Forum Kuchnia Wino
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Mielzynski dobra knajpa

    IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 31.01.06, 11:59
    Prawda?
    Obserwuj wątek
      • Gość: martusha Re: Mielzynski dobra knajpa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.06, 18:17
        gdzie? w wawie wiem tylko gdzie sklep ale o knajpie nie wiem.
        • Gość: rural Re: Mielzynski dobra knajpa IP: 213.134.140.* 01.02.06, 18:30
          Knajpa w sklepie, sklep w knajpie.
          • Gość: Michal Re: Mielzynski dobra knajpa IP: 192.193.245.* 01.02.06, 20:02
            znam sklep, ale w czesci restauracyjnej nigdy nie bylem.
            Czy oferuje raczej szybkie przekaski "do wina", czy mozna tez zjesc
            dobry obiad z przyjaciolmi?
            • Gość: Mirek Obiad to chyba raczej nie IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 02.02.06, 19:23
              Takie-tam na 1 zab przekaski raczej...
              • ptaaszysko gdzie to? 02.02.06, 22:35
                tam na burakowskiej?
                • Gość: tomba Re: gdzie to? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.02.06, 00:17
                  > tam na burakowskiej?
                  Tak.
                  I można zjeść nie tylko przkąskę - dania gorące również.
                  • Gość: Mirek Przekaski Mielzynskiego IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 03.02.06, 19:05
                    tzn. nazywasz 4 pierozki ravioli za 28 PLN daniem goracym? No, goraca jest -
                    przyznam - CENA. Acha, a 3 listki salaty z oliwa to tez danie na obiad z
                    przyjaciolmi?
                    • Gość: tomba Re: Przekaski Mielzynskiego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.02.06, 02:59
                      Nie wiem po co to robisz, ale znajomości menu i prawdy w tym co piszesz jak na
                      lekarstwo.
                      Szkoda...
                      • Gość: Michal Re: Przekaski Mielzynskiego IP: *.chello.pl 04.02.06, 12:30
                        czy mozesz napisac kilka slow o menu?
                        Planjemy ze znajomymi male spotkanie na 4-5 osob i Mielzynski jest jedna z
                        opcji, ale zupelnie nie wiem co mozna tam zjesc.
                        • Gość: tomba Re: Przekaski Mielzynskiego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.02.06, 23:26
                          Są przkąski typu: talerz parmezanu, peccorino, szynki parmeńskiej i francuskiej
                          kielbasy z mięsa oślego lub francuskie sery owcze. Są też przekąski cieple typu
                          grillowana ciabata, tortilla, tost i quiche. Salaty (ale nie trzy listki): z
                          kozim serem i szefa kuchni. Zupy: np. krem z borowików, krem z kalafiora, krem
                          z soczewicy, nicejska, 3 fasole z mięsem. Ravioli z grzybami albo ze
                          szpinakiem, pierogi ruskie lub z mięsem, lasagne bolognese. Dania glówne: np.
                          kaczka w gigach lub w pomarańczch, indyk z kasztanami, polędwiczki z kurkami,
                          cielęcina po starofrancusku. Na deser prawie zawsze browny, lub Pani Kinia
                          (czekoladowy mus) lub tarty.
                          Menu oprócz przekąsek i salat praktycznie codziennie się zmienia i oferowane
                          są niektóre z wymienionych potraw, które oczywiście są tylko przykladami i nie
                          wyczerpują tematu.
                          A do tego kieliszek lub butelka wina ze sklepu w tym samym wnętrzu.
                          Pozdrawiam.
                          • Gość: tomba Re: Przekaski Mielzynskiego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.02.06, 23:35
                            Zapomnialem o cenach.
                            Przekąski od 6 do 25 PLN, zupy od 12 do 18 PLN, salaty i pasty/pierogi od 18 do
                            30 PLN, glówne dania mięsne od 25 do 40 PLN, desery od 6 do 12 PLN.
                            A kaczka jest w figach :).
                            • Gość: Michal Re: Przekaski Mielzynskiego IP: *.chello.pl 05.02.06, 08:36
                              Bardzo dziekuje za odpowiedz.
                              Pozdrawiam
      • Gość: ZnawcaKnajp [...] IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 11.03.06, 22:05
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • Gość: turysta Re: Mielzynski straszna knajpa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.03.06, 00:48
        Byłem kilka razy u p.Mielżyńskiego ,zawsze znalazł dla mnie czas na ciekawą
        rozmowę o winie.Cenię sobie te spotkania ,degustowałem interesujące wina , dań
        nie kosztowałem.
        • Gość: InternetFan [...] IP: *.lf.br.cox.net 20.03.06, 07:07
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • rurale Re: O co tu chodzi? 24.03.06, 21:21
        Ja nie bardzo wiem. Domyslam sie jedynie, ze chodzi o to ze p. Mielzynski pchnal poziom detalu w handlu
        winem na bardzo wysoki poziom. Jego sklep moze smialo konkurowac z podobnymi przybytkami tego
        typu w mniej czarodziejskich niz nasz, krajach Europy. Nie wszystkim sie to podoba. Co w sumie jest
        norma. Brakuje nam pogody ducha, czemu tez wcale sie nie dziwie. Mozna probowac ja odnalezc wlasnie
        u niego w sklepie. Popijajac chocby prostego, niedrogiego weneckiego merlota. Nie widze w tym nic
        zlego.

        pozdrawiam
        • docg jeszcze o to... 25.03.06, 09:20
          ... pomijając wewnątrzbaranżowe animozje, które mogą być powodem napisania
          kilku postów tego wątku, może chodzić o to, że lokal Mielżyńskiego to miejsce
          wymykające się stereotypom: połączenie sklepu, raczej o wystroju hurtowni
          niż "salonu z winami", z restauracją, którą tworzy kilka stolików w kącie tego
          sklepu. W dodatku wszystko to na jakimś zadupiu. Albo się to akceptuje, albo
          odrzuca, stąd pewnie skrajne opinie.
      • misiek9926 Czy Mielzynski jest cudzoziemcem? 25.03.06, 19:30
        Skad on jest?
        Czy to jest jakas firma francuska?
        • rurale Re: Czy Mielzynski jest cudzoziemcem? 25.03.06, 21:24
          Kanadyjski emigrant. Polecam lekture jednego z archiwalnych numerow Magazynu
          Wino. Jego profil probowal nakreslic bodaj Marek Bienczyk.
          Wracajac do jego sklepu to mam tylko jedna uwage. Nie dajmy sie zwariowac. To
          ostatecznie tylko prosta buda gdzie handluje sie winem. Dodam, ze dobrym winem.
          Przeciez nikt nie ma tam aspiracji zeby, jezeli idzie o kuchnie, aspirowac do
          przewodnika Michelina. Moze sam wpadl we wlasne sidla i wizerunek miejsca
          przerosl jego mozliwosci. Wielu ma nie wiadomo jakie wyobrazenia o jego lokalu,
          a zarcie ma tam jedynie charakter pomocniczy, jezeli moge tak sie wyrazic. I
          tyle. Prosta historia.
          Deo! A propos zblizajacego sie sezonu na szparagi. Wlasciciel Winokracji odraza
          sie ze wkrotce pojawi sie sporo verdicchio na jego polkach. Od Monte Sciavo.
          Miedzy innymi La Giuncara. Mam nadzieje ze dotrzyma slowa.

          pozdrawiam
          • Gość: misiek Re: Czy Mielzynski jest cudzoziemcem? IP: *.lf.br.cox.net 28.03.06, 03:28
            > Kanadyjski emigrant. ?????????
            • rurale Re: Czy Mielzynski jest cudzoziemcem? 28.03.06, 10:13
              Niechlujnie uprościłem. Rodzina wyjechała z Polski do Kanady. R.M. wrócił kilka
              lat temu do Rzeczpospolitej i wlewa w nasze gardła to ohydztwo.

              pozdrawiam
            • rurale Re: Czy Mielzynski jest cudzoziemcem? 28.03.06, 10:29
              Niechlujnie uprościłem. Rodzina R.M. wyjechała z Polski do Kanady, a ten wrócił
              do Rzeczpospolitej kilka lat temu i wlewa nam teraz w gardła różne ohydztwa.

              pozdrawiam
              • Gość: maxiu Re: Czy Mielzynski jest cudzoziemcem? IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 14.04.06, 11:57
                a pro pos ohydztw czy to ma być żart, czy kolega żeczywiście naciął się się na
                coś nie dobrego?
                • rurale Rzeczywiście 14.04.06, 12:53
                  Wszystko bardzo niedobre. Wina od Monacesca z Marche, po prostu okropne, nie ma
                  już w sprzedaży, pewnie wylał do rynsztoka. Sycylijskie Rapitala czy Valle dell
                  Acate, no przecież tego nie da się pić. Wenecki Attems, nie spodobał się
                  autorom Win Europy, więc R.M. tłukł butelki na zapleczu. Siro Pacenti z
                  Toskanii, przecież to błazen, a nie winiarz. Straszne, odwrotna osmoza,
                  maceracja węglowa... (kto wymyśla słowa których nie rozumiem). Na pewno czegoś
                  tam dolewa i dlatego tak dobrze smakuje, więc nie może być dobre... Nino Negri,
                  Van Zeller? Przecież pierwszy to szpieg, a drugi to jakiś holenderski
                  panczenista. Nie wiem, kim są, pewnie jacyś peryferyjni producenci. No i te
                  jego bordosy i burgundy. Kirwan? Nalewka owocowa. No po prostu ohyda. Słów
                  brakuje :)

                  pozdrawiam
                  • misiek9935 Wydaje mi sie, ze Mielzynski ci placi 15.04.06, 04:30
                    za reklame... Oj, rurale, czy to ladnie tak go kryptoreklamowac?
                    Tak grzecznie o Mielzynskim piszessz: o knajpie i o sklepie, a to w koncu tylko
                    sprzedawca win, w dodatku - bankrut.
                    • rurale Nareszcie 15.04.06, 09:51
                      Bankrut? No nareszcie. Przeciez ten jego interes kupy sie nie trzyma. Kto to widzial, zeby takie liche wina
                      sprzedawac i jeszcze na tym zarabiac. Sprawiedliwosci zatem stalo sie zadosc. Carlo Rossi gora, Sandra
                      Tavares dolem. Zreszta co ona tam potrafi... Nalewke babuni, albo jakies inne okropienstwa. Odetchnalem
                      z ulga. Nie bedzie nam jakis tam polonus psul rynku i dobrego samopoczucia. Przyszlosc rysuje sie
                      naprawde optymistycznie...
                      • karolinka221 Smieszny jestes, rurale 15.04.06, 12:19
                        Pracowalam tam przez pewien czas jako kelnerka - Robert nie placil nam
                        regularnie - ani mnie, ani innym zatrudnionym. Teraz wszyscy z jego knajpy
                        odchodza, bo nie mozemy pracowac za darmo albo za smieszne pieniadze, nawet w
                        kraju bezrobocia. Juz lepiej pojsc do supermarketu za 600 zl, niz harowac za
                        darmo. Kazdy chce troche dorobic do studenckiej kieszeni, ale byc traktowanym
                        jak zebrak nie jest moim hobby. A tak na marginesie - o uczciwosci w tym
                        przybytku nie ma mowy; ani teraz ani niegdys. Moze klienci to lubia, ja
                        niestety - NIE!
                        • rurale Daleko 15.04.06, 15:29
                          Nie dosc ze bankrut, to jeszcze wyzyskiwacz. Mi placi, pracownikom nie placi. Znow nic nie rozumiem. No
                          ale to moj problem.

                          • Gość: maksiu Re: Daleko IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 15.04.06, 15:40
                            widzę że jesteś na forum, więc wytłumacz mi skąd u ciebie takie sprzeczne
                            zadania, raz piszesz pozytywnie , raz totalnie krytykujesz... czy to ta sama
                            osoba , czy konkurencja się podszywa. swoją drogą dziwie się , bo czytajac M.W
                            raczej mam wrażenie że dużo ciekawych win tam jest i w dość dobrych cenach, i
                            skąd u ciebie sformułowania typu buda itd. czy pracujesz w jakiejś innej firmie?
                            czy irytuje cię po prostu że komuś jak się wydaje dobrze idzie....
                            • rurale Re: Daleko 15.04.06, 16:06
                              Wybacz maksiu, ponioslo mnie. Za duzo slow, za malo sensu. Prawda jest pewnie gdzie indziej.

                              pozdrawiam
                              • morelino Re: Daleko 15.04.06, 19:02
                                Kupuję wina od p. Mielżyńskigo.Mam duża,ciekawą ofertę ,możliwość degustacji
                                przed wyborem i odbycia interesującej rozmowy .To ja płacę i jestem
                                zadowolony.To mój świadomy wybór.Dzisiaj kupiłem 10 butelek.Czy robię coś złego?
                                • karolinka2211 Nic nie robisz zlego kupujac wino 15.04.06, 19:52
                                  Po prostu jestes klientem - jak kazdy inny.
                                  To jednak nie zmienia faktu, ze my, (juz byli) pracownicy Mielzynskiego nie
                                  bylismy oplacani za nasza prace. TO JEST ZLE. To ON robil zle. Dla Ciebie
                                  dobrze, a dla nas zle. Rozumiem, ze to nasz problem, i ja tylko o tym pisze na
                                  forum. A Ty, morelino - nadal idz do Mielzynskiego i kupuj wino, poki nie
                                  zamkna tego przybytku. Zawsze nam tam (zamiast wyplaty) mowiono, ze udzialowcy
                                  (inwestorzy) cisna, wiec dlugo to juz nie potrwa...
                                  • Gość: M.G Re: Nic nie robisz zlego kupujac wino IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 15.04.06, 21:12
                                    Nie wim kim jesteś ,i po co to robisz...Ale kłamiesz tak beszczelnie, że nam
                                    jako pracownikom Pana M. aż się słabo robi, w czyim imieniu ty się wypowiadasz?
                                    Jakim nam tam mówiono ?
                                    To jest po prostu niesamowite...
                                    Pracuję tu już kilka miesięcy , a koło mnie osoby które zaczynały z P.
                                    Mielżynskim od samego początku, i jesteśmy oburzeni insynuacjami, które nie
                                    miały miejsca.
                                  • Gość: w Re: Nic nie robisz zlego kupujac wino IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.04.06, 10:37
                                    bardzo ciekawa teorie nie -placenie wysnulac dotyczaca domniemanych zaleglosci
                                    w platnosci pracownikom aczkolwiek nie majaca nic wspolnego z prawda..ciekawe
                                    dlaczego tylko ty masz taka teorie a kilkanascie innych osob jest
                                    zadowolonych..?? lepiej zajmij sie czyms sensowniejszym niz obsmarowywaniem
                                    ludzi na forum..
                        • Gość: tomba Re: Smieszny jestes, rurale IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.04.06, 19:27
                          Dziwne są teorie które wypisujesz.
                          Sam pracuję dla R. M. od prawie roku - w tym czasie nie zdażyło się aby miał
                          jakieś zaległości wobec mojej osoby, i z tego co wiem, wobec wielu innych
                          również. Posunę się nawet dalej - z moich dotychczasowych pracodawców jest
                          najbardziej rzetelnym i terminowym płatnikiem.
                          Piszesz o swoich zarobkach, zakładając że są to dane prawdziwe, ale nie piszesz
                          o wymiarze czasu za jakie one były wypłacane - czy nie za 2 dni w tygodniu po
                          ok. 4 godziny?
                          Po za tym, jeżeli chcesz takie dane przedstawiać, rozumiem że potrafisz je
                          udokumentować?
                          Pamiętaj że sieć jest anonimowa, ale tylko do pewnego stopnia, i decydując się
                          na takie kroki, w realiach w jakich żyjesz, możesz popaść w tarapaty na
                          różnych płaszczyznach, tarapaty których pewnie wolałabyś uniknąć.
      • Gość: www Re: Mielzynski dobra knajpa IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 26.04.06, 05:41
        :):):):):):)
        • Gość: Adam Re: Mielzynski dobra knajpa IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 29.04.06, 14:17
          :)
          ja tez!
      • Gość: gros Re: Mielzynski dobra knajpa IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 03.05.06, 04:18
        dlaczego????????????????????????????
        • shogun_smutku Nie kumam 04.05.06, 17:22
          chce się komuś/czuje się na siłach, żeby wreszcie od początku do końca wyjaśnić
          sprawe i opisać stan rzeczy w miare obiektywnie, bo jakieś uśmiechnięte buźki i
          nic więcej nie bawią mnie za bardzo albo skończmy wątek i niech każdy dowie się
          u źródła albo nie dowiaduje się jeśli mu nie zależy
          Ema, ajt?!
          • sommelier1 Re: Nie kumam 05.05.06, 10:14
            W "miarę obiektywnie" odpowiadam:
            - Karolina napisała bzdury o nieuczciwości i problemach finansowych.
            - Reszta pracowników jest tym oburzona, a ja jako były się do nich przyłączam.
            - Rural z tymi kiepskimi winami żartował, ale niestety mało kto zrozumiał.
            Sprytne Rural. Chcesz żeby więcej dobrych butelek dla ciebie zostało. :)
            Dobry pomysł, bo głośno już o tym, że niektóre wina rozchodzą się w 3 dni po
            świeżej dostawie. (nawet zapisy podobno były)

            pzdr
            • shogun_smutku Re: Nie kumam 05.05.06, 13:04
              no i dzięki
              żart skumałem tylko w to podejście do pracowników nie chciało mi się wierzyć
              Pzdr.
              Oi!
            • Gość: mitomaniak Re: Nie kumam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.05.06, 11:33
              > Dobry pomysł, bo głośno już o tym, że niektóre wina rozchodzą się w 3 dni po
              > świeżej dostawie. (nawet zapisy podobno były)

              Sommy,
              jeśli sprowadza się po dwanaście butelek lub niewiele więcej, to w każdym
              sklepie są zapisy. Bez przesady i mitomanii.
              • sommelier1 Re: Nie kumam 06.05.06, 12:06
                > Sommy,
                > jeśli sprowadza się po dwanaście butelek lub niewiele więcej, to w każdym
                > sklepie są zapisy. Bez przesady i mitomanii.


                Cóż tym wpisem sprowokowałes mnie do sprawdzenia informacji.

                liczba sprzedanych win w 3 dni to -





                - 600but. (dla jasności 0,75 L) co stanowi 12x50


                Jeśli ta prawda jest dla Ciebie zbyt brutalna, wybacz, ale naprawdę nie
                chciałem twojej depresji i rozpaczy.


                Jeśli też prowadzisz sklep to słowo otuchy :)



                Ty też możesz być wielki.


                Pij mleko.




                • Gość: mitomaniak Re: Nie kumam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.05.06, 12:19
                  > Cóż tym wpisem sprowokowałes mnie do sprawdzenia informacji.
                  > liczba sprzedanych win w 3 dni to -
                  > - 600but. (dla jasności 0,75 L) co stanowi 12x50
                  > Jeśli ta prawda jest dla Ciebie zbyt brutalna, wybacz, ale naprawdę nie
                  > chciałem twojej depresji i rozpaczy.
                  > Jeśli też prowadzisz sklep to słowo otuchy :)
                  > Ty też możesz być wielki.
                  > Pij mleko.

                  Tak, tak. Mogłeś w sumie napisać, że 5000 butelek. Co za problem, i tak nie do
                  sprawdzenia. Ja w zeszłym roku w swoim salonie Ferrari sprzedałem 600
                  sztuk "360". I zapisy były. Nie chciałem twojej depresji i rozpaczy. Jeśli
                  jeździsz Loganem to słowo otuchy:). Pij mleko. Chociaż prawo jazdy zachowasz.
                  • sommelier1 Re: Nie kumam 06.05.06, 12:33
                    Niestety znów jesteś w błędzie, bo to co napisałem jest akurat do sprawdenia.
                    • Gość: mito Re: Nie kumam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.05.06, 12:40
                      > Niestety znów jesteś w błędzie, bo to co napisałem jest akurat do sprawdenia.

                      To oświeć nas tym niebywałym hitem, który to miał rzekomo rozejść się w trzy
                      dni w liczbie sześciuset butelek.
                      • sommelier1 Re: Nie kumam 06.05.06, 13:08
                        > To oświeć nas tym niebywałym hitem, który to miał rzekomo rozejść się w trzy
                        > dni w liczbie sześciuset butelek.


                        Swoją pierwszą wypowiedzią chciałeś mitologizację powstrzymać, a teraz
                        słowem "niebywały hit" sam zaczynasz mitologizować. A jest to po prostu bardzo
                        dobre wino i w dobrej cenie około 30 PLN Quinta de Chocopalha vinho regional
                        Estramadura 2003. A do tego próżno już jej szukać bo producent (najpiękniejsza
                        enolog jaką świat widział Sandra Tavares) skończył już swoje zapasy. Czekać na
                        2004.
                        Z najnowszych doniesień wielu portugalskich winiarzy w wisielczych nastrojach -
                        Sandra jest w ciąży. Szczęśliwiec mąż Christian van Zeller może być już
                        spokojny.

                        Mitomanie zakończmy proszę te nasze przekomarzania, bo mam wrażenie, że zrobiły
                        się trochę nudne i do niczego nie prowadzą. Napisz coś o winie i nie bądźmy
                        wobec siebie tak podejrzliwi. Kieliszki w dłoń. (no może przesada, jeszcze nie
                        ta pora, trochę nie wypada)

                        • Gość: WB Re: Nie kumam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.05.06, 22:30
                          Drogi Sommelierze wszystko Ci się pomyliło.
                          Sandra jest w ciąży ze swoim mężem Jorge Serodio Borgesem. Jej szef, o 15 lat
                          starszy Cristiano van Zeller ma inną żonę i inne dzieci. Zatem przynajmniej
                          jeden portugalski winiarz (wybitny enolog Jorge Borges) nie jest w wisielczym
                          nastroju. Poza tym co to wszystko ma do rzeczy?

                          WB
                          • Gość: ciekaw_swiata I co to ma do win Mielzynskiego? IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 07.05.06, 05:48
                            Wina jak wina. Ze sa za drogie? Mozna nie kupowac. Za tanie? Mozna kupowac i
                            rozdawac innym. Podobno jest wolnosc i demokracja, podobno...
                            A co do faktu, ze nieuczciwie postepuja z pracownikami: tez o tym sporo
                            slyszalem. Nie placa, czy spozniaja sie z wyplata - nie oni jedni. W Polsce to
                            normalka. Pracownicy moga sobie odejsc gdzie indziej. Albo zalozyc wlasny sklep
                            z winami. Mysle, ze duzo tu fascynacji niczym waznym. Troche przyda sie luzu!
                          • sommelier1 Re: Nie kumam 08.05.06, 10:24

                            > Drogi Sommelierze wszystko Ci się pomyliło.
                            > Sandra jest w ciąży ze swoim mężem Jorge Serodio Borgesem. Jej szef, o 15 lat
                            > starszy Cristiano van Zeller ma inną żonę i inne dzieci. Zatem przynajmniej
                            > jeden portugalski winiarz (wybitny enolog Jorge Borges) nie jest w wisielczym
                            > nastroju. Poza tym co to wszystko ma do rzeczy?
                            >
                            > WB

                            Są i ci zainteresowani winifikacją wina w lagares, ale też i tacy których
                            zainteresuje informacja o urodzie kobiety, która je tworzyła. Tyle na rzeczy.
                            Czy nie można sobie pozwolić na jakiś tam banał. Niestety mój wpis nie obył się
                            bez efektu głuchego telefonu, za co skrucha.

                            Drogi Ciekaw swiata,

                            Chodzi o to właśnie, że rzeczy wspomniane przez jakąś Karolinę nie miały
                            miejsca i nie można przechodzić do porządku dziennego kiedy ktoś stawia takie
                            zarzuty. Ty pisząc, że "jeśli tak było to cóż z tego nie on jeden" dopuszczasz
                            wiarygodność tych wydarzeń. Dla niektorych same tego typu myśli i podejrzenia
                            są już bolesne.

                            pzdr
                        • morelino Re: Nie kumam 07.05.06, 22:34
                          Potwierdzam Quinta de Chocopalha vinho regional Estramadura 2003 kupiłem
                          niestety tylko 3 but. ale teraz została mi tylko 1 but.Wino z charakterem w
                          bardzo dobrej cenie.
                  • Gość: ...di scansano Re: Nie kumam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.06, 10:54
                    Potwierdzam,
                    kupiłem "trzystasześćdziesiątkę". Musiałem się zapisać. Ale cena dobra.
                    • ducale O co chodzi w tych postach??? 08.05.06, 11:02
                      Trwa to juz dosc dlugo wiec pytam ?srednio obchodzą nas regulacje płacowe w
                      firmie Mielzynskiego czy tez inne wątki z zycia tej firmy .Firma jak
                      firma ,pracownicy jak pracownicy ,wina pewnie lepsze i gorsze ( choc Winoman
                      twierdzi ze sa tylko lepsze :))) ,ale odnosze wrazenie ze niektorzy z piszacych
                      pisza chyba tylko po to aby pozycjonowac ten post wysoko ,w mysl zasady nie
                      wazne co pisze ,byle nazwisko trwale zapamietac.Czy o to tutaj chodzi? bo takie
                      odnosze wrazenie
                      pozdrawiam
                      ps. wczoraj proste i sympatyczne chardonnay od Torresa,idealne na majowki
                      • Gość: ciekaw_swiata O co chodzi? IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 08.05.06, 11:41
                        Kula w plot, ducale. Wysoko post czy nie - jak nie chcesz to nie kupuj tam.
                        A Karolina miala racje i swieta prawde pisala. Niestety...
                        • Gość: tomba Re: O co chodzi? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.06, 19:29
                          O, widzę że dobrze znasz Karolinkę. Czy może dodajesz Jej otuchy i pocieszasz
                          po ciężkich przejściach z pracodawcą? Jeżeli jeszcze nie, to jak najszybciej
                          powinieneś tak uczynić, nieprawda?
                          • shogun_smutku Re: O co chodzi? 09.05.06, 10:54
                            masz babo placek:/
                            • Gość: Ciekaw_swiata No tu mnie zaskoczyles... IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 09.05.06, 18:18
                              To juz i placki tam teraz sprzedaja? Do tych cienkich zakasek?
                              Same wina im juz nie ida?
                              • Gość: ..... Re: No tu mnie zaskoczyles... IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 09.05.06, 20:45
                                dużo głupoty , mało humoru , nudne....
                                • ptaaszysko impreza u Mielżyniaka 12.05 10.05.06, 15:25
                                  słyszałam, że się szykuje jakaś impreza charytatywna na 600 osób. Wiecie cos?
                                  • shogun_smutku Re: impreza u Mielżyniaka 12.05 10.05.06, 18:17
                                    teraz napisze ... Boże....
                                    tylko mnie nie pytaj, czy kapilce zorganizowali
                                    litości....:(
                                  • Gość: ciekaw_swiata Charytatywna impreza IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 13.05.06, 00:13
                                    Tylko chyba dla sklepu jest "dobroczynna" taka impreza.
                                    • Gość: .... Re: Charytatywna impreza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.05.06, 01:37
                                      a co ty robisz dla innych ? oprocz nieustannej uszczypliwosci......
                                      • Gość: Ciekaw_swiata Na pewno nie szkodze innym IP: *.proxy.aol.com / *.proxy.aol.com 15.05.06, 11:44
                                        Oddaje pozyczki/dlugi
                                        Nie zaciagam nowych
                                        • winoman Re: Na pewno nie szkodze innym 15.05.06, 12:44
                                          Z zasady nie odpowiadam na anonimy, ale zrobię wyjątek. Nie szkodzisz? Moim
                                          zdaniem szkodzisz, sugerując, że rzucone w tym wątku anonimowe oskarżenia pod
                                          adresem Roberta Mielżyńskiego są prawdziwe. Jeśli masz odwagę oskarżać, zrób to
                                          jawnie, podając fakty. Jeśli nie masz odwagi, nie rzucaj oskarżeń.
                                          • ptaaszysko wracam do piątku... 15.05.06, 13:18
                                            ...bo chciałabym się dowiedzieć, jak było. Dlaczego, kiedy pada proste,
                                            przyjazne środowisku pytanie jakoś nie ma komu odpowiedzieć?
      • Gość: fifi Re: Mielzynski dobra knajpa IP: 195.245.213.* 16.05.06, 15:21
        do sklepu nie mam zastrzeżeń matomiast w kwestii jedzenia nie jest to miejsce
        warte polecenia.
        relacja jakości potraw do ceny raczej niezbyt korzystna. dania ciepłe są
        dowożone a nie przygotowywane na miejscu.
        może sie zdarzyc, że większosc menu z danego dnia akurat wyszła i nie ma tego,
        co własnie przed chwila upatrzyliście.
        byłam tam ze znajomym wegetarianinem - pani kelnerka powiedziała, że mamy
        pecha, bo jedyne danie wegetariańskie własnie wyszło. nie chcieli przygotowac
        nic w rodzaju makaron z oliwa i parmezanem czy cos równie prostego. więc
        powiedzielismy, że oni maja pecha i wyszliśmy.
        • Gość: Ciekaw_swiata Re: Mielzynski dobra knajpa IP: *.proxy.aol.com / *.proxy.aol.com 16.05.06, 17:00
          > w kwestii jedzenia nie jest to miejsce warte polecenia
          > relacja jakości potraw do ceny raczej niezbyt korzystna

          - To by sie zgadzalo: 3-4 pierozki za 28 PLN lub 3 listki salaty za 18 PLN.
          • Gość: ligia Re: Mielzynski dobra knajpa IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 16.05.06, 17:22
            już kilka razy jedliśmy z przyjaciółmi w wine barze. Najbardziej smakowały mi
            na prawdę fajne sałaty ( przyrzadzane pod okiem moim ), n.p swietna z kozim
            serem, suszonymi pomidorami itd. (22pln.) ale można się porządnie najeść ,do
            tego tosty, kieliszek białego wina, i jest o.k
      • Gość: ania Re: Mielzynski dobra knajpa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.05.06, 22:06
        Jeśli jeszcze w ogóle coś rozumiecie z tego wątku to ciągnijcie go dalej...
        Powodzenia.
        • Gość: Ciekaw_swiata Zgoda, aniu IP: *.proxy.aol.com / *.proxy.aol.com 17.05.06, 09:09
          Bedziemy ciagnac ten watek...
          A jadlas 1-cm kromke bulki paryskiej opieczonej w tosterze - za 6 PLN?
          Nazywa sie toast. Zagranicznie.
          • Gość: ania Re: Zgoda, aniu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.05.06, 15:22
            Gość portalu: Ciekaw_swiata napisał(a):

            > Bedziemy ciagnac ten watek...
            > A jadlas 1-cm kromke bulki paryskiej opieczonej w tosterze - za 6 PLN?
            > Nazywa sie toast. Zagranicznie.
            Nie, nie jadłam, gdyż ostatnio przerzuciłam się ze znajomymi na solidną porcje
            prosiaka z dwoma dobrze upieczonymi ziemniakami lub frytkami i różnymi
            dodatkami a do tego setką wspaniałego Pingusa z Hiszpanii za 30 zł,
            ewentualnie, jeśli ktoś woli Rioje to Barona de Ley Gran Reserve 1995, a jak
            mało to ma jeszcze około 200 win do wyboru /słownie trzydzieści złotych./ w
            klubie gastronomicznym. I mam zamiar tak robić, co tydzień. Bardzo mi się
            podoba kurz i pająki łażące po ścianach podczas zakupów wina. Tak samo jak mi
            się podoba to, że nikt mi nie robi łaski i podczas degustacji nie opowiada
            tylko o winie, ale przedewszystkim nim częstuje. Ponadto lubię wrotki, basen,
            jakuzi, glinkę, jazdę na rowerze, a wieczorem potańczyć. Całość z noclegiem
            wyniosła 110 zł za dobę. To nie jest jednak powód abym, komuś robiła reklamę a
            komuś obrabiała boki.
            • lsabelle.daniel.vins Kochana Aniu! Zapraszam ponownie! 17.05.06, 15:40
              Tym razem na Grande Cafe de Festival und Vnorum Mundis e Mojor Ciudad de Maiale!

              Cena dla Członków Klubu z Kartą Diamentową oprawną w Palladowe etui tylko 120
              zł z noclegiem. W cenie darmowy zabieg depilacji włosów z nosa w naszym Spa.

              Będzie bosko!
              • Gość: ania Re: Kochana Aniu! Zapraszam ponownie! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.05.06, 16:42
                lsabelle.daniel.vins napisała:

                > Tym razem na Grande Cafe de Festival und Vnorum Mundis e Mojor Ciudad de
                Maiale
                > !
                >
                > Cena dla Członków Klubu z Kartą Diamentową oprawną w Palladowe etui tylko 120
                > zł z noclegiem. W cenie darmowy zabieg depilacji włosów z nosa w naszym Spa.
                >
                > Będzie bosko!
                Kochany debilku
                Jeszcze Ania jest na tyle trzeźwa, że potrafi rozpoznać małe litery od dużych i
                prawdziwy nick isabelle... od kretynka udającego coś czym nigdy się nie stanie.
                Nudny jesteś koleś jak flaczki mojej babci z tym lsabelle pisane przez l.
                • shogun_smutku Re: Kochana Aniu! Zapraszam ponownie! 17.05.06, 18:19
                  nie wiem może "zdegustowany" jestem ale teraz to już nic nie kumam,
                  o co cho, po cholere ktoś takie bzdury wypisuje, raz, że nie na temat dwa, że
                  przekleja te same teksty, które pojawiły się w innym wątku, litości, juz lepiej
                  nic nie pisać,
                  Oi!:/

                  tragiedia....
                  • Gość: Dzieciol Dobry Bergerac IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.05.06, 01:18
                    Kupilem calkiem mile wino - Bergerac, Cuvee de Conti, cena niezla ok.34 PL
                    • Gość: Æ Re: Dobry Bergerac IP: 168.188.43.* 28.07.06, 11:50
                      Gość portalu: Dzieciol napisał(a):

                      > Kupilem calkiem mile wino - Bergerac, Cuvee de Conti, cena niezla ok.34 PL

                      Jesli chodzi o takie sobie, bardzo srednie Bergerac robione przez Château Tour
                      des Gendres w Ribagnac, to sporo przeplacasz. Wino zwykle w sklepach
                      samoobslugowych na poludniu Francji za 5,99 €. Nie warte tej ceny. Pewnie upaly
                      deformuja odbior wina.
      • Gość: piotr Re: Wlasnie tam bylismy i NIGDY wiecej! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.05.06, 07:13
        No tak - za nisko spadło i trzeba było podciągnąć...
      • nie.my Link do artykułu Nowaka w Co jest grane 26.05.06, 18:10
        Czuwaj,
        daje link do recenzji Nowaka w ostatnim Co jest grane. Imo za mocno sie
        podniecil ale ja sie tam nie znam bo nie jadlem ;-)
        serwisy.gazeta.pl/cjg/1,33251,3368882.html
        pozdrawiam

        NieMy
        • spol Re: Link do artykułu Nowaka w Co jest grane 29.05.06, 08:20
          Miejsce, o którym jedni piszą z uznaniem czy wręcz uwielbieniem, a inni z
          niesmakiem, a nawet nienawiścią coraz bardziej mnie interesuje. Jak tylko będę
          znowu w Warszawie to muszę się tam wybrać. O takim medialnym szumie nie mogła
          nigdy pomarzyć nawet sieć LPdV :-)

          Off topic: Czemu tak jest, że człowiekowi chce się pójść gdzieś napić dokładnie
          wtedy, kiedy nie można? Mnie w piątek nosiło cały wieczór :-)
      • Gość: WINKO Re: Wlasnie tam bylismy i NIGDY wiecej! IP: *.chello.pl 29.05.06, 14:18
        JA TAM BYŁEM I POWIEM TAK SUPER ATMOSFERA ,SUPER WŁAŚCICIEL,SUPER
        LUDZIE,FACHOWA I PRZEMIŁA OBSŁUGA,SUPER JEDZENIE,SUPER WINO,POPROSTU SUPER
        MIEJSCE,SZKODA ZE TAK MAŁO TAKICH MIEJSC W WARSZAWIE. POZDRAWIAM JA TAM ZAWSZE
        BĘDE WRACAŁ
      • miszka44 Re: Mielzynski dobra knajpa 21.07.06, 10:13
        Wczoraj. Cena wina 45 zł. Na rachunku zrobiło się... 115 zł!
        Rachunek był długi, wieczór długi, osób sporo. Ale takie nieudolne kanty to
        przesada.

        Pzdr
        M44
        Nie chcemy takiego pomnika
        Warszawa subiektywnie
      • Gość: Dzięciol Re: Mielzynski dobra knajpa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.07.06, 23:56
        Do cen win w barze doliczają 30% o czym czasami nie mówią. Ale i tak myślę że
        marża nie jest bardzo wysoka. Tylko pomarzyć w innych knajpach o takich cenach
        wina.
        • Gość: albert Re: Mielzynski dobra knajpa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.06, 11:12
          ja mam knajpkę, i żeby choćby opłacić pracowników,i koszty, sprzatanie ,
          czynsz,elektryczność itp, muszę dać minimum 100%, gdzie indziej jeszcze więcej.
          30% to nie dużo.
      • winoman zabrakło inwencji pzy wyborze nicka? (n/txt) 30.07.06, 12:18
      • winoman oczywiście "przy" :-) (n/txt) 30.07.06, 12:19
    Inne wątki na temat:

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka