kosmiczne kwoty za połączenia internetowe w Orange

[Gość: G,J]

Witam,
Przedłużyłem umowę w Orange i otrzymałem nowy telefon HTC. Pierwszego dnia uruchomiłem go i sprawdziłem jak łączy się internetem i wszedłem na 3 strony internetowe (m.in darmową Orange i mapy Navifon). Po kilku dniach przyszła f-ra za połączenia internetowe za 30 minut na kwotę 453,52zł! Ściągniętych zostało 90Mb danych! (Tyle ściągam przeglądając kilkaset stron w ciągu 3h na przenośnym modemie!) Wyłączyłem w telefonie f-cje łączenia się z netem bez mojej wiedzy przez telefon. Przez 2 tygodnie połączenia były wykonywane tylko, kiedy tego chciałem (1-2 razy dziennie w celu aktualizacji pogody), po 2 tygodniach Orange pokazał 12-17 połączeń na dobę! mimo iż miałem wyłączone f-cje łączenia się z netem w tle! A żeby było ciekawiej to kolejnej f-ry zostało dołączone połączenie z poprzedniego miesiąca na kwotę 154,75zł, którego wcześniej nie było! Czego mam się spodziewać w przyszłych miesiącach? Reklamację, którą złożyłem otrzymałem odmowną, ponieważ Orange nie może sprawdzić tych połączeń i nie bierze odpowiedzialności za to co robię. CO MAM począć? Bo nie zamierzam płacić już 608zł zł za połączenia z internetem, który jak widać w naszym kraju jest luksusem dla bogatych.

[Gość: Wezmyr]

Po pierwsze, nie otrzymałeś a kupiłeś telefon HTC. A skoro kupiłeś, to chyba wiedziałeś, co kupujesz. Możesz spróbować oprzeć reklamację o to, że sprzedawca nie wyjaśnił Ci tego, choć brzmi to cienko i nie przekonuje mnie, choć to proponuję. Głównie dlatego, że HTC (z Androidem) informuje komunikatami na ekranie, że będzie pobierał dane, z Windows Mobile chyba też, choć tego nie wiem (bo WM nie używam od dawna) a Androida cały czas. Ja bym wyłączył transmisję danych (zarówno Android jak i WM ma taką możliwość) lub dokupił pakiet internetowy.

[Gość: Vrocek]

Gówno prawda Wezmyr, mnie naliczyli 3000zł za 5 dni. Kupiłem GalaxyS z Androidem który miał zaintalowane wigety. Ani razu telefon mnie nie pytał czy chce się połączyć z internetem. Mało tego jak raz się połączył to przez 5 dni popierał dane i aktualizacje.

[chris1970]

Jajlepszym rozwiązaniem jest wyłączyć opcję łączenia się z internetem, o ile to możliwe, albo dokupiłbym sobie najtańszy pakiet internetowy. Nigdy nie miałem telefonów HTC, ale słyszałem, że smartfony HTC i Samsungi samoczynnie łączą się z internetem. Moja Nokia N8 też czasami coś pobiera samoczynnie. Ja nie mam problemu, bo za 5 zł miesięcznie mam 100 mb na transfer danych.
Wielokrotnie czytałem informacje o takich samych przypadkach. Niestety, reklamacje zazwyczaj nie są uznawane i trzeba zapłacić rachunek. Operator usługę świadczył.

[Gość: Vrocek]

Tylko wyobraź sobie że kupuję telefon w delfinie (na rozmowy) GalaxyS. Niczego nie świadomy wsadzam kartę do telefonu. Nie ma ŻADNYCH komunikatów że telefon z czymkolwiek będzie się łączył, żadnych ostrzeżeń. Wigety były już zainstalowane i w momencie włożenia karty aparat zaczął działać. Najgłupsze w tym jest to że wystarczyło "proszę pana, telefon jest podłączony do internetu 24h, ściąga dużo danych, polecam taryfe pantera" gdzie mam 1gb do wykorzystania i nic bym nie zapłacił. To nie jest świadczenie usługi tylko zwykłe naciąganie bo za miesiąc dostałbym rachunek na 30.000 złotych. Reklamacja została złożona.

[chris1970]

W pełni Ciebie rozumiem. Ale akurat w moim przypadku, sprzedawca mi o tym powiedział, że w przypadku wyjazdu zagranicznego, lepiej jest zmienić ustawienia telefonu.
Nie każdy sprzedawca jest uczciwy, albo świadomy.
Reklamacja niestety nie będzie uznana przez operatora. Możesz zrobić medialne halo wokół sprawy. Jak masz znajomego dobrego dziennikarza, to próbuj.

[Gość: bl]

W mediach już było. Wypowiedział się chyba jakiś miejski rzecznik praw konsumenta i rzecznik. Chociaż informacja przyda się kolejnym właścicielom smartphon-ów.

Ciekawy jestem co na to instrukcja dołączona do sprzętu?

[Gość: simon]

ja mam nokie e6 i taka sama sytuację; telefon łączył się przez dwa tygodnie bez mojej wiedzy i urosło do 240pln- co jak czytam na forum nie ejst wielkim osiągnięciem;
w instrukcji nic nie ma - pokazano jak uruchomic telefon i dostać się do samouczka- to odpowiedz dla mądrego poprzednika

[wezmyr]

G.... prawda to u Ciebie. Najwyżej. Jak jesteś tępak i nie umiesz czytać, nie zajrzałeś do instrukcji, to masz problem. HTC DHD przed każda aktualizacja informuje, że będzie pobierał dane. Po pierwszym uruchomieniu można przejść przez kreator konfiguracji, który wszystko wyjaśnia. Ale nie, lepiej to olać, anulować kreatora, nie przeczytać instrukcji a potem obciążać swoim lenistwem innych (w tym przypadku operatora). A reklamację możesz sobie w żyć wsadzić. Nie uznają jej, bo i powodów nie ma. I bardzo dobrze. Jak się nauczysz na własnym portfelu, że instrukcje są do czytania, to potem będziesz mądrzejszy albo kupisz Nokię 1110. I nie będziesz miał takich problemów.

[Gość: bANANARAMA]

To sa skutki kupienia/"dostania"/ telefonu "ZA ZŁOTÓWKĘ" !!!
Ludzie sa oszukiwani w tzw PAŃSTWIE PRAWA !!!

[Gość: adi]

chyba się komuś pojęcia mylą, co ma państwo do smartfona?

[Gość: klientka Orange]

Witam

Mam ten sam problem, pakiet delfin i telefon Motorola Milestone, w którym nie można wyłączyc transmisji danych - efekt rachunek na ok 3 tyś PLN. Złożyłam dwie reklamacje na obie dostałam odpowiedź odmowną, ale przy drugiej przeszli samych siebie - zaproponowali mi w związku z tym, że przez wiele lat współpracujemy - ofertę nie do odrzucenia tj. warunek aktywacji czterech pakietów 100 MB, 500 MB, 2 GB oraz 5 GB na łączną kwotę 110,00 PLN przez okres 27 miesięcy !!! Policzyłam - przekracza moje obecne "zobowiązanie" wobec nich. Napisałam kolejną reklamację tym razem do Pana Prezesa PTK Centertel. Zobaczę co z tego wyjdzie, jeśli znowu dostanę absurdalną propozycję to piszę do UKE.

[Gość: gosc]

Myślę, że nie masz racji, to że nie potrafisz obsługiwać sprzętu który kupiłaś to nie wina operatora, przed zakupem należy zapoznać się z obsługą i konfiguracją, albo zlecić to kompetentnym osobom i ew. teraz do nich mieć pretensje. To tak jakby kupić samochód który dużo spala i teraz mieć pretensje do sprzedawcy... itp. itd...

[Gość: złomex]

Tak tak tak to wina tępego klienta a nie operatora który dostarcza taki sprzęt. Ciekawe czy pod wyłudzenie to nie podpada?

[Gość: Jet]

ALe to sprzęt jest wadliwy? Niezgodny ze specyfikacją?

[Gość: Gosc]

Mnie spotkała podobna nieprzyjemność. Jestem klientem Orange od ponad 10 lat, z wygody zawsze korzystalam z ich ofert przedluzenia umowy, raz z telefonem raz bez. Ostatnio podpisalam umowe na 24 miesiace decyzdujac sie na taryfe Pantera i kupujac telefon Samsung Galaxy. Telefon zostal dostarczony na drugi dzien po rozmowie telefonicznej ale nowa taryfa wlaczona dopiero od nowego okresu rozliczeniowego. W tym miedzyczasie wlozylam karte do telefonu i go skonfigurowalam nie wykonujac zbyt wielu polaczen internetowych. Instrukcja telefonu mowi tylko, ze za "polaczenia z internetem moga byc pobierane dodatkowe oplaty". Rachunek wprowadzil mnie oczywiscie w zdumienie, bo okazalo sie sciagnelam 450MB danych i przyszlo mi za to zaplacic ponad 900zl. Reklamacja zostala oczywiscie odrzucona ale zaproponowano mi wlaczenie pakietu 5GB za 60 zl miesiecznie na okres 12 miesiecy. Zlozylam wiec skarge do Urzedu Komunikacji Elektronicznej i wszczelam postepowanie mediacyjne, do ktorego Orange przystapil. W toku postepowania Orange przedstawil druga propozycje wlaczenia pakietu 5GB na okres 6 miesiecy. W miedzyczasie jednak calkowicie zawiesil swiadczenie uslug na moim telefonie (w sumie prawie 3 miesiace), mimo iz oplacalam regularnie kolejne rachunki. Na pisma moje, moje pelnomocnika - braqk odpowiedzi. Nie mowiac juz o telefonach do BOK, gdzie nie jest sie w stanie uzyskac zadnej wiazacej informacji.
Moim zdaniem Oraneg narusza przepisy o sprzedazy konsumenckiej, ktore wyraznie nakladaja na sprzedawce (uslugi i telefonu) obowiazki informacyjne co do wlasciwosci sprzedawanego produktu czy uslugi. Odwolanie sie w tej kwestii na zapisy instrukcji sa niewystarczajace, bo to sprzedawca (a nie producent) ponosi odpowiedzialnosc za udzielenie konsumentowi wlasciwych i wyczerpujacych informacji. Poza tym zapis w instruckji, ze mozliwe jest naliczenie dodatkwoych oplat za polaczenia inetrnetowe, w zaden sposob nie tlumaczy praktyki Orange (i pewnie innych operatorow), ze za ilosc transferu danych np. 500 MB poza pakietem pobiera oplate prawie 60-krotnie wyzsza niz za te sama ilosc danych w pakiecie (15zl). Moim zdaniem takie zachowanie calkowicie spelnia przeslanki przepisu o wyzysku - art. 388 kodeksu cywilnego. Jest to wyjatkowe chamstwo, zwlaszcza, ze w ten sposb naciaga sie klientow, ktorzy wlasnie podpisali umowe na wiele miesiecy a wiec zobowiazali sie pozostac w sieci i placic za jej uslugi.
Niestety, walka z taka korporacja jest w stanie wyczerpac poklady najbardziej cierpliwych.
Moze wejscie na rynek T-mobile cos zmieni w tych lupeszczych praktykach. W cywilizowanym swiecie bowiem, klient jest informowany przynajmniej smsem o wyczerpaniu pakietu, a w wiekszosci przypadkow po wyczerpaniu pakietu po prostu spada predkosc a nie sa naliczane zlodziejskie oplaty. Poza tym jakos za granica peratorzy sa w stanie uruchomic zakupiony pakiet w ciagu kilku godzin, a nie czekaja do poczatku okresu rozliczeniowego, zeby w miedzyczasie zarobic na swoich stalych klientach dodatkowa kase.
Takie praktyki zasluguja na skarge do UOKIKu na praktyki naruszajace zbiorowe interesy konsumentow. Jest to jawne wykrzywienie sytuacji rynkowej, zaden pozostajacy przy zdrowych zmyslach konsument nie korzystalby z telefonu, wiedzac, ze przyjdzie mu zaplacic takie horendalne stawki i ze nie uchroni go przed tym nawet wykupiony pakiet.

[Gość: ph03n1x]

Dokladnie tak.
Niestety tego typu praktyki nie sa jedynie domena pomaranczki - wydaje sie, ze dotychczasowe sieci komorkowe obecne na rynku stosuja podobne praktyki. Jak to juz kiedys ktos zapytal: czy jest na rynku solidna - czyli uczciwa - firma, w ktorej normalnie mozna korzystac z telefonow/smartphonow? Tak jak mowisz - poczekajmy i zobaczmy co bedzie z T-Mobile.

A co do informowania klientow przez Orange - ignoruj komentarze 'medrcow' bioracych udzial w tej dyskusji i paplajacych o 'Plac' i instrukcjach - nie za NIC na Orange zostala nalozona kara 2.5 MLN zlotych za wlasnie takie praktyki.

[Gość: klientka Orange]

Jak znajdziesz w instrukcji informację - to Ci zapłacę te 3 tyś od ręki. Umiem czytać. Piszesz bzdury.

[Gość: gosc]

To ze umiesz czytać nie oznacza że rozumiesz co czytasz, a tak na marginesie - nie szastaj kasą, bo chyba Ci jej brakuje, ew. dokup sobie jakiś pakiet internetowy i problem zniknie.

[wezmyr]

Słabo widocznie umiesz czytać. Może tylko nagłówki czytałaś? Bo reszty się nie chciało. Ehhh, będziesz bulić i bardzo dobrze. Doskonale. Ja tam się cieszę. Zawsze to popyt wewnętrzny rośnie ;-)

[wezmyr]

Buaahahaha, nie można wyłączyć transmisji danych??? Kobieto, do garów, jeżeli nie umiesz czytać. A jak umiesz, to przejrzyj instrukcję, tam jest jasno napisane, co należy zrobić. I zapewniam, że w każdym Andku można wyłączyć transmisję. Płać, płać...

[informatyk68]

Witam.
Czytając tutaj wypowiedzi czuję że osoba pisząca że 'Płać płać" jest poprostu pracownikiem Orange i na takich wpisach polega jej praca.
Osobiście sam mam problem z rachunkiem za internet w tej firmie i nie widzę w swojej sprawie związku instrukcji obsługi tel z wysokością rachunku.
Mi (mojemu synowi) przyszedł rachunek za dwa tygodnie użytkowania Galaxy na kwotę 7900 (siedem tysięcy dziewięćset zł !!!). Do wyjaśnienia i na tym chcę opierac reklamację jest punkt umowy w którym podałem maksymalną kwotę zobowiązania przy abonamencie 65 złotych na kwote 200 zł !!!.Nikt z Orange się nie kontaktował że limit jest przekroczony, poprostu ciszyli się że kasa płynie wartkim strumieniem . I proszę teraz ',mądrego' co kazał płacić o komentarz.

[Gość: Wezmyr]

Nie jestem pracownikiem Orange (co zresztą widać po IP). A co do płacenia: oczywiście, płać za swoje błędy. Czy jak przekraczasz prędkość na drodze, to uznajesz winnym policjanta, bo Cię zatrzymał? Nie, więc dlaczego operator ma być winny tego, że nie przeczytałeś Ty, czy twój syn instrukcji, nie raczył popatrzeć na "kreatora" konfiguracji, która startuje w każdym nowym Androidzie. Więc za swoje błędy się płaci. koniec i kropka.

[informatyk68]

Jeśli przeczytałbyś ze zrozumieniem mojego posta byś wiedział że nie neguję opłaty i sposobu działania tel. tylko 'przeczytanego i podpisanego' przezemnie 'ze zrozumieniem ' punktu umowy z Orange iż określam kwotę po którek Orange się ze mną skontaktuje lub zablokuje możliwość połączeń po przekroczeniu kwoty 1000 zl. Uważasz że umowa z Orange też jest w instrukcji obsługi telefonu ? :)

[Gość: Wezmyr]

To nie ja przeczytałem bez zrozumienia, tylko Ty umowę. Kwota o której piszesz, to limit, po osiągnięciu którego operator zastrzega sobie możliwość kontaktu z Klientem, wpłaty depozytu lub wyłączenia świadczenia usług. Ale kluczowym jest zastrzega sobie a nie jest jego obowiązkiem. To duża różnica. A jak chciałeś mieć pewność, to trzeba było kupić mixa.

[Gość: ph03n1x]

Jezeli operator potrafi wyslac informacje po kilkudziesieciokrotnym przekroczeniu ustalonego limitu to potrafilby takze wyslac go tuz po jego przekroczeniu.
Jest to praktyka ktora nie tylko nie ma dobrego smaku ale pokazuje jak operator traktuje ludzi, ktorzy zobowiazali sie z nim umowa na rok czy dwa na korzystanie z jego uslug i wplacania pieniedzy ..... chciwe chamy!
Nie nalezy sie im NIC procz kwoty limitu, ktory zostal przekroczony. (niestety na taki uklad w reklamacji parszywce na pewno nie pojda!)
Odnosnie instrukcji i funkcji telefonu: to operator powinien zadbac i poinformowac kazdego abonenta podpisujacego kontrakt, a nawet skonfigurowac (jesli fabrycznie tak nie jest) telefon by uchronic go przed horrendalnymi rachunkami, ktorych 'najprawdopodobniej' nie odzyska. (tym bardziej, ze w swym regulaminie odnosnie Pantera 2, maja 2 zdania ktore sobie przecza odnosnie informowania sms'em o przekroczeniu limitu transferu danych - patrz pkt 29) Ludzka rzecza jest popelniac bledy - tu sie kliknie lub tam - i problem moze bardzo szybko powstac. To tu wlasnie 'miesieczny limit naleznosci' powinien odgrywac priorytetowa role! Nie jest to praktyka Orange co przypomina sytuacje: witaj! "wszystko w porzadku" ale obroc sie tylko plecami a wbijemy Tobie siekiere......
Vanitas vanitatum Orange!

[Gość: Wezmyr]

Ludzką rzecza jest popełniać błędy, ale to nie znaczy, że nie jest ludzką rzeczą za swe błędy odpowiadać. A co do konfiguracji: telefon jest skonfigurowany, to Klient właśnie podczs pierwszego uruchomienia określa potrzeby, ba, telefon w odpowiedzi na te potrzeby informuje o dodatkowych kosztach. Zresztą tak samo, jak podczas każdej aktualizacji i takie tam. Generalnie, telefon z Androidem informuje o połaczeniu z siecia, o kosztach, które mogą powstac i nachalnie wprost proponuje połączenie przez wifi. A prawda jest taka, że pakiet rzędu 100mega na luzie starcza do wszystkich działań w tle systemu. Ale już bez aktywnego użytkowania przez usera. Podsumowując: uzytkownik popełnil błąd a operator ma ponosić koszty. Ciekawy tok myślenia ale na szczęście, nawet PLAY nie zachowuje się głupio i tylko dzieli na raty i podobno, niektórym, obcina rachunki o 50% (co już uważam za głupotę).

[Gość: wister]

WEZMYR PEWNIE JESTEŚ Z ORANGE ALBO Z PLUSA ERY ALBO INNEGO OPERATORA!

UWAGA ORANGE OSZUKUJE
ORANGE JEST OSZUSTEM NIE POLECAM! JA MAM FAKTURĘ NA 900 ZŁ

ZOSTAŁEM KATEGORYCZNIE OSZUKANY! POZATYM MAM OGRANICZENIE DO JAKIEJŚ KWOTY A ONI MNIE NAWET NIE POINFORMOWALI ZĘ PRZEKROCZYŁEM PAKIET 100 MB

ORANGE JEST OSZUSTEM JESTEM SKŁONNY DOŁĄCZYĆ DO GRUPY LUDZI KTÓRZY BIERZE SPRAWĘ DO SĄDU Z ORANGE!

MÓJ MEIL [e-mail]

LUDZIE NIE DAJCIE SIE OSZUKIWAĆ! ORANGE OSZUST!

[Gość: piotr]

Witam,

mam ten sam problem w Plusie, ponad 2OO zł za aktualizacje w internecie które robiły sie same.

[Gość: simon]

Witam,
i ja również, jak już pisałem; nokia E6- w plusie, pobierała aktualizacje bez jakichkolwiek informacji, zapytań; pan dzwoniący z plusa poinformował mnie o dużym rachunku za pakiet internetowy; kiedy powiedziałem mu, że z takowych nie korzystam usłyszałem, że niektórzy producenci nie informują o tym klientów i telefon sam pobiera dane do aktualizacji telefonu pogody itp;
są dwa rozwiązania- albo wyłączyć neta w telefonie - ale wtedy nie mamy możliwości korzystania z mms; - drugie - to wykasować punkty dostępu w telefonie- dział- po ich usunięciu zobaczyłam chwilowe komunikaty, że telefon nie może połączyć się z internetem- i bardzo dobrze .. sobie pomyślałem
co do reklamacji to nie wierze w cuda, będzie spychologia- jak zawsze; w umowie nic nie mam na ten temat, ani w instrukcji a nie w telefonie- komunikatów jakichkolwiek- brak

[Gość: anek2005]

Jestem zainteresowana pozwem zbiorowym przeciwko orange. Moj e-mail [e-mail]. Proszę o kontakt.

[wezmyr]

buahahahah, pozew zbiorowy, gdzie będziecie udowadniać swoją głupotę i zwyczajne nieuctwo? Gratuluję pomysłu. Przerąbiecie na szczęście, i bardzo dobrze, nauka z tego będzie jedna: nauczycie się czytać instrukcje obsługi i komunikaty na wyświetlaczach. A jak zabulicie jeszcze dodatkowo koszty sądowe, to ta nauka tylko się utrwali.

[Gość: Cperka]

Ja mam ździebko inny problem, a tobie wezmyr zalecam przestać trollować. Przedłużyłem umowę, na taryfę Pelikan 50. Wcześniej miałem 35 ale specjalnie sobie powiększyłem bo miałem dostać smartfona z WiFi. Ucieszyłem się, a tu zonk nr 1: Wszelkie opłaty nie za rozmawianie i SMSy są poza abonamentem; nr 2: Według stanu konta z abonamentu mogę rozmawiać 50 minut, lub wysłać 50 (sic!) SMSów, co daje zawrotną kwotę złotówki za SMS.; Nr 3 i ostatni: WiFi. Zaznajomiony z tym, że opłaty za internet są w... strasznie drogie przestawiłem wszystkie możliwe i niemożliwe aplikacje na możliwość łączenia się tylko i wyłącznie z moim routerem. A jednak, dalej nabito mi 82 zł (wiem, z waszej perspektywy niewiele, ale ja mam tylko 16 lat i korzystałem z internetu ŚWIADOMIE) jak za zwykłe połączenie z siecią. Ja rozumiem, że mógł się od routera przypadkowo rozłączać, ale! Mój router umożliwia ściąganie w prędkości 2MB/s (20 Mb/s), więc przejście na sieć 3,5G z jakiej korzysta Orange poskutkowałoby co najmniej 20krotnym zmniejszeniem prędkości, a to jest zauważalne. Ale tego wcale nie zauważyłem. Złożę reklamację, ale pewnie i tak sprawa skończy się na UKE, a zapewne też na przeniesieniu operatora.

[Gość: wister]

Ja proponuje złożenie zbiorowej skargi na ORANGE a ten wezmyr czy jak on tam ma to pewnie obrońca ORANGE bo tam pracuje i wydzwania do ludzi i oferuje "DARMOWE" pakiety...

JA PROPONUJE ZBIOROWĄ SKARGĘ BO ONI JUŻ PRZEGIELI ! ORANGE TO OSZUST NA MAXA
i najpierw sprawę do bydgoszczy do biura praw konsumenta (dział specjalistyczny związany z telefonią ) i później najwyżej sprawę do sądu, wygrana jest nasza

mój meil
[e-mail]

zbieram ludzi

[Gość: Wezmyr]

Cóż, myslisz, że każdy, kto się z Tobą nie zgadza, pracuje od razu w Orange? Hm, fajne myślenie. Ale niestety, nie ma związku z rzeczywistością. A pozew sam w sobie jest dobry, o ile wykażesz, że całe Twoje działanie charakteryzowało się starannością. A sądząc po wielu postach, nie tylko Twoim, będzie to trudne. Nawet bardzo. Ale spróbować można, choć będzie to drogo kosztować. Ale nauka zawsze kosztowała.

[Gość: Wezmyr]

Zalecenia, "mistrzu", to sobie możesz przekazywać swoim dzieciom. To nie jest trollowanie, tylko próba uświadomienia niektórym, że zrzucanie odpowiedzialności na innych (w tym przypadku operatów sieci komórkowych), tylko dlatego, że się nie chciało czegoś zrobić, jest zwykłą dziecinadą.

[Gość: wister]

głupota też kosztuje... dlatego niektórych tutaj wyśmialiśmy...kogo każdy wie ;) :)

mnie 160 mb ściągnięte na komórce kosztowało ponad 800 zł :) z czego nie skorzystałem tylko komórka bez mojej zgody automatycznie pobierała aktualizacje.

A za 800 zł :) mógł bym opłacić rok internetu ze stałym łączem w domu... poza domem
na jakieś 8-9 miesięcy do 5 gb :) więc każdy może wywnioskować jak jesteśmy oszukiwani!

Nadal poszukuje osób które chcą złożyć pozew do sądu w tej sprawie
[e-mail] czekam na meile pare osób już mam! szukam kolejnych

[Gość: gosc]

Czy jak zmienisz Operatora, nie zmieniając aparatu, to aktualizacje (itp. itd.) przestaną się pobierać? Twój nowy operator nie będzie Cię "oszukiwał"?

[Gość: wister]

nadal kolejna osoba która próbuje bronić Orange?

przypominam wszystkim:
-na naszych komórkach pobierane są aktualizacje bez naszej zgody za które pobierane są ogromne kwoty! mnie 160 mb kosztowało ponad 800 zł gdzie znowu przypominam za 800 zł mam już stałe łącze na pare miesięcy a więc jak sądzicie czy 160 mb może kosztować ponad 800 zł...? każda osoba która próbuje skrytykować Nas tych którzy zostali oszukani jest osobą która zapewne sprzedaje jak już kiedyś ująłem te "DARMOWE" pakiety na operatorach
tu już tylko kwestia logiki...

MAMY JUŻ PARĘNAŚCIE OSÓB POSZUKIWANI CI KTÓRZY ZOSTALI OSZUKANI BO JEST TO NACIĄGANIE
NIE PODDAWAJCIE SIE WALCZCIE O SWOJE PRAWO!

[e-mail]

[Gość: Kaczus (Tomek)]

Ktoś chciał Ci uzmysłowić, że fakt pobierania aktualizacji androida, to nie problem dostawcy - niezależnie, czy to orange, czy inny operator, a producenta systemu.

[Gość: wister]

heh :) a Ty zdobądz troche wiedzy na ten temat i sie wypowiadaj :)

spójrz przy okazji z tyłu komórki jeśli w ogóle masz w Orange (a jeśli w ogóle wiesz co to abonament) jakie jest logo firmy. Proponuje wpisać w google słowo: OPROGRAMOWANIE
a później wszystko wywnioskować i ja tutaj sie nie kompromituje tylko pokazuje ile płaci się w orange za internet oraz jak jesteśmy oszukiwani.

Osoby które spotkała jakakolwiek nieprzyjemność z ORANGE prosze o kontakt
[e-mail] zebraliśmy już paręnaście osób aby wysłać sprawy do biura praw konsumenta działu telekomunikacji oraz sprawę do sądu

[e-mail]

POZA TYM JEŚLI PRÓBUJECIE MNIE KRYTYKOWAĆ I MYŚLICIE ŻE SIĘ UGNĘ TO JESTEŚCIE W WIELKIM BŁĘDZIE, DODATKOWO PROSZĘ SPOJRZEĆ NA TEMAT...

[gosc_4]

Tylko Orange?
Poczytaj: www.tinyurl.pl?62FTs47A

[Gość: wister]

cytuje nie czytałem całego... bo każdy może sobie takiego NEWSa napisać...

"Piotr Dziubak, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej przyznaje: - Play jest jedną z sieci, których dotyczy najwięcej skarg na zawyżony transfer. Prezes UKE wszczął w stosunku do operatorów postępowanie kontrolne." ogólnie mówiąc... 160 mb koszt ponad 800 zł z czego ponad połowe z mb pobiera komórka

w dodatku gdy opowiedziałem całą sytuację w biurze praw konsumenta w dziale komunikacji elektronicznej-telekomunikacji przyznano mi racje...
a wiec każda osoba która czuje sie pokrzywdzona proszę o kontakt

[e-mail]

[gosc_4]

No to - wg Ciebie mamy już dwóch operatrów-oszustów: Orange i Play. Szukamy następnych?

[Gość: wister]

KAŻDA OSOBA KTÓRA UWAŻA ŻE ZOSTAŁA OSZUKANA PRZEZ SWOJEGO OPERATORA PROSZĘ O KONTAKT
[e-mail] PROSZĘ SIĘ NIE KRĘPOWAĆ ODEZWAŁO SIĘ JUŻ KILKANAŚCIE OSÓB W TEJ SPRAWIE!

DO GOŚĆ 4
Pozwól że nie będe Ci już pisał i tłumaczył bo robi się to żenadą... jak będziesz miał abonament i zostaniesz w takiej samej sytuacji oszukany to daj znać... chyba że korzystasz jeszcze z komórki noki 3310 wiec możesz nie wiedzieć jak korzysta się z internetu w komórkach... i jesteś osobą która pracuje dla orange i sprzedaje wszelakie pakiety "DARMOWE" pakiety ;] to było ostatnie zdanie które odpisałem każde kolejne będe pisał tylko to co jest u góry. Pozdrawiam i powodzenia

[Gość: Wezmyr]

Tak swoją drogą: dziś byłem w salonie Orange. Oglądałem HTC jakieś (w nazwie miało coś tam S). Na pudełku był napis, prócz info co znajduje się w środku, POLSKA: telefon może być stale połączony z internetem aktualizując oprogramowanie (i coś tam jeszcze), może pobierać duże ilości danych. Orange proponuje zakup pakietu danych. Oczywiście, nie pamiętam słowa po słowie, ale skoro było to na pudełku, to ja już nie wiem, gdzie tkwi wina operatora. Ja tym bardziej jej nie widzę. Poza tym, nie widzę tu oszukiwania. Więc rzeczywiście, śmiać się można, ale nie z kogoś. A z głupoty (nie, to za duże słowo), z lenistwa. Swojego. Choć za 800 zł, to dośc drogo. KMN wychodzi taniej.

[Gość: WISTER]

PROSZE NIE CZYTAĆ KOMENTARZY TAKICH JAK POWYŻEJ...
TO OSOBY KTÓRE BRONIĄ ORANGE A NAWET PEWNIE NIE MAJĄ ABONAMENTU I W 90% BĘDĄ TO OSOBY W WIEKU 20 LAT, KTÓRYM JESZCZE RODZICE OPŁACAJĄ KARTE 25 ZŁ MIESIĘCZNIE... WIDZIMY TUTAJ NA SIŁE PRÓBĘ BRONIENIA ORANGE
850 ZŁ ZA 150 MB ... ? BEZ NASZEJ ZGODY, BEZ POINFORMOWANIA O PRZEKROCZENIU 9 KROTNIE ABONAMENTU? NIE POWIADOMIENIE O WYKORZYSTANIU PAKIETU ABY NACIĄGNĄĆ NA KOSZT KLIENTA? TAK... TO JEST WŁAŚNIE ORANGE

PS. ZA 9 KROTNE PRZEKROCZENIE ABONAMENTU KLIENT POWIENIEN ZOSTAĆ POINFORMOWANY... JA POWINIENEM JUŻ BYĆ PO KWOCIE 200 ZŁ ORAZ NIE ZOSTAŁEM POINFORMOWANY A WYKORZYSTANIU PAKIETU 100 MB KTÓRY POSIADAŁEM... DO INTERNETU WSZEDŁEM 5 RAZY?

KAŻDA OSOBA KTÓRA ZOSTAŁA OSZUKANA PRZEZ ORANGE PROSZE ABY SIĘ ZGŁOSIŁA

[e-mail]

[Gość: Wezmyr]

Pomijając fakt, że nie znasz netykiety (a przy okazji próbujesz być arogancki, ale do tego trzeba czegoś więcej, niż sobą reprezentujesz) wierzysz w to, że jak 1000 razy napiszesz, że Orange jest oszustem a o mnie napiszesz, bym spadał (lub by nie czytać moich wypowiedzi) to zmieni się świat? Poza tym, moja wypowiedź niosła i niesie dla Ciebie pewne niebezpieczeństwo- wykazuje niezbicie, że nie masz racji, bo skoro ostrzeżenie o pobieraniu dużej ilości danych jest już na pudełku... A powtarzane uporczywie twierdzenie, że operator powinien Cie poinformować o przekroczeniu pewnej kwoty, jest co najmniej dziwne. Znalazłem starą umowę z Idei jeszcze, tam też była taka kwota ale jest ona opisana w taki sposób, że operator zastrzega sobie możliwość ograniczenia usług lub żądania wpłaty depozytu po jej przekroczeniu. Być może, rzeczywiście jest tak, że teraz operator ma obowiązek poinformować (na tym opierasz twierdzenie o oszustwach) ale jakoś mam wrażenie, że podobnie, jak zmienia Ci się kwota faktury (w tym wątku wymieniasz dwie różne kwoty) tak i Twoje twierdzenie i założenie nie ma pokrycia w rzeczywistości. A tak na marginesie: dużo osób już się zgłosiło?Pytam, bo jestem niezmiernie ciekaw takiego procesu, zarówno przebiegu jak i wyniku.

[Gość: wister]

14 osób więc możesz pisać i krytykować mnie i innych po kolei jak będzie Ci sie podobało ale i tak każdy Cie potraktuje jak powietrze...
pozdrawiam

[Gość: Wezmyr]

Hm, biorac pod uwage ilosc osob, ktore Ci odpowiedzialy (a to nie znaczy, ze sie zaangazuja) to problem nie jest zbyt wielki. Poza tym, generalizowanie nic nie daje. Pytam, bo jestem ciekawy czym to sie skonczy. No i niestety dla Ciebie- nikt, nawet Ty, nie jestes traktowany jak powietrze. Ty mozesz mnie tak traktowac, choc to dziecinne jest. Ale mnie interesuje, jaki bedzie wynik rozprawy (w Bydgoszczy jak pamietam). Co zwyciezy? Wiec ja zostaje przy swoim zdaniu, Ty przy swoim. Ale gwarantuje jedno- jezeli Sad przyzna Tobie (wam) racje, to przyznam racje wszystkim w tym watku, wszystkim, ktrzy mieli odmienne od mojego zdanie. Czekamy.

[Gość: WISTER]

JEŚLI JESTEŚ OSOBĄ KTÓRA NIE MA TUTAJ NIC DO POWIEDZENIA TO NIE WYPOWIADAJ SIĘ I NIE PRZESZKADZAJ NAM BO JESTEŚ TUTAJ WEZMYR CZY JAK CI TAM... ZBĘDNY WIĘC SIOO

DZIEKI ;]

[gosc_4]

Przestań sie komprowmitowac i przedew szystkim przestań obrażać ludzi którzy staraja się Ci pomóc! Na proste pytanie nie potrafisz sensownie odpowiedzieć, instrukcji przeczytać, kup sobie jakiś prosty telefon to nie będziesz miał takich problemów!

[Gość: Gosc]

Witam,

Przyglądając się postom w tym wątku widzę, że jedyna rzecz, jaka idealnie udaje się użytkownikom to wzajemne pomówienia i kłótnie. Problem transmisji danych w telefonach typu smartfon zawsze istniał. Dziwi mnie tylko jedno w Waszej dyskusji. Czy kupując jakiekolwiek urządzenie czytacie instrukcję obsługi? Powszechnie wiadomo, że telefony na systemie operacyjnym Android pobierają dane łącząc się z siecią. Taki telefon to nie klasyczna "Nokia", tylko mały komputer. Kupując aparat należy zakupić taryfę, gdzie połączenia z siecią są w ramach kwoty abonamentu lub dokupić dodatkowy pakiet na Internet. Istnieje jeszcze możliwość zablokowania połączeń internetowych, ale tylko poprzez specjalny program, który instalujemy w telefonie. Na pudełkach telefonów lub w instrukcji obsługi (nie wspomnę już o świadomości posiadania telefonu na Androidzie) jest napisane, że taki telefon może generować połączenia z siecią. Wystarczyło tylko przeczytać te informacje, ale widzę, że dla niektórych Forumowiczów łatwiejszą rzeczą będzie złożenie pozwu zbiorowego, niż przeczytanie instrukcji obsługi urządzenia, które kupili (telefon przecież ma każdy, więc po co to robić !). Tak się składa, że sam również zakupiłem smartfona i sprawdzając informację dotyczącą użytkowania tego produktu znalazłem to forum. Jedyna rzecz, jaka mi się nasuwa po przeczytaniu Waszych postów to to, że nie jesteście świadomi, co kupiliście. Smartfon to telefon internetowy i do takiego celu należy go kupić. Jeśli ktoś kupuje to urządzenie, bo "spodobało się" lub "usłyszał, że coś takiego ma znajomy", to niech najpierw sprawdzi, do czego służy taki telefon i co może się stać, jeśli nie mamy pakietu internetowego w kwocie abonamentu (rachunki po kilkaset złotych to tylko część problemów). Zastanawia mnie tylko, jak kupowaliście te smartfony? Czy to było w salonie i nikt Wam nie uświadomił, jak działa to urządzenie. A może sami dokonaliście zakupów przez Internet. Może trafiłem na uczciwego sprzedawcę, który mi wytłumaczył zasadę działania tych urządzeń, ale sam zacząłem czytać szczegółowo instrukcję obsługi i informację, jakie podaje producent na pudełku.
Mam nadzieję, że operatorzy anulują Wam opłaty za połączenia internetowe, ale następnym razem może warto przeczytać instrukcję obsługi lub spojrzeć na pudełko przed korzystaniem z takich urządzeń.

Pozdrawiam Wszystkich,
Świadomy Użytkownik Smartfona

[Gość: gosc]

Nie ma tu żadnego oszustwa. Operatorzy mogą w pewnej części anulować opłaty ale zależy to tylko od ich dobrej woli. Za brak wiedzy często trzeba płacić. Tak było jest i będzie. Nie tylko w branży telekomunikacyjnej. Z wątkotwórcą szkoda dyskutować, jest odporny na wszelkie argumenty.

[Gość: wister]

W końcu jakaś mądra osoba...

Tylko niezrozumiałeś pewnych rzeczy
podam przykład ze swoim przypadkiem:
-miałem wykupiony 100 mb pakiet dostawałem wiadomość że pozostało mi 90 mb w pakiecie
PIERWSZE PYTANIE
-DLACZEGO NIE DOSTAŁEM WIADOMOŚCI ŻE PRZEKROCZYŁEM O 160 MB PAKIET?CZYLI ŻE W OGÓLE MÓJ PAKIET SIĘ SKOŃCZYŁ?JEŚLI NA INTERNET WSZEDŁEM 6 RAZY I JESTEM PEWIEN ŻE NIE WYKORZYSTAŁEM NAWET 100 MB PRZEZ SWÓJ ŻYTEK NA NECIE

DRUGIE PYTANIE
-DLACZEGO NIE DOSTAŁEM WIADOMOŚCI ŻE MÓJ ABONAMENT ZOSTAŁ PRZEKROCZONY (GDYBY NIE PAKIET 100 MB TO 14 KROTNIE CZYLI 1360 ZŁ) ?
TRZECIE PYTANIE
-ŻYJEMY W 21 WIEKU WIĘC DLACZEGO ZA 160 MB MAM ZAPŁACIĆ PONAD 800 zł? JEŻELI ZA PONAD 800 zł JESTEM W STANIE OPŁACIĆ PONAD 8 MIESIĘCY INTERNETU BEZPRZEWODOWEGO Z OGRANICZENIEM DO 5 GB?

ODPOWIEM CI NA TE PYTANIA-JEST TO PRÓBA WYŁUDZENIA I OSZUKANIA

DLATEGO KAŻDĄ OSOBĘ KTÓRA SPOTKAŁA PODOBNA SYTUACJA PROSZĘ O KONTAKT PONIEWAŻ ZBIERAMY LUDZI JEST JUŻ KILKANAŚCIE I TE SPRAWY ZOSTANĄ ROZWIĄZANE Z ORANGE RAZ NA ZAWSZE, BO ZA DUŻO SOBIE POZWALAJĄ
[e-mail]

[Gość: gosc]

>W końcu jakaś mądra osoba...
Tak.
Ale zrozumiałeś co ta osoba napisała?
Chyba nie...

[Gość: Wezmyr]

Daj sobie spokój. Wister nie przyjmuje do wiadomości cennika, regulaminu ani zasad obowiązujących w tym świecie. Za swój brak działania usiłuje obwinić operatora i z tego co tu napisał, nawet 14 osób o podobnych poglądach już znalazł (co na około 40 mln kart SIM nie jest wielką ilością) i chce iść z tym do sądu. Mnie to o tyle interesuje, że ciekawy jestem uzasadnienia wyroku, który przyznałby rację Wisterowi i pozostałym. Choć nie sądzę, by taki wyrok zapadł. Ale to moje zdanie.

[Gość: WISTER]

nie będe sie juz wyrażał na ten temat każdy może sam rozsądnie przemyśleć i wywnioskować z tego co napisałem i zadajcie sobie jeszcze pytanie ile razy do Was dzwonią z ofertami ;) ile jest osób które pracują tam... i proponują nam te "Świetne" oferty :) Ci wszyscy którzy tutaj krytykują śmieją się zapewne tam pracuja a jeśli nie nie wiedzą jeszcze co to abonament ... :)
pozdrawiam

[gosc_4]

Gość portalu: Wezmyr napisał(a):

> Daj sobie spokój. Wister nie przyjmuje do wiadomości cennika, regulaminu ani za
> sad obowiązujących w tym świecie.

... i nikt mu nie wmówi że, czarne jest czarne a białe jest białe ;)

[Gość: wister]

Tak przyjacielu :) to jakie oferty internetu sprzedajesz w orange? te pakiety 100 mb czy 500? ;)

[aleksandraajj]

Wezmyr mówisz głupoty, JA MAM DO ZAPŁACENIA PRAWIE 10 TYS. ZŁOTYCH;) W MOIM TELEFONIE USTAWIŁAM WSZYTSKO TAK BY TELEFON ŁĄCZYŁ SIĘ Z INTERNETEMN TYLKO ZA MOIM POZWOLENIEM (RĘCZNIE)..NAGLE PATRZE A KWOTA ABONAMENTU PRZEKROCZONA O 10 TYS...A JA MAM PAKIET NA INTERNET 1,5 GB NA MIESIĄC;) ZOBACZYŁAM BILLING TRANSMISJI DANYCH I WIDZIAŁAM,ŻE TELEFON WIELOKROTNIE ŁĄCZYŁ SIĘ SAM Z INTERNETEM W NOCY MIMO MOICH USTAWIEŃ, POZATYM BEZ PRZESADY ŻEBY ZA GB PŁACIĆ AŻ 10 TYS!!!!

[Gość: WISTER]

spokojnie Ala :) nie jesteś pierwszą osobą ale już niedługo będziemy ostatnimi którzy zostali tak oszukani... Wezmyr tego nie rozumie bo zapewne nawet nie ma abonamentu :)

ja tak jak pisałem zbieramy ludzi do zbiorowego pozwu jest już kilkanaście osób uważasz że zostałeś oszukany ? pisz ! nie jesteś sam razem mamy wielkie szanse! pokazać kto tu rządzi
[e-mail]

i nie patrzcie na komentarze tych co nas krytykują... nie mają zielonego pojęcia o tym...
pozdrawiam

[Gość: Wezmyr]

Wister, męczący jesteś z tymi tekstami w stylu "pewnie u nich pracujesz" albo "nie ma abonamentu". Ja w każdym razie abo mam wystarczająco długo (coś koło 17 lat) by mieć swoje zdanie i je wyrażać. Deprecjacja kogoś, tylko dlatego, że ma inne zdanie jest co najmniej niewłaściwa. Ciekawy jestem, co będziesz pisał i mówił, kiedy przegracie (bo o tym jestem przekonany) proces. Sędziemu też będziesz mówił, że nie ma abo, więc się nie zna? Wyrok też będziesz krytykował czy też komentował? A już stwierdzenie "pokazać kto tu rządzi" jest zwyczajnie śmieszne. I może wskazywać... a zresztą, ja czekam na rozprawę.

[Gość: gosc]

>POZATYM BEZ PRZESADY ŻEBY ZA GB PŁACIĆ AŻ 10 TYS!!!!

Spokojnie, Ola..
Za ile GB te 10 tys?
Poza tym kwota zapewne wyliczona zgodnie z cennikiem, który akceptuje się podpisując umowę.
Czego oczekiwałaś od Operatora decydując się na zakup takiego telefonu, z takim systemem? W jaki sposób operator Cię oszukał?

[Gość: Wezmyr]

Daj sobie spokój. Nie widzisz, że to ten sam sposób pisania i ten sam sposób łamania netykiety. Wister sam do siebie już pisze i sam sobie odpowiada. I sam siebie pociesza :-))))

[Gość: Wezmyr]

O, popatrz, Wister potrafi już napisać zgodnie z zasadami panującymi w sieci. Czyta jak widać :-) bo dwie kolejne wypowiedzi już całkiem nieźle napisane :-))

[Gość: Wezmyr]

Biedactwo. 1,5 giga na miesiąc Ci nie wystarcza. Ciekawe, jak Ty to robisz. Ja używam telefonu z netem cały czas, różne dziwne rzeczy są powłączane, regularnie korzystam z netu, gg, jabbera i co tam mi do głowy przyjdzie (np słuchanie przez neta SKY.FM) i do dziś wykorzystałem 360 mega (od początku miesiąca). Chyba, że mój HTC DHD jest jakiś inny i pobiera tylko co druga daną :-)

[Gość: eer]

Nie wszyscy ludzie znają się na nowinkach technicznych ale muszą bo sieci komorkowe nie mają nic innego w swoich ofertach - tylko smartfony. Mi telefon jest potrzebny do rozmow i ewentualnie do robienia zdjęć ale ie mam innej możliwości tyko wybór między starą cegłą a androidem. Nie potrzebuję netu w komorce ale musze wykupic pakiet internetowy, bo boje sie tak ogromnych rachunkow. Niestety z 1szym androidem mialam nieprzyjemność z transmisją danych. Pan w salonie stwierdził,ze samsung galaxy mini będzie spełniał moje oczekiwania ale nie wspomniał nic o opłatach związanych z poborem danych. W pore sie zorientowalam,ze moj telefon sam cos ściąga i wyłączylam tą opcję. Oczywiście rachunek przyszedł ale Orange po WIELU telefonach do BOK i w końcu zagrożeniem skierowania sprawy do Rzecznika Praw Konsumenta wystawił mi fv korygującą.

Życzę powodzenia w dochodzeniu do swoich praw, jako świdadomy użytkownik smartfona.
Mam nadzieje,że Wam się uda.

[Gość: kasia]

Powiem tak - choć nie jestem użytkownikiem smartfona ani abonentem sieci Orange przeczytałam cały wątek i: szczerze współczuję wszystkim osobom, które bylo nie bylo zostaly naciągnięte i muszą płacić po kilka tysięcy. trudno wymagać, aby w dzisiejszym swiecie kazdy znal sie na wszystkim, tym bardziej, ze teraz w zasadzie w kazdej ofercie (czy to kredytu, czy kablówki, czy umowie leasingu czy na polozenie glazury w kiblu) czai się jakiś haczyk lub podpucha... Przyznam, ze dla mnie tez jest to męcczące, ale... jest jedno ale: czy te wszystkie smartfony i inne bajery są wam naprawdę potrzebne? trochę mnei smieszy, jak widzę tatusia, ktory w salonie wybiera dla 10-letniego synka smartfona w salonie. bo co? bo inne dzieci w klasie tez mają? bo dzieciak musi sprawdzac co 5 minut, czy nie dostal maila od heńka lub zdziśka w bardzo ważnej sprawie? a wy tez musicie co chwilę łączyć się z fb, żeby sprawdzić, co robi kolezanka z podstawowki? a może jednak wystarczyłby zwykły telefon i wtedy uniknęłoby sie tych wszystkich kłopotów?
Tym niemniej nie uważam, że taka postawa operatora jest fair. Jak to powiedział mój kolega "w dzisiejszych czasach musisz zakładać, że każdy chce cię wydy..ć". może jej stosowanie pozwoli uniknąć problemów w przyszłości

[Gość: wister]

zapraszam na forum

oszukani.fora4u.pl

[Gość: itka]

tak wszyscy pię knie piszecie.. super.
Ja mam tylko kilka pytań:
Dlaczego mnie obowiazuje umowa i terminowość spłat a orange nie?
Dlaczego na umowie jest: limit należności na konto: 460 zł. I nie, nie ma nic na temat tego, że operator coś sobie zastrzega. Jest napisane limit należności.
Dlaczego kadra w orange nie jest przeszkolona i nie potrafia odpowiadać na proste pytanie: jak możliwe, ze telefon potrzebował się zaktualizować za 7000 zł w 1,5 dnia?
Dlaczego w obsłudze klienta odpowiadaja na temat limitu: zależy jak nasza windykacja się skapnie.
Dlaczego po zablokowaniu telefonu i potwierdzeniu w biurze obsługi, ze telefon jest zablokowany przy kwocie 3600 zł ja nie mogę z nigo korzystac a on sam moze dalej ciagnać z netu?
Dlaczego Pan w BOK mi oznajmił: proszę wyciagnać kartę SIM i baterie - bedzie pewne, ze juz wiecej nie nabije

Czy to są żarty? Czy to jest wszystko na serio? Przepraszam, ale czy to oznacza, ze idąc podpisać umowę należy zabrac ze soba dwóch prawników i trzech swiadków?
Kto zna bank w którym limit mozna przekraczać... masz limit 1000 na debet, ale spoko, mozesz wypłacić 7000 bo sie nie skapną ..

Czy Wy wszyscy co piszecie, ze kupujacy to głupek macie taki bank? Chetnie się do niego udam...

[laura988]

a ja mam pytanie: dlaczego liczne organy ds. ochrony konsumentów nic nie robią w tej sprawie i jak to możliwe, że w środku europy można naciągać ludzi w majestacie prawa?

[Gość: Wezmyr]

Bo i co mają zrobić? Chronić konsumenta przed samym sobą? Niby jak? Przecież nie zmuszą do czytania umów, regulaminów oraz instrukcji obsługi oraz komunikatów na ekranie telefonu.

[Gość: wister]

jak czytam niektórych tutaj... i pomyśle jak bardzo inteligentni jesteście to przeraża mnie to...

[Gość: aleksandraajj]

WEZMYR ja też się dziwię,że 1,5 GB zostało wykorzystane u mnie w kilka sekund dosłownie...wcześniej miałam iPHONE 3G WIĘC NIE PO RAZ PIERWSZY MAM DO CZYNIENIA Z TELEFOENEM POSIADAJĄCYM INTERNET (OBECNIE MAM HTC) ;) MIAŁAM IPHONA PRZEZ TRZY LATA I TEŻ 1,5 GB NA MIESIĄC I NIGDY NIE ZDARZYŁO MI SIĘ PRZEKROCZYĆ TYCH 1,5 GB;) I UWIEŻ ŻE JA TEŻ NIE WIEM JAKIM CUDEM MÓJ HTC PRZEKROCZYŁ TE 1,5 BG TAK WIELOKROTNIE ,ŻE MAM DO ZAPŁACENIE PRAWIE 10 TYS...UWAŻAM,ŻE TO JAKIŚ BŁĄD TECHNICZNY ALBO BŁĄD W NALICZENIU KOSZTÓW..
NIE WIEM TEŻ CZEMU TAK BARDZO NAS TU KRYTYKUJESZ, BO JA WIEDZIAŁĄM CO KUPOWAŁAM, WYŁĄCZYŁĄM WSZYSTKIE MOŻLIWOŚCI AUTOMATYCZNEGO ŁĄCZENIA SIĘ HTC Z INTERNETEM A MIMO TO PROSZE...1,5 GB PRZEKROCZONE I TO NA TYLE BY ZAPŁACIĆ 1O TYS..

[Gość: itka]

Co Cię przeraża?
Wiesz co ja myślę, miałes farta, pewnie poszedłeś do salonu, Pani/Pan wszystko powiedziała/powiedział i ok. Jesteś zadowlonym klientem. Ja to rozumiem..
Ja miałam pecha.. W salonie nikt o niczym mnie nie poinformował.. a nadal uważają, że to jest błąd bo aktualizacje tyle nie zajmują. Więc co zajmuje? Otóż na to odpowiedź też usłyszałam... za taka kwotę to myślę, że bardzo dużo filmów by ściagnięto.
Ja nie uważam, że wszystko jest wina orange.. ok, dałam się wciągnąć.. naciągnąć.. ale w momencie jak telefon jest zablokowany, jakim cudem ja nie moge wejść w neta, nie mogę dzwonic, a telefon może. Poza tym... umowa nigdy nie jest jednostronna i uważam, że należy walczyc... póki starcza sił.. mnie wystarczy

[Gość: aaleksandraa]

Ja Cię rozumiem ,mnie także nic nie wyjaśniono..i prawda,że aktualizacje tyle nie pobierają...widzisz mi AKTUALIZACJA MAPY pobrała aż tyle,że musze zapłacić 10 tys zł.,? to chyba nienormlane prawfa? złożyłam reklamację i proszę orange by sprawdzili czy to nie jakiś błąd w naliczaniu..bo to nie możliwe,że za aktualizacje (mimo,że mam pakiet 1,5 GB miesiecznie) to przekroczyło te 1,5 Gb i to jeszcze na kwote 10 tys. dlatego aj też tego tak nie odpuszcze..ktoś musi za to odpowiadać.

[Gość: wister]

dla Wezyra czy jak on tam ma... to 10 tysiaków to normalne :) TO ORANGE...!

[Gość: Wezmyr]

Wister, jak już coś piszesz, to bądź uważny, jednak Wezmyr a nie Wezyr. Mój DHD jak "przechodził" z A2.2 na A2.3 pobrał 240 mega. Ale pytał o czy pobierać. I którędy :-) najwięcej zaś danych, pobrał mi, gdy aktualizowałem mapy Route66- to było tego z 1giga, bo sama mapa Niemiec ma 800 mega. A Polski 153. Ale to nadal było mniej niż 1,5 giga. Poza tym mam zainstalowany licznik danych, głównie po to, by wiedzieć kiedy mi prędkość spadnie, ale dziś mamy 14 dzień miesiąca a danych przez GSM mam pobranych 487 mega. Więc do limitu jeszcze kawałek. A dziś oglądałem 4 Polskiego Radia. A GG/GT jest włączone cały czas, bo po to mam w końcu ten telefon.

[Gość: aaleksandrta]

Wezmyr uważasz więc,że to nie możliwe by 1,5 GB poszło na aktualizację mapy i no na tyle by te 1,5 GB zostało aż tak przekoroczone by płacić 10 tys? Wszyscy, którym to mówię też twierdzą,że to niemożliwe by w kilka minut 1,5 GB zostało przekroczone aż tyle by płacić taką kwotę...

[Gość: wister]

czy nie wierzy... nie to ze nie wierzy... on tego nie rozumie :) nie wszyscy zdali mature ... :)

a poza tym kto wie :) Orange ma zatrudnionych ludzi którzy oferują 100 mb za 5zł a 160 mb bez pakietu za 800-tylko tego już nie mówią ;) a półtorej giga za 10 tysięcy... Orange oszukuje i próbuje z nas zrobić głupich klientów, nie dajmy sie traktować w taki sposób. W końcu jest jakieś prawo w Polsce... ja wiem jedno jeśli moja reklamacja nie zostanie przyjęta zgłaszam to do bydgoszczy biura praw klienta działu telekomunikacji :] i wam też radze... a jeśli to nie wypali
PROPONUJE ZEBRAĆ POSZKODOWANYCH TAK JAK JUŻ JEDNA Z KOLEŻANEK PROPONOWAŁA I PRZEDSTAWIĆ SPRAWE W SĄDZIE

[Gość: Wezmyr]

Pomijając drobny fakt zwyczajnego "buractwa", jakie sobą prezentujesz Wister, to zauważ, że nie ma znaczenia, czy ktoś maturę zdał czy nie. To nie zdanie matury determinuje możliwość czytania ze zrozumieniem oraz umiejętność wyciągania wniosków. Czytając twoje wypowiedzi można dojść do ciekawych wniosków natury psychologicznej.

[Gość: WISTER]

po pierwsze pamiętaj że tutaj jest podany Twój adres IP a słowa które wypisujesz obrażają mnie i w każdej chwili mogę użyć tego. Więc opamiętaj się ze swoimi głupimi słowami. Tutaj jest temat wysokich opłat internetowych za ORANGE więc nie wiem po co tu przyszedłeś jeśli też nie uważasz że 1,5 giga ściągnięte przez komórke może kosztować 10 tysięcy a 160 mb ponad 800 zł.

Opłata za internet w Orange nie świadczy że żyjemy w XXI wieku w EUROPIE.

zapraszam na forum oszukani.fora4u.pl

[Gość: Wezmyr]

Wister, zaczyna Ci brakować argumentów (merytorycznych) jak widzę. Tak, to jest temat o problemach i niestety, ale osobiste wycieczki (w moim kierunku) Ty zacząłeś urządzać, nie ja w Twoim. Ja ich zresztą nawet nie podnoszę, głównie dlatego, że mam pojęcie o tym, co to jest dyskusja i jak powinna wyglądać polemika. Na podstawie wpisów, które tu są, nie miałbyś żadnych szans w sądzie i dobrze o tym wiesz. Ale jak masz czas i pieniądze, to zapraszam. Może być ciekawie.

[Gość: WISTER]

Szanse mam wielkie z całym gronem ludzi :) sam nie mam zgadza sie... ale z całym gronem ludzi których to spotkało sąd przyzna Nam racje Ponieważ jest to naciągnięcie klienta i każdy o tym wie.

każda osoba która została tak potraktowana przez orange i chce odzyskać pieniądze zapraszam do mnie na forum oszukani.fora4u.pl oraz [e-mail] zebrałem już klikanaście osób więc proszę nie rozmyślać i nie mieć dylematów czy napisać :) zapraszam

[Gość: Wezmyr]

Dobra, ja nie o tym, ale ok. Nie ma znaczenia.

[Gość: Wezmyr]

Itka, mogło pójść na aktualizację mapy 1,5 giga. Tylko widzisz, to nie są mapy "wgrane" przez producenta telefonu, tylko mapy, które sam instalowałem i których aktualizację sam inicjowałem. Tak jak pisałem, Android aktualizując się do nowej wersji pobrał c.a. 300 mega (bo przy okazji aktualizowałem inne programy). Nawigacja w Androidzie jest online, więc do każdego wyszukiwania pobiera dane. Pogoda aktualizuje się co godzinę. Gmail to nawet nie wiem, niech będzie, że połączony cały czas. GG/GT połączone cały cały czas. I nie jestem w stanie zużyć więcej niż 1,5 giga. Na teraz mam 431,42 mega po GSM oraz 20,97 po WIFI.
Czytając twojego posta, napisanego na szczęście normalnie i po polsku, naszła mnie jedna wątpliwość- i to rzeczywiście wymaga sprawdzenia. W jakim czasie ta ilość danych została pobrana i jak jest rozliczana. Bo podstawowa znajomość fizyki podpowiada, że takiej ilości danych nie da się pobrać w kilka minut. Zależy jeszcze jakie jest "taktowanie"- ja mam co 1 kilobajt. To wymaga sprawdzenia. Napisz, jaki masz pakiet albo jak jest "taktowany". Bo może być co 100 kilo, albo co 1 mega (za każdy rozpoczęty)i wtedy tez wyszłyby takie ilości, ale było by to chociaż jakoś uzasadnione. Choć jeszcze jedna rzecz mnie dziwi: czy pakiety są tak zorganizowane, że po przekroczeniu limitu naliczają kasę czy obniżają prędkość? Jak jest w Twoim? Co to za pakiet?

[Gość: itka]

wiec ja mam pantera II w abonamecie najwyzszym z mozliwych... mam 2 GB
Wiec nawet jeli to mapy... to co z resztą? Nie wydaje mi się, żeby pogoda mi naliczyła tą kwotę. Przez 6 dni pracy telefonu, telefon nawet ściągając mapy nie wiem jakim cudem jeszcze naściągał za 7000 zł. Dla mnie to jest strasznie dziwne. Słyszę, ze znajomi maja 1 GB i bez problemu... nie wiem dlaczego u mnie jest inaczej. Wiem jedno.. to podpowiedzieli w BOK i chyba nie mam wyjscia. Muszę kupic starter za 20 zł z 1 GB i sciągnąć apnadroid (nie wiem czy dobrze napisałam). Nie mam pojęcia... telefon mam od tygodnia, nie używam go, leży z wyciągniętą baterią i kartą sim. tak wiec dłuzej już leży, niż był używany. Masakra... napisałam z prosbą o pomoc do UKE. Zobaczymy jak pójdzie...

[Gość: itka]

pisząc telefon mam od tygodnia czywiście chodziło mi o to, ze telefon mam od tygodnia w 3 częściach ;)

[Gość: itka]

jeszcze muszę coś wyjaśnic, bo moze coś nie tak zostanie zrozumiane. Telefon dział 5 dni po czym dostałam sms, ze jest przekroczony limit o 3000 zł. w tym dniu, po dokładnie dwóch godzinach wyleciam z polski, przed tym zdąrzyłam odwiedzić salon orange i zostawic reklamacje, upewniajac sie, ze telefon jest zablokowany. nie było mnie 6 dni - telefon wyłączony, nie miałam roamingu więc nie działał (myślę, ze jakby tam działał, to dostałabym rachunek na 40 000 zł.. więc dzięki Bogu nie miałam tego roamingu). Po tych 6 dniach przyleciałam i o 19:00 właczyłam telefon, sądzac, że skoro jest zablokowany (potwierdzone rozmową z BOK) to może być włączony. Nastepnego dnia około 16:00 sprawdziłam na orange.pl czy oby to nie pomyłka z tymi 3000 zł... i zobaczyłam 7299 zł z groszem.. wtedy Pan z BOK kazał mi wyjąć kartę i baterię, zeby telefon nie miał żadnej możliwości działania. Załamałam sie i zaczełam szukać odpowiedzi w necie. Żałuję, że nie zobaczyłam forum odnośnie tego telefonu wcześniej. Mam HTC desire Z

[Gość: WISTER]

zapraszam na forum oszukani.fora4u.pl opisz tam jeszcze raz swoją historię

[Gość: Wezmyr]

No to wiele wyjaśniło. Bo z cennika na stronie Orange wynika, że każde 50kb to 25 groszy (chyba każde powyżej limitu). Czyli, pogoda odświeżająca się co godzinę to 24x0,25=6zł. Za jeden dzień. Idąc tym tropem, można sprawdzić jakie widżety miałaś włączone i spróbować zsumować ich połączenia z netem. Jak ich było 3 na przykład, to się robi 18 zł na dzień, oczywiście, jak mi się wydaje, po wykorzystaniu limitu. Ale co wykorzystało limit? Hm, jeżeli taktowanie jest takie samo w pakiecie jak i poza nim to... jeden widżet dziennie "wykorzystuje" 50kbx24=1200kb (1,2 mega). Oczywiście przy założeniu, że mieści się w paczce 50kb. Ale chyba wszystkie się mieszczą. Teraz tylko ile ich było? A może rozmowa przez GG/GT/FB/Twittera/NK? tam każde napisanie zdania i wysłanie to już będzie jedna paczka. A tu już łatwo wykorzystać całą górę "paczek po 50kb". Bo co, 100 zdań wysłanych (każde zdanie pojedynczo) to już jest 5 mega, każde 100 odebranych to kolejne 5 mega. A rozmowa to jest moment. Oczywiście, to są dywagacje, wszak nie znam Twoich metod na korzystanie z netu i telefonu. Może spróbuj sobie to przeliczyć. Z natury rzeczy nie ma co pisać szczegółów tutaj. W tejże Panterze II jest usługa dodatkowa (na stronie Orange jest regulamin) internet bez limitu. I wygląda na to, że tam po wykorzystaniu spada tylko prędkość, ale koszty nie rosną (i z tego co zrozumiałem, to w Twoim abonamencie jest za darmo).

[Gość: itka]

hej, dzis wieczorem postaram sie dokadnie opisa moją sprawę z Orange. Nie mam naszej klasy, nie mam facebooka, nie korzystałam jeszcze z poczty, bo dopiero miał mi ją pracodawca odpowiednio skonfigurować z telefonem. Jedyne co - myślę mapy... jednak zaczęły mi się uaktualniac i po niecałej minucie wcisnęłam: przerwij pobieranie. Weszłam z dwa, trzy razy na wiadomosci i z dwa razy na youtube. To wszystko co było robione z mojej strony. nic więcej.

[Gość: Wezmyr]

Ok, czekam, choć przeprowadziłem sobie kilka testów na swoim telefonie i chyba już wiem, o co chodzi. Ale poczekamy na to, co napiszesz. Bo mam jeszcze jedną teorię, może dobrą, może złą, ale do sprawdzenia to jest. W każdym razie na moim telefonie wyszło, że jest dobra. Do wieczorka.

[Gość: itka]

dla mnie juz jest "wieczorem" ;)
dokładnie (starałam sie dokładnie, pewnie coś ominęłam) opisane..

[Gość: Wezmyr]

Bo tak, sprawdziłem sobie, co się dzieje, gdy dana usługa (tak było z mapami właśnie) jest niedostępna chwilami. I okazuje się, że przy tym taktowaniu, które masz, mogło to oznaczać, że każde rozpoczęcie ściągania mapy (a powtarzane wielokrotnie, bo serwer z mapami jest chyba umieszczony w Kongo) to jest kolejne 25 groszy. I jak sprawdziłem, odrzucenie ściągania nie oznacza zakończenia, a tylko wstrzymanie. Z tym, że wstrzymanie też jest dziwne, bo jak się wejdzie w mapy, to niby pauza jest i dane nie lecą (ale może być tak jakby weryfikował, czy serwer jest dostępny i wykorzystywał pojedyncze paczki a mój "dataCounter" nie mierzy wartości mniejszych niż 1 kilobajt). Myślę, że ten program z mapami masz ten co ja- on jest ukryty pod nazwą "Panel samochodowy". Podsumowując: gdy się ma dużo map (w sumie to wystarczy Francja i Niemcy) to się bardzo szybko wykorzysta limit. Ja mam o tyle lepiej, że mi tylko prędkość spada, ale już pisałem, to wymaga w Orange uaktywnienia (za darmo, ale jednak) pakietu internetu (przynajmniej tak zrozumiałem to, co jest na Orange.pl). Jestem ciekaw, co Orange odpisze, bo choć myślę, że oszustwa ze strony operatora nie ma, a najwyraźniej problem jest na styku interfejs- człowiek (poprzez niejasne komunikaty interfejsu, niejednoznaczne symbole w interfejsie) to jakoś jednak będą musieli się do tego ustosunkować. Pozdrawiam.

[Gość: WISTER]

jak sie pakiet kończy to znając ORANGE tempo dostajesz jak przez światłowody ;)

a i jeszcze jedno ja mam pokazane że pobierałem dane o godzinie 2 w nocy... :| i o 6 o 5... o tej godzinie to ja jeszcze obracam się i śpie :] .... ale to w końcu orange...

[Gość: Wezmyr]

Wister, ale to że w nocy masz pobrane dane, to nie jest dziwne akurat. Chyba, że miałeś wyłączony telefon w tym czasie. Albo przed snem blokowałeś transmisję. Bo inaczej, to widżety czy to w Andku czy w Symbianie, czy WM raczej się nie pytają, gdy są już uruchomione w trybie działania online. W Andku to widzę, że można ustawić pogodę na ręczne aktualizowanie ale jak w innych jest, to nie wiem (miałem kiedyś telefon z WM6 albo 6,5, toporne to strasznie, ale tam info o pogodzie samo się aktualizowało i o to, czy to robić automatycznie, zapytało tylko raz, zatwierdziłem to i już). Co do zmiany prędkości- to się chyba tak nie da :-), bo o ile zrozumiałem, to tu nie ma mechanizmu zwanego lejkiem, w żadną stronę a Orange nie obniża sztucznie prędkości jak PLAY (do 1 mega, czy do dwóch).

