Dodaj do ulubionych

nieudana operacja :-((

24.06.09, 09:21
Witam wszystkich, zdecydowałam się tu w końcu napisać bo nie mam się komu
wypłakać i liczę że ludzie z podobnymi problemami jakoś mi pomogą. Tydzień
temu miałam swoją czwartą w życiu operację. niestety mam wrażenie ze mam
większego zeza niż przed:-(((, nie wiem czy jakaś pomyłka zaszła, sama nie
wiem co myśleć, byłam wczoraj na kontroli z badań wynika że żadna zmiana nie
zaszła albo że jest gorzej, lekarka stwierdziła że kosmetycznie jest nieźle i
ze byc może przez zaczerwienienie środka oka wydaje mi się że jest zbieżny,
ale jak patrzę to myślę że wcale mi się nie wydaje i jest beznadziejnie. nie
mam gdzie się wypłakać, bo każdy mi mówił "po co to robię?" że jest dobrze
itp. jednak miałam nadzieję ze będzie lepiej, że już nikt mnie nigdy o oczy
nie zapyta, a teraz pewnie każdemu będzie się nasuwało pytanie " a nie
mówiłem?", mam na własne życzenie. co mam robić?? przepraszam, że tak bez ładu
piszę ale jestem kompletnie załamana :-((
Obserwuj wątek
    • green_betty19 Re: nieudana operacja :-(( 24.06.09, 09:45
      Witaj:-) jak czytam twój post to jedna myśl mi się nasuwa, warto
      pokochać siebie:-))) Rozumiem twój żal i rozgoryczenie, może to taki
      moment w twoim życiu by spróbować zostawić ten etap walki za sobą i
      zaakceptować siebie.

      Ja przeszlam udana operacje rok temu, ale prawie przez 30 lat żyłam
      z zezem rozbieżnym 40 stopniowym, be wiedzy ze mozna to usunąc
      wogóle, pogodzona z tym, z zezem bardzo dużym i nauczyłam sie siebie
      kochać. choć było ciężko na poczatku. Spotkałam milośc i wszytsko co
      mnie dobreo spotkalo, bylo ztym zezem i wiem że ta wada nie odbiera
      prawa do szczęścia:-))) Dlatego życzę ci siły i uwierz w siebie
      skarbie, jesteś na pewno super wartościową dziewczyną i nie pozwól
      by ta jedna rzecz odebrała ci radość życia.
      Nie daj jej wygrać!

      pozdrawiam cię i przesyłam email jakbyś chciała pogadać, Beata

      green_betty19@NOSPAM.gazeta.pl
      • zezolek0 Re: nieudana operacja :-(( 24.06.09, 10:52
        Dziękuję za tak miłe i ciepłe słowa, jednakże jakoś nie umiem się z tym
        pogodzić patrząc w lustro, tak wielkie nadzieje wiązałam z tą operacją, że
        teraz czuję się jakbym za pazerna była i teraz mam za swoje, na wsparcie męża
        niestety liczyć nie mogę bo był przeciwny tej operacji, nawet nie umiem mu
        powiedzieć, ze mam wrażenie ze jest gorzej niż było. Wiem że zez nie odbiera
        prawa do szczęścia ale mimo to wielkim szczęściem byłoby go nie mieć :-(
        • grzanka77 Re: nieudana operacja :-(( 25.06.09, 14:40
          Witaj!
          Przede wszystkim spróbuj się uspokoić. Nie wpatruj się w oczy
          nieustannie bo to nie zmniejsza Twojego stresu.
          Co konkretnie powiedział lekarz? Operacja się udała czy nie? Przed
          operacją miałaś rozbieżnego zeza, a teraz masz wrażenie, że jest
          zbieżny? Może to właśnie tylko wrażenie spowodowane nie do końca
          wygojonym po zabiegu okiem? Mam nadzieję, że jednak wszystko będzie
          OK.
          Pozdrawiam i życzę siły i spokoju:)
          • zezolek0 Re: nieudana operacja :-(( 26.06.09, 10:31
            miałam chyba rozbieżnego ale trudno to było jednoznacznie stwierdzić bo czasami
            mi się wydawało tak a czasami tak, po zabiegu lekarz stwierdził, ze niby jest
            pięknie, na drugi dzień. byłam u swojego okulisty która mnie na ten zabieg
            skierowała, na badaniach, nie pamiętam jak to urządzenie się nazywa ale chodzi
            mi o klatka-lew, wyszło że jest bez zmian albo ciut gorzej, jeśli chodzi o
            estetykę to powiedziała, ze być może mam takie wrażenie przez zaczerwienienie
            oka, ale przyglądam się sobie i myślę że to nie wrażenie, a poza tym źle mi się
            patrzy. jestem umówiona w Krakowie na kontrolę za tydzień i czekam z
            niecierpliwością co się okaże :-(
            • grzanka77 Re: nieudana operacja :-(( 08.07.09, 09:20
              no i co powiedział lekarz w Krakowie?
              • zezolek0 Re: nieudana operacja :-(( 09.07.09, 08:54
                lekarz w Krakowie powiedział, że jest pięknie a ja mam złudzenie, moja lekarka,
                która mnie skierowała na zabieg, że jest zbieżny ale może ćwiczeniami jakoś się
                wyrobi, lekarz w Krakowie -żadne ćwiczenia niepotrzebne...bądź tu mądry i pisz
                wiersze... widocznie żyję złudzeniem, ale dla mnie i jest gorzej po operacji niż
                było przed, jednakże postanowiłam się jakoś z tym pogodzić, każdy ma jakieś wady
                mnie widocznie do końca życia pozostaje być zezowatą :-(
    • brygida_brygida Re: nieudana operacja :-(( 24.06.09, 22:52
      Witam, co prawda nie u mnie, a u chrześniaka miała miejsce operacja, która
      przyniosła mnóstwo złego i niewiele dobrego (pisałam już o tym w wątku o zabiegu
      u dr Kaczmarek). Wierzę jednak, że czas leczy rany i jakoś się z tego
      wygrzebiemy. Czekamy na wizytę u dr Jochan w Zabrzu.
    • magi180 Re: nieudana operacja :-(( 26.07.09, 18:59
      Hej;) Ja też przeszłam nieudaną operację. Trochę ponad 2 tyg. temu, bo 9 lipca.
      Mam zeza zbieżnego i w dodatku na obu oczach, z tymże na lewym jest większy,
      więc postanowiłam go zlikwidować. Oko przesunęli mi o jakieś 2 stopnie (bez
      okularów było 18 stopni), więc żadnego efektu nie ma. Moja okulistka jak to
      zobaczyła to załamała ręce. A po operacji mi powiedzieli, że jak będę chciała,
      to zoperują mnie raz jeszcze:/ Też wiązałam wielkie nadzieje z tym zabiegiem. No
      ale to nie jest powód, żeby się załamywać. W końcu 22 lata z tym żyłam, więc i
      dalej chyba będę musiała. A najgorsze jest to, że nikt nie odciągnął mnie od
      tego pomysłu. Co prawda mama krzywo na to patrzyła, no ale ja się uparłam. Dziś
      tlyko żałuję tego straconego czasu, bo przecież po operacji trzeba dojść do
      siebie. Gdyby można było cofnąć czas, to wcale bym tego nie zrobiła albo
      pojechałabym do jakiejś dobrej kliniki, która specjalizuje się w takich
      operacjach. I dziękuję tlyko za to, że przez mój głupi pomysł nic się nie
      pogorszyło. Ty też się nie łam. Skoro lekarz mówi, że nie jest gorzej niż było
      to na pewno nie jest. Ja po operacji bez przerwy obserwuję moje oczka i też mam
      wrażenie, że jest gorzej (choć nie jest). Bo tak naprawdę to wcześniej nie
      obserwowałam tak zawzięcie moich oczek, więc to tylko moje złudzenie. Życzę
      zdrówka i głowa do góry!
    • jgmmm Re: nieudana operacja :-(( 10.10.22, 16:45
      Witaj, czytam Twój wpis i jakbym sama to pisała. Jak wygląda sytuacja po tych kilkunastu latach?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka