Problem ze wzwodem

[kamil877]

hej:( mam 20 lat. nigdy nie wspolzylem z kobieta.. tzn od pewnego czasu
postanowilismy ze ja i moja dziewczyna to zrobimy. I gdy probowalismy moj
czlonek zawiodl.. i tak juz 3 razy. ona jest wyrozumiala bo juz to robila ale
wiem ze ona jak to mowi mnie pragnie:( a ja zawodze.. nie wiem co jest.
wczesnie bylo git.. wyczytalem ze to przez zle odzywianie i stres. poleccie
mi jak moglbym sie odstresowac i jakie potrawy zaczac jesc!!! od kilku dni
biore rzen szen.. z gory dzieki za porady!!!

[pablito1234]

Ja mam tak samo:( Choć nie wiem jak jest u Ciebie bo ja np. nie mam problemu z osiągnięciem erekcji na początku. Wystarczy mi "zwykłe" przytulenie. Nie potrafie jej jednak utrzymać na dłużej:( Pozostaje próbować dalej i mieć nadzieje, że w końcu się uda. Problem tkwi w naszej głowie tylko jak się go pozbyć? Ja się denerwuje, że znów coś pójdzie nie tak i chyba samymi myślami powoduje wszystko. No i cała przyjemność gdzieś ucieka a z nią podniecenie. Tak jakbym mnie coś blokowało. Czasem żałuje, że nie jestem kobietą. Im przynajmniej nie musi nic stawać:)

[kamil877]

hehe no tak..;) no u mnie tez na poczatku dziala.. ale po chwili.... tak mysle
nad jakims psychologiem ale nie wiem... ona jest piekna i sexowna ale jakos mi
glupio ze dzieje sie cos takiego.. i mysle o tym.. ale nie wiem jak sie tego
pozbyc...

[pablito1234]

Moja też jest sexi a na seks mam ochotę codziennie. Ale gdy dochodzi do czegoś poważniejszego to się "spalam". Ehh... idę pobiegać bo szkoda nerwów:)

[kamil877]

heh ja za pierwszy razem bylem biegac.. a dzisiaj sie rozleniwilem obalilem 3
piwa i ide spac chyba.. fajnie ze nie tylko ja mam taki problem;P zartuje
oczywiscie.. zycze szczescia ziom!!! pozdro

[jamajka79]

no nie chłopaki a jak ma sie wam udać jak z góry zakładacie, że znowu będzie
klapa hehe, moim zdaniem problem leży w waszych głowach, może zróbcie sobie
przerwę od sexu i po jakimś czasie spróbujcie znowu a wasze kobiety musza być
wyrozumiałe i cierpliwe w tym czasie ograniczcie się tylko do pieszczot. Ja
wiem, że trudno jest nie myśleć, że znowu sie nie uda, może rzeczywiście będzie
potrzebna wizyta u lekarza, ale ja bym wybrała się do seksuologa. Zyczę powodzenia