[Gość: itka]

jeszcze jedna wana sprawa. Piszą osoby tutaj o czytaniu, wiedzy, najlepiej jakby człowiek przed zakupem poszedł na tygodniowe szkolenie ze smartfonów. Dlaczego klient sam musi wszystko się nauczyć zeby móc coś kupić. Kupując pralkę, mówią - tutaj się włącza, tutaj jest extra płukanie, tutaj można przełączyć, żeby nie było. Kupując nową rzecz każdy powinien otrzymać opis, jak uzywać, czego nie robić, co robić. Mogą ludzie się ze mną sprzeczać.. ale tak właśnie powinno być. Niestety, moim zdaniem orange nie ma przeszkolonych pracowników. Pracownicy nie potrafią odpowiedzieć na pytania i nie potrafią dać wskazówek jak użytkować dany telefon. Dodatkowo - nie jest dziwne, ze konsultant zaznaczył, że jest limit na umowie i nie powinnam go przkroczyć, telefon powinien być zablokowany na tym limicie? Dziwne prawda.... ale właśnie to bede starała się pokazać. Nie przeszkoleni pracownicy, nie mają kwalifikacji na stanowisko sprzedawcy. tak samo jak mam nadzieję każdy z nas idzie do nowej pracy, jest powiedziane jak pracować, co robić, czego nie... widac w orange jest: ok przyjęty, ubieraj sie na pomarańczowo, usmiech od ucha do ucha i jak cos mów: proszę zadzwonić *500 (chyba, ze jest dzwonione to mówią: proszę iść do oddziału Orange w Pani miejscu zamieszkania). takie mam teraz wrażenie o orange, po rozmowach z kilkoma osobami z BOK ...

[Gość: Wezmyr]

Nie itka, nie powinien być zablokowany a mógł. I nie powinien być informowany a mógł. Mam umowę jeszcze z Idei (ale jak juz pisałem, Orange pewnie wiele nie zmienił w tym zakresie) i tam jest także zapis o limicie. Ale limit jest zapisany tylko po to, by operator mógł, nie musiał, zażądać wpłaty depozytu, albo mógł, nie musiał, odciąć dostęp do usług. Miałem ten zapis na NMT, był też w Idei ale nie pamiętam, by ktoś do mnie dzwonił. To fakt, nie pamiętam, choć w NMT nie było trudno przekroczyć limit, biorąc pod uwagę fakt, że przez pewien czas za rozmowy przychodzące też się płaciło. Ale to bardzo dawno.

[Gość: itka]

tylko, ze na umowie mam jedynie "limit należności na konto: 460 zł"
dla mnie (jak i pewnie kazdej osoby kupujacej) limit oznacza jedno, a dokładnie to samo co zakładajac w banku konto mieć limit na koncie. Jest limit, którego nie da sie zmienić.. masz 1000 zł, bierzesz 1000 i nie więcej, chyba, ze sam pójdziesz i poprosisz ładnie.
Tutaj sie mozna sprzeczać. Ja wiem, ze walka bedzie ciężka... jednak ja głównie bede walczyła o to, ze przy kwocie 3000 zł miałam zablokowane rozmowy, dojscie do internetu a po 6 dniach jak włączyłam ponownie telefon on nadal mógł sie łączyc z internetem, a ja nie. Tego nie zrozumiem. Poza tym mówie o pracownikach orange. Tak.. jednak nie oni sa winni. Winni są ci na "górze". Dlaczego ich nie szkolą? Nie rozumiem jak mozna powiedzieć klientowi: my sprzedajemy usługi, nie telefony, to nie nasza wina, ze telefon tak sie zachowuje. Oczywiscie odpowiedź jasna z mojej strony: kończac umowę w tym momencie rozumiem nie muszę zwracać kosztów za telefon - nie sprzedajecie ich(?). Cięzko to wszystko mi pojac - dla mnie to jest abstrakcja.

[Gość: Wezmyr]

Ja na umowie Idei (która dotyczyła usługi Licencja GPRS, więc nie było możliwości przekroczenia limitu, bo tam go nie było) też ten zapis miałem. Oczywiście, dotyczył całego konta a tam był jeszcze numer w dualu ale jak pisałem, to był zapis dla operatora a nie dla Klienta. Blokadę usług po wykorzystaniu kasy to dawały tzw. mixy od zawsze i wiem, że było (bo sam miałem) takie coś w TP (limit jednostek). Teraz to nawet nie wiem, bo stacjonarkę mam tylko dla numeru. A z neta korzystam od innego opa.
Co do pracowników: tu się nie wypowiadam, bo nie wiem. Dawno nie miałem styczności. Ale czy Ty zapytałaś co to ten limit jest? I do czego? jeżeli tak, to jaką odpowiedź dostałaś?

[Gość: aleksandraa]

Itka ja mam dokładnie ten sam problem...mapy zrobiły mi aktualizację na prawie 10 tys...mam htc desire hd , złożyłam reklamację...również mam taryfe pantera II za 129 zł i pakiet 1,5 GB na miesiąc...a aktualizacja przekroczyła mi ten pakiet o kolejne 1,5GB za które właśnie mam zapłacić 10 tys...
Na razie mam wyłączoną usługę internetu (wyłączyłam ją przez BOK) ale w przyszłym miesiącu chce znowu włączyć intrnetu i poprosić o jakąs blokadę transferu danych by nie przekroczył mi mojego pakietu 1,5GB..

[hacker607]

Gość portalu: aleksandraa napisał(a):

> również mam taryfe pantera I
> I za 129 zł i pakiet 1,5 GB na miesiąc...a aktualizacja przekroczyła mi ten pak
> iet o kolejne 1,5GB za które właśnie mam zapłacić 10 tys...


W Playu o tym wiedza, jak zuzyjesz swoj pakiet to internet zwalnia, ale nie nabija dodatkowyc kosztow. Byc moze w Orange się z Was smieją teraz. Uciekaj kto moze z Orange!

[Gość: wister]

racja.... orange to po prostu oszusci i naciągacze!

mam teraz umowe jeszcze długo mi zostało! ale wiem jedno jestem gotów nawet utrudnić sobie życie i przenieść numer do innego operatora po to żeby już nigdy więcej nie widzieć na komórce napisu

MIŁEGO DNIA-ORANGE

bo powinno być napisane MIŁEGO DNIA- ORANGE WŁAŚNIE CIE OKRADŁO ALE SPOKOJNIE, PRZYSZŁA FAKTURA BĘDZIE "LEPSZA"!

najwięksi oszuści NIE POLECAM! STRACILI JUŻ SWOJĄ REPUTACJE PRZEZ PRÓBE NACIĄGANIA I OSZUKIWANIA KLIENTÓW PRZY INTERNECIE!

NIE DAJCIE SIE OSZUKAĆ ŻE NABILIŚCIE SOBIE 10 000 zł PRZEZ INTERNET... BO TO NIE WY

TYLKO ONI WAM NABILI

POZDRAWIAM

[Gość: ema]

Ja mam troszke inny problem.Dzis zadzwonił do mnie"szanowny przedstawiciel firmy orange" i zaproponował właczenie usługi która zabezpieczy mój telefon przed nieswiadomymi połaczeniami z internetem.Fakt nie jest to kosmiczna kwota bo 9,99 do faktury.Problem w tym ze nie mam zadnego smartfona ani innego takiego cuda mam najzwyklejsza nokie 6300 ktora nie łaczy sie samoistnie z internetem.Pan jednak zaciekle upierał sie ze musze takie cos wykupić bo inaczej bedzie mi sie telefon łaczył z internetem piowiedział cyt"wystarczy ze ma Pani kolorowy wyswietlacz w telefonie"Naprawde sie nie znam prosze sie ze mnie nie smiac mam prawo do niewiedzy.Telefon ten juz mam pare lat i nigdy sie sam nie łaczył z internetem.Czy to próba naciągniecia mnie na koszta?.Prosze mi pomóc.Pozdrawiam.

Kosmiczne kwoty za połączenia internetowe w Or

[Gość: agawa]

Bardzo proszę o pomoc!!!
Posiadam taryfę Pantera II z niewielkim pakietem na internet. Czasami korzystałam z internetu ale w granicach rozsądku. W dniu dzisiejszym sprawdziłam aktualne połączenia i okazało się, że firma Orange naliczyła mi prawie 1000 zł za połączenia z internetem. Złożyłam już reklamacje ale z doświadczenia wiem, że ta firma albo negatywnie rozpatruje takie sprawy albo chce iść na ugodę i proponuje spłatę połowy kwoty co i tak jest sumą zawrotną. Może ktoś miał taki przypadek, może ktoś zna dobrego prawnika albo osoby, które chciały by założyć pozew zbiorowy przeciwko tej firmie. Proszę pisać na [e-mail]
Pozdrawiam
Agnieszka Drzewiecka

[Gość: ph03n1x]

Prosze Pani,
sugerowalbym udac sie do Urzedu Komunikacji Elektronicznej i tam zasiegnac rady bowiem maja na pewno tysiace takich spraw (nie tylko wzgledem Orange ale Pomaranczka to najwiekszy oszust i kombinator na rynku!).
Prosze zwrocic uwage na 'sprytne' manipulacje slowne w ich regulaminach: co oznacza LIMIT lub tez kiedy operator powiadomi klienta o przekroczeniu powyzszego LIMITU.
Praktyki Orange (podkreslic nalezy ze POLSKIEGO ORANGE) wzgledem klientow to gwalt, grabiez i lupiestwo co moze Pani zauwazyc na stronach powyzej wspomnianego UKE - jakie kary zostaly nalozone na tego (jak i innych mu podobnych) operatora.
Serce sciska, ze sa one tak male - sugerowalbym przywalic im kare w wysokosci polowy kapitalu zakladowego.
Zycze powodzenia w rozwiazaniu Pani sprawy!

[orangeekspert1]

Gość portalu: agawa napisał(a):

> Bardzo proszę o pomoc!!!
> Posiadam taryfę Pantera II z niewielkim pakietem na internet. Czasami korzystał
> am z internetu ale w granicach rozsądku. W dniu dzisiejszym sprawdziłam aktualn
> e połączenia i okazało się, że firma Orange naliczyła mi prawie 1000 zł za połą
> czenia z internetem. Złożyłam już reklamacje ale z doświadczenia wiem, że ta fi
> rma albo negatywnie rozpatruje takie sprawy albo chce iść na ugodę i proponuje
> spłatę połowy kwoty co i tak jest sumą zawrotną. Może ktoś miał taki przypadek,
> może ktoś zna dobrego prawnika albo osoby, które chciały by założyć pozew zbio
> rowy przeciwko tej firmie. Proszę pisać na [e-mail]
> Pozdrawiam
> Agnieszka Drzewiecka



W przypadku nowoczesnych telefonów (zwłaszcza smarfonów) mogą one automatycznie łączyć się z internetem. Chętnie pomogę w wyjaśnieniu Twojej sprawy. Zachęcam do skorzystania z naszego formularza na profilu Orange Polska na Facebooku www.facebook.com/orangepolska/app_278559028851067 Postaram Ci się pomóc. W treści zgłoszenia podaj proszę link do tego wątku.

Pozdrawiam
Tomek

[gosc_4]

Gość portalu: itka napisał(a):

> tylko, ze na umowie mam jedynie "limit należności na konto: 460 zł"
> dla mnie (jak i pewnie kazdej osoby kupujacej) limit oznacza jedno, a dokładnie
> to samo co zakładajac w banku konto mieć limit na koncie. Jest limit, którego
> nie da sie zmienić.. masz 1000 zł, bierzesz 1000 i nie więcej, chyba, ze sam pó
> jdziesz i poprosisz ładnie.
...oznacza dla wszystkich i dla Ciebie również: “limit należności” – określona indywidualnie przez Operatora górna granica zobowiązań Abonenta, której przekroczenie może uprawniać Operatora do podjęcia następujących działań: żądania wpłaty kaucji, zawieszenia możliwości inicjowania połączeń wychodzących, zablokowania możliwości korzystania z niektórych usług oraz zablokowania świadczenia usługi roamingu;
10x już było to napisane w tym wątku!

[Gość: wister]

Wiesz to co tłumaczysz to walka z wiatrakami :) tutaj połowa ludzi ma swoje zdanie(ponieważ pracuje tam albo zarabia na takich "TRICKACH" ) więc jedynie co pozostaje nam wszystkim sprawa do sądu i wygrana nasza :) prosiłbym opisać swoją historie na oszukani.fora4u.pl tam sie zbierzemy razem wszyscy ! nie dajcie sie tak oszukiwać ja nie dam...

[Gość: itka]

Operator może ale nie musi. Opeartor może opowiedzieć o dodatkowych usługach ale nie musi. Operator może wszystko.. klient nie może nic. Pytanie jest takie.. w jakim celu jest limit na umowie skoro można go przekraczac bez żadnej wiedzy... bez poinformowania. Czy to jest zagrywka właśnie po to, żeby człowieka wprowadzić w błąd przy podpisywaniu umowy? Każdy (większość) uważa, że limit oznacza blokadę, ograniczenie poza które nie można wyjść. Nie wiedziałam, że są różne znaczenia tego słowa. Na umowie o konto też mam limit.. ale limit jaki rozumiem.. mogę wypłacić 1000 na debet, ale nie więcej... chcę wiecej to muszę odwiedzić bank i ładnie poprosić. To jest gra słowami.. tak samo ja mogę powiedzieć: podpisałam limit, który w encyklopedii oznacza: blokada po przekroczeniu. Dla mnie to jest poważnie - abstrakcja. Mało tego.. ja nie miałam możliwości łaczenia się z netem, dzwonienia jak rachunek dobił 3000 zł.. a telefon miał.. Orange powinno zrobić jakiś spot reklamowy z harry potterem.. "czary mary rachunek za klika dni na 7 koła wysyłamy Ci". Od dziś nie lubię koloru pomarańczowego... już wolę ten fioletowy

[Gość: wister]

tak jak pisalem zostalismy oszukani prosze podac mi swoje dane i wyslac skan faktury na [e-mail] ponieważ piszemy zbiorową reklamacje do ORANGE jesli to nic nie da zbiorową sprawę do bydgoszczy rzecznika praw konsumenta działu telekomunikacji.

CZEKAM NA MEILE! JUŻ PARE OSÓB JEST NIE PODDAWAJCIE SIE! JA IM NIE POPUSZCZE!

[Gość: arkos0]

witam.mam problem z wysokoi rachunkiem w orange.przeczytalem wasze maile i prosze o nr tel w tej sprawie,pozdrawiam Arek

[orangeekspert1]

Gość portalu: arkos0 napisał(a):

> witam.mam problem z wysokoi rachunkiem w orange.przeczytalem wasze maile i pros
> ze o nr tel w tej sprawie,pozdrawiam Arek


Witam, jeśli sprawa nie została jeszcze wyjaśniona to napisz do mnie na formularz Pomoc Orange dostępny na profilu Orange Polska na Facebooku www.facebook.com/orangepolska/app_278559028851067 Postaram Ci się pomóc.

Pozdrawiam
Tomek
Orange Ekspert

[gosc_4]

Co może operator i abonent określone jest w umowie i regulaminie, Również co to jest "limit należności" więc nie jest to wprowadzanie w błąd ani oszustwo.

[Gość: itka]

zapraszam do mnie, przeczytasz moja umowę. Nie ma nic, odnosnie tego, co stanowi limit. Nie ma nic prócz: Misięczny limit należności na konto: 460,01 PLN
Kompletnie więcej nic nie ma...

[gosc_4]

Zobacz do regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych w sieci Orange.

[Gość: itka]

masakra... wyrazy mają inne znaczenie niz normalnie używamy... jednoznacznie mogli napisać: dajemy wszystko za free... a znaczenie dodać: za wszystko musisz płacić. To jest jakiś obłęd.. to jest oszustwo.. to jest naciaganie

[Gość: d.s.]

Jedno wiem na pewno.Wg niektórych wypowiadających się na tym forum, oprócz tego, że wszyscy - bez wyjątku - powinni być w dzisiejszych czasach informatykami, powinni również być prawnikami - i to nie byle jakimi, tylko takimi z prawdziwego zdarzenia!!!! Ponieważ przeciętny człowiek nie ma możliwości wyłapać wszystkich kruczków prawnych ujętych w umowach, i poznać wszystkie możliwości swoich smartfonów czy innych posiadanych urządzeń. Czytając ten wątek doszłam do wniosku, że ogólnie obywatel Polski - który nie ma w/w wykształcenia, nie może korzystać z niczego co oferuje dzisiejsza technologia, bo istnieje możliwość (czytaj ZAGROŻENIE), że nie doczyta jakiegoś jednego podpunktu, lub zrozumie go dosłownie (co jest jeszcze gorsze!!!) i to doprowadzi go do bankructwa. Wypowiedzi co niektórych na tym forum są przerażające, ponieważ pracownicy firm ( czytaj orange, play, t-mobile, vectra, upc itd.), oferujący dane produkty powinni przedstawić pełną ofertę, a nie to co jest w niej atrakcyjne. Ale my żyjemy w PAŃSTWIE PRAWA i w naszym kraju to nie obowiązuje. Kończąc, chciałabym zwrócić uwagę na to, że każdy, powtarzam każdy - czy jest bardzo inteligenty, czy też przeciętny - może korzystać z urządzeń i nowych technologii, a obowiązkiem producenta jest w logiczny i prosty sposób wytłumaczyć na jakiej zasadzie działa w/w urządzenie, tak by (że w tak bardzo obraźliwy sposób napiszę) "największy tuman!" zrozumiał, jak urządzenie działa i by nie musiał przestudiować całej instrukcji (która w polskim języku czasem zajmuje aż 3 strony!!! - a czasem 100, kto czytał instrukcje wie o co mi w tej chwili chodzi!). Pozdrawiam tych, którzy posiadają wiedzę z wszystkich możliwych dziedzin i zawsze bez wyjątku, potrafią w dzisiejszych czasach wyłapać kruczki prawne i przede wszystkim NIGDY W SWOIM ŻYCIU NIE POPEŁNIAJĄ BŁĘDÓW.
ps. niestety czasem błąd wcale nie jest podyktowany głupotą, a jedynie niewiedzą - w sprostowaniu, nie wszyscy muszą być we wszystkim na bieżąco, jest to wręcz niemożliwe do wykonania.
Pozdrawiam
d.s.

kosmiczne kwoty za połączenia internetowe w O

[Gość: wister]

aż mnie poruszył ten post koleżanko :) i bardzo się z Tobą zgadzam... chociaż jestem informatykiem(może kiepskim...) to z ręką na sercu... nie wiedziałem że po nocach robi mi sie automatycznie bez mojego zapytania aktualizacja na komórkach po 300 mb :) ...

ale spokojnie nawet jak to ujęłaś największy tuman może do czegoś dojść... mi się udało xD hi

jak to zrobiłem przetestowałem troche prawa... podzwoniłem troche do praw konsumenta(co prawda g...o mi tam pomogli....- nie podali mi żadnej ustawy która by mi pomogła...)

dlatego znalazłem sam, często słyszymy i czytamy pewien cytat troche prostacki i nikt nie bierze sobie z niego nic do serca... cytat ten brzmi UMIESZ LICZYĆ LICZ NA SIEBIE... tak więc tak jak ująłem wyżej poszukałem pogrzebałem w prawie i znalazłem pomogę Wam teraz bo widze ze ORANGE cały czas załatwia na "AMEN" klientów... i traci ich a nie zarabia... (ja już NIGDY Q....A NIGDY NIE PODPISZE TAM UMOWY!! choćbym miał stracić numer...)

podaje konkretne ustawy i punkty które pomogą Wam w rozwiązaniu sprawy z wysokimi kwotami na fakturach:
UWAGA !!!! KONKRETNE USTAWY!!!!!! (gdyby co nie zarzucam PUBLICZNIE żadnym firmom ustaw podanych poniżej)

PUNKT 1.W ustawie z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz U 2007, nr 171, poz. 1206) ustawodawca zapisał między innymi:

Art. 4. 1. Praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu.

PUNKT 2. Czy umowe zakładaliście przez telefon? jeśli tak czy konsultant poinformował o możliwości otrzymania wysokich kwot na fakturach przez używanie internetu czy zostaliście poinformowani o możliwości samoczynnej aktualizacji oprogramowania co spowoduje bardzo wysokie kwoty na fakturach?? NIE firmy operatorskie SAME informują Nas o nagrywaniu rozmów A WIĘC poproście o odtworzenie rozmowy.
Ani razu nie pada w trakcie takich rozmów ostrzeżenie, jakimi skutkami może grozić używanie tego typu urządzenia, co więcej nie ma w tej rozmowie propozycji wykupienia dodatkowych pakietów internetowych(ponieważ jest to dodatkowy koszt do abonamentu co zniechęca do podpisania umowy), które uchroniłyby Nas przed takim olbrzymim rachunkiem. Te istotne cechy produktu, w tym przypadku usługi internetowej SĄ ZATAJANE!

PUNKT 3 Art. 6. 1. Praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.
2. W razie wątpliwości za istotne informacje, o których mowa w ust. 1, uważa się informacje, które przedsiębiorca stosujący praktykę rynkową jest obowiązany podać konsumentom na podstawie odrębnych przepisów.
3. Wprowadzającym w błąd zaniechaniem może w być w szczególności:
1) zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu;

CZY ZOSTAJEMY POINFORMOWANI O WSZYSTKIM PRZY TAKICH UMOWACH?
odpowiadam NIE zostajemy tak naprawdę wprowadzeni w błąd
I GDZIE TU JEST PRAWO??
bo w końcu nie musisz być ALFĄ I OMEGĄ ŻEBY ROZUMIEĆ I UMIEĆ KORZYSTAĆ Z KOMÓRKI jesteśmy przeciętnymi użytkownikami tak jak w ustawie jest napisane

PUNKT 4.W momencie kiedy składamy reklamację do danej firmy i nie przyjmą reklamacji proszę dopisać na piśmie:
W razie negatywnej odpowiedzi na tę reklamację, proszę o pisemne potwierdzenie faktu, iż konsultant nie poinformował mnie o możliwości wykupienia dodatkowych pakietów oraz że jeśli tego nie zrobię, moje rachunki wzrosną radykalnie.
W przypadku odmowy korekty do faktur skieruję sprawę do odpowiednich instytucji (UKE, Rzecznik praw konsumenta) oraz do właściwego sądu (razem z innymi konsumentami w identycznej jak moja sytuacji) powołując się na Ustawę z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz U 2007, nr 171, poz. 1206). Będę się starała także wszelkimi dostępnymi medialnymi środkami masowego przekazu nagłośnić te naganne praktyki, aby w przyszłości ustrzec innych konsumentów przed nimi.

PUNKT 5. Nie ma wątpliwości co do tego, że taka praktyka rynkowa jest jak mówi ustawa:
,,sprzeczna z dobrymi obyczajami’’ dodatkowo dla centrum ..... pewnej firmy nie będe podawał istnieje SYMULOWANA KWOTA czyli jeśli przez całe życie mieliście abonament na 20 zł Wasz telefon zostanie zablokowany np przy kwocie 500 zł takiej której jesteście w stanie zapłacić i przezyć nie użerając się o całą sprawę. A jeśli mieliście wysokie kwoty abonamentu jesteście bogaci zablokują Wam telefon po 2 tysiącach i wyższych kwotach(wysyłano do mnie meile z prośbą o pomoc nawet o kwoty 12 000, chociaż słyszałem już o większych)...

PUNKT 6. Po przygotowaniu tego wszystkiego i otrzymaniu informacji że Wasza reklamacja została nie przyjęta Ci którzy są bogaci mogą płacić Ci którzy są inteligentni i nie lubiący gdy ktoś ich oszukuje mają już wszystkie dowody aby pozostawić całą sprawę w sądzie WYGRANA MUROWANA :]
Ja pisałem pare razy reklamacje dostawałem za każdym razem odpowiedz SZABLONEM czyli zero zainteresowania klientem. Aż sie wqrzyłem i napisałem pismo ręcznie... TAKIE ZALECAM PISAĆ INACZEJ OTRZYMASZ ODP. W SZABLONIE-0 zainteresowania po którymś tam razie zaproponowano mi przyjęcie pakietu 2gb do końca umowy i dopłacenie 30 zł do abonamentu również do końca umowy... nie chciało mi się walczyć już... ale sami później zdecydujecie jakiego wybrać operatora....

MAM NADZIEJE ŻE POMOGŁEM i odrobinkę wytłumaczyłem sprawę :)
I UWAGA NA TYCH CO BĘDĄ TUTAJ OPIEPRZAĆ MNIE A ZARAZEM CHWALIĆ TYCH OPERATORÓW ;)
nie ma to jak PRACOWNICY tej firmy...

[Gość: ph03n1x]

Operatorzy z Polsce moga wszystko a klient nic i swietnie ze powstalo to forum by to zmienic.
W przypadku jakiegokolwiek operatora, ktory 'bawi' sie znaczeniem slow - powinni dodawac do swych regulaminow jakies 'szkice o dialektyce' i zmuszac klienta do lektury zanim podpisze kontrakt. Nie wiem jak Wy ale wielokrotnie podpisywalem kontrakty w innych krajach europejskich i tam 'zalozenia' sa wytluszczone na jednej stronie a4 i napisane normalnym drukiem (zero jakiegokolwiek smallprintu!)
To operator powinien zadbac o klienta 'zabezpieczajac' go przed takowymi sytuacjami - w przeciwnym wypadku jest to jawny wyzysk a tym bardziej przykry, ze dotyczy klienta - czlowieka lub grupe ludzi ktora deklaruje swa lojalnosc wzgledem operatora.
To operator ma zadbac o klienta bo klient zadba o operatora uiszczajac abonament. Wszelkie sprawy zwiazane z 11 regulaminami czy odbijaniem ping-pong'a ze telefon to nie my i ze uzytkownik powinien mozna wlozyc miedzy bajki - uprosccie kwestie 'prawne', zadbajcie o uzytkownika a jesli tego nie robicie to jestescie zwykla banda patalachow i jest to dowod tylko na to, ze Wasze praktyki sa oparte na eksploitacji ludzi, ktorzy daja Wam chleb.
Rozsylajcie pisma gdziekolwiek sie da - najlepiej od razu skladac reklamacje dyrektorska, potem mediacje w UKE i robic wszystko by nie dac sie 'wydudkac'. Ignorujcie wpisy 'geniuszy' regulaminowych i nie traccie na to sily - gdy wszyscy beda jak oni w Polsce nadal bedzie panowac 'wolna amerykanka' i wyzysk wlasnie w takowym stylu. Zycze Wam pozytywnie rozpatrzonych reklamacji oraz sily w walce z potwornymi praktykami, ktorych dopuszczaja sie firmy takie jak Orange!

[Gość: wister]

dzięki stary ... wspieraj nas jeszcze na moim forum www.oszukani.fora4u.pl czasami jest awaria nie z mojej winy tylko fora4u.pl ale ogólnie forum działa :) akurat teraz jest awaria... ale z czasem przypomnij sobie o forum i odezwij sie tam też ludzie sie odezwali i byli załamani i poddani :) takie słowa się przydadzą ;)

ja tam sie nie dam "wydudkać" oszustom

ORANGE OSZUKUJE UWAGA! NIE PRZEDŁUŻAĆ!

[Gość: babel]

Sluchajcie, jezeli przez BOK nie macie mozliwosci uzyskania satysfakcji, to orange ma jeszcze inne drogi kontaktu w sieci. Mozecie napisac do rzecznika gktp (blog.tp.pl) albo u nich na stronie na facebooku. Moze cos wtedy sie wiecej wyjasni. Pozdrawiam.

[Gość: wister]

"Orange Free tanie, jak nigdy" no jak 160 mb kosztuje mnie ponad 800 zł a 1 gb 10 tysięcy to ja pier****ole takie "TANIE" :]

[Gość: itka]

poczekam na odpowiedzi z orange na moje reklamacje oraz odpowiedzi od osób/instytucji które mogą mi pomóc. Obawiam sie, że trzecia i kolejna nowa wersja o orange z orange doprowadzić może mnie do strasznej złości. A na straszną złość to jeszcze czas :)
Ps.. zachęcam wszystkich do pisania do telewizji.. ja dokładnie opisalam swój przypadek i wysłałam takiego maila.. moze tak, jak w przypadku play, nagłośnienie sprawy w TV i Internecie pomoże wygrać.

[Gość: marcin]

Moj przyklad. Mam orange pantera II 89,90 zl. W tym 1 GB do wykorzystania. Do tego jest promocja 0,5 GB w moim abonamencie bez doplaty. Lacznie po wykorzystaniu 1,5 GB transfer powinien mi zwolnic do bodajze 16 kb. Bez dodatkowych oplat. Jak to wszystko pieknie brzmi. Sprawdzam pod *500 ile mam do zaplacenia i ile zastalo MB do wykorzystania. Wykorzystalem 600 MB a kwota do zaplaty 4 zl powyzej abonamentowej. No ok. To na You Tube bo leze w szpitalu to zabije jakos nude. Sprawdzam po okolo 2 godzinach *500. I tu szok. Kwota do zaplaty 570 zl!!! A gdzie promocyjne 0,5 giga i internet bez dalszych kosztow? Dzwonie do biura obslugi. Tam mowia ze musze uaktywnic ta promocje ktora jest w sumie darmowa! Nikt mi tego nie powiedzial. Po co mam uruchamiac bezplatna usluge? Przeciez kazdy klient orange z niej skorzysta tym bardziej ze uchroni go to od skandalicznych oplat. To jest zwykle cwaniactwo i koszenie kasy na niewiedzy. Pozorne promocje ktore zachecaja do korzystania ale przedstawiane w taki sposob aby klient potknął sie. Do tego takie ceny! Co to ma znaczyc? Po prostu ru...ie bez mydla

[Gość: wister]

zapraszam na forum bo ten temat zapewne usuną za jakiś czas :]
oszukani.fora4u.pl opisz tam swoją historię i skontaktuj sie ze mną zbieramy ludzi do zbiorowej reklamacji

[Gość: Lutek]

Chcę opisać swoją ostatnią przygodę z Orange. Otóż ostatnio przedłużyłem na moje nieszczęście umowę na kolejne 24 miesiące ze smartfonem Motorola Dafy w taryfie Pantera II 225 z pakietem 500mb. Na trzy dni przed końcem okresu rozliczeniowego sprawdziłem wykorzystanie tego pakietu i wyniosło one około 147mb. Wtedy postanowiłem pobrać darmową aplikację Sygic Mobile z Android Market. Sam program pobrał się bardzo szybko, ponieważ ważył około 7mb, następnie trzeba było wybrać i zainstalować mapę, wybrałem mapę Polski o pojemności ok. 85mb. Na telefonie wyświetlił się między innymi czas pobierania około 4 godz. , więc zostawiłem na noc połączony telefon w świadomości , że nie płacę za czas połączenia ,a za niespełna 100mb. Rano rozłączyłem telefon, a wieczorem otrzymałem sms-a, że transfer danych został wyczerpany. Po sprawdzeniu stanu konta na stronie Orange okazało się , że to połączenie kosztowało mnie 650zł. Złożyłem telefoniczną reklamację na którą właśnie otrzymałem negatywną odpowiedź, że naliczona kwota jest zgodna z cennikiem, że sms powiadamiający przychodzi dopiero po zakończeniu połączenia w trakcie którego został wyczerpany pakiet danych. A co dla mnie najważniejsze, nic nie wspomniano dlaczego skoro ja ściągałem pliki pojemności ok.100mb, naliczono mi 800mb. Czy to kłamie Android Market,podając zaniżone pojemności aplikacji ,czy może wkradł się jakiś " błąd systemowy " ( tak ostatnio tłumaczyła mi się pani z infolinii , której zgłosiłem po trzech dniach kiedy sam się połapałem, że ciągle mam swój stary plan taryfowy zamiast nowej Pantery). Ciekawe jest również że w tej odpowiedzi napisane jest, że wyczerpuje ona drogę postępowania reklamacyjnego, a ja mogę dochodzić swoich roszczeń w postępowaniu sądowym. A co z moim prawem do odwołania się od tej decyzji Co robić ?

[secondsisters]

Moi drodzy, obecnie przejęłam sprawę mojej siostry, która otrzymała od ORANGE rachunek na ponad UWAGA!! 10 000 zł. Dziewczyna miała załamanie nerwowe i teraz ja przejmuję rozmowy z tą firmą. W punkcie obługi i serwisie technicznym tej firmy nikt nie był w stanie udzielić jej żadnych informacji, nawet sprawdzić czy faktycznie te dane, które twierdzą, że ściągneła są na telefonie ( kolega siostry - informatyk pracujący w konkurencyjnej sieci- sprawdził telefon i nie może znaleźć tam żanych danych, a tym bardziej takiej ilości jak twierdzi w pismach OGANGE).
Z billingu siostry wynika ze:
1. 1,3 GB danych sciagnieto w 51 minut – co daje ok. 26MB/min, czyli 0,43 MB/s
2. 556 MB danych sciagnieto w 30 minut – co daje ok. 18 MB/min, czyli 0,3 MB/s
3. 900 MB danych sciagnieto w 44 minuty – co daje ok. 20 MB/min, czyli 0,33 MB/s
4. 250 MB danych sciagnieto w 1 minute– co daje ok. 250 MB/min, czyli ponad 4 MB/s (!!!)
Za te 4 połączenia dostała rachunek na ponad 10 00 zł
Najszybsze dostepna w Polsce łacznosć danych przez komorke to HSDPA, które ma prędkość maksymalną (czysto teoretyczną) 7,2 Mb/s, czyli 0,9 MB/s (7,2 mega BITY to 0,9 mega BAJTA).
To sprawdził mój mąż - jest elektronikiem po telekomunikacji - świetnie zna się na informatyce i programowaniu.
Mąz twierdzi, że powiedzmy, 3 pierwsze transfery są fizycznie możliwe, ale 4 już nie, bo jest ponad 4 razy szybszy niż najszybsza możliwa trancmisja danych przez komórki w Polsce.
Pytanie, po co telefon scianal około 3GB danych? Mapy sciagal?
Od Firmy ORANGE otrzymaliśmy odrzucenie reklamacji ( już przysłali rachunek z odsetkami). W reklamacji było napisane jedynie, że cyt. " połączenia internetowe zostały poprawnie zarejestrowane przez NASZE urządzenia pomiarowe".
Siostrze nie sprawdzili telefonu, twierzą że "mają KOSMICZNIE SZYBKIE łącze", którego nie ma nikt w Polsce. UWAGA! Jestem dziennikarką i pracuję w medniach od jakiegoś czasu. Szukam wszystkich poszkodowanych przez firmę OGANGE !!!!! Nie odpuszczę im tego i jak po mojej interwencji, którą składam jutro u ich rzecznika prasowego nic nie będzie wyjaśnione w tej sprawie, nagłośnię gdzie się tylko da ta sprawę, łącznie z oskarżeniem firmy o próbę wyłudzenia i o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu mojej siostry. Czekam na wszystkie wasze przypadki - rozmawiałam również z Rzecznikiem do spraw Konsumentów o pozwie zbiorowym. Czekam na Wasz Odzew!

[Gość: yeti]

>UWAGA! Jestem dziennikarką i pracuję w medniach od jakiegoś czasu.....

...no tu to pojechałaś;) liczysz że ktoś się przestraszy marnej dziennikarzyny?

[Gość: Wezmyr]

Jak się na czymś nie znam, to nie piszę. A jak ktoś jest dziennikarzem, to powinien być rzetelnym. Najszybsza oferowana prędkość przez sieć komórkową to w tej chwili 42 megabity na sekundę. I jest ona dostępna w Orange. Więc jak już będziesz miała okazję ochłonąć, pomyśleć, to ochłoń, pomyśl a potem ewentualnie coś napisz. Jak się da, to mądrego.

[secondsisters]

to sobie poczytaj: technowinki.onet.pl/inne/wiadomosci/hspadc-w-teorii-i-w-praktyce,2,4267500,artykul.html

co prawda jest ta technologia HSPA+DC, ktora umozliwia 42Mb/s - ale
telefony tego nie obsluguja, tylko jak na razie specjalny modem do
komputera.

Poza tym - 42Mb/s to jest teoretyczna maksymalna predkosc, ktorej
normalnie sie nie osiagnie, bo zawsze kilkoro ludzi korzysta z
sieci.

W artykule pisza, ze na razie we Wrocku mieli max niecal 20Mb/s,
czyli ok 2,5MB/s - dalej daleko do 4MB/s.

Teraz słucham mądralo??
Odradzano mi pisanie na forum, przed takimi ziejącymi jadem i żółcią ludźmi jak wy. Weszłam na to forum, bo myślałam, ze uzyskam jakieś dodatkowe informację ( dziennikarstwo przede wszystkim polega na umiejętności zbierania informacji , a potem ich przekazywania,!! Ja w tym momencie je zbieram, nie muszę się znać na tel. komórkowych i łączach internetowych), albo znajdę ludzi z podobnymi problemami, którzy będą chcieli spróbować rozwiązać je wspólnie. Jak widać przejechałam się na mojej naiwności w życzliwość ludzką! „POLACTWO" nadal rządzi w tym kraju, i tylko nieszczęście i krzywda innych - ( i oczywiście wysublimowane docinki w stylu "marna dziennikarzyna") sprawiają wam więcej przyjemności niż pomoc innym i wzajemne wsparcie. Strasznie to smutne:(. Dla twojej wiadomości kolego, jestem z zawodu dziennikarką ( jeden z fakultetów) a zajmuję stanowisko głównego menagera zarządzającego jednym z portali, – więc zarządzam dziennikarzami! A w tej branży nie liczy się pojedyncza osoba, tylko kontakty. I jak będzie trzeba, to wszystkie swoje uruchomię. A Wam życzę powodzenia w dalszym pluciu jadem i jak mniemam, współpracy z jedną z najbardziej nieuczciwych ( i naciągającą ludzi na ogromne pieniądze) siecią komórkową w Polsce. Miłego dnia!

[gosc_4]

Myslisz, że fakt że jesteś dziennikarką to coś zmienia? I to że to akurat Twoja siostra ma wysoki rachunek do zapłacenia? Kazdy ma prawo do reklamacji i do wyegzekwowania naleznych mu praw. Zacznij od przestudiowania umowy, regulaminów, rzetelnie ustal fakty itd. Argumenty typu "znajomy informatyk ..." sa nic nie warte. I nie zaczynaj od chwalenia się że jesteś dziennikarką, bo jak narazie to to co napisałas świadczy jedynie o poziomie tego dziennikarstwa.

[Gość: WISTER]

jak patrze co piszesz to wyobrażam sobie jak ten naród jest WREDNY, NIECZUŁY NIE UMIEJĄCY WSPÓŁPRACOWAĆ, POMAGAĆ SOBIE ...

ale nie jak patrze na tą dziennikarkę tylko na Was...

POTRAFICIE TYLKO KRYTYKOWAĆ...

a potraficie sobie wzajemnie pomóc?
NAPRAWDĘ LUDZIE LECZCIE SIE... albo zmieńcie prace i nie róbcie już w tym ORANGE bo mieszają Wam w głowach...

TAK BARDZO PODOBA SIĘ WAM PREMIA 5 ZŁ ZA TO ŻE KOMUŚ WCIŚNIESZ UMOWE Z ORANGE?
MIAŁEM OKAZJE PRACOWAĆ W TAKIM MIEJSCU... TO SAM SOBIE DAROWAŁEM TO... BO NIE POTRAFIE TAK KŁAMAĆ JAK WY... I JEST MI PO PROSTU PRZYKRO A ZARAZEM WSTYD ZA WAS...

MAM TYLKO NADZIEJE ŻE KIEDYŚ I WAS SPOTKA TAKA SYTUACJA GDZIE BĘDZIECIE POTRZEBOWALI POMOCY, WSPARCIA JAKIEGOŚ, JAKIEGOKOLWIEK A WTEDY KAŻDY WAS WYŚMIEJE SKRYTYKUJE I BĘDZIE POKAZYWAŁ PALCEM.
CHOCIAŻ NIE... PRZEPRASZAM.... NIE CHCIAŁBYM ŻEBY TAK BYŁO...
WIECIE CZEMU?

BO NIE MAM ZAMIARU SCHODZIĆ DO WASZEGO POZIOMU

POZDRAWIAM

WWW.OSZUKANI.FORA4U.PL ZAPRASZAM NA FORUM TAM POSTARAMY SIĘ POMAGAĆ SOBIE W SPRAWACH MIĘDZY INNYMI Z ORANGE JAK I INNYMI OPERATORAMI (CHOCIAŻ TAKICH CHYBA NIE MA....)

[secondsisters]

Miło trafić na takich ludzi jak Ty Wister :) już jestem zalogowana na Forum, które podałeś. Dzięki wielkie, że się odezwałeś -bardzo, bardzo dziękuję i gorąco pozdrawiam. Do usłyszenia!