stoje_i_patrze 10.04.10, 09:55 www.rp.pl/artykul/2,459498_Katastrofa_prezydenckiego_samolotu_w_Smolensku.html Prezydent (!), szef IPN, szef NBP(!) itd. czizes.... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
tartaczek Re: zamach? 10.04.10, 10:16 W poprzednim wypadku lotniczym zginelo kilku generalow WP.Teraz Rzad. wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7752563,Prezydenckim_Tu_154_lecialy_najwazniejsze_osoby_w.html Odpowiedz Link
patchinko Re: zamach? 10.04.10, 10:27 Daleki jestem od takich podejrzeń jednakowoż telewizja podaje że służby rosyjskie rekwirują dziennikarzom wszystkie kamery, aparaty etc. Oraz całe miejsce zdarzenia jest szczelnie chronione przez policje. Po części jest to zrozumiałe jednak odbieranie kamer i aparatów dziennikarzom i innym świadkom można odczytywać niejednoznacznie. Odpowiedz Link
b.waszak Re: zamach? 18.04.10, 22:38 Zacznę może od tezy bo wydaje mi się, że katastrofa w Smoleńsku może być bardziej złożonym problemem. – „Polityka to brudna gra bez skrupułów” Kilka wydarzeń dotyczących postępowania władz rosyjskich wobec osób niewygodnych i nie sprzyjających ich polityce: Po pierwsze - Zamach stanu na Ukrainie, w którym miał zginąć Juszczenko, człowiek sprzeciwiający się polityce Rosji jak wiemy zamach był nieudany. Po drugie - zabójstwo wybitnej rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej, która jawnie i ostro krytykowała politykę Rosji i samego Putina! Egzekucja odbyła się 7 października (w dzień w którym Putin obchodzi urodziny) przed domem Anny Politkowskiej w Moskwie. Po trzecie - zamach służb bezpieczeństwa na księdza Popiełuszkę w 1984 (czyli 26 lat temu ) trzeba przyznać, że nie jest to zbyt odległe wydarzenie. Możny by takich, że tak to ujmę, "epizodów" wymieniać więcej ale nie w tym rzecz. Chcę pokazać wszystkim tym którzy nie dopuszczają myśli o spisku w smoleńsku, że Rosja bez większych skrupułów eliminuje ludzi nie wygodnych, ludzi którzy przeciwstawiają się ich polityce. Niewątpliwie Kaczyński był kimś takim. Świadczy o tym wiele wydarzeń. Św pamięci Lech Kaczyński bez ogródek mówił o np. Katyniu. Znacznie przyczynił się do zaniechania sprzedaży "Lotosu" to rozjuszyło Rosjan. Był twardym politykiem który nie używał pół środków wobec Rosjan. To wszystko w kontekście ostatniego odkrycia ogromnych pokładów gazu ziemnego pod Kutnem zdaje sie być dość wyraźną i prawdopodobną układanką. Kaczyński był osoba która nie układała by się z Rosją mając zapewnioną niezależność energetyczną. Rosja straciła by środek szantażu jakim jest "kurek gazowy" Śmierć Kaczyńskiego = same korzyści dla władz Rosyjskich. A wy co o tym sądzicie ?? Odpowiedz Link
wioocha Re: zamach? 19.04.10, 00:00 Kolejne sensowne i szerokie zestawienie www.globalnaswiadomosc.com/pogrzebprawdy.htm Odpowiedz Link
orzesztywmorde może to po prostu szum fal? 19.04.10, 00:24 "Kampania dezinformacji" równie dobrze mogła być niezamierzona. Moim zdaniem może być to skutek nowego świata informacji, w którym od paru lat żyjemy i w którym rola mediów uległa istotnej zmianie w stosunku do tego, czego ludzie do tej pory od mediów oczekiwali. Odnoszę wrażenie, że media w chwili obecnej nie zajmują się już syntetyzowaniem informacjii, ich tworzeniem, zbieraniem, a jedynie ich przekazywaniem. Nawet nie wiem, czy w ogóle przetwarzają informacje, czy już wyłącznie emocje. Chyba większość dziennikarzy już dawno przestali być zdobywać informacje, i tylko czekają na to co im się poda, czy wręcz na to co ktoś napisze na blogu, czy forum. Nie obchodzi ich, czy jest to konferencja prasowa, oświadczenie, czy notatka prasowa przygotowana przez agencję PR - wszystko jedno. Liczy się, żeby podać to szybciej, niż inni. Żeby widz nie przełączył kanału. Przy informacyjnym blockoucie wynikającym z tego, że trzeba pozbierać 10000 części, zidentyfikować 100 ofiar, czego nie da się tydzień zrobić w zrobić, media wpadają w jakiś "stan nieustalony" swoisty rezonans. Ponieważ w tym przypadku wszelkich informacji było jak na lekarstwo, media same ich nie produkują, więc jedyne co mogły zrobić to powielać i wzmacniać szum informacyjny jaki do nich docierał. Za głowę się łapię, jak widzę że dziś duże stacje telewizyjne cytują Internautów-amatorów, jakichś zdezorientowanych "eksprtów", czy nie wiedzących więcej niż innych politycznych celebrytów. Każdego, kto nawet w najodleglejszy sposób związany jest z tematem, z kogo da się wycisnąć odrobinę emocji/sensacji. Bo tylko to się sprzedaje. Nikt nie sprawdza, czy to co powtarzają ma sens, czy zgadza się z tym, co powiedział poprzednik, ze zdrowym rozsądkiem, czy z logiką. . Napewno taki młynek przydaje się do dezinformacji, bo cokolwiek tam wrzucisz tłok to popchnie i dalej się zmieli. Ale ta maszynka działa tak czy inaczej i papka cały czas wypływa. Odpowiedz Link
orzesztywmorde Re: zamach? 19.04.10, 00:08 > Chcę pokazać wszystkim tym którzy nie dopuszczają myśli o spisku w > smoleńsku, że Rosja bez większych skrupułów eliminuje ludzi niewygodnych, ludzi którzy przeciwstawiają się ich polityce. Niewątpliwie Kaczyński był kimś takim. No tak. Ale bez ogródek robili to na własnym podwórku. Naprawdę wydaje mi się, że jest 1000 sposób, aby pozbyć się/zmarginalizować niewygodnego polityka zagranicznego w mniej ostentacyjny sposób. Nikt nie podrzyna gardła na swoim podwórku, swoim nożem kuchennym. Chyba, że ma skłonności samobójcze. Mnie drażni ten polski mesjanizm. Skończyły się świeta Wielkiej Nocy, chrystusa pochowalim i opłakalim, aż tu nagle... Bum... Następny zbawiciel. Świetnie.. Baranek wciąż na stole... Jajeczka nie wyrzucone... Co tu robić z tak pięknie zaczętym weekendem... Media to podchwyciły i niezauważyły kiedy same połknęły haczyk... Wydaje mi się, że Rosja jest tak potężnym krajem dysponującym tak potężnym arsenałem środków nacisku, że spokojnie może się obejść bez podrzynania gardeł drugorzędnym politykom europejskim u siebie w domu. Fakt, że zapewne specjalnie sytuacja ich nie martwi, stąd ta prasłowiańska jowialność żeby zamaskować uśmiech w kącikach ust. Ale cóż... shit happens. Moim zdaniem absurdalny pomysł, że oto Rosja zasadziła się i uknuła morderstwo LK, które wyszło dość prymitywnie (mam na myśli rzekome dobijanie), LK którego dość skutecznie do tej pory olewała i który poza retoryką nie miał specjalnie więcej argumentów, ani w swoim kraju, a tym bardziej w polityce m.nar. jest przejawem polskiej megalomanii i niczego więcej... Po co do cholery mieli by to robić? > Świadczy o tym wiele wydarzeń. Św pamięci Lech Kaczyński bez ogródek mówił o np > . > Katyniu. Znacznie przyczynił się do zaniechania sprzedaży "Lotosu" to rozjuszył > o > Rosjan. Był twardym politykiem który nie używał pół środków wobec Rosjan. To > wszystko w kontekście ostatniego odkrycia ogromnych pokładów gazu ziemnego pod > Kutnem zdaje sie być dość wyraźną i prawdopodobną układanką. Kaczyński był osob > a > która nie układała by się z Rosją mając zapewnioną niezależność energetyczną. > Rosja straciła by środek szantażu jakim jest "kurek gazowy" Śmierć Kaczyńskiego > = same korzyści dla władz Rosyjskich. A wy co o tym sądzicie ?? Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Karetki 10.04.10, 10:31 za tvp3 - mijaja kilejne minuty a zadna karetka nie przyjechala. niesamowicie tez dziwne. dziennikarz zasugerowal ze tak tragiczny wypadek to pewnie dlatego. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze lista osób 10.04.10, 10:44 Lista pasażerów Pan Lech KACZYŃSKI Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Pani Maria KACZYŃSKA Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej DELEGACJA OFICJALNA 1. Pan Ryszard KACZOROWSKI b. Prezydent RP na Uchodźctwie 2. Pan Krzysztof PUTRA Wicemarszałek Sejmu RP 3. Pan Jerzy SZMAJDZIŃSKI Wicemarszałek Sejmu RP 4. Pani Krystyna BOCHENEK Wicemarszałek Senatu RP 5. Pan Jerzy BAHR Ambasador RP w Federacji Rosyjskiej 6. Pan Władysław STASIAK Szef Kancelarii Prezydenta RP 7. Pan Aleksander SZCZYGŁO Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego 8. Pan Jacek SASIN Sekretarz Stanu, Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP 9. Pan Paweł WYPYCH Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP 10. Pan Mariusz HANDZLIK Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP 11. Pan Andrzej KREMER Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych 12. Pan Stanisław KOMOROWSKI Podsekretarz Stanu w MON 13. Pan Tomasz MERTA Podsekretarz Stanu w MKiDN 14. Gen. Franciszek GĄGOR Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego 15. Pan Andrzej PRZEWOŹNIK Sekretarz ROPWiM 16. Pan Maciej PŁAŻYŃSKI Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” 17. Pan Mariusz KAZANA Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ PRZEDSTAWICIELE PARLAMENTU RP 1. Pan Leszek DEPTUŁA Poseł na Sejm RP 2. Pan Grzegorz DOLNIAK Poseł na Sejm RP 3. Pani Grażyna GĘSICKA Poseł na Sejm RP 4. Pan Przemysław GOSIEWSKI Poseł na Sejm RP 5. Pan Sebastian KARPINIUK Poseł na Sejm RP 6. Pani Izabela JARUGA – NOWACKA Poseł na Sejm RP 7. Pan Zbigniew WASSERMANN Poseł na Sejm RP 8. Pani Aleksandra NATALLI – ŚWIAT Poseł na Sejm RP 10. Pan Arkadiusz RYBICKI Poseł na Sejm RP 11. Pani Jolanta SZYMANEK – DERESZ Poseł na Sejm RP 12. Pan Wiesław WODA Poseł na Sejm RP 13. Pan Edward WOJTAS Poseł na Sejm RP 14. Pani Janina FETLIŃSKA Senator RP 15. Pan Stanisław ZAJĄC Senator RP OSOBY TOWARZYSZĄCE 1. Pan Janusz KOCHANOWSKI Rzecznik Praw Obywatelskich 2. Pan Sławomir SKRZYPEK Prezes Narodowego Banku Polskiego 3. Pan Janusz KURTYKA Prezes Instytutu Pamięci Narodowej 4. Pan Janusz KRUPSKI Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych PRZEDSTAWICIELE KOŚCIOŁÓW I WYZNAŃ RELIGIJNYCH 1. Ks. Bp. gen. dyw. Tadeusz PŁOSKI Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego 2. Abp gen. bryg. Miron CHODAKOWSKI Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego 3. Ks. płk Adam PILCH Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe 4. Ks. ppłk Jan OSIŃSKI Ordynariat Polowy Wojska Polskiego PRZEDSTAWICIELE RODZIN KATYŃSKICH I INNYCH STOWARZYSZEŃ 1. Pan Edward DUCHNOWSKI Sekretarz Generalny Związku Sybiraków 2. Ks. prałat Bronisław GOSTOMSKI 3. Ks. Józef JONIEC Prezes Stowarzyszenia Parafiada 4. Ks. Zdzisław KRÓL Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007 5. Ks. Andrzej KWAŚNIK Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich 6. Pan Tadeusz LUTOBORSKI 7. Pani Bożena ŁOJEK Prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej 8. Pan Stefan MELAK Prezes Komitetu Katyńskiego 9. Pan Stanisław MIKKE Wiceprzewodniczący ROPWiM 10. Pani Bronisława ORAWIEC - LOFFLER 11. Pani Katarzyna PISKORSKA 12. Pan Andrzej SARIUSZ – SKĄPSKI Prezes Federacji Rodzin Katyńskich 13. Pan Wojciech SEWERYN 14. Pan Leszek SOLSKI 15. Pani Teresa WALEWSKA – PRZYJAŁKOWSKA Fundacja „Golgota Wschodu” 16. Pani Gabriela ZYCH 17. Pani Ewa BĄKOWSKA wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego 18. Pani Maria BOROWSKA 19. Pan Bartosz BOROWSKI 20. Pan Dariusz MALINOWSKI PRZEDSTAWICIELE SIŁ ZBROJNYCH RP 1. Gen. broni Bronisław KWIATKOWSKI Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP 2. Gen. broni pil. Andrzej BŁASIK Dowódca Sił Powietrznych RP 3. Gen. dyw. Tadeusz BUK Dowódca Wojsk Lądowych RP 4. Gen. dyw. Włodzimierz POTASIŃSKI Dowódca Wojsk Specjalnych RP 5. Wiceadmirał Andrzej KARWETA Dowódca Marynarki Wojennej RP 6. Gen. bryg. Kazimierz GILARSKI Dowódca Garnizonu Warszawa za rp Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: lista osób 10.04.10, 11:19 za rp Lista pasażerów Pan Lech KACZYŃSKI Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Pani Maria KACZYŃSKA Małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej DELEGACJA OFICJALNA 1. Pan Ryszard KACZOROWSKI b. Prezydent RP na Uchodźctwie 2. Pan Krzysztof PUTRA Wicemarszałek Sejmu RP 3. Pan Jerzy SZMAJDZIŃSKI Wicemarszałek Sejmu RP 4. Pani Krystyna BOCHENEK Wicemarszałek Senatu RP 5. Pan Jerzy BAHR Ambasador RP w Federacji Rosyjskiej 6. Pan Władysław STASIAK Szef Kancelarii Prezydenta RP 7. Pan Aleksander SZCZYGŁO Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego 8. Pan Jacek SASIN Sekretarz Stanu, Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP 9. Pan Paweł WYPYCH Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP 10. Pan Mariusz HANDZLIK Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP 11. Pan Andrzej KREMER Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych 12. Pan Stanisław KOMOROWSKI Podsekretarz Stanu w MON 13. Pan Tomasz MERTA Podsekretarz Stanu w MKiDN 14. Gen. Franciszek GĄGOR Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego 15. Pan Andrzej PRZEWOŹNIK Sekretarz ROPWiM 16. Pan Maciej PŁAŻYŃSKI Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” 17. Pan Mariusz KAZANA Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ PRZEDSTAWICIELE PARLAMENTU RP 1. Pan Leszek DEPTUŁA Poseł na Sejm RP 2. Pan Grzegorz DOLNIAK Poseł na Sejm RP 3. Pani Grażyna GĘSICKA Poseł na Sejm RP 4. Pan Przemysław GOSIEWSKI Poseł na Sejm RP 5. Pan Sebastian KARPINIUK Poseł na Sejm RP 6. Pani Izabela JARUGA – NOWACKA Poseł na Sejm RP 7. Pan Zbigniew WASSERMANN Poseł na Sejm RP 8. Pani Aleksandra NATALLI – ŚWIAT Poseł na Sejm RP 10. Pan Arkadiusz RYBICKI Poseł na Sejm RP 11. Pani Jolanta SZYMANEK – DERESZ Poseł na Sejm RP 12. Pan Wiesław WODA Poseł na Sejm RP 13. Pan Edward WOJTAS Poseł na Sejm RP 14. Pani Janina FETLIŃSKA Senator RP 15. Pan Stanisław ZAJĄC Senator RP OSOBY TOWARZYSZĄCE 1. Pan Janusz KOCHANOWSKI Rzecznik Praw Obywatelskich 2. Pan Sławomir SKRZYPEK Prezes Narodowego Banku Polskiego 3. Pan Janusz KURTYKA Prezes Instytutu Pamięci Narodowej 4. Pan Janusz KRUPSKI Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych PRZEDSTAWICIELE KOŚCIOŁÓW I WYZNAŃ RELIGIJNYCH 1. Ks. Bp. gen. dyw. Tadeusz PŁOSKI Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego 2. Abp gen. bryg. Miron CHODAKOWSKI Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego 3. Ks. płk Adam PILCH Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe 4. Ks. ppłk Jan OSIŃSKI Ordynariat Polowy Wojska Polskiego PRZEDSTAWICIELE RODZIN KATYŃSKICH I INNYCH STOWARZYSZEŃ 1. Pan Edward DUCHNOWSKI Sekretarz Generalny Związku Sybiraków 2. Ks. prałat Bronisław GOSTOMSKI 3. Ks. Józef JONIEC Prezes Stowarzyszenia Parafiada 4. Ks. Zdzisław KRÓL Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007 5. Ks. Andrzej KWAŚNIK Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich 6. Pan Tadeusz LUTOBORSKI 7. Pani Bożena ŁOJEK Prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej 8. Pan Stefan MELAK Prezes Komitetu Katyńskiego 9. Pan Stanisław MIKKE Wiceprzewodniczący ROPWiM 10. Pani Bronisława ORAWIEC - LOFFLER 11. Pani Katarzyna PISKORSKA 12. Pan Andrzej SARIUSZ – SKĄPSKI Prezes Federacji Rodzin Katyńskich 13. Pan Wojciech SEWERYN 14. Pan Leszek SOLSKI 15. Pani Teresa WALEWSKA – PRZYJAŁKOWSKA Fundacja „Golgota Wschodu” 16. Pani Gabriela ZYCH 17. Pani Ewa BĄKOWSKA wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego 18. Pani Maria BOROWSKA 19. Pan Bartosz BOROWSKI 20. Pan Dariusz MALINOWSKI PRZEDSTAWICIELE SIŁ ZBROJNYCH RP 1. Gen. broni Bronisław KWIATKOWSKI Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP 2. Gen. broni pil. Andrzej BŁASIK Dowódca Sił Powietrznych RP 3. Gen. dyw. Tadeusz BUK Dowódca Wojsk Lądowych RP 4. Gen. dyw. Włodzimierz POTASIŃSKI Dowódca Wojsk Specjalnych RP 5. Wiceadmirał Andrzej KARWETA Dowódca Marynarki Wojennej RP 6. Gen. bryg. Kazimierz GILARSKI Dowódca Garnizonu Warszawa Odpowiedz Link
stoje_i_patrze szyderczy grymas historii 10.04.10, 10:57 To jest jakis szyderczy parszywy grymas historii by w tamtym miejscu, na tamtej ziemi zgineli Ci ludzie. Nie mogę w to uwierzyć. Dodatkowo jak patrzę na listę osób, nie pomijając innych osób, dużo osób z otoczenia PiS zginęło w tym Gęsicka, Wasserman i wiele innych osób. PiS przegra wybory jak nic, zresztą będą przyspieszone. Cała władza dla PO. Odpowiedz Link
tartaczek Re: szyderczy grymas historii 10.04.10, 11:06 Z samolotu wedlug medialnych realacji zostaly tylko szczatki.Troche to dziwne ,skoro sie pisze ,ze zahaczyli o drzewa, 1,5 km od lotniska,,czyli spadli z nieduzej wysokosci.I kto ich nakierowal na taka pozycje?Inna relacja to ,ze to lotnisko nie bylo przystosowane do ladowania we mgle.Duzo znakow zapytania.A w komentarzach poruszany jest tylko stan techniczny samolotu.Moze ktos, kto jest lepiej zorientowany w takich sprawach zabierze glos.No i faktycznie pisza ,ze dziennikarze nie sa dopuszczani w poblize samolotu. Komorowski jest tymczasowym prezydentem. Odpowiedz Link
krzysztofsf Re: szyderczy grymas historii 10.04.10, 11:22 tartaczek napisał: > Z samolotu wedlug medialnych realacji zostaly tylko szczatki.Troche > to dziwne ,skoro sie pisze ,ze zahaczyli o drzewa, 1,5 km od > lotniska,,czyli spadli z nieduzej wysokosci.I kto ich nakierowal na > taka pozycje?Inna relacja to ,ze to lotnisko nie bylo przystosowane > do ladowania we mgle.Duzo znakow zapytania.A w komentarzach > poruszany jest tylko stan techniczny samolotu.Moze ktos, kto jest > lepiej zorientowany w takich sprawach zabierze glos.No i faktycznie > pisza ,ze dziennikarze nie sa dopuszczani w poblize samolotu. > Komorowski jest tymczasowym prezydentem. Zanim skoryguja cytuje ponizej. Jaka eksplozja? Pozar, rozumiem. Eksplozja po kilku minutach - tez rozumiem. Ale eksplozja w trakcie ladowania..... wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Lech-Kaczynski-nie-zyje.-Katastrofa-samolotu---132-ofiary,wid,12158322,wiadomosc.html "Naoczni świadkowie katastrofy potwierdzają dużą eksplozję. W pobliskim lesie leżą części rozbitej maszyny. " Odpowiedz Link
llukiz Re: szyderczy grymas historii 10.04.10, 11:28 > do ladowania we mgle.Duzo znakow zapytania. nie ma co głupio dywagować o znakach zapytania, skoro jeszcze nie podano jak było. Ponoć proponowali lądowanie gdzie indziej pilotom, a to była 4 próba podejścia do lądowania (podaje za tok fm) Odpowiedz Link
krzysztofsf Re: szyderczy grymas historii 10.04.10, 11:38 llukiz napisał: > > do ladowania we mgle.Duzo znakow zapytania. > > nie ma co głupio dywagować o znakach zapytania, skoro jeszcze nie podano jak > było. Ponoć proponowali lądowanie gdzie indziej pilotom, a to była 4 próba > podejścia do lądowania (podaje za tok fm) Pilotom sie nie "proponuje" tylko stwierdza, ze lotnisko nie przyjmuje ladowan z przyczyn technicznych i nie wydaje zgody na ladowanie.. Jest to normalne przy wszelkich lotach pasazerskich. Odpowiedz Link
patchinko Re: szyderczy grymas historii 10.04.10, 11:42 W tok fm podają że samolot 4 razy podchodził do lądowania. To jest nieprawdopodobne. Nie wiem czy istnieje pilot który tyle razy by próbował i nie wyobrażam sobie jaka musiał istnieć konsternacja na pokładzie samolotu jeśli to prawda. Jak wspomniane zostało wszystko wyjaśnią "czarne skrzynki" jednak czterokrotne podchodzenie do lądowania jest nieprawdopodobne. Odpowiedz Link
patchinko Re: szyderczy grymas historii 10.04.10, 11:07 Nie byłbym taki przekonany co do tego scenariusza. O ile Jarek się nie załamie to być może wcale tak nie będzie. Mniejsza o to w tym momencie. Czy ktoś jest w stanie przytoczyć z historii katastrofę o podobnej skali. Nie mówię oczywiście o ilości ofiar tylko o ich znaczeniu w strukturach państwa? Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: zamach? 10.04.10, 11:08 za komentarzami z reuters 1 -This plane have been in reparation in Russian factory recent. -Polish president L. Kaczynski have been unique person which had not agree with Russian strategy of gas and oil transfer to Western Europe. -One witness heard 2 explosions, but after crash the plane WAS NOT in fire! and Russian services have NOT found black boxes. Please investigate this matter thoroughly. 2 More Russian KGB murders? Poland backed the U.S. missile shield deployment in Europe which Putin and other KGBers despised. After the Putin KGB machine helped conspire and helped conduct the attempted murder of Ukraine’s Viktor Yushchenko and the successful murder of Alexander Litvinenko, is it that far off of a question to ask? Did Russia actually now conspire to kill the president of Poland, the head of the Polish army and the head of the presidential administration were also on board the plane, along with the president’s wife and families of other senior officials? Russia could very well be capable of this catastrophe and the KGBers running that despicable government specialize in cover ups. If the Russians are behind this catastrophe, then they hit the mother load of Poland’s government officials. Remember the poisenings of Viktor Yushchenko and Alexander Litvinenko were both conducted in a hard to trace manner. Odpowiedz Link
tartaczek Re: zamach? 10.04.10, 11:23 Artkuly na Onecie sie nie otwieraja ,ale tytuly przed chwila wygladaly tak: "Swiatowe media podaja przyczyne katastrofy" A ,nizej: "Rosjanie nadal nie odnalezli czarnych skrzynek"(tak brzmialo) Przed chwila tam wrocilam i tej drugiej informacji juz nie bylo. Zachodze w glowem, jak mozna znac przyczyne katastrofy bez odczytania czarnych skrzynek,Chyba ,ze pracuja tam sami jasnowidze. No i jak mozna nie znalezc czarnych skrzynek ,jak samolot sie rozbija praktycznie na plycie lotniska.To chyba sa skrzynki niewidki. Odpowiedz Link
tartaczek Re: zamach? 10.04.10, 11:28 Sprostowanie: Ponownie jest tytul artykulu: "Rosja nie ma narazie czarnych skrzynek" Ale media juz znaja przyczyne katastrofy.Poczekamy ,az da sie otworzyc artykul ,co mowia swiatowi jasnowidze. Odpowiedz Link
traderfx Re: zamach? 10.04.10, 12:03 Co to za tytuł Twojego postu "zamach". Uważam że to dno, jak większość Twoich postów. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
tartaczek Re: zamach? 10.04.10, 16:08 @traderfx Nie wiem do kogo kierujesz swoje przeslanie,moj post jest jedynie konynuacja pierwszego watku ,bez zmiany tytulu. Odpowiedz Link
kadi-lak Nie, skapstwo 10.04.10, 12:33 38- milionowy, europejski kraj, ktory nawet podobno recesje omijaja, a wladze lataja radzieckim trupem sprzed kilkudziesieciu lat. Przypomnijcie sobie mord na ponad 300 osobach (total#) dokonany ruskimu IL-62, zanim LOT poszedl po rzoum do glowy i odstawil to gowno na cegly. A ja widze oczyma duszy te dzielnice apartamentowcow i pieknych , wypasionych willi, do ktorych dochodzi sie w kaloszch po kolana w brei, bo drogi "nie bylo za co wybudowac". Odnosnie wybuchow ( jesli byly) na pokladzie, to prosze sobie przypomniec, ze oba Iljuszyny tez eksplodowaly tuz przed ladowaniem, wtedy akurat powodem bylo rosadzenie turbin niskich cisnien. Byly rowniez wtorne eksplozje- to wybuchaly spirytualia wiezione w bagaznokach za ocean....tym razem pewnie to nie mialo miejsca, bo Lechu raczej malpki wina walil. A silniki IL-ow rowniez byly po remontach w Sowietach- ruski spec nawiercil w walkach wiertarka dziurki, zeby sie nie przegrzewaly...... Mnie nasunela sie zaraz taka refleksja, ze skoro ten samolos sie zwalil, to rzeczywiscie zwalil sie PiS a nie ta druga strona, zlodziejska. Sikorski, morda , znow sie wymsknal , zaplacila nienawisc do Kaczora, Wija zawsze sie wywije, k..wa jego mac. Odpowiedz Link
lepkie.lapki Re: Nie, skapstwo 10.04.10, 20:06 kadi-lak napisał: > Mnie nasunela sie zaraz taka refleksja, ze skoro ten samolos sie zwalil, to rz > eczywiscie zwalil sie PiS a nie ta druga strona, zlodziejska. Sikorski, morda , > znow sie wymsknal , zaplacila nienawisc do Kaczora, Wija zawsze sie wywije, k. > .wa jego mac. Ohyda. Obrzydliwość. Odraza bierze, czytając takie "refleksje" wykolejeńca - mam nadzieję, że nic więcej nie napiszesz w tym miejscu. Odpowiedz Link
damkon Re: zamach? 10.04.10, 13:37 Prośba o powstrzymanie się od pochopnych politycznych komentarzy na temat tragedii. Również pisanie teraz na temat przyczyn katastrofy w kontekście zamachu czy spisku jest raczej czymś mało poważnym. Uszanujmy uczucia tych, dla których ta niewyobrażalna tragedia jest bardzo bolesnym i trudnym do zaakceptowania faktem. Odpowiedz Link
przycinek.usa wielka tragedia a nie zamach 10.04.10, 20:18 popieram ten apel. to jest zbyt wielka tragedia, aby sobie robic zarty. powstrzymajmy sie zatem od zamieszczania pochopnych opinii. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Konstytucja RP 10.04.10, 13:48 KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Art. 128., ust2 Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej, a w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów. at131 ust 2Marszałek Sejmu tymczasowo, do czasu wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej w razie: 1) śmierci Prezydenta Rzeczypospolitej, art 131 ust 4Osoba wykonująca obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej nie może postanowić o skróceniu kadencji Sejmu. www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm Odpowiedz Link
tartaczek Re: Konstytucja RP 10.04.10, 16:24 W poprzednim wypadku lotniczym ,zginelo wielu najwyzszych ranga wojskowych i wtedy dyskutowano nad tym ,dlaczego tylu waznych wojskowych lecialo jednym samolotem.Jak widac z historii nie wyciagnieto zadnych wnioskow i tragedia powtorzyla sie na znacznie wieksza skale.I znowu zgineli najwyzsi ranga dowodcy.Onet opisuje to jako "sciecie glowy polskiej armii". wiadomosci.onet.pl/2153265,441,item.html To po prostu szok. Odpowiedz Link
tartaczek Re: Konstytucja RP 10.04.10, 17:25 Zginela tez Anna Walentynowicz,dopiero teraz znalazlam informacje na innym blogu o tym ,ze tez leciala tym samolotem. Trudno wyrazic slowami ta tragedie. Odpowiedz Link
tartaczek Re: Konstytucja RP 10.04.10, 17:38 Film nakrecony tuz po katastrofie.Jest uwidoczniona czarna skrzynka samolotu(pomaranczowa) ,natomiast nie widac zwlok ,ani zadnych czesci ciala.Sa tylko szczatki samolotu. www.youtube.com/watch?v=wFL9L7-6yCU&feature=player_embedded Odpowiedz Link
tartaczek Re: Konstytucja RP 10.04.10, 18:08 Wedlug relacji z wolnych mediow,film zostal nakrecony przez polskiego reportera, 10 mniut po karastrofie przed przybyciem oficjeli. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Balcerowicz na szefa NBP 10.04.10, 18:36 Pojawiły się głosy aby szefem NBP został Balcerowicz. I tak sobie szybko pomyślałem: p.o. Prezydenta - Komorowski (PO) RPP - przejeta przez PO CBA i inne agencje - PO Rzecznik Praw Obywatelskich -? IPN -? Rząd - PO Senat - PO Nie da się chyba zauważyć iż PO ma obecnie pełnię władzy. Własciwie więcej się nie da? Odpowiedz Link
lepkie.lapki Re: Balcerowicz na szefa NBP 10.04.10, 19:52 stoje_i_patrze napisał: > Nie da się chyba zauważyć iż PO ma obecnie pełnię władzy. Własciwie więcej się > nie da? Czy jesteś jakąś wyzbytą krztyny człowieczeństwa maszyną, że wszystko musisz przeliczać na korzyści? Nawet w dniu takiej masakry? Rozumiem nieprzemyślany post w chwili poniesienia przez emocje, ale powtarzasz swoje kalkulacje, nie zważając na prośbę damkona. Powinieneś się wstydzić tej wypowiedzi. Odpowiedz Link
vice_versa Re: Balcerowicz na szefa NBP 10.04.10, 20:04 Witam, Sugestie o zamachu przypisuję szokowi. Rosjanie tego na pewno nie zrobili - nie mogliby chyba wybrać gorszego miejsca- i nagłośnili Katyń na cały świat... W ogóle pytanie cui prodest-kto skorzystał- jako pytanie prokuratorskie jest chyba nie na miejscu, przynajmniej nic co wiemy nie daje do tego podstaw. Faktem jest, że pełnię władzy przejmuje PO. W kwestiach monetarnych(RPP,NBP, spory o FCL i w kwestii rezerw) jak i w kwestii walki o prawdę historyczną(zmiany w ustawie o IPN, powołanie nowego Prezesa, zawieszenie toczących się postępowań), konsekwencje oceniam bardzo negatywnie. Nieprawdopodobne jest to że ZNOWU wszyscy lecą tym samym samolotem pomimo tego co się stało w Mierosławcu. Niestety pilot jest też człowiekiem- lecąc z tak dużą delegacją jest pod presją wykonania misji, za wszelką cenę i kosztem bezpieczeństwa- źle ocenił warunki, techniczne możliwości samolotu i infrastruktury lotniska. Nie trafili w pas, nie udał się manewr "go around", drzewa i koniec. A skąpstwo o którym wspomniał kadilak czy też populizm przy przeciąganiu zakupu samolotów też jest nie bez znaczenia, nawet jeśli nie miało to wpływu akurat na wypadek. Aż strach myśleć co musi się wydarzyć żeby wybudowali wreszcie autostrady. Byłem zniesmaczony medialnym spektaklem nienawiści i pogardy wobec "Kaczorów" i "kaczyzmu", i demonów jakie budzi się w społeczeństwie. Dziś od tych samych polityków którzy ich obrażali i dezawuowali (Lityński, Frasyniuk, Kalisz, Miller, Kwaśniewski) dowiadujemy się jak wielkim przyjacielem był Lech Kaczyński. Paskudne, ale jak świetnie się sprzedaje wizerunek współczującego oponenta zawieszającego spory w obliczu tragedii. Odpowiedz Link
lepkie.lapki Re: Balcerowicz na szefa NBP 10.04.10, 20:18 vice_versa napisał: > Byłem zniesmaczony medialnym spektaklem nienawiści i pogardy wobec "Kaczorów" i > "kaczyzmu", i demonów jakie budzi się w społeczeństwie. Dziś od tych samych > polityków którzy ich obrażali i dezawuowali (Lityński, Frasyniuk, Kalisz, > Miller, Kwaśniewski) dowiadujemy się jak wielkim przyjacielem był Lech > Kaczyński. Paskudne, ale jak świetnie się sprzedaje wizerunek współczującego > oponenta zawieszającego spory w obliczu tragedii. Może jest im po prostu smutno? Kaczyński był w końcu człowiekiem, jak ja i Ty. Dla mnie śmierć człowieka (o ile nie jest to bandyta, zbrodniarz) jest przykra, niezależnie od tego, czy go znałem, ceniłem, szanowałem czy nie. Choć byłem wrogo nastawiony do Kaczyńskiego (ze względu na nienawiść z jaką jego brat, on sam a także ich zwolennicy wyrażali wobec mnie i mnie podobnych; ze względu na to, że uważałem działalność polityczną jego i partii, jaką reprezentował, za szkodliwą i groźną dla Polski), to jednak w tym dniu zapomniałem o tym i odczuwałem tylko żal. W obliczu wieczności ta moja wrogość wydała mi się zresztą śmieszna i poczułem też pewne zawstydzenie z jej powodu. Odpowiedz Link
vice_versa Re: Balcerowicz na szefa NBP 10.04.10, 20:40 > Może jest im po prostu smutno? Może. A może muszą się pokazać w mediach. A w mediach widzę ofensywę lewicy na potęgę, w TokFM właśnie wypowiada się spec od relacji z Kaczyńskim- Józek Oleksy. I taka właśnie jest różnica między Twoim zawstydzeniem a między ich bezczelnością i pragmatyzmem. Widocznie mamy inne pojęcia przeżywania smutku- czym innym jest przeżywanie tragedii a czym innym występy na antenie. Odpowiedz Link
lepkie.lapki PS. 10.04.10, 20:24 vice_versa napisał: > Paskudne, ale jak świetnie się sprzedaje wizerunek współczującego > oponenta zawieszającego spory w obliczu tragedii. W Polsce istnieje zwyczaj mówienia o zmarłym dobrze, a przynajmniej neutralnie. To ładnie ze strony wymienionych przez Ciebie osób, że zachowały się w tym smutnym dla Polaków dniu godnie. Odpowiedz Link
lepkie.lapki PS. 2 10.04.10, 20:42 O, tu bardzo ładnie ktoś wyraził to, co chciałem przekazać: forum.gazeta.pl/forum/w,28,109878397,109879272,Re_Polacy_kochali_swojego_prezydenta.html Odpowiedz Link
vice_versa Re: PS. 2 10.04.10, 21:06 Przyjacielu, sympatię, wyrazy uznania etc należy okazywać żywym, a nie martwym. Okazywanie martwym jest jakby tu powiedzieć "po ptokach" i służy tylko PRowi. Kiedy wobec żywych okazuje się dokładnie odwrotne zachowania i antypatie należy po ich śmierci milczeć żeby nie narazić się na zarzut hipokryzji. Odpowiedz Link
lastboyscout <a href="http://www.youtube.com/watch?v=CJ5DvlsPLd8" target="_blan 10.04.10, 22:59 Swietne teksty i mysli, Vice-Versa. Ten samolot nie rozbil sie sam. Ale gdyby nawet przyjac ktorakolwiek z wersji to kazda z nich bedzie slaboscia nas wszystkich, ze takie rzeczy sie dzieja, ze na to pozwalamy. Dokad zmierzamy? www.youtube.com/watch?v=CJ5DvlsPLd8 Odpowiedz Link
vice_versa Re: <a href="<a href="http://www.youtube.com/watch?v=C" target 11.04.10, 01:36 Dziękuję za piosenkę, niezwykła i przejmująca. Wiesz, pół roku temu płynąłem z Azorów do Europy. Zaraz po zmierzchu i zrefowaniu żagli przyszła fala która postawiła jacht pionowo i jeden z nas wypadł, jeden z czwórki płynących. Ja nie, bo wcześniej refowałem żagle i byłem wpięty. A on nie, bo miał schodzić pod pokład. Wiało 5B, nie zbyt mocno,ale 3 dzień z rzędu i wypiętrzyło dużą falę. Nie podjęliśmy go, miał 52lata, pływał od 16go roku życia. Nasz kolega tam został, 200Nm od brzegów Hiszpanii. Najgorsze jest to, że my krążąc tam nie mogliśmy go znaleźć. Bezradność potworna. Szukasz, ale nie widzisz, a Ocean jest potwornie ogromny. Klniesz, drzesz się w ciemność, ale masz nadzieję... W końcu krąży wokół z 5 wielkich statków i krąży samolot SARu z podczerwienią. Po 18 godzinach SAR odwołał akcję. Dopłynęliśmy w trójkę... I wiesz że miałeś systemy satelitarne (EPIRB), telefon satelitarny, UKFkę, pomoc wezwałeś jak należy i wszyscy są zawiadomieni. A faceta znaleźć nie sposób, nie w tych ciemnościach, nie przy takich falach, nie 200Nm od lądu... I nagle zdajesz sobie sprawę, że to bezpieczeństwo w które wierzysz NA LĄDZIE to ZŁUDZENIE. To głupi przypadek, że akurat byłem wpięty. A potem znajdujesz w necie systemy które kosztują 5tys funtów dzięki którym z łódki można namierzyć człowieka za burtą. Tylko nikt w Polsce ich nie zamontuje, bo tyle kosztują, a prawdopodobieństwo wypadnięcia jest zbyt małe. Nawet na Zachodzie ma je może z pół procenta łódek- to gadżet a nie bezwzględna konieczność- konieczne jest wpinanie się, ale zawsze istnieją te momenty kiedy wpięty nie jesteś. I taki moment trafił się jednemu z nas. Dla mnie to niewiarygodne bo mogliśmy przepływać 20m od niego- on nie miał jak nawiązać kontaktu bo zbyt głośno a my nie mogliśmy go zobaczyć bo zbyt ciemno... Tak, to jest słabość nas wszystkich, że na takie rzeczy pozwalamy. Bo taki sprzęt musiałby być obowiązkowy, bo musiałby kosztować znacznie mniej, bo nie zbawisz wszystkich, bo, bo, bo... Dokładnie jak brakiem ILS na lotnisku w Smoleńsku. A jednak- tyrania rzeczywistości, sił natury i nieposkromionego przypadku. Czasem przegrywamy z nimi walkę. Myślisz, że ta tragedia zmieniła cokolwiek? A co zmieniła tragedia CASy z Mierosławca? Tyle o smuteczkach. Pozdrawiam Odpowiedz Link
lastboyscout Trzymac kurs to tylko wypadek! 11.04.10, 04:21 Pozostaniemy wiec przy swoich zdaniach. Ty masz prawo sadzic, ze chodzi tu u wade techniczna samolotu lub blad pilota, ja, W TYM PRZYPADKU, praktycznie odrzucam taka opcje. >>Dziękuję za piosenkę, niezwykła i przejmująca. > Myślisz, że ta tragedia zmieniła cokolwiek? Wiem, ze tym, ktorzy tego wciaz nie rozumieja wydam sie nudny, wrecz natretny ale specjalnie przytaczam/zestawiam te dwa twoje cytaty. "Wyspianski" Czecha jak wiele innych dziel madrych Polakow mowi bowiem nie o przypadku czy nawet glupocie a o tym jacy jestesmy mali przy innych i poprzez tworzenie iluzji wielkosci nigdy wiekszymi nie bedziemy. To zreszta logiczne, bo po coz cos zmieniac, skoro sie uwaza, ze jest ekstra a poprzednio nie wyszlo nam bo byli "oni" a teraz to juz jestesmy "juz tylko my"? Potem wraz z kolejna porazka nadchodzi okres narzekactwa = odcinania sie od poprzednich "siebie" = kreowanie nowych "onych" i ODNOWA. Z tym jest jak ze spowiedzia dla spowiedzi a nie dla przyznania sie do grzechow i atrapy pokuty bo pokuta daje tylko wtedy efekt kiedy jest dotkliwsza dla nas niz dranstwa jakie wyrzadzilismy innym. P.S. Kurcze, ale ty potrafisz niesamowicie zyc! Daj sobie spokoj z prawem, filozofia i ekonomia i ucz ludzi swojego hedonizmu szczegolnie jezeli faktycznie uwazasz, ze przypadek tak latwo nas zabija... Odpowiedz Link
klip-klap wypadek 11.04.10, 09:34 > Pozostaniemy wiec przy swoich zdaniach. > Ty masz prawo sadzic, ze chodzi tu u wade techniczna samolotu lub blad pilota, > ja, W TYM PRZYPADKU, praktycznie odrzucam taka opcje. Tez na poczatku myslalem, ze to nie przypadek, bo to Rosja, Katyn, brak waznych POwcow na pokladzie itd. Ale, liste lecacych pewnie przygotowala kancelaria prezydenta. To co mnie przekonuje na ta chwile, ze to tylko wypadek, to fakt, ze tam byly cztery podejscia do ladowania. Kto by czekal trzy pierwsze a potem przycisnal guziczek 'zamach'? Bez sensu. W 2008 roku prezydent obsztorcowal jakiegos pilota za zbytnia lekliwosc. Widac teraz dali mu odwaznych pilotow i oto mamy skutek. Odpowiedz Link
coondelboory Re: wypadek 11.04.10, 11:12 Nie było czterech podejść, to bujda roztrąbiona przez dziennikarzy. Już wczoraj Szojgu mówił o wypadku przy drugim podejściu i to najpewniej jest prawda. Oni pewnie krążyli nad lotniskiem planująć, jak zrobić to podejście, zrobili przymiarkę, a potem przy podejściu się rozkwasili z jakiegoś powodu. Nie wierzę w jakąś nadzwyczajną brawurę pilotów i w nierealność tego lądowania - w końcu wcześniej już wylądował samolot z dziennikarzami. Obciążanie pilotów całą winą za katastrofę jeszcze przed odczytaniem czarnych skrzynek i jakimikolwiek rekonstrukcjami zdarzeń chyba jest ciut przedwczesne. C. Odpowiedz Link
klip-klap Re: wypadek 11.04.10, 11:45 Tak, mamy informacyjny chaos, dziennikarze podaja sprzeczne informacje. Jak na razie nie widze innej prawdopodobnej przyczyny niz brawura pilota. Te maszyne niedawno odnawiano. Nie jestem pilotem, ale jako pasazer bylem kiedys w podobnej sytuacji w Lodzi (tam tez nie bylo tego naprowadzania). Bardzo nisko byla gesta mgla (widzialem wystajace z niej kominy) i gdy pilot sie przez mgle przebil lecielismy tuz nad drzewami, po ok 3-5 sekundach od przebicia sie pilot zwiekszal moc i w gore. Po trzech probach polecielismy do Warszawy. Ale na pokladzie byli pasazerowie, co nadal by chcieli probowac ladowac w Lodzi. Ale zeby nie bylo, ze przesadzam o bledzie pilota bo to tylko hipoteza) tam byl zwierzchnik sil zbrojnych i najwazniejsi generalowie, wiec stawiam ze mogla byc i duza presja na pilotach. Odpowiedz Link
tartaczek Re: Trzymac kurs to tylko wypadek! 11.04.10, 09:36 @LSB Jak sie rozbila cesna, to tez sie mowilo,ze moze blad pilota(lecieli nim w wiekszosci piloci-dowodcy),ze zla pogoda,ze samolot podchodzil do ladowania pochylony na skrzydlo i dlaczego tylu wysokich ranga dowodcow w jednym samolocie i ze nie dzialal system naprowadznia czy cos w tym stylu ,lub go nie bylo(nie pamietam szczegolow) .Kubek w kubek to samo co teraz.A z relacji medialnych wynika ,ze samolot prowadzil jeden z najbardziej doswiadczonych pilotow i nie byl tam sam. Odpowiedz Link
tartaczek Re: Trzymac kurs to tylko wypadek! 11.04.10, 23:36 Mialo byc CAS-y jak slusznie zauwazyl v_v. Odpowiedz Link
vice_versa Re: Trzymac kurs to tylko wypadek! 11.04.10, 16:13 > Pozostaniemy wiec przy swoich zdaniach. Mam wrażenie, LBS, że Ty lubisz ze mnie kreować owego "ONEGO" z którym musisz się nie zgadzać.Ale nic to >Ty masz prawo sadzic, ze chodzi tu u wade techniczna samolotu lub > blad pilota,ja, W TYM PRZYPADKU, praktycznie odrzucam taka opcje. Napisz więc jaka jest Twoja opcja, bo to trochę enigmatyczne. Tak, to jest błąd systemowy, szczególnie po wypadku CASy, nie wsadza się do jednego samolotu tylu ważnych ludzi. Tak, to jest błąd systemowy- mała ilość pieniędzy, duża ilość zawiści i skąpstwa, tabloidyzacja życia spowodowały że nikt nie potrafił przeforsować zakupu nowych samolotów. Tak, to wszystko wynika z polityki pieniężnej i z miejsca jakie zajmujemy w świecie. Tak prąc do lepszej infrastruktury na lotniskach zachodnich zapominamy, że czasem też musimy latać na wschód i do Afryki gdzie tej infrastruktury nie ma... Tylko: co z tego wynika? Chyba tylko i aż tyle, że postęp peryferii trzeba uwzględniać w planach rozwoju, kosztem partykularnego egoizmu. > "Wyspianski" Czecha jak wiele innych dziel madrych Polakow mowi > bowiem nie o przypadku czy nawet glupocie a o tym jacy jestesmy > mali przy innych i poprzez tworzenie iluzji wielkosci nigdy > wiekszymi nie bedziemy. Wiesz, kompleks małości nie jest ani zbyt twórczy ani zbyt rozwojowy. Gdyby pilot miał wystarczająco silny kompleks swojej małości w obliczu przyciągania ziemskiego pewnie nigdy by nie wystartował, pewnie nigdy nie postało by mu w głowie zostanie pilotem. Czy to oznacza, że ludzie powinni przestać latać? Nie, powierzają swoje życie pod komendę pilota i od tego momentu nic już od nich nie zależy-zależy od: 1) techniki(samolotu, sprawnych przyrządów nawigacyjnych, infrastruktury, systemu wypłaszania ptaków etc), 2) ludzi tych technikę obsługujących- inżynierów, mechaników, kontrolerów lotu. Zależy więc od całego skomplikowanego systemu który my ludzie zbudowaliśmy by MÓC LATAĆ, do czego jako żywo nie jesteśmy stworzeni. I dzięki tej technice mamy poczucie panowania nad materią. Większość rzeczy które nas otaczają wychodzi więc z tego bezczelnego wyzwania rzuconemu przez człowieka "naturze rzeczy". Jeśli proponujesz spojrzenie na naszą małość to uprzejmie informuję gdyby każdy z nas tak patrzył to nie było by ewolucji tylko powrót do stadium pierwotniaka, albo zwyczajnie byśmy wyginęli. Tym więc co przesądza o naszej wielkości, dominacji i sukcesie ewolucyjnym jest więc to śmiałe rzucanie wyzwań i realizacja marzeń, a nie kompleks małości. W świecie finansów jest z resztą podobnie. Popatrz sobie na kapitał zakładowy banków, albo na emisje prywatnych obligacji idących w mld USD, albo na powód dla którego zaraz po całkiem realnym problemie z płynnością w 2008 przechodzimy na zasady market-to-fantasy... Przypadek??? Wątpię, LBS. To są wartości zaksięgowane i na pokaz. A teraz zastanówmy się czy te zera mają REALNE pokrycie w pieniądzu- oczywiście że nie mają!!!One mają tylko pokrycie księgowe. Fikcja wyprzedza więc tu rzeczywistość, ALE ta magia wielkich liczb i przymus ich utrzymania na dotychczasowym poziomie najwidoczniej DZIAŁA. Dokładnie tak samo jest z kredytem- kupujesz na kredyt bo Cię nie stać na wyłożenie całości gotówki. A KAŻDY kredyt jest iluzją. Więc jak się to ma do Twojego poglądu o tym, że "tworzenie iluzji wielkości nigdy więksi nie będziemy"??? Czy to "PRZYPADEK", LBS, że sugerujesz, że należałoby zlikwidować instytucję kredytu? Uprzejmie informuję, że na tym właśnie na tym polegał komunizm- realny produktywizm liczył się bardziej niż fikcyjne liczby i księgowość (kredyt też istniał, tylko monopolistyczny i na szczeblu międzypaństwowym, niemniej wyrugowanie kredytu i dźwigni finansowej było jednym z podstawowych znamion tego systemu). W dodatku sam przeniosłeś się do systemu który najbardziej z tej fikcji, iluzji i magii wielkich liczb korzysta. Udajesz, że o tym nie wiesz? Piszę o tym dlatego, że tak jak marzenia wyprzedzają działania, tak zobowiązania zaksięgowane w wielkich liczbach WYPRZEDZAJĄ ilość gotówki. Dokładnie z tego korzystał też Madoff- fakt przegiął- ale pokaż mi tych którzy nie chcieliby zamienić swojego siermiężnego losu na życie a'la Madoff (no, może bez nieszczęsnego epilogu, ale niestety wszystko ma swoją cenę, Ikar też spadł i cóż, ale zanim spadł latał...). Po prostu im wyżej latasz tym bardziej możesz dupnąć, ale to jeszcze nie powód żeby zarzucać latanie. Przy spekulacjach i lewarach jest dokładnie tak samo- wyższe ryzyko obiecuje wyższą nagrodę, mniejsze ryzyko (kompleks małości, niedocenienie możliwości) nie służą wybitności i wielkości nagrody... Wielkość nagrody jest po prostu zależy od wielkości ryzyka które na siebie bierzemy, zależy od wielkości wyzwań które rzucamy światu. A niechęć do wyzwań w przekonaniu o własnej małości wyzwala stagnację- opcja zdecydowanie mniej rozwojowa. Wydaje mi się, że Twoja wizja jest wizją zamkniętego koła, domkniętego cyklu i taką antyczną niemożnością wyrwania się z niego. Tymczasem postęp i ewolucja temu przeczą. Kwestia spojrzenia. Jeśli koło rozciągniesz w przestrzeni to dostaniesz spiralę. Jeśli spojrzysz na spiralę z góry-nadal będziesz widział koło. A jeśli jest to spirala zataczająca coraz większe i szersze kręgi to patrząc z góry nadal będziesz widział koło, ale te dalsze/starsze kółka będą mniejsze. I nie przypisuj tego tylko i wyłącznie błędowi perspektywy- nie chciałbyś żyć w średniowieczu nawet jako książę- wolisz dziś wsiąść do samolotu... Nie zaprzeczysz postępowi LBS. Filozoficzna cykliczność i perspektywa koła nie dają odpowiedzi na podstawowe doświadczenia nas wszystkich. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
damkon Re: Trzymac kurs to tylko wypadek! 11.04.10, 21:40 > W świecie finansów jest z resztą podobnie. Popatrz sobie na > kapitał zakładowy banków, albo na emisje prywatnych obligacji > idących w mld USD, albo na powód dla którego zaraz po całkiem > realnym problemie z płynnością w 2008 przechodzimy na zasady > market-to-fantasy... Przypadek??? Wątpię, LBS. To są wartości > zaksięgowane i na pokaz. A teraz zastanówmy się czy te zera mają > REALNE pokrycie w pieniądzu- oczywiście że nie mają!!!One mają > tylko pokrycie księgowe. Fikcja wyprzedza więc tu rzeczywistość, > ALE ta magia wielkich liczb i przymus ich utrzymania na > dotychczasowym poziomie najwidoczniej DZIAŁA. Dokładnie tak samo > jest z kredytem- kupujesz na kredyt bo Cię nie stać na wyłożenie > całości gotówki. A KAŻDY kredyt jest iluzją. Więc jak się to ma do > Twojego poglądu o tym, że "tworzenie iluzji wielkości nigdy więksi > nie będziemy"??? Czy to "PRZYPADEK", LBS, że sugerujesz, że > należałoby zlikwidować instytucję kredytu? Uprzejmie informuję, że > na tym właśnie na tym polegał komunizm- realny produktywizm liczył > się bardziej niż fikcyjne liczby i księgowość (kredyt też istniał, > tylko monopolistyczny i na szczeblu międzypaństwowym, niemniej > wyrugowanie kredytu i dźwigni finansowej było jednym z > podstawowych znamion tego systemu). W dodatku sam przeniosłeś się > do systemu który najbardziej z tej fikcji, iluzji i magii wielkich > liczb korzysta. Udajesz, że o tym nie wiesz? Czy w związku z tym uważasz, że nie ma żadnego znaczenia na czym oparte jest ludzkie działanie, tzn. może być to nawet iluzja bądź absolutna fikcja, aby tylko prowadziła do założonych celów? Rodzi się tylko pytanie, kto ma te cele ustalać i na jakiej podstawie? Faktem jest jednak to, że jeżeli daną iluzję uznamy za prawdę, to na jej podstawie będziemy podejmować swoje decyzje o dalszym działaniu. Więc Twoje założenie, że fikcja działa jest rzeczywiście w jakimś stopniu prawdziwe. Jednak fikcja ma jedną zasadniczą wadę, tzn. kiedyś wychodzi na jaw i wtedy okazuje się, że funkcjonowanie w krainie czarów już dalej nie jest możliwe. Ameryka nie zbudowała swojej potęgi na fikcji, tak jak napisałeś, lecz dokładnie odwrotnie, tzn. oparła się na mechanizmie rynkowym, który bardzo skutecznie ową fikcję eliminuje. Natomiast ostatni kryzys jest właśnie najlepszym przykładem na odrzucenie mechanizmu rynkowego i oparciem się na iluzji bogactwa wynikającą z pustego pieniądza. Odpowiedz Link
lastboyscout Re: Trzymac kurs to tylko wypadek! 12.04.10, 03:16 > Mam wrażenie, LBS, że Ty lubisz ze mnie kreować owego "ONEGO" z > którym musisz się nie zgadzać. Skad taki pomysl? Chyba sie zle zrozumielismy. Moglbys byc jedynie tym, ktory jest dzisiaj za a jutro nawet przeciw wyszukujac sobie owych "onych" dla przysloniecia swojej iluzji poprzez szukania NIE W SOBIE winy. V_V uzmyslow sobie! "Oni" to teraz jestem JA bo to ja jestem Ameryka, ktora winna jest wszelkich polskich urokow i sraczek: a to zrzut stonki a to coca-cola oglupiajaca masy a to opcje walutowe a to zarazliwy kryzys nieruchomosciowy, kredytowy, moralny i homo-analny. Faktem, ze roznimy sie pogladami coraz bardziej (ty coraz wiekszy PO-wiec, ja skrajny wrog polskiego liberalizmu (PRAWOtyzacja glupcze a nie balcerowiczowska "prywatyzacja"!!!) ale twoja ewolucja pogladow jest logiczna i zaragumentowana. Niezwykle cenie twoja wiedze, dokonania i sposob na zycie. Fakt , ze nie cierpie cie za egoizm !!!... Wyswobodzenie sie z polskiej nienawisci/zawisci wobec odmiennosci to jedno z moich najwiekszych dokonan zyciowych (dlatego podpisuje sie twoim mottem, ktore znakomicie te rzecz ujmuje). Zauwaz, ze mogloby sie wydawac, ze tutaj na forum moje poglady powinny byc bliskie Kadzi-tak-owi czy Oion-owi a to przeciez absurd. Dla mnie nie jest wazne kto cos uwaza ale czy jest madrym czlowiekiem, chocby mylacym sie. Przeciez ja tez moge sie mylic! Nie byloby dla mnie zadnym dramatem, ze sie mysle (ilez to razy w zyciu?). Moj dramat zaczalby sie od momentu kiedy uznalbym sie za glupca skoro nie potrafilbym pojac istoty wlasnego bledu, a swykla swinia stalbym sie gdyby probowal go zadusic w sumieniu! > Napisz więc jaka jest Twoja opcja, bo to trochę enigmatyczne. Moja opcja jest niezwykle prosta: jezeli uwierzylbym w wypadek to tym wieksza mialbym pogarde do ludzi, ktorzy do tego dopuscili niz w przypadku gdyby chodzilo o przegrana przez Polakow wojne sluzb. Jednak w KAZDYM PRZYPADKU to po prostu chanba aby dopuscic do ktorejkolwiek z opcji a jeszcze wiekszym wstydem jest skupieniem sie jak zwykle w chwilach tak waznych na...Najswietszej Panience nie jak najszybszym odbudowaniem ruiny podstaw panstwowosci jak to ma sie w Polsce obecnie. A teraz zapytaj siebie: KOMU na tym moze zalezec i KU CZEMU zmierzamy? > Wiesz, kompleks małości nie jest ani zbyt twórczy ani zbyt rozwojowy. Kompleks malosci jak tak samo jak bufoniarstwo jest odwrotnoscia swiadomosci swojej PRAWDZIWEJ wartosci. Tylko znajac swoja wartosc mozesz najbardziej efektywnie zutylizowac swoje faktyczny a nie urojony KAPITAL (W KAZDEJ jego formie). I o tym jest "Wyspianski" i dziela jemu podobne. > W świecie finansów jest z resztą podobnie. Popatrz sobie na >kapitał zakładowy banków, albo na emisje prywatnych obligacji >idących w mld USD, albo na powód dla którego zaraz po całkiem >realnym problemie z płynnością w 2008 przechodzimy na > zasady market-to-fantasy... Przypadek??? Wątpię, LBS. To są >wartości zaksięgowane i na pokaz. A teraz zastanówmy się czy te >zera mają REALNE pokrycie w pieniądzu- oczywiście że nie >mają!!!One mają tylko pokrycie księgowe. Fikcja wyprzedza więc tu >rzeczywistość, ALE ta magia wielkich liczb i przymus ich > utrzymania na dotychczasowym poziomie najwidoczniej DZIAŁA. > Dokładnie tak samo jest z kredytem- kupujesz na kredyt bo Cię nie >stać na wyłożenie całości gotówki. A KAŻDY kredyt jest iluzją. >Więc jak się to ma do Twojego poglądu o tym, że "tworzenie iluzji >wielkości nigdy więksi nie będziemy"??? Czy to "PRZYPADEK", LBS, >że sugerujesz, że należałoby zlikwidować instytucję kredytu? Szkoda, ze pewnie nie znajde juz twojego dawnego tekstu kiedy tlumaczysz, ze kredyt jest problemem WIERZYCIELA. OK, moze wiec tak: jutro wydarza sie apokalipsa, ktora sie tak tutaj ciagle onanizujecie. Przestaje istniec pieniadz "X". Ktos probuje sprzedac zloto ale przeciez to tylko metal wiec staje sie prawie bezwartosciowy bo ani tym sie wykarmic ani ogrzac. Po jaka cholere sie czymkolwiek zabezpieczac skoro nie dotrwamy do jutra?!!! Jezeli unikniemy wojny (jaki sens wszystko wypalic atomem?) to za chwile powstaje ... nowy pieniadz "Y" bo to oczywiscie cholernie niewygodnie wymieniac truskawki na drewno do kominka. Chwile potem powstaje ...kredyt bo bolszewicy chetnie pozycza swoj kapital (swoja prace, wiedze, truskawki, ladna corke czy pieniadze) KAPITALISCIE bo bolszewicy nie lubia ryzykowac i zadowoli ich maly zwrot a kapitalista mysli dokladnie odwrotnie. I tak dalej i tak podobnie do czasu utraty wiary w pieniadz Y i powstanie pieniadza ""Z" Widziasz inna droge? Chetnie ja poznam. Tak przy okazji wyjasnisz mi czy zmieniles poglady? To teraz pieniadz i kredyt nie jest dla ciebie TOWAREM jak kazdy inny i nagle stalo sie wazne ILE towar jest wart a nie to czy czy znalazlo sie glupca, ktory kupil go POWYZEJ jego FAKTYCZNEJ wartosci? >>Nie zaprzeczysz postępowi LBS. Nie ma zadnego postepu. W starozytnym Rzymie jedzono prawdziwa baranine kilkanascie razy w roku, teraz jemy trociny z falszywa baranina kilkaset razy w roku, kiedys laski mialy male ale prawdziwe biusty teraz maja duze ale plastikowe, kiedys patrzylo sie w nocy w niebo, teraz patrzy sie w niebo na monitorze. Zero zysku. Postep mozna zrozumiec WYLACZNIE jako sposob dojscia do sadu ostatecznego. A sad ostateczny to taki moment kiedy staniemy sie niesmiertelni, wszyscy beda beda wiedziec wszystko o sobie i innnych, beda swiadomi wszystkiego (tymsamym na zawsze rozroznimy ludzi uczciwych od drani, tworzac tymsamym uczciwym ludzion raj a draniom pieklo) poprzez absolutna swiadomosc ludzkich wartosci i zla. Ooooops! Oj to chyba nie miejsce na takie rozmowy a i trzeba powoli zakonczyc robienia wyjatku z mojej emigracji wewnetrznej z tego forum z powodu tak wyjatkowego wydarzenia. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
lastboyscout Aktualizacja panie Vice_versa ! 16.04.10, 02:48 >>>> A teraz zapytaj siebie: KOMU na tym moze zalezec i KU CZEMU zmierzamy?<<< Liberalne media, epatujac obrazkami czulych misiaczkow Putina z Tuskiem w Polsce wtlaczaja myslacym inaczej, ze to najlepszy czas na pojednanie z Rosjanami i wielodniowe modly. ... Samolot byl naprowadzany przez Rosjan, z ktorymi pilot (ktory ladowal tam kilka dni wczesniej) nie mogl sie porozumiec. Zaraz po rozbiciu samolotu znajduje sie tam oddzial rosyjskich bojcow, ktorzy czegos szukaja i strzelaja. Niezawodny system ostrzegania przed twardym ladowaniem, ktorego sprawnosc sprawdzali Rosjanie podczas niedawnego remontu samolotu zawiodl. System naprowadzania zostal zabrany z lotniska przez Rosjan przed Niedopuszczenie miedzynarodowych ekspertow do sledztwa przez Rosjan. Rosjanie (jak rowniez Tusk) nie wlaczaja niezaleznych ekspertow miedzynarodowych do sledztwa. Plus ten ewentualny gaz lupkowy ... Pamietacie? Bolszewika to ja wyczuwam w kazdym przebraniu ... Odpowiedz Link
przycinek.usa nic nie wiadomo 10.04.10, 20:33 katastrofa podobno przed lotniskiem - 2 km, podobno samolot mial problemy techniczne, podobno byl spory przechyl w jedna strone tuz przed uderzeniem. podobno .... czy ktos moglby podac jakies wiarygodne szczegoly? To sie robi bardzo nieprzejrzyste. Prosze o podanie szczegolow. Odpowiedz Link
vice_versa Re: nic nie wiadomo 10.04.10, 20:52 Jeszcze za wcześnie, jeśli przez pół dnia nie potrafią ustalić i ogłosić listy ofiar, to co dopiero rzetelne info o całej reszcie. Naprawdę nie rozumiem jak liczba ofiar w samolocie może skakać pomiedzy 85 a 130, a kończyć na 97, mój mózg wiruje jak żyroskop przy takich rozbieżnościach. Pozdrawiam Odpowiedz Link
robisc Re: nic nie wiadomo 10.04.10, 23:51 strona Polska od poczatku wiedziala, ile osob bylo na pokladzie i nie bylo tu zadnych watpliosci - w koncu wszyscy musieli przejsc odprawe na lotnisku; w wielu newsach nie wliczono tez w liczbe ofiar 8-osobowej zalogi,poniewaz oczywiscie nie bo jej na liscie pasazerow; w sumie mamy 89 pasazerow + zaloge; zamieszanie zrobili Rosjanie, a za nimi zagraniczne agencje w tym CNN; prawdopodobnie opierali sie na wczesniejszych deklaracjach Polakow, nie znajac ostatecznej liczby osob na pokladzie; Odpowiedz Link
vice_versa Re: nic nie wiadomo 11.04.10, 00:42 Robi, proszę Cię... Sam słyszałem w radiu gościa który mówił o 88 osobach, potem o 89, a w polskim serwisie czytałem nawet o 130 (i za Boga nie przytoczę źródła bo musiałbym całą historię przejrzeć co zajęłoby mi z 4h). Jak nie ma oficjalnego komunikatu to wychodzą bzdury i tyle. A na dobitkę te informacje krążyły JESZCZE między 13tą a 15tą polskiego czasu, bo wcześniej nie miałem pojęcia o tragedii- zobaczyłem dopiero czarną flagę na Uniwersytecie Jagiellońskim który widzę z okien i odpaliłem kompa... Więc naprawdę to nie były źródła rosyjskie tylko polskie portale + radio RMF. Więc w ciągu 6h od wypadku nie potrafiono ustalić właściwej liczby! Oczywiście ja wiem że to nie jest totolotek i w pewnym momencie ta prawdziwa liczba się pojawi tylko na to potrzeba czasu... Odpowiedz Link
klip-klap Re: zamach? 10.04.10, 21:46 Moze w koncu przestana pakowac najwazniejszych urzednikow w panstwie do jednego samolotu ? I do tego tylu generalow ? Sytuacja jak z jakiegos makabrycznego polish joke. Ech, mam ochote popsioczyc na Tuska, ze znow nie dotrzymal slowa i nie kupil nowych samolotow, ale przeciez te ruskie byly niedawno odnawiane, wiec powinny dzialac calkiem niezle. Zamach ? Po co i kto ? Zeby sie pozbyc PiSowcow? przeciez mozna wygrac wybory... Odpowiedz Link
mrbreberg Re: zamach? 12.04.10, 03:34 klip-klap napisał: > Zamach ? Po co i kto ? Zeby sie pozbyc PiSowcow? przeciez mozna > wygrac wybory... Jeśli zamach, to może to być zemsta Rosji/KGB na osobie prezydenta, przy okazji ostrzeżenie dla ewentualnych przyszłych nasladowców, którzy odważyliby się brużdzić odradzającemu sie podobno mocarstwu. Odpowiedz Link
klip-klap Re: zamach? 12.04.10, 14:32 Sluzby specjalne dzialaja w kategoriach interesow nie zemsty. PiS i prezydent szli ku przegranym wyborom, wiec nie byli zadna powazna przeszkoda dla Rosji. Rosja nie jest tez zadnym odradzajacym sie mocarstwem. Obawiam sie, ze niestety to tylko nasza glupota w polaczeniu ze zla pogada byly przyczyna katastrofy. Nie zadne tajemne sily. Bylo kilka nieco dziwnych zdarzen z ta lista gosci i jej zmianami, ale nie zamierzam o tym pisac, bo to drobiazgi, a oskarzenia bylyby zbyt powazne i za bardzo spekulacyjne. Odpowiedz Link
mrbreberg Re: zamach? 12.04.10, 21:46 klip-klap napisał: > Sluzby specjalne dzialaja w kategoriach interesow nie zemsty. Nie szukając daleko, wystarczy przypomnieć co KGB zrobiła z synami Kuklińskiego, czy służby saddama z trzema polskimi oficerami, uczestnikami akcji z 90 roku (oczywiście dowodów na to nie ma i nigdy nie będzie) Odpowiedz Link
klip-klap Re: zamach? 12.04.10, 21:55 Nie wiadomo co sie stalo z synami Kuklinskiego, mozliwe ze to byla tylko zaslona dymna sluzb amerykanskich. Ale nawet gdyby ich zabito to nie w ramach zemsty, a w ramach odstraszania potencjalnych zdrajcow. Odpowiedz Link
mrbreberg Re: zamach? 12.04.10, 22:03 tak, też myślę że jeśli służby się mszczą, to w ramach odstrazania. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze zgloszenie kandydatów 11.04.10, 09:27 Mało czasu na wybranie kandydata i zebranie 100tys podpisów pod jego kandydaturą? Komorowski ogłosi wybory za 13 dni max. Mam nadzieje że po tych 13 dniach wyznaczy je za 60 dni. Jest wiec 73 dni do wyborów (pi raz drzwi). a zgodnie z Rozdział 5 Zgłaszanie kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej www.pkw.gov.pl/pkw2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=9&news_id=5139&layout=1&page=text art. 41. 1. Zgłoszenia kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej dokonuje osobiście pełnomocnik komitetu zarejestrowanego zgodnie z art. 40d najpóźniej do godziny 24.00 w 45 dniu przed dniem wyborów. I teraz - jak rozumiec ten zapis a w szczególności "w 45 dniu przed dniem wyborów" - czy to znaczy 45 dni przed wyborami czy moze tak że do wyborów 60 dni a 45 dzien przed wyborami to własciwie oznacza "15 dni do wyborów"? Ja rozumiem to jako 45 dni przed wyborami co oznacza iz nalezy zebrac 100tys podpisów i zglosic kandydata za max 28 dni!! (13 dni max do ogloszenia wyborów a potem juz tylko 15 (60 dni do nich a wiec 60-45 daje 15 dni po dniu ogloszenia wyborów)) Odpowiedz Link
vice_versa Niezłe, naprawdę przednie... 11.04.10, 16:37 He,he,he... JA PI.órkuję!!! Jeśli 60 dni jest terminem maksymalnym, w tym sensie, że nie mogą się odbyć później, a termin 45 dniowy na zgłaszanie jest terminem minimalnym, to jeśli chodzi o kompetencje Komorowski w ciągu najbliższych 2 tygodni MOŻE wyznaczyć TERMIN KRÓTSZY niż 45 dniowy, a kandydaci nie będą mogli być zarejestrowani!!!! To mamy całkiem legalny pat konstytucyjny, bo nie wolno już zgłaszać kandydatów... Wtedy całkiem LEGALNIE można by wprowadzić monarchię dziedziczną, bo te terminy są kompletnie niespójne. Cóż, demokracja się obroni, nie mamy już Falandysza... To, że prawnicy nie potrafią liczyć to zawsze wiedziałem. Odpowiedz Link
klip-klap Re: Niezłe, naprawdę przednie... 11.04.10, 19:44 Potrafia, potrafia, przeciez taki szajs stworzyli celowo. Zeby czasem w Polsce za duzo porzadku nie bylo. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze nie wierze w to 11.04.10, 22:45 nie wierze w to. wierze w szacunek i wierze iż dadzą maximum czasu. to itak malo bo 28 dni na zebranie 100tys podpisów. a jeszcze jak ktos malo popularny to jak zebrac? jak mala partia moze kogos wystawic? nie da sie. Odpowiedz Link
vice_versa Ja też nie. Ale fakty są faktami. 12.04.10, 00:11 Nie wypowiadałem się w kwestii prawdopodobieństwa... Faktem jest że taka sytuacja JEST MOŻLIWA. A to dowodzi że ta sytuacja przerosła nasze prawo, że demokracja jest tylko pozorem bo prawo jej nie broni. Bronią jej tylko ludzie i ich wspólny interes. Dowodzi to tylko że ten cały system trzyma się konsensualnie, umownie, a nie prawnie!!! To jest fundamentalna kwestia: skoro Komorowski w świetle prawa może zrobić z tego państwa tyranię, jeśli tylko zechce, to to że tyranii mieć nie będziemy zawdzięczamy TYLKO małemu ego Komorowskiego!! A gdyby marszałkiem był taki Wałęsa Lech, to moglibyśmy mieć drugą Białoruś... W końcu w starożytnej Grecji tyranie z demokracją przeplatały się kilka wieków. I to nie jest bagatelne, to tylko dowodzi jak potwornie słabe instytucjonalnie jest to państwo. Odpowiedz Link
poszi Pat to nie to samo co upadek 12.04.10, 11:07 > Komorowski w świetle prawa może zrobić z tego państwa tyranię, jeśli tylko > zechce, to to że tyranii mieć nie będziemy zawdzięczamy TYLKO małemu ego > Komorowskiego!! A gdyby marszałkiem był taki Wałęsa Lech, to moglibyśmy mieć > drugą Białoruś... Weź nie żartuj. Konstytucja to, mimo aury która jej towarzyszy, tylko zbiór słów. Setki razy różni tyrani mieli konstytucje za nic (Ba, PRL na papierze to było państwo wolności i praw obywatelskich). To, co broni przed tyrania, to nie słowa, ale przy braku lepszego zwrotu "opinia publiczna". Gdyby Komorowski czy nawet Wałęsa próbował jakiś sztuczek, to oczywiście byłby pat, problem konstytucyjny, ale nie żadne zagrożenie dla demokracji, bo demokracja to coś więcej niż zbiór praw, które stanowią jej ramy. Białoruś jest taka jaka jest, bo ludzie kochają swojego dobrego wujka u steru władzy. I pomaga im w tym to, że ci, którzy nie kochają wujka są namierzani i represjonowani. Czegoś takiego w Polsce nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Odpowiedz Link
vice_versa Re: Pat to nie to samo co upadek 12.04.10, 13:07 Generalnie się zgadzam, poszi. Ale po kolei: > Konstytucja to, mimo aury która jej towarzyszy, tylko zbiór słów. Czy aby napewno? DE FACTO tak, masz rację-to tylko zbiór słów. A jednak tworzymy prawo nie dlatego, żeby zapisać wiecej słów, tylko wierząc, że będziemy je szanować i przynajmniej starać się ich przestrzegać(lub przynajmniej tworząc takie pozory dla legitymizacji władzy). Czy nie właśnie tym m.in. różni się PRL od III RP że rzeczywistość ma nie pozostawać w sprzeczności z Konstytucją, a Trybunał Konstytucyjny od tego by te sprzeczności likwidować dając prymat wartościom konstytucyjnym? OK. Masz rację. Żartuję. Tylko to strasznie ponury i gorzki żart. Już się nawet tak wszyscy do tego przyzwyczaili że nawet nie widzą jakie to głupie i naiwne. Dochodzimy do wniosku że ta IIIRP niczym się od PRLu nie różni (może z wyjątkiem braku śladu ręki moskwiczina). > To, co broni przed tyrania, to nie > słowa, ale przy braku lepszego zwrotu "opinia publiczna". Mam znacznie bardziej cyniczny pogląd. Tym co broni jest WSPÓLNOTA POLITYCZNYCH INTERESÓW (niezależna od opcji politycznej, ponadpartyjna, przekładalna na bardzo wymierne pieniądze i kontrolę nad emisją pieniądza). Myślę, że te więzi wspólnego interesu w podtrzymaniu hucpy władzy i pieniądza są znacznie silniejsze niż strach przed opinią publiczną. Wspólnota chciwości, zachłanności, żądzy władzy i samopoczucia "bycia ważnym". Dlatego np. nie gorszy mnie skok na urzędy i szybkość tego skoku (niedziela po tragedii), godziogodzio np. jest tą raptownością zgorszony. > Gdyby Komorowski czy nawet Wałęsa próbował jakiś sztuczek, to > oczywiście byłby pat, problem konstytucyjny, ale nie żadne > zagrożenie dla demokracji, bo demokracja to coś więcej niż zbiór > praw, które stanowią jej ramy. Nie chciałem sugerować że polska demokracja jest zagrożona. Chciałem zauważyć że jeśli tworzymy prawo, wraz z całą inżynierią prawniczą i instytucjonalizacją procesów i instytucji, to zakładamy że INNI będą go przestrzegać. Jeśli to tylko tony niepotrzebnych słów jak sugerujesz, to po co te iluzje, kancelarie, tony papierów, liczb, analiz - wszyscy mamy źle w głowach? W warstwie logicznej przestrzeganie takiego prawa może prowadzić do niebezpiecznych absurdów. A to znaczy że ten mechanizm tworzymy jedynie PRO FORMA i w istocie od dobrej woli konkretnego delikwenta zależy czy mieć będziemy demokrację czy tyranię. Sytuację trochę zmienia międzynarodowość pieniądza i uzależnienie od zachodnich kredytów (o przepraszam, "napływu kapitału inwestycyjnego"), bo nawet gdyby Komorowskiego opanowała żądza władzy i nawet gdyby miał za sobą wojsko, wiedziałby że zgotuje nam los Białorusi i nic więcej, a w końcu źródełko miodku bije gdzie indziej... Oznacza to też, że tempo zwiększania się ilości pieniądza W PRZYSZŁOŚCI tworzy presję na politykach by utrzymać związki z Zachodem i państwami silniej deprecjującymi swoją walutę. To dzięki temu powstaje owa wspólnota interesu która trzyma demokrację. > Białoruś jest taka jaka jest, bo ludzie kochają swojego dobrego >wujka u steru władzy. Wyjrzyj na ulice. Zobacz ilość zniczy i kwiatów. Ludzie kochają swoich władców, mimo że ich ciemiężą. Kochają ich jako LUDZI, ciemiężycielem jest SYSTEM. ZUS, urząd skarbowy, biurokracja, procedury, paranoje etc. Ludzie żegnają "elitę", "wybitnych członków narodu" etc. Ja już słyszałem psychologów społecznych zachwyconych tym że ludzie uważają że "umarł ktoś bliski""ktoś z nas""nasz przyjaciel". To obrazuje dla mnie skalę zniewolenia umysłów. To NIGDY nie będzie dla mnie normalne. Dla mnie żegnają urzędników państwowych, od wielu lat odpowiedzialnych za ten burdel i za te jatki polityczne które widać w mediach. Odpowiedzialnych za tę polską atmosferę i za nieustanne pranie mózgów za pomocą massmediów w państwie w którym słuchanie muzyki w radiu jest praktycznie niemożliwe(dzięki ramówce KRRiTV). Żegnają tych którzy ich od wolności odciągają, a nie tych którzy im wolności życzą. W końcu główne nadzieje związane z wejściem do UE były takie że zmusi to polskich polityków do otwarcia na świat i zniesienia barier. I tak się stało. Tylko skąd u ludzi ten kult jednostek? Z przerażenia że samoloty czasem się rozbijają a każdego czeka śmierć? > I pomaga im w tym to, że ci, którzy nie kochają wujka są > namierzani i represjonowani. Czegoś takiego w Polsce nie ma i w > najbliższym czasie nie będzie. Zobacz że tysiące ludzi zarabiają tyle ile wydają na codzienne potrzeby. System nie pozwala wydawać mniej, oni nie umieją zarabiać więcej. A 90% CZASU ICH ŻYCIA poświęcają na zdobycie całkiem śmiesznych pieniędzy i czystą fizjologię przeżycia(sen, jedzenie etc)... Życie przepłynie przez palce, dzięki podatkom, inflacji monetarnej i kosztom kredytu... Popatrz na swój PESEL. Przyjrzyj się NIPowi. Złóż PIT, a jeśli prowadzisz co bardziej skomplikowane operacje np. w USA złóż jeszcze dziesięć innych formularzy. Pamiętaj że jeśli przebywasz powyżej 3dni poza miejscem zameldowania musisz się meldować czasowo. To nie są represje. Dyskretne formy kontroli. Można rzec dobrowolne. Odkładaj na emeryturę. Dyskretna forma zapomogi społecznej. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze hipokryzja na całego 11.04.10, 09:36 Wszyscy nagle uznali Prezydenta za patriotę, bohatera itd. Hipokryzja az leje się z mediów, a jeszcze wczesniej PRezydent byl na maxa krytykowany i wyszydzany. Sam mam w ręku wlasnie politykę w ktorej pokazano jak Kaczynski wraca z Katynia i spada na spadochronie (taki komiks) A może jeszcze ktos sobie przypomni - jak to media atakowały wydatki na samoloty Prezydenckie czy w ogóle wydatki związane samolotami w rządzie?. I jaka była walka aby Prezydent nie poleciał z Premierem? Drogi TVN, wyborczo? Hę? Hipokryzja na całego i szopka, ot co. Odpowiedz Link
robisc Re: hipokryzja na całego 11.04.10, 10:12 nie przesadzaj SiP z ta hipokryzja i "wszystkimi"; tylko z tego powodu, ze umarl tragicznie ja nie zmienilem swojego zdania o Kaczynskim - to nie byl moj Prezydent, ze sparafrazuje Kataryne; wielu innych tez nie zminilo swojej oceny jego prezydentury; w odroznieniu jednak od Ciebie czy np. posla Girzynskiego powstrzymuje sie od glupich komentarzy, szanujac pamiec zmarlych, w tych rowniez tych, ktorych naprawde szanowalem i powazalem Odpowiedz Link
s-orbona Re: hipokryzja na całego 12.05.11, 10:20 Polacy już tak mają, jak nagle dostaniemy nagrania, że to on zmusił do lądowania to znowu zacznie się wyzywanie od idiotów. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze procedura po wypadku casy 11.04.10, 09:46 Pytanie do ogółu, szukam szukam ale znaleźć nie mogę - szukam dokumentu po katastrofie Casy, i procedury kto może z kim latać. Kojarzę że wydał ją minister obrony narodowej. Czy przypadkiem tym razem sam Minister nie wydał zgody na taki lot? Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: procedura po wypadku casy 11.04.10, 09:54 o składzie delegacji armii decydował (tak twierdzi tvp info) Minister Obrony Narodowej (Bogdan Klich). Podobno nie pomyślano aby delegacja poleciała Tutkie i np 3 casy. Za takie naruszenie zasad bezpieczeństwa narodowego powinna byc jeszcze wczoraj dymisja Klicha i surowe śledztwo w armii. Albo mamy w niej agentów albo armia jest całkowicie nieprofesjonalna. Az strach sie bac o swoje bezpieczeństwo jak mamy taką armię (w przypadku braku agentów badz ich małego wplywu) Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: procedura po wypadku casy 11.04.10, 10:05 buszuje po www.wp.mil.pl/ (ministerstwo obrony narodowej) w poszukiwaniu procedury i ciekawostka wpisue haslo "casy" i jest trzecie trafienie - "Rok po katastrofie CASY" stad www.wp.mil.pl/pl/wyszukaj/ i co? "Bardzo nam przykro ale podana strona została wstrzymana do publikacji" www.wp.mil.pl/pl/strona/252 naszczescie jest google internet i oto mamy, warto przeczytac. www.cannon-fodder.mil.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=269&Itemid=34 Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: procedura po wypadku casy 11.04.10, 10:21 za zdjętą stroną z MON: W samolocie CASA C-295M leciał kwiat polskiego lotnictwa, generał, dowódcy baz i eskadr lotniczych. Czy istnieją dokumenty uniemożliwiające/zakazujące ich wspólne podróżowanie? Jeśli tak to jakie? Jeżeli nie ma takich dokumentów, to czy wojsko rozważa wprowadzenie stosownych regulacji uniemożliwiających wspólne podróżowanie ścisłego kierownictwa Sił Zbrojnych RP, w tym wypadku kierownictwa Dowództwa Sił Powietrznych? W chwili obecnej nie obowiązują żadne dokumenty uniemożliwiające lub zakazujące wspólne podróżowanie ścisłego kierownictwa Sił Zbrojnych RP ani Sił Powietrznych. Natomiast, zgodnie z Rozkazem Nr 135/Oper./SP Szefa Sztabu Generalnego WP z dnia 5 lutego 2008 r., wprowadzono ograniczenia w przemieszczeniu kierowniczej kadry jednostek wojskowych Sił Zbrojnych RP wojskowym transportem powietrznym. Dotyczą one miedzy innymi akceptacji przez: • Szefa Sztabu Generalnego WP składu pasażerów powyżej 10 osób w stosunku do kierowniczej kadry Sztabu Generalnego WP, kierowniczej kadry dowództw co najmniej dwóch Rodzajów SZ; • Dowódcy Operacyjnego SZ, Dowódców RSZ w stosunku kierowniczej kadry podległych dowództw, oraz kadry podległych jednostek; Ponadto przedmiotowy rozkaz nakazuje stosowanie zasady, ze na jednym statku powietrznym w miarę możliwości nie należy planować dowódcy jednostki wojskowej i jego zastępcy. Siły Powietrzne nie zamierzają wprowadzać dodatkowych regulacji zabraniających wspólnego podróżowania ścisłego kierownictwa. Przemieszczanie kierowniczej kadry kilkoma samolotami w jedno docelowe miejsce podróży byłoby rozwiązaniem bardzo kosztownym. Ponadto, z uwagi na zwiększenie liczby samolotolotów potrzebnej do przewiezienia tej samej liczby osób, z powodów statystycznych, wzrastałoby prawdopodobieństwo zaistnienia szczególnej sytuacji w locie. W związku z tym, zamiast wprowadzania takich regulacji, lepszym rozwiązaniem wydaje się stałe podnoszenie poziomu bezpieczeństwa lotów. Odpowiedz Link
klip-klap Re: procedura po wypadku casy 11.04.10, 11:14 > np 3 casy. Za takie naruszenie zasad bezpieczeństwa narodowego powinna byc > jeszcze wczoraj dymisja Klicha i surowe śledztwo w armii. Tusk i odpowiedzialnosc ministrow ? Wolne zarty, przez te kilka lat rzadow PO to chyba juz znamy premiera lepiej. I tak dobrze, ze na pokladzie nie bylo jeszcze premiera, polowy rzadu i marszalka sejmu. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Wojsko Polskie: procedury nie zostały złamane 11.04.10, 18:31 Wojsko Polskie: procedury nie zostały złamane W wyniku katastrofy prezydenckiego samolotu zginęli niemal wszyscy najważniejsi dowódcy Sił Zbrojnych RP. Wojsko Polskie ustosunkowało się do coraz częściej zadawanego pytania: dlaczego wszyscy dowódcy lecieli tym samym samolotem. "Informuję, iż fakt uczestnictwa przedstawicieli kierowniczej kadry Sił Zbrojnych RP w składzie delegacji lecącej samolotem Tu-154M do Smoleńska nie wiązał się z jakimkolwiek złamaniem obowiązujących w tym zakresie procedur wojskowych" - czytamy w oświadczeniu przesłanym portalowi Onet.pl przez rzecznika prasowego Sztabu Generalnego WP płk. Sylwestra Michalskiego. "Po katastrofie samolotu CASA w lutym 2008 roku Sztab Generalny WP wydał rozkaz, w którym określił zasady przemieszczania się kierowniczej kadry sił Zbrojnych wojskowym transportem powietrznym. Rozkaz ten zalecał, aby w planowaniu przelotów na jednym statku powietrznym nie przebywał dowódca jednostki wojskowej i jego zastępca. W przypadku tragicznego lotu do Smoleńska ta procedura została w pełni zachowana. Z chwilą wylotu Szefa Sztabu Generalnego i Dowódców Sił Zbrojnych ich zastępcy automatycznie przejęli dowodzenie w kraju. Organizatorem lotu decydującym o składzie delegacji lecącej wraz z Prezydentem RP była kancelaria Prezydenta RP" - czytamy w oświadczeniu. Przypomnijmy, że w katastrofie zginęli wojskowi: szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor, dowódca Wojsk Lądowych gen. Tadeusz Buk, dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik, dowódca Marynarki Wojennej wiceadm. Andrzej Karweta, dowódca Wojsk Specjalnych gen. Włodzimierz Potasiński, dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych gen. Bronisław Kwiatkowski, a także bp polowy WP gen. dyw. bp Tadeusz Płoski, prawosławny ordynariusz WP gen. bryg. abp Miron Chodakowski, ks. płk Adam Pilch z ewangelickiego duszpasterstwa polowego oraz prezydencki kapelan ks. Roman Indrzejczyk. "Wszyscy dowódcy , lecący na pokładzie, zostali zaproszeni przez Zwierzchnika Sił Zbrojnych. Towarzyszenie Prezydentowi w tej podróży ze względu na jej charakter dowódcy traktowali nie tylko jako obowiązek, ale przede wszystkim jako honor, zaszczyt i żołnierską powinność" - napisano w oświadczeniu. Wojsko zapewnia, że "nie ma mowy o jakimkolwiek paraliżu decyzyjnym w polskiej armii", "utrzymany jest odpowiedni poziom gotowości bojowej" i dyscypliny. W przesłanym oświadczeniu został wyrażony także apel "do wszystkich żołnierzy rezerwy i tych pełniących służbę w szeregach Wojska Polskiego o powstrzymanie się od dalszych komentarzy dotyczących okoliczności tragedii do chwili zbadania tej sprawy przez powołane do tego celu eksperckie komisje". Wojskowe przepisy stanowią, że po śmierci dowódców, dowodzenie przejmują pierwsi zastępcy - którzy już to zrobili. Szefa Sztabu Generalnego WP gen. Franciszka Gągora zastąpił jego I zastępca jest gen. broni Mieczysław Stachowiak. Obowiązki dowódcy Wojsk Lądowych gen. broni Tadeusza Buka przejął gen. dyw. Edward Gruszka. Na liście ofiar znalazł się także dowódca Sił Powietrznych gen. broni Andrzej Błasik. Jego I zastępcą i szefem sztabu sił powietrznych jest teraz gen. dyw. Krzysztof Załęski. Dowódcą Wojsk Specjalnych w miejsce gen. dyw. Włodzimierza Potasińskiego został jego dotychczasowy zastępca gen. bryg. Marek Olbrycht. Gen. dyw. Sławomir Dygnatowski zastąpił gen. Bronisława Kwiatkowskiego na stanowisku dowódcy Operacyjnych Sił Zbrojnych. za onet wiadomosci.onet.pl/2153516,12,wojsko_polskie_procedury_nie_zostaly_zlamane,item.html Odpowiedz Link
przemyslawo2 Re: Wojsko Polskie: procedury nie zostały złamane 11.04.10, 20:54 To w takim razie procedury są do d. A zdrowy rozsądek to pojęcie obce osobom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo Państwa. Szkoda, że zapłacili za to najwyższą cenę. Odpowiedz Link
przemyslawo2 czuję wstyd bardziej niż smutek 11.04.10, 20:57 Bardziej niż smutek z powodu tego co się stało czuję wstyd za moje państwo, że dopuściło do takiej sytuacji, że to mogło się wydarzyć. Odpowiedz Link
klip-klap Re: czuję wstyd bardziej niż smutek 11.04.10, 21:08 Czuje wstyd i zlosc za kazdym razem gdy widze ta liste ofiar. Przeciez nie trzeba byc geniuszem procedur bezpieczenstwa by takich rzeczy nie robic. Po cholere nam te wszystkie sluzby specjalne, BBNy, BORy itd ? Odpowiedz Link
klip-klap glupota przyslaniana formalizmem 11.04.10, 20:58 To jest tlumaczenie, ktore mozna by strescic tak: procedury nie zostaly zlamane, a ze sa do dupy, to juz nas nie interesuje. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze lista pasażerów krążyła 11.04.10, 11:57 Anna Pietraszek: "Ta lista pasażerów krążyła po prostu ot tak, już od kilku dni, z maili na maile" O tym, że lista pasażerów była znana wszystkim od dawna; że polskie służby miały obowiązek nie dopuścić do lotu prezydenta, polityków i generałów jednym samolotem; o tym, że prezydent miał kilka dni temu postanowienie wyjazdu do Katynia pociągiem z wdowami i sierotami katyńskimi... - o tym wszystkim w rozmowie z Robertem Witem Wyrostkiewiczem mówi red. Anna Pietraszek, doradca zarządu Telewizji Polskiej w wywiadzie dla Portalu NaszaPolska.PL. Jak to możliwie, że miała Pani listę pasażerów kilka dni przed tragicznym odlotem prezydenckiego Tupolewa? Dostałam tę listę od młodych dziennikarzy, którzy prosili mnie o radę z kim przeprowadzić ewentualnie wywiady. Ta lista pasażerów krążyła po prostu ot tak, już od kilku dni, z maili na maile. Potem siedziałam w domu, to było w poniedziałek, i zastanawiałam się jak to możliwe, że ja mam pełną listę generałów, kapelanów, polityków, którzy lecą z prezydentem i że ta lista jest w obiegu. Wierzyć mi się nie chciało, że oni wszyscy są na tej jednej liście. Pomyślałam, że może będą rozdzieleni, że może to tylko lista obecności w Katyniu. Nie mogłam tego pojąć i niestety wziąć na serio. Generał Skrzypczak mówił niedawno w telewizji, że po wypadku Casy podkreślano wymóg bezpieczeństwa, że kiedy leci kilku dowódców to trzeba ich rozdzielać, a przecież z polskimi generałami leciał prezydent, nie tylko głowa państwa, ale zwierzchnik sił zbrojnych, osoba odpowiedzialna za całe bezpieczeństwo kraju! Trzeba teraz zwrócić uwagę na to jakim cudem znaleźli się w jednym samolocie generałowie, politycy i sam prezydent? Jakim cudem ta lista krążyła od tak po Internecie? Jakim cudem!? Czy nasz prezydent był tak kompletnie pozbawiony ochrony? Kto pracował nad tym, żeby on był tak nagi? Czy nikt nie myślał o ich ochronie?... Niemożliwe. To się samo nie stało. calosc tutaj www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/5541/ Odpowiedz Link
0rmo Coś na rzeczy? 11.04.10, 12:13 Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej: Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h. Odpowiedz Link
krzysztofsf Re: Coś na rzeczy? 11.04.10, 12:28 Mozesz podac jeszcze link - to bardzo istotna wypowiedz. Osobiscie mam watpliwosci nawet co do czarnej skrzynki - byly wypowiedzi, ze byla widziana wsrod szczatkow przez dziennikarzy zaraz po katastrofie, a pozniej ofocjalne informacje dotyczyly "poszukiwania". jakie sa techniczne mozliwosci przygotowania spreparowanej i podmienienia z oryginalna, chociazby wykorzystujac kopie tasmy zrobiona w czasie niedawnego remontu lub pozniej, uzupelniona o spreparowane zapisy? Odpowiedz Link
0rmo Re: Coś na rzeczy? 11.04.10, 12:35 www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100410&typ=ks&id=ks19.txt Odpowiedz Link
przycinek.usa to moze byc wazne 12.04.10, 05:49 Zgadzam sie, ze to jest byc moze najwazniejsza informacja sposrod wszystkich, ktore obecnie znamy z ustalen dziennikarzy i obserwacji swiadkow. Ten gleboki przechyl i gwaltowne opadanie sugeruje powazna awarie techniczna. Oczywiscie nadal nic nie wiemy na pewno, ale ten czlowiek ma absolutna racje, ze taki manewr na tej wysokosci nie jest normalny. Dlatego pozwolilem sobie zacytowac calosc notki: "Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej (ZUT) Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h." Nawet nie chce myslec o implikacjach, gdyby okazalo sie, ze taka usterka techniczna byla konsekwencja celowego dzialania. Odpowiedz Link
krzysztofsf Re: to moze byc wazne 12.04.10, 08:13 przycinek.usa napisał: > > > Nawet nie chce myslec o implikacjach, gdyby okazalo sie, ze taka usterka > techniczna byla konsekwencja celowego dzialania. Jak zaczalem myslec po pierwszym szoku, to pierwsze co mi przyszlo na mysl, to Jörg Haider. Odpowiedz Link
klip-klap bajki 'pilota' 12.04.10, 09:50 Pilot zahaczyl o wieze, wiec prawdopodobnie stad ten przechyl. A ten Drozdowski (ciekawe ile ma wylatanych godzin) od razu z celowymi blokadami. Ja lubie teorie spiskowe, ale tu na razie ich nie potrzeba. Odpowiedz Link
frusto Re: to moze byc wazne 13.04.10, 10:04 przycinek.usa napisał: > Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub > celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak > , > aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej > przed lądowaniem. Panie przycinku, zdaje pan sobie sprawę, że z tego wynika, że blokadę musiano by zamontować w Polsce, i to całkiem niedawno (bo ten samolot przecież latał i lądował wcześniej). Trochę absurd. Odpowiedz Link
przycinek.usa Re: to moze byc wazne 15.04.10, 08:11 Ach nie. Prosze sie nie czepiac tych blokad. O rany, na drugi raz wkleje selektywnie. Mnie chodzilo o ten fragment o przechyle. Przechylu nie mialo prawa byc. Jesli byl przechyl to tylko awaria. A ja juz nie wypowiadam sie co do awarii, bo skad mam wiedziec? To, ze ktos inny ma podobne wrazenie - nie oznacza, ze ja sie zgadzam co do dalszych supozycji. Na razie podejrzewam, ze cos w tym samolocie sie po prostu zepsulo. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Z bloga 12.04.10, 11:26 Zezowaty zorro, uzytkownik nkeichi Z cytowaniem Drozdowicza bardzo bym uwazal bo na forum lotnictwa goscia okreslaja krotko: IDIOTA! Tu 154 ma 3 niezalezne systemy hydrauliczne, poza tym pilot sprawdza stery, klapy, spojlery zanim maszyna wystartuje, a wiec juz w tym momecie mozna bylo wykryc usterke. Sam samolot nie jest ani zlomem, ani zabytkiem muzealnym. Zostal wyprodukowany i dostarczony w 1990 roku. Boeingi latajace w LOT sa starsze... Zreszta w samolotach wiek nie ma az takiego znaczenia. Bardziej liczy sie liczba cykli start/ladowanie i nalot w godzinach, a takze ich obsluga techniczna. Ten egzemplarz mial zaledwie 5000h. To bardzo malo. Odpowiedz Link
jeepwdyzlu [...] 12.04.10, 12:00 Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum . Odpowiedz Link
vice_versa Re: wpisy większość z Was dowodzą 12.04.10, 13:13 > żenada, małostkowść, zwykła głupota.. > jesteście kretynami, ot co > nawet na tym durnym forum pełnym ludzi o zaburzonej osobowości - > gdzie myślałem, że nic mnie nie zdziwi -pokazujecie kompletne dno Piękne, wzniosłe, patetyczne słowa! Po tej wypowiedzi możesz być z siebie dumny- dla mnie stałeś się PRAWDZIWYM AUTORYTETEM. Tylko nie wiem czemu mam pochylać głowę, tutaj jest forum dla niepokornych. Odpowiedz Link
jeepwdyzlu Re: wpisy większość z Was dowodzą 12.04.10, 13:34 Tylko nie wiem czemu mam pochylać głowę, tutaj jest forum dla niepokornych. --------------- a nie pochylaj to twoje prawo to że mylisz brak pokory z brakiem wychowania to też Twoja sprawa.... dumny z siebie nie jestem a Cebie odsyłam do słownika, popatrz co znaczy patetyczny nie odpisuj jeep Odpowiedz Link
vice_versa Re: wpisy większość z Was dowodzą 12.04.10, 13:55 Tak sobie patrzę na Twój pierwszy wpis i myślę że mam się od kogo wychowania uczyć, czysta kultura wypowiedzi. Częściej zginaj kark i transuj się TV ramówką, tam przynajmniej wiedzą jak się zachować w obliczu tragedii, nie?? A wszystko po to, żeby odwrócić Twoją uwagę m.in. od tych pytań które na tym forum się pojawiły. Szczęść Boże Baranku Boży. Twój Pasterz. Odpowiedz Link
polarbeer Re: Do Jeepa 12.04.10, 16:50 Jezeli wiec mimo wszystko cenisz to forum, to moze byloby lepiej gdybys probowal dobierac slow ktore sa "mniej zapalne"... Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Mgły nie było? 11.04.10, 13:44 NA forum Smolenska twierdzą że nie było mgły: forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=2&t=48375 Dla przypomnienia inna historia - pl.wikipedia.org/wiki/Obl%C4%99%C5%BCenie_Smole%C5%84ska_1609-1611 Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: Mgły nie było? 11.04.10, 13:55 chociaz cześć forumowiczów później napisała iż mgła była. dziwne. Odpowiedz Link
maartini Re: Mgły nie było? 11.04.10, 14:01 The Aviation Herald: No Metars are available, however the local weatherstation reported: 10:00Z (1pm) Temp 3°C Dew 2°C Humidity 94% QNH 1025 hPa Visibility 4 kilometers Winds east 14.4 km/h / Mist 07:00Z (10am) Temp 1°C Dew 1°C Humidity 98% QNH 1026 hPa Visibility 0.5 kilometers Winds SE 10.8 km/h / Heavy Fog 04:00Z (7am) Temp 0°C Dew -1°C Humidity 89% QNH 1025 hPa Visibility 4 kilometers Winds ESE 7.2 km/h / Mist 01:00Z (4am) Temp 3°C Dew -0°C Humidity 72% QNH 1025 hPa Visibility 10 kilometers Winds SE 7.2 km/h / 22:00Z (1am) Temp 6°C Dew -0°C Humidity 52% QNH 1025 hPa Visibility 10 kilometers Winds SE 7.2 km/h The runway of Smolensk Air Base (Northern Airport, no IATA code, ICAO XUBS) with the orientation of about 09/27 is 2500 meters/8200 feet long, the runway 08/26 of the civil Airport in the south of Smolensk (IATA LNX, no ICAO code however often referred to as UUBS) is 1600 meters/5250 feet long). Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Proszę się nie śmiać 11.04.10, 14:00 www.samosia.pl/pokaz/503487/niech_mi_ktos_do_cholery_uwierzy/2 Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: Proszę się nie śmiać 11.04.10, 14:03 oczywiscie admin mogl zmienic daty itd. tego nie da sie wykluczyc. troche tak jak z jackowskim bylo. Odpowiedz Link
smutek20 Re: Pozegnanie Prezydenta w Smoleńsku 11.04.10, 14:06 niesamowite było pożegnanie Prezydenta na lotnisku w Smolensku. Taki chichot historii,Lech Kaczynski niecierpiący Putina, walczący o prawdę Katyńską, antykomunista, ginie na ziemi rosyjskiej, żegnają go rosyjscy żołnierze i Putin. Same symbole........cos niesamowitego wrecz metafizycznego Odpowiedz Link
stoje_i_patrze los 11.04.10, 17:48 Co myśli G. Schetyna - w ostatniej chwili poleciał za niego ś.o. Dolniak. Co myśli J. Kaczyński - w ostatniej chwili poleciał za niego ś.p. Wasserman. Masakra. niesamowite, życie jest kruche. Odpowiedz Link
emilia.wawa Re: los 11.04.10, 18:02 Zamiast Żelichowskiego poleciał Wiesław Woda, bardzo mu zależało na tym wyjeździe. Kaczyński jaki był taki był ale niekoniecznie zasłużył na taką śmierć w wypadku samolotu przynajmniej nie został wdowcem jego żona Maria też nie zdążyła zostać wdową mogli jeszcze kilka-kilkanaście lat pożyć wnuczki będą za nimi tęsknić Skrzypek był od niego młodszy, osierocił trójkę małych dzieci Odpowiedz Link
stoje_i_patrze 8 11.04.10, 18:25 Putra osierocił 8 dzieci. za: www.pis.org.pl/ludzie.php?p=info&id=195 masakra. Nie wiem czemu ale jakos to dopiero do mnie dzisiaj dociera. Płakałem jak bóbr kilka razy. Odpowiedz Link
krizcruz Re: los 11.04.10, 21:47 SiP skąd masz wiadomość o takich "zamianach", czy możesz załączyć jakiś link, podać źródło? K Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: los 11.04.10, 22:26 Adam Bielan - tvn24 dzisiaj okolo poludnia, byl w studio. szefowala monika Olejnik. Byl z nim ten drugi, od bezpieczenstwa energetycznego, Paweł Kowal, Adam Bielan o tym powiedział. Zresztą powiedział też że PRezydent dzwonil do Jarosława okolo 30 minut przed lądowaniem. Podobno Jarosław został w kraju bo mają chora matkę i ktoś musiał zostac by jej pomoc. mozna wiec powiedziec ze gdyby byla zdrowa to by zgineli obaj. niesamowite. Co ciekawe mama braci Kaczyńskich o niczym nie wie. Jarosław trzyma ją w niewiedzy z uwagi na jej zły stan zdrowia. Co do schetyny to juz nie pamietam ale ktos w studio tvp info chyba. Jak znajde linki to wrzucę. ooo tu masz wiadomosci.onet.pl/2153504,11,schetyna_mialem_leciec_w_sobote_ale_zamienilem_sie_z_grzegorzem_dolniakiem_taki_los,item.html Odpowiedz Link
stoje_i_patrze "Cudownie ocaleni". 12.04.10, 12:31 "Cudownie ocaleni". W dobrej wierze oddali bilety Wśród ocalałych jest prezes PiS, którego w ostatniej chwili zastąpił w delegacji Zbigniew Wassermann. Ktoś musiał zginąć, by ktoś inny mógł żyć. Część polityków w najlepszej wierze oddała swoje miejsca innym - tym, którzy niedługo potem zginęli na smoleńskiej ziemi. Lista nazwisk zmieniała się w ostatnich dniach. "Cudownie ocalonych" jest wielu, ale i tak mniej niż poległych w służbie państwu. Grzegorz Schetyna (PO), Stanisław Żelichowski (PSL), Jolanta Szczypińska (PiS), Zofia Kruszyńska-Gust (Kancelaria Prezydenta), Tadeusz Iwiński (SLD), Jarosław Kaczyński (PiS), Jan Ołdakowski (PiS) oraz gen. Marian Janicki (szef BOR). I to nie wszyscy, którzy mogli zginąć pod Smoleńskiem. Wśród ocalałych jest prezes PiS, którego w ostatniej chwili zastąpił w delegacji Zbigniew Wassermann. Prezes PiS chciał lecieć, ale tuż przed wylotem wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim ustalili, że jeden z braci musi zostać i czuwać przy ciężko chorej matce Jadwidze. Niezwykle dramatyczne chwile wspomina Marek Suski, poseł PiS. Oczekiwał on, wraz z innymi politykami, na katyńskim cmentarzu na przyjazd delegacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Docierały do nich kolejne strzępy informacji: najpierw, że były kłopoty z lądowaniem, potem, że samolot się rozbił. W pewnym momencie dotarła informacja, że na pokładzie był i Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Też miał zginąć. – Zadzwoniłem do kolegów z Warszawy. Okazało się, że prezes jednak jest w stolicy i żyje – mówi nam Marek Suski. Ale dodaje: - Jarosław Kaczyński był na pierwszej liście. Grzegorz Schetyna (PO) oddał swój bilet na pokład prezydenckiej maszyny Grzegorzowi Dolniakowi (PO), swojemu zastępcy. Jak powiedział szef klubu parlamentarnego Platformy, początkowo miał on lecieć do Katynia w sobotę, a więc w dniu katastrofy. Do tego jednak nie doszło. - Premier prosił mnie, żebym leciał z nim z delegacją rządową. Dlatego za mnie poleciał Grzegorz Dolniak, a ja poleciałem z premierem w środę, tak się podzieliliśmy, taki los - mówił Grzegorz Schetyna. Poseł SLD Tadeusz Iwiński otrzymał propozycję wyjazdu do Katynia około dwóch-trzech tygodni temu. Zwrócono się do niego, bo zajmuje się tematyką stosunków międzynarodowych i – jako jeden z niewielu posłów – biegle mówi w języku rosyjskim. Jednak nie poleciał. Jak nam powiedział, odmówił i oddał swój bilet, bo w Katyniu już był dwukrotnie. Potem zwrócono się do Jolanty Szymanek-Deresz, ale jak podkreśla poseł Tadeusz Iwiński, składy delegacji parlamentarnych zmieniały się dynamicznie. Ze wzruszeniem opowiada o jednym z ostatnich spotkań z tragicznie zmarłym Jerzym Szmajdzińskim. Spotkali się na pogrzebie Krzysztofa Teodora Teoplitza. Kolejny raz spotkają się już podczas ostatniej drogi wicemarszałka. Stanisław Żelichowski, szef klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, odstąpił swoje miejsce w prezydenckim samolocie koledze, Wiesławowi Wodzie. Politykowi PSL trudno o tym mówić. Jednak opisuje, jak do tego doszło: z klubu ludowców w gronie, które poleciało wraz z premierem Donaldem Tuskiem, znalazł się poseł Eugeniusz Grzeszczak (wiceszef klubu PSL), a prezydentowi miał towarzyszyć właśnie Żelichowski. Tak się jednak ostatecznie nie stało olega szefa klubu, czyli Wiesław Woda, bardzo prosił go o możliwość wyjazdu właśnie 10 kwietnia. Był bardzo zdeterminowany, gdyż tuż przed wylotem na własną prośbę wyszedł ze szpitala – leczył się tam, bo w Krakowie padł ofiarą pobicia. Żelichowski się zgodził i odstąpił mu swoje miejsce w samolocie. Poseł Woda poleciał. I zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, wraz z 95 innymi osobami. - Jak w całej Polsce, wszyscy jesteśmy w szoku – tak Żelichowski opisuje atmosferę po tragedii. Dodaje, że wszyscy trzej tragicznie zmarli posłowie PSL byli jego kolegami. Z innymi ofiarami wypadku, Grażyną Gęsicką (PiS) i Jerzym Szmajdzińskim (SLD), był już umówiony na spotkania po powrocie z Katynia. - Wszystko prysło jak bańka mydlana – mówi szef ludowców. Gdy tragiczna informacja dotarła do niego, jechał do radia na wywiad. - Nie wierzyłem, że to jest możliwe - mówi. Sam też latał feralnym Tu-154. - Z Aleksandrem Kwaśniewskim byliśmy w Johannesburgu. Mechanicy pracowali kilka godzin, aby maszyna mogła lecieć – wspomina Żelichowski. Ostatni lot „tutka” odbyła do Smoleńska. Nikt nie doleciał. Zofia Kruszyńska-Gust również ocalała. Paradoksalnie zawdzięcza to kłopotom zdrowotnym. Współpracowniczka prezydenta Lecha Kaczyńskiego, która miała udać się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, w ostatniej chwili zrezygnowała z lotu prezydenckim samolotem. Jest ona jedyną osobą, która nie stawiła się do odprawy. Zofia Kruszyńska-Gust pracuje od 2006 roku w Kancelarii Prezydenta. W latach 70. związała się z demokratyczną opozycją, działając kolejno w Komitecie Obrony Robotników, Ruchu Młodej Polski i Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. Z zawodu jest nauczycielką języka polskiego. Na pokładzie samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, miał się znaleźć także poseł Jan Ołdakowski (PiS). I nie tylko on. O krok od śmierci było wielu posłów i senatorów. za onet wiadomosci.onet.pl/1607270,2677,1,kioskart.html Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Media 11.04.10, 18:27 Proponuję aby każdy sobie odpowiedział na pytanie - jakie były by komentarze mediów gdyby delegacja poleciała 3-4 samolotami? Czy były by porównania do jednego samolotu Premiera RP w środę? Czy były by porównania kosztowe wydatków poszczególnych Kancelarii RP (wydatki Prezydenta Kwaśniewskiego, Wałęsy itd)? I jakie by były? I na koniec pytanie - kto takie sfory i dyskusje tworzy. To jest chore. Odpowiedz Link
kornela32 [...] 11.04.10, 19:11 Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum . Odpowiedz Link
vice_versa Re: Chore to jest to co ty wyprawiasz. 11.04.10, 19:37 Przepraszam, że się wtrącam, ale nie rozumiem... Co takiego jest chore we wpisach S_i_P? Sugestie o zamachu? Poszukiwanie informacji? Opis stanu faktycznego i tego kto skorzystał z sytuacji? Zadawanie pytań o to kto tworzy medialną atmosferę kompromitacji przeciwników politycznych przez publikację kosztów działalności Kancelarii i żerowanie na niskich instynktach? Linki do proroctw? Pytam więc konkretnie: CO jest chore? Bo rozumiem, że Twoje inwektywy i ataki personalne w trakcie żałoby dla Ciebie są na miejscu. Poza tym każdy inaczej to przeżywa i co najważniejsze: MA DO TEGO PRAWO. Po prostu i bez ocen. Więcej wyrozumiałości życzę. Odpowiedz Link
godziogodzio Re: Chore to jest to co ty wyprawiasz. 11.04.10, 20:11 Macierewicz twierdził w TVP1, że jest nagranie z wypadku. Informacje od świadków naocznych (prawdziwe, lub nie) wskazują na podejście przy ograniczonej widoczności (ale nie przy braku) poza linią podejścia w przechyle na skrzydło i przy zwiększonej mocy silników. Samolot był niedawno remontowany. Rosjanie twierdzą, że był w pełni sprawny. Kilka dni temu Donald Tusk nie skorzystał jednak z tego samolotu z powodu jego niesprawności. Zastanawiające jest bardzo szybkie przedstawienie przyczyn wypadku przez Rosjan, podczas gdy zwykle dochodzenie trwa wiele miesięcy. Za granicą spekuluje się na temat udziału w tym wypadków obcych służb specjalnych wskazując jako potencjalnego winnego naszego sąsiada, lub kogoś, kto chciałby stworzyć wrażenie, że to sąsiad. Na Salon24 pojawiły się niepotwierdzone jeszcze informacje o zajęciu gabinetu prezesa IPN przez nominatkę p.o. prezydenta. Szybko poszło, bo nie wiadomo dokąd oni już doszli. Trzeba było już. Dzisiaj. Odpowiedz Link
vice_versa Re: Chore to jest to co ty wyprawiasz. 11.04.10, 20:58 1. Podawano WSTĘPNE przyczyny wypadku. Strona rosyjska informowała, że do otwarcia czarnych skrzynek czekają na przybycie Polaków. Nie widzę tu żadnego pola do spekulacji. 2.Przejmowanie urzędów w niedzielę może się wydawać niestosowne, ale tak działa państwo. Lepiej, że pojawia się p.o. niż żeby gabinet stał otworem dla tych którzy mogą chcieć skorzystać z sytuacji-takich potencjalnych szabrowników. Tak działa państwo- piątek, świątek czy niedziela. 3. Zginęli urzędnicy. Faktem jest zmiana układu sił politycznych i opcji politycznej. Równie dobrze sprawy potoczyły by się w drugą stronę, gdyby w katastrofie zginęła druga opcja, to pewne. Nie ma w tym jednak nic nienormalnego, "Umarł król, niech żyje król" zawsze tak było i będzie, świat nie znosi próżni. Co nie znaczy że nie należy stawiać pytań i patrzeć na rozwój wypadków. Pozdrawiam Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: Chore to jest to co ty wyprawiasz. 11.04.10, 20:48 nie jest moim celem nikogo obrazic. nikogo. wierze w pojednanie i mam caly czas nadzieje ze byl to wypadek. to co tu wklejam to jedynie szukanie prawdy. Odpowiedz Link
kornela32 Re: Chore to jest to co ty wyprawiasz. 12.04.10, 21:56 Jeśli cię uraziłam - przepraszam. Ale ja mam wrażenie, że nie prawdy a sensacji szukasz Odpowiedz Link
leny20-4-7 prawo do subiektywnego przezywania - apel 13.04.10, 08:41 Kornelio, ja NIE WYOBRAZAM sobie zebym mogl komukolwiek odmawiac prawa do przezywania zaloby i smutku jesli jest ona w formie dopuszczalnej spolecznie, ze tak sie wyraze. kazdy z nas zareagowal w roznorodny sposob bo kazdy z nas jest inny: milczy, kontempluje, medytuje, modli sie, rozmysla, poszukuje, docieka, dzieli sie z innymi, "sam ze soba wysiedziec nei moze"... apeluje aby chociaz w tym tygodniu nie zamykac sie na innych, nie przykladac im "geby" jesli zachowuja sie godnie chociaz innaczej niz wybralem ja czy Ty. pozdrawiam, Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: Chore to jest to co ty wyprawiasz. 13.04.10, 10:07 Nic się nie stało, wszyscy pewnie jestesmy rozemocjonowani i to tez wplywa na osąd mój, i innych na pewne rzeczy. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze usa 11.04.10, 20:27 Kometarz z usa Even on Wall Street, no more than 2 partners could be on the same flight. How a nation like this can't impose such a regulation is incomprehensible Odpowiedz Link
klip-klap chyba to troche Rosjan przeroslo 11.04.10, 21:17 forum.gazeta.pl/forum/w,902,109910991,,CNN_informuje_o_niezabezpieczonych_szczatkach.html?v=2 Odpowiedz Link
hinaki Re: zamach? 11.04.10, 21:18 Kontroler bez angielskiego, pilot słabo po rosyjsku. lifenews.ru/news/20288 Czy to możliwe? Odpowiedz Link
ago-ya Re: zamach? 11.04.10, 22:06 Bardzo ciekawy artykuł nt. polskiej floty dla VIP i historii przetargów na jej wymianę. tinyurl.com/y8vkv8k Interesująca jest opinia eksperta z politechniki. Niepokoi tylko źródło. Jeśli to mimo wszystko prawda to i tak nigdy się o tym nie dowiemy. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze jedno podejscie 11.04.10, 22:31 Kontroler lotów w rozmowie z dziennikarką (rosjanka) life ru (chyba) powiedział że było JEDNO podejscie. powiedzial ze odradzano lądowanie. Pilot powiedzial ze sprobuje i jak nie da rady to poleca gzies indziej. warto powiedziec że FSB (sluzby Rosyjskie) dwa razy probowaly wyladowac i odlecialy. zatem TEZ probowaly. rosja podkresla że odradzali, jasne, ale ich WLASNI ludzie dwa razy probowali. Tak sobie mysle że jak Rosjanie w ciagu tygodnia miesiaca nie przeprosza za Katyn 1940 to straca CALKOWICE szanse na pojednanie. calkowicie i bezpowrotnie. Na razie mamy slowa. ale za slowami nie ida czyny. Jasne, oglosioli żałobe ale to przeminie. Niech otworzą archiwa. Odpowiedz Link
stoje_i_patrze Re: jedno podejscie 11.04.10, 22:33 www.tvn24.pl/-1,1651830,0,1,odradzalem-ladowanie-mowili--ze-sprobuja,wiadomosc.html Odpowiedz Link
ago-ya Re: jedno podejscie 11.04.10, 22:48 No czekaj, czekaj. Dzisiaj puszczają "Katyń" w prime time na głównym kanale. Może po projekcji będą nawet w stanie przeprosić, co dodatkowo zostanie pozytywnie przyjęte przez obywateli. Ot, wszyscy będą zadowoleni, przeszłość rozliczona i nastąpią długie lata przyjaźni polsko rosyjskiej pod przewodnictwem Donka i Radka. Jak nie przeproszą to wszelkie teorie spiskowe będą mieć dobrą pożywkę, bo pomijając obecność różnych oficjeli na pokładzie samolotu, byli tam przedewszystkim przedstawiciele organizacji dążących do ujawnienia prawdy o tej zbrodni. Z pewnością jest dziś o wiele mniej osób stawiających niewygodne pytania/żądania. Odpowiedz Link
klip-klap Re: jedno podejscie 11.04.10, 22:53 Na lotnictwo.net wytykaja temu kontrolerowi klamstwo na temat znajomosci jezyka rosyjskiego przez pilota. Odpowiedz Link
ago-ya Re: jedno podejscie 11.04.10, 23:34 Część pasażerska Polish Air Force One 101 w którym doszło do katastrofy. tinyurl.com/yd8entv Odpowiedz Link
godziogodzio Re: jedno podejscie 12.04.10, 01:05 > Tak sobie mysle że jak Rosjanie w ciagu tygodnia > miesiaca nie przeprosza za Katyn 1940 to straca > CALKOWICE szanse na pojednanie. calkowicie i bezpowrotnie. > Na razie mamy slowa. ale za slowami nie ida czyny. Jasne, > oglosioli żałobe ale to przeminie. Niech otworzą archiwa. Przeproszą? I od teraz będą dla nas dobrzy? Na samą myśl jestem wzruszony. Odpowiedz Link
ago-ya Re: jedno podejscie 12.04.10, 01:25 orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9 To jest rzecz którą pozostawię bez komentarza jako że autor był jednym z pasażerów. Odpowiedz Link