kogucik.2872
09.08.14, 22:57
szczerze mówiąc - nie wiem jak to nazwać. Mam kumpla psychiatrę. Jak tylko wróci z urlopu - ze zwykłej ciekawości - spróbujemy określić to zjawisko.
Czytam. I oczom nie wierzę.
nagle rozsypał się wór ze wspominkami.
boooooooooooooziu
kto normalny kopiuje całe forum, po czym po ......
policzmy
od 2007 do 2014
7 lat ?
po czym po 7 latach nadal żyje czymś, co było pisane na jakimś forum ?
przechowuje kopie, czyta, przegląda, analizuje, podnieca się ?
czy to nowy rodzaj dewiacji warunkowany dostępem do internetu ?
zboczenie ?
zaburzenia osobowości ?
uwiąd starczy ????
słowo daję, że coraz bardziej mnie bawi tragizm sytuacji - tragizm - bo kilka osób naprawdę potrzebuje fachowej pomocy i to natychmiast..............