RÓBMY ZAPASY NA ZIMĘ DLA PTAKÓW!

[cereusfoto]

Już najwyższy czas zabrać się za robienie zapasów dla naszych milusińskich. A
jest w czym wybierać; żółędzie, szyszki, orzechy, jarzębina,czarny bez,głóg,
dzika róża, tarnina, kukurydza...
Namawiam wszystkich, bo to frajda wybrać się na długą wyprawę ( taka piękna
jesień! ) w poszukiwaniu przysmaków, a jaka radość w zimie( dla nas i ptaków
oczywiście ), gdy w karmniku oprócz tradycyjnej słoniny zagoszczą prawdziwe
przysmaki. Można się wówczas spodziewać dużo różnorodnego ptactwa.
U mnie spiżarnia już prawie pełna; żółędzie, głóg, róża, tarnina... Muszę
tylko jeszcze zakupić dużo kukurydzy i słonecznika ( dla moich ptaków
wyłącznie łuskany!!!).
Jeszcze raz gorąco namawiam!

[lablafox]

Ojciec zrobił mi już karmik dla ptaków.
Gdy tylko z balkonu zdejmę pelargonie zaraz go powieszę .
Dla kogo zbierasz żołędzie?
Co robisz z szyszkami i dla kogo je przygotowujesz?
Jaki ptak jada kukurydzę?
Oczywiście oprócz srok , które jedzą wszystko.

[cereusfoto]

Witam,
Na karmnik to może jeszcze za wcześnie - ptaki właśnie na jesień mają najwięcej
pożywienia. Gdy przyjdą pierwsze przymrozki ( niekoniecznie pierwszy śnieg )
wówczas dobrze jest mieć już gotową ptasią stołówkę.
- Żołędzie - głównie sójki ( już teraz wyjadły mi z moich dębów prawie
wszystkie, i gdybym nie pozbierała trochę z mojego ogrodu, to pewnie burczałoby
im w brzuchach w zimie.
- Szyszki - dzięcioły, a może skuszą się też grubodzioby? ( na co bardzo liczę )
- Kukurydza - sójki, ale i inne ziarnojady , myślę, że kosy i dzięcioły nie
pogardzą kukurydzą.
Wszystko okaże się "w praniu" - jak zaczną przylatywać do karmników, to nie
omieszkam poinformować na forum.
Pozdrawiam

[lablafox]

Karmik zrobiony , to nie znaczy zawieszony.
Sójek to u mnie nie ma , grubosza tez nie . Miałam stado swoich wron zimowych,
moje sroki i moje sikorki.
Przeprowadziłam się i to będzie 1 zima bez tych wszystkich moich ptaszków .
Tęsknię za nimi.

[cereusfoto]

Podciągam wątek do góry, bo teraz jest najlepszy czas na robienie zapasów dla
ptaków .

[niemed]

Cereusfoto, mam pytania:
- dla kogo: jarzębina, czarny bez,głóg,
dzika róża, tarnina,..., w ubiegłym roku zrobiłem zapas głogu i kaliny, ale
nikt tego nie tknął z mojego karmnika?
- mieszkam na przedmieściu i jest wokół sosnowy las, czy zbierać szyszki dla
sójek?
Pozdrowienia
Wojtek

A ja tak sobie myślę: po co to zbierać?

[dorota751]

Przecież zabieramy z lasu jedzenie którego one tam będą szukały? Ty pujdziesz
lasu i zbierzesz owoce dzikiej róży, a takie ptaszysko przyleci właśnie do tego
krzaka w lesie i co? Nic nie znajdzie!

[cereusfoto]

Nie przesadzajmy! Przecież nie zbieram WSZYSTKICH owoców. Jak uzbieram z 2 - 3
kg. to wszystko. Poza tym zbieram tylko tam, gdzie jest wystarczająca ilość
owoców. Różę i głóg zbieram np. w takim miejscu, gdzie nic innego nie rośnie -
jest tam chyba ze 30 hektarów tego dobrodziejstwa! A więc te 2-3 kg to nic -
żaden ptak nie zauważy, że mu trochę podprowadzę dla jego kumpli!

[mika117]

Faktycznie ptaki szukają pożywienia blisko ludzich siedzib,ponieważ w naturalnym środowisku mają go za mało. Szczególnie pod koniec zimy. Wtedy każdy owoc czy nasionko jest na wagę złota. Dlatego nawołuje się do pozostawiania krzewów na miedzach, wiele z nich jest schronieniem i restauracją dla ptaków. Tak samo niższe piętra lasu.
Dokarmiam ptaki, gdy w poszukiwaniu jedzenia, którego najwidocznej brak w pobliskim parku, przylecą w pobliże ludzi.
Daję im to czego zazwyczaj o tej porze roku nie znajdą np. ziarna słonecznika. Kanar, proso, konopie, tzw. mieszanka zbóż, smalec i słonina to pokarm, do którego mają dostęp dodatkowo. Nie został on tylko przemieszczony z jednego miejsca do drugiego.

pozdrawiam
Joanna

[cereusfoto]

W tym roku nieco wczesniej przypominam o robieniu zapasów dla ptaszków....

[kalinaz5]

A jak przygotowujesz te zapasy?Chyba trzeba suszyć.

[cereusfoto]

Tak - owoce ( głóg, róża, jarzębina ) suszę w suszarce ( takiej specjalnej do
owoców i grzybów )a potem daję do papierowych toreb. Wówczas nie ma obawy, że
zapleśnieją.

[duszkan]

Czy owoce kaliny czerwonej nadają sie do żywienia ptaków ?. Wokól mojego
miejsca zamieszkania jest dość dużo krzaków kaliny. W tej chwili obsypane
pięknymi, dużymi, czerwonymi owocami. Jeśli ptaki jadają owoce kaliny chętnie
pozbieram i ususzę na zimę.

[caysee]

Fajny watek, bo wlasnie weszlam zeby sie zapytac jakie jedzenie gromadzic dla
ptakow na zime!
Tak sie tylko zastanawiam, czy to ma sens w moim przypadku. Mieszkam w domu
wielorodzinnym na przedmiesciach, mam tu duzo ptakow, jednak nie mam mozliwosci
wywiesic karmnika gdzie indziej niz poza balkonem. Balkon jest wsuniety w
budynek, a nie wystaje z domu. Myslicie, ze przyleca? Poki co raz jedyny
widzialam na balkonie sikorke, co dobrze rokuje. Ale czy sojki albo inne wieksze
ptaki przyjda? (mam ich tu sporo

[cereusfoto]

Dwa lata temy, gdy mieszkałam w bloku - wywieszałam za oknem tłuszcz, słoninę,
ziarno ( nie miałam balkonu tylko wieszak na pranie zaadaptowany na karmnik! )
i przylatywały: kowaliki, dzięcioły, sroka, wróble, sikorki - bogatki i modre,
a na wiosnę szpaki. Nie martw się z pewnością przylecą.
Co do owoców kaliny to są pożywieniem dla 22 gatunków ptaków ( min. piegża,
pokrzewka cierniówka, sroka, muchołówka szara ). Tak więc radziłabym raczej
akurat kalinę pozostawić dla ptaków w parku, ogrodzie, bo małe
prawdopodobieństwo,że akurat te przylecą na balkon. A o zimowym dokarmianiu
jeszcze będziemy pisać.

[marfu2]

Przyleca na pewno - ja na balkonie mialem zeszlej zimy 14 gatunkow w karmniku!!

Przy okazji Zareklamuje druga edycje Karmnikowej Ligi - czyli
wspolzawodnictwa, dotyczacego liczby gatunkow ptakow w karmniku. Moze ktos z
Forumowiczow zechce sie przylaczyc do zabawy?

www.bocian.org.pl/bocian/index/Dokarmianie-ptakow/Karmnikowa-liga.html
Przy okazji pare slow o dokarmnianiu ptakow:

www.bocian.org.pl/bocian/index/Dokarmianie-ptakow.html

=================================
Towarzystwo Przyrodnicze "Bocian"

[kalinaz5]

Robiłam powidła i mam dużo śliwkowych pestek.Myślicie,że jakiś ptak da sobie z
nimi radę?

[cereusfoto]

Jasne - gróbodzioby! Bez problemu rozłupują takie pestki - jednym słowem taka
pestka to dla niego pestka. Jeśli masz ogród to jest szansa na gróbodzioby.
Jeśli nie to wybierz się w zimie do parku.

[aix.sponsa]

Ja latem zbierałam pestki czereśni i suszyłam dla grubodziobów. W weekend może
nazbieram jarzębiny, wysuszę i będę miała jedzonko dla moich "działkowych"
sikorek - w tamtych okolicach jarzębina nie rośnie, a ptaszki lubią. Postaram
się też o owocki dzikiej róży - w parku są wielkie zarośla różane.
;o) <:

[cereusfoto]

Sikorki nie będą jadły jarzębiny. Zostaw ją raczej dla kwiczołów, kosów oraz
dzwońców.

[aix.sponsa]

Kosy też tam mieszkają. A z moich obserwacji wynika, że również dla sikor
jarzębina jest przysmakiem.

[tymulek]

witam sie po raz pierwszy tutaj
podoba mi sie koncepcja zbierania jadla, choc polowy nazw ptakow w ogole nie
znam wiec i kompletnie nie rozroznie
w parku obok "mojego" bloku stoi tablica z info kto zamieszkuje ow park stad
wiem ze wiekszosc obcych mi ptakow nie wystepuje obok ...ale chyba zaczne
zbierac

A przy okazji...czym karmi sie kaczki i labedzie zima?? bo ze nie chlebem to od
lat krzycza z telewizora ale nigdy nie slyszalam by ktos powiedzial czym karmic
sie powinno

[gosiaewa]

Zbieram pestki ze śliwek dla ptaków na zimę. Dla grubodziobów. Czy kwas pruski
zawarty w miąższu pestek, nie jest dla ptaków szkodliwy ?

[cereusfoto]

Popełniasz typowy błąd w rozumowaniu. Myślisz kategoriami ludzkimi. Pamiętaj,
że dla większości zwierząt, to co dla ludzi jest szkodliwe dla nich jest
przysmakiem. Tak ma się np. sprawa w przypadku grzybów. Trujące dla ludzi
grzyby są pożywieniem dla zwierzyny leśnej. Bez obawy zatem. Grubodzioby zawsze
chętnie jadły pestki i pewnie już tak pozostanie bez względu co w nich siedzi.
Pozdrawiam.

[gosiaewa]

Ptaki karmie już od dawna, ale pestkami sliwek bedę karmiła pierwszy raz i stąd
moja watpliwość.
Za odpowiedż dziękuje

[wobo1704]

Czy na pewna ma sens zrywanie jarzębiny? Przecież jarzębina wisi na drzewach
przez całą zimę - ptaki mogą sobie same zerwać.

A słonecznika (łuskanego) w W-wie nie mogę znależć.

[gdl4519]

Ja mieszkam w Gdańsku,ale myślę,że te same firmy w każdym mieście maja takie
same produkty.
Słonecznik łuskany kupuję w Makro,bo tam jest najtańszy i w większych
opakowaniach.W małych 200g jest w Biedronce-też niedrogi.
Cena jest ważna,bo u mnie tego słonecznika zjadają ponad 15 kg. Teraz nie daję
im samego,ale sporządzm mieszankę smalcu ze słonecznikiem i orzechami.Wlewam do
litrowych pojemników po lodach w środek wtapiam rosochatą gałązkę i wieszam na
balkonie w bloku. Od rana stołówka jest pełna sikorek.

[sylwia.g21]

czy przylatują jeszcze inne, czy tylko sikorki..
też tak zrobię...
pozdrowienia

[cereusfoto]

Na takie jedzonko zwabisz min.: sikory, kowaliki, dzięcioły,sójki...

[gdl4519]

Dopiero teraz odpisuję,bo nie miałam dostępu do komputera.
Na razie przylatuja tylko sikorki.W pobliżu i na osiedlu jest mało drzew i
dlatego jest mało innych ptaków. Wiosną,gdy leży śnieg przylatują jeszcze
dzwońce ,czyże i szczygły,ale pojedyncze sztuki.No oczywiście są jeszcze
wróble,ale duzo mniej niż kilka lat temu. Im sypię do karmnika
ziarna.Najchętniej jedzą niezdrową dla nich bułkę. Zauważyłam ,ze sikorki też
chętnie ją konsumują.
Jest też dużo kawek,gawronów i srok.One na balkon nie przylatują.
Dokarmiam je suchą karmą dla psów,myślę że im nie szkodzi.Mam zapas,bo wzięłam
ze schroniska psa i dostałam worek karmy w prezencie.

[cereusfoto]

Witaj
Zdecydowanie odradzam dokarmianie ptaków SZTUCZNĄ suchą karmą dla psów. Zawiera
ona mnóstwo konserwantów ( poczytaj na opakowaniu! ) i tym samym możesz
wyrządzić więcej szkody niż pożytku ptakom. Jest mnóstwo wspaniałych rzeczy,
którymi można dokarmiać ptaki bez obawy. Patrz wątki powyżej...

[cereusfoto]

> bo u mnie tego słonecznika zjadają ponad 15 kg<

Czy 15 kg to przez całą zimę? Bo jeśli tak to ... mało. U mnie idzie ze 2-3
razy więcej ( dokarmiam od XI do IV ).

[sylwia.g21]

ale ja mieszkam w W-wie, w bloku...to chyba tylko sikorki..

[cereusfoto]

Nie tylko... jak mieszkałam w bloku dwa lata temu ( Kraków ), to przylatywały:
sikorki, kowaliki, dzięcioły, wróble, wiosną szpaki.

[moineau1]

Drodzy Forumowicze, podpowiedzcie proszę czym dokarmiać kawki. Nie chcę ich
zapychać chlebem, mam wrażenie, że to niezbyt dobre dla nich... Słonecznik,
kasze i inne tego typu pożywienie chyba jest za drobne dla nich (parę razy się
zainteresowały i olały kompletnie. Sikorki wyczyściły). Czytałam, że kasza
gryczana może być dobra ale na mrozie zamarza w kamyczki i to chyba też
niedobrze żeby się tym napychały...już nie wiem.Żal mi ich jak jest dużo
śniegu, maleństwa (wróble, sikory, itp.) dokarmiam z sukcesem ale nie wiem jak
dogodzić kawencjom...

[cereusfoto]

Hmmm, wg moich obserwacji - kawki jedzą dosłownie wszystko. Najlepiej jednak
dać im kawałki tłuszczu z nasionami w środku ( ale jakimiś tańszymi są takie
mieszanki dla ptaków na placach po ok. 2 zł. / 1 kg ) - wymieszaj ze stopionym
smalcem lub słoniną ( z nią jest więcej roboty - lepiej roztopić smalec ) i
wylej do pojemników np. po margarynie.

[cereusfoto]

Jak co roku podciągam wątek do góry. Zachęcam wszystkich do robienia
dla ptaków zapasów zimowych. U mnie już leży zebranych 6,5 kg
żołędzi dla sójki.