weronikarb
23.03.04, 13:45
Witam
Podejrzewam ze to moje pisanie bedzie troche chaotyczne, ale ja sama niewiem
co sie dzieje. Przez przypadek przeczytalam inny watek i bardzo przypomina
moj problem - do tej pory to bagatelizowalam, ale chyba jest problem, a wiec
zaczne od poczatku:
Jestem mezatka 2 lata, moj maz bardzo czesto pije piwo, prawie codziennie i
na ogół na jednym sie nie konczy, fakt nie jest pijany do nieprzytomności,
ale jest wypity, bo na ogół sa to minimum 2 piwa, nie pije jak idzie na
nocke, ale to tez rzadko. Czesto z nim rozmawiam na ten temat.Jestem
dzieckiem alkoholika i byc moze to przewrazliwienie - tak tez mowi maz. Bo
przeciez pracuje, nie przepija ostatnich pieniedzy, chodzi na tzw. fuchy
(skad nigdy nie wraca trzeźwy, kocham go, ale szczerze mowiac gdy czuje od
niego alkohol to ogarnia mnie az wstret, poprostu jak wtedy mnie przytula to
mam ochote wyniesc sie na inne lozko.
Pomozcie mi i powiedzcie czy mieliscie podobny problem lub ten sam i co mam
robic. Jestem zalamana.
Renata