I zauwazylam na razie ze .. ani jedna osoba
          nie zmienila telefonu na telefon w Plusie. I z tego co wiem ZADNA nie zamierza
          tego zrobic pod wplywem tych reklam. Wiem, ze te reklamy mialy sluzyc odbudowie
          (nadwatlonego) wizerunku Plusa. I posluzyly. Chetnie zobaczylabym w jaki sposob
          te reklamy wplyna na sprzedaz tel. Plusa. Pewnie nie zobacze ale wydaje mi sie
          ze w zaden albo w w bardzo niewielki.
          Podoba mi sie reklama z Mumio, podoba mi sie reklama Blue Connect (czy jak to
          sie tam zwie) Ery, podoba mi sie reklama jakiegos tam Seata (nie pamietam
          jakiego). Moge o tym nawet komus powiedziec/o tym porozmawiac. No i co z tego?
          tel. dalej bede miala pewnie w Idei (dopoki mi sie to oplaca) a samochodu nie
          mam wcale a jak bede kupowac to na pewno nie Seata.

          • elojka Re: reklamiarska koteryjka? 28.09.05, 14:32
            podobna sytuacja jak z P&G była z produktami Dove. w wielkiej brytanii
            przeprowadzono badania jak ludzie odbierają reklamę, w której występują kobiecy
            o bardziej krągłych kształtach (u nas też jest wykorzystywana) i okazało się,
            że reklama się nie podoba, że konsumeci wolą jednak chyba oglądać zgrabne
            laseczki, którym balsam ujędrniający nie jest tak naprawdę potrzebny... reklamy
            się nie podobały ale sprzedaż wzrosła siedmiokrotnie...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka