adria231
16.08.18, 19:49
Co myślicie o przedsiębiorczych wczasowiczach, którzy jeszcze przed śniadaniem biegną z parawanami, leżakami i innym sprzętem, żeby "zająć" sobie prywatny teren najbliżej morza.
Takie umeblowanie plaży sprawia, ze nie ma bezpośredniego dostępu do morza, trudniej upilnować dzieci ( parawany zasłaniają widok), dzieci się gubią. Z pewnością utrudnia to pracę ratownikom, którzy też mają utrudnione działanie.
Przed dwoma dniami utopiła się trójka nastolatków nad morzem. Czy te parawany pośrednio nie przyczyniły się do tego?