kamyczek-2
12.07.09, 15:07
w 12 tgc trafiłam w nocy do szpitala z poważnym krwotokiem- diagnoza
krwiak 21x7.2 mm po czterech dniach wyszłam do domu i juz następnego dnia
znów krwawienie z tym, że o wiele mniejsze- luteina, nospa i leżenie
plackiem. do tego dołączyły się bóle brzuch i krzyża, krwawienie utrzymuje
się nadal. po kontrolnej wizycie i USG - krwiak 29x6mm, bóle brzucha i
skurcze utrzymują się dalej, plamienie również z tym, że kolor krwi jest
ciemnoczerwonobrązowy....jestem okropnie wystraszona gdyż dowiedziałam się
że jest to ciąża zagrożona i może skonczyć się poronieniem. czy ktoś może
obecie przeżywa ten sam horror?