Dodaj do ulubionych

Nawracająca erozja

16.03.17, 11:52
Witam
Półtora roku temu miałem zdarzenie związane z uszkodzeniem rogówki. Dzisiaj już sam nie wiem , czy ciało obce które znalezione wtedy w mojej rogówce było przyczyną , czy skutkiem próby usunięcia przeze mnie bólu i tarcia. W każdym razie standardowe leki dały wtedy efekt i po tygodniu było wszystko ok.
Niestety radość trwała krótko. Po około miesiącu wylądowałem znowu na SORze z podobnym objawem co poprzednio. Tym razem ciała obcego nie było, ale pojawiło się owrzodzenie w miejscu rany . Koszmar dopiero się zaczynał . Prze pół roku , lądowałem co 3,4 tygodnie w szpitalu. Maści typu cornegel na noc dawały rezultat , ale tylko do 4 nad ranem.
Przeczyłem gdzieś o leczeniu soczewką. Tak podarowałem sobie cztery miesiące spokoju. Trafiłem do okulistki , która stwierdziła, że po ranie nie ma śladu i mogę już nie nosić soczewki. Myliła się... Przeżyłem bez soczewki 3 tygodnie.
Postanowiłem poszukać na własną rękę. Umówiłem się na wizytę w klinice specjalizującej się w powikłaniach rogówki. Diagnoza, powierzchniowe, pourazowe uszkodzenie rogówki , Dostałem maść VitaPos. Przeżyłem pół roku bez ataku , smarując codziennie na noc oko. Powróciłem do biegania, które uwielbiam. Niestety dzień po jednym z biegów trafiłem ponownie do szpitala. Problem powrócił ze zdwojoną siłą. Rana była na godzinie 5 , teraz jest jeszcze na 8. Okulista stwierdził , że nie ma co czekać i za miesiąc mam PTK rogówki.
W tej chwili mam soczewkę i mimo niej rano znowu spuchła powieka , oko się zaczerwieniło. Nie wiem już sam czy iść do okulisty, jak mam wszystkie środki ,aby doraźnie sam się wyleczyć?
Jakoś już straciłem wiarę, czy to spowodowane jest tym urazem, czy nie gojeniem się urazu ma przyczynę w organizmie i nie jest bezpośrednio związana z okiem .
Co prawda zrobiłem sobie specjalistyczne badania: płuc, trzustki , wątroby, żołądka, krwi, markery rakowe.
Nie proszę o diagnozę typ : jest pan chory na …. Bo około 10 tysięcy złotych wydałem na lekarzy i wszyscy nie byli w stanie mi pomóc. Pytam raczej ,czy słyszeli Państwo o takim przypadku. Może ktoś mnie a co za tym idzie lekarzy nakieruje na problem.
Obserwuj wątek
    • Gość: D Re: Nawracająca erozja IP: *.play-internet.pl 10.03.20, 19:36
      Witam
      Miałam pierwszy uraz rogówki w 2017 roku. Przy braku nawilżenia oka minimum 5 razy przed snem kolejnego dni czekała mnie tragedia. Najgorszym powikłaniem był całkowity brak ostrości widzenia. Jednak nauczyłam się z tym żyć, codzienne nawilżanie oka stało się rytuałem, a ostrość widzenia wracała po dobrym nawilżeniu oka.
      Żyłam sobie z tą przypadłością, pogodzilam się z tym, że raczej już z tego nie wyjdę i całe życie będą mi towarzyszyć krople.

      3 tygodnie temu przeszłam kolejny uraz w tym samym oku. Nie mam w ogóle ostrości widzenia, oko jest maksymalnie suche, pojawia się efekt halo. Dodam, że zużywam 3 razy więcej kropki niż wcześniej i to już nie pomaga. Czuje się jakbym była w stanie upojenia alkoholowego, niedowidze. Przez tą sytuację mam okropne bóle głowy, silny swiatłowstręt (staram się jak najmniej wychodzić z domu) i zauważam że cierpi na tym zdrowe oko, bo się przemęcza. Nie mogę oglądać zbyt długo telewizji, czytać książkę a nawet robić notatek na wykładach bo ich zwyczajnie nie widzę.
      Stojąc na przystanku nie widzę napisu na sklepie (nazwy sklepu) po drugiej stronie ulicy. Rozmawazam zabieg PTK, ale bardzo chciałabym zapoznać się z efektami osób które przeszły ten zabieg. Widzę że post jest z 2017 roku, ale mimo wszystko liczę na odpowiedź i ocenę efektów! Dużo osób pisało że podda się temu zabiegpwi ale już mało kto opisywał efekty. Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź. Czuje, że ten zabieg to .ona ostatnia deska ratunku.
    • Gość: PoldekLeo Re: Nawracająca erozja IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.08.22, 09:22
      Przeżyłem bardzo podobną i ekstremalnie bolesną historię (szczerze współczuję).
      2 lata beznadziejnej walki z powracającymi erozjami obu rogówek na przemian oko lewe, oko prawe i znowu lewe i prawe.
      Nic nie pomagało a bezsilność i niekompetencja lekarzy mnie zatrważała.
      Tutaj z pomocą przyszła mi moja żona, która spojrzała na problem holistycznie.
      Jak się wkrótce okazało
      Przyczyną tego dramatu okazał się gronkowiec złocisty, który zainfekował gruczoł łzowy... po wizycie u dermatologa i wzięciu pierwszej tabletki antybiotyku (chyba amoksiklav), ból oka zmalał o 75%, po drugiej pigułce CAŁKOWICIE USTAŁ
      • Gość: Ewallure Re: Nawracająca erozja IP: *.fixed.kpn.net 04.10.22, 12:06
        Drogi PoldekLeo,

        Czytam wlasnie o infekcji gruczolu lzowego i zastanawiam sie czy byly u Ciebie jakies widoczne objawy przez te dwa lata, typu czerwona, napuchnieta powieka...? I skad pomysl, by udac sie akurat do dermatologa?

        U mnie "walka" z nawracajacymi erozjami prawego oka trwa juz poltora roku - w marcu 2021 uderzyla mnie wtyczka do kontaktu... 🤦🏻‍♀️ Widzialam sie juz w tej kwestii w sumie z 6 okulistami... Na poczatku wrzesnia nareszcie jeden chcial mi pomoc (inaczej niz zele, krople i masci) i dokonal abrazji rogowki... Bol nocny na miesiac bardzo sie zmniejszyl, az tu przedwczoraj w nocy kolejny incydent, "jak zawsze". Bol nie z tego swiata, napuchnieta i bardzo bolesna gorna powieka, czerwone oko, trwanie tak dwie godziny... Standard. Dostalam wczoraj soczewke opatrunkowa, pierwsza noc byla OK - ale zaczynam sama rozumiec, ze problem tkwi gdzies indziej. Jedyne co obserwuje, to pogarszajaca sie suchosc oka, czasem w dzien czuje bol jakby glebiej, zawsze w gornej czesci oka... Gruczol lzowy...?

        Bede bardzo wdzieczna za jakiekolwiek dodatkowe informacje z Twojego doswiadczenia!
    • Gość: Kams Re: Nawracająca erozja IP: *.gdansk.vectranet.pl 19.06.23, 20:57
      Witam, może mój przypadek komuś pomoże.
      U mnie zaczęło się podobnie. Nagły ból oka budził mnie rano, jakby ktoś uderzył mnie z pięści, albo wsadził patyk w oko. W szpitalu uznali ze to erozja rogówki, której przyczyną na pewno jest otarcie w nocy o poduszkę. Problem niestety wracał, a ja wracałam do szpitala. Lekarze rozkładali ręce. Ostatecznie trafiłam do okulistyki (prywatnie) która zasugerowała rzadką chorobę. Nie miała sprzętu żeby to potwierdzić. Dała mi namiary na profesorke, która się w tym specjalizuje. Potwierdziła, że to dystrofia rogówki. Trafiłam do szpitala, w którym zrobili mi PTK. Sam zabieg jest bezbolesny. Niestety okres kilku dni po zabiegu dla mnie był straszny. Inni znosili to lepiej. Dla osób, którzy się wybierają do szpitala na PTK polecam zabrać ze sobą mocno przyciemnione okulary, najlepiej czarne. Zabieg ten u niektórych osób niestety trzeba powtarzać. Ja po jednym mam dużo lepszy komfort życia, ale erozje powtarzają się co około 2 miesiące. Na noc stosuje maść kerato vita. I u mnie tylko ona się sprawdziła. Reszta maści działala do połowy nocy. PTK w każdej chwili mogę powtórzyć, ale ze względu na ból, odwlekam to w czasie. Jestem pod stała opieką specjalistów i raz na pół roku robią mi badania i sprawdzają czy stan się pogarsza.
      Ciekawiło mnie zawsze co jest tego przyczyną. Moje erozje zaczęły się, kiedy leciałam samolotem i byłam w trakcie choroby. Lekarze nie są w stanie podać przyczyny, ale mówią że wirus czy bakteria, którą miałam, pod wpływem lotu, ciśnienia czy innych, mogły mieć na to wpływ.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka