nord1977
14.01.06, 11:51
Mam pytanie do Katolików stosujących NPR. Ostatnio zacząłem się interesować
poprzez czytanie publikacji , głównie w sieci odnośnie nakazów kośćóła w
sprawach NPR.Stwierdziłem że npr nie może byc stosowana jako środek
antykoncepcyjny bo jest to taki sam grzech jak np : prezerwatywa. Natomiast
każde zbliżenie między dwojgiem ludzi musi być robione ze świadomością /
otwartością n aprzyjęcie nowego życia.Taka jest katolicka istota tej
metody.Mam pytanie do katolików jak podhodzicie do tego , czy przy każdym
żbliżeniu wyrażacie wewnętrzną zgodę na przyjęcie nowego życia ? Wiem że w
dniach niepłodnycjh poczęcie jest bardzo mało prawdopodobne , ale jednak
możliwe , jak podchodzicie do tego problemu ciągłej otwartości na dar życia?