Dodaj do ulubionych

natręctwo myśli

17.09.08, 10:22
Od jakiegoś czasu nie mogę zapanować nad tym, co tworzy mój umysł, przeważnie
są to wspomnienia, czasami tylko jedno. W kółko jakby, zaciął się film,
powtarza się ta sama scena, te same słowa. Nie mogę sie na niczym skupić,
jestem rozdrażniona. Jak sobie z tym poradzić? Bardzo mnie to męczy sad
Obserwuj wątek
    • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 10:32
      słyszałem o dwóch drogach, Ty na pewno też
      pierwsza wewnętrzna, choć łatwo można w jeszcze gorsze myśli wpaść
      druga chemiczna, choć łatwo nie tą substancję czynną co trzeba zapisać

      nie ma lekko

      ps. dobre zdjęcia na blogu masz, można pooglądać? smile
      • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 10:41
        Przeszłam jedną i drugą drogę, wzdłuż i wszerz, i jak to moja mama mawia "dupa w
        szafie".

        ps. pewnie, że można smile
        • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 10:49
          a to ciekawe, ja znałem tylko dupę bladą
          ale fakt - jak siedzi w szafie to się nie opali smile

    • matrioszka42 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 10:51
      też mam taki zbiorek prześladujących myśli. Pojawiają się z nienacka, zaskakują, burzą rzeczywistość. Ale ponieważ są one ciągle związane ze śmiercią Mamy, mam nadzieję, że kiedyś znikną. Pomaga Tranxane, ale umiar wskazany przy jej łykaniu hamuje mnie.
    • skwr2 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 10:53
      Antydepresant po jakimś czasie usuwa problem, przynajmniej w moim
      przypadku. Samo zjawisko jest gorsze do zniesienia od uszczerbków
      intelektualnych.
      • mea-22 Do: konto_online 17.09.08, 11:22
        ooooo przepraszam bardzo, ja bylam pierwsza, ktorej sie spodobaly
        zdjecia i nie tylko...prosze mi nie odbierac mojego zasluzonego
        pierwszenstwawinkwink...lubie sie podlizywac.....zle!!! nie siebie ale
        innym....hmmmmm troche sie zagubilam z tym lizaniemwink w kazdym badz
        razie ....przylaczam sie do klubu....poplatana z pomieszana i na
        dodatek zamieszana...jestemsmile
        • konto_online Re: Do: konto_online 17.09.08, 12:14
          ale ja wcale nie aspiruję do pierwszeństwa
          za to chętnie posłucham więcej o tym lizaniu smile
        • ka_an Re: Do: konto_online 17.09.08, 12:22
          Obrazki jak obrazki, lepiej przemawiają niż moja pisanina smile
          A moją Irlandię opiszę i pokażę (zapomniałam załączyć plik smile)) w mailu.
          • mea-22 Re: Do: ka_an!!! 17.09.08, 13:21
            Nieprawda! Piszesz co czujesz! Mnie sie podoba. END OF BLOODY
            STORY! smilesmilesmile i czekam na zalacznik irlandzkiwink
    • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 11:57
      Wyjechać. Tydzień wystarczy. Ukraina, Rosja, Bułgaria, tam gdzie biedniej niż tu.
      Dać się poderwać. Śpiewny akcent to to, co tygryski lubią...
      Zapomnieć się (ostrożnie zapytam: o to wszak chodzi?). Pamiętać
      o zabezpieczeniach, nawet gdy od tego wina głowa już bardzo się
      kiwa. I wrócić. Człowiek jak prosto po wyjęciu z opakowania. Nowe
      życie. Nie to zygotyczne! Świat jest piękny, dużo kolorów, reset
      myśli.
      • matrioszka42 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:01
        eee... to ja wolę na Kretę. I wino lepsze, a biedność mnie przytłacza i wcale mi nie poprawia nastroju. Zapomnieć się... dla tych co mogą uwodzicielscy grecy, dla mnie szaleństwo w ramionach i innych kończynach drugiej połowy. A kolory... bezcenne!
        • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:33
          Też wolałam, ale Grecja było jednak wtedy za droga. Brało się, co
          było, ale to ciekawe doświadczenie patrzeć, uśmiechać się, chodzić
          w całkiem nie swoich butach. Korfu rok temu upoiło, było genialnie,
          ale takie doświadczenia nie dają pożądanego resetu, chodzi o duży
          kontrast taki, że wracasz i chce Ci się żyć. Grecy jakoś tak średnio
          mi leżą...
      • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:15
        głodnemu tygryskowi bułka z parówą na myśli widzę smile
        • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:31
          Nie, nie jestem głodna. Wsadził wyjął bułka paryska to dobre na jeden
          raz. Jestem po takim wakacyjnym doświadczeniu głodna Życia i stąd
          stety moja hypomania smile
      • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:24
        O tak wyjechać, zmienić wszystko. Nowi ludzie, nowy świat, nowa praca. Ale nie
        na tydzień, wolałabym na dłużej, może na zawsze.
        • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:27
          mnie tam nowa głowa by się przydała
          • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:58
            Mi też i jakbym mogła wybrać, to bym chciała z przyczepionymi blond włosami i
            wstawionymi błękitnymi oczami smile
            • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:03
              a mię się zielonookie blondynki podobają
              • mea-22 Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 13:28
                a mnie sie nie podobaja blondynki! Wole brunetki i
                uwaga...ka_an....sniada cera...i wcale nie mysle ze Anioly musza byc
                mlecznobiale......czasami ukazuja sie w innych postaciach......ale
                znam jeden sekret.....gdy zobaczysz tecze wpatruj sie intensywnie w
                nia...z tecza przychodza Anioly..... w tym watku pomine lizanie bo
                nie wypada Aniolkow kochanych z lizaniem laczyc...no chyba ze lizesz
                swoje kochanie winkhaha
                • konto_online Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 13:37
                  nie no, śniada jak najbardziej
                  na śniadanie najlepiej smile

                  a Anioły nie przychodzą z teczy
                  jeśli już to podczas burzy - wtedy czuć zjonizowane powietrze
                  i wcale ale to wcale nie są "kochane"
                  nie na byciu kochanym aniołkiem polega rola opiekuna

                  oczywiście o ile w ogóle istnieją smile
                  • mea-22 Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 13:50
                    jaka sprzecznosc tu wietrze?!!!! skoro watpiacy w istnienie, to skad
                    wiedzacy tyle? czyzby nastawienie: szkielko i oko....a to ze
                    napisalam kochane to ma sie tak samo jak do rodzica tez jest kochany
                    (no powiedzmy w wiekszosci wypadkow) a opiekun....i??? polemizujemy
                    dalej?
                    • konto_online Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:02
                      filmy, prasa telewizja...

                      a wiesz, ze w pierwszy dzień forumowania pewne panie nadały mi imię Rafael?
                      nawet kazały założyć wizytówkę
                      i miałem tam Anioła z Alternatyw smile
                  • ka_an Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:05
                    W anioły nie wierzysz?
                  • ka_an Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:11
                    Anioły - gdy spadają
                    nie wiedzą gdzie jest dno
                    anioły - łatwo złapać
                    pułapek na nie znam ze sto

                    anioły - są naiwne
                    i zawsze myślą, że to całe zło
                    ominie właśnie je
                    dlatego tylko...

                    anioły - uwięzione
                    nie widzą wokół krat
                    anioły - kiedy zranić je
                    nie czują nawet swoich ran

                    aniołom skrzydła płoną
                    a one ciągle jeszcze lecieć chcą
                    i w zakochaniu swym
                    spadają w niebo
                    aż na dno
                    pl.youtube.com/watch?v=3iUCyDlE2GE
                    • konto_online Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:24
                      aaa, takie to znam
                      myślałem, ze mówimy o tych nadprzyrodzonych
                      • ka_an Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:31
                        Anioły są takie jakie chcemy, żeby były. Anioły po prostu są i już.
                        • konto_online Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:33
                          takie jak chcemy to są nasze urojenia...
                          • ka_an Re: znow do Ka_an i konto_online 17.09.08, 14:36
                            mi tam się różnie roi, nie zawsze tak jakbym chciała
            • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:18
              a ja myślałam że chciałaś byś śniada czarne oczy i w ogóle a'a JBtongue_out
              cuś mi tu nie gra koleżanko tongue_out
              • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:19
                to powyższe to do Ka_an było (zaznaczam na wszelki wypadek, bo tak jakoś się
                drzewko porozciągało)
              • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:20
                Powiedziałaś mi, że anioły nie mogą być śniade to zmieniłam zdanie tongue_out
                • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:22
                  A jak będę mogła dostać nową głowę, to poproszę z blond włosami i niebieskimi
                  oczami a swoją śniadą, z brązowymi oczami zostawię w szafie. I będę ją nosić dla
                  siebie, po domu.
                  • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:28
                    hmmm posłuszna z Ciebie dziewczynka... nisssse smile
                    • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:32
                      Ja zawsze słucham mądrzejszych od siebie wink
                      • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:39
                        o to to big_grin

                        PS. To mnie się nie słuchaj, bo chyba poziom mojego IQ źle oceniasz tongue_out
                        • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:43
                          To Ty sama siebie źle oceniasz. Skoro przekonałaś mnie, że anioły nie są śniade
                          to chyba coś znaczy.
                      • mea-22 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 16:48
                        ohhh...ka_an!!! tak nie powinnas nawet mowic, a co dopiero
                        pisac....a gdzie w Tobie walka o wlasna siebie...o wlasne
                        mysli...nie daj sobie nic narzucic...jak lubisz sniade to sniada i
                        juz...no dalej przywal marie-anne.....I am sorry really sorry to
                        naprawde zabawne, tym bardziej ze znajac /nie znajac wojowniczej
                        kolezanki marie-anne to kogos mi przypominawink....girls tylko
                        spokojnie zartowalam...na wypadek gdybyscie to mnie, we dwie chcialy
                        przywalicsmilesmilesmile
                        • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 16:54
                          Luzik, ja potulna jak baranek jestem i pokorna jak ciele wink
                          A co do Marianny to nie wiem tongue_out
                          • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 17:25
                            hm ja pokorne ciele to chyba tylko z wyglądu przypominam, no ale Meę może
                            oszczędzę... pożyjemy-zobaczymytongue_out
        • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 12:35
          Ale tu nie o ucieczkę przecież chodzi, ka_an... Nie uciekaj...
          Chodzi o odcięcie się, powrót i brak złego po powrocie.
          • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:00
            Od myśli uciec nie można, przynajmniej ja nie umiem.
            • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:02
              Wysiłek fizyczny czyści myśli, tak mówią ci, którzy biegają, pływają...
              • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:03
                Jam leń.
                • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:10
                  I tak rodzą się depresje. I wtedy można za podręcznikiem akademickim powiedzieć,
                  że nie ma lenistwa tylko "brak motywacji"

                  Słyszałaś o perypatetykowaniu? (za starą Filipinką, gazetą smile

                  1 Zakładasz dobre buty, w sensie wygodne.
                  2 Lekko, ale ciepło się ubierasz.
                  3 Wychodzisz z domu.
                  4 Zaczynasz dość szybko iść.
                  5 Najlepiej niechaj poniesie się do lasu (a mieszkasz w ładnych okolicach).
                  6 Idziesz, a wiatr wywiewa Twoje złe myśli.
                  7 Wracasz do domu, a oczy Ci błyszczą.
                  8 Masz ochotę tylko na gorącą herbatę (zmarzłaś) i sen.
                  9 Dobranoc
                  • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:15
                    10. sen nie przychodzi
                    11. wpadasz na pomysl
                    12. pedzisz do sklepu
                    13. zamkniete? to do drugiego
                    14. wkurza cie to wszystko, do piateko z cegla
                    15. policja, izba, haloperidol
                    • mea-22 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:32
                      haha...to mi sie podobalo.....czyzby ktos z poczuciem humoru????
                      pogratulowac tylko!w dzisiejszych czasach takich ze swieczka
                      szukac...(swieczke mozna zastapic latarka, ale to juz nie takie
                      romantyczne, nieprawdaz?......i tu...uwaga... trzepot zwiewnych
                      rzes..niestety nie zielonookiej blondynki hihi)
                      • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:42
                        kurcze, już druga wielbicielkę mam, jupi!

                        tak, z poczuciem humoru
                        ale akurat tamten post to nie z humoru był
                        bo ja jestem chad typ I - z pełnoobjawową manią

                        śmiesznie to będzie jak zapalisz świeczkę latarką smile
                        • mea-22 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 13:53
                          jezeli to co napisalam mialo swiadczyc o uwielbieniu dla Ciebie to
                          wybacz z calym szacuneczkiem....nietrafione....co do swieczki i
                          ogarka pardon latarki....Jak nazywa sie swieczka w kieszeni?
                          Latarka..ha ....i co???
                          • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:03
                            dobra dobra, a ten trzepot?
                            mowa ciała Cie zdradziła smile

                            świeczka w kieszeni to zapalniczka
                            • mea-22 Re: natręctwo myśli 17.09.08, 16:54
                              a wlasnie ze nie zapalniczka...to pozar....ale dyskusja mi sie
                              podobasmilesmilesmile....od natrectw do Aniolow, swiec itd....sorki z tym
                              trzepotem...mialo byc trzep, trzep poki mozesz...ale to wyrwane z
                              kontekstu bo zwiazane z innym watkiem innym forum itpwink....a co do
                              mowy ciala to pisalam o lizaniu..choc lizanie mozna powiazac i z
                              trzepem..hmmmlepiej trzepaniem???sama nie wiem...ale lubie sobie tak
                              powaznie czasami pomyslecwinksmilesmilesmile
                              • konto_online Re: natręctwo myśli 17.09.08, 19:50
                                mam natrętne wrażenie, że coś kręcisz, aniołku
                    • 35.a Re: natręctwo myśli 19.09.08, 10:25
                      Podobno gasi klienta jak gaśnica...
                      Pianowa?
                      • konto_online Re: natręctwo myśli 19.09.08, 10:43
                        nie, przyjemnie sie robi, tak spokojnie i błogo
                        a może ja uzależniony jestem?...
                  • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:26
                    1. Zakładam buty, w sensie wygodne.
                    2. Lekko, ale ciepło się ubieram (k**** wyglądam jak idź i nie wracaj, ale ok,
                    przechodzę do nast. punktu)
                    3. Wychodzę z domu.
                    4. Zaczynam dość szybko iść (bo zimno, albo dlatego, żeby nie spotkać kogoś
                    znajomego, albo żeby jak najszybciej być już z powrotem w domu)
                    5. Najlepiej niechaj poniesie mnie do lasu (żeby kleszcz się napił moją krwią i
                    boreliozą zaraził)
                    6. Idę, a wiatr wywiewa moje złe myśli (żeby przywiać jeszcze gorsze + zawiać mi
                    ucho)
                    7. Wracam do domu, oczy mi błyszczą (ze złości, że nawet k**** na spacerze nie
                    mogę się czuć jak człowiek)
                    8. Mam ochotę tylko na gorącą herbatę (bo nawet na życie nie mam już ochoty)
                    9. Dobranoc ("wspaniała" noc...)

                    I tak oto czuję się wyleczona ze wszelkich natręctw i depresji smile
                    Dziękuję Filipinko smile
                    • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:32
                      Nie wyraziłabym tego lepiej wink
                    • 35.a Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:35
                      Stwarzasz sobie niepotrzebne problemy, a jednym z nich jest "mam dobrze
                      wyglądać"...
                      Bardzo trudne musi być takie życie.
                      • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:40
                        cóż, syty głodnego nie zrozumie, pani hipomaniakalna koleżanko tongue_out
                        • mari-anne Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:42
                          Ale niech Twoja hipomania trwa jak najdłużej, dobrze się ją czyta smile
                      • ka_an Re: natręctwo myśli 17.09.08, 14:42
                        Nie jest trudne. Jak codziennie się tym przejmuje to staje się rutyną, a rutyna
                        daje mi poczucie bezpieczeństwa smile
                        • czareg Od pieca 17.09.08, 17:22
                          W słonecznym, kolorowym maju forum ociekało depresją.
                          W zimny, pochmurnym wrześniu hipomania dominuje.
                          • mari-anne Re: Od pieca 17.09.08, 17:27
                            Czarek, Twoja sygnaturka to wymiata wszystkie, hehe
                          • konto_online Re: Od pieca 17.09.08, 19:52
                            widocznie większość nie ma postaci sezonowej
                            • ka_an Re: Od pieca 17.09.08, 20:30
                              Mi dzisiaj odbija na maksa i mam to gdzieś, czy jest na to sezon czy nie wink
                  • ka_an Re: natręctwo myśli 18.09.08, 13:39
                    Poszłam za Twoją radą i poszłam na spacer a myśli poszły za mną. Ani wiar ich
                    nie wywiał ani deszcz nie wymył.
                    • poetkam Re: natręctwo myśli 18.09.08, 18:44
                      Mnie też na natrętne myśli nie pomagają ani wiatr, ani deszcz... Ostatnio nawet
                      zaszkodziły - grypa. Najlepiej jest zająć się czymś innym, po jakimś czasie
                      odejdą- choć na chwil kilka. Najgorzej jest na siłę sobie przywoływać, o czym to
                      ja myślałam, kiedy nie byłam zajęta...Wtedy te głupie myśli wracają...
                    • 35.a Re: natręctwo myśli 19.09.08, 11:13
                      Nie wiem, ka_an... Ludzie donoszą, że w górach, na żaglach jednak
                      im nadmiar myśli wywiewa. Mnie też. Wywiewa. Przeszłaś 10 km, czy
                      500 m? Sugeruję jednak te pierwsze wartości. Trzeba porządnie porządnie
                      się zmęczyć. Pociesz się, że jesteś jednobiegunowa, więc nie grozi
                      Ci brak zmęczenia pomimo dużego wysiłku.
                      • ka_an Re: natręctwo myśli 19.09.08, 16:02
                        Tak strasznie się cieszę, że jestem jednobiegunowa, że opisać tego nie potrafię big_grin
                        • madau Re: natręctwo myśli 19.09.08, 16:55
                          Czy tam Was i czytam...

                          po pierwsze zamienilabym sie z ka_an na sniada cere bo jestem typowo
                          polska blondynka o niebiskich oczach ( uwaga bonus: wygladam
                          znacznie mlodziej niz zname mi trzydziestodwulatki - czesto nawet w
                          kinach pytaja mi sie o dowod co mnie niewiarygodnie cieszy za kazdym
                          razem i gebe mi sie smieje do kasjera)

                          po drugie: haloperidol to nie dla mnie. Dostalam po nim syndromu
                          queka ( nie wiem jak sie to pisze) spuchla mi szyja, twarz, jezyk,
                          myslalam ze ducha wyzione.

                          po trzecie, natretne mysli jakos mnie unikaja, pojawiaja sie
                          natomiast natretne sny, wszystkie o jednej tematyce - dom w gorach,
                          pociag, smierc bliskich, gubienie zebow, plastikowe lalki ktore
                          urodzilam. Takie sny moga sie mi powtarzac przez tydzien co noc,
                          cvzasem dluzej. Nienawidze ich, a wiem ze musze spac bo im wiecej
                          spie tym lepiej funkcjonuje ( moja wlasna, podwazana przez
                          psychiatre,teoria, ale sprawdza sie).
                          pozdrawiam wszystkich cieplo
                          mada
                          • madau Re: natręctwo myśli 19.09.08, 17:03
                            ka_an, co to znaczy jednobiegunowa? Masz tylko manie czy tylko
                            depresje? A moze to co innego?
                            • ka_an Re: natręctwo myśli 19.09.08, 17:33
                              depresję
                              • konto_online Re: natręctwo myśli 19.09.08, 19:24
                                nie ma czegoś takiego jak jednobiegunowa maniakalna
                                owszem, są osobowości typu Hanka Bielicka, ale nie ma tak, żeby ktoś wpadał na
                                ostre manie i nie towarzyszyły temu depresje
                          • konto_online Re: natręctwo myśli 19.09.08, 19:28
                            u mnie jeśli pojawia ją sie urojenia, to są to raczej wyniki zbyt szybkich
                            skojarzeń, czyli myśli

                            a jak u ciebie - nie ma natrętnych i nagle pyk? - pojawia się urojenie jak w
                            "Pięknym umyśle"?
                        • 35.a Re: natręctwo myśli 19.09.08, 17:10
                          Z reklamacjami to chyba jednak nie do mnie...
                          • ka_an Re: natręctwo myśli 19.09.08, 17:33
                            Ja nie mam do nikogo o nic pretensji, takie życie.
                            • madau Re: natręctwo myśli 19.09.08, 17:37
                              ka_an, wspolczuje. Nigdy nie mialam depresji bo w schizie ona nie
                              wystepuje, tzn lekarze nazywaja ja stanem melancholii. Wtedy
                              koszmarnie sie czuje. Czasami jestem nawet swiadoma ze nie potrafie
                              sie umyc, jes, isc do toalety - to jest strasznie ponizajace... a
                              jednak nie potrafie sie sama z tego stanu wyrwac. Elektrowstrzasy,
                              mimo ze znienawidzone ( mam po nich gleboka amnezje) pomagaja... A w
                              stanie tym, kiedy jestem swiadoma, nie chce mi sie zyc, nienawidze
                              swiatla, mam bole glowy i samobojcze mysli... chyba jak deprecha...
                              • konto_online Re: natręctwo myśli 19.09.08, 19:22
                                melancholia to dawna nazwa chorób afektywnych
                                w tym depresji
                                z tym że już dawno zaniechana
                                no ale w Paryżewie pewnie o tym jeszcze nie wiedzą...
                              • ka_an Re: natręctwo myśli 19.09.08, 19:49
                                Spoko, można przywyknąć wink
                        • konto_online Re: natręctwo myśli 19.09.08, 19:30
                          alaaarm!!!
                          szpieg z krainy jednobiegunowców!

                          a pudziesz Ty na redakcyjne forum Depresja, tylko do myśli samobójczych się
                          czasem nie przyznawaj - aes tego forum lubi policję nasłać... (i tu akurat WCALE
                          nie żartuję)
                          • ka_an Re: natręctwo myśli 19.09.08, 19:48
                            Na forum Depresja to niezłe jaja się dzieją, jak sobie czasami poczytam to od
                            razu mi lepiej smile
                            Nie mam zamiaru iść nigdzie, bo mi tu dobrze smile))
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka