Dodaj do ulubionych

Odpryski codzienności XXVIII:)

12.01.09, 05:04
Kolejna odsłonasmile
Obserwuj wątek
    • tamsin Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 13.01.09, 01:10
      w poniedzialek mroz zlapal, ze niech go szlag trafi. Rowniez rodzina
      meza wynalazla tanie bilety z NL do US na lato i piec sztuk juz je
      sobie zarezerwowalo, w tym trzy nigdy jeszcze nie zaznaly naszego
      tropikalnego klimatu. Srodek lipca, na sama mysl mozna sie spocic wink
    • annazmaria Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 13.01.09, 10:35
      a u nas zima się na jakiś czas chyba kończy... wczoraj już plus 6
      stopni, chociaż w nocy z sob/niedz jeszcze trzymał mróz -10! a teraz
      panta rhei i błoto po kostki. Na szczęście mieszkamy na górce (na
      ogół to negatywny aspekt, jak trzeba z wózkiem /zakupami/dzieckiem
      na ręku po górę zasuwać) i to od nas pośniegowa woda leci do
      innych smile
      • rudzikowa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 13.01.09, 13:13
        odnosnie pogody, nosz cholllerrrra jasna i to ma byc hiszpania w
        domu ziiiiiiimno jak piorun, na dworze w kratke ale tez nie
        najlepiej, nie umiem ubrac ani siebie ani dzieci. woze w samochodzie
        mala garderobe normalnie, bo albo zimno albo za goraco albo znowu
        zimno. od sasiada musialam pozyczyc grzejnik, bo mi wlasnie klima na
        cieplo padla na dole. nieletni oszalal bo stwierdzil ze on mieszka w
        hiszpanii i nie bedzie sie cieplo ubieral, efekt oczywisty swieca
        pod nosem, maloletnia jeszcze nie mowi wiec albo ma lodowate lapichy
        albo jest zapocona.
        nosz cieplej mialo byc niz w polsce szlag jasny
        • cuciolo Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 13.01.09, 15:23
          no mialo byc a niezupelnie jest
          ja mieszkam w italii pod rzymem a z tarasu widze osniezone gory. Jak
          pizgnie to tylko kurtke ocieplana zakladam, a po domu chodze w
          polarach. Minusow nie ma, snieg nie pada ale umie byc bardzo zimno
          No to chlup na rozgrzewke grzaniec albo ciepla herbatka z piernikiem
          ( jeszcze mi zostal z Polski). Psiapsiolka z Paryza donosi mi ze
          zupelnie tam zimno tak kiele minus 5 ponizej zera
          A co do wlochow, no coz moja pociecha tez sie rozbiera stad obkupuje
          ja w takie ortalionowe bezrekawniki bo to co 5 minut przeziebienie
          lapie
          • rudzikowa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 13.01.09, 19:48
            u nas sniegu i minusow tez jeszcze nie ma ufffff i wole to niz po -
            20 w polsce np. ale kurna wiatr faktycznie potrafi dokuczyc, ale na
            to nieletni tez znalazl rade naklada koszulke na dlugi rekaw,
            alleluja, cienka bluze dresowa i kaptur. bosz co ja sie z nim mam.
            dobrze ze maloletnia jeszcze niezbyt gadatliwa wiec sie nie buntuje
            w kwestii ubioro, bo w innych kwestiach i ona potrafi pokazac ze ma
            swoje zdanie. dzieci.
            mnie dwor jako tako nie przeraza, w przyszlym roku bede madrzejsza o
            doswiadczenia z tego roku i bede wiedziala co kupic do ubrania na
            hiszpanska zime wink. bardziej wkurza mnie fakt, ze w domu kosta, no
            teraz juz dzieki uprzejmosci sasiada nie. dopiero po pol roku
            mieszkania tu sasiad mi powiedzial ze te domy sa zimne i byl
            zdziwiony ze wnajmujacy nie uprzedzil mnie. no ja tez, bo gdyby
            matol powiedzial, to bym sobie porzadny grzejnik gazowy kupila
            jeszcze jak maz byl w domu i juz. a tak to o marzlam z
            dzieciaczkami, bo na grzejnikach sie znam jak na spawaniu. grrrrrr
            na razie pociagne na grzejniku sasiada a jak malz wroci to ma mi
            sprawic porzadna grzalke... i bez podtekstow poprosze ;p
            • cuciolo Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 14.01.09, 08:58
              Ja sie czesto ratuje paleniem w kominku i tak z mloda siedzimy w
              salonie. Dom mam duzy nie jestem w stanie go non stop ogrzac.
              Najgorzej jak wilgoc daje o sobie znac lamaniem w kosciach ale to
              cena ktora place za czyste podgorskie powietrze, od siebie z domu
              widze Apeniny w zimowej szacie.
              Masz kominek?
              a moze koza by was poratowala, moja siostra w szczecinie co prawda
              kupila sobie do mieszkania i jest boska, cudownie ogrzewa i fajnie
              wyglada
              • rudzikowa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 14.01.09, 11:34
                na szczescie kominek jest ale grzeje tylko salon, nie tak jak w
                polsce jak masz kominek to cieplo w calym domu, no ale dobre i to.
                gorzej bo tu tylko drewno mozna powiedziec sezonowo jest czyli na
                swieta hehehehe, potem trzeb szukac. na razie ogolacam z zapasow
                pobliski sklep, maja jeszcze troche paczek hehehehehe. ja mam maly
                zonk bo jeszcze nie mam prawka i praktycznie poruszam sie na trasie
                szkola mlodego, dom i po drodze mam sklep w ktorym zaopatruje sie w
                zarelko. nie chce sie narazac ani rzucac w oczy na dalszych trasach
                tym bardziej ze auto caly czas jeszcze na polskich blachach. troche
                wszystko to pokomplikowane. na razie mamm na dole kominek i grzejnik
                sasiada, na gorze klime i nadzieje ze pogoda sie opamieta i bedzie
                juz tylko coraz cieplej wink
                • jan.kran Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 14.01.09, 12:55
                  No to ja się czuję jak na Riwierzewink
                  Temperatura w okolicach zera, do tej pory śnieg się pojawił sporadycznie w
                  śladowych ilościach a podobno mieszkam na Północy...
                  Chodzę w jesiennych pólbutach i rozpiętym płaszczu , w mieszkaniu osiemdziesiat
                  metrów grzejniki włączam czasami.

                  Dziś dobry dzień. Młoda dostała przedłuzenie umowy do końca roku akademickiego
                  jako szparka sekretarka u swojego szefa , zarobi w ten sposób na mieszkanie a
                  robota fajna , lekka i rozwijającasmile

                  Bylam na spotkaniu w szkole Juniora. Pedagog szkolny , psycholog , ja.
                  Junior mimo tego że z powodu trombocytopenii w szkole pojawiał się z w
                  ostatnich miesiącach z rzadka zaliczył trzy z pięciu przedmiotów.
                  Wygląda na to że jak się wszyscy skupimy to jakoś zmoże tę maturę za dwa lata.
                  Mamy ustalone że aspie dostanie rano ode mnie instrukcje jakie ma lekcje na
                  dzis < robię to od dłuższego czasu > a potem przed rozpoczęciem lekcji pedagog
                  szkolny Mu to powtórzy.
                  Aspie nie kojarzy kompletnie czasu , nie rozumie zwiazku między dniem a planem
                  lekcji i każdy dzień trzeba Mu tłumaczyć od początku.
                  Poza tym sypia tyle ile trzeba tylko nie zawsze w nocy ...
                  Melatonina przestała działać i teraz Junior spi kiedy chce a ja tylko pilnuję
                  żeby spał minimum osiem godzin.

                  Kransmile
                  • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 14.01.09, 15:20
                    Wrocilam z zimnej Polszy i ciesze sie,ze w NL sie ocieplilo w miedzy
                    czasie. Pobyt w Polsce meczacy jak zawsze. No, ale jakos
                    przetrwalismy. Teraz zasluzony odpoczynek. smile
                    Kranie, trzymam kciuki za Juniora. Bedzie dobrze.
        • annazmaria do rudzikowej: 14.01.09, 15:07
          widzę że Ty jak ja - słomiana wdowa na wygnaniu wink jak męża w domu
          brak, trzeba sobie jakoś radzić, a co!
          Ja nauczyłam sie grzejniki odpowietrzać (a to takie stare są,
          niezbyt sympatyczne) a dzięki paru wizytom z autem w niemieckim
          serwisie i pierwszej 'poważnej' komicznej (nie dla mnie...) wpadce
          językowej (pomyliłam Scheinwerfer i Scheibewischer - reflektor z
          wycieraczkąwink mój zasób słownictwa motoryzacyjnego stale się
          powiększa.
          • rudzikowa Re: do rudzikowej: 14.01.09, 20:25
            hihihi dlatego ja sie na razie malo odzywam hahahah. ja juz takie
            slomiane wdowienstwo ciagne 10 lat od pol roku tutaj. nauczylam sie
            calej masy rzeczy, ostatnio sie smialam ze gdybym miala cv do pracy
            szukac to zawodow cala masa doswiadczenie tez nie liche tylko
            certyfikatow brak ;p
            a radzic sobie trzeba raz lepiej raz gorzej byle do przodu. chociaz
            wydawalo mi sie ze przywyklam jednak coraz czesciej naciskam na
            malza zeby sie bardziej stacjonarny zrobil. zobaczymy co z tego
            wynikne confused
            • annazmaria Re: do rudzikowej: 14.01.09, 20:35
              ja też mam dość długi 'staż' i tez od pół roku 'na wygnaniu' - tylko
              najbardziej mnie wkurzają komentarze znajomych 'to po wyjeżdżaliście
              skoro jego i tak ciągle w domu nie ma?' - bo synek ma tatę chociaż
              na weekend, a nie raz na miesiąc/dwa. (Wiem, wiem - u Ciebie chyba
              tak właśnie jest - co pare tygodni?) A jak jesteśmy wszyscy razem,
              to głównie tylko dla siebie - a nie co chwila do
              teściów/rodziny/znajomych itp.
              Ale jak uważasz że coś trzeba zmienić - naciskaj! moim zdaniem to
              musi być jakiś kompromis!
              • rudzikowa Re: do rudzikowej: 15.01.09, 10:49
                u mnie jest 5/5 tygodni, taki zawod, taka praca. ale teksty od
                znajomych tez sa, no ja myslalam/em ze jak wyjedziecie to po to zeby
                maz w domu byl. nosz kurna wszystko potrzebuje czasu. ja wiem ze ten
                teraz to dla mnie akurat najciezszy jest, ale nie mozna miec
                wszystkiego, a jak zaowocuje to kiedys zmiana to bede szczesliwa.
                rzynajmniej tu jestem wolna od "litosciwych" spojrzen i tychze
                tekstow na co dzien, teraz zdarzaja sie okazjonalnie np skype, gg
                ale komputer to dobra rzecz bo jak ktos wkurza durnymi tekstami, to
                zawsze moze sie np zwiesic ;p. a jak ktosie przychodzily do domu w
                polsce zeby sie nade mna pouzalac albo "postawic na nogi" tekstami
                widzialas co bralas no to przeciez goscia z domu nie wyrzuce tak.
                ech czasami czuje sie jak bohater romantyczny cokolwiek nie zrobie i
                tak zle uncertain
                • annazmaria Re: do rudzikowej: 15.01.09, 13:36
                  widze że my pokrewne dusze jestesmy, co litosciwych spojrzen i
                  użalań nad sobą nie cierpią smile i jeszcze tego, że niektórzy całą
                  moją samodzielność - w moim odczuciu zupełnie naturalną, wymuszoną
                  sytuacją ale nie 'cierpiętniczą' przecież - mają mi strasznie za
                  złe. Ale jak ktos musi sobie ciągle dawać radę sam, to potem nie
                  prosi o pomoc w byle małej sprawie, nie?
                  Życzę Ci zmiany (jakiej chcesz) no i pewnie żeby dzieci w kość nie
                  dawały, żebyś miała trochę czasu dla siebie... ile lat ma Twoja
                  młodsza pociecha? jakoś chyba niewiele, prawda?
                  • rudzikowa Re: do rudzikowej: 15.01.09, 22:42
                    annazmaria napisała:

                    > widze że my pokrewne dusze jestesmy, co litosciwych spojrzen i
                    > użalań nad sobą nie cierpią smile i jeszcze tego, że niektórzy całą
                    > moją samodzielność - w moim odczuciu zupełnie naturalną, wymuszoną
                    > sytuacją ale nie 'cierpiętniczą' przecież - mają mi strasznie za
                    > złe.
                    swiete slowa smile
                    mi jeszcze w kosc daje moja rodzicielka wmawiajac wszem i wobec ze
                    ja jednakowoz to sobie rady nie daje
                    a teraz doszly teksty bo im tak dobrze w polsce bylo to po cholere
                    sie pchali do tej hiszpanii, ych ja jak uwielbiam cos takiego. za to
                    tutaj powoli odzyskuje spokoj ducha mego i odcinam sie sukcesywnie
                    od tego wszystkiego

                    masz racje moja mala to jeszcze malolatek ma rok i osiem miesiecy i
                    wyglada jak anioleczek blond loczki blekitne oczka i minka jestem
                    najgrzeczniejsza na swiecie, za to charakter(ek) odwrotnosc wygladu
                    hihihi. nie powiem czasami ciezko jest, szczegolnie jak maz poza
                    domem, ale jak wieczorem patrze na moje spiace pisklaki, to mimo
                    zmeczenia czy ciezkiego dnia zasypiam z usmiechem smile
    • thorgalla Ptaszki 16.01.09, 18:04
      Czy te ptaszki dolecą w końcu do końca lini?
      • cuciolo Re: Ptaszki 16.01.09, 20:27
        sa swietne
        to tak jak jaskolki siedzace na przewodach wysokiego napiecia,
        zawsze liczylam ile ich jest
        • asia.sthm Re: Ptaszki 16.01.09, 21:48
          Dziewczyny, to ja sie tak wyglupiam. Nikt nie reagowal na choine,
          wybuchy, koty Jingle Bells, diamenty....wreszcie jaskolki
          przenowily. Bardzo sie ciesze. Czy to oznacza, ze nalezy je zostawic
          do wiosny, czy tez na stale, czy zmieniac wam obrazki co
          poniedzialek, bo nie wiem.
          • marjanna1 Re: Ptaszki 16.01.09, 23:13
            Zmieniaj Asiu zmieniaj. Zobaczymy jak tworcza jestes. smile
            • asia.sthm Re: Ptaszki 16.01.09, 23:39
              Taaa, zobaczymy kiedy mnie ta Krolewna Sniezka z derekcji wywali na
              zbity pysk. Troche sie boje, bo niby nadal z gachem sie gdzies po
              swiecie wloczy, ale przeciez zaglada i ma baczenie na porzadek.
              • rudzikowa Re: Ptaszki 17.01.09, 00:36
                ja tez jestem za zmianami smile. a poprzednie zauwazylam i byly fajnie
                tematyczne i pomyslalm ze upiekszasz swiatecznie zeby nam bylo milej
                w patrzalki smile
                • tamsin Re: Ptaszki 17.01.09, 01:11
                  co poniedzialek nowe!!
      • thorgalla Re: Ptaszki 17.01.09, 11:23
        Asia,zmieniaj aż Ci się znudzi albo insiracje wyczerpią.
        • asia.sthm Re: Ptaszki 17.01.09, 18:26
          Spoko, az mnie paluszki swierzbia. Mam je troche przemarzniete, te
          od palenia, bo mi szkoda rekawiczek zasmradzac.
        • monhann2 Re: kciukasy 19.01.09, 15:28
          Uprzejmie prosze o potrzymanie kciukow w bardzo waznej dla mnie
          sprawie. Napisze wiecej jak juz bedzie po. Powinno sie rozstrzygnac
          w przeciagu miesiaca, moze dwoch. Wiem, wiem, ze jest watek od
          kciukow ale nie moglam znalezc, chyba dawno nie trzymalysmy za
          nikogo i watek wcielo? Wierze, ze kciukasy Kupy pomoga!
          • marjanna1 Re: kciukasy 19.01.09, 17:01
            No to trzymam. smile
            • rudzikowa Re: kciukasy 19.01.09, 18:47
              no to ja tez trzymam smile
          • annazmaria Re: kciukasy 20.01.09, 20:12
            to ja też moge potrzymać smile a w jaką stronę świata dobre fluidy ci
            wysyłać? bo jeszcze nie kojarzę kto skąd...
            • tamsin Re: kciukasy 24.01.09, 03:16
              monhann, dopiero dotarlam na watek, ale juz trzymam kciuki smile

              ps. annazmaria, te kciuki trzeba trzymac po kanadyjsku wink
              • mon101 Re: kciukasy 24.01.09, 17:32
                Kciukasy KUPy ZAWSZE pomagaja. Ja tez trzymamsmile
                • ulinha Re: kciukasy 25.01.09, 01:47
                  Tez zaciskam, w przerwach miedzy szyciemwink)) Mam zamowienie na 4
                  MTje i ciesze sie jak dzieciakwink
                  • marjanna1 Re: kciukasy 25.01.09, 12:21
                    Ula gratulacje. Oby tak dalej. smile
                    • monhann2 Re: kciukasy 25.01.09, 16:36
                      Ojej na Kupe zawsze mozna liczyc, potrzymajcie jeszcze troszke
                      powinno sie niedlugo rozstrzygnac....bardzo bede wdziecznasmile

                      Ula gratuluje popytu, zobaczysz jak to szybko sie rozejdzie, bedzie
                      jeszcze wiecej zamowien....
                      • asica74 Re: kciukasy 25.01.09, 22:50
                        Tez trzymam
                  • asica74 Re: kciukasy 25.01.09, 23:25
                    Ulinha, a po ile takie cos u ciebie kosztuje?
                    • ulinha Re: kciukasy 26.01.09, 00:57
                      Asiu, ja dopiero co kramik buduje, ale wymyslilam sobie, ze na razie
                      ustale cene 50€ plus wysylka, z tym, ze cena moze byc do negocjacji
                      (zwlaszcza w przypadku chetnych z Polski i tak wysokiego kursu euro).
                      Mysle o otwarciu swojego bloga gdzie pokazywalabym co szyje. Tak
                      sobie marze, zeby pokazywac tam to co jest do sprzedania i rowniez
                      zbierac zamowienia na projekty wedlug pomyslu chetnych. Zacisniete
                      kciukasy za powodzenie pomyslu bardzo mile widziane!!!
                      • asica74 Re: kciukasy 26.01.09, 01:26
                        Dobrze, zapamietam sobiesmile A blog to super sprawasmile
                        Z checia zobacze co szyjesz.
                        A czy business plan juz masz rozpracowany?
                        To zaciskam kciuki i powodzenia zyczesmile
                        • monhann2 Re: kciukasy 26.01.09, 02:15
                          No wiec sprawa sie rozstrzygnela szybciej niz myslalam. I wielkie
                          dzieki za to, bo bym chyba przez traume musiala przechodzic gdyby
                          tak nie bylo. No wiec dzis wlasnie sprzedalam swoj dom!!!I byl
                          listed tylko przez 8 dni. Nie byloby w tym nic nadzwyczajnego gdyby
                          nie to, ze zanim sprzedalam kupilismy nowy, wiekszy. Czyste
                          wariactwo ale tak sie nam podobal, ze nie bylo innego wyjscia. Dosc
                          duze ryzyko przy dzisiejszej sytuacji ekonomicznej. Teraz tylko
                          pakowanie i przeprowadzka pod koniec kwietnia. Ufffff, dzieki KUP-ie
                          bede spac spokojniesmile))
                          • tamsin Re: kciukasy 26.01.09, 02:49
                            Monhann, do odwaznych swiat nalezy! Gratuluje nowego domu i
                            blyskawicznie sprzedanego "starego". Piesek bedzie chyba teraz mial
                            swoj pokoj? smile
                            • monhann2 Re: kciukasy 26.01.09, 14:31
                              Tamsin, piesek bedzie mial moze nie pokoj ale ogrodzony backyard, co
                              jest dla mnie bardzo wazne, bo nie znosze sie ubierac w zimie aby ja
                              wyprowadzac przy tych temperaturach.
                          • asica74 Re: kciukasy 26.01.09, 11:03
                            No ja nie moge! To takie cuda sie dzieja, jak sie Kupe prosi o
                            wsparcie? Monhan gratuluje!

                            W takim razie sama prosze o kciuki i dobre mysli. Pisze esej, a on
                            sie uparl i nie chce sie napisac! Wiec potrzebuje jakiejs dobrej
                            energiismile Taaa!
                            • ewelinka202 Re: kciukasy 26.01.09, 13:12
                              no to i ja pogratuluje nabytku, super, az serce rosnie, tak
                              zarazilas radoscia!!!!smile
                              a dla asica- pisz, pisz to i skonczyszsmile, ale jaknajbardziej
                              kciukasow warte!smile
                              • marjanna1 Re: kciukasy 26.01.09, 13:19
                                Monhann gratulacje! I bezproblemowej przeprowadzki zycze.

                                Ulinha, blog to super pomysl. I bardzo mi sie podoba idea szycia
                                wedlug pomyslow klientek. smile

                                Asica, do roboty! Nie ma ze boli. smile Dasz rade, a jak nie dasz to
                                tez dasz.smile
                              • maja92 Re: kciukasy 26.01.09, 13:22
                                Kurcze, ale ekspresowo!!
                                U nas domy teraz miesiacami sa listed i nic...tylko powoli z cenami
                                spadaja i ciagle nic wink
                                Gratuluje expresowej zamianywink

                                Asico...pisz - kochana - pisz - ja tez mam taki jeden...musze
                                zaczac w przyszlym tygodniu, bo na koniec lutego jest...i jak teraz
                                nie zaczne, to marnie skoncze wink
                                • monhann2 Re: kciukasy 26.01.09, 14:28
                                  Dziekuje babeczki! Asica, Ty wiesz jaka ja czasem crazy jestem, jak
                                  sie napale, to nie ma zmiluj siesmile)) Pamietasz moj wyjazd do
                                  Londynu, jak szybko bilety nabylam???

                                  No oczywiscie trzymam za Ciebie Asiu, to nie wiedziala, ze moc KUP-y
                                  jest nieograniczona????
                                • tamsin Re: kciukasy 26.01.09, 18:26
                                  dla wszystkich piszacych eseje pragne przypomniec, ze na forum mamy
                                  gotowca jezli oczywiscie ten esej co piszecie moze zejsc na temat
                                  knurow:

                                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16726&w=17363594&a=17372012&v=2&wv.x=0
                                  • asia.sthm Re: kciukasy 26.01.09, 22:50
                                    znow usmialam sie do lez.
                                    kto nie czytal, niech potraktuje te knury jako lekture obowiazkowa.
                                    • asica74 Re: kciukasy 26.01.09, 23:00
                                      toz to nasze wiekopomne dzielo!!!!

                                      A swoja droge esej bylby nie na temat gdybym napisala o Knurach!
                                      • marjanna1 Re: kciukasy 27.01.09, 09:17
                                        Tamsin, a moze juz czas dopisac zakonczenie do tej wspanialej
                                        historii. smile
                                        • maja92 Jezus Maria!! 27.01.09, 11:29
                                          Asia!! Skad wzielas moje zdjecie!!!
                                          Kurcze, ta miotla zupelnie jak moja wink
                                          • asia.sthm Re: Jezus Maria!! 27.01.09, 15:46
                                            Hi hi,
                                            ja wszystko widze choc mnie przy tym nie ma.
                                            Moje dzieci moga zaswiadczyc.
                                            • maja92 Re: Jezus Maria!! 27.01.09, 17:10
                                              asia.sthm napisała:

                                              > Hi hi,
                                              > ja wszystko widze choc mnie przy tym nie ma.
                                              > Moje dzieci moga zaswiadczyc.
                                              ***************

                                              Ha!!! a skad wiesz, ze to Twoje?
                                              wink

                                              Hm?
                                              • asia.sthm Re: Jezus Maria!! 27.01.09, 17:22
                                                widzialam i bylam przy robieniu
                          • annazmaria Re: kciukasy 27.01.09, 20:11
                            gratulacje! w obecnej sytuacji gospodarczej - podwójne, no i super
                            że tak 'bezboleśnie' poszło. Powodzenia w dalszych zmaganiach!
                            • maja92 Poniedzialek, 2-gi luty 2009 02.02.09, 13:50
                              A u nas dzisiaj jest tak:

                              fotoforum.gazeta.pl/72,2,888,90740600.html
                              wink
                              • marjanna1 Re: Poniedzialek, 2-gi luty 2009 02.02.09, 14:26
                                Wlasnie widzialam zdjecia znajomych w Londynie. Sluszalam tez, ze
                                British Airways odwolal wszystkie loty z Heathrow dzisiaj. Wesolo tam
                                w UK macie.
                                • maja92 Re: Poniedzialek, 2-gi luty 2009 02.02.09, 14:35
                                  marjanna1 napisała:

                                  > Wlasnie widzialam zdjecia znajomych w Londynie. Sluszalam tez, ze
                                  > British Airways odwolal wszystkie loty z Heathrow dzisiaj. Wesolo
                                  tam
                                  > w UK macie.
                                  >
                                  *****************

                                  Tfu, tfu..... jak nie podatnik HRM.... wink
                                  Poki co w Dublinie mieszkam, w wolnym kraju zwanym Republika
                                  Irlandii...Eire dla irlandzkojezycznych wink

                                  Nasze lotniska dzialaja wink to Anglicy wszystkie swoje londynskie
                                  lotniska zamkneli...
                                  U nas tylko trooooche slisko jest...
                                  • marjanna1 Re: Poniedzialek, 2-gi luty 2009 02.02.09, 15:32
                                    No tak, przepraszam bardzo, Maju. smile
                                    • asica74 Re: Poniedzialek, 2-gi luty 2009 02.02.09, 17:46
                                      fotoforum.gazeta.pl/72,2,888,90738890,90738890.html
                                      ten dzien chyba przejdzie do historiismile Autobusy nie jezdza,
                                      dziciaki sie ciesza. A ja czuje sie jakbym miala feriesmile
                                      • azeitona Sroda 4 luty na Polnocy Kanady 04.02.09, 20:53
                                        +6ºC
                                        Slonce przepiekne swieci
                                        Ptaszki spiewaja
                                        Listonosz chodzi z krotkim rekawem
                                        Sasiad odsnieza w tshircie
    • sylwek07 Chinski nowy rok - bawola 26.01.09, 16:13
      ladnie sie Wam zaczal .zycze w nastepnych dniach-tygodniach-
      miesiacach samych sukcesow smile
      • foxie777 Re: Chinski nowy rok - bawola 26.01.09, 16:37
        Ja tez zycze wszystkim co tylko najlepszego.U mnie zima cala para
        20C .Mam nadzieje ze pogoda sie utrzyma.Moze nawet troszke
        temperatura spadnie.Tu jest pieknie do maja, a potem niestety
        sezon huraganowy.Czyli zawsze jest jakies "ale".
        pozdrawiam slonecznie
    • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 04.02.09, 21:27
      Bylam wczoraj w kinie, na Valkyrie. Dla tych co sie zastanawiaja:
      Warto!
      Przy okazji przypomnialam sobie jak to fajnie jest chodzic do kina.
      Nie zdarza mi sie to niestety za czesto, a nawet bardzo rzadko.
      Srednio raz na 2 lata sie wybiore, a jest tyle filmow, ktore bym
      chciala zobaczyc... I oczywiscie zapomnialam przez ten dluuuugi
      czas, ze w Holandii sa w kinie przerwy. smile I znowu myslalam, ze cos
      nie tak z filmem jest. smile
      • beetaa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 04.02.09, 22:19
        wyprawy do kina zazdroszcze, chyba trzeba bedzie sie zebrac w sobie
        i odstawic mlodego do babci i rzucic sie w wir wieczornego miasta.

        A ja dzisiaj zabawilam sie we fryzjera, dokonalam pierwszych
        postrzyrzyn Malego, wyglada teraz jak maly komandos i do tego taki
        dorosly sad Coz wlosy odrosna, a ja nie bede sie juz bawila maszynka.

        Pogoda u nas calkowicie barowa, ciagle pada, ale przynajmniej
        powyzej zera i ptaki zaczynaja swiergolic.
        A ostatnio nad rzeka spotkalismy pare dzikich gesi, czyzby to juz
        wiosna?
        • rudzikowa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 06.02.09, 09:46
          beetaa Twoj maly wyglada przynajmniej jak komandos. ja sie kiedys
          wzielam za maszynke i mysle sobie goraco jest to tak na krotko
          malego ciapne, ustawilam jak trzeba i ziuuuuu tiaaaa, na bardzo
          ciemnych wlosach zobaczylam biala dluga sciezke niczym pas starowy.
          patrze i oczom nie wierze a ja mundra nie nalozylam nakladki na
          maszynke. dobrze ze zaczelam od tylu a nie np od grzywki. powiem tak
          moj mlody wygladal jak maloletni kibol tylko mu bejsbola brakowalo uncertain
        • rudzikowa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 06.02.09, 09:47
          a u nas po jakis makabrycznych wiatro-ulewo-burzach dzis slonko i w
          miare cieplo. delektuje sie kawka smile
      • tamsin Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 05.02.09, 03:26
        Marjanna, przypomnialas mi te wielkie zdziwienie gdy zapalono
        swiatla w kinie w polowie seansu. Pytam sie starego, co sie dzieje a
        on ze na piwo zapraszaja wink
        Tez widzialam ten film, podobal mi sie, ale ja bardzo lubie
        filmy "kostiumowe", a jak juz to cos ma wspolnego z historia to
        nawet bardzo.
        • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 05.02.09, 08:42
          Ja to sie zapytalam czy cos nie popsulo, jak pierwszy raz bylam tu w
          kinie. Hihihihi

          Beta, oby sie Twoja wiosenna przepowiednia sprawdzila.
          • foxie777 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 05.02.09, 16:43
            To niesamowity zwyczaj z ta przerwa.Nie wydaje mi sie za dobry bo
            jak jest czlowiek w nastroju, a tu swiatlo.Dobrze, ze u nas tego nie
            robia.U mnie 9C, czyli zima cala para, az sie wierzyc nie chce, oby
            jak najdluzej.Bylam ostatnio na Grand Torino z Clintem i tez
            bylam zadowolona.Teraz czekam na nowy film Tarantino.
            pozdrawiam.
      • annazmaria Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 06.02.09, 12:34
        a ja chcę na Benjamina Buttona, ale to taki dłuuugi film... a jak
        dodać reklamy to ze 3 godziny jak nic (opiekunka przychodzi na 4h...
        może zdążymy? tam i z powrotem) w sumie to dobrze że tutaj przerw
        nie ma wink A co do filmu: na prawdę super? czy przereklamowany? co
        myślicie?
        • tamsin Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 06.02.09, 15:24
          w/g mnie przereklamowany. Mozna go sciagnac z internetu, oglada sie
          w kawalkach i trzeba robic przerwe. My nie dociagnelismy do konca.
    • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 07.02.09, 13:32
      A u mnie swieci slonce! Ciesze sie jak dziecko, bo dawno nie bylo i
      pewnie za dlugo to nie potrwa. smile
    • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 12.02.09, 11:22
      Bilecik zakupiony, zaraz sie trzeba wpisac na liste i jutro frruuu do
      Londynu. smile
    • monika_a_b Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 12.02.09, 14:56
      U mnie zima jak się patrzy, chociaż od kilku dni odwilż, to od jutra
      znów termometr ma spaść poniżej zera.

      Przesyłam Wam Montrealską specjalność zakładu - mrożone rajskie
      jabłuszka przy Marché Atwater (zdjęcie zrobione tuż przed Gwiazdką):

      http://img178.imageshack.us/img178/9720/img0917gg6.th.jpg

      Pozdrawiam,

      Moni
      • beetaa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 12.02.09, 15:10
        Miala byc wiosna, rano tak pieknie slonce swiecilo. I co???? I snieg
        wali, jakby ktos poduszke z pierzem przedziurawil, a mialo byc juz
        tak ladnie. No coz czekamy na wiosne i saczymy grzane wino.
        • tamsin Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 12.02.09, 15:15
          u nas od wczoraj wiosennie, ptaki morde dra rano ze wyspac sie nie
          da. Podobno ma sie oziebic od jutra.
          • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 12.02.09, 16:16
            U mnie dzisiaj slonecznie i mam nadzieje zabrac to slonce jutro ze
            soba. smile
    • thorgalla Asia 24.02.09, 18:42
      Powiedz mi,kochana co tam na dworze szwedzkim się dzieje bo mi
      małżonek rzucił tylko "Victoria i ślub" i tyle się dowiedziałam.
      Bardzo jestem ciekawa.
      • asia.sthm Re: Asia 24.02.09, 19:35
        Oficjalne zareczyny ogloszone. Slub dopiero w 2010. Sie naczekali i
        jeszcze musza poczekac.
        Smielismy sie dzisiaj w pracy ze arterie/most do przejazdu slubnej
        karocy musi sie najpierw wyrychtowac.
        • asia.sthm Re: Asia 24.02.09, 19:37
          www.dn.se/nyheter/sverige/victorias-forlovning-blir-offentlig-i-dag-1.805910
          • thorgalla Re: Asia 24.02.09, 21:30
            Ale dlaczego taki odległy termin? Mogliby się np.we wrześniu
            chajtnąć.
            To znaczy,że w 2011 można oczekiwać narodzin małego książątka albo
            księżniczki smile
            • asia.sthm Re: Asia 24.02.09, 22:39
              Bocian juz lata jak z pecherzem i tak ma duzo roboty.
    • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 25.02.09, 13:00
      Jutro lece do Polski. Moja babcia zmarla dzis w nocy. sad Ech
      niewesola to wizyta...
      • monika_a_b Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 25.02.09, 14:23
        Przykro mi... sad
        • jan.kran Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 25.02.09, 18:37
          Współczuję Marjanno ...
          • rudzikowa Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 25.02.09, 20:35
            Marjanno strasznie mi przykro tym bardziej ze niespelna miesiac temu
            przezywalam to samo. przytulam
            • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 25.02.09, 21:58
              Bardzo dziekuje kobietki.
              • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 08.03.09, 08:00
                U mnie po dwoch dniach wiosennej pogody dzisiaj leje, tak po prostu,
                staroswiecko, leje. Wyglada na to, ze aura zalatwila mi dzien z
                ksiazka i herbata. smile
    • cuciolo Nowa ikonka 27.02.09, 09:47
      no ta to przebila wszystkie, takie to swojskie i czesto nierealne
      • asia.sthm Re: Nowa ikonka 01.03.09, 16:43
        to wstawiam tu, bo za duzo tego dobrego, hi hi

        https://www.vicke.be/img/kvinna5/kvinna56.gif
        • asia.sthm Re: Nowa ikonka 01.03.09, 16:53
          Zmienilam na inny obraz kobiety. Pruje do przodu pomimo wszystko...
          Pozdrawiam
          • cuciolo Re: Nowa ikonka 03.03.09, 20:51
            jak kazda z nas............ mimo wszystko do przodu
            osladzasz nam zycie tymi ikonkami
            pozdrawiam
            anka
    • sylwek07 Dzien Tesciowej 05.03.09, 08:38
      Dzień Teściowej — święto corocznie obchodzone w Polsce 5 marca. Jako
      wyraz szacunku i wdzięczności synowej lub zięcia wobec teściowej lub
      świekry (por. nazwy relacji rodzinnych) za ich obecność,
      zainteresowanie i pomoc w wychowaniu dzieci, utrzymaniu wspólnego
      gospodarstwa domowego, rozwiązywaniu problemów itp.

      Współcześnie nadal funkcjonuje stereotyp złej i nieznośnej
      teściowej, co widać m.in. w tematach licznych kawałów czy w motywach
      filmów. W Dniu Teściowej rodzina może zaprzeczyć takiemu
      stereotypowi, doceniając troskę teściowych o losy ich dzieci i ich
      współmałżonków.

      pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Te%C5%9Bciowej
      Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Tesciowej smile
      • balamuk Re: Dzien Tesciowej 05.03.09, 10:49
        Dzieki, Sylwku! Nie mialam pojecia, ze Dzien Tesciowej tez jest, kupie kwiatuszeksmile
    • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 09.03.09, 15:04
      Wczoraj pogoda mi sprawila psikusa i sie wypogodzilo, w zwaizku z czym
      spedzilam dzien na spacerowaniu. Ale dzisiaj juz sie poprawila i jest
      wietrznie, szaro i popaduje, wiec zaplanowany na wczoraj dzien na
      kanapie z ksiazka odbywa sie dzisiaj. smile
      • tamsin Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 09.03.09, 16:13
        u nas wczoraj w krotkim rekawku mozna bylo latac a przez noc
        pogodzie sie popsulo i zaczelo padac i to takim mokrym deszczem z
        lodem/sniegiem, cholera wie co to jest.
        • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 09.03.09, 19:26
          Do latania w krotkim rekawku to mi jeszcze baaardzo daleko. Wyczekuje
          wiosny niecierpliwie.
          • asia.sthm Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 09.03.09, 22:50
            Tak mnie zainspirowalyscie, ze pogodowe cioteczki wstawilam

            Oj niech juz ta wiosna przyjdzie, bo mi sie w glowie przewraca.
            • maja92 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 10.03.09, 10:49
              asia.sthm napisała:

              > Tak mnie zainspirowalyscie, ze pogodowe cioteczki wstawilam
              >
              > Oj niech juz ta wiosna przyjdzie, bo mi sie w glowie przewraca.

              Uroczyscie donosze, ze u nas jest wiosna tak od 2 tygodni:
              Zakile kwitna, krokusy tez. Od tygodnia kwitna wisnie i jablonie!

              Wiosna panie sierzancie!!
              wink
              • marjanna1 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 10.03.09, 11:42
                Podeslalbys troszke do mnie, co? U mnie znowu leje, a ja chce slonca i
                ciepla. Buuuuu
                • 1-moni-bel Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 10.03.09, 12:17
                  Wczoraj wybralam sie na zakupy w celu nabycia jakiegos wiosennego
                  odzienia. Nic interesujacego nie znalazlam, ale kupilam sobie piekny
                  biustonosz(taki efekt odwiedzania wyspecjalizowanego forumwink) i
                  dwie ksiazki ktore juz leza na stoliku nocnym i czekaja na
                  przeczytaniesmile
              • monhann2 Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 10.03.09, 13:08
                U nas jeszcze zwaly sniegu leza, przy ulicy sluzby drogowe usypaly
                takie wysokie, ze chyba na sankach mozna tam bylo zjezdzac, tyle ze
                niebezpiecznie. Przykryli tymi zwalami wszystkie krzaki i krzewy,
                ktore pewnie padna po zimiesad(( Ale mnie to juz malo obchodzi, bo
                sie przeprowadzam za miesiac z hakiem. Co do pogody, to bardzo w
                kratke, wczoraj, jak u tamsin, bylo cieplo, choc z rana snieg
                popadal, dzis tez na plusie ale do wiosny to jeszcze daleeeeeeko.....

                Z innych nowinek to wczoraj zakupilam bilety na koncert Coldplay,
                ciesze sie jak dzieciak, bo bardzo ich lubie i nie raz juz mialam na
                nich chrapke, ale jakos nigdy dotad nie bylo "po drodze".
                • azeitona Re: Odpryski codzienności XXVIII:) 10.03.09, 16:17
                  A propos pogody w tym zmienionym na" letni" czasie. no to zaczynaja
                  padac tegoroczne rekordy. -38ºC dzisiaj rano, odczuwalne jak -46ºC.
                  Lod na szybach od wewnatrz!!!mimo ze temperature w domu mamy okolo
                  25;
                  Zawiozlam dzieci do szkoly. Na drodze jest takie "cos" ze naprawde
                  jeszcze po czyms takim w zyciu nie jezdzilam; ubita,gladka,
                  wyslizgana powierzchnia. Powietrze dech zapiera, mysli zamarzaja w
                  momencie narodzin.
                  Myslalam ze to jednak bajki.
                  No i znow musimy wstawac w srodku nocy. To tak na poprawienie
                  samopoczucia.
                  Teraz to juz tylko magnez moze nas uratowacwink

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka