Dodaj do ulubionych

Shih tzu czy maltańczyk???

27.05.09, 22:32
Witam, mam pytanie, jaką rasę powinnam wybrać? czytałam że shih tzu są trochę
trudne w wychowaniu bo uparte. Nie wiem jak się te dwie rasy mają do siebie,
tzn. czym się różnią, która łagodniejsza, bardziej się nadaje do mieszkania w
którym jest dwójka małych dzieci, które łatwiej nauczyć załatwiania do kuwety
(oczywiście spacery będą miały zapewnione), no i najważniejsze- która rasa
łatwiej nauczy się zostawania samemu w domu na ok 6 godz dziennie i nie będzie
szczekać czy wyć cały czas. Aha, który z nich też jest łagodniejszy, nie
będzie szczekać na obcych czy gryść?? Błagam, pomóżcie. Czytałam opisy rasy
ale ile opisów tyle różnych rad. Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • semi-dolce Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 27.05.09, 23:01
      która łagodniejsza, bardziej się nadaje do mieszkania w
      > którym jest dwójka małych dzieci

      Kwestia wychowania.


      które łatwiej nauczyć załatwiania do kuwety

      Matko, to sa psy nie koty.


      która rasa
      > łatwiej nauczy się zostawania samemu w domu na ok 6 godz dziennie i nie będzie
      > szczekać czy wyć cały czas. Aha, który z nich też jest łagodniejszy, nie
      > będzie szczekać na obcych czy gryść??

      Kwestia wychowania.


      Najlepiej zadzwoń do kilku porządnych hodowli, porozmawiaj z hodowcami o swoich
      obawach. Nikt nie zna rasy lepiej niż jej hodowca.
    • majenkir Re: 28.05.09, 02:00
      waflinka napisała:
      > które łatwiej nauczyć załatwiania do kuwety

      CO PROSZE ?????????????
    • waflinka Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 12:26
      Jak psy są małe to mają kwarantannę i z reguły przez m-c nie wychodzi się z nimi
      na dwór to gdzie się mają załatwiać, na dywan??? a jak się nauczą do kuwety to
      nie trzeba z nimi latać o 6 rano na dwór, to lepiej żeby się załatwił do kuwety
      niż miał czekać kiedy jego pan raczy wstać. I sama mam znajomych co wychodzą z
      psami o 9 rano a nie wiem, czy piesek taki zadowolony, że musi trzymać:)
      • semi-dolce Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 12:46
        Kwarantanna po szczepieniu trwa tydzień. Po drugim szczepieniu (w 9 tygodniu się
        je robi) można wychodzic z psem normalnie na dwór, ważne jest jedynie unikanie
        miejsc uczęszczanych przez bezdomne, nieszczepione psy i kontaktów z takimi
        psami. Jesli masz własny ogród to w ogóle szczepienia nie maja nic do rzeczy, od
        razu może pies wychodzić.

        Decydując się na psa, decydujesz sie też na pewne obowiązki. Także wychodzenie
        na dwór. To nie jest tak, że pies ma czekać aż raczysz wstać. Jeśli pies chce
        wyjść to twoim obowiązkiem jest wstać i iść. Czasami 20 razy w ciagu jednej
        nocy, bo pies ma sraczkę. Pies to nie kot, że ma sikać do kuwety (zresztą nawet
        koty wola na dworze i wychodzące, czyli majace wybór, załatwiaja się raczej poza
        domem). Pies to nie zabaweczka. To ogromny obowiązek.

        Co do szczepień jeszcze - jeśli kupujesz psa, w dowolnym wieku, i jest on tuż po
        szczepieniu pamietaj, że porządny hodowca nie sprzeda ci psa wcześniej niz
        tydzień od tego szczepienia.

        No i bez względu na rasę - 4 spacery dziennie to miniumum. I to nie spacery na
        szybkie siku pod blokiem, ale takie, by pies mógł pobiegać, pochodzić, spokojnie
        sie załatwić, pobawić z innymi psami.
      • rianka Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 12:54
        Matko boska! Wyjątkowo głupi pomysł :/ Daj sobie spokój z psem jeśli
        nie chce Ci się rano wstawać. Psy nie są dla leniuchów ;)
        Dla psa to nienaturalne by załatwiał się tam gdzie mieszka i
        śpi(dotyczy to całego mieszkania). Poza tym w okresie kwarantanny
        można używać gazet albo specjalnych mat. W moim przypadku gazety
        zdały egzamin i piesek w wieku 4 miesięcy już praktycznie nie
        załatwiał się w domu.
      • tenshii Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 13:22
        A potem będzie.... "aaaaaaa deszcz pada, niech zrobi do kuwety", "aaaaaa, zmęczona jestem - idź do kuwety"..
        • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 16:25
          Waflinka nie przejmuj sie, jesli pies jeszcze nie ma wszytkich
          szczepien kup mate dla psow (taki podklad podobny jak do
          przewijania niemowlat ,sa w zoo)na ktora bedzie sie zalatwial, a
          niedlugo mozesz zaczac go wyprowadzac, 6 h w pracy to troszke dlugo
          (zwlaszcza jak psiak jest szczeniakiem) i tu rasa chyba nie ma nic
          do rzeczy, oba beda tesknily, maltanczyki sa bardzo przywiazane do
          swoich wlascicieli i moga wyc po ich wyjsciu, shih tzu pewnie tez.
          Moze poczekajcie na dogodny moment przy kupnie psa, kiedy np.
          bedziesz na wychowawczym z dzieckiem , albo chorobowym (moja zona
          jest na wych. i tez opiekuje sie psem yorkiem ) bo szczeniak
          potrzebuje troche uwagi. pozdrawiam
          • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 16:27
            Wiem ze niektore male pieski sa uczone zaltwiania sie do kuwety ale
            ja nie jestem za tym, piesek potrzebuje spacerow, mata jest lepszym
            roziwazaniem ale tez jest to tylko przejsciowe, bo dorosly pies nie
            moze sie zalatwiac na mate. Wiec pomysl spokojnie czy jest sens
            teraz kupowac psiaka, pozdrawiam raz jeszcze .
            • waflinka Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 21:35
              Ja właśnie jestem na wychowawczym i jeszcze rok, dwa posiedzę, dlatego miałabym
              czas dla psa, szczeniak potrzebuje nauki, wychowania i miłości, to wiem, ale
              przecież muszę go już od małego uczyć, że zostanie sam, a nie mogę zrobić tak,
              że przez 2 lata go nie będę wcale zostawiać, a potem wyjdę do pracy, to dla
              niego będzie szok. Myślę przyszłościowo, więc to nie jest jakaś fanaberia z
              mojej strony, że chcę psa. Co do mat, to właśnie o poranki mi chodzi, bo
              mieszkam w bloku i mam 2 małych dzieci, ubrać je rano i wyciągać z domu na
              siusiu to bardzo kłopotliwe i jeżeli mam to robić, to nie kupię psa, bo ciągle
              myślę o obowiązkach i się zastanawiam, czy to dobry pomysł, ale to też moje
              marzenie mieć przyjaciela w psie. Nie kupuję go dla dzieci, żeby miały maskotkę
              tylko dla siebie i właśnie teraz myślę, że miałabym czas żeby go wychować, skoro
              i tak siedzę w domu.
              A na wszystkich forach są złośliwi, którzy tylko czekają, żeby kogoś "objechać",
              ale na pytanie to nie potrafią odpowiedzieć, a każdy taki idealny. To
              odpowiedzcie dlaczego pies nie może rano się załatwiać do kuwety, czy na matę,
              na balkonie (to już chyba nie teren mieszkania?) jak jest dorosły? jeżeli
              naprawdę nie może, to nie kupię psa, bo jestem odpowiedzialną osobą, tylko czy
              naprawdę nie może, czy Was to boli, że sami musicie rano wstawać i wychodzić, a
              ktoś inny sobie chce udogodnić życie.
              A poza tym, to ja wstaję o 6 rano, bo dzieci mi nie dadzą dłużej pospać i jakoś
              nie mam z tym problemu:)
              Dziękuję Andrzejowi, że odpowiedział na moje pytania konkretnie:)))
              • semi-dolce Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 28.05.09, 21:59
                Dla psa jest całkowicie nienaturalnym załatwianie się w gnieździe - czyli w
                mieszkaniu (na balkonie też). To nie jest zachowanie zgodne z psią psychiką.

                Nie, nie boli mnie to, że musze rano wstawać i leciec na spacer bo nie muszę -
                mój partner wypuszcza psy rano do ogrodu, gdzie mają swój wydzielony wybieg, a
                ja sobie z synkiem śpię do woli.

                Myslę, że powinnas poczekac jeszcze aż dzieci będa na tyle duże, że będziesz
                mogła je choć na chwilę same zostawić. Bo co zrobisz, gdy pies akurat dostanie
                biegunki albo z jakiegos powodu będzie trzeba natychmiast do weterynarza, a
                dzieci będa chore i nie bedziesz mogła ich zabrać? Z psem jest jak z maleńkim
                dzieckiem - czasem trzeba działać natychmiast i nie mozna czekać.
              • birbulek Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 29.05.09, 00:12
                Myślę, że jeśli decydujemy się na to, by do domu przybył pies,
                nalezy sie do tego przygotować.Poczytać o psach w ogóle,dowiedzieć o
                ich zachowaniu jak najwięcej,o wychowaniu szczeniąt itd.Jest sporo
                dostępnych lektur.I pytać też, tak, jak to robisz.

                Pies nie zrozumie,że rano może siusiać w domu,a pózniej już nie.Nie
                będzie rozumiał dlaczego raz za to samo może być nagradzany, innym
                razem-karcony.

                Sam pomysł z kuwetą wydaje mi się kuriozalny-jak ktoś jest zbyt
                leniwy na psa, powinien pomyśleć o kocie;))-to w wielkim
                uproszczeniu-w jakimś sensie pies jest bardziej wymagający , bo jest
                zwierzęciem społecznym.

                Ja ze swoimi psami,kiedy były maluchami biegałam po kilkanaście razy
                dziennie z IIIp-po to, by szybko i nauczyły się siusiać na dworze.

                Bardzo dobrze myślisz,że szczenię trzeba przyzwyczajać do
                pozostawania w domu, kiedy nikogo nie ma. Powolutku, stopniowo, tak
                ze wszystkim. Mechanizmy rozumienia, uczenia się psów można
                poznać,to bardzo pomaga w ich wychowaniu.
                • birbulek Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 29.05.09, 00:13
                  No i zapomniało mi się -shih-tzu są dużo bardziej niezależne;)
                  • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 29.05.09, 01:17
                    Hmm, wiesz my naszego szczeniaka nauczylismy ze nie wychodzimy z nim
                    na dwór o 6 rano jak niektorzy to praktykuja, tylko miedzy 8-9-tą i
                    nie sika na dywan ,normalnie wytrzymuje czesciej mu sie zdarzy
                    zesikac w ciagu dnia a nie rano po nocy, tak jak my ludzie umiemy
                    wytrzymac cala noc nie sikając w nocy(chyba ze ktos ma jakies
                    schorzenia) tak pies moze sie tego nauczyc. Czy Ty biegniesz do
                    totalety o 6 rano, nie tylko ok 8-9 albo pozniej jak ktos lubi
                    pospac, to zalezy od trybu zycia i pracy. A pies mlody to szczeniak
                    i trzeba go od poczatku uczyc roznych przyzwyczajen, jednak do roku
                    ma prawo mu sie zdarzyc siusiu w domku i nei wolno za to psa karcic.
                    pozdrawiam
                    • majenkir Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 29.05.09, 05:04
                      andrzej776 napisał:
                      > tak jak my ludzie umiemy
                      > wytrzymac cala noc nie sikając w nocy(chyba ze ktos ma jakies
                      > schorzenia)

                      No sorry, ja zadnego "schorzenia" nie mam, a sikam w nocy :D.
                      • blue.berry : ) 29.05.09, 10:16
                        hehe ja tez sikam w nocy (albo lece do łązienki o 6 rano) a mojego
                        psa czasem wołami nie da sie wyciagnac z łożka o 9 czy nawet
                        poźniej : )) w weekendy to jest tak ze ja juz od dawna na nogach i
                        po porannej kawie kiedy hrabia dopiero nieprzytomny stacza sie z
                        sypialni.


                        : )))
                      • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk??? 29.05.09, 12:09
                        Moze to na tle nerwowym, naprawde wstawanie na siku w nocy nie jest
                        normalnym stanem ozn. zdrowie .
                        • majenkir Re: 29.05.09, 13:41
                          BB, widzisz, jakie z nas nerwusy?
                          Dobrze, ze mozemy sobie "ulzyc" na <Zwierzetach> hehe ;).
                    • birbulek Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki siu 29.05.09, 11:15
                      Andrzej776-masz dużo racji, ale ja nigdzie nie napisałam, że
                      wychodziłam o 6 rano;) Choć tak też było.Napisałam o początkowym
                      częstym bieganiu ze szczeniakiem na sikanie, dla
                      zobrazowania"wysiłku", który czeka właścicicela psa;)
                      My też nie wychodzimy tak wcześnie.Jednak tzreba pamiętać o
                      wymaganiach szczeniaków,o możliwościach fizjologicznych malucha.
                      Czyli, jeśli chcemy dłużej pospać,trzeba wyjśc na ostatnie sikanie
                      póżno.A w ogóle pies tez może mieć rózne dni.

                      I sakramentalna prawda, że szczenię trzeba uczyć od małego różnych
                      przyzwyczajeń:)
                      Tyle tylko, że ludzie bardzo często nie rozumieją mechanizmów
                      uczenia się psów i niewłaściwie odbierają ich zachowania;stąd tylko
                      krok do przypisywania psom ludzkich motywacji np. złośliwośći(!),a
                      to wszystko psi język jest.
                      Pozdrawiam, wszystkich miłośników psiurów;)
                      • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 12:10
                        Tyle tylko, że ludzie bardzo często nie rozumieją mechanizmów
                        > uczenia się psów i niewłaściwie odbierają ich zachowania;stąd
                        tylko
                        > krok do przypisywania psom ludzkich motywacji np. złośliwośći(!),a
                        > to wszystko psi język jest.
                        > Pozdrawiam, wszystkich miłośników psiurów;)


                        Zgadzam sie w 100% .
                        • waflinka Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 12:21
                          Dziękuję za porady, jeszcze muszę to przemyśleć, bo 2 dzieci, a obydwie rasy są
                          bardzo wymagające w pielęgnacji. Ale chodzi mi o rasę, która ma włosy nie
                          sierść, bo nie lubię okresu linienia. Pozdrawiam:)
                          • blue.berry ogolnie 29.05.09, 12:51
                            moim zdaniem wzięcie psa przy małych dzieciach (niezależnie jakiej
                            rasy) jest trochę karkołomnym zadaniem. ludzie (glownie mamy) bardzo
                            czesto kombinują ze jak wlasnie urodzili dzieci i siedza w domu to
                            to jest najlepszy czas na to aby wziasc psa. a tymczasem wg mnie tak
                            nie jest. szczegolnie w przypadku osob ktore nie maja wsparcia w
                            postaci rodziny, ktora moze zostac z dziecmi lub zajac sie psem.
                            pies potrzebuje wyjsc 3-4 razy dziennie na spacer - czy za kazdym
                            razem ciagnie sie za soba dzieci? a jak pada, jest totalnie zimno
                            itd? a jak pies sie pochoruje i czasem potrzeba wyjsc w przeciagu 5
                            minut? a tutaj trzeba włożyć calą masę kaftaników, butów, czapek,
                            rekawiczek. jak skonczy sie malych ludzi ubierac to moze byc juz "po
                            ptakach". a przeciez malych dzieci do 3-4 roku zycia to chyba sie
                            samych nie zostawia?
                            nie wiem, na tyle czesto stykam sie z problemami "logistycznymi" jak
                            rowniez wychowaczo-zdrowotnymi w zestawie "dzieci-psy" ze coraz
                            bardziej jestem przekonana ze to po prostu nie jest dobre połaczenie.

                            pozdrawiam
                            • birbulek Re: ogolnie -mądrze piszesz Blue.berry:) 29.05.09, 18:23
                          • semi-dolce Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 13:11
                            Pal licho pielęgnację, wyobraź sobie taka sytuację: mąż w pracy, srodek dnia,
                            dzieci przeziebione z gorączką. Nagle pies zaczyna umierać - bo cos zjadł i
                            utkneło w jelitach, bo sie otruł, bo ma ostrą postac babeszjozy. I co? Dasz radę
                            w 30 minut do weterynarza?
                            • majenkir Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 13:47
                              To ekstremalna sytuacja, ktora oczywiscie moze sie zdarzyc.
                              A na codzien? Piesek chce siku (pewnie, ma mala objetosc pecherza,
                              jak co niektorzy tutaj ;)), a dziecko akurat ma drzemke. I co wtedy?
                              Wtedy kuweta rzeczywiscie najlepsza.
                              Tylko ze do kuwety pasuje kot, nie pies...
                              • semi-dolce Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 15:36
                                Może ekstremalna, choć nie do końca - babeszjozy, przynajmniej w niektórych
                                województwach jest o tej porze roku epidemia. Co drugi pies wchodzący w tej
                                chwili do lecznicy to babeszja.
                            • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 31.05.09, 14:39
                              Semi z tego co czytam w watkach Ty tez masz psy i dzieci i jakos
                              mozna to pogodzic, nie przesadzajmy z tym wychodzeniem , zona chodzi
                              z psem i dzieckiem na dwor i przy okazji maly sie przewietrzy!
                          • birbulek Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 18:22
                            Waflinko,te opowieści o włosach to banialuki i obiegowe bzdury! Co
                            to znaczy? Idąc dalej,że ludzie niewiele wiedza o psach. Te niby
                            włosy(!) to po prostu włos okrywowy, ktorego jest dużo, a mało(albo
                            wcale) tzw. podszerstka(ten mają też rasy krótkowłose)czyli włosa
                            niejako pod spodem. Każdy pies gubi włos,tylko w różnej ilości i
                            tempie.
                            • waflinka Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 20:10
                              Co do ekstremalnych sytuacji to mam dwie babcie, które zawsze chętnie zostają z
                              wnuczkami:)
                              A co do włosów, to włosy wypadają, jak rosną następne, lub są martwe, a te
                              wyczesuje się podczas codziennej pielęgnacji, ale to na pewno nie przypomina
                              normalnego linienia sierści 2 razy w roku.
                              • birbulek Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 22:00
                                Jasne, linienie przebiega różnie, niektóre psy linieją cały rok
                                permanentnie;)ale u psów mowi się jednak o sierści,często uzywa też
                                określenia włos(l.poj.),okrywa włosowa itd;) I obie te wymienione
                                rasy trzeba rzeczywiście czesać.
                                • andrzej776 Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 31.05.09, 14:43
                                  Ja sie nie zgodze z birbulek ze nie ma wiekszej roznicy, my mamy
                                  yorka i na razie nic mu nie wypada i z tego co slyszlaem od
                                  znajomych te psy nie linieja wlasnie dzieki temu ze maja wlos.
                                  • birbulek Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 31.05.09, 22:10
                                    Andrzej776-przeczytaj uważnie, co napisałam;)
                              • rianka Re: Shih tzu czy maltańczyk???-w sprawie nauki si 29.05.09, 23:30
                                Skoro tak nie lubisz sierści, to mam dla Ciebie lepszą propozycję niż psy długowłose:
                                www.pies.pl/rasypsow_zdj/pies_150.png
                                oraz:
                                www.grzywaczedwietecze.yoyo.pl/wp-content/gawel.JPG:D

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka