emes133
29.03.07, 07:21
Wczoraj około godziny czternastej przejeżdżałem obok Kamotu ,akurat w tym
momencie podjechała tam karetka na sygnale. Czy wie ktoś co się stało tym
razem? Znowu kogoś wykończyli? Słyszałem ,że zdarzały się nawet trzy wizyty
karetki w ciągu dnia w tej firmie. :